Jakie jest sedno atrakcyjności egzotycznych dziewczyn?

[Diabeł_Rokita]

Podstawa

Atrakcyjność następnego pokolenia skaluje się w dół wraz z rosnącym podobieństwem genetycznym. Patrz: rodzina Habsburgów lub inne przypadki kazirodztwa. Na podstawie "przeciętnego" czyli powiedzmy najczęściej spotykanego poziomu różnorodności genetycznej tj. związków dwóch obcych osób ale tej samej narodowości/grupy etnicznej skaluje sie też zupełnie przeciętna atrakcyjność.

 

Kontekst i inspiracja

Zauważyłem, że podobają mi się dziewczyny, które mieszkają w Polsce ale nie są rodowitymi Polkami, tj. te zauważalnie wyróżniające się swoją urodą w naszym kraju. Czasami nawet odczuwałem taki dziwny, niewytłumaczalny pociąg do jednej żeby dopiero później dowiedzieć się od kolegi że dana dziewczyna pochodzi z kraju X.

 

Rozwinięcie

Myślicie, że to możliwe żeby atrakcyjność skalowała się też w górę wraz z jeszcze mocniejszymi różnicami genetycznymi? Weźmy za podstawę rozważań dwie osoby z zupełnie różnych części świata, którzy reprezentują bardzo egzotyczny i rzadko spotykany kod genetyczny. Wtedy fakt, że Polki podobają mi się mniej dałoby się wytłumaczyć tym, że zachodzą między mną a nimi takie tycie, minimalne podobieństwa genetyczne ale na podłożu niemalże etnologicznym czyli powiedzmy 100 pokoleń wstecz a nie 2 czy 3 jak w przypadku kazirodztwa dynastii Habsburgów. Myślicie, że istnieje jakaś pierwotna, naturalna, nieposkromiona potrzeba mieszania swoich genów z tak obcymi że niemal egzotycznymi? To by też tłumaczyło dlaczego na rynku matrymonialnym średni z japy Miguel cieszy się większym zainteresowaniem niż średni z japy Kowalski.
A może to po prostu mój fetysz albo urojenia i sobie to wszystko racjonalizuję i w ogóle to lepiej żebym spierdalał na drzewo zwalić konia bo nie myślę trzeźwo?

[Orybazy]

11 hours ago, Diabeł_Rokita said:

Myślicie, że istnieje jakaś pierwotna, naturalna, nieposkromiona potrzeba mieszania swoich genów z tak obcymi że niemal egzotycznymi?

Wiemy że mała różnorodność genów prowadzi do degeneracji, vide arystokracja, związki z kuzynostwem. Może ewolucja "nagradza" szukających różnorodności genów zdrowymi dziećmi i "karze" za szukanie podobnych do siebie za pomocą was genetycznych. 

[wrotycz]

19 hours ago, Diabeł_Rokita said:

Atrakcyjność następnego pokolenia skaluje się w dół wraz z rosnącym podobieństwem genetycznym

7 hours ago, Orybazy said:

Wiemy że mała różnorodność genów prowadzi do degeneracji

 

To nieprawda. Gdyby tak było to średnia twarz za danej populacji nie byłaby atrakcyjna, a jest.

Drugi mit o podobieństwie/różnorodności genetycznym/ej - wszystkie organizmy, które chca przekazać swoje geny, dążą do maksymalnego podobieństwa a nie różnicy. Nie mogą co prawda przekroczyć pewnej granicy - kazirodztwa ale poza tym chcą partnera o podobnych genach.

 

[tylkochwila133]

17 minutes ago, wrotycz said:

 

To nieprawda. Gdyby tak było to średnia twarz za danej populacji nie byłaby atrakcyjna, a jest.

Drugi mit o podobieństwie/różnorodności genetycznym/ej - wszystkie organizmy, które chca przekazać swoje geny, dążą do maksymalnego podobieństwa a nie różnicy. Nie mogą co prawda przekroczyć pewnej granicy - kazirodztwa ale poza tym chcą partnera o podobnych genach.

 

 

Dokładnia obracałem się w towarzystwie międzynarodowym, były Polacy, Turcy, Francuzi, Niemcy, Arabowie, AFryka, Chińczycy, Hindusi, jeśli chodziło o relacje lub jakiekolwiek zapatrywania to zarówno kobiety jak i mężczyzni oglądali się za swoją narodowością.

Już pisałem kiedyś że Arabowie nam nie zabiorą Polek, oczywiście, są wyjątki. Ale zobaczcie że nawet youtuberzy z Polski którzy są za granicą dalej są w związkach z Polkami za granicą. 

To jest właśnie to co globalistą staje w gardle, bo liczyli na to że jak sprowadzą do Europy ludzi z afryki, Arabii to oni zajmą się kobietą, a tak nie jest oni nie chcą wchodzić w dłuższe relacje/żenic się z europejkami, co innego zabawić na sex. 

 

 

Wolą żyć ze swoimi kobietami, zasadami w swoich gettach w Europie, podobnie jak Zydzi w Polsce przed II wojną światową.

Czasami związki między ludzmi różnego pochodzenia etnicznego są ok, ale to są wyjątki, które moim zdaniem są potrzebne naszej cywilizacji.

[Staś]

Dla mnie egzotyka to prawie 0 atrakcyjności . Generalnie europejki - chyba więcej nie ma co się rozpisywać w tym temacie. 

[tylkochwila133]

Just now, Staś said:

Dla mnie egzotyka to prawie 0 atrakcyjności . Generalnie europejki - chyba więcej nie ma co się rozpisywać w tym temacie. 

 

Dla większości ludzi to nic atrakcyjnego, tylko media próbuje sprzedac nam jakiś shit. Przecież były już masowe migracje narodów w histori, i jakoś nie przyszło im do głowy by się mieszać. Mało tego jak plemiona się atakowały, to wybijali całe wioski łącznie z kobietami.

 

Przykład to na przykład Wołyń na Ukrainie. Tam Ukraińcy mordowali wszystkich jak leci, kobiety w każdym wieku, nie przyszło im do głowy by je zostawić i się ożenić. WIęc odpowiedz jest prosta jacy globaliści są głupi.

Przecież nawet Ukraińcy po przyjeździe do Polski są ze soba w związkach, Polak jest atrakcyjny wyłącznie finansowo, nic poza tym, one wolą ukraińców.

Wystarczy są przypomnie Polityke Niemiec, polki miały iść do burdeli lub auschwitz. NIe było zainteresowania by się z nimi żenić.

[Orybazy]

13 hours ago, wrotycz said:

Nie mogą co prawda przekroczyć pewnej granicy - kazirodztwa ale poza tym chcą partnera o podobnych genach.

Pytanie właśnie, gdzie jest ta granica zbyt bliskich genów?

13 hours ago, wrotycz said:

To nieprawda. Gdyby tak było to średnia twarz za danej populacji nie byłaby atrakcyjna, a jest.

Twarz średnia to może być kwestia symetrii, proporcji. Rozmawiałem kiedyś z ładną blondynką, takie 7 w Polsce. We Włoszech robiła furrorę bo większość tam to brunetki. Podobnie pewnie było by w Japonii czy krajach arabskich. Efekt odmienności przyciąga. 

[wrotycz]

11 hours ago, Orybazy said:

On 12/3/2020 at 5:50 PM, wrotycz said:

Nie mogą co prawda przekroczyć pewnej granicy - kazirodztwa ale poza tym chcą partnera o podobnych genach.

Pytanie właśnie, gdzie jest ta granica zbyt bliskich genów?

 

W pokrewieństwie. (por. Depresja wsobna)

 

11 hours ago, Orybazy said:

Efekt odmienności przyciąga. 

Bardziej zwraca uwagę, przyciąga atrakcyjność, która jest dość uniwersalna - są cechy, które zostaną sklasyfikowane za atrakcyjne przez większość/wszystkich.

 

Nie zmienia to faktu, że mantra o różnorodności genetycznej jest brednią. Nie wiem kto ją wymyślił ale był mocno niedouczony, mówiąc oględnie. Są dowody na to, że potomstwo różnych ras jest gorzej a nie lepiej przystosowane, ma więcej "wad" i problemów zdrowotnych, niż potomstwo w ramach jednej rasy. Było o tym na forum:

 

 

Edytowane 4 Grudnia 2020 przez wrotycz

[Druid]

W dniu 2.12.2020 o 23:17, Diabeł_Rokita napisał:

górę wraz z jeszcze mocniejszymi różnicami genetycznymi?

Raczej nie, nie każdy facet chciałby mieć murzynkę, czy dziecko z takiego związku i na odwrót.

W dniu 2.12.2020 o 23:17, Diabeł_Rokita napisał:

Myślicie, że istnieje jakaś pierwotna, naturalna, nieposkromiona potrzeba mieszania swoich genów z tak obcymi że niemal egzotycznymi?

Trzeba zapytać się dziewczyn, które uprawiają sex z Arabami, czarnoskórymi i mają dzieci dlaczego ?

W dniu 2.12.2020 o 23:17, Diabeł_Rokita napisał:

z japy Miguel cieszy się większym zainteresowaniem niż średni z japy Kowalski.

"Latynos" pochodzi ze słoneczniej, ciepłej, pięknej Hiszpanii, a nasz kowalski to już oklepany temat, typowy maliniak, jak większość facetów w tym kraju.  Tak samo można spojrzeć jako facet, tam tez jest cała masa fajnych kobiet, tylko duży minus ustawa antyprzemocowa.

 

 

[niemlodyjoda]

Ja Ci odpowiem jakie jest sedno - mam dwóch kolegów, którzy są w związkach z dziewczynami spoza "świata zachodniego" i przyczyna jest prosta - każdy miał już dość roszczeniowych i pyskatych kobiet w wypierdzianych legginsach albo płaszczach o 2 numery za dużych jak po starszej siostrze. Nie musisz szukać w genach. Natomiast co do kobiet to netflix, pornole etc. 

Edytowane 4 Grudnia 2020 przez niemlodyjoda