Skocz do zawartości

Panowie - jakie macie cechy dzięki którym uważacie że warto z wami tworzyć związek?


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, prod1gybmx napisał:

Mimo wszystko, wole jednak wiedzieć, co, gdzie i jak, kosztem słabszych emocji związanych z cała tą hecą zwaną związkiem

Musisz także wziąć pod uwagę mój młody wiek, mysle że im człowiek starszy tym mniej mu na tych emocjach zależy, oczywiście są wyjątki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn Emocje i odczucia zwązane z jakaś sytuacja/osobą/statusem są naszym moterem napędowym. Twoja postawa, którą sugerujesz. że skoczysz za kobitą w ogień jeśli Cie pokocha, pokazuje Twoją niską samoocene. Uwierz mi lub nie, ale w zdecydowanej większości przypadków ona nie skoczy za Tobą nawet jeśli mówi, że byłaby na to gotowa. ;) Nie trzeba przeżywać wszystkiego empirycznie, żeby wyciągać wnioski. Warto przyjrzeć się swoim błędom i zrobić wszystko, żeby nie popełnić ich w przyszłości. Lepsze od nauki na swoich błędach, jest nauka na czyiś błędach. ;) Wszędzie są ciągi przyczynowo-skutkowe, schematy. Kwestia żeby je dostrzegać i na nie reagować. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niech tam stracę wypowiem się i Ja ;)

 

Plusy:

- 190 cm wzrostu

- wysportowany

- na rozmiar żadna nie narzekała co najwyżej z zachwytu ...

- zaradny

- przewidujący

- z własnym mieszkaniem

- potrafiący gotować

- zarabiający wystarczająco dużo by w sklepie nie zastanawiać się który produkt kupić ..

- potrafiący słuchać

- wierny

- skłonny do pomocy

- wrażliwy

 

Minusy:

- wymagający od siebie i od partnerki

- lubiący milczeć

- bez parcia na bombelka i ślub 

- potrafiący walnąć pięścią w stół

- analizujący zdecydowanie zbyt dużo rzeczy i zachowań

- potrafiący podjąć decyzje za nas oboje (przez niektóre ex nazywane jest to dyktatorstwem) 

- potrzebujący czasu dla siebie i wk...acy się jak ona tego nie respektuje 

 

Reasumując - słaby ze mnie materiał na partnera :) / ew. moja mityczna himalajka jeszcze się nie ujawniła .....

Edytowane przez Gorączka
Dopisek do jednego z punktów
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Gorączka napisał:

- potrafiący walnąć pięścią w stół

(...)

- potrafiący podjąć decyzje za nas oboje (przez niektóre ex nazywane jest to dyktatorstwem) 

- potrzebujący czasu dla siebie i wk...acy się jak ona tego nie respektuje 

I Ty to nazywasz Minusami ??? :D :D:D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Imbryk napisał:

I Ty to nazywasz Minusami ??? :D :D:D 

Ja nie ;) ,ale zgodnie ze słowami Goebbelsa : ,,Kłamstwo powtarzane wielokrotnie stanie się prawdą" zacytowałem to co zdecydowana większość kobiet z którymi byłem mówiła na końcu znajomości że z takim dyktatorem jak ja, który ,,ucieka w swój świat" i który nie pozwala jej do tego świata wejść nie da się zbudować związku.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ewka napisał:

Edit: Oczywiście, to argument anegdotyczny i jest tak sami gunwo warty co wasze teorie o tym, że kobiety wolą bad boyów. 

?Dziękuję, uśmiałem się. To nie są żadne teorie. Taka mała dygresja i  przykład nieco skrajny o prawdziwych bad boyach, od (4:52):  

 

Edytowane przez Stefan Batory
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ewka napisał:

gunwo warty co wasze teorie o tym, że kobiety wolą bad boyów

Oj.

Tak masz racje gówno warty A dokładnie przez U.

CZYLI(taka papryczka)do nasienia wolą B.B a do wychowania B.smalców.

 

TERAZ CIĘ OSWIECĘ!.....możesz Uprawiać poPulistyczną pogawędkę....sprawdzone, przetestowane NAWET RAZ zrobiłem projekt X i wykazywałem tylko cechy 'BIEŁAWEGO RYCERSKIEGO' mimo iż pańcia wyrwana na 'huraburacotoniejacurwa'! 

 

....pomijam fakt iż potem się pogubiła dzwoniąc zaprzeczała sama sobie ZWŁASZCZA JAK KTOŚ dzwoni przed 7 rano(przed pracą), pierdoląc JAK TO JEJ NIE PYKŁO z 15 min referatem.....

 

DO BRZEGU.

OBIE TEZY SĄ prawdziwe/guwno prawdziwe.

 

JEST takie pojęcie jak SUMA ZBIORÓW.

W tym wypadku facet spokojnie może być Alfasralfa+Biały Niedźwiedź dupopolarny.

MACIE wtedy zwarcie styków bo system TESTÓW SIADA.

 

 

KIEDY NASTĘPUJE przejście pomiędzy mocami macie w 'baniaku KOSMODROM NAŁADOWANY TROTYLEM z niedogaszonym lontem'.

 

JEBŁO, ZGASŁO, KUPA DYMU, do domu grzecznie spać, potem się znowu występie na rampę kilka KILOTON TNT.

 

KOSMODROM jak stał tak STOI.

 

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając że nie planuje mieć potomstwa, bynajmniej nie w tym chorym kraju.

Moje zalety albo i wady, zależy kto jak na to patrzy to:

- uparty jak osioł :D

- mega cierpliwy, ale ta cierpliwość też ma swoje granice i lepiej jej nie przekraczać

- pomocny i czasem życzliwy dla tych którzy na to zasługują

- nie lubiący miejskiej dżungli i czujący się najlepiej na wsi, najlepiej z dużym ogrodem

- czasem oszczędny, a czasem za dużo wydaje, ale puki co bez długów

- w zależności od humoru czasem gadatliwy, a czasem milczący

- w zależności od nastroju czasem towarzyski, a czasem wole posiedzieć w samotności

- nie palący papierosów, ale pijący wódkę, piwo czy czasem wino i lubiący pizze oraz kebab :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tornado napisał:

JEBŁO, ZGASŁO, KUPA DYMU, do domu grzecznie spać, potem się znowu występie na rampę kilka KILOTON TNT.

 

KOSMODROM jak stał tak STOI.

I tu mamy esencję!

17 godzin temu, Ewka napisał:

wasze teorie o tym, że kobiety wolą bad boyów. 

Taaa nasze :D

Taaa teorie :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Jak się zakochuję, to na zabój, nie istnieje dla mnie zdrada, umiem robić masaż jak profesjonalista, czasem bywam romantico i umiem robić romantyczne gesty, mam naturalnie duże libido, nie biorę życia zbyt poważnie, jak kobieta pokaże miłość to rozpierdolę dla niej świat. 

Rozumiem cię jak nikt inny bo mam dokładnie tak samo.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imbryk

 

No nie wiem czy rocznik 93 to jeszcze taka pierwsza młodość :D chodziło mi o cały cytat nie tylko z tym rozpierdalaniem świata. Życie WWO czy tam nadwrażliwca to ciężki kawałek chleba , czasem mam takie odpały że można mnie pomylić z borderem.

Edytowane przez bassfreak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bassfreak napisał:

No nie wiem czy rocznik 93 to jeszcze taka pierwsza młodość :D chodziło mi o cały cytat nie tylko z tym rozpierdalaniem świata.

Ja Cię rozumiem. Tylko moja uwaga, że nie jesteś z tym sam.

 

To co czujesz, odczuwa(łe)m ja i miliardy innych mężczyzn, im młodsi tym silniej.

Czasami nie umieją tego nazwać, czasami silniej, czasami słabiej.

Niektórzy (wyjątki) nie odczuwają prawie wcale.

 

5 minut temu, bassfreak napisał:

Życie WWO czy tam nadwrażliwca to ciężki kawałek chleba .

Przy okazji - około 15-20 lat temu też myślałem że jestem WWO. I mi przeszło :D

No chyba że masz diagnozę psychologa. Ja nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2020 o 15:25, Androgeniczna napisał:

Ktoś kto jest np egoistą i chamem będzie miał ciężko stworzyć relację a co dopiero wychować dziecko. Dziwne że tego nie rozumiecie i ciągle tylko te "wymiany związkowe".

 

Chyba ty. 

 

Z reguły nie zaglądam do rezerwatu ( a tym bardziej nie wypowiadam), ale dzisiaj w związku z tym, że obudziłem się w dobrym humorze, zrobię wyjątek i ustosunkuję się do tej marnej prowokacji. 

 

Jestem bo: 

- nie można mi ufać 

- zdradzam 

- nie można na mnie liczyć 

- jak mówię, że będę o 18, to przyjadę o 21( jeżeli w ogóle przyjadę) 

- jestem aroganckim i zapatrzonym w siebie narcyzem (nie pamiętam dobrze, musiałbym zapytać ex, jak to leciało) 

- bo chcę seksu, a jak partnerka już się napali, to każe sobie zrobić loda i zasypiam

- bo nie dokładam się do rachunków i wyżeram zawartość lodówki 

- bo każe robić sobie prezenty, samemu jednocześnie nie robiąc 

- bo nie pamiętam o urodzinach, imieninach, rocznicach. Oczywiście o imieninach "mamusi" tym bardziej.

- pierdzę pod kołdrą i całą winę zrzucam na psa 

- bo jak wychodzę z kumplami na miasto, to mówię, że tylko jedno piwo, a wracam napierdolony jak szpak 

- bo mówię babie, że jest gruba i się jej brzydzę( nawet jak nie jest) 

- bo mówię babie, że jestem najlepszym co ją spotkało i każe co sobotę oglądać Chłopaków do wzięcia ", żeby wiedziała co ją czeka na wypadek rozstania. 

- bo co 2~3 tygodnie znikam na kilka dni, nie odpisuję, nie odbieram, a potem wracam jak gdyby nigdy nic i całą winę za swoje zachowanie zrzucam na nią 

 

Takiego jak ja ze świecą szukać. 

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2020 o 19:25, RENGERS napisał:

Przepraszam bardzo, grudzień - marzec byłem w związku, przez pierwszy tydzień było zajebiście.

Związek to dłuższa relacja. To o czym piszesz to przelotna znajomość. Pewnie jeszcze miałeś na boku jakieś dodatkowo. Gdzie tu związek?

27 minut temu, giorgio napisał:

ustosunkuję się do tej marnej prowokacji. 

Wszystko odbieracie jako prowokację.... jesteście przewrażliwieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.