Feministka katolicka wita...

[Eryk]

Ja tam w ogóle nie rozpatruję sexu w kategorii grzechu.

[feministka katolicka]

Nie rozpatrywałabym na Twoim miejscu sexu w oderwaniu od pojęcia grzechu (bo sex może być moralnie i dobry i zły, zależnie od okoliczności i/lub intencji) natomiast tak jak pisałam wyżej - nie zawsze to, co rzekomo jest według katolicyzmu grzechem, tak naprawdę według katolicyzmu tym grzechem jest.

[GurneyHalleck]

witam ....

 

uuuu będzie się działo choć zauważam giętki umysł po drugiej stronie - więc i ciekawie być może ...

[feministka katolicka]

GurneyHalleck - już u mnie zapunktowałeś...

[Eryk]

Ja mówię o zdrowym sexie z kimś kto tego chce. Wszelkie zboczenia, pedofilia i gwałty to osobna kwestia i nie o tym mowa.

[Subiektywny]

Nie rozpatrywałabym na Twoim miejscu sexu w oderwaniu od pojęcia grzechu (bo sex może być moralnie i dobry i zły, zależnie od okoliczności i/lub intencji) natomiast tak jak pisałam wyżej - nie zawsze to, co rzekomo jest według katolicyzmu grzechem, tak naprawdę według katolicyzmu tym grzechem jest.

 

Jeszcze chwila a dojdę do wniosku, że po drugiej stronie ekranu siedzi doświadczony adwokat z wieloletnią praktyką

 

S.

S.

[feministka katolicka]

Ta... ...to może jeszcze porozmawiajmy o sławetnym "poza Kościołem nie ma zbawienia"?

[Eryk]

Jeszcze chwila a dojdę do wniosku, że po drugiej stronie ekranu siedzi doświadczony adwokat z wieloletnią praktyką

 

S.

S.

Taaa i wyjdzie, że połyk to kanibalizm a zostawienie nasienia w gumce to porzucenie.

[Mosze Red]

Witam chłodno, jak każdą feministkę

[feministka katolicka]

red - czyżby coś było w rdzeniu feminizmu zasługującego na chłód?

[atras]

Witam.

[Mosze Red]

Tylko tyle że wywiózł bym wszystkie na bezludną wyspę , rozdał podstawowe narzędzia, zapas żarcia na tydzień i popatrzył jak budują nową cywilizację

[feministka katolicka]

red - oczekiwałabym konkretów: nie fantazjowania o roli ewentualnego kata ale podania argumentów przemawiających za rzekomym zasługiwaniem istoty feminizmu na chłodne potraktowanie

atras - cześć

[Mosze Red]

Jakiego kata, ja tylko pragnę z całego serca dać feministkom możliwość wykazania się talentem i zdolnościami bez krzywdzących parytetów, dotacji i innych takich socjalistycznych wynalazków

 

Generalnie czego oczekujesz nasza nowa forumowa koleżanko mało mnie obchodzi   jako złego, seksistowskiego, prawicowego, szowinistycznego samca.

[feministka katolicka]

Jestem ciekawa panie redzie, jaką byś podał definicję feminizmu zawartą w jednym zdaniu...

Czekam.

A póki co, na razie opuszczam to wesołe miejsce, ale powrócę do niego już za kilka dni.

Pa. ;*

[deleteduser83]

Siema. 

 

Także ten... No zapowiada się nieźle. Tak dystyngowanie, bułkę przez bibułkę. 

[AdrianoPeruggio]

1. Cześć.

 

2. Katolicki feminazizm...bleeee...nawet ciężko to pisać....to oczywisty oksymoron. Oczywisty dla prawdziwego katolika, a nie dzisiejszego produktu antykatolickiej nauki posoborowych szarlatanów. Kolegializm, ekumenizm (herezje), feminizm, walka z Mszą Wszech Czasów, z Tradycją, itd. Ale oczywiście ''katole''mają to gdzieś, kremówkarze cieszą się, że był sobie JP2, biernie jak owce przyglądając się niszczeniu Kościoła OD ŚRODKA.

 

3.Polecam na początek Malachi Martin ''Dom smagany wiatrem''-pewnie i tak nie przeczytasz, bo wygodnie trwać w przekonaniu, że wszystko jest OK. Judeokatolicyzm, Tygodnik powszechny, płaszczenie się przed innymi religiami są OK? NIE.

 

4. Jesteś na etapie bycia niby katolikiem. Mi też brakuje do bycia pełnym, ale wiem przynajmniej, co czai się za murami Watykanu. polecam też blog ''Młot na posoborowie''.

 

5. http://bdp.xportal.pl/publicystyka/bp-richard-williamson-kobiece-spodnie-sa-atakiem-na-kobiecosc-kobiety/

 

Czytaj prawdziwych księży, biskupów, a nie MODERNISTÓW.

 

6. http://www.chiesaviva.com/381%20mensile%20pol.pdf  Rozjaśnia się coś?

 

I tak to walenie grochem o ścianę. Skoro baby nie interesują się polityką, to jak mają je zainteresować skomplikowane procesy gnicia w Kościele?

Edytowane 6 Listopada 2015 przez AdrianoPeruggio

[Rnext]

Cześć.

Feminizm? Nie wiem co to znaczy, bo tyle to znaczy, że nic chyba nie znaczy i choć PiaRuje szlachetne działania, jest tylko kolejną tyranią (i wyciąganiem szmalu od facetów).

Katolicyzm? Porzucenie ludzkości na kilkadziesiąt tysięcy lat, zanim nie zaczął się "rok zero"?

"Katolicka feministka"? Śmiała próba zdefiniowania się w dwóch słowach. Ale ja lubię paradoksy.

"20 lat i swoje przeżyłaś" choć były to tylko "niektóre życiowe kontrowersje"... Mówiłem już że lubię paradoksy?

"...należnego im respektu?" - sorry, niedoczekanie (def. "szacunek w stosunku do jakiejś osoby połączony z onieśmieleniem, czasem też z lękiem")

 

na marginesie, uroczy cytat feministki Sheili Jeffreys (profesor nauk politycznych na Uniwersytecie w Melbourne):

„Gdy kobieta osiąga orgazm z mężczyzną, kolaboruje z systemem patriarchalnym, erotyzując tylko opresję, której ulega.”

Jesteś taką feministką czy inną?

Ja pierrrr... to nie świat zwariował, to kobiety.

[MiJa]

Cześć

Feministko-katoliczko-wyzwolona-młoda

 

[Eryk]

„Gdy kobieta osiąga orgazm z mężczyzną, kolaboruje z systemem patriarchalnym, erotyzując tylko opresję, której ulega.”

Cholera. Trudne zdanie ale podoba mi się muszę. Muszę to zapamiętać   

Jak coś takiego mogło wykiełkować w głowie.

[Psotnik]

Standard. Nowa dupka na dzielnicy i już wszyscy się zbiegli i mamy nowy najpopularniejszy temat. 3 strony w 4 godziny.

Ja już może wszędzie węszę teorie spiskowe, ale trochę to mi wygląda na prowokację. Nick naszej nowej Szanownej Pani, sposób pisania, radykalnie niepasujące do tego forum poglądy...hmm..

http://theragefaces.tumblr.com/post/13806924366/im-watching-you

[Rnext]

@Eryk, no f.. idea, pewnie odstawiła na dwa dni psychotropy, bo jak to wytłumaczyć inaczej? No chyba tylko tak, że jej zmienili na inne i jej neurony spaliło?

[AdrianoPeruggio]

''Nowa dupka na dzielnicy i już wszyscy się zbiegli''-ja nie. Bieganie z wywieszonym jęzorem za babą to coś, czym gardzę, a że temat jest mi bliski, to dorzuciłem do pieca swoje nauki, by katolicyzm był reprezentowany przez katolików, a nie kremówkarzy spod znaku bonieckich, żydzińskich, tygodników powszechnych, judeokatolicyzmu itd.

[mac]

Psotnik, bo trzeba zapobiegać, a nie później leczyć Stąd nasza troska o stan psychiczny i światopoglądowy nowej samicy

[hawk]

Ta pani jest niezłą prowokatorką, która szuka posłuchu i zainteresowania wśród wyzwolonych z matrixa samców, tak więc proszę bracia nie karmić trolla. 

Edit: Zdziwiony jestem tym, jak wielu z was połknęło haczyk, przecież wypowiedzi tej pani są ładne, ale kompletnie bez sensu. Pojawiła się na forum nowa samica, a zainteresowanie nią jest ogromne, czy to nie przeczy naszym poglądom ? O ile to w ogóle jest kobieta...

Edytowane 6 Listopada 2015 przez hawk