Cele zrównoważonego rozwoju

[Egregor Zeta]

Do lata raptem 3 miesiące. Do tego czasu trzeba odrzucić tłuszczyk i pokazać się bez

koszulki, bez jakichkolwiek pretensji do siebie, że nic się nie zrobiło w tym czasie.

 

Cele na te 3 miesiące, małe chceckpointy po 30 dniach:
-Wrócić do siłowni i biegania, a w gorszą pogodę spacery lub siłownia w domu.
-Nofap/noporn/zerosexu chyba nie trzeba tłumaczyć.
-Zero alkoholu/narkotyków/słodyczy/fastfoodów.
-Zero pretensji do świata/wdzięczność dla kobiet za to jakie by nie były. Uwolnić się choć

trochę od negatywnych emocji i napięć w psychice poprzez zrozumienie dla infantylnych ludzi.
-Przeczytać co tydzień książkę z serii "mój mały antymizoginek".
-Pilnowanie planu i swojej podświadomości w chwilach "słabości" lub nadmiaru energii.

 

Co jakiś czas będą update'y.

 

Przysięgam przed Braćmi wytrwać w postanowieniu.
Jeśli nie dam rady, to jestem piwniczaną pizdą, niegodną miana wojownika o lepszą

przyszłość.

 

Zmianę świata, zaczynamy od zmiany siebie...

 

2023-02-22 22:22

[deleteduser165]

Człowiek-mem wychodzi na i do ludzi!

Po pierwsze - gratuluję decyzji i trzymam kciuki!

Po drugie i każde kolejne:

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

zerosexu chyba nie trzeba tłumaczyć

A dlaczego? Co jest takiego złego w seksie?

Czy to się łączy z tym?

 

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

-Zero pretensji do świata/wdzięczność dla kobiet za to jakie by nie były.

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

-Przeczytać co tydzień książkę z serii "mój mały antymizoginek".

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

-Zero alkoholu/narkotyków/słodyczy/fastfoodów.

Nie pomyślałeś, żeby to ostatnie rozciągnąć ogólnie na żywność wysokoprzetworzoną? Płatki śniadaniowe, niektóre wędliny, parówki - takie rzeczy. Kiszonki też są w sumie żywnością przetworzoną, ale w dobrym kierunku i są jak najbardziej OK. 

 

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

Uwolnić się choć

trochę od negatywnych emocji i napięć w psychice poprzez zrozumienie dla infantylnych ludzi.

Trenuj na forum, które pomaga i przeszkadza zarazem w tym celu. Mniej czytać, mniej się ekscytować a zarazem nie odpisywać beznadziejnym powichrowańcom, którzy tu wpadają.  

 

11 godzin temu, Egregor Zeta napisał:

Przysięgam przed Braćmi wytrwać w postanowieniu.
Jeśli nie dam rady, to jestem piwniczaną pizdą, niegodną miana wojownika o lepszą

przyszłość.

Trzymam za słowo!

[Obliteraror]

O, fajny temat. Mimo że tytuł dosyć obrzydliwy

[MM_]

Ja bym zamienił siłownia + bieganie na siłownia + spacery/ rower; bieganie spala mięśnie i jest się chudo - żylastym.

 

To co proponuję to życzliwość (uśmiechanie się do obcych, dziękowanie, pochwalenie jak ktoś coś dobrze zrobi), wdzięczność (do samego siebie za to co się ma i udało się osiągnąć) i brak ciśnieniowania się na babki (mogą się pojawiać same ale bez focusu).

[Orybazy]

Myślałem że będzie o nie ogrzewaniu domu w zimę, chodzeniu wszędzie na piechotę i lataniu do Davos odrzutowcem. 

[Egregor Zeta]

Godzinę temu, Casus Secundus napisał:

Co jest takiego złego w seksie?

Przekierowanie uwagi na skondensowaną do małego obszaru kwintesencję zła to jest dziura bez dna z której niewielu wychodzi cało.

Godzinę temu, Casus Secundus napisał:

rozciągnąć ogólnie na żywność wysokoprzetworzoną? Płatki śniadaniowe, niektóre wędliny, parówki - takie rzeczy

Taki też jest cel.

Godzinę temu, Casus Secundus napisał:

Trenuj na forum, które pomaga i przeszkadza zarazem w tym celu.

Na pewno nie będę pisał skrajnych komentarzy. Po co powielać/mnożyć negatywne emocje, w i tak nie za wesołym świecie.

 

41 minut temu, Obliteraror napisał:

Mimo że tytuł dosyć obrzydliwy

Tytuł jest kurde w pyte, lepsze takie cele niż zakamuflowane zrównywanie ludzi spychaczem do rowu śmierci.

 

38 minut temu, MM_ napisał:

jest się chudo - żylastym

Oby tak było.

40 minut temu, MM_ napisał:

brak ciśnieniowania się na babki (mogą się pojawiać same ale bez focusu).

Tabunów nie będzie i trzeba wbić to sobie do głowy, a jak będą to nie nastawiać się na to że jest himalajką.

 

16 minut temu, Orybazy napisał:

Myślałem że będzie o nie ogrzewaniu domu w zimę, chodzeniu wszędzie na piechotę i lataniu do Davos odrzutowcem. 

Tak robią hipokryci, sęk w tym aby nie być hipokrytą i trzymać się swoich zasad. Co dajesz, to do Ciebie wraca. Nie emanujesz hipokryzją to i hipokryzja Ciebie nie dotyka.

[HumanINC]

Powodzenia, będę śledził postępy!  

[ManBehindTheSun]

Wszystko z tej listy jest do ogarnięcia poza tymi słodyczami🙄🙄🙄

[Egregor Zeta]

Teraz, ManBehindTheSun napisał:

poza tymi słodyczami

 

Damy radę...

[Redbad]

Nie dasz rady 😉

[DOHC]

Gratulacje i powodzenia ✌️ 

[Egregor Zeta]

3 minuty temu, Redbad napisał:

Nie dasz rady 😉

Moi chłopcy przygotowali wszystko...

Edytowane 23 Lutego 2023 przez Egregor Zeta

[damyrade]

Gratulacje!

Jak się czegoś nie uda zrobić to się nie poddawaj, tylko po prostu zacznij od nowa.

Trzymam kciuki, ale zastanów się czy nie za dużo na raz sobie postanowiłeś. Moim zdaniem metoda małych kroków na dłuższą metę skuteczniej potrafi utrzymać motywację.

Daj znać jak się czujesz po tym challange'u.

Good luck!

 

[Ego]

Mam dla Ciebie mała wskazówkę (bez spiny), u mnie świetnie się sprawdza.

 

Codziennie kup sobie coś ZDROWEGO. Dla mnie było to mega trudne, i niemal codziennie kupuję sobie banana, jabłko. To wręcz już świętość.

Czuj, że dbasz o siebie i jesteś dla samego siebie "dobry". To ważne. Do tego czytam codziennie Desideratę- wpisz sobie w google;)

 

Dużo sobie narzuciłeś. To z gruntu dobre, ale ciężkie w realizacji. Zdradzę Tobie jak poradziłem sobie z porno.

Po prostu nie owijając w bawełnę przestałem sobie walić przy porno, a przy kobietach z takich portali jak Tinder, Fotka itp.

I zauważam po czasie, totalny spadek zainteresowania porno i częstotliwość "walenie" spada do max raz w tygodniu przy zdjęciach. 

Raczej mam pamięciówki- ale to z moich przeżyć z realnymi kobietami.  A to nie było zbyt częstym zjawiskiem.

 

Po prostu warto stopniowo wychodzić ze swoich nałogów. Bo takie mocne uderzenie, z dnia na dzień "stop" z czymś tam...no to nie ma co się oszukiwać- nie działa.

[deleteduser165]

56 minut temu, Ego napisał:

Po prostu warto stopniowo wychodzić ze swoich nałogów. Bo takie mocne uderzenie, z dnia na dzień "stop" z czymś tam

To jest pitolenie dobre dla cioci albo babci.

Utrzymując cokolwiek nadal tkwisz w nałogu. 

Nie ma wychodzenia stopniowo ("ojoj, jeszcze chwileczkę, nie zabierajcie mi porno/cukiereczka bo się popłaczę"). Jest problem- odpowiedzią jest pozbycie się problemu.

 

Przypomnę klasyka: "Co sobą energetycznie reprezentujesz, to przyciągasz. Większość z was reprezentuje biedę umysłową, gówno.".

Zamiana walenia konia do porno na walenie konia do zdjęć. Wow!

 

[Baca1980]

Kurła myślałem że temat będzie o karaczanowych burgerach. Cóż.

 

[mac]

Nawet alfaczadeusze muszą się czasami złapać za mordę.

 

[Throgg]

[Tornado]

W dniu 22.02.2023 o 22:22, Egregor Zeta napisał:

Zero alkoholu/narkotyków/słodyczy/fastfoodów

Erotomangawędziaż.

.....jadąc sobie bryczką przez pola, łąki , lasy....upojnie spoglądodywałem* na chałdy buraka cukrowego.

Snujac w głowie kilku tonowy plan malwersacji urobka.

 

Czukakbra.

W CAŁOŚCI jak wymiękniesz poraCHUJe Ci kości.

Jednakoż ciemna strona zawartości cukru w cukrze.....nosa nie raz utrze.

Wspieram Cię mocooom, lyżeczkooom mętająć kukier w herbacie  ochoczo.

12 godzin temu, Obliteraror napisał:

że tytuł dosyć obrzydliwy

Drażniący UCHO raczej.

...zresztooom zakładam celowość tytułu dla frekwencji.

Nasz DUCH ŻABKA głęboko ekranuueje je je IQ.

I FAKTYCZNIE JAKIŚ NERWOWY.

  

[Sankti Magistri]

Od siebie dodam że połowa wypisanych celów kręci wokół dopaminy i będzie Ci @Egregor Zeta bardzo ciężko dowieźć całość bez metodycznego podejścia i wiedzy w temacie. Był ostatnio temat w rezerwacie o dopaminie, polecam zajrzeć. I jeżeli nie znasz to również polecam "Atomowe nawyki".

[Ramaja Awantura]

19 godzin temu, Casus Secundus napisał:

Przypomnę klasyka: "Co sobą energetycznie reprezentujesz, to przyciągasz. Większość z was reprezentuje biedę umysłową, gówno.".

Aż sobie zapiszę

20 godzin temu, Ego napisał:

I zauważam po czasie, totalny spadek zainteresowania porno i częstotliwość "walenie" spada do max raz w tygodniu przy zdjęciach. 

Porno bez walenia konia jest kompletnie NUDNE i DZIWNE. Kurwa czujesz takie "po chuj ja to oglądam?"...

[nowy00]

Dobra praca podjęta. Aktualizacje z memem jak najbardziej

[Egregor Zeta]

W dniu 24.02.2023 o 00:09, Sankti Magistri napisał:

połowa wypisanych celów kręci wokół dopaminy

Mógłbyś to rozwinąć?

[Spokojnie]

@Egregor Zeta Ambitne cele i trzymam kciuki. Z mojego doświadczenia trochę za grubo jedziesz, że wszystko naraz i może być trudno. Nie wiem na jakim poziomie i z jaką częstotliwością miałeś alko, fap, niezdrowe żywność, ale jak wspomniał @Sankti Magistri - to wszystko szybka i "darmowa" dopamina. 

 

To jest walka na zasadzie szybko dostać nagrodę, albo trochę się napocić, żeby dostać w ciut innej formie. Bo dopamina będzie nieźle (i szybko) dojebana jak sobie przeglądasz insta/FB/YouTube aniżeli poczytasz książkę, czy pójdziesz na siłownię. 

 

Dobrze jest mieć plan, metoda małych kroczków się sprawdzała u mnie. A jak sobie dojebałem tak jak ty 10 punktów to było gorzej z realizacją zamierzonych celów. 

 

W dniu 24.02.2023 o 00:09, Sankti Magistri napisał:

polecam "Atomowe nawyki"

Też uważam że to lektura obowiązkowa, złe nawyki zastąpić dobrymi i jazda. 

 

Ps. Nie spinaj się (ja tak niestety kiedyś robiłem) że jak 100% nie dałem rady, to już chuj. Daj sobie cele minimum, typu aktywność fizyczna 3x w tygodniu po minimum 10 minut. Wiadomo, że jak już wyjdziesz to prawdopodobnie dużo więcej będziesz ćwiczył, biegał, spacerował. Ale też są grosze dni i jak nie będzie Ci się chciało, to chociaż te 10 minut cyknij. 

 

Ja osobiście robię tak, że jeden najważniejszy punkt trzymam minimum 30 dni, dla przykładu no fap. A inne rzeczy wiadomo ograniczam na maxa, ale też nie jestem tak rygorystyczny. Część rzeczy udało mi się ograniczyć, a od nowego miesiąca kolejny temat. 

 

Detoks dopaminowy polecam każdemu, inaczej później postrzegamy świat, ja osobiście miałem większą wrażliwość i odczuwanie takich przyjemności jak poranna kawa, spacer o poranku, zapach lasu, gdzie miałem autentyczne ciary. Wyostrzyły mi się zmysły np. węchu czy słuchu. Opisywałem zresztą swoje przeżycia w jednym z tematów.

 

Powodzenia! Pamiętaj że nawet jak gdzieś tam upadniesz, to jednak coś zrobiłeś. Jest wartość dodana. Można wyciągnąć wnioski co poszło nie tak i spróbować znowu. 

[Sankti Magistri]

 @Spokojnie dobrze napisał. Do tematu zmian trzeba podchodzić spokojnie i stopniowo. Progressive overload działa nie tylko na siłce. Jeżeli @Egregor Zeta będziesz chciał za dużo i za szybko na raz to poniesiesz porażkę.