Czy zaszczepisz siebie/swoje dziecko i pójdziesz po benefity systemu?

[Colemanka]

22 minutes ago, KolegiKolega said:

W Polsce jest przygotowanych dla nich 35226 miejsc (według danych na dzisiaj) i więcej nie będzie. Dzisiaj 17299 miejsc jest zajętych. To jest 49,1%.

 

Jeśli 15 stycznia 2021 tych zajętych łóżek będzie więcej niż 75% to mamy dwa następne tygodnie lockdownu od 18 do 31 stycznia. Bo żaden rząd nie weźmie na siebie odpowiedzialność, że ludzie umierają z powodu braku dostępu do szpitala.

 

A teraz idźcie i róbcie co chcecie, żeby 15 stycznia 2021 tych zajętych łóżek było mniej niż 50%. Golcie brody, śpiewajcie piosenki, piszcie cięte komentarze, jedźcie na ferie, pijcie piwo i jedzcie pizzę. Cokolwiek, byle było skuteczne. Byle tylko 15 stycznia tych zajętych łóżek było mniej niż 50%.

 

No to ma być na 15 stycznia nie więcej niż 75% zajętych, a postulujesz żeby było nie więcej niż 50%, a jest 49,1%. Nic nie zrozumiałam. To ile ma być żeby było dobrze na 15.01.2021?

 

Ja chce móc latać bez kwarantan i bez obowiązkowych testów na covida wiec się zaszczepię lejąc na dalekofalowe skutki uboczne. Raz kozie smierć. 

[samotny_wilk]

Powiem przewrotnie "Moje ciało, mój wybór". Nie zamierzam się szczepić na grypę sezonową czy jakiś inny covid. Ponadto pomysł niektórych politycznych kure**k aby w jakikolwiek sposób stygmatyzować osoby niezaszczepione trąci mi dyskryminacją. Mój stan zdrowia to moja sprawa i nikomu nic do tego... przynajmniej tak całe prawodawstwo do tej pory huczało (nie można dyskryminować ze względu na stan zdrowia, nie można podczas rozmowy rekrutacyjnej wnikać w czyjś stan zdrowia) i raptem będą mnie wytykać palcem, że się nie zaszczepiłem. Toż to jawna dyskryminacja.

 

Jeszcze jedno, żeby nie było, że jestem płaskoziemcą, antyszczepionkowcem i co tam jeszcze jest/zaraz będzie modne w mediach głównego ścieku każdej opcji jako stygmatyzowanie osób o odmiennym spojrzeniu na tę sprawę. Sam jestem zaszczepiony kompletem obowiązkowych szczepień, które były potrzebne za mojej młodości. Uważam, że każdy powinien mieć wybór bo "chcącemu nie dzieje się krzywda" ale nie można prześladować kogoś, że zadecydował o sobie w ten czy inny sposób.

 

Jeżeli wybierałbym się w kraje tropikalne i dowiedziałbym się, że wskazane jest zaszczepić się przeciwko jakimś lokalnym chorobom, zapewne bym to uczynił po konsultacji z lekarzem. Jest tylko subtelna różnica... szczepionki takie dostępne są na rynku od lat, są przebadane i z grubsza można uznać je za bezpieczne. W mojej ocenie szczepionka na covid do takich nie należy.

[Dworzanin.Herzoga]

Godzinę temu, Messer napisał:

Brakowało w ankiecie dodać jeszcze opcji: Chesterfieldy i 0,5 najtańszej 40%, wielu by się chętniej może na to zgodziło.  

 

Jak dorzucą jeszcze świeżaka, to może się zajszczepię. ?

[Messer]

9 minut temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Jak dorzucą jeszcze świeżaka, to może się zajszczepię. ?

O tym samym myślałem. Gdyby do szczepień dorzucać świeżaka to ludzie zabijaliby się w kolejkach. A to i tak taniej wychodzi niż premia do szczepienia 200zł ?‍♂️

[SzatanK]

Godzinę temu, samotny_wilk napisał:

Powiem przewrotnie "Moje ciało, mój wybór".

Zajebiste.

 

Te zdanie może świetnie zamykać buzię na kłódkę lewicowej części populacji, ponieważ...to ich własne hasło i dzieło oraz ciężko z własną bronią się walczy  

 

 

Żadna premia mnie nie zachęci.

Edytowane 29 Grudnia 2020 przez SzatanKrieger

[KolegiKolega]

1 godzinę temu, Colemanka napisał:

No to ma być na 15 stycznia nie więcej niż 75% zajętych, a postulujesz żeby było nie więcej niż 50%, a jest 49,1%. Nic nie zrozumiałam. To ile ma być żeby było dobrze na 15.01.2021?

No dobra, jeszcze raz. Coś źle napisałem, bo nie jest to do końca jasne dla wszystkich czytających.

 

Część ludzi zarażonych wirusem SARS-CoV-2 przechodzi chorobę COVID-19 ciężko. Ci ludzie muszą trafić do szpitali. Szpitale ratują im życie. W szpitalu przeżywa 85-90% tych ciężkich przypadków. Gdyby ich zostawić w domach, bez tlenu, bez opieki lekarskiej to przeżyje maksymalnie 30% z nich. Gdyby poseł Konferencji Artur Dziambor nie trafił w porę do szpitala i nie leżał dwa tygodnie pod tlenem to dziś byśmy mieli jedynie wspomnienie po pośle Arturze.

 

Żaden rząd (polski, włoski, francuski, hiszpański) nie może sobie pozwolić, że ludzie z objawami ciężkiego przebieg COVID-19 dzwoniąc na pogotowie ratunkowe usłyszą: "Przykro nam, ale nie mamy już żadnych wolnych miejsc. Proszę umrzeć w ciszy, ewentualnie modlić się o cud." Gdyby takie zjawisko wystąpiło w tysiącach przypadków to jest dla polityków wchodzących w skład rządu koniec. Koniec ich partii, koniec ich osobistych karier. Jeśli przyjdzie odbicie w gospodarce (a przyjdzie) to ludzie wybaczą lockdowny. Ale zostawienia ich bliskich na pewną śmierć ludzie nie wybaczą nigdy.

 

Liczba łóżek 'covidowych' jest ograniczona. Jest ich około 36 tysięcy w Polsce. Może w razie ciężkiego kryzysu dałoby radę zwiększyć tę liczbę do 40 tysięcy. Ale na pewno nie więcej. Nikt nie wybuduje szpitala w dwa tygodnie, nie mówiąc już o obsadzeniu go kadrą z pięcioletnim doświadczeniem.

 

Dzisiaj w tych szpitalach jest 17299 pacjentów. 90% z nich pewnie wyjdzie z tego z życiem. Ale to oznacza też, że w tych szpitalach jest 17927 miejsc wolnych. Każdy, kto jutro dostanie +40C gorączki i zacznie się dusić zostanie do jednego z takich szpitali przyjęty. Rząd śpi spokojnie. Jeszcze jutro ich nie wywalą. Trochę ludzi umiera, ale to trudno.

 

Ale co zrobi rząd jeśli wszyscy pójdą na tłumnego Sylwestra, a potem pojadą pobawić się w stoku podczas ferii? Przecież od tego liczba zarażonych wzrośnie. A jak wzrośnie liczba zarażonych, to wzrośnie liczba ciężkich przypadków. Liczba wolnych łóżek spadnie.

 

Rozprzestrzenianie wirusa zależy przede wszystkim od intensywności kontaktów między ludźmi. To było sprawdzane w Lombardii, w Hiszpanii, we Francji. Jak się zamknie ludzi w domach to liczba nowych zakażeń spada. To działa zawsze.

 

I teraz mam pytanie. Wyobraź sobie, że jesteś ministrem zdrowia. Mamy ogłoszony lockdown do 17 stycznia, to jest niedziela. W piątek 15 stycznia bierzesz do ręki raport. Tam jest napisane, że zostało w szpitalach w całym kraju 4217 miejsc wolnych. W kilku powiatach jest 0 miejsc wolnych. Poza tym od tygodnia każdego kolejnego dnia ta liczba wolnych miejsc jest coraz mniejsza.

 

Wiesz, że "twardy lockdown" zadziała. Wiesz, że "zabicie gospodarki" większość ludzi ci wybaczy za rok, gdy przyjdzie odbicie. I wiesz, że jeśli nie zrobisz nic to do końca życia ludzie będą cię uważać za mordercę ich bliskich i znajomych i nigdy ci tego nie zapomną. (O kasie za robotę w rządzie już nawet nie wspomnę).

 

A więc co robisz Pani Minister?

 

Aha, jeszcze jedno. Szpitale tymczasowe, takie jak "Szpital Narodowy" ćwiczono w Wielkiej Brytanii. O ile zwykły, przeciążony szpital ratuje wciąż około 85% pacjentów, to brytyjskie szpitale tymczasowe miały skuteczność około 60%. Z różnych przyczyn. Przeciążony do granic wytrzymałości regularny szpital i tak działa lepiej niż w połowie pusty szpital tymczasowy. Więc jeśli by cię kiedyś wieźli karetką na "Narodowy" (czego oczywiście nikomu nie życzę) to wiedz, że nie jest dobrze.

[Colemanka]

13 minutes ago, KolegiKolega said:

No dobra, jeszcze raz. Coś źle napisałem, bo nie jest to do końca jasne dla wszystkich czytających.

 

Pięknie napisałeś jak krowie na granicy  Tylko że ja to rozumiem. Pytałam, bo coś pokręciłeś z tymi procentami.

 

BTW jak dla mnie to szybciej z tymi zakażeniami, szybciej z tym umieraniem, szybciej z tymi szczepionkami i będzie dobrze. Wiekszość ludzi i tak to musi przejść. Byleby szybciej.  

[Legionista]

Dyskusja jest tak gorąca i burzliwa jak moja kawa rano, zalana wrzątkiem.

Najpierw napiszę swoje stanowisko w omawianej materii, a potem dopiero przeczytam opinię Braci.

Panowie zawsze jest ryzyko.

Zaszczepisz się, to wówczas ryzykujesz skutki uboczne i możliwe reakcje organizmu

z  biegiem czasu ( oby jak najmniej albo w ogóle).

Nie zaszczepisz się, to wówczas ryzykujesz złapanie

i zachorowanie na Covid 19 made in communist Chinese Republic

i możliwy zgon po długim cierpieniu.

Nie ma opcji optymalnej, tak jak w greckiej tragedii.

Trzeba w taki razie wybrać mniejsze zło czyli....? ( każdy decyduje sam).

 

Ja-zaszczepię się, bo chcę wrócić do normalności, pracy, życia.

Nie chcę sam się stać super-roznosicielem i zarazić moich bliskich.

Owszem, wiem, że szczepionka tak jak każdy produkt medyczny

może wywołać różne skutki w organizmie, na przykład: wstrząs anafilaktyczny i inne

ale uważam, że ew. korzyści przeważają nad ryzykiem choroby na Koronawirusa. 

 Nie uwierzę w przekręt, że wyszczepimy większość populacji, szczepionką.

która może doprowadzić do zgonu albo bezpłodności. 

Prawdopodobnie z biegiem czasu pojawią się nowsze upgradowane wersje

szczepionki ale póki co mamy tą.

Cały świat farmaceutyczny stanął na głowie, żeby te szczepionki

od kilku różnych producentów stworzyć w expresowym tempie.

Jest to sytuacja absolutnie bez  precedensu w historii ludzkości.

 

 

Edytowane 29 Grudnia 2020 przez Legionista

[Stefan Batory]

3 godziny temu, samotny_wilk napisał:

Jeżeli wybierałbym się w kraje tropikalne i dowiedziałbym się, że wskazane jest zaszczepić się przeciwko jakimś lokalnym chorobom, zapewne bym to uczynił po konsultacji z lekarzem. Jest tylko subtelna różnica... szczepionki takie dostępne są na rynku od lat, są przebadane i z grubsza można uznać je za bezpieczne. W mojej ocenie szczepionka na covid do takich nie należy.

Gdy ja swego czasu z roboty byłem wysyłany do krajów tropikalnych o klimacie niezdrowym dla białego człowieka, to dostałem do łapki tzw. żółtą książeczkę szczepień, gdzie odnotowano wszystkie konieczne szczepienia jakie OBOWIĄZKOWO musiałem wykonać.

 

Brak wykonania obowiązkowych szczepień przed wyjazdem w tropiki oznaczał automatycznie kop w d. z roboty. Nie słyszałem, aby jakiś kumpel z pracy migał się przed tymi szczepieniami, które miały nas chronić przed bardzo nieprzyjemnymi chorobami. Szczepienia mojemu ówczesnemu pracodawcy pewnie wydawały się tańsze niż ewentualne sprowadzanie zwłok do kraju. Były one obowiązkowe i tyle.

 

Są kraje, do których nie wjedziesz legalnie jeśli nie masz wykonanych określonych szczepień.

 

 

Edytowane 29 Grudnia 2020 przez Stefan Batory

[Wincenty]

Ludzie piszą o tej szczepionce, że zła/że dobra/cyjanek w ampułce/microchipy z lokalizacją i funkcją podgrzewania mózgu niczym mikrofala/możliwość widzenia przez ściany/padaczka/ślepota. 

 

A ja napiszę tak:

 

Zadajcie sobie pytanie. Ile razy słyszeliście dwa lata temu w ciagu roku że ktoś jest chory/ma grypę/smarka się/złapał przeziębienie w kregu znajomych? PRZEZ CAŁY ROK W KRĘGU ZNAJOMYCH. Jak się tak zastanowić to pewnie nawet więcej tego było niż obecna coronka.

Fakt, niektórzy przechodzą to ciężko, ale czy indianie nie przechodzili ciężko biegunki zawiedzionej im z europy? 

 

Mi chodzi bardziej o coś innego.

Ktoś nam chce coś totalnie narzucić mimo że jeszcze żadnego człowieka na ulicy umarłego nie widzialem na to i pewnie nie zobaczę.

Wśród moich znajomych nikt nawet tego bardzo ciężko nie przeszedł.

Według mnie brzydko mówiąc jesli przeszedł ktoś to ciężko to nie dlatego że to groźna choroba, ale to ON znalazł się w tym małym ułamku ciężkich objawów i dolegliwości.

Taki (nie)fart, ale życzę każdej takiej osobie jak najwięcej zdrowia.

 

Natomiast...

 

Gdyby ktoś kazał nam nosić czapki w lato/pic piwo tylko bezalkoholowe/zakazać jazdy samochodem z dnia na dzień/zakaz poruszania się po parkach/zakazać picia mleka czy wpieprzac magnez az dostaniemy rozwolnienia to pomyslelibysmy...

 

COO DO KURWY... ?! 

 

A zastanówmy się gdzie leży granica i czy nie została już przekroczona.

Przeraża mnie podejście niektórych: a chuj tam, zaszczepmy się wszyscy to bedzie spokój.

 

NIE KURWA, NIE BĘDZIE SPOKOJU.

 

 

Ludzie zatesknili za stanem wojennym czy jak?!

Za chwilę będzie tu druga Białoruś, aby tylko psiarskim pensje podnieśli i zwiększyli nabór

nawet na demonstracje nie wyjdziemy.

Sprzeciwem można coś zdziałać jeszcze, mało zajebana byla stolica na demonstracjach? 

I to tylko Przez babki z piorunkiem i troche rolników z traktorami, a kazdy zapomina że coraz więcej jest ludzi z gastro/hotelarki i innych branż które niedługo zapragną świeżej krwi.

Zmiana podejścia i myślenia w ludziach. Tego nam potrzeba. 

 

 

Czy jestem za szczepieniem?

Za dobrowolnym OCZYWIŚCIE ZE TAK.

Dobrze działająca szczepionka to dobrodziejstwo naszej cywilizacji. 

 

Peace! 

 

[Druid]

W dniu 27.12.2020 o 21:52, giorgio napisał:

Jesteśmy trzymani za mordy.

Racja zgodzę się z tobą, tylko musi dojść do jakieś poważniejszej iskry, niż to co piszesz, z OFE jak pytam ludzi większość ma to w czterech literach. Pieniądze są z Państwa, a skąd Państwo ma pieniądze ? To już temat zagmatwany. Kolejna rzecz zobacz jaka mamy opozycję, same klauny, pajace, ruchy oddolne są bombardowane, bardzo ciężko mają, żeby się przebić, jedyna merytoryczna opozycja to tylko Konfederacja, jedynie w nich pokładam nadzieję, żeby nie było to, że ich popieram, nie znaczy, że wszystko będę popierał, co będą chcieli zrobić, reszta śmiech na sali. Okrągłostołowe karły.

[Kespert]

3 hours ago, Messer said:

Gdyby do szczepień dorzucać świeżaka to ludzie zabijaliby się w kolejkach. A to i tak taniej wychodzi niż premia do szczepienia 200zł

Wystarczy przy kupnie alkoholu wprowadzić obowiązek pokazania karty zaszczepionego (przecież alkohol szkodzi na "bezobjawowy" COVID-19).

Trochę akcyza przez miesiąc-dwa spadnie, ale osiągniemy wtedy 95% wyszczepienia, pewnie jako pierwsi w Europie

[maroon]

Jak patrzę na niektóre wypowiedzi, to zaczynam rozumieć mentalność myszy w laboratorium. 

3 hours ago, Stefan Batory said:

 

Są kraje, do których nie wjedziesz legalnie jeśli nie masz wykonanych określonych szczepień.

Obrońcy jedynych słusznych szczepień made in Pfizer zapominają z uporem maniaka o kilku drobnych szczegółach:

 

1) to nie są klasyczne szczepionki, tylko eksperymentalne terapie genowe

2) twój organizm jest zmuszany do produkcji elementu wirusa, a nie tylko reagowania na wprowadzony element

3) terapia jest mało przebadana, szczególnie w zakresie długoterminowym

4) producent preparatu wyłączył jakąkolwiek odpowiedzialność za ew. niepożądane reakcje i powikłania

5) jest już bardzo dużo (powyżej 3% i rośnie) ciężkich reakcji poszczepiennych, gdzie jest wymagana hospitalizacja/nadzór lekarza (dane CDC) 

 

Take tam nic nie znaczące pierdy. 

 

Tu nie chodzi o negowanie szczepień, tylko negowanie tego eksperymentalnego gówna. 

[Obliteraror]

Trochę w ramach akcji "odsiewajmy brednię i ruską propagandę antyszczepionkową"

 

1. "Pielęgniarka", która nie istnieje w żadnych rejestrach.

 

https://fakehunter.pap.pl/raport/12b1349b-ca09-4d98-b5df-2875de5a8dcd

 

2. Szczepionka nie modyfikuje kodu genetycznego, kolejna szurska brednia.

 

https://fakehunter.pap.pl/raport/470bca82-2175-4bde-90c5-ef9ae9218300

[Fury King]

17 godzin temu, samotny_wilk napisał:

pomysł niektórych politycznych kure**k aby w jakikolwiek sposób stygmatyzować osoby niezaszczepione trąci mi dyskryminacją.

To nie jest dyskryminacja, to jest odpowiedzialność za innych.

 

15 godzin temu, Legionista napisał:

Nie zaszczepisz się, to wówczas ryzykujesz złapanie

i zachorowanie na Covid 19

Najgorsze jest to, że spowodujesz śmierć innych.

 

17 godzin temu, samotny_wilk napisał:

że każdy powinien mieć wybór

czy żyć w zdrowym społeczeństwie, czy z szurami roznoszącymi zarazę,

 

15 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Powiem przewrotnie "Moje ciało, mój wybór".

ale Twój wirus to kogoś śmierć,

 

14 godzin temu, Wincenty napisał:

Gdyby ktoś kazał nam nosić czapki w lato/pic piwo tylko bezalkoholowe/zakazać jazdy samochodem z dnia na dzień/zakaz poruszania się po parkach/zakazać picia mleka czy wpieprzac magnez az dostaniemy rozwolnienia to pomyslelibysmy

Odpowiedzialni ludzie troszczą się o nas, wiedzą czego potrzebujemy.

 

14 godzin temu, Wincenty napisał:

Czy jestem za szczepieniem?

Za dobrowolnym OCZYWIŚCIE ZE TAK.

Nie ma czegoś takiego, że za dobrowolnym, albo jesteś za szczepieniem albo przeciw, albo jesteś odpowiedzialnym mieszkańcem tej planety, albo szurem płaskoziemcem.

 

10 godzin temu, maroon napisał:

Tu nie chodzi o negowanie szczepień, tylko negowanie tego eksperymentalnego gówna. 

Tylko szczepionka może zakończyć pandemię, czemu siejesz panikę szrowskimi teoriami?

Szczepionkę nie wyhodował Polak, więc musi być ok.

Ps. Przepraszam za ten przytyk do Twojego antypolonizmu i argument ad personum

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

"Pielęgniarka", która nie istnieje w żadnych rejestrach.

Szury nagrały cyrk z mdlejącą kobietą po niby otrzymaniu szczepionki. Słaba manipulacja.

[maroon]

1 hour ago, Obliteraror said:

Trochę w ramach akcji "odsiewajmy brednię i ruską propagandę antyszczepionkową"

 

2. Szczepionka nie modyfikuje kodu genetycznego, kolejna szurska brednia.

 

https://fakehunter.pap.pl/raport/470bca82-2175-4bde-90c5-ef9ae9218300

Fajnie jak się powołuje na "specjalistów" i podaje wyrywkowe odpowiedzi oraz pomija milczeniem kwestie wątpliwe, nieprzebadane, bądź ryzykowne. Uwielbiam subtelną manipulację, widać że student artykułu nie pisał. 

 

Ale Karyna z @Obliteraror to kupią i o to chodzi. 

 

W historii ludzkości żadna nowa zaawansowana technologia nie była od razu bezpieczna i w pełni poznana. A tu cud się zdarzył i 100% pewności, że wszystko ok. ?

 

7 minutes ago, Fury King said:

 

Tylko szczepionka może zakończyć pandemię, czemu siejesz panikę szrowskimi teoriami?

Szczepionkę nie wyhodował Polak, więc musi być ok..

Czytaj myszko ze zrozumieniem. A jak nie potrafisz, to chociaż morda w kubeł. 

[Obliteraror]

13 minut temu, maroon napisał:

Fajnie jak się powołuje na "specjalistów" i podaje wyrywkowe odpowiedzi oraz pomija milczeniem kwestie wątpliwe, nieprzebadane, bądź ryzykowne. Uwielbiam subtelną manipulację, widać że student artykułu nie pisał. 

 

No nie pisał, istotnie. Widać sens, logikę i odwołanie się do porządnych źródeł. Widać, że pisał specjalista, a nie szur. Pełna zgoda

[Kespert]

7 minutes ago, Fury King said:

albo jesteś za szczepieniem albo przeciw, albo jesteś odpowiedzialnym mieszkańcem tej planety, albo szurem płaskoziemcem

Dobre podsumowanie pewnego sposobu myślenia fanatyków. My i oni. A albo B. My z założenia mamy rację, więc oni się mylą.

Albo jesteś katolikiem, albo należy cię spalić na stosie - powie fanatyk katolik.

Albo wierzysz w Allaha, albo należy ci poderżnąć gardło - powie fanatyk muzułmanin.

Albo jesteś biały, albo jesteś śmieciem - powie fanatyk rasista.

Albo jesteś kobietą, albo jesteś męskim szowinistą - powie fanatyk feminizmu.

albo jesteś odpowiedzialnym mieszkańcem tej planety, albo szurem płaskoziemcem

Bycie fanatykiem jest łatwe - nie trzeba myśleć samodzielnie.

 

Ale mimo wszystko @Fury King nie przesadzaj z sarkazmem, bo możesz zostać źle zrozumiany, chociażby tu:

14 minutes ago, Fury King said:

Odpowiedzialni ludzie troszczą się o nas, wiedzą czego potrzebujemy.

 

PS: albo wierzysz że Słowianie przybyli tu w VII w., jak mówi niemiecka szkoła historii - albo jesteś szurem turbosłowianinem. Nie mogłem się powstrzymać

[Fury King]

@maroon Pierwszy lepszy ekspert obali 5 tez zaprezentowanych przez Ciebie, nie rozumiem skąd te nerwy.

@Kespert W kwestiach dot. szczepionki nie ma miejsca na sarkazm.

[KolegiKolega]

11 godzin temu, maroon napisał:

5) jest już bardzo dużo (powyżej 3% i rośnie) ciężkich reakcji poszczepiennych, gdzie jest wymagana hospitalizacja/nadzór lekarza (dane CDC) 

Trochę słabo into Inglisz, co?

 

Dla przypomnienia, chodzi o tę prezentację: https://www.cdc.gov/vaccines/acip/meetings/downloads/slides-2020-12/slides-12-19/05-COVID-CLARK.pdf 

i słowa w przypisach na dole strony 6: "unable to perform normal daily activities, unable to work, required care from doctor or health care professional".

 

Gdzie ty masz w tym raporcie informację o trwałym uszczerbku na zdrowiu albo o przypadkach wymagających hospitalizacji?

 

To określenie oznacza gorączkę przekraczającą 38 stopni, silny ból głowy, stawów lub mięśni czy nudności - czyli normalne, często spotykane objawy po przyjęciu praktycznie każdej szczepionki. To określenie obejmuje również: "ej, nie chce mi się robić dzisiaj a szczepiony byłem, zadzwonię do doktora, niech mi da jakieś proszki przeciwbólowe i ze dwa dni zwolnienia"

 

Proszę, tu masz więcej teksu, poćwicz angielski:

https://www.quora.com/After-4-days-of-COVID-19-vaccinations-3-150-in-the-US-are-unable-to-perform-normal-daily-activities-unable-to-work-or-require-care-from-a-doctor-or-health-care-professional-according-to-CDC-s-findings-pg-6-What-is

[samotny_wilk]

52 minuty temu, Fury King napisał:

To nie jest dyskryminacja, to jest odpowiedzialność za innych.

To Twoja opinia, jednak dyskryminacja jest dyskryminacją i nawet to, że osoby Twojego pokroju powiedzą, że dyskryminacja nie jest dyskryminacją, to jednak obiektywnie dyskryminacja nadal pozostaje dyskryminacją.

Idąc dalej tym tropem to nie tak dawno (czymże jest kilkadziesiąt lat w całej historii świata) w USA np. w autobusach miejskich były miejsca tylko "dla kolorowych" - na pewno też była to odpowiedzialność za innych.

 

W okupowanej przez Niemców Warszawie w tramwajach były miejsca "tylko dla Niemców" - pewnie też była to odpowiedzialność za innych. Podsuwam Ci pomysł racjonalizatorski, zgłoś się do rządu z propozycją aby zrobić miejsca "tylko dla zaszczepionych" - jak już brać przykład to od najlepszych.

 

52 minuty temu, Fury King napisał:

czy żyć w zdrowym społeczeństwie, czy z szurami roznoszącymi zarazę,

O tym właśnie mówiłem, nie zgadasz się z daną ideologią to dawaj "huzia na Józia" przykleić mu obelżywą łatkę "szura" roznoszącego zarazę. Może jeszcze opaskę na rękę trzeba założyć "niezaszczepiony szur" - przykład brać od najlepszych... chyba za III Rzeszy też już przerabiano takie znakowanie - oczywiście dla dobra ludzkości.

 

52 minuty temu, Fury King napisał:

Odpowiedzialni ludzie troszczą się o nas, wiedzą czego potrzebujemy.

Będąc pełnoletnim obywatelem sam troszczę się o siebie i swoich najbliższych i nikt nie musi się o mnie troszczyć (mało tego, nawet sobie nie życzę) bo ja sam wiem co jest najlepsze dla mnie i dla mojej rodziny. Za Hitlera też państwo troszczyło się o każdy aspekt życia jednostki łącznie z tym, że np. danego dnia obowiązywało danie jednoganrkowe i jak ktoś nie przestrzegał takiego nakazu mógł ponieść niemiłe konsekwencje, przecież państwo troszczyło się też o swoich obywateli tak, że musieli dokładnie robić to co opiekunowie im kazali jak się skończyło to wszyscy wiemy.

 

[Optimus Prime]

I tak to jest chore przecież Zaszczepieni nie muszą się bać zarażenia od szurów zarazków. Więc chłopcy ZA powinni mieć na to wyrąbane xD

Ale jak widać pożyteczni....

 

Przypomina mi to system punktowy w Chinach ci co najlepiej grają pod system mają najwięcej benefitów Ci którzy nie chcą no cóż... 

Edytowane 30 Grudnia 2020 przez Optimus Prime

[maroon]

Łaaaa, quora. Cóż za profesjonalne źródełko. I na tym skończymy. 

 

@KolegiKolega zaszczepiłeś się już? Leć chłopie, bo nie starczy dla ciebie. Przy twoim poziomie obsrania ze strachu pierwszy w kolejce powinieneś być. A wiesz, że już jest w kolejce wirus X? Klep już miejsce na niego. 

 

@Fury King ŻADNE agitacyjne źródełka i wypowiedzi "specjalistów" nie zagłębiają się w niewygodne zagadnienia, które wymieniłem. Większość w ogóle pomija to milczeniem. Ale jak słusznie @Kespert zauważył do fanatyka nic nie dotrze, więc szkoda nawet dyskutować. 

 

Edytowane 30 Grudnia 2020 przez maroon

[Fury King]

10 minut temu, samotny_wilk napisał:

zgłoś się do rządu z propozycją aby zrobić miejsca "tylko dla zaszczepionych"

Dałeś dobre przykłady z przeszłości, ale tam chodziło o dominację rasową, a nie o życie i zdrowie zwykłych ludzi.

 

11 minut temu, samotny_wilk napisał:

Może jeszcze opaskę na rękę trzeba założyć

W naszych czasach to będzie raczej aplikacja na androida, ostrzeżenie dla innych by się nie zbliżali. Dla starszych pewnie w formie zegarka.

 

12 minut temu, samotny_wilk napisał:

bo ja sam wiem co jest najlepsze dla mnie i dla mojej rodziny

trochę egoistyczne twierdzenie, ok coś może być dobre i wygodne dla Ciebie I Twojej rodziny ale niebezpieczne dla ogółu społeczeństwa,

[deleteduser94]

4 minuty temu, Optimus Prime napisał:

Przypomina mi to system punktowy w Chinach

 

Bo do tego właśnie zmierzamy. Niech Ci co obawiają się szurów odetchną z ulgą, bo ich mokry sen się spełni. Tylko, że jak faktycznie się to zmanifestuje, to będzie płacz i zgrzytanie zębów.

 

Przypominam, że co poniektórzy chcą zamykać tych szurów w obozach koncentracyjnych. To się na nieszczęście spełni. Jak w końcu uświadomicie sobie do czego doprowadziliście, będzie już za późno.

 

Godzinę temu, Fury King napisał:

ale Twój wirus to kogoś śmierć,

 

Kolego, Twoja ignorancja to kogoś śmierć.

 

https://abc7news.com/japan-suicides-suicide-rates-covid-women/8359064/

 

Wiesz ilu ludzi popełniło samobójstwo od czasu, gdy ludzie Twojego pokroju wychodzili na przeciw z tym żałosnym szantażem, ilu ludzi straciło zdrowie i dorobek życia?