Skocz do zawartości

Facet z dzieckiem na rynku matrymonialnym


Plazmit

Rekomendowane odpowiedzi

Gdy kobieta patrzy na mężczyznę to włącza jej się podświadomie już kalkulacja, a więc efekt sukcesu będzie zależał od pewnego równania

 

SMV+ZASOBY+STATUS - ewentualny BAGAŻ (dzieci) = WYNIK 

 

Dziecko w mojej opinii gra małą role jeśli wszystko wcześniej jest na wysokim poziomie. Czyli wysokie SMV + HAJC = MIŁOŚĆ KOBIETY :D

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet z dzieckiem będzie miał utrudnione zadanie w celu znalezienia jakiejś singielki porównując go do chłopa bez żadnego dziecka moim zdaniem. Niestety ja w praktyce nie wiem jak te sprawy się mają gdyż mało znam takich przypadków.

Jedynie co zaobserwołem na portalach randkowych iż samotne matki z dzieckiem w opisach czasem mają:

- Chętnie nawiąże kontakt z samotnym ojcem

 

Haha @zuckerfrei bo jak słowo miłość wjeżdza z gwarancją u kobiety wówczas łezka się w oku pojawia u mnie szczęścia albo nieszczęścia :) Chodziło mi bardziej o taką:

izkrf3yoa0s61.jpg?width=640&crop=smart&a

Edytowane przez nowy00
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Dziecko na spacerze w spacerówce z facetem - pussy magnet.

Czyli tutaj jak w serialach i filmach pokazują jest trochę prawda o tym, że kobiety na takich lecą a jak już widzą niektóre żonatego wówczas combo może być :)

Edytowane przez nowy00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Plazmit napisał:

Witam. Jak kobiety postrzegają facetów, którzy mają już dziecko z poprzedniego związku. Jak wyglądają jego szanse na rynku matrymonialnym.

Jakie macie doświadczenie i wiedzę.

Pozdrawiam 

Facet z dzieckiem na spacerze to dla innych samic okazja by zauważyć że:

- jak facet opiekuje się dzieckiem

- może to obudzić jakieś "dobre myśli" typu dowód społeczny, że tatuś ogarnięty, zajmuje się dzieckiem, odpowiedzialny = nie lekkoduch, niebieski ptak.

- pozornie dobry temat na podryw poprzez dziecko (tak samo jak piesek) oh jaka ona... słodka, taka, śmaka...

 

W długofalowej relacji:

- samica rywalizuje o względy

- próbuje odciągnąć od dziecka/dzieci, gra kartą zazdrości

- dąży do uwiązania faceta swoim dzieckiem, by pozyskać zasoby

- utrudnia spotkania z dzieckiem w domu faceta (utrudnia wizyty, opiekę naprzemienną), za wszelką cenę unika uczestniczenia w tych czynnościach

- torpeduje relacje z dziećmi, wykrzywia to co może, okazuje wrogość/kaleczy dziecko samca.

- dla samicy dziecko faceta jest ZAWSZE dzieckiem drugiej kategorii

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadam Ci pytanie, widziałeś w realu kiedykolwiek by samotny ojciec miał powodzenie u kobiet zwłaszcza młodych, które dopiero wchodzą w okres przydatności do spożycia? 

Ja osobiście tego nie widziałem, nie słyszałem o takich przypadkach. 

Wpierw trzeba zrozumieć jaką istotą jest kobieta, jak działa i czego chce. 

A kobiety chcą urodzenia własnego dziecka, bytu, bezpieczeństwa, zasobów, które dostarcza mężczyzna.

Więc nie ma mowy by kobieta zaakceptowała mężczyznę samotnie wychowującego dziecko czy łożącego alimenty na nie bo zawsze będa uszczuplone zasoby, uwaga, atencja, kobieta może być numerem dwa, do tego nikt nie chce odchowywac cudzych genów. 

Popatrz co się dzieje gdy kobietom podmienia się dzieci w szpitalach, jakie są awantury, krzyki, płacz natomiast w drugą stronę mężczyzna nie może robić testów DNA, nie pytać kto jest ojcem bo nie ważne kto spłodził ważne kto wychowa. Dlatego uwierzyłbym prędzej, że to mężczyzna przygarnie kobietę z dzieckiem co obecnie wielu mężczyzn niestety robi a przy popsutym rynku matrymonialnym i tak samotne matki mają wzięcie bo masy napalonych kucy i simpow chcą się dostać do kuciapy więc zrobią dosłownie wszystko. 

Dlatego współczesny normik czy flepiarz  z przybytkiem nie ma na to szans natomiast Chad, Alfa, Bad boy i owszem bo mają to czego słabym mężczyznom brak. 

Każdy w życiu kalkuluje zyski i straty, ludzie są egoistami tylko nikt oficjalnie się do tego nie przyzna. 

Czy ty chciałbyś wychowywać obce geny jakiegoś gacha, łożyć na nie swoje dziecko a na końcu usłyszeć w ferworze złości "spierdalaj nie jesteś moim ojcem"? Gdy chciałbyś wychowywać po swojemu to kobieta Ci na to nie pozwoli bo jesteś tylko od przynoszenia pieniędzy, zabezpieczenia  jej i potomstwa. 

Zrozumcie to w końcu młode padawany życia. 

  • Like 6
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś napisał, będzie zależało od równania. 

 

Z plusów bąbelek to nie tylko utrudnienia. To może być sposób na manipulowanie facetem.

 

Jeśli dziecko jest w wieku szkolnym, ma jakaś grupę rówieśniczą, to zmniejsza to prawdopodobnieństwo, że facet pewnego dnia obróci się na pięcie. Dla pani to może być argument. Opiekować się małym, stworzyć mu dom i nawet jak zacznie np. rozwalać kasę, facet może uznać, że to mały koszt "normalnego życia" dla dziecka. 

 

Zależy więc od egzemplarza i konkretnej sytuacji.

 

Plusem może być też to, że ktoś ma już udane (zdrowe) dzieci, wychował je i np. ustawił w życiu. Znam przypadek wdowca, koło którego tłoczyły się panie. Owdowiał gdy córki już opóściły dom. Mógł naprawdę przebierać w koleżankach córek. 

Edytowane przez Piter_1982
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siora mojej koleżanki (młodsza) bezdzietna, (wtedy) zasadziła się na gościa po rozwodzie, starszego z dwójką dzieci (one u mamy), obecnie urodziła mu syna. Ta moja koleżanka, do mnie, że nie kuma tego, ale tak jest. Jej siostra miała absztyfikantów w opór, a wybrała jak wyżej. Znam więcej takich przypadków. @Iceman84PL od czerni do białości jest wiele kolorów szarości, niestety. Pozostają w związku małżeńskim. 

Edytowane przez zuckerfrei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższym otoczeniu znam 2 przypadki facetów z dziećmi, którzy związali się z kobietami w nowych relacjach. 

Jeden przypadek- facet + 1 dziecko i pani + 1 dziecko oraz facet + 1 dziecko i pani bez dzieci (wiek +35)

W jednym przypadku pani wizualnie poniżej pana, w drugim powyżej.

Tak więc jak to w życiu, różnie bywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Samotny ojciec jest jak samotna matka. Dla większości dziewczyn to jest parias.

O nie nie nie :) IMO to tak nie zawsze działa.

 

Samotny tata (a jeżeli dodatkowo owdowiał, to idzie handicap xD), z ogarniętym życiem i głową, stabilny finansowo, to jest produkt rynkowy "premium - 1".

Niejedna Pani będzie chciała robić za mamusię nr 2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem gdzieś opinie kobiet o takich związkach i były też opinie że żałują że się w takie weszły. Argumenty były identyczne jak mężczyzn którzy związali się z samotnymi matkami, czyli dziecko w centrum uwagi, nie jestes moja matką, sabotowanie związku, wtrącająca się ex-zona. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.