Przysięgam od jutra "pojechać" ze smalcem.

[ZdzisławBeton]

Islamiści smalcu nie ruszają. Religia im zabrania

 

ed: zapomniałem dodać - wytrwałości w postanowieniu.

Edytowane 5 Lipca 2016 przez ZdzisławBeton

[deleteduser48]

No dobra, sorry za OT, ale może Prezes też skorzysta.

 

Dziś śniadanie to:

 

8 plasterków szynki bez konserwantów

2 plasterki sera żółtego

200g białego sera

100g sałatki jarzynowej

herbata

 

10km biegiem

 

Obiad:

 

Dwie piersi z kurczaka, 250g gotowanego bobu, brokuły

 

Kolacja

 

Jabłko, banan, brzoskwinia

 

45 minut siłowni - 5 powtórzeń. mam do dyspozycji ławkę, czyli sztanga, hantle, ławka do brzuszków serie 5 x 25

 

Kieliszek czerwonego, wytrawnego wina

 

Od tygodnia niknę w oczach, ale boje się o mięśnie, szczególnie, że dużo biegam (wczoraj jak wspomniałem 35km). Czuję się dobrze, suplementacja w postaci Centrum.

 

@GluX ???

[Rnext]

Nig­dy nie re­zyg­nuj z ce­lu tyl­ko dla­tego, że osiągnięcie go wy­maga cza­su. Czas i tak upłynie. 

H. Jackson Brown

[Mosze Red]

13 minut temu, ZdzisławBeton napisał:

Islamiści smalcu nie ruszają. Religia im zabrania

 

A smalec z gęsi?

[Assasyn]

Przed chwilą, Artem napisał:

 

No i co? Gdzie był Allah jak smalec rósł?

Szach mat muzułmanie!

 

Szefie powodzenia ;D

Smalec to tłuszcz, mięso, a Allah z miesem nie chce mieć nic wspólnego...:)

[Subiektywny]

26 minut temu, Rysiek Judasz napisał:

No dobra, sorry za OT, ale może Prezes też skorzysta.

 

Dziś śniadanie to:

 

8 plasterków szynki bez konserwantów

2 plasterki sera żółtego

200g białego sera

100g sałatki jarzynowej

herbata

 

10km biegiem

 

Na wszystkie demony Niflheimu, jak Ty znajdujesz czas by rano dychę przebiec?

Rano starcza mi czasu na poranne obrobienie się i dotarcie do pracy, przebiegniecie dychy to byłoby dla mnie jakieś 1h10, 1h15. W życiu się nie wyrobię ...

 

S.

 

[deleteduser48]

Odpoczywam od lutego, mam czas tylko dla siebie. Niestety, tylko do końca lipca - wracam do korpo, plus taksa jeśli tylko zdam egzamin. Mam znów plan w głowie i potrzebuję $$$. Powiem Ci, że jak robiłem w korpo, to pobudka o 5, później śniadanie, od 6 do 7 bieganie, dzieciaki do szkoły na 8 i do roboty. Jak się nie wyrobiłem rano, to wieczorem atak. To jest kwestia chęci a nie możliwości, jak Marek wspomniał, żeby miał motywację, to by sam chudł leżąc. Mnie kurwa nadal motywują jednak kobiety. :/

[seba33]

Życzę powodzenia! Ja też zacząłem niedawno, choć mam większy problem. Kilka lat temu w dwa miesiące schudłem 30 kilo i byłem innym człowiekiem. Nie znałem wtedy forum, podświadomości i wszystkiego co wiąże się z samorozwojem. Ale miałem cel. Chyba podświadomie zaprogramowałem swój mózg na chudniecie. Wyobrażałem i czułem się tak jakbym był szczupły. Nie stać mnei było na kluby fitness, ale z neta wyczytałem co się tylk oda i odkryłem przyjemność w długich szybkich spacerach. Robiłem masę kilometrów, wracałem umordowany jak świnia, stawy się nie męczyły i chudłem.

 

Niestety później pojawiły się problemy życiowe i umysł znów się przestawił na jedzenie. Teraz wiem, ze odchudzanie zaczyna się w głowie. Marku damy radę!

[deleteduser48]

Kompulsywne objadanie się (a takie ma i Marek i ja) jest sposobem organizmu na ograniczenie stresu. Jak się nawpieprzasz lodów wiśniowych z Lidla (też lubię) to wątroba trawi, człowiek się robi senny i jest spokój. Problem jest głębiej, ja wiem gdzie, ale tego już nie przetrawię, bo jestem za stary. Pozostaje walka z objawami.

[Samiec Alfa]

Powodzenia guru. Bądź niczym Adonis

[ZdzisławBeton]

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

A smalec z gęsi?

 

Chwila. Spojrzę do koranu.

[The Saint]

Bossie uprzedzając przyszłe wymówki (bo te pojawią się na pewno). Rzuć okiem w chwilach zwątpienia o tu tu


ps. mam znajomego, który na moich oczach przeobraził się z zaniedbanej zakompleksionej beczki śmieciowego żarcia w postawnego młodego pewnego siebie mężczyznę. jego metamorfoza nadaje się do reklamy, aż trudno uwierzyć. także da się !   (mogę poprosić go o zdjęcie jeśli będziesz w motywacyjnej potrzebie)

Dużo dużo wytrwałości. Byś nas godnie reprezentował w TV

[Imperator]

Powodzenia i czekam na raporty z efektów 

[GluX]

@The Saint - bez jednej nogi łatwiej się jest podciągać

 

@Rysiek Judasz

 

[deleteduser48]

OK, dzięki za film, teraz kwestia, czy przy założeniu, że robię 5x w tygodniu ostre cardio plus 3x w tygodniu ostrą siłownię (wszystko po godzinie) da się to jakoś pogodzić? Na razie efekty mam piorunujące, po dwóch tygodniach, ale zakładam, że zrzuciłem wodę.

[GluX]

Nie kradnijmy tematu autorowi - napisz na priv albo załóż temat w dziale pakowanie

[deleteduser48]

Nie kradniemy, przecież Marek też może skorzystać.

[GluX]

Nie jestem kompletnie zwolennikiem areobów - tym bardziej ostrych.

 

Porządny i dobrze zaplanowany trening siłowo-wytrzymałościowy - jestem na nim i mam się zajebiście.

Dwa - porządna dieta.

10 godzin temu, Rysiek Judasz napisał:

Kompulsywne objadanie się (a takie ma i Marek i ja) jest sposobem organizmu na ograniczenie stresu. Jak się nawpieprzasz lodów wiśniowych z Lidla (też lubię) to wątroba trawi, człowiek się robi senny i jest spokój. Problem jest głębiej, ja wiem gdzie, ale tego już nie przetrawię, bo jestem za stary. Pozostaje walka z objawami.

Wasze objadanie się w moim niedawnym doświadczeniu jest wynikiem nie stresu a wahań insuliny.

Miałem też zawsze takie chęci na podjadanie. Serio, potrafiłem wpierdolić 3 paczki czipsów i o mało się nie zrzygać.

 

Pierwszy raz w życiu nie mam ochoty na słodycze!

 

http://braciasamcy.pl/index.php?/topic/4665-redukcja-part-2/#comment-103287

 

 

Zrozum, że możesz sobie rozpierdolić ogromnie metabolizm takim działaniem @Rysiek Judasz - co będzie skutkować ogromnymi problemami z hormonami nawet na 2 lata zanim się odbudujesz.

Możesz mieć teraz piorunujące efekty - ale chudnięcie jak i samo życie w sobie to maraton a nie sprint

 

@Aumakua - To Ty Marku? KOMPLETNIE CIĘ NIE POZNAŁEM, MYŚLAŁEM, ŻE JAKIŚ ADMIN CO BYŁ AFK OD ROKU

Edytowane 5 Lipca 2016 przez GluX

[deleteduser48]

OK, dzięki. Możesz mieć rację.

[Samiec:)]

Żeby dobrze wypaść w TV trzeba mieć pozycję, sławę, dobry zegarek i dobry samochód. WYGLĄD SIĘ NIE LICZY !

 

Patrzta i uczta się

 

 

 

BTW: Monika niby chichocze ubawiona ale jednak cipka wilgotna gdy dowiedziała się czym jeździ Sławek. Zbieżność osób i IMION przypadkowa

Edytowane 5 Lipca 2016 przez Samiec:)

[Spira]

Nutridieta 1000 kalorii i jedziesz - http://nutridieta.pl/ 

[FoxMulderJr]

Ludzki smalec, dobra rzecz:

 

Opantentować, sprzedawać i trzepać dolary.

 

 

[Tadzik]

Kiedyś , ludzie uznawani za "TOP-TRENDY"  dziś uznawani są za grubych lub z nadwagą

Tak z ciekawości ... ,którą "Panią" chcielibyście lub która bardziej wam się podoba ?

 

 

 

 

 

(oczywiście jaja sobie robię)

 

[GluX]

 

[Brat Jan]

A co Bracia powiecie o tym sposobie odchudzania :

 

https://www.google.pl/search?q=dieta+ośmiogodzinna&ie=utf-8&oe=utf-8&gws_rd=cr&ei=_GB_V_3uLIXaU4L7qMAK

 

Jemy co chcemy przez 8 godz na dobę, pozostałe 16 sen, post i jedynie woda, ewentualnie kawa.

Godziny do indywidualnego ustalenia.

Jestem w stanie na kawie i wodzie wytrzymać do 10.00 - 11.00

Potem do 18.00-19.00 konsumpcja po 18.00-19.00 woda.