Maya Posted October 17, 2018 Share Posted October 17, 2018 Uszczęśliwiła mnie wizyta u ortodonty?, który oznajmił, że jesteśmy na finiszu leczenia i przed końcem roku rozstanę się z aparatem? 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser78 Posted October 17, 2018 Share Posted October 17, 2018 Taak, dobrze być na różnych portalach ( w obecnym zwichrowanym świecie), szybko można poskładać pewne rzeczy. Ci co nie lubią gierek, bardzo pomocne (boli, ale .....). Czas. (Pomimo różnic, różnych świadomości, mamy (niestety wbudowane) fajnie mieć przy sobie drugą osóbkę. PS. Niby smuteczek, ale się cieszę - więc, tu wkleiłam . Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser34 Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 A to mnie podjarało Ten obraz mnie zszokował. Tyle emocji. Kolo trafił w sam punkt kobiecości jak dla mnie. Wiadomo, gusta... Takie "przysuszone" kobiety, z lekkimi wypukłościami na klatce, z kanciastymi biodrami. Wiatr zawieje, sukienkę dociśnie, kości lekko się uwypuklają, tu i ówdzie. Taka suchość, kościstość lekko zalana cielesnością. Jakby elementy składowe współgrające ze sobą, bez przewagi jednej z nich. Do tego gracja i naturalność. Bez upiększania. Babki dojechane życiem. Bez zbędnego gadania. To się uwidacznia, nawet trochę ewoluuje u kobiet 30+ Gdzie podporządkowanie ląduje w koszu, a ta niedoskonałość, nawet pokraczność ale z gracją wychodzą na wierzch. Ta kobiecość wypływa mimowolnie, bez spiny, bez udawania. To jest zajebiste. Kobieta sama nie zdaje sobie sprawy jakie sygnały wysyła. Muza, szepty do ucha,pokraczny taniec, atmosfera........... Z takimi kobietami można wejść na wyższy level pierdolenia, gdzie staramy się u kobiety wywindować jej budowę ciała na inne piętro postrzegania samej siebie. Nie chodzi o prostą penetrację dziury patykiem, ale o udowodnienie jej, że ten worek kości jest doskonałą niedoskonałością zaprojektowaną z najwyższą precyzją, jak również to, by udowodnić jej, że porzucenie bycia doskonałą, celowanie w jakiś obecny kanon to sprzedanie własnej osoby. Że ta świadoma olewka rozwala system. Oczywiście to działa w obie strony. Dziewczę odwzajemnia się tym samym. Zaczyna męskie ciało doceniać w tych naturalnych proporcjach. Oczywiście, nad tym wszystkim góruje umysł, ładnie to ogarnia i akceptuje w 100%, inaczej ni huja Ale to takie moje pierdolenie. Sam jestem szczupły, lekko docięty przez kalistenikę, i tego szukam u bab. Myślę, że pornusowe lale i dzisiejsze sztuczne pazury, powiększane wary i napompowane dupska mieszają we łbach facetom. Ale ci kumaci i te kumate wiedzą o co cho. To jest jak narkotyk. I znów popatrzmy na ten obraz! Bo jaką chciałbyś rzeźbę w chacie? Taką idealną, śmierdzącą jeszcze farbą?, czy taką lekko obitą transportem, życiem? Jerby się nachlałem, takie pobudzające zielsko walące petami. Ryja krzywi smakiem. Se rowerem idę pojeździć. Jak się szybko przejedzie po tych pożółkłych liściach na drodze to robią takie szuuuuuuu Czasem się odwracam by sprawdzić czy ktoś się nie skrada za mną, taka kurwa zmyła że coś..... coś w ten deseń jak kobieta się odwraca i poprawia włosy za ucho, że niby te jebane liście... że niby te szuuuuuu 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taboo Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 @IgorWilk bardzo fajne, podoba mi się. Polecam twórczość Elicia Edijanto, może Ci tez się spodoba. @wojkr Jak tam Twoja praca? Mnie uszczęśliwiła jedna rzecz, dostałem nową pracę, bez znajomości, przeszedłem dwustopniowy etap rekrutacyjny, praktycznie podwoje swoje zarobki. Czad 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojkr Posted October 18, 2018 Share Posted October 18, 2018 18.10.... soboty ciąg dalszy, pogoda gorsza. Jak moja praca ? Praca ok - poprostu odbieram wypracowane nadgodziny .... Jutro też sobota ....? Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser34 Posted October 19, 2018 Share Posted October 19, 2018 @Taboo dzięki. To co wkleiłem należy do Andre Desjardins. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser150 Posted October 22, 2018 Author Share Posted October 22, 2018 @IgorWilk Piękne... oczu nie mogę oderwać. A mnie co dzisiaj przyprawiło o uśmiech? Waga zaczyna być moją przyjaciółką. Pokazuje mi to co chce widzieć. Znowu poleciałam kilogram w dół. Yuuuhuuu! W nagrodę dzisiaj baaardzo intensywny trening 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lalka Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 Chyba najpiękniejsze zamówienie jakie dostałam. Na obrazie będzie miłość ojca do syna. Ich portret. A zamówił Włoch. 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ancalagon Posted October 28, 2018 Share Posted October 28, 2018 Wrócił do mnie zegarek... I znów bezproblemowo ustawia czas A i kolejny przygotowany do wysyłki (G-Shock), przyjdzie pewnie we wtorek. @Pytonga Jak widać Citizen EcoDrive wcale nie są takie nie do zdarcia Na szczęście uznali gwarancję, bo jednak trochę wstyd. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cortazar Posted October 29, 2018 Share Posted October 29, 2018 @Hippie Pożycz tą wagę @Fit Daria bo ona nie ma i przez nią nie może schudnąć. Mnie dziś (w zasadzie to wczoraj) uszczęśliwił nocny godzinny spacer w deszczu. Wyszedłem o 2 i wróciłem o 2. Ciekawa ta zmiana czasu, trzeba jeszcze nad nią popracować. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ancalagon Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 Złożyłem dziś wypowiedzenie, czas na zmiany Wczoraj odebrałem przesyłkę z G-Shockiem w środku. A ponadto 22 stopnie na zewnątrz, tylko te ~15 stopni cieplej niż w Madrycie Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser150 Posted October 30, 2018 Author Share Posted October 30, 2018 @Ancalagon O proszę, coś na oku lepszego? Powodzenia. A mnie cieszy, że mogłam wczoraj się wziąć za tworzenie ozdóbki dla mojej siostrzenicy. Dzisiaj albo jutro będę dokończać. Może wstawię foto jak będzie gotowa Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojkr Posted October 30, 2018 Share Posted October 30, 2018 Po krótkiej przerwie znowu odbieram nadgodziny...więc dziś ( tak jak wczoraj ) no i jutro ....sobota. Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser25 Posted November 2, 2018 Share Posted November 2, 2018 Lubię dzień wszystkich świętych i zaduszki... czas melancholii, wspominania bliskich osób i refleksji nad przemijalnością. W takich momentach cieszę się, że jestem katoliczką, bo wierzę, że jeszcze się z nimi wszystkimi zobaczę Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser110 Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Po paru latach wróciłem dzisiaj do bukmacherki, nie mając co ze sobą zrobić, i obstawiłem na chama trzy wydarzenia za piątaka. Siadły wszystkie trzy. Śmieszne grosze, ale radość z wygranej niesamowita. Przypomniałem sobie, jak to dobrze jest coś wygrać. ? Huehuehue. ? *laughs in Scrooge* 7 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lalka Posted November 3, 2018 Share Posted November 3, 2018 Już czuję co mnie jutro uszczęśliwi. Zakwasy. ? 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ancalagon Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Odpadł mi paznokieć uszkodzony nieco ponad miesiąc temu na górskim kamieniu. A pod nim już nowy, praktycznie gotowy ^^ Poza tym mikrourazy na plecach dają znać o sobie, ale tak zawsze jest na początku @Ważniak Śledziłeś cokolwiek live? Wyrównujące gole w 82' i 85', trochę emocji pewnie by było ^^ Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser110 Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 @Ancalagon Ja mam za wrażliwe serduszko na takie emocje, poza tym wystarczy mi już siwych włosów na głowie tyle, ile mam, więc uciąłem sobie drzemkę po 15 i wstałem od razu, aby móc przywitać dobrą nowinę. ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
wojkr Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Zjadłem pyszny obiadek, zapiłem go lampką dobrego wina, siedzę sobie na balkonie / tarasie ....i tak sobie dumam czy to jeszcze mgła czy smog ??? 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
deleteduser150 Posted November 4, 2018 Author Share Posted November 4, 2018 Ja też się cieszę, bo fajnie odreagowałam wczoraj oglądając walki bokserskie na żywo w swoim mieście. Teraz zrobiłam moje ulubione koszyczki na obiad : A wieczorem idę oglądać fajerwerki na Bonfire Night Link to comment Share on other sites More sharing options...
lxdead Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Dupnięcie zimnego Monsterka, prosto z lodówki Nie ma nic lepszego haha, prosty człowiek ze mnie 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomko Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 W czwartek poślizgnąłem się i spadłem ze schodów wykręcając sobie paluchy w stopie. Stopa spuchnięta, stawy fioletowe i dwa razy byłem w szpitalu i za drugim razem okazało się, że nic nie złamałem. To jedna rzecz, która mnie uszczęśliwiła. Druga to gdy zrobiłem sobie okład z rozgniecionej kapusty, zabandażowałem na kilka godzin i potem zdjąłem to ból odszedł prawie o połowę! Zaczynam palcami ruszać. Kolejny przykład na to, że kremy i żele na stłuczenia można wyciepać do kosza a domowe metody są najlepsze! 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
lxdead Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 9 minut temu, Tomko napisał: [...]domowe metody są najlepsze! Ba! Ja np. miałem w 2 technikum problem z jedną kurzajką na wewnętrznej stronie serdecznego palca. Wszystkie te kremy, zamrażacze uja dawały. Patroszyłem ją, oblewałem spirytusem, też nie pomagało, nawet jak znikała, to zaraz wyrastała od korzenia na nowo. Szukając na necie jakiejś skutecznej metody trafiłem na wątek na jakimś forum i za radą jednego z użytkowników robiłem sobie na nią okłady z octu jabłkowego. Brałem kawałek gazy, wielkości tej zasramanej narośli (co by zdrowego naskórka nie uszkodzić), maczałem delikatnie w occie, przewiązywałem delikatnie bandażem, tak żeby się to trzymało przez większość dnia w szkole. Po powrocie do domu opatrunek zmieniałem na nowy. Po dwóch dniach już było widać że kurzaja zaczęła dostawać ostro po dupie. Po dwóch kolejnych nie został po niej ślad, za wyjątkiem małej dziurki, na miejscu której się znajdowała. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tomko Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 @lxdead O ku...a co ty mówisz! Ja mam ten sam problem. Ocet jabłkowy kupny czy sam robiłeś? Robi się go banalnie dlatego pytam. Link to comment Share on other sites More sharing options...
lxdead Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 (edited) @Tomko To był kupny ocet. Mamuśce go podbierałem, lubiła z nim robić jakiś tam eliksir do picia. "Marki" Ci nie powiem, bo po prostu nie pamiętam. Pamiętam za to, że na tym forum gość radził że można jeszcze do tego octu dodać trochę soku cytrynowego, ja sam nie dodawałem. Edited November 4, 2018 by lxdead 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts