Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Dziś wiele się mówi o kobietach "niezależnych" i kobiecej "samowystarczalności". Często można usłyszeć w szczególności na anglojęzycznych stronkach, że wiele kobiet z tych całych "Ameryk" nie potrzebują mężczyzn i tym samym ich miłości (bo rzecz jasna, jedno się łączy z drugim logicznie - pomijam oczywiście usługi/wynalazki bo nie o to w tym konkretnym temacie się rozchodzi, chodzi mi tylko o samą miłość - uczucie)

 

Czy waszym zdaniem braci i sióstr z tego miejsca  jest w ogóle potrzebna miłość mężczyzny a może to już jakiś przeżytek albo jeszcze lepiej, ona nigdy nie istniała? Czy przeciętna zjadaczka chleba w Polsce realnie pragnie uczucia od faceta oraz drugie pytanie czy w ogóle jeśli już otrzyma tą miłość czy ją szanuje i docenia? Co sądzicie? Czy znacie przypadki, gdzie kobieta naprawdę tej formy uczucia nie potrzebowała i nie potrzebuje w życiu i tym samym ma się w pełni dobrze?

 

P.S Wiem, że istnieje grono osób, które nie wierzy w miłość jak i grono, które w nią wierzy itd mimo wszystko. Jednak myślę, że fajnie by było poznać waszą perspektywę.

 

Pozdrawiam wszystkich i życzę owocnej wymiany treści.

Edytowane przez SzatanK
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czego ogólnie potrzebują kobiety. Ja owszem, potrzebuję czuć się kochana, akceptowana i pożądana. Jak jestem zdenerwowana czy smutna, to najbardziej mnie ukoi czułość, racjonalne rozwiązanie problemu może nastąpić dopiero po takim uspokojeniu - przytuleniu, miłych słowach. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
W dniu 25.06.2023 o 21:43, SzatanK napisał(a):

wiele kobiet z tych całych "Ameryk" nie potrzebują mężczyzn i tym samym ich miłośc

Nie znaczy Tak, Tak znaczy Nie. :D

W dniu 25.06.2023 o 21:43, SzatanK napisał(a):

kobietach "niezależnych" i kobiecej "samowystarczalności"

Zauważ, że ta kobieca niezależność ogranicza się tylko do: samodzielności, asertywności, zdolności do podejmowania samodzielnie decyzji, (kota, wibratora). To nie są jakieś szczególne cechy. Również u kobiet często przejawia się takie zachowanie, że im głośniej o czymś krzyczy, tym bardziej tego potrzebuje. Raczej powinieneś spojrzeć na to z innej perspektywy, spróbuj dostrzec kiedy to zachowanie się przejawia i czemu jako forma buntu oraz czemu dyktują to emocje, a nie zdrowy rozsądek.

Ale to nie są złe cechy, dobrze gdy kobieta jest samodzielna i wnosi coś do sfery zawodowej czy osobistej, tylko trochę inną formę to powinno przybrać. 

Czemu mężczyzn, którzy są samodzielni, asertywni i podejmują samodzielnie decyzje, nie nazywa się silnymi i niezależnymi, a: która Cię tak skrzywdziła? Po prostu to odwróć, i Ci wyjdzie, o co chodzi.

 

Mnie ciekawi, czemu, gdy kobieta jest niezależna, czyli jak wyżej, samodzielna, asertywna, podejmująca samodzielnie decyzję, Ty uważasz, że ta kobieta nie potrzebuje mężczyzny. Czy według Ciebie to ma oferować mężczyzna kobiecie? 

Nie traktuj słów kobiety jako prawdę, bardziej musisz zwracać uwagę na emocje, w jakich coś komunikuje. Etap silnej i niezależnej jest według mnie, następstwem pewnych zdarzeń. 

 

W dniu 25.06.2023 o 21:43, SzatanK napisał(a):

potrzebna miłość mężczyzny a może to już jakiś przeżytek albo jeszcze lepiej, ona nigdy nie istniała?

Tak.

Miłość nigdy nie będzie przeżytkiem, tylko Ty raczej piszesz o haju, który się kiedyś kończy.

Miłość to jest coś, co możesz dać sobie samemu, bądź bliźnim w prostych gestach i czynach. Z uprzejmością, w związku pewnie też, ale pewnie musi być jakaś równowaga w występowaniu tego zjawiska u dwóch osób równocześnie?

W dniu 25.06.2023 o 21:43, SzatanK napisał(a):

Czy przeciętna zjadaczka chleba w Polsce realnie pragnie uczucia od faceta

Tak, uczucia do jego zasobów, genów. 

Przeciętna zjadaczka chleba myśli o ślubie, dzieciach i na tym koniec.

Mężczyzna chce jeszcze zasadzić drzewo i wybudować dom.

Dostrzegasz różnicę?

 

W dniu 25.06.2023 o 21:43, SzatanK napisał(a):

fajnie by było poznać waszą perspektywę.

To moja perspektywa.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłość, miłość, miłość...

 

Żeby szybko złapać myśl i ją przekazać, muszę na ten moment olać przedmówców. Wieczorkiem Was przeczytam.

 

Każdy ma potrzeby. Potrzeby przybierają różne formy, w różny sposób człowiek chce je zaspokoić. No i musi je przede wszystkim - piorytetyzować na poszczególnym etapie!!!

 

Najgorszym w życiu jest, gdy nie wiesz do końca czego chcesz i czego potrzebujesz, i przede wszystkim - nie wiesz jak to zdobyć! Normalnie piekło za życia! 

 

Miłość wobec drugiej osoby (mowa tu relacji dm) powinna być ukierunkowana na naturalnie jasny i chciany cel/cele i powinna mieć jasne ramy, a reszty o drugim człowieku się nauczysz. 

Wiecie co jest straszne...

Jak dwoje DOROSŁYCH ludzi przychodzi do kogoś po radę (do psychologa, czy do kogoś zaufanego z grona bliskiego otoczenia) i odkrywasz, że oni nie mają jasnych ustaleń, nie wiedzą nic o osobie w fundamentalnych aspektach:

- czy oboje chcą mieć dzieci?;

- czy chcą mieszkać w bloku, czy w domu wolnostojącym?;

- gdzie pracują i co konkretnie robią?;

- jak dzielą się budżetem?;

- jak często potrzebują seksu i co w nim lubią;

- nie znają historii własnych rodzin/rodu i nie wiedzą jaką chcą mieć swoją rodzinę/relację.

 

Jeśli mają rozjazd w odpowiedziach na ww pytania, to nie można nazywać tego miłością/perspektywiczną relacją. 

Jest to dziwny układ, który świadczy o tym, że obie strony wchodzą w układ z kimś z "innego bieguna" z racji własnych niedoborów uczuciowych, czy też skrzywień poznawczych. 

Biologia aż tak nam nie zaślepia oczu, bo jak nawet polazłeś za piękną kobietą, to za chwilę zaczynasz widzieć, że chcesz od niej też innych zachowań - np.wsparcia manifestującego się w określonych zachowaniach. 

Niewolnikami biologii nie jesteśmy, bo gdyby tak było, to przeciętna populacja nie mieszałaby się ze sobą. 😎

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kocham wszystkie kobiety, i uważam że ta miłość jest dla nich niezbędna. Nawet @Lalka, uważam że w środku gdzieś kryje się słodziak który pragnie zrzucić kajdany rozgoryczenia, i oddać się leczeniu swoich uczuć w czułych i bezpiecznych objęciach męskiej miłości ❤️

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 6/25/2023 at 8:43 PM, SzatanK said:

Dziś wiele się mówi o kobietach "niezależnych" i kobiecej "samowystarczalności". Często można usłyszeć w szczególności na anglojęzycznych stronkach, że wiele kobiet z tych całych "Ameryk" nie potrzebują mężczyzn i tym samym ich miłości (bo rzecz jasna, jedno się łączy z drugim logicznie - pomijam oczywiście usługi/wynalazki bo nie o to w tym konkretnym temacie się rozchodzi, chodzi mi tylko o samą miłość - uczucie)

 

Dawno, dawno temu (jakieś 25 lat temu) bujałem się po knajpach i klubach w poszukiwaniu "szczęścia". Miałem lat 27-29. Wybrałem się na "polowanie" co by ustrzelić jakąś pannę do "wiadomych celow". Było to w Bydgoszczy (mieszkałem tak czasowo-kilka miesięcy) jakiś klub w Centrum. Niezbyt dużo ludzi (wręcz "pustawo" w lokalu). Siedziała samotna niunia, po jakimś czasie przyszła jej koleżanka do stolika. Zaczalem gadkę, jakaś próba nawiązania konwersacji, pierwsze nawiązanie kontaktu i rozmowa. Panna generalnie przyjęła postawę "jestem zła i wkurwiona na facetów". Ale zadała mi pytanie, które zapamiętałem na całe życie - "Co ja JEJ mogę zaoferować i zaproponować". Ja niedoświadczony świeżo po rozstaniu z pierwsza małżonka odparłem " Milosc" - na to moja rozmówczyni zaczela sie smiac... To była bodaj moja pierwsza lekcja życia, prawdziwy świat i rzeczywistość. Jak już pisali i pisały osoby powyżej. Miłość - to haj emocjonalny i do tego krótkotrwały. Kobiety potrzebują oczywiście wsparcia i "bezpieczeństwa" . Ale im bardziej niezależne i samowystarczalne finansowo tym mniej potrzebują tego "wsparcia" i "bezpieczeństwa". A na rynku jest tyle rodzajów wibratorów że już nawet "soczysty i prawdziwy" nie jest potrzebny... A nawet jeśli to znajda go np w Egipcie (bo egzotyka pociąga), Hiszpanii (bo na filmach wydają się "gorący i pociągający") lub Francuzi albo Włosi (bo dzialaja na wyobraznie i kumpele "pękną z zazdrości" - jak zobacza fotki na Instagramie lub filmiki na TikToku). Miłość zastąpiła "potrzeba zasobów".

 

Facet kobiecie potrzebny jest w zasadzie współcześnie do:

  1.  Prac domowych, coś przykręcić lub naprawić.
  2.  By pokazać się cioci, rodzicom lub koleżankom ze "ma sie kogos" (jest super jak jest "reprezentacyjny" i ma coś do powiedzenia... i podoba sie babci...)
  3.  Zrobić dziecko (takie zdrowe i ładne, najlepiej by bylo podobne do mamusi)
  4. Byc wypłacalnym w zakresie alimentów (jakby cos "poszlo nie tak" - bo facet "MUSI BYC ZARADNY")

 

On 6/25/2023 at 8:43 PM, SzatanK said:

Wiem, że istnieje grono osób, które nie wierzy w miłość jak i grono, które w nią wierzy itd mimo wszystko. Jednak myślę, że fajnie by było poznać waszą perspektywę.

 

W pewne rzeczy kompletnie nie wierze, a co do innych tak. 

Nie wierze w miłość jako taka, ale wierze w haj (który trwa dluzej lub krocej)

  1. Wierzę za to w szacunek (który w np w pracy, w życiu, rodzinie jaki i związku) trzeba sobie "wypracować")
  2. Seks trwa (w rozciągnięciu na cala dobę) około 1 godziny (co niektórym wyjdzie na dobę z 20 minut, zależy od libido). Wiec pozostale 23 godziny "coś z tym partnerem/partnerka trzeba robić ! Prawda ? Zyc, rozmawiać, spędzać czas. Wiec wierze w "prawidlowy dobor naturalny partnerow" (jednym sie to udaje, innym nie). Wplyw na "prawidlowy dobor partnerow" maja takie czynniki jak prawidlowa analiza, podobne charaktery/przyzwyczajenia/wychowanie/przejscia zyciowe itp. Generalnie duzo czynnikow, ale - NIE EMOCJE.
  3. Więc choćby z tego powodu warto dobierać się w pary, z osobami interesującymi które mają osobowość.
  4. Bo ładny tyłek czy sterczące piersi i blond grzywa po 5-10 latach będzie mieć trzeciorzędne znaczenie ( a to czy mozesz liczyc na wsparcie i radosc z bycia razem - juz jest wazniejsze !)

 

Ile to razy w zyciu mialem juz takie zapewnienia że dziewczyna chciala ze mna "sie zestarzec", że będzie mnie "kochać do śmierci" lub stworzy mi raj na ziemi. Dziś by mnie nie poznały na ulicy ( ja je również). Sczegolnie ze biegaja teraz po miescie z wataha dzieciakow i 7-mym partnerem (takim "to the end")

Wiec po latach moich obserwacji i analiz uważam ze w kazdym wieku. Czy sie ma 20-pare lat czy 40-ci kilka, warto wiązać się w pary ale- z partnerami, którzy są interesujący, z osobowością i którzy się UZUPEŁNIAJĄ. Moze nawet kiedys sie zaprzyjaznia...

Wtedy związek (i "miłość"- jak to nazywasz") ma szanse na powodzenie i na długi dystans.

Wtedy jest szansa na jakikolwiek sukces życiowy i łatwe życie dla obojga. Cala reszta jest bez znaczenia.

 

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba i tekst „DEMOTYWATORY.PL "Najważniejsze to godnie przeżyć życie i po drodze nikogo nie krzywdzić" -Franciszek Pieczka”

Edytowane przez OGÓR
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mariusz 1984

Mama Twojej córy jest ok kobitką (na aktualny stan mojej wiedzy), w jakiś sposób obdarzyła Cię na pewnym etapie miłością, Ty z kolei przeżywasz brak miłości ze strony napotkanych pań, które były po mamie Twojej córeczki.

Na wzgląd tamtej relacji nie przybieraj 0-1 perspektywy w temacie relacji dm.

 

Powodzenia w szukania satysfakcji w relacji z kobietą. 💪

Edytowane przez meghan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, PyrMen napisał(a):

Miłość wymyślili faceci żeby nie płacić za seks.

W ogóle to się nie klei.

 

Nie wiem nawet czy jest sens pisania elaboratu zawierającego takie terminy naukowe jak : Chad, beciak, kuk.🤔

 

IMO bardziej beciaki żeby racjonalizować swoje frajerstwo ( choć to może zbyt dosadne określenie w niektórych przypadkach).

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.08.2023 o 09:05, PyrMen napisał(a):

Przypomniało mi się jakieś zasłyszane powiedzenie:

 

Miłość wymyślili faceci żeby nie płacić za seks.

Całkiem dobre powiedzenie :)

W dniu 31.07.2023 o 23:40, Maniek92 napisał(a):

Nie. Potrzebują knagi, emocji i bata. 

W rzeczy samej. Tym się karmią kobiety. Bez emocji są znudzone.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.