Skocz do zawartości

Patriotyzm to sprawa męska


armin

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, mac napisał(a):

Za swoją lokalną społeczność za chuja bym krwi nie przelał, za żadne skarby.

 

Gdyby nie lokalna społeczność, historia, to siłą rzeczy byśmy jabłka zbierali z drzew i chodzili na polowania. Brzmi to trywialnie, ale tak jest.

Nie da się żyć bez połączenia z miejscem urodzenia, bo dojeżdżasz do roboty drogą, którą dla Ciebie i innych "Twoich" ludzi zbudowano.

Ktoś zainwestował obok Ciebie, żebyś mógł z nim handlować albo u kogoś pracować, inny postawił sklep, żebyś miał jedzenie pod nosem.

 

Nie jesteśmy samotnymi wyspami. Lepsze życie mamy dzięki społeczności, złożoności procesów w niej zachodzących. Gdybyś miał niezorganizowaną społeczność to byłbyś na poziomie Somalii - wysoka przestępczość, niska jakość usług, a jakbyś miał lepiej zorganizowaną to być może Szwajcarii - wysoka aktywność społeczna, niska przestępczość i wysoka jakość usług.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, armin said:

tam gdzie rzezie są zrobione z wyrachowaniem (Katyń, Holokaust),

 

Gdzie w "holokałście" ginęli mężczyźni? Wszyscy ginęli, więc to nie jest żaden dowód. Może pasuje do Wołynia i Armenii ale do wojen, nie.

 

5 hours ago, armin said:

tam gdzie z głupoty i prymitywizmu to niekoniecznie (Wołyń, rzeź Ormian)

 

Top była kwestia ideologii a nie "głupoty".

Litości!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zychu napisał(a):

tyle że atawizmy obudowaliśmy tzw. kulturą.

Nie myśmy.

Tylko obudowali.

Kto?

Regulatorzy 80% masy aby nadać sens istnienia poza przetrwaniem gatunku.

 

Nie trzeba daleko sięgać.

Husaria, to pancerna armia która była utrzymywana przez włodarzy poszczególnych zaścianków.

Wynajmowania królowi w zamian za przywileje.

Czyli powiedzmy burmistrz/prezydent GRUDZIĄDZA ma swoje 5 czołgów i w zamian za inwestycje w jego gminie wyśle zbrojnych do spacyfikowania 

HUTY KATOWICE.

Kultura?

Chłe chłe chłe.

😂

1 godzinę temu, armin napisał(a):

Nie tak jak tu Bracia piszą, że tylko deklaratywnie. 

Poczytaj o utrzymywaniu chorągwi.

Czyli odpowiednik pułku zmechanizowanego.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Tornado napisał(a):

 

Kultura?

Chłe chłe chłe.

😂

Poczytaj o utrzymywaniu chorągwi.

Czyli odpowiednik pułku zmechanizowanego.

Kultura jako zjawisko, które pierwotne instynkty kanalizuje w pożądanych kierunkach.

O utrzymywaniu chorągwi już się w życiu naczytałem.

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, zychu napisał(a):

naczytałem.

Przepraszam.

Kazimierz przerwa Tetmajer za krutki?

Podszedłeś do tego osobiście(Z nudów) czy celowo pominołeś właściciela cytatu?

Alternatywnie pożadki w piwnicy jako przedpole walki z wolnym czasem.

 

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że patriotyzm to męska sprawa. 

 

Mężczyźni Tworzą społeczności i hierarchię, by móc realizować swoje interesy w ramach grupy. Potrzebujemy silnego państwa, by broniło naszych interesów. Jedne grupy radzą sobie z tym lepiej, inne gorzej, wystarczy wyjrzeć za wschodnią miedzę. 

 

Nie jest przypadkiem, że oligarchia zakorzeniła się tak mocno właśnie na Ukrainie - państwie przez długi czas pozbawionym tożsamości narodowej. Jeśli nie ma wspólnego interesu, grupy, to pozostaje tylko interes indywidualny. Ukraina nie miała np. swojego Romana Dmowskiego, który idei Polski poświęcił całe swoje życie.

 

A kobiety? Co ich to w ogóle interesuje. Z patriotycznych kwestii, ładnie im w biało-czerwonych wiankach,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, armin napisał(a):

Gdyby nie lokalna społeczność, historia, to siłą rzeczy byśmy jabłka zbierali z drzew i chodzili na polowania. Brzmi to trywialnie, ale tak jest.

Przecież temu nie zaprzeczam. Mówię tylko, że fanatyzm patriotyczny, patriotyzm w pojęciu ideologicznym to skaza prowadząca do całkowitej bezmyślności przy podejmowaniu decyzji. Trzeba wiedzieć, kiedy walczyć i trzeba wiedzieć, kiedy nie. A patriotyzm daje wyłącznie jeden kierunek, za wszelką cenę na wroga, nawet tysiąc razy potężniejszego. A ja to nazywam głupotą.

Edytowane przez mac
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Póki nie urodzi syna, kobieta nie należy do żadnego plemienia. I nawet wtedy ta przynależność jest wątpliwa jeśli jeszcze może mieć dzieci."

 

Przystosowanie ewolucyjne, Zadaniem kobiety jest urodzenie dziecka- nieważne w jakim plemieniu/narodzie. One dawniej zwyczajnie miały mało albo nic do gadania. W dodatku jak jedno plemię napdało na drugie-to mężczyzn się mordowało a kobiety brało/gwałciło.

 

Dlatego kobiety do dziś skaczą i chwytają jak zręczne małpki nowe gałązki-traktują związki bardzo "lekko" (z wyjątkiem Alfy/Czada czasami- nieważne z jakiego plemienia),  a porzucony mężczyzna cierpi męki i nie może do siebie dojść bardzo długo.

 

W dodatku zwiększanie puli genetycznej zwiększało szanse potomstwa na przeżycie?

 

Ewolucyjnie musiały wykształcić mechanizm przystosowawczy do takich sytuacji.

 

 

 

Edytowane przez Tamerlan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mac napisał(a):

Patriotyzm to najwyższy poziom skukoldowania :D Nie tylko nic nie zyskujesz, ale giniesz w smrodzie, strachu i terrorze za nic z pieśnią obrony "ojczyzny" na ustach :) A po Twoim zgonie ZUS się chwali, że emeryturkę uśredni innym. I to by było na tyle w temacie :D

 

Nie można tak mówić, tzn nie zawsze: co innego Polacy w wojnach napoleońskich a co innego np wojna z bolszewikami w 1920. Uważasz, że mężczyźni którzy sięgnęli za broń by chronić swe rodziny przed czerwoną zarazą byli kukoldami?

 

edit: Ok, w następnej odpowiedzi doprecyzowałeś.

Edytowane przez Roman Ungern von Sternberg
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko moim zdaniem @mac myli patriotyzm z uleganiem prowokacjom, obcym inspiracjom , angażowaniem się w bezsensowne walki. Bo patriotyzmem może być też wybieranie mniejszego zła, żeby rodacy nie gineli bezsensownie.

 

Należy tak czytać grę żeby nie dać się sterować zewnętrznym graczom. Patriotyzm odgrywa rolę drugorzędną.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mac napisał(a):

Przecież temu nie zaprzeczam. Mówię tylko, że fanatyzm patriotyczny, patriotyzm w pojęciu ideologicznym to skaza prowadząca do całkowitej bezmyślności przy podejmowaniu decyzji. Trzeba wiedzieć, kiedy walczyć i trzeba wiedzieć, kiedy nie. A patriotyzm daje wyłącznie jeden kierunek, za wszelką cenę na wroga, nawet tysiąc razy potężniejszego. A ja to nazywam głupotą.

 

To, że Polacy to polityczni debile i romantycy gotowi dać się pozabijać za cudze interesy nie jest równoznaczne z patriotyzmem. Taki Dmowski czy Wielopolski byli patriotami i  starali się rodaków nakłaniać do używania mózgu. Niestety, mamy rok 2023 a jak widać po wydarzeniach ostatnich dwóch lat, zarówno elity jak i lud polski zachowują się jak rozhisteryzowane baby.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kacapowski po covidozie zmieniłem wiele przekonań i postawę życiową. Mam totalnie wyjebane na ludzi i na wielkie sprawy, szczególnie ideologiczne. Może wszystko płonąć. Ludzie na to generalnie zasłużyli biernością i wrodzonym strachem. Wielkie słowa nie mają znaczenia z takimi masami, dosłownie baranami. Jeden drugiemu szkodził za brak jebanej maseczki. To wyobraźmy sobie jakieś poważniejsze dylematy, nie daj boże, bożenko na granicy moralności. Śmiech na sali, o czym tutaj w ogóle dyskutować. Ludzie mają naprawdę krótką pamięć.

Edytowane przez mac
  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mac napisał(a):

Patriotyzm to najwyższy poziom skukoldowania :D Nie tylko nic nie zyskujesz, ale giniesz w smrodzie, strachu i terrorze za nic z pieśnią obrony "ojczyzny" na ustach :) A po Twoim zgonie ZUS się chwali, że emeryturkę uśredni innym. I to by było na tyle w temacie :D

 

 

Problem z Twoją tezą wynika, z tego, że interpretujesz patriotyzm wyłącznie przez pryzmat dziś. Narody, rozumiane tak jak dziś to wynalazek z XVIII wieku. Ba, dziś naród znaczy coś innego dla Rosjanina, Anglosasa i Niemca. Przez większą część historii ludzie nie znali koncepcji narodu i jej nie potrzebowali. Po II WŚ wciąż żyli ludzie, określający swoją narodowość jako "tutejsi", o czym zresztą jest Konopielka (choć i fajne cycki tam można obejrzeć). Zabawy w poszukiwanie tożsamości narodowej były zarezerwowane dla elity społeczeństwa.

 

Jestem narodowcem, patriotą - w myśl idei Romana Dmowskiego. Chcę żyć w państwie jednolitym kulturowo, językowo, etnicznie, o spójnej tożsamości. Gdy w czasie II WŚ na granice II RP wkraczały obce armie, były witane z wiwatami przez mniejszości, które widziały w tym interes. Ta "kupiecka" też. I witała zarówno tych idących z prawej, jak i z lewej. 

 

8 godzin temu, armin napisał(a):

Natomiast, przy okazji, w tym samym podcaście z Romanem jest też fakt, że właśnie kapitalizm globalny jest przeciwko mężczyznom dlatego, że okazuje się, że kobiety chętniej konsumują, szczególnie jeśli powie się im, że podejmują słuszne decyzje, są inteligentne, itd. Stąd kapitalizm wspiera feminizm. (Nie wiem skąd bierze badania, więc może to nieprawda)

 

Ostatecznie jeśli by mu wierzyć wychodziłoby, że duży kapitalizm sprzyja feminizmowi, za to lokalizm i patriotyzm sprzyja patriarchatowi.

 

Większość decyzji zakupowych pochodzi od kobiet, lub jest podejmowana ze względu na kobiety. Określa się to mianem "herconomy". Tutaj przedstawiono to... W sposób anegdotyczny, ale trafny :) 

 

 

Edytowane przez horseman
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tony86 napisał(a):

Oczywiście, że patriotyzm to męska sprawa. 

To zależy jak na patriotyzm patrzymy. 

W Polskim wydaniu i kulcie powstań, męczenników - owszem, tak to wygląda. A w dzisiejszych czasach niestety przesuwa się w stronę tępego szowinizmu, gdyż świętemu zapałowi i krzywo pojmowanej miłości do ojczyzny towarzyszy coraz głębsza ciemnota, brak podstawowej wiedzy i zrozumienia zjawisk które nas otaczają. Najbardziej widać to u fanów takich groteskowych postaci jak patostreamer Jabłonowski. 

 

Ale jest wiele form patriotyzmu i ta wojownicza najbardziej u nas gloryfikowana jest de facto najmniej skuteczna i najmniej pożyteczna. 

Zauważ, że te wszystkie zrywy, bohaterskie śmierci itd - to materiał na wzruszające opowieści i filmy, ale tak naprawdę nie przyniosły Polsce wiele dobrego. 

Bylibyśmy krajem o wiele silniejszym i lepszym gdyby do takich bohaterstw w ogóle nie musiało dochodzić. 

 

To rozumieją na przykład Amerykanie, którzy mają w mentalności nie tylko oswojenie z bronią jako ich prawem, ale przede wszystkim u nich wiele funkcji publicznych wykonuje sie jako dodatkowa praca i to pro publico bono, bez kasy. Tak samo szacun wielki otacza ludzi udzielających się na rzecz lokalnych społeczności. 

 

1 godzinę temu, tony86 napisał(a):

Nie jest przypadkiem, że oligarchia zakorzeniła się tak mocno właśnie na Ukrainie - państwie przez długi czas pozbawionym tożsamości narodowej.

 

Tu się nie zgodzę.

Oligarchie nie są pokłosiem braku poczucia tożsamości narodowej (w czym zresztą w przypadku Ukrainy też nie masz racji)

tylko efektem rozpadu ZSRR gdzie na intratnych przedsiębiorstwach i spółkach strategicznych  łapy położyli kolesiowie z politbiura.

 

Nie odmówisz przecież Rosjanom poczucia tożsamości narodowej a mają oligarchię jak cholera i prawie brak klasy średniej. 

 

Plus na dokładkę- poczucie tożsamości narodowej Ukraińcy mają jeśli już to niewiel młodsze od nas.

To na osobną dyskusję.

 

 

1 godzinę temu, tony86 napisał(a):

Ukraina nie miała np. swojego Romana Dmowskiego, który idei Polski poświęcił całe swoje życie.

 

<jęk zrezygnowania i bezradności>

 

1 godzinę temu, tony86 napisał(a):

A kobiety? Co ich to w ogóle interesuje. Z patriotycznych kwestii, ładnie im w biało-czerwonych wiankach,

Mądrą babę interesuje. 

Tyle że świadomości często nabiera się w kryzysie. Ukrainki czesto maja to poczycie- od 2014 mniej wiecej bardzo wyrazne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, mac napisał(a):

Gra zespołowa? W robocie ciężko o podwyżkę się doprosić, a ginąć za gówno to od razu z innymi Januszami w okopie, co by w robocie pierwsi sprzedali :D Nie wiem, co jest zabawniejsze.

Jeden mnie podkablował w mailu do szefa z numerem mojego zadania bo mu odpowiedziałem na jego uwagi "mam robić inaczej lub będę miał coś źle powie mi szef".

2 godziny temu, Tamerlan napisał(a):

Dlatego kobiety do dziś skaczą i chwytają jak zręczne małpki nowe gałązki-traktują związki bardzo "lekko" (z wyjątkiem Alfy/Czada czasami- nieważne z jakiego plemienia),  a porzucony mężczyzna cierpi męki i nie może do siebie dojść bardzo długo.

Po zawodzie miłosnym odnoszę wrażenie, że częściej mężczyźni targają się na życie aniżeli kobiety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, horseman napisał(a):

Problem z Twoją tezą wynika, z tego, że interpretujesz patriotyzm wyłącznie przez pryzmat dziś.

Problem mój drogi Panie sięga znacznie głębiej, bo najpierw, żeby dyskutować, a już nie mówię o podejmowaniu decyzji to wszyscy uczestnicy muszą się zgodzić i potwierdzić definicję pojęcia. Czym jest patriotyzm dzisiaj, a czym był kiedyś to nie ma żadnego znaczenia, bo musimy się zgodzić, co do definicji, a później transformować na decyzyjność. Aktualnie to nierealne, żeby z kimkolwiek się dogadać w czymkolwiek, więc zostają tylko puste słowa. Decyzje i tak podejmuje rasa panów, która nawet nie zadaje takich pytań. Patriotyzm dla jednego to tatuaż z godłem na klacie i emigracja zarobkowa, dla innego wspomnienie historycznej potęgi, dla kogoś to, co dzisiaj widzimy w polityce i tak dalej. Każdy człowiek kładzie nacisk na coś innego przez własne doświadczenia, wychowanie, inne czynniki.

 

Obowiązuje wszechobecny relatywizm pojęciowy. Powiedz komuś, co myślisz to wytknie błąd i przedstawi swoją, WYŻSZĄ pozycję, bo tak. Patriotyzm w tej dyskusji to też tylko czynnik podbudowania własnego ego. Jakbyśmy mieli naprawdę poważnie rozmawiać to trzeba zacząć od fundamentów i trzeba stworzyć człowieka, który jest w stanie przyjąć coś więcej niż tylko własną wizję rzeczywistości.

 

Dlatego łatwiej jest i wygodnej dla populacji, jeżeli jakiś skrajny element decyduje o sprawach, o których zdecydować się nie da.

 

Z człowiekiem można po długich rozmowach dojść do kompromisu, może z małą grupą, powiedzmy lokalną społecznością. Na masach natomiast się wymusza, bo nie ma szansy na kompromis w takim rozwarstwieniu pojęciowym i też pod kątem doświadczeń życiowych. Stąd wynika moja postawa dbania wyłącznie o własne dupsko i własne interesy, a już szczególnie w materii poświęcenia patriotycznego, bądź innego. Za co mam się rzucać w płomienie, jeżeli nikt przez całe życie nie miał do mnie nawet odrobiny cierpliwości, żeby posłuchać. A niektórzy tutaj zwariowali wierząc w bajki i nie widząc właśnie tego.

 

Czy komuś tutaj udało się innego człowieka przekonać do zmiany decyzji w poważnych sprawach? może jednostkowe przypadki + ogromny zbieg okoliczności. Tutaj mamy jakąś tam spójność ideologiczną w dyskusji, a i tak wychodzą jakieś dramaty, czy czepianie się do szczegółów. To sobie pomyślmy o poważnych, globalnych decyzjach.

 

Ja też rozumiem patriotyzm w sensie walki o ludzi, nie o ziemię, granice, rzeczy materialne. Dla mnie liczy się życie, a nie rzeczy i czas. A jak ktoś chce bronić kawałka gleby to proszę bardzo, ale beze mnie.

Edytowane przez mac
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oficjalna definicja patriotyzmu.

 

Patriotyzm (łac. patria – ojczyzna, gr. patriotes) – postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej ojczyźnie oraz chęci ponoszenia za nią ofiar i gotowości do jej obrony.

Charakteryzuje się przedkładaniem celów ważnych dla ojczyzny nad osobiste, gotowością do pracy dla jej dobra i w razie potrzeby, poświęcenia dla niej własnego zdrowia lub nawet życia.

 

Patriotyzm to również umiłowanie i pielęgnowanie narodowej tradycji, kultury czy języka. Oparty jest na poczuciu więzi społecznej, wspólnoty kulturowej oraz solidarności z własnym narodem i społecznością.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

I teraz dla mnie patriotyzm to druga część tej definicji.

 

Z pierwszej części wyleczyłem się kilka lat temu gdy zdałem sobie sprawę iż za państwo z kartonu, kobiety, które nienawidzą Polaków, niekorzystne prawa, które w mężczyzn uderzają,

sprzedajnych polityków pilnujących cudze interesy nie warto poświęcać swojego zdrowia czy życia a zacząć kalkulować zyski i straty z tym związane.

 

Kobiety robią tak od wieków mając w czterech literach moralność i wychodzą na tym lepiej niż naiwni mężczyźni.

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, Iceman84PL said:

za państwo z kartonu, kobiety, które nienawidzą Polaków, niekorzystne prawa, które w mężczyzn uderzają,

sprzedajnych polityków pilnujących cudze interesy nie warto poświęcać swojego zdrowia czy życia

 

Państwo socjalistyczne.

To dlatego.

 

Tak naprawdę, państwo socjalistyczne jest tyranią z definicji i jedyną rzeczą jaką można z nim zrobić to obalić.

Socjalizm, jest też, zasadniczo międzynarodowy, wytypować antypatriotyczny, więc tym bardziej nie podpada pod definicję patriotyzmu - ojczyzna, to nie państwo.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”

– Carl Gustaf Mannerheim - ten od linii umocnień w Finlandii.

 

Tak odnośnie patriotyzmu. 

 

Odnośnie kobiet - dla kobiet wiele rzeczy nie jest problemem: niskie zarobki, prawo, perspektywy życiowe. Dla kobiet zaś problemem jest aborcja, dotycząca realnie ok 1500 kobiet rocznie na około 20 000 000 pań.

Także po owocach ich poznacie i naprawdę niewiele kobiet ma poczucie bycia częścią wspólnoty.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 hours ago, Albert Neri said:

To zależy jak na patriotyzm patrzymy. 

W Polskim wydaniu i kulcie powstań, męczenników - owszem, tak to wygląda. A w dzisiejszych czasach niestety przesuwa się w stronę tępego szowinizmu, gdyż świętemu zapałowi i krzywo pojmowanej miłości do ojczyzny towarzyszy coraz głębsza ciemnota, brak podstawowej wiedzy i zrozumienia zjawisk które nas otaczają. Najbardziej widać to u fanów takich groteskowych postaci jak patostreamer Jabłonowski. 

 

Ale jest wiele form patriotyzmu i ta wojownicza najbardziej u nas gloryfikowana jest de facto najmniej skuteczna i najmniej pożyteczna. 

Zauważ, że te wszystkie zrywy, bohaterskie śmierci itd - to materiał na wzruszające opowieści i filmy, ale tak naprawdę nie przyniosły Polsce wiele dobrego. 

Bylibyśmy krajem o wiele silniejszym i lepszym gdyby do takich bohaterstw w ogóle nie musiało dochodzić. 

 

Najłatwiej znaleźć jakiegoś szura nazywającego się patriotą, i na tej podstawie patriotyzm negować. Stwierdzenie o pochodzie tępego szowinizmu to chyba zaczerpnięte z TVN. Jeszcze trochę i napiszesz że patriotyzm to płacenie podatków i sprzątanie po swoim psie.

 

Patriotyzm to przede wszystkim świadomość bycia członkiem wspólnoty narodowej, szacunek dla niej, i uznawanie wynikających z tego wartości. Świadomość wspólnoty kształtuje się także na odrębności, oddzielaniu tego co swoje i tego co obce, zarówno na poziomie kultury jak i interesu politycznego. Wspomniany szacunek przekłada się także na pamięć o pokoleniach które były przed nami, szacunek dla ich dokonań i poświęceń. Powstania są częścią naszej historii, i ich kult jest uzasadniony. Inna rzecz, że polityka historyczna powinna skupiać się bardziej na pamięci o zwycięstwach niż poświęceniach, i jest dla mnie nieporozumieniem dysproporcja między obchodami powstania warszawskiego i wojny bolszewickiej. To jest rzecz do przepracowania, jesteśmy wciąż społeczeństwem straumatyzowanym po rzezi II WŚ, okupacji niemieckiej i sowieckiej, więc tego rodzaju zwycięska mentalność potrzebuje czasu by przebić się przez te narodowe kompleksy. Czasu, i pokoleń.

 

23 hours ago, Albert Neri said:

Oligarchie nie są pokłosiem braku poczucia tożsamości narodowej (w czym zresztą w przypadku Ukrainy też nie masz racji)

tylko efektem rozpadu ZSRR gdzie na intratnych przedsiębiorstwach i spółkach strategicznych  łapy położyli kolesiowie z politbiura.

 

Nie odmówisz przecież Rosjanom poczucia tożsamości narodowej a mają oligarchię jak cholera i prawie brak klasy średniej. 

 

Plus na dokładkę- poczucie tożsamości narodowej Ukraińcy mają jeśli już to niewiel młodsze od nas

 

Porównywanie naszej tożsamości narodowej z Ukraińcami to chyba jakiś żart. Mówisz o państwie do tego stopnia pozbawionym historii, że odwołuje się do jakiejś zbieraniny renegatów na Zaporożu sprzed pięciuset lat, i do zbrodniarzy wojennych którzy najwięcej to wyrzezali bezbronnych cywili. Gdzie połowa obywateli nie mówi w oficjalnym narodowym języku, a parę lat temu uznawali się za "chyba Rosjan". Tam się aktualnie jakaś świadomość narodowa kształtuje, ale co z tego będzie, i czy cokolwiek, to tego jeszcze nie wiemy.

 

Rosja to słaby przykład. Z uwagi na geografię jest skazana na rządy autorytarne i kult samodzierżawia. Tam car z bojarami będą rządzić do końca historii, albo im się to imperium rozpadnie.

 

22 hours ago, Iceman84PL said:

Z pierwszej części wyleczyłem się kilka lat temu gdy zdałem sobie sprawę iż za państwo z kartonu, kobiety, które nienawidzą Polaków, niekorzystne prawa, które w mężczyzn uderzają,

sprzedajnych polityków pilnujących cudze interesy nie warto poświęcać swojego zdrowia czy życia a zacząć kalkulować zyski i straty z tym związane.

 

Owszem, mamy państwo z kartonu. Pokłosie zaborów, okupacji, komunizmu. Ale Polska to jest większy projekt niż Tusk, Kaczyński, i reszta tego tałatajstwa. Trzydzieści lat niepodległości to jak widać za mało, ale wierzę że Rzeczpospolita jeszcze się podniesie, jak feniks z popiołów. Pojawiają się już politycy, którzy potrafią przynajmniej mówić racją stanu, z młodego pokolenia. Mamy wszystko co potrzebne, by realizować nasz interes narodowy, i zająć odpowiednie miejsce w kształtowaniu naszego otoczenia geopolitycznego. Mówiąc Bartosiakiem, hardware jest, pytanie czy software go udźwignie. W tej wersji, pewnie jeszcze nie.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tony86 napisał(a):

Jeszcze trochę i napiszesz że patriotyzm to płacenie podatków i sprzątanie po swoim psie.

 

Patriotyzm to przede wszystkim świadomość bycia członkiem wspólnoty narodowej, szacunek dla niej, i uznawanie wynikających z tego wartości.

 

To w końcu płacenie podatków i sprzątanie po psie jest, czy nie jest patriotyzmem? Przecież w pierwszym przypadku oszukując na podatkach działasz na szkodę wspólnoty, pozbawiasz ją części potencjalnego budżetu do dyspozycji. W drugim gardzisz jej członkami, podnosząc ryzyko wdepnięcia w gówno lub wymuszając konieczność jego sprzątnięcia. Tak samo nieprzestrzeganie prawa to jawny brak szacunku wobec całej wspólnoty i jej instytucji które to prawo ustanowiły, przekraczanie prędkości na drodze pośrednio naraża życie i zdrowie innych członków wspólnoty a prowadzenie niezdrowego trybu życia marnuje wspólnotowy kapitał na ochronę zdrowia np. palenie fajek mimo ostrzeżeń aż do etapu raka płuc czy krtani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Najłatwiej znaleźć jakiegoś szura nazywającego się patriotą, i na tej podstawie patriotyzm negować.

 

Niestety bardzo często w Polsce patriotyzm jest pojmowany błędnie i staje się szowinizmem. 

Do wspomnianego przez Ciebie Dmowskiego odwołują się bardzo chętnie polskie organizacje  nacjonalistyczne które ściągają wielu szowinistów i choć może oficjalnie nie prezentują takiej linii, to jednak tolerują to u swoich wyznawców. 

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Stwierdzenie o pochodzie tępego szowinizmu to chyba zaczerpnięte z TVN. Jeszcze trochę i napiszesz że patriotyzm to płacenie podatków i sprzątanie po swoim psie.

Ooo fan TVP? 😅 a może Rydzyka? 


Od razu utnę ten temat: nie oglądam TVP. Nie oglądam też TVP. W ogóle nie oglądam telewizji jako takiej. Nie lubię reklam i gardzę większością treści jakie serwują. 

 

A to co mnie interesuje oglądam online. Kiedy mam czas/ochotę. 

 

Pieska nie mam niestety, tryb życia nie pozwala. Mam za to kilka sztuk broni palnej (legalnie) i z braku lepszego określenia można powiedzieć, że jestem preppersem. 

No nie zaszufladkujesz mnie 😉

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Patriotyzm to przede wszystkim świadomość bycia członkiem wspólnoty narodowej, szacunek dla niej, i uznawanie wynikających z tego wartości. Świadomość wspólnoty kształtuje się także na odrębności, oddzielaniu tego co swoje i tego co obce, zarówno na poziomie kultury jak i interesu politycznego.

 

Wszystkie te kryteria Ukraińcy od dawna spełniają. Sam sobie przeczysz. 

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Porównywanie naszej tożsamości narodowej z Ukraińcami to chyba jakiś żart.

 

Mówię absolutnie poważnie. Początek polskiej państwowości można faktycznie umieścić znacznie wcześniej na osi czasu ale nie o państwowości tu mówimy, a o współtworzeniu pewnej społeczności i poczuciu odrębności. 

A to u ludzi zamieszkujących większość dzisiejszych terenów Ukrainy jest starsze niż chociażby u Australijczyków. Jakoś im nikt nie kwestionuje tych spraw. 

 

Samo pojęcie narodu jako takiego pochodzi z XVIII wieku. Realnego znaczenie nabrało dopiero w wieku XIX. 

 

To co robisz to powtarzanie rosyjskiej propagnady. Zapewne nieświadome a na pewno bezmyślne.  I to właśnie mam na myśli pisząc o brakach jakie polscy patrioci-narodowcy wykazują, są przez to bardzo łatwi do manipulacji. Szkoda.

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Mówisz o państwie do tego stopnia pozbawionym historii, że odwołuje się do jakiejś zbieraniny renegatów na Zaporożu sprzed pięciuset lat, i do zbrodniarzy wojennych którzy najwięcej to wyrzezali bezbronnych cywili.

I znowu ruska propaganda. Szkoda nawet tego komentować.

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Gdzie połowa obywateli nie mówi w oficjalnym narodowym języku,

W Szwajcarii masz 4 oficjalne języki. Są Szwajcarzy mówiàcy tylko po włosku i tylko po francusku i nie dogadają sie z wiekszością mówiącą po niemiecku. Też podważasz ich tożsamość? 😅

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Rosja to słaby przykład. Z uwagi na geografię jest skazana na rządy autorytarne i kult samodzierżawia. Tam car z bojarami będą rządzić do końca historii, albo im się to imperium rozpadnie.

Odbiegasz od tematu, albo go nie ogarniasz. 

Zacząłeś od oligarichii to Ci wytłumaczyłem dlaczego takowe się formowały w byłym bloku sowieckim, do którego Ukraina należała. 

Przyczyna i skutek.

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

Trzydzieści lat niepodległości to jak widać za mało, ale wierzę że Rzeczpospolita jeszcze się podniesie,

 

Bardzo bym chciał, żebyś w tym punkcie miał rację.

 

31 minut temu, tony86 napisał(a):

 

Godzinę temu, tony86 napisał(a):

 

powstania są częścią naszej historii, i ich kult jest uzasadniony. Inna rzecz, że polityka historyczna powinna skupiać się bardziej na pamięci o zwycięstwach niż poświęceniach, i jest dla mnie nieporozumieniem dysproporcja między obchodami powstania warszawskiego i wojny bolszewickiej

 

 

Tu się z Tobą zgodzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Albert Neri napisał(a):

Niestety bardzo często w Polsce patriotyzm jest pojmowany błędnie i staje się szowinizmem. 

Do wspomnianego przez Ciebie Dmowskiego odwołują się bardzo chętnie polskie organizacje  nacjonalistyczne które ściągają wielu szowinistów i choć może oficjalnie nie prezentują takiej linii, to jednak tolerują to u swoich wyznawców. 

Szowinizm to bycie badboyem narodów.

Nacjonalizm imperialny to bycie alfa.

Nacjonalizm peryferyjny samiec beta.

Oikofobia to bycie męskim feministą.

Postawa apatriotyczna w źle zorganizowanym kraju to blackpill.

 

I to przeklada się na pozycję mężczyzn.

Wielu Braci po prostu nie złapało konkluzji. Im silniejszy jest Twój kraj, tym lepszą masz pozycję u kobiet niżej sytuowanych narodów. Zwiększają się Twoje zasoby reprodukcyjne.

 

Reszta to filozofowanie. Dzięki za kilka ciekawych przemyśleń w wątku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.