Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.wykop.pl/link/6125613/przedluzone-noszenie-masek-moze-prowadzic-do-istotnych-negatywnych-konsekwencji/

 

Kliknąć na tytuł newsa a wtedy pobierzecie prawie 60-stronicową pracę naukową. Z przeglądu wynika, że obserwuje się wzrost objętości przestrzeni martwej układu oddechowego, wzrost oporu oddechowego, wzrost stężenia dwutlenku węgla we krwi, spadek nasycenia krwi tlenem, wzrost częstości akcji serca, wzrost ciśnienia tętnicznego czy obserwuje się zmniejszoną zdolność myślenia...

 

Przeczytałem lekturę i polecam dać ją tym co nadal noszą maski.

 

Edytowane przez Martius777
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa opinia i obserwacja Matki Kurki

 

https://www.kontrowersje.net/ue-zakontraktowala-24-miliarda-pfizera-a-pis-oklamuje-polakow-ostatnia-prosta/

 

No bo faktycznie coś tu nie gra z tą "ostatnią prostą" :o

 

BTW Jacek Żakowski oczywiście ma nadzieję na szybkie wyszczepienie w wakacje dzieci 12+, żeby szkoła mogła działać znów normalnie....

Pa-ra-no-ja!

Aaaa i jeszcze mówili że KK powinien się włączyć w promocję szczypawek bo dynamik spada, heh.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Pyrkosz napisał:

A przypadkiem nie pisałeś, że takie zjawiska to przeszłość? Typu żerowanie na czyjejś śmierci?

Nie pisałem, że takie zjawiska to przeszłość- pisałem, że to nie ma nic wspólnego z tematem i tym bardziej nic wspólnego ze mną. 

 

Cytat

 Na obronę szpital ma to, że podopieczny nie złożył do depozytu

Jest to słuszna linia obrony. Szpital nie może brać odpowiedzialności za prywatne rzeczy pacjenta, tak samo jak  siłownia albo basen nie ponosi odpowiedzialności za rzeczy osobiste klientów. Szpitale i obiekty sportowe umożliwiają przechowanie tego w zamknięciu. Więcej nie trzeba- więcej nawet by się nie dało. 

 

Cytat

, o którym pewnie nawet nie wiedział.

To już spekulacja i gdybanie- bez znaczenia w rozsadzaniu kwestii

 

Cytat

Jak widać nie ma co ufać nikomu w szpitalach ani DPS ;) 

 

W każdej sferze życia obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, a w niektórych brak zaufania kompletny. 

No niestety- żyjemy w rzeczywistości, w której wystarcza ściągnięte gacie i chwilą nieuwagi i zaraz ktoś dobierze Ci się do dupy. Przykre ale prawdziwe

 Przy czym... 

 

 

Cytat

Dodatkowo ten „ktoś” to dwóch Panów, którzy „przypadkowo” się tam znaleźli. Na zamkniętym oddziale śmiercionośnej choroby po której trupy ścielą się gorzej jak po dżumie. 

... No właśnie. 

Widzisz, przeczytałem ten artykuł i widzę kilka możliwych scenariuszy przy założeniu, że faktycznie ten człowiek został okradziony w taki sposób:

1. Zmarłego okradł ktoś z personelu, co zdajesz się sugerować. Możliwe. 

2. Zmarłego okradł ktoś z leżących na sali z nim pacjentów. Baaaardzo możliwe. Wyciągnąć dziadkowi portfel z szafki, a potem opowiadać o jakiś dwóch mężczyznach, co okradają pacjentów- czemu nie

3. Dziadka okradł ktoś z rodziny. Po co się dzielić jego oszczędnościami, jak można skitrać wszytsko dla siebie, a potem narobić szumu, że go lekarze okradli jak umierał. Czemu nie? Takie historie są chwytliwe, a może nawet uds się od szpitala jakąś kasę wydębić. 

 

Osobiście stawiam na punkt 3.

 

Tak czy inaczej nie mogę nie zadać pytania: kto kurwa trzyma kartę do konta i PIN w jednym miejscu?! W świetle tego co napisałem o dzisiejszym świecie to jest tak jakby latać na golasa z wypiętym tyłkiem, podświetlić to jakimś neonem i krzyczeć "tu ładować!!!!" 

 

Bądźmy szczerzy: gdyby w ten sposób ten pan stracił kasę np u fizjoterapeuty, na basenie, albo zostawił portfel w aucie oddanym do mechanika, to nikt by się nie dziwił. Powiedzieliby "sam sobie winien" 

 

Cytat

Nic, nie atakuje Cię personalnie, tylko ciekawiła mnie Twoja opinia jako „insidera”.

Spoko. 

Moja opinia jest taka: kradzieżą się brzydzę, a okradanie staruszków albo umierających jest procederem wstrętnym i trzymam kciuki żeby winnych złapano i posadzono. Kimkolwiek byłby ten złodziej. 

Osobiście wolałbym, żeby nie okazał się złodziejem nikt z personelu, bo to hańba dla całego środowiska i będą jeździć za to po wszystkich jak leci. Tak samo jak przy łowcach skór do dxiisaj sie obrywa tym co pracują uczuciwie i ciężko, a ze sprawą nie maja nic wspólnego poza tym że pracują w tym samym systemie. 

 

Cytat

Dziękuję za Twoją pracę.

Lubie tą robotę. Nie zamieniłbym na nic innego. Chociaż 1 wolny weekend w miesięcu boli i szczypie. 

 

Cytat

Spiskową teorią jest śmiertelność na poziomie bodajże mniejszym od grypy?  

 

Nie. Śmiertelność w COVID jest nieco większa, ale nie w tym jest problem.

Spiskową teorią jest błędny wniosek jaki na tej podstawie jest wyciągany. 

 

Załóżmy, że jest taka sama. Załóżmy, że umiera 1%.

Problemem jest zapadalność. Grypa jest z nami od pokoleń. Jesteśmy do niej przyzwyczajeni immunologicznie. Sezonowo zapada na grypę pewna ilość ludzi, a dajmy na to 10%  z tego ma pecha i musi do szpitala i 1% umrze.  Nie ma dramatu, który paraliżowałaby służbę zdrowia, bo te procenty są od znacznie mniejszej liczby liczone. 

 

Covid jest nowy, nie mieliśmy na to odporności, więc rozeszło się po populacji szybko i agresywnie. I to 10% chorych które musiało iść do szpitala to była momentami ogromną liczba która zapchała możliwości służby zdrowia. Nie tylko polskiej ale każdej. 

 

Żebyś miał wyobrażenie, to tak z mojej pracy:

Jak normalnie mamy na sezon 2-3 przypadki bardzo ciężkiej grypy, która np dodatkowo nadkazi się bakteryjnie i chory musi na OIOM, tak od października do teraz mamy non stop od 15 do 30 ludzi w ciężkim stanie na intensywnej terapii. 

I na tym polega różnica i problem. 

Kwestia jest od jakiej liczby liczysz ten 1%.

 

Cytat

Niedziałanie szczepionki na Seszelach, tłumy ludzi bez maseczek np. w Teksasie ? Brak wzrostu zakażeń?

Wez pod uwagę, że Teksas,  czy np Australia to nieco inne warunki. 

Przede wszystkim CIEPLEJ. Tam jest ciepło i sucho, a więc wirus rozchodzący się droga kropelkowa nie ma łatwej roboty. Poza tym ludzie poza wielkimi aglomeracjami mieszkają w mniejszym zageszczeniu. 

 

U nas teraz robi się ciepłej i od razu mamy mniej zachorowań. 

 

Cytat

Na wszystko są dowody, ba można nawet obejrzeć w TV meczyk, czy tam gale boksu.

Można, ale trzeba umieć to odpowiednio analizować. 

 

Cytat

Nie dziwie się, że wam, zwykłym lekarzom wydaję się, że to choroba szatan jak macie doczynienia tylko z ludźmi na nią podatną. To tak jakby zgromadzić na oddziale wszystkich z alergią na orzeszki ziemnie i mówić, że to najgorsza trucizna na świecie :) 

Ja wiem tylko, że to jest kosa na ludzi starych i chorych. I wiem że mamy z tym od cholery roboty. Wolałbym mieć spokojnej w pracy i leczyć inne choroby. 

 

Cytat

Celem jest złamanie narodów, zapaść finansowa, neo komunizm.

 

 

Nie kwestionuję, że wiele rządów wykorzystuje sytuację do własnych celów i faktycznie jest to parcie do socjalizmu. Co do Niemiec nie jestem pewien- w Polsce na 100%

Edytowane przez Esmeron
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.prawo.pl/kadry/czy-mozna-stracic-prace-za-niezaszczepienie-przeciwko-covid-19,508479.html

 

Pierwsze osoby straciły już pracę, bo nie chciały się zaszczepić przeciwko COVID-19. Pracodawcy, kalkulując potencjalne szkody, jakie dla klientów i załogi może spowodować niezaszczepiony pracownik, zaczęli wypowiadać umowy o pracę. Zdaniem ekspertów, nie można odmówić im do tego prawa, bo szczepienia są obowiązkiem pracowników i przejawem solidarności społecznej.

Czytaj więcej na Prawo.pl:
https://www.prawo.pl/kadry/czy-mozna-stracic-prace-za-niezaszczepienie-przeciwko-covid-19,508479.html
 

 

 

Czegoś tu nie rozumiem i pewnie wiecie czego.

  • Like 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według nowego raportu, rząd Wielkiej Brytanii śledził miliony ludzi bez ich wiedzy, używając swoich telefonów do uzyskania wglądu w zmiany w zachowaniu po szczepieniu. Rząd w jakiś sposób twierdzi, że zbieranie danych było etyczne i żadne przepisy dotyczące prywatności nie zostały złamane.

 

Raport opublikowany przez Scientific Pandemic Influenza Group on Behaviors (SPI-B) przyznał, że finansowani przez rząd naukowcy wyśledzili w lutym jedną na dziesięć osób za pośrednictwem swoich telefonów bez wiedzy i zgody użytkowników.

 

Wykorzystali „dane dotyczące mobilności telefonów komórkowych 10 procent populacji Wielkiej Brytanii” i wybrali ponad 4200 zaszczepionych osób. Następnie skupili się na zaszczepionej grupie i prześledzili ją przez 40 „CDR [zapisów danych rozmów] z odpowiednią obserwacją lokalizacji”. Zebrane dane wykorzystano do analizy behawioralnej, patrząc na „bezwładność (promień bezwładności w dniu szczepienia), czas (godziny otwarcia) i dom (czy wracają do domu bezpośrednio po szczepieniu)”.

 

https://reclaimthenet.org/uk-vaccine-recipients-were-secretly-surveilled/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minutes ago, cst9191 said:

Pracodawcy, kalkulując potencjalne szkody, jakie dla klientów i załogi może spowodować niezaszczepiony pracownik, zaczęli wypowiadać umowy o pracę.

Niestety, nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Jak jesteśmy za wolnością dla jednostek, to odmowa szczepienia ma takie samo umocowanie w prawach jednostki, jak odmowa kontynuowania zatrudnienia osoby niezaszczepionej. Znaczy, pracodawca też ma swoją wolność.

Dopóki "niezaszczepieni" nie staną się grupą specjalnej troski, i nie ogarną ich "parytety zatrudnienia", można ich zwolnić (konkretnych metod pozwolę sobie nie podpowiadać jednak). Paranoją byłoby, gdyby na wniosek o odszkodowanie za zwolnienie, wniesione przez pracownika, sąd odmówił sugerując zaszczepienie tegoż, w celu rozwiązania sporu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, spacemarine napisał:

K..a ludzie to nigdy się nie skończy:

"Lockdown może wrócić już w lipcu. 15 000 zachorowań dziennie "


https://biznes.radiozet.pl/News/Lockdown-moze-wrocic-juz-w-lipcu-15-000-zachorowan-dziennie

Skończy się.

 

 

 Gdy wykończy się przedsiębiorców, a jedynym ustrojem odpornym na pandemie okaże się socjalizm.

14 minut temu, spacemarine napisał:

K..a ludzie to nigdy się nie skończy:

"Lockdown może wrócić już w lipcu. 15 000 zachorowań dziennie "


https://biznes.radiozet.pl/News/Lockdown-moze-wrocic-juz-w-lipcu-15-000-zachorowan-dziennie

Jeszcze to wrzucę:

 

Wynik głosowania
Czy zaszczepisz się przeciwko COVID-19?
Tak
39%
Nie
60%
ZAGŁOSUJ PONOWNIE
LICZBA ODDANYCH GŁOSÓW: 86591 
 

 

Cytat

Jeśli odporność zbiorowa nie zostanie osiągnięta, lockdown może zostać z nami już na zawsze: okresowe fale będą wymuszać na rządzie wprowadzanie obostrzeń mających chronić zdrowie i życie Polaków. 

 

Przecież to wszystko dla naszego zdrowia!
 

 

Jedyne rozwiązanie by zachować chociaż pozory normalności, to masowe nieposłuszeństwo obywateli. 

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, spacemarine napisał:

Narracja w USA się sypie, mainstream nawet z lewa zaczyna mówić że wirus uciekł z laba, ciekawe kiedy wezma sie za szczepionki :)

 

Według mnie. Było to wiadome już rok temu. Rządy pewnie dostały "cynk". I stąd ta zeszłoroczna "sraczka'" oraz zasłona dymna z targiem w Wuhan. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kespert napisał:

Niestety, nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Jak jesteśmy za wolnością dla jednostek, to odmowa szczepienia ma takie samo umocowanie w prawach jednostki, jak odmowa kontynuowania zatrudnienia osoby niezaszczepionej. Znaczy, pracodawca też ma swoją wolność.

Nie jestem prawnikiem, ale mam wrażenie że tu sie pojawia kwestia ta ile tzw. szczepionki są skuteczne w kwestii roznoszenia choroby. Bo jeśli nie są to idea szczepienia pracowników traci trochę rację bytu.

9 minut temu, Baca1980 napisał:

Według mnie. Było to wiadome już rok temu. Rządy pewnie dostały "cynk". I stąd ta zeszłoroczna "sraczka'" oraz zasłona dymna z targiem w Wuhan. 

Pewnie żeby nie wywoływać paniki. Chociaż i bez tego był cyrk...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Garrett said:

tu sie pojawia kwestia ta ile tzw. szczepionki są skuteczne w kwestii roznoszenia choroby

Czy pracodawca ma prawo wymagać od pracownika chodzenia np. w mundurku służbowym? O ile nie łamie żadnego innego przepisu, to może - bo takie jest prawo przedsiębiorcy, postępować według swej wolnej woli, w granicach prawa. Teraz, prawo przewiduje sankcje jeśli pracodawca zwolni kobietę w ciąży, niepełnosprawnego po wypadku itd - czyli grupy "chronione", ale osoby nie chcące poddać się szczepieniu, w tej grupie chronionej nie są.

 

Inaczej, gdyby pracodawca wpadł na pomysł malowania nazwy firmy na czole pracowników, to zakładając że farba nie byłaby szkodliwa, i znalazłby pracowników chcących podjąć pracę na takich warunkach - mógłby zwolnić tych, którzy nowego ładu nie chcą wprowadzać w życie (wiem, przepisy o "godności" i mobbingu można odpalić, ale to tylko przykład). Bez woli ustawodawcy, to na pracowniku w tej chwili spoczywałby obowiązek udowodnienia nie tyle, że szczepionki nie leczą, a że są szkodliwe. Bo mogą legalnie nie leczyć, i być wymagane przez pracodawcę - jak nazwa firmy na czole.

 

Presja społeczna wyższego poziomu - powolna ale bardzo skuteczna. Najpierw jakiś urząd miasta się wyłamie na czoło, potem może Orlen, może Polska Press, aż w końcu dojdzie do Biedronek, Lidli i innych koncernów zagranicznych (nie chcę podpowiadać dodatkowych pomysłów). Swobodnie licząc, bez żadnych innych czynników, sama presja pracodawców w ciągu kilkunastu miesięcy mogłaby doprowadzić do zaszczepienia dodatkowe 7, 8 milionów. Większość Polaków ma oszczędności na kilka miesięcy lub mniej - a potem? System zasiłkowy padłby, sądy zalane skargami zatkałyby się na lata, pracodawcy zaś oberwą rykoszetem w postaci malejącej liczby klientów, cokolwiek nie zrobią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm. A czy pracodawca ma prawo uzależnić zatrudnienie od wzięcia udziału w eksperymencie medycznym, za który nikt nie bierze odpowiedzialności? Jakoś mam wrażenie, że nie może. 

 

Młyn na wodę dla prawników. Skarga do Sądu Pracy byłaby zasadna, jak i do RPO. 

 

Ewentualnie umowa. Ja się zaszczepię, ale ty pracodawco wypłacisz odszkodowanie, jak coś pójdzie nie tak. 

Edytowane przez maroon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, maroon napisał:

A czy pracodawca ma prawo uzależnić zatrudnienie od wzięcia udziału w eksperymencie medycznym, za który nikt nie bierze odpowiedzialności? Jakoś mam wrażenie, że nie może. 

 

 

Moim zdaniem (na tyle ile znam KP) nie może. Oficjalnie nawet nie może zapytać, czy się zaszczepiłeś, bo wchodzi w sferę danych wrażliwych, związanych z orientacją, stanem zdrowia etc. Nawet jakbym próbował podciągnąć to pod konto dbania o bezpieczeństwo BHP wykonywania pracy w firmie (obligatoryjnie wymagając zaszczepienia od pracowników) sądzę, że przegrałbym taką argumentację przed każdym sądem pracy.

 

Oficjalnie, oczywiście. Nieoficjalnie wszystko jest do zrobienia, do zwolnienia pracownika włącznie. Ale mówimy o "byciu w prawie".

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, maroon said:

Jakoś mam wrażenie, że nie może.

Nullum crimen sine lege.

2 hours ago, maroon said:

Ewentualnie umowa. Ja się zaszczepię, ale ty pracodawco wypłacisz odszkodowanie, jak coś pójdzie nie tak.

Jak najbardziej na miejscu rozwiązanie. W sumie niezły pomysł dla rządu, szczepienia w zakładach pracy, odpowiedzialność podmiotu szczepiącego...

 

2 hours ago, Pyrkosz said:

A czy pracodawca ma prawo zagłębiać się w moją kartę medyczną?

Przykład: spożywka. Pracownik ma obowiązek udokumentować odpowiednie przygotowanie do pracy. Co za problem do regulaminu zakładu dopisać "lub czasopisma" znaczy "oraz szczepienie Covid". A potem niech się sądzą...

 

2 hours ago, Obliteraror said:

sądzę, że przegrałbym taką argumentację przed każdym sądem pracy

Pytanie do sądu - czy pracownik ma obowiązek dołożyć wszelkich starań, by nie zaszkodzić pracodawcy, w tym wliczając dobra niematerialne czyli reputację? Co jeśli pracownik celowo narazi klientów firmy na uszczerbek, nie podejmując działań mających (oficjalnie) temu uszczerbkowi zapobiec?

 

Sądy by się zatkały na lata, nie mówiąc o tym że różni sędziowie mogliby w przypadku tych samych pracodawców, wydawać różne wyroki. Ale nie chodzi o "bycie w prawie", a o stworzenie sytuacji zagrożenia, presji. I mam tu poważny dylemat - jeśli przyznaję pracownikowi prawo do wolności decydowania o sobie, to tą samą miarą powiniennem przyznać pracodawcy prawo do wolności decydowania o sposobie prowadzenia biznesu - w granicy aktualnie obowiązujących praw, oczywiście.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, spacemarine said:

K..a ludzie to nigdy się nie skończy:

"Lockdown może wrócić już w lipcu. 15 000 zachorowań dziennie "

Plan jest prosty:

- lockdown będzie bo wszyscy się nie zaszczepili

- gdyby jednak się zaszczepili, będzie lockdown bo pojawi się nowa mutacja wirusa

Jak się nie obrócimy, dupa zawsze z tyłu. 

Tak można tańczyć tego oberka jak Owsiak - do końca świata i jeden dzień dłużej. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Kespert said:

 

Przykład: spożywka. Pracownik ma obowiązek udokumentować odpowiednie przygotowanie do pracy. 

Spożywka jest regulowana przepisać sanitarnymi. Musisz zrobić badania przesiewowe, żeby mieć kontakt z żywnością. Szczepki nie są uregulowane ustawowo. 

 

Masz jakąkolwiek chorobę zakaźną, wliczając hiv i opryszczkę. Pytanie kontrolne - pracodawca ma prawo znać twój stan zdrowia, czy nie? 

 

Idziemy w kierunku bardzo groźnego precedensu, czyli udostępniania dokumentacji medycznej pracodawcy. 

 

Przypomnam: szczepionki są kwalifikowane jako eksperyment, nie są zakończone badania kliniczne, niewiadomo tak naprawdę na co i czy w ogóle szczepionka pomaga, nie ma żadnej odpowiedzialności za powikłania i nawet nikt nie chce ich ubezpieczyć, mimo, że niby jest tych nopów relatywnie niedużo. 

 

Już samo to skreśla jakikolwiek przymus szczepienia. 

 

19 minutes ago, manygguh said:

Kaczyński robi aluzję, że może być przymus szczepień:

 

Bo zaraz będzie problem, co zrobić z zakontraktowanymi/dostarczonymi szczepkami. Sytuacja podobna do SARS i byłaby przeogromna wtopa oraz przyznanie się, że szczepki nie są niezbędne. Pis się kiedykolwiek przyznał do błędu? Lub jakikolwiek polityk? 

 

Poza tym jak to tak, że bydło nie chce się szczepić? Bydło ma potulnie wykonywać polecenia. W tym kierunku to idzie. 

 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.