Skocz do zawartości

Chory świat gdzie mężczyzna boi się pomóc płaczącemu dziecku


Długowłosy

Rekomendowane odpowiedzi

Bez kitu to już nie są romantyczne lata 70te.

 

Akcja z wczoraj:

Sprzątam z bratem garaż u rodziców w którym matka urządziła graciarnie, stare meble, dywany, panele podłogowe, słoiki, niezły śmietnik.

Pól dnia roboty, kilka kursów samochodem na śmietnik.

 

Najpierw wojna słowna z matką, że się rządzę nie u siebie, zlałem.

Potem wojna z siostrą, bratową i matką żeby się zajęły dziećmi - 1-3 lat 4 szt bo się kręcą pod nogami.

Rozumiecie dwóch facetów nosi meble, szkło, wszystko brudne, ostre kształty, ciężkie, plus małe dzieciaki.

 

Potem ze trzy razy wysyłałem grzecznie ale stanowczo dzieci na ogród do bab, bo wracały do nas.

A na koniec najstarsza z nich Ala powiedziała babom że: "wujek im powiedział wynocha..."

Aha a w międzyczasie brat zrywa sobie paznokieć na kciuku zakładając małemu buty bo biegał na bosaka. WTF 

 

Wnioski:

Kłamią od małego, nie słuchają się, testują, robią co chcą, prowokują, dzieci podrzucają innym, siedzą i PIERDOLĄ takie głupoty że głowa mała.

Tak więc jak będziesz chciał w przypływie dobroci pomóc, to równie dobrze weź sobie od razu przypierdol młotkiem w małego palca, wyjdzie na to samo... a zyskasz trochę czasu dla siebie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Wy z tymi babami porobiliście, w moim otoczeniu same wzięłyby dzieci, żeby nam mężczyznom nie przeszkadzać w pracy oraz żeby dzieciom nic się nie stało.

Gdyby było inaczej to po akcji z paznokciem leciałyby "kurwy" w ich stronę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojciec pod pantoflem, ucieka w prace i wyjazdy. Szwagier informatyk z firmą pod pantoflem mojej siostry.

Mój brat z żoną też się cacka, chociaż ostatnio trochę zmężniał i żonka już taj nie fika.

Ja bezdzietny i bez małży.

 

A to wszystko efekty:

-damskich rządów

 

Chłopy do roboty, a kobiety rządzą. 

Ja zostałem prawie z rodziny wyeliminowany bo nie słucham ich gadania i mam swoje zdanie. 

I nie jestem święty...

Taka sytauacja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.