Skocz do zawartości

Wyjęci spod prawa niezaszczepieni = ludzie niepłacący podatków na zaszczepionych


Eywa

Rekomendowane odpowiedzi

13 hours ago, Rnext said:

Przecież wszystkich obywateli wyjęli spod prawa. Wszystkim zabrali wolności, konstytucję i zamieniają w uniżonego petenta w kontakcie z aparatem państwowym.

A jeśli pokorni, karni i posłuszni myślą że każda nowa tyrania uderzy tylko we "wrogów klasowych" to sami są winni własnej głupoty. Teraz jest tylko budowa wrażenia, na tymczasowe potrzeby, że to uderzenie w nieszczepów. Potem i tak wszyscy będą siedzieć w jednym obozie.

A goje się kłócą i dzielą, jak kiedyś się dzielili na po/pis. Dziś każdy dostaje po dupie, ale władze wyprały ludziom mózgi, jeden szczuty na drugiego, degradacja stosunków międzyludzkich w rodzinach, gdzie członkowie rodzin są podzieleni i skłóceni. Każdy pilnuje każdego czy maseczka, czy to, czy tamto. 

 

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, iż wszyscy jadą na jednym wózku. Rząd oszukuje i jednych i drugich, mówi że koniec restrykcji tylko się zaszczep, i jak się czujecie zaszczepieni, gdy od nowa mają być zakazy i ograniczenia w święta? Gdy dalej musicie nosić maseczki, przecież miało działać a nie działa? Nikt nie zapyta czemu, nikt nie walnie pięścią w stół? Czekacie sobie dalej kolejne lata w okresie "wytrzymajcie jeszcze dwa tygodnie". 

 

9 hours ago, Iceman84PL said:

Niestety zanosi się na totalny zamordyzm gdzie osoby niezaszczepione nie będą mieć praw, wolności, przywilejów, swobody.

W Australii są już obozy kwarantannowe gdzie przeprowadza się szereg eksperymentów ciekawe jakich?

W kilku krajach Europejskich nakłada się na takich kary a nawet chcą zamykać do więzień.

Mówi się również o nieudzielaniu pomocy przez lekarzy co dzieje się aktualnie w Polsce gdzie nawet osoby zaszczepione mają problemy.

Na razie u nas to nie przeszło, ale chcą by pracodawca miał wgląd i możliwość nie płacenia pensji osobom niezaszczepionym.

We Włoszech bez paszportu covidowego nie wejdziesz do zakładu pracy ani innych miejsc użyteczności publicznej.

Jak to było @KolegiKolega, szczepienia są "dobrowolne", ale jak się nie zaszczepisz to cię zniszczymy? 

 

Jazda do Auschwitz też była dobrowolna, miałeś wybór kula w łeb lub wejście do wagonu, przecież też miałeś wybór. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, maggienovak napisał:

Nic nie zmienię w systemie, nawet z 100 000. ekipą kumatych ludzi. 

W systemie można zmienić wszystko, od każdej jednostki to zależy. Im więcej ludzi odważnie, czyli zgodnie z prawem nie będzie nosiło maseczek, tym łatwiej będzie naprostować system. Poddałaś się szczepieniu licząc, że będzie normalnie, a tu okazuje się, że nadal "absurd  goni absurd". Gdybyś się nie ugięła, to i tak absurd goniłby absurd, ale byłabyś o tej jeden krok dalej w walce z chorym systemem.

 

W Kanadzie już teraz pracodawcy wycofują się z żądania od pracowników certyfikatów kowidowych, bo już brakuje im "rąk do pracy". I rynek zweryfikował durne próby zmuszenia ludzi do szczepień.

 

Jak widzę zamaskowanych facetów, to wiem dlaczego tak dużo osób na tym forum pisze o problemach z kobietami. Poczytaj jak wielu pisało tu, że noszą maseczki dla "świętego spokoju", i co im to dało? Tak samo postąpiłaś ze szczepionką. Przyjęłaś ją dla "świętego spokoju", by nie walczyć o swoje prawa, ale żeby to rząd za pomocą szczepionki wałczył o Twoje prawa. Tak się nie da. Jeśli człowiek sam o siebie nie zawalczy, to nie ma takiej możliwości, że ktoś będzie walczył za niego. Ci co tak robili wyginęli w czasie wojny i "zimnej wojny". Ich już nie ma. Musimy odpowiedzialność za siebie wziąć na siebie.

 

Wiele nakazów, to tylko rekomendacje, a ludzie przyjmują to jako obowiązek. Trzeba ze zrozumieniem czytać informacje oraz weryfikować te podawane przez media.

4 godziny temu, DOHC napisał:

 

Jazda do Auschwitz też była dobrowolna, miałeś wybór kula w łeb lub wejście do wagonu, przecież też miałeś wybór. 

 

Na razie jeszcze mamy wybór i tylko od nas zależy czy z niego skorzystamy.

Edytowane przez Eywa
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://wydarzenia.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-obowiazkowe-szczepienia-dla-medykow-nauczycieli-i-sluzb-mund,nId,5692477#comments4-1

 

Nieźle. Ogłoszone zimą, niemal w środku grudnia, przed świętami o prawdopodobnych obowiązkowych szczepieniach od marca. Chcą maksymalnie zniechęcić ludzi do buntu jak i jednocześnie zyskać dość czasu by poobserwować "pospolite ruszenie"- w razie czego zdążą się zawczasu wycofać. Domyślam się, że w tym czasie możliwa jest nagonka medialna na te grupy zawodowe- zwłaszcza na nauczycieli. Służby mundurowe mają w końcu niejaki "immunitet społeczny" w związku z sytuacją na wschodniej granicy, a lekarze zawsze się czymś wyratują. Niejako skazują ów grupy na osąd opinii publicznej, a tą trzeba tylko odpowiednio pokierować - w czym mają doświadczenie. Ciekawe czy jako naród coś z tym zrobimy.

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Wielokropek napisał:

o prawdopodobnych obowiązkowych szczepieniach

 

Kolejny raz próbują popsuć humory ludziom, aby się bali, i zamiast cieszyć się świętami, to będą dyskusje czy wprowadzą obowiązek, czy nie. A przecież do tego musieliby zmienić konstytucję, bo to jest najważniejszy akt prawny - świetnie o tym mówi radca prawny Anna Kubala:

 

 

 

 

Nawet obecnie są osoby, które nie szczepią swoich dzieci tzw. obowiązkowymi szczepieniami i nie są z tego tytułu karani finansowo ani zamykani w więzieniach.

Strach jest czymś, co najłatwiej w ludziach wywołać.

 

Ostatnio dochodzę do wniosku, że zwykłe przeglądanie internetu w poszukiwaniu pozytywnych informacji sprawia, że mimowolnie napotykamy artykuły, w których co rusz ktoś straszy, że mają wprowadzić to, a tamto i taką huśtawką niepewności przyczyniają się do budowania strachu i frustracji zamiast spokoju. Chyba najlepszym sposobem na spokój jest odcięcie się od mediów, które tylko wprowadzają zamęt.

 

ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNYCH, ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT! :) 

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, maggienovak said:

Wiecie co... Głowa mi wysiada od tych informacji! 

Nic nie zmienię w systemie, nawet z 100 000. ekipą kumatych ludzi. 

Mylisz się siostro. Taki jest cel, żebyś to zaimplantowane złudzenie uznała za prawdę, zrezygnowała, popadła w inercję bo straciłaś nad sobą władzę/kontrolę i wolę, uznała że na nic nie masz wpływu i pozwoliła sobą szamotać jak chorągiewka na wietrze. Adaptacja do realiów jest jednym z podstawowych odruchów, jednak nie powinno się przy tym pozbywać kręgosłupa. Należy robić tyle, ile możemy i na ile każdego stać, by być jak najbliżej prawdy, dociekać i głosić. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

Antyszczepów czeka to co każdego podróżującego w czasach przed szczepieniami, gdy tylko wybuchała zaraza. A mianowicie przymusowa kwarantanna. I to bynajmniej nie  w pokoju hotelowym.

 

http://memytutaj.pl/uploads/2016/03/08/56df139237920.jpg

Edytowane przez Baca1980
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rnext napisał:

Mylisz się siostro. Taki jest cel, żebyś to zaimplantowane złudzenie uznała za prawdę, zrezygnowała, popadła w inercję bo straciłaś nad sobą władzę/kontrolę i wolę, uznała że na nic nie masz wpływu i pozwoliła sobą szamotać jak chorągiewka na wietrze. Adaptacja do realiów jest jednym z podstawowych odruchów, jednak nie powinno się przy tym pozbywać kręgosłupa. Należy robić tyle, ile możemy i na ile każdego stać, by być jak najbliżej prawdy, dociekać i głosić. 

 

Dokładnie. Wiesz co robiono z żołnierzami w okopie, którzy byli zrezygnowani? Obniżali morale innych i najczęściej umierali ze strachu nie idąc do przodu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Eywa napisał:

Kolejny raz próbują popsuć humory ludziom, aby się bali, i zamiast cieszyć się świętami, to będą dyskusje czy wprowadzą obowiązek, czy nie.

Gdybam, ale sądzę, że w przypadku nauczycieli mogą ewentualnie dać iluzję wyboru- nieszczepieni będą uczyć zdalnie; co na dłuższą metę rozsierdzi rodziców. Nagonka na tą grupę zawodową trwa od lat przecież. Zawalenie systemu edukacji będzie ich winą.

Data 1 marca też istotna, bo to właśnie w marcu kończy się sezon przeziębień. Będzie można ponownie obwieścić sukces szczepień, a na jesień nowy wariant ;) .

 

Dzięki za filmy i życzenia :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, maggienovak napisał:

Zaczynam wierzyć w jakąś klikę ludzi, którzy kręcą tą planetą (niech nawet będzie ta masoneria). 

To jest fizycznie nierealne, świat jest za bardzo chaotyczny.

 

15 godzin temu, maggienovak napisał:

Po szczepieniu mam konkret siniaka na ramieniu (zaszprycowana ręka).

Mnie trochę mięsień sercowy bolał, dziwnie się czułem. Na szczęście bardzo słabo, kumpel miał podobnie z sercem ale mu się nie przyznałem xD

 

15 godzin temu, maggienovak napisał:

Stoję przed wyborem, czy przenieść się na jednolite mgr na międzynarodową uczelnię, czy klepnac licencjat na aktualnej, polskiej uczelni.

Wypierdol za granicę, nie ma się co męczyć.

15 godzin temu, maggienovak napisał:

Martwię się o brata, by nikt go nie oszukał, by się w coś nie wplątał, ale w sumie... Zmienia swoje życie. Przeszły mu patriotyczne nastroje, nie dziwię się.

Z patryjotyzmu człowiek się leczy jak widzi jak jeden polak jebie drugiego.

 

15 godzin temu, maggienovak napisał:

Teraz był w Danii na kontrakcie (przygotowanie wycinki lasu, wyselekcjowanie drewna pod zamówienia) dwa miesiące - zarobił ok.30 000 -35 000 zł. 

Od tego momentu nie chce wracać i pracować dla Polaka. Jego głównym pracodawcą jest Belg, który chce go mieć na większości zleceń. Od nowego roku brat jedzie do francuskojęzycznych krajów, za pół roku może będzie miał kontrakt na robotę w krajach arabskich. 

I bardzo dobrze, zaryzykował i teraz ma lepsze życie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext@Alejandro Sosa@Eywa
Trudno, stałam się cieciem pozbywającym się wolności w ramach wizji mniej trudnego życia. Jestem na takim etapie w życiu, że nie chce mi być wiecznym sceptykiem, który chce wszystko weryfikować. Po prostu boję się, że wiecznym odwoływaniem się od wszystkiego (na przykładzie rozporządzeń dot.realizacji praktyk na terenie szpitala) będę sobie robić pod górkę. Uruchomiła mi się prosta kalkulacja. 
Tak, poddałam się. Zobaczymy czy będę tego żałować. Moja rodzina nadal twardo się trzyma, najwyżej będę ich "oknem" na świat, gdyby ich dosięgły zapowiadane utrudnienia w życiu zawodowo-społecznym z racji braku szczepień. :D 
Przyznaję, gdybym miała pieniądze - opłaciłabym sobie i rodzinie potrzebne certyfikaty i inne nonsensowne procedury (w tym zwolnienia od noszenia maseczek). 

@NoHope
Tak, świat jest chaotyczny, ale nie takie jednostki przez kilka lat, czy dekady dyktowały reguły gry na części tego globu. Owe jednostki nie kierowały się dobrem populacji, tylko interesem swoim, czy swojego grona. Dlaczego apetyty na władzę miałyby się ograniczyć tylko do części świata? Wrażenie chaosu/braku kontroli nie występuję najczęściej u najniższych warstw społecznych? 
Mogę się jedynie zgodzić z tym, że po jednym dyktatorze przychodzi następny. Czysta biologia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Składka jaka ?  ;)

https://businessinsider.com.pl/firmy/polski-lad-skladka-zdrowotna-od-maszyn-i-aut-oto-nowy-podatek-w-polsce/sblv8j5

 

 

Jedyny pożytek z tych komunikatów o jakichś przymusach, to samodzielne ujawnianie się nazistowskich kurew, potencjalnych szmalcowników i innych totalitarnych szmaciarzy.

 

Sam się dziwiłem, jakim cudem Milgramowi wychodziło w badaniu populacji ponad 60% skłonności do totalnego konformizmu, popierania krzywdzenia i przymuszania innych - po prostu 2/3 potencjalnych nazioli w społeczeństwie.

 

Natomiast ostatnio wychodzą szydła z worka, nawet na tym forum.

 

Demokratyczny sposób postępowania to całkowity ostracyzm wobec takich osób.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maggienovak napisał:

@Rnext@Alejandro Sosa@Eywa
Trudno, stałam się cieciem pozbywającym się wolności w ramach wizji mniej trudnego życia. Jestem na takim etapie w życiu, że nie chce mi być wiecznym sceptykiem, który chce wszystko weryfikować. Po prostu boję się, że wiecznym odwoływaniem się od wszystkiego (na przykładzie rozporządzeń dot.realizacji praktyk na terenie szpitala) będę sobie robić pod górkę. Uruchomiła mi się prosta kalkulacja. 
Tak, poddałam się. Zobaczymy czy będę tego żałować. Moja rodzina nadal twardo się trzyma, najwyżej będę ich "oknem" na świat, gdyby ich dosięgły zapowiadane utrudnienia w życiu zawodowo-społecznym z racji braku szczepień. :D 
Przyznaję, gdybym miała pieniądze - opłaciłabym sobie i rodzinie potrzebne certyfikaty i inne nonsensowne procedury (w tym zwolnienia od noszenia maseczek). 

@NoHope
Tak, świat jest chaotyczny, ale nie takie jednostki przez kilka lat, czy dekady dyktowały reguły gry na części tego globu. Owe jednostki nie kierowały się dobrem populacji, tylko interesem swoim, czy swojego grona. Dlaczego apetyty na władzę miałyby się ograniczyć tylko do części świata? Wrażenie chaosu/braku kontroli nie występuję najczęściej u najniższych warstw społecznych? 
Mogę się jedynie zgodzić z tym, że po jednym dyktatorze przychodzi następny. Czysta biologia. 

Zrobię odwołanie do innego tematu, ale... nie ma co sobie utrudniać. Życie nie jest od robienia sobie pod górkę tylko po to by było ciężej (co innego dla satysfakcji, czy większego celu).

Najbardziej liczy się to na czym się nie skupiamy, czyli zdrowie i bycie tu i teraz.

 

W ogóle jak to wyszło, że dopiero teraz robisz licencjat? To drugi kierunek?

Ja się powoli zaczynam zastanawiać co począć ze sobą po skończeniu licencjatu... na pewno będzie to już coś bardziej kierunkowego w tym czym się zajmuję, ale rozważam co jest lepsze - mgr czy podyplomowe. No i nie wiem czy psychicznie dam radę, bo polski system edukacji jest dla mnie (samouka, osoby nielubiącej ram, sztywnych schematów oraz nudy i przeciętności) męczarnią.

 

Najchętniej bym to pierdolnęła... i zrobiła podyplomówkę na topowej technicznej, ale... męczy mnie ogólne przekonanie, że wstydem jest nie mieć magistra na nieco odpowiedzialniejszych stanowiskach.

Edytowane przez melody
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, NoHope napisał:

To jest fizycznie nierealne, świat jest za bardzo chaotyczny.

Tak? No popatrz, ryje w TV się zmieniają i wszystko po staremu. W ważnych kwestiach lewak z prawakiem są ze sobą zgodni, a głupotami bez znaczenia dzielą społeczeństwo. 

 

Co ja Cię będę z błędu wyprowadzać, masz myśleć tak jak myślisz ;)

W dniu 7.12.2021 o 04:54, maggienovak napisał:

Wiecie co... Głowa mi wysiada od tych informacji! 

Nic nie zmienię w systemie, nawet z 100 000. ekipą kumatych ludzi

Ale 100 000 policjantów wystarczy by trzymać 38mln ludzi za ryj i straszyć.

12 godzin temu, maggienovak napisał:

Trudno, stałam się cieciem pozbywającym się wolności w ramach wizji mniej trudnego życia. Jestem na takim etapie w życiu, że nie chce mi być wiecznym sceptykiem, który chce wszystko weryfikować.

Zatem pozostaje Ci wierzyć. Powodzenia.

 

 

 

Ludzie mają nawet w dupie swój los. Idealne warunki dla władzy, po co się interesować czymkolwiek, Pan da.

 

Od lat powtarzam gdy słyszę słowa "nie interesuję się polityką" - ale polityka interesuje się Tobą.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 hours ago, maggienovak said:

Trudno, stałam się cieciem pozbywającym się wolności w ramach wizji mniej trudnego życia.

Przypomnij sobie to co powtarzam o inkubatorze. Wegetacja w nim przez całe życie to najwyższe możliwe bezpieczeństwo i komfort. Jednak jakoś nie wierzę, żeby o to właśnie Ci w życiu chodziło. Ludzie się na to godzą, bo nie dostrzegają ceny jaką muszą za to zapłacić. Bo to niedostrzegalna "miniratka" ;)  A teraz przemnóż sobie takie "warzywa" przez miliony i dostaniesz w wyniku bezwolną, pogodzoną ze wszystkim, sterowalną i ogłupioną zbieraninę niewolników. Można ich ograbiać i eksploatować podatkami, inflacją i implantowaniem fałszywej wizji świata i stosunków społecznych, bo dzięki byciu okłamanymi, nie będą w stanie podejmować racjonalnych decyzji i wyborów dotyczących samych siebie.

 

Jednym z ważniejszych celów grupki elit jest pilnowanie, aby te masy nie uświadomiły sobie swojej potęgi i władzy, żeby całkiem "dobrowolnie" z niej zrezygnowały. Wojna z wiedzą i świadomością mas trwa od zawsze, odkąd w ogóle istnieje tzw. władza. Systemowo separowano masy od wiedzy i edukacji, dodatkowo propagandowo implantując przeróżne zabobony i przekonania. Podobnie jak obecnie. To się nie zmienia. Oni mają ogromną już przewagę dzięki temu. Poza liczebną, ale tą daje się zniwelować dzięki inżynierii społecznej. Mają siły milicyjne, są uzbrojeni, lepiej wyedukowani dysponują niewyobrażalnymi środkami a przy tym pralka medialna wiruje z hukiem. Poddajesz się, to dobrowolnie oddajesz się im w niewolę. Niewolnik jest siłą rzeczy pogardzany przez swojego pana i to czuje, więc poddając się, zatapia się w pogardzie do samego siebie. Może się samooszukiwać (ładniejsze słowo - racjonalizacja) ale każdy człowiek wewnętrznie wie, kiedy siebie oszukuje. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@t0rek

Tak odebrałeś sposób w jaki napisałem o ograniczeniach. Rzeczywiście może być, że wydźwięk mojej wypowiedzi minął się z tym co chciałem przekazać :)

Chodziło mi o ironię. Głównie (niesłusznie) zauważam iż od dłuższego czasu w Polsce promuje się tych co są zaszczepieni, a te podejście nie jest dla mnie dobre. Dla tych co nie byli szczepieni wprowadzają powoli ograniczenia np. brak otrzymania prezentu świątecznego od pracodawcy, bez możliwości wejścia do lokalu nie będąc szczepionym. Czyli ewidentie wyróżnianie zaszczepionych. Podgrzewanie powoli żaby:

a59f8d_f827c1261c944d8c941eaac48339b68e~

Miałem poprzednio na profilowym spider-mana :)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2021 o 21:09, Krugerrand napisał:

Wszystkie drogi prowadzące do starożytnego Rzymu były prywatne.

Nie. Ogólnie system komunikacyjny starożytnego Rzymu podzielić można na trasy zróżnicowane pod względem przewidywanego natężenia ruchu; wyróżnić tu można trzy podstawowe rodzaje: drogi państwowe, wiejskie oraz prywatne. Pierwszy typ, określany przez Rzymian jako viae publicae, obejmował główne arterie łączące największe miasta Imperium oraz strategiczne punkty na granicach kraju. Ten typ dróg był wyjątkowo kosztowny, zarówno w budowie (blisko 830 sestercji samych kosztów materiałowych) jak i utrzymaniu. Z tego też powodu koszty związane z jego eksploatacją wzięło na siebie państwo, niekiedy spontanicznie wspomagane przez zamożniejszych obywateli. W latach rządów Oktawiana tryumfujący wodzowie byli wręcz zobligowani do współudziału w odbudowie gościńców. Drogi drugiego typu (viae vicinales) prowadziły - zgodnie z nazwą - do wsi i małych miejscowości. Dbałość o ten rodzaj szlaków powierzona została poszczególnym powiatom, mocno uszczuplając fundusze części z nich. Pozostał do wspomnienia jeszcze jeden typ dróg, a mianowicie drogi prywatne. Jak łatwo się domyślić łączyły one viae vicinales z posiadłościami osób prywatnych, które zresztą zobowiązane były do pełnego utrzymania tego rodzaju traktów.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 12/6/2021 at 3:58 PM, Eywa said:

czyli chcą im zabronić korzystać z usług, które są z ich podatków

A płacisz niższe podatki bo nie korzystasz z urlopów macierzyńskich albo bo nie chorujesz na ciąże?

System to pretekst, czy korzystasz czy nie kasa będzie ściągnięta.   

3 hours ago, Rnext said:

Przypomnij sobie to co powtarzam o inkubatorze. Wegetacja w nim przez całe życie to najwyższe możliwe bezpieczeństwo i komfort.

Jak słyszę od kogoś że najważniejsze jest bezpieczeństwo to pytam czy jego idealne życie to cela jedynka, z kibelkiem i materacem i regularnym żarciem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext@Orybazy

Nie będę z Wami prowadzić bezowocnej dyskusji, bo... macie rację. Mam podobne poglądy, ale... Czuję, że zmieniam się, chciałbym spokojnie usiąść w domu z dzieckiem na parę lat, a nie wiecznie boksować się z każdą dziedziną mojego życia i życia społecznego. 

Nie podoba mi się system, nie podobają mi się obecne zmiany kulturowe, ale... Nie moim zadaniem jest walka na każdym froncie. Dobiję do jednego frontu (neuropsycholgia/neurobiologia) i z niego może za parę będę mieć sprawczość w "walce".

Czuję ogromne zagrożenie, gdy czytam poważne badania, w których próbuje się ujednolic biochemię mózgu obu płci! Mam biernie patrzeć jak np. diagnozowanie mężczyzny będzie oparte na ideologicznych wymysłach! Przecież np.objaw upławów z męskiego sutka może oznaczać np.guz w przysadce! Mamy kogoś skazywać na śmierć, bo nauka jest "płynna"?!! I tu z poziomu zwykłej Gosi nic nie zrobię, a z pozycji dr/specjalisty MH mogę co innego. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.