Tracę szacunek do kobiet...

[LionGrrr]

Nie wnikałem do kogo pójdzie. Jedno jest pewne, on stracił, bo "przemocowiec" a ona "ofiara" to zyskała i buja się z gościem +1mln subów na youtube, hipergamia rozbuchana. 

[Samename]

3 hours ago, Lambert said:

prawdopodobnie 99,9% kobiet i jakieś 50-70% mężczyzn ma mniejsze lub większe narcystyczne

Ja bym tutaj leciał równo, po 80-90%. Większość ludzi ma problemy i nic z nimi nie robi. Mężczyźni nie są lepsi od kobiet w dużej mierze, serio. Obie płcie to w dużej mierze dno.

Trzeba przetrawić i powoli robić swoje. Na resztę nie ma się wpływu.

Z mojej perspektywy mężczyzna ma sobą dawać przykład i żyć, tak jak uważa za słuszne, pomimo bagna dookoła.

Zastanów się nad swoimi wartościami i je pielęgnuj w swoim życiu. Szukaj też osób, które kierują się podobnymi wartościami do twoich i takich gromadź dookoła.

Działanie, nie narzekanie.

[icman]

Sam się zdziwiłem parę razy w życiu jak to samo zdarzenie wygląda różnie w opowieściach, zwłaszcza ex .

Nie jestem jednak przekonany co do różnic płciowych, bardziej widziałbym linię podziału na mocny - słaby, ktoś kto czuje przewagę z reguły idzie w zaparte ze swoją tezą.

 

Łysiak kiedyś powiedział coś z czym się zgadzam, że pewność siebie cechuje głupców a że rozkminy z reguły są odbierane jako słabość to inna para kaloszy.

[Król Jarosław I]

Tracę rachubę wątków o tym tytule.....

[Klapaucjusz]

Do kobiet straciłem już dawno, bo to co wyczyniają bardziej rzuca sie w oczy. Ostatnio jednak zacząłem tracic także do mężczyzn, może w mniejszej skali, ale chroniąc ego potrafią kompletnie ignorować rzeczywistość i żyć w absurdalnej iluzji.

 

Przykład 1. Kolega prawie 40, bluepillowiec robiony w wała przez kolejne ekspartnerki, ekstrawertyczny i towarzyski, ale uroda średnia. Od niedawna zarabia kilka średnich krajowych, ale żadnego majątku, nawet małego mieszkania na kredyt ani samochodu. 

Ostatnio powiedział mi, że chciałby mieć TRÓJKĘ dzieci. Nie wiedziałem co powiedzieć. Ile kobiet w wieku rozpłodowym w Polsce chciałoby mieć trójkę dzieci nawet z Greyem? Ile z nich chciałoby mieć trójkę z facetem minimum 10 lat starszym - przecież rówieśniczka mu tych dzieci nie urodzi - który niewiele jest w stanie zaoferować. Aaaa, zapomniałem dodać że kolega obraca się w kręgach samych lewaczek gdzie ostro walczy o powszechną dostępność aborcji.

 

Przykład 2. Kolega konkretnie po 40, typ nerda, przez całe życie miał przez pół roku jedną dziewczynę. Nie prowadzi życia towarzyskiego poza pracą i graniem w gry. Mieszka u rodziców choć stać go na kupno mieszkania bez kredytu. Po 3 piwach opowiada o tym jak bardzo chciałby założyć rodzinę. Na pytanie co zrobił, żeby założyć, zmienia temat.

 

Nie chciałbym być źle zrozumiany, wcale nie uważam, że każdy powinien mieć rodzinę, sam zawsze byłem sceptycznie nastawiony do dzieci i zrobiłem sobie jedno stosunkowo późno. Wydaje się jednak, że będąc w wieku dojrzałym i mając, jak dwaj powyżej, ponadprzeciętną inteligencję powinno się rozumieć, że pewne rzeczy są już w życiu niemożliwe albo w najlepszym razie prawie niemożliwe do osiągnięcia, w szczególności jak nie robisz nic w danym kierunku albo nawet gorzej - utrwalając nawyki, które działają przeciwko twoim planom.

 

Czym panowie wyżej różnią się od kobiet po ścianie wyczekujących Greya?

 

 

[bernevek]

Kobieta potrafi się nawet ośmieszyć i poniżyć, byleby to to jej prawda była najprawdziwsza. 

Dziś na YT jedna mi próbowała wmówić, że kształty rubensowskie to nie otyłość, tylko normalna sylwetka. I, że co gadam bo rozmiar 38 - 40 jest normalny. 

I najlepsze: kobiecy brzuch ma krągłości, i że nie znam się na biologii więc powinienem wziąć się douczyć. 

No tak... na pewno przez miliony lat, kiedy ludzie żyli w niedostatku pożywienia, każda laska miała oponki na brzuchu. 

 

Całe te pseudo ruchy feministyczne, to nic innego jak próba rozegrania całego świata na babską korzyść i wmówienie, że to ty masz problem.

[Baca1980]

4 godziny temu, Szczery Człowiek napisał:

Robić dalej swoje i nie bawić się w naprawę kobiet. 

 

Oraz  całego świata.

Zresztą wajcha zaczyna się przestawiać.  Dzisiaj w radiu przedstawiono badanie. Że obecnie co trzeci mężczyzna w Polsce. W wieku do lat 30-stu. Nie tylko nie ma zamiaru się żenić. Lecz nawet nie chce wchodzić w dłuższe relacje z kobietami.

[DOHC]

5 godzin temu, Lambert napisał:

opinia na ten temat?

Myślę że powinieneś odświeżyć wiedzę co do psychologii ewolucyjnej, podświadomości i gadziego mózgów. 

Ludzie potrafią oswoić lwy, tygrysy a wypadki i tak się zdarzają gdyż instynkt zwierzęcia (człowiek to też zwierzę) góruje. 

 

Ponadto nie miej żadnych oczekiwań co do innych ludzi, owszem, szaleństwem jest robić wciąż to samo oczekując innych rezultatów, ale to tym bardziej pokazuje jak potężne jest programowanie. Tak, złe zachowania należy piętnować, ale mieć jednocześnie świadomość, iż powiedzmy 20 lat programowania nie zostanie odwrócone w kilka dni. , 

 

Od 2020r żyjemy w erze plandemii, jestem mocno przekonany iż za naszego życia, może w przeciągu 2-3 lat, może wcześniej, może późnej nastąpi ostre przetasowanie i będzie jeszcze inaczej, mogą być zupełnie inne relacje międzyludzkie.

 

No i nie oczekuj cudów od społeczeństwa, które od lat głosuje na popis, choć mam duże wątpliwości co do sensu wyborów nie mniej nigdy bym nie zagłosował na jawnych zdrajców i złodziei.

[deleteduser183]

4 godziny temu, Martius777 napisał:

@Miszka

 

Proszę zapoznać się z sądowymi wyrokami.

 

Sprawdź jakie wyroki dostają mężczyźni a jakie kobiety.

 

To będzie pouczająca i długa lektura.

 

Pamiętaj podczas czytania kto ustanawiał prawo i która płeć została uprzywilejowana i potraktowana pobłażliwie.

 

Mała podpowiedź - kobiety mają mniejsze wyroki. O czym świadczy takie prawo? Czy takie prawo jest sprawiedliwe?

 

Bonus - poczytaj wyroki o alimenty i komu przyznają opiekę nad dziećmi. Policz jaki jest procent wygranych przez kobiety.

To, że kobiety mają mniejsze wyroki, to nie jest wina prawa, to jest kwestia osoby, która wyrok wydaje. A dlaczego tak jest? Bo kobieta jawi się jako istota bardziej delikatna.

 

Wielu z nas było ofiarami plugawych manipulacji ze strony kobiet. Wiemy przykładowo jak kobieta potrafi obrobić facetowi tyłek i sprawić, że większość jak nie wszyscy wokół obrócą się przeciwko niemu.

 

Skoro potrafi swoim wdziękiem osobistym skłonić najbliższe otoczenie do ustawienia się w linii razem z nią i przekonać ich do wystapienia przeciwko mężowi/partnerowi, to na sali sądowej jakie jest prawdopodobieństwo, że jej się nie powiedzie? Tylko osoba znająca zasady gry jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie

 

[Bullitt]

I bardzo dobrze. To pierwszy krok w kierunku normalności. Nie w kierunku całkowitego unikania kobiet. To bez sensu i po co? Pora zrozumieć, że "szacunek do kobiet" to największa bzdura jaka jest i pogrąża wielu mężczyzn. 

 

Kiedyś kolega tłumaczył się, że nic nie robi, żeby poznawać kobiety, bo jest nieśmiały. 

Zadałem mu więc pytanie: "czy podejdziesz do 10 starszych pań na chodniku, uśmiechniesz się i powiesz dzień dobry? Odparł, że trochę to dziwne, ale w sumie tak. Zrobi to. Drążyłem dalej: "To później podejdź do 10 ładnych dziewczyn i zrób to samo". I co usłyszałem? "O, nie, no co Ty??!!" 

 

Dlaczego nie skoro to dokładnie ta sama czynność, inny jest jedynie odbiorca. Czyli on wcale nie jest nieśmiały, on po prostu ma zakodowane we łbie, że kobiety (młode, ładne) to ktoś więcej, ktoś komu nie wolno przeszkadzać, bo pani może się obrazić, krzywo spojrzeć, wyśmiać go itd. 

 

Im szybciej i skuteczniej zaczniesz pracować nad sobą, żeby wykorzenić zaszczepiony nam "szacunek do kobiet", tym szybciej uwolnisz się od wszelkich presji, lęków, kiepskiej energii związanych z kobietami. Będziesz o wiele bardziej na luzie. Ale nie tylko zewnętrznie (poza), ale wewnętrznie i to będzie widać po tobie. Kobiety nie są ani lepsze, ani gorsze niż my. Facet mający średnią laskę i widząc top modelkę marzy, żeby ta jego dziunia poszła na chwilę w kąt i chce ruchać modelkę. Kobiety mają to samo z przystojnymi kolesiami. Tyle, że na temat kobiet jest wiele mitów, tworzących właśnie "szacunek do kobiet". Bywają kobiety bystre, inteligentne, uduchowione, ale to mniejszość. Bzdurą jest to, że generalnie tak się myśli i mówi o kobietach. 

[Yolo]

6 godzin temu, icman napisał:

Sam się zdziwiłem parę razy w życiu jak to samo zdarzenie wygląda różnie w opowieściach, zwłaszcza ex .

 

 

Dokładnie. Ktoś, o kim wypowiadamy się jak o narcyzie, może myśleć dokładnie to samo o nas. 

Dlatego ja jestem ostrożny w odbieraniu takich tez. 

 

 

Podziękowałem dziś pracownikowi za współpracę. Wyskoczył z pretensjami, których główną osią były oczekiwania.

Tyle, że one były tego typu, od spełniania których nie jest szef tylko bliska osoba czy choćby kumpel.

Jestem pewien że przypiął mi kiepską łatkę, zdążył to wczesniej zrobić prawie wszystkim ze swojego grona, rodzinie. 

Niemal nikt nie był w stanie spełnić jego wymagań. 

 

Tymczasem z gościem się już nie dało, dda w skrajnej postaci. Swoją postawą potrafił spieprzyć dzień ludziom wokół, motywacja do pracy w zal. od bieżącego nastroju. Wszystko źle, problem na każde rozwiazanie. 

Dramat.

[Iceman84PL]

@Martius777

W punkt bracie świetny post👊👍

[Iceman84PL]

Jak świat światem kobiety takie były, są i będą i mężczyźni dopóki nie przypomną sobie gdzie mają jaja nie zmienią ich.

W dawnych czasach kobiety były takie same tylko z tą różnicą, że trzymał je w ryzach ostracyzm społeczny, kościół i brak pomocy ze strony państwa jak zostawiła mężczyznę.

Dzisiaj w dobie wolności seksualnej i braku ostracyzmu społecznego kobiety robią co chcą bo mogą, prawo za nimi stoi a państwo daje socjale z pieniędzy podatników (głównie mężczyzn).

Fantastycznym postem wyjaśnił to brat @Martius777.

 

Tak panowie to my sami doprowadziliśmy do tego co się dzieje z kobietami.

Bierność, pasywność, bojaźliwość, brak stawiania granic, zasad, przyzwalanie na złe zachowania, chodzenie na kompromis, stawianie kobiety na piedestał i czczenie jej.

Przecież wielu nawet nie potrafi asertywnie powiedzieć NIE kobietom czym pokazujecie na co dzień własną słabość.

A kobieta nie podąży za słabym samcem bo się go brzydzi i nigdy nie obdarzy szacunkiem bo i za co?

 

Nie dziw, że mężczyźni tracą szacunek do kobiet skoro one same nie szanują mężczyzn i źle się prowadzą.

Większość mężczyzn też nie rozumie co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

Kobiety to inne konstrukty społeczne nastawione na ugranie własnego interesu, potrzeb kosztem mężczyzn.

 

Przychodzi taki czas kiedy każdy weryfikuje brednie systemowe z rzeczywistością i zauważa, że nic tu się nie zgadza, nie działa. 

Bo działać nie będzie skoro od dzieciaka każdy mężczyzna jest programowany, że kobieta to istota wyjątkowa, której należy się wszystko co najlepsze.

Później następuję idealizacja kobiet przez mężczyzn jako istoty efemeryczne karmiące się romantyzmem i miłością😆🤣.

Nie panowie to są bzdury podawane przez propagandę, społeczeństwo, które nie mają pokrycia w realu.

 

Kobiety zawsze chcą uchodzić w społeczeństwie za czyste i niewinne to spuścizna adaptacji na przestrzeni milionów lat ewolucji.

Bo kobieta poddana ostracyzmowi społecznemu w dawnych czasach była narażona na wygnanie, samotność czy słabego samca w konsekwencji na śmierć.

Dzisiaj gdy mamy cywilizację wcale się to nie zmieniło dlatego kobiety kłamią, racjonalizują, odwracają kota ogonem by nie wyjść na te złe.

 

Są trzy możliwości autorze:

1. Udajesz, że tego nie widzisz i grasz w grę z kobietami jako bluepill, który zaliczy prędzej czy później bolesny upadek.

2. Akceptujesz otaczającą cię rzeczywistość i skupiasz na własnym życiu i jego ogarnięciem.

3. Masz wywalone na kobiety.

 

Życie na tej planecie to nie bajka, tutaj rządzą brutalne zasady i tylko dzięki cywilizacji tak naprawdę nie doświadczamy prawdziwej twarzy natury, która jest bezwzględna.

 

 

 

 

 

 

 

[icman]

10 godzin temu, Yolo napisał:

Podziękowałem dziś pracownikowi za współpracę. Wyskoczył z pretensjami, których główną osią były oczekiwania.

Tyle, że one były tego typu, od spełniania których nie jest szef tylko bliska osoba czy choćby kumpel.

No perspektywa pracownika a szefa na to samo zjawisko to już klasyka tematu.

Ja się często łapię na tym jak z automatu wchodzę w rolę rodzica powtarzając schemat wychowawczy moich staruszków a czasy i nastoletnie dzieci już zupełnie inne.

 

Fajnie po prostu czasem złapać świadomość jakie to wszystko jest totalne i złożone by znać skalę swoich przemyśleń. 

 

[Gościu]

Feministki są obrzydliwe, więc to naturalna reakcja...

[Tornado]

W dniu 7.02.2022 o 14:32, Król Jarosław I napisał:

Tracę rachubę wątków o tym tytule

Mnie natomiast zastanawia kiedy?

Waszmościowie 'gorumiwicze' załapią, że kobiety myślą wielowątkowo?!

Mężczyźni natomiast liniowo.

(wersja programowalna)

{ aby złamać kod kobiety trzeba używać modułów/obiektów i odwoływać się do nich W SWOJEJ PĘTLI GŁÓWNEJ [RAMA]*

}

 

MOD(UMIEJĘTNOŚCI, ZASOBY,GEN).

#INCLUDE MOD;

MAIN{RAMA(MOD)}

 

CZYM OBJEKT MOD ma wincyj elementów pozytywnych tym MOCNIEJSZY ZBIÓR ARGUMENTÓW.

 

WSTAWKI ASEmBLEROWEJ używamy do modyfikacji rejestrów w 'IRQ13' or 'IRQ66'*

 

*przerwanie PIEKIELNE.

 

I/O u kobiet to muusk/oczy/uszy....zachowanie/czyny/słowa(ton).

SYNTAX EROR.

 

 

 

Guru Meditaton.

Edytowane 8 Lutego 2022 przez Tornado

[Król Jarosław I]

@Tornado jak zwykle nie rozumiem co napisałeś ale wystarczy mieć wyjebane. A jeszcze łatwiej zwabić julke na blanta.

[deleteduser183]

48 minut temu, Tornado napisał:

 

MOD(UMIEJĘTNOŚCI, ZASOBY,GEN).

#INCLUDE MOD;

MAIN{RAMA(MOD)}

 

CZYM OBJEKT MOD ma wincyj elementów pozytywnych tym MOCNIEJSZY ZBIÓR ARGUMENTÓW.

 

@Król Jarosław I Tutaj masz wszystko (pierwsza linia) 

[selfmademan]

Mnie sie wydaje, że będzie tylko gorzej >do jakiegoś momentu. Na przykład wojny, kiedy to kobiety znów zaczną w większości szanować mężczyzn (chociaż na chwile 😆).

 

A tak to lepiej dać sobie spokój, chyba, że macie siłe na tę walkę z wiatrakami (czyt. kobietami)

[Veneziano]

W dniu 7.02.2022 o 11:13, antyrefleks napisał:

Witaj w klubie, bracie! 

 

 

Red pill to jedno, red pill rage to drugie, ale później jest dalszy etap chyba nazywany akceptacją i mam wrażenie, że do niego dochodzi dopiero w momencie kiedy ZAWIEDZIESZ się na istocie ludzkiej. Zaczynasz sobie uswiadamiac, ze nie masz wplywu na ten syf 

Nie wróciłbym do życia przed połknieciem czerwonej pigułki i poznania audycji Marka. Prawda wyzwala. Tylko prawda jest ciekawa. 

Edytowane 12 Lutego 2022 przez Veneziano