Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Patryk napisał(a):

No i masz -  personalny przytyk jako argument w dyskusji. Czy moderacja ( wołam @Iceman84PL ) to widzi?

 

Patryk proszę nie sugerować i nie wywoływać presji na moderacji co ma robić.

 

Co do twojej sugestii nie widzę żadnych znamion złamania regulaminu przez @Kiroviets.

 

Ostatnio poprawiłeś się pisząc posty z czego jestem zadowolony lecz dalej w białych rękawiczkach próbujesz wywołać burzę,

spięcie między innymi userami wbijając takie niewinne szpileczki.

 

Dlatego proponowałbym odpuszczać niepotrzebne dyskusje jeżeli zaczynasz sie denerwować.

Jest opcja ignoruj użytkownika lub zrobienie sobie przerwy od forum by ochłonąć.

 

 

 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Dassler89 said:

Bo nie mam pewności czy faktycznie pieniądze z alimentów idą w 100% na zaspokojenie potrzeb dziecka a nie na radosne życie z nową gałęzią lub bez...

 

Przykład ode mnie z pracy. Samotna matka i jej córka. Córka kończy 18 lat teraz, w maju pisała mature. I matka kładzie córce do głowy "dziecko, idź na dzienne studia, byle jakie ale dzienne i gdzie się utrzymasz. Nie wymyślaj jakiś politechnik tylko idź gdzie się utrzymasz bo zabiorą nam alimenty"

Bo nie idą, nie oszukujemy się, widzę sam po sobie. Gdy ex złożyła wniosek to nawymyślała cuda wianki żeby te koszty zawyżyć. Dzieci zaczęły chodzić na tańce, angielski, pierdyliard innych dodatkowych zajęć, wymyśliła że dziecko ma jakąś chorobę i potrzebuje regularnie lekarstw, cuda panie, cuda. 

 

Krótko po tym dzieci wyzdrowiały i przestały uczęszczać na to wszystko co wymieniłem a alimenty zostały. Mógłbym coś z tym zrobić ale mi się nie chce, a jak przyjdzie po więcej to mam wystarczające podkładki żeby ją rozjechać że nie wydaje tego na dzieci więc tym się nie martwię.

 

Co do drugiej części, jak dziecko kończy 18lat to przelewasz na konto dzieciaka i tyle. Kasa dziecka, i dziecko zrobi z nią co zechce, w końcu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Krugerrand napisał(a):

Należy pamiętać o tym, że polskie sądy rodzinne, które są sfeminizowane oraz traktują ojców jak obywateli drugiej kategorii w najlepszym razie, bardzo często zasądzają alimenty na dziecko lub dzieci zupełnie oderwane od rzeczywistości i nieprzystające do faktycznych zarobków ojców.

 

No i tu się zderza "wjedza" forumowa z rzeczywistością bo nie znam nikogo kto nie chce płacić alimentów od początku i zasądzono mu większe niż minimalne. Jak nie chcesz płacić to tak nawywijasz, że ci większych nie dowalą ale do tego trzeba trochę więcej niż mental p0laczka pt "walczę o rodzinę aka 0,7l zgłoś się".

 

A jak ktoś nauczony, że w obecności ósmego cudu świata od razu swoje potrzeby stają się drugiej kategorii i trzeba zejść na kolana z wypłatą w zębach i potulnie służyć to w sądzie lwem się nagle nie stanie sory......

 

56 minut temu, Krugerrand napisał(a):

Przypomnę tylko sprawę byłego polskiego piłkarza Artuta Boruca, który płaci alimenty na rzecz swojego "bombelka" w wysokości 18tyś zł. miesięcznie, a pani jeszcze było mało i w sprawie o podniesienie tej kwoty wypisywała jakieś niestworzone rzeczy typu mango lub koszt komputera - uwaga 2tyś. miesięcznie.

 

No i kibicuje niech następny geniszu dostanie 180tyś miesięcznie bo na głupotę ich opadają mi już ręce.

 

56 minut temu, Krugerrand napisał(a):

Nie każdy ojciec-alimenciarz jest w stanie wytrzymać walkę z tym systemem.

 

Ja ostracyzm i prostactwo polskiego bydła znoszę lat 30 więc jak to się mawia "nic im się nie stanie".

 

Jakiś czas temu gadam z parą mniej więcej w tym wieku co ja i mówię "słyszeliście, że w ESP jakaś rura co  była w młodzieżówce komunistycznej teraz jest ministrem ds. równości i wprowadziła, że jak cię kobieta oskarży o gwałt to ty musisz udowodnić, że nie zgwałciłeś a nie ona, że nie kłamie?"

 

Na co typ do mnie "no i dobrze tak powinno być" a jego dziewczyna się na niego spojrzała "pojebało cię? to chore".

 

Co tu dalej komentować? Kogo bronić? Za kim się wstawiać? Co? Przecież oni tego chcą.

 

Dzisiaj jak słyszę 3k alimentów to pytam czemu nie 33k? 

 

Czy coś jest w stanie ich jeszcze czegokolwiek nauczyć ?! Nie.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hatmehit

 

Czy zdajesz sobie sprawę, że alimenty są przyznawane na podstawie zdolności zarobkowej w Polsce?

 

Czyli jeżeli mężczyzna jest z wykształcenia architektem, a on np. pracuje w korpo jako handlowiec bo tak mu się życie ułożyło

to sędzia zazwyczaj w postaci kobiety przywali wysokość alimentów na podstawie tego co ten mężczyzna mógłby zarobić jak architekt.

 

Tzn. sędzia sprawdzi ile taki architekt może zarobić w największym mieście w PL czyli Warszawa i powiedzmy niech będzie to 10-15K a on

zarabia w korpo w Szczecinie powiedzmy 5-6K to na koniec ten mężczyzna usłyszy wyrok powiedzmy 7K i sędziny to nie obchodzi, że tyle nie zarabia.

Może co jedynie usłyszeć ma pan zdrowe ręce, nogi to drugi etat znaleźć lub pracować w zawodzie gdzie więcej płacą taka empatia wymiaru sprawiedliwości.

 

Później nie dziw, ze mężczyźni nie płaca bo nie maja z czego przy tak chorym prawie skrajnie niekorzystnym dla mężczyzn.

Nie można również sugerować sie skrajnymi przypadkami lub opowieściami znajomych o facetach nie płacących bo do końca nie znasz prawdy, której Ci nie przedstawią.

Gdzie zabiera się takim mężczyznom majątek, alienuje od dzieci, wyrzuca z mieszkania poprzez bezpodstawne pomówienia, oskarżenia.

 

Trzeba obiektywnie spojrzeć z boku na ten cały proceder, za który odpowiedzialni są politycy, którzy zrobili to pod naciskiem niezadowolonych kobiet.

 

 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

Patryk proszę nie sugerować i nie wywoływać presji na moderacji co ma robić.

Nie sugerowałem żadnych działań, spytałem tylko czy widzi. Zresztą zaraz wyjaśnię. Spójrz na post chyba drugi w temacie usera @Hatmehit , gdzie z pogardą wyraził się o alimenciarzach (słusznie). Ja wyraziłem się w podobnym tonie o złych ojcach, ja dostałem reakcje i personalny przytyk. (dowód, że kiroviets traktuje moje posty zbyt osobiście). Zresztą spójrz na mój profil, mam 38 reakcji ''zdziwiony'' pod moimi postami, z tego 20+ od @Kiroviets. Typ ciągle za mną ''chodzi'' i dusi te reakcje jakbym był jakimś jego bożkiem. Gdy chcę wyjaśnienie to mam post od niego jak wyżej gdzie nie odpowiada na pytanie, podaje fałszywe dane statystyczne żeby swoje własne urojenia udowodnić oraz wyśmiewa mnie.  Marek niejednokrotnie pisał, że danie reakcji jest też częścią dyskusji. Zaznaczam, że na forum jestem prawie dekadę i NIGDY nie miałem żadnego problemu/kosy z jakimkolwiek użytkownikiem. 

 

Ja to lubię gdy jak ktoś ma do mnie problem to pisze wprost, może być na forum, może być na priv. Chłop ma ze mną ewidentnie problem co łatwo sprawdzić po reakcjach na moje posty. Dawanie reakcji, a na prośbę o jej uzasadnienie wywracanie kota ogonem plus obśmianie to iście babskie/dziecinne zachowanie. Nie sądzisz?

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden robol ode mnie powiedział, że nawet kindergelda babie nie da (prawidłowo) bo go tak rozsierdziła, sprawa, sąd, on uparty, alimenty 700, on dalej bierze kindergelda sobie do kieszeni po wymianie na pln jeszcze mu zostaje na przysłowiowe piwko a ze swojej wypłaty nic nie wykłada.

 

Da się? Da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Iceman84PL napisał(a):

Tzn. sędzia sprawdzi ile taki architekt może zarobić w największym mieście w PL czyli Warszawa i powiedzmy niech będzie to 10-15K a on

zarabia w korpo w Szczecinie powiedzmy 5-6K to na koniec ten mężczyzna usłyszy wyrok powiedzmy 7K i sędziny to nie obchodzi, że tyle nie zarabia.

To jest duży problem jeśli chodzi o alimenty, kwota alimentów powinna być na stałe powiązana z na przykład minimalnym wynagrodzeniem w powiecie, w którym mieszka dziecko. Np jeśli minimalne wynagrodzenie w stolicy wynosiłoby 3000 zł na rękę to alimenty na dziecko w tym mieście powinny wynosić 1500 zł (przykład). 

 

Nie można zrobić minimalnych alimentów na cały kraj, bo wiadomo, że życie jest droższe w różnych miastach. W jakiejś dziurze na Podlasiu alimenty mogą być niższe niż w Gdańsku, Krakowie.

Edytowane przez Patryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moim przykładzie, jakieś 15 lat temu. Tata miał zasądzone na mnie 500 zł alimentów,  jednak ja trzymając stronę Taty, przeprowadziłam się do niego, podałam mamę o alimenty, sędzina mnie zjechała od góry do dołu i zasądziła 100 zł alimentów na mnie.

Gdzie logika?

 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Król Jarosław I napisał(a):

A jak ktoś nauczony, że w obecności ósmego cudu świata od razu swoje potrzeby stają się drugiej kategorii i trzeba zejść na kolana z wypłatą w zębach i potulnie służyć to w sądzie lwem się nagle nie stanie sory......

Ależ przecież polscy panowie są tak wychowywani, więc czego oczekujesz? Że będą reagować inaczej? Przecież wielu z nas ma w sobie tzw. gen pantoflarza wykształcony w sfeminoziwanych przedszkolach i szkołach popartych medialną propagandą.

 

Pamiętam był tu parę ładnych lat temu taki jeden koleś, chyba z Trójmiasta, z zawodu marynarz. Mąż i ojciec dziecka w wieku wtedy przedszkolnym. Teraz pewnie już dziecko chodzi do szkoły. Okazało się, że żonka narobiła mu rogów jak stąd no Nowej Zelandii i jeszcze traktowała go jak śmiecia. Sama chyba zainicjowała rozwód. Ten biedny nie wiedział co miał robić, bo mu się świat wali, to przyszedł na forum.

 

Pisaliśmy mu jak ma ogarnąć siebie, swoje sprawy, na co ma uważać itp. Z początku zupełnie nie trafiało. Z czasem coś zaczeło, ale w taki sposób, że jak zrobił krok naprzód, to zaraz robił dwa w tył zupełnie inaczej niż mu radziliśmy. Jak dla przykładu pisaliśmy, aby brał jak najniższe możliwe alimenty tylko i wyłącznie na utrzymanie podstawowe syna, to nie bo on chciał dobra Synka. Zawsze pisał o dziecku: Synek, z dużej litery. Nic nie docierało. Zgadzał się na najniższe alimenty i... uwaga pokrycie całych wydatków na edukację Synka. Czyli masz alimenty w kwocie dużo większej niż minimalne.

 

Ten przykład o 3.5 tyś na dwoje dzieci to przykład z życia. Zauważ, że takie alimenty płacą niemal sami dobrzy chłopcy, z porządnych domów, z dobrym zawodem w ręku. Jak dla przykładu marynarz powyżej.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Patryk napisał(a):

dowód, że kiroviets traktuje moje posty zbyt osobiście). Zresztą spójrz na mój profil, mam 38 reakcji ''zdziwiony'' pod moimi postami, z tego 20+ od @Kiroviets. Typ ciągle za mną ''chodzi'' i dusi te reakcje jakbym był jakimś jego bożkiem. Gdy chcę wyjaśnienie to mam post od niego jak wyżej gdzie nie odpowiada na pytanie, podaje fałszywe dane statystyczne żeby swoje własne urojenia udowodnić oraz wyśmiewa mnie.

 

Użytkownik ma prawo dawać reakcje jakie chce lub w ogóle ich nie dawać.

To jest jego widzi misie gdzie zawsze w ciągu dnia przysługuje mu 50 reakcji.

A czy kogoś nimi obdaruje no cóż to jego kaprys i zapewne trzeba na to zasłużyć użytecznymi czy wartościowymi informacjami.

A to, że ów user nie zgadza się z tobą lub nie podobają mu sie twoje posty gdzie wyraża to poprzez odpowiedzi nie jest niczym negatywnym.

 

9 minut temu, Patryk napisał(a):

Zaznaczam, że na forum jestem prawie dekadę i NIGDY nie miałem żadnego problemu/kosy z jakimkolwiek użytkownikiem. 

 

Jednak zgłoszenia na ciebie i skargi mówią co innego.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

Czy zdajesz sobie sprawę, że alimenty są przyznawane na podstawie zdolności zarobkowej w Polsce?

Owszem, działam w polskim systemie prawnym, w tym prawie rodzinnym, w praktyce. I w praktyce średnie alimenty są śmiesznie niskie - 600zł na dziecko, jak dobrze pójdzie około 1000. Ojcowie, którym zasadzane są horrendalnie wysokie i niespółmierne kwoty to wyjątki od reguły. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Patryk przecież Ci odpisałem,  dlaczego taka a nie inna reakcja.

 

Urojenia to ty masz jakieś prześladowcze z tym "chodzeniem za tobą". 

 

Ja się nie spłakałem jak dziewczynka, jak nazwałaś kierowców zawodowych'' śmierdzielami''. Pamiętasz? 

 

15 minut temu, Patryk napisał(a):

traktuje moje posty zbyt osobiście

🤣🤦‍♂️

 

 

EOT. 

Edytowane przez Kiroviets
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kiroviets napisał(a):

Ja się nie spłakałem jak dziewczynka, jak nazwałaś kierowców zawodowych'' śmierdzielami''. Pamiętasz? 

No właśnie widzę xD

5 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

 

Użytkownik ma prawo dawać reakcje jakie chce lub w ogóle ich nie dawać.

To jest jego widzi misie gdzie zawsze w ciągu dnia przysługuje mu 50 reakcji.

A czy kogoś nimi obdaruje no cóż to jego kaprys i zapewne trzeba na to zasłużyć użytecznymi czy wartościowymi informacjami.

A to, że ów user nie zgadza się z tobą lub nie podobają mu sie twoje posty gdzie wyraża to poprzez odpowiedzi nie jest niczym negatywnym.

 

 

Jednak zgłoszenia na ciebie i skargi mówią co innego.

Czyli nie będzie problemu, gdy dodam reakcje „haha” w temacie o pobiciu ciężarnej? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat alimentów jest złożony: trzeba pamiętać, że są cwaniaczki i nieroby, które lubią zalewać i uciekać. Takich trzeba za łeb brać, nawet nie ze względu na kobietę, ale dziecko. Psują rynek matrymonialny, niszczą pośrednio psychikę dziecka, uciekają od odpowiedzialności. To powiedziawszy wiemy, że sprawy często tak się nie mają: kobiety łapią facetów na dzieciaka, często same są takie, że tylko spierdzielać ze związku, szukają prostego i łatwego życia. Tutaj przypomina mi się ta rozwódka po niedawno zwolnionym Komendzie, która ile to miała dostać na dziecko? 4,5 tyś złotych? Całkiem niezła pensyjka, której wspominani architekci wcale nie dostają miesięcznie. Z takimi pieniędzmi to może robić w "Żabce" i żyć na normalnym poziomie w dużym mieście. Przez ten system nie ma łatwiejszego sposobu na dorobienie się w życiu, przez kobietę cwaną, która podbije do bogatego ziomka. W sądach nie biorą pod uwagę w ogóle takich kwestii. Gdyby bogactwo kobiety zależało wyłącznie od tego czy jest z tym mężczyzną czy nie (a nie z zasądzonych alimentów i podziału majątku), to mielibyśmy znaczniej mniej rozwodów wśród gwiazd i bogatych. Wtedy byśmy zobaczyli ile naprawdę jest samodzielnych i niezależnych kobiet. Patologia sądownicza i tyle. Już stary film "Tato" z Lindą to pokazywał. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje trzymać się regulaminu, nie robić prywatnych wycieczek, grzecznie i merytorycznie się wypowiadać.

Jeżeli ktoś czuje, że zaraz wybuchnie to proponowałbym zrobić sobie przerwę, ochłonąć, przemyśleć dwa razy co sie napisze.

Czy kolejny raz musicie sobie udowadniać kto ma większe jajka? to już nie jest śmieszne.

Nie chciałbym razem z chłopakami z moderacji na koniec dnia rozpatrywać potencjalne warny czy bany przez zgłoszenia 

uzasadnione waszymi przewinieniami.

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Hatmehit napisał(a):

. I w praktyce średnie alimenty są śmiesznie niskie - 600zł na dziecko, jak dobrze pójdzie około 1000

Znając, polskie realia, obecne ceny to, przy obecnej sytuacji rzadko, która osoba dostanie 600zł na dziecko. Mężczyźni gnojeni i wykorzystywani przez kobiece pasożyty, płacą znacznie więcej. Zwłaszcza, jeśli ktoś ma firmę czy poważne wykształcenie :) Jednoosobowa działalność gospodarcza już predysponuje do wyższych alimentów, jeśli nie ma rozdzielności majątkowej ( intercyzy). Alimenty są przyznawane na podstawie zdolności majątkowych oraz zarobkowych. Nie ma górnego limitu alimentów czy tabeli alimentacyjnej jak w Niemczech. Opieka naprzemienna kuleje, a dzieci w ponad 90% są przyznawane, pod opieką kobiety.

 podobnie gdy ma się większą hacjendę, a sąd może stwierdzić, że zyski czerpiesz z wynajmu albo jak dzierzawisz ziemię, to sąd uzna, że zapłacisz więcej, bo cię stać.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Iceman84PL napisał(a):

Proponuje trzymać się regulaminu, nie robić prywatnych wycieczek, grzecznie i merytorycznie się wypowiadać.

Jeżeli ktoś czuje, że zaraz wybuchnie to proponowałbym zrobić sobie przerwę, ochłonąć, przemyśleć dwa razy co sie napisze.

Czy kolejny raz musicie sobie udowadniać kto ma większe jajka? to już nie jest śmieszne.

Nie chciałbym razem z chłopakami z moderacji na koniec dnia rozpatrywać potencjalne warny czy bany przez zgłoszenia 

uzasadnione waszymi przewinieniami.

 

 

 

 

@Iceman84PL Może zatem chłopaków dodać do Coloseum i niech tam wymieniają się mniej/bardziej wyszukanymi/wybrednymi/dyplomacyjnymi/prostackimi uwagami? 

    Nie uważasz, że to mogłoby sprawę załatwić szybciej niż te proszenie o spokój i kulturę w oficjalnych wątkach??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Krugerrand napisał(a):

Zauważ, że takie alimenty płacą niemal sami dobrzy chłopcy, z porządnych domów, z dobrym zawodem w ręku. Jak dla przykładu marynarz powyżej.

 

Już dawno jadę po tych tzw. dobrych chłopakach bo to największa frajernia zarówno dla siebie nawzajem i największy rak toczący rynek relacji damsko męskich.

 

2 godziny temu, Krugerrand napisał(a):

Ależ przecież polscy panowie są tak wychowywani, więc czego oczekujesz? Że będą reagować inaczej? Przecież wielu z nas ma w sobie tzw. gen pantoflarza wykształcony w sfeminoziwanych przedszkolach i szkołach popartych medialną propagandą.

 

Z tego co pamiętam to też pisałeś(nie tylko ty tu z resztą) , że jesteś takiego wychowania i jakoś można to zblatować jak widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor

Dzięki. 

Po prostu trzeba się też postawić w sytuacji takiego ojca. Relacja nie wyszła, ale bardzo kocha dzieci. Regularnie kupuje im ciuchy, bierze na wycieczki, opłaca podręczniki, płaci za lekarzy. Ale nie... nie może tak być (mimo że o alimenty kobieta może wnieść w każdej chwili). Nie można zostawić tak sprawy, ojciec musi płacić sankcje, że spłodził dzieci, które chce utrzymywać normalnie jak kochający ojciec. Zbliżają się urodziny jego syna, stoi przed witryną sklepową, chce mu kupić rower, o którym zawsze marzył, o którym mu opowiadał... ale... przecież już płaci alimenty, to chyba będzie frajerem jak dokupi jeszcze rowerek, jak zabierze syna na wakacje, w końcu na to płaci alimenty. I tak z kochającego ojca staje się kalkulującym alimenciarzem. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Patryk napisał(a):

@Kirovietswyslesz te dane mówiące o tym, 99 % wyalienowanych rodziców to właśnie „spokojne miski”? Chciałbym się zapoznać z metodologia ich pozyskania.

 

Nie ma takich badań, a szkoda. Domyślam sie, że ty mając patologiczne doświadczenia, z pijakami ojcami, masz inne zdanie, ja mam inne, 7 chłopów z klasy liceum, dobrych chłopów, skończyło tak samo, rozbite rodziny z dzieciakami, część widuje częściej, część rzadziej, jeden w opiece naprzemiennej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Conrad napisał(a):

Nie ma takich badań, a szkoda.

Skoro nie ma to po co typ pisze o jakiś 99%? Żenada. 

3 minuty temu, Conrad napisał(a):

Domyślam sie, że ty mając patologiczne doświadczenia, z pijakami ojcami,

Dobrze, że to tylko Twoje domysły, bo już myślałem, że może żyłeś za mną całe życie. ;)

3 minuty temu, Conrad napisał(a):

7 chłopów z klasy liceum, dobrych chłopów, skończyło tak samo, rozbite rodziny z dzieciakami, część widuje częściej, część rzadziej, jeden w opiece naprzemiennej

Co było przyczyną rozbicia tych rodzin? Bez szerszego kontekstu ciężko cokolwiek napisać, rozumiem, że byłeś na rozprawach sądowych? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.