Skocz do zawartości

Przelała się czara goryczy dzisiejszego dnia


Montella26

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Montella26 napisał:

Nie robi żadnych jazd tak myślę.

"Jest INNA. Inna niż wszystkie" 😄

 

6 minut temu, Montella26 napisał:

Ale coś jest nie tak. Tylko co

Otóż nazywa się to "przechodzone pierdolenie".

Za długo się zastanawiałeś.

 

O tutaj:

 

2 godziny temu, Montella26 napisał:

Odwozi mnie pod blok. I pytam jej czy idzie do mnie. Chwilą zawahania. "no w sumie to na chwilę mogę".

... dostałeś panią na tacy.

Nie wziąłeś - zostałeś spisany na straty.

 

A tutaj:

 

2 godziny temu, Montella26 napisał:

A tu się odzywam i zero reakcji. Ja jebie. Trochę mnie nosiło. Wiadomo jak jest emocje. Więc napisałem do niej dzisiaj. Kiedy do mnie przyjdzie. Konretny dzień.

potwierdziłeś, że to był słuszny ruch, gdyż włączyła Ci się desperacja.

 

Początek rozegrałeś aligancko, chociaż zwierzyna pchała Ci się sama pod lufę. Niestety - nie przeszedłeś przez sito zupełnie lajtowych shit-testów, no i wiesz... Ręczny 🙂

 

2 godziny temu, Montella26 napisał:

Mówiła coś, że ma zapisany dom. Tylko czeka, aż jej ojciec zdechnie.

Mhm. Tja.

 

2 godziny temu, Montella26 napisał:

Panowie co tu się do chuja Pana odjaniepawla bo nie wiem.

(...)

Co robić.? Wiem, że mam nic do niej nie pisać. Czekać aż sama się odezwie? 

 

Nic nie robić. Następna.

Masz nauczkę, że jak laska idzie pod lufę to

a) jesteś w ogóle zainteresowany i ją grzmocisz, a nie czekasz chujwienaco

b) w ogóle (!) nie jesteś zainteresowany i wpychasz ją kolanem do friendzonu.

 

Nie ma wariantów pośrednich. Albo - albo.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

"Jest INNA. Inna niż wszystkie" 😄

🙂

Nic nie robić. Następna.

Masz nauczkę, że jak laska idzie pod lufę to

a) jesteś w ogóle zainteresowany i ją grzmocisz, a nie czekasz chujwienaco

b) w ogóle (!) nie jesteś zainteresowany i wpychasz ją kolanem do friendzonu.

 

Nie ma wariantów pośrednich. Albo - albo.

Powiem tak. Wsunąłem jej język do ust. Possala, zaśmiała się i zrobiła zawstydzone "ejj" i przerwała pocałunek. Jak ugniatałem jej udo. Miałem już rękę na dupie. Stwierdziła, że musi już jechać bo późno jest. Próbowałem zatrzymać. Ale chciała wracać. Dopiero na parkingu dała prawdziwy pokaż miłośći francuskiej. Gdyby tak zrobiła w mnie w mieszkaniu to bym nie wytrzymał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Montella26 napisał:

Co robić.? Wiem, że mam nic do niej nie pisać. Czekać aż sama się odezwie? 

 

 

Spuścić z jaj na dobrej divie bo podlatuje desperacją z tego co piszesz a tego toksyka pożegnać.

 

Kolejny wpis pokazujący, że nie mam sensu okazywać kobiecie odrobiny zainteresowania dopóki się dosłownie nie pcha na bolca (całowanie się nie liczy to jeszcze za wcześnie).

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, HumanINC napisał:

On nic nie musi. W ogóle nikt nic nie musi, może tylko chcieć. Jak chciał ją zerżnąć, to powinien to zrobić. Jak nie chciał, to nie powinien tego robić. Jak laska pcha się na kolana, a Ty nie chcesz jej rżnąć, to jej nie rżniesz. Chociażby gołą dupą jeździła Ci przed oczami.

Otóż i tak i nie. Kluczowe w tej sytuacji jest zupełnie coś innego. Dlaczego jej nie wyruchał? Chciał, ale zachowywał się jakby się zgubił (a co u ciebie, a pogoda, a może herbatki), czy wręcz odwrotnie. Zachowywał się jakby robił to dziesiątki razy, ale jakoś dzisiaj postanowił, że mu się nie chce i posiedzą i porozmawiają. Przecież takie rzeczy widać po trzech sekundach. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Montella26 napisał:

Bo w życiu bardzo dużo się przez niego wycierpiała. Bo zostawił ją i matkę jak miała 8 lat.

Myślę, że tu masz odpowiedź.

Brakuje jej męskiej uwagi od dziecka. Nie zaznała jej. Nie wie jak to jest mieć ojca, więc szuka jej suplementu. 

Bardzo możliwe, że lubi mieć atencję mężczyzn bo to daje jej "namiastkę" uwagi jakiej nie dostała.

Bardzo możliwe, że dostała od Ciebie to co chciała. Czyli potwierdzenie samej siebie i niczego nie chce więcej. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Imiennik napisał:

@Montella26

Z tego co kojarzę podawaleś się za zawadiakę, a tutaj zjebałeś po całej linii i jeszcze rozkminiasz jak świeżak. 

 

Zawsze uważałem że takich sytuacji się nie da spierdolić.

Nie uważam, że zjebałem. Jak napisałem, że chwyciłem ją za dupe. To wstała się ubrała i stwierdziła że musi jechać. Mówię, jej że zostanie i rano pojedzie. Nie chciała. Gdyby chciała seksu to by przyjechała do mnie po pracy i tyle. Rzut beretem. Moment. Co za problem kurwa zgodzić się na spotkanie. Ja pierdole. Wziąć ubrać się i przejść się do parku. NOSZ kurwa mac. 

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kamil9612 napisał:

Nie sraj tam gdzie jesz.

Związek w pracy to jak tasiemiec w pupie; może ukąsi może nie zarazi.

Wymiksuj się z sytuacji długami bycia krypto gejem czy czym innym.

 

Narazie póki co nie ma przed czym się wymiksowywac. Bo panna odłożyła karty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem autor dobrze zrobił. Jeżeli takie sytuacje nie zdarzają ci się na codzień, a tu nagle laska wręcz chce się rżnąć i robi wszystko, żeby osiągnąć cel? No coś tu śmierdzi. Każdy by się zastanowił 100 razy czy wszystko ok. Normalnie na codzień podchodzicie do bab na ulicy, na 100 podejśc macie 95 zlewek, 5 numerów, 3 randki, 2 próby i tylko raz ruchacie, tyle wysiłku wkładacie. A tu na dzień dobry laska chce się ruchać i jeszcze nie trzeba się starać? Śmierdzi podstępem.

 Ja pierwsze co bym pomyślał to to, że jest ciąży i szybko szuka ojca, liczy na to, że nie będzie robił testów DNA i zaakceptuje bajeczke o domniemanej wpadce.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Montella26 napisał:

żebym nie patrzyl jej w telefon bo ma tam zdjęcia z ex. I kiedyś wsponialala, że niszczył jej psychikę, ale już się ogarnęła i jest z nią okej. Ze zachowuje się dobrze w miarę już

To właściwie jest szach/mat.

Meksykański PAT.

 

?

CIĄGLE o nim myśli.

Szuka BECIAKA do wykarmienia glonojada.

 

...A ty się zalowciałeś i odstawiasz taniec godowy zamiast  już bulić i zabezpieczyć flankę Dziuni.

 

Właściwie jeszcze bym dodał, że gra jemu na nerwach aby poczuł co stracił!!!

 

NO CURWZzz NIC NIIOOWEgo.

 

....pogratulować złotego(wstaw dowolne)uuuuu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tornado napisał:

To właściwie jest szach/mat.

Meksykański PAT.

 

?

CIĄGLE o nim myśli.

Szuka BECIAKA do wykarmienia glonojada.

 

...A ty się zalowciałeś i odstawiasz taniec godowy zamiast  już bulić i zabezpieczyć flankę Dziuni.

 

Właściwie jeszcze bym dodał, że gra jemu na nerwach aby poczuł co stracił!!!

 

NO CURWZzz NIC NIIOOWEgo.

 

....pogratulować złotego(wstaw dowolne)uuuuu.

Pisałem ostatnio że zrobię sobie fryzurę na grzyba. A ona do mnie tekst, ze widziała ostatnio kolesia. Który taką ma. Moda wraca. 

I zapodałem żart, że co by to było gdyby to zobaczył jej mąż. 

Na co ona "ex, nie mam męża" 

Miał być żart a tu co. 

 

Tak samo jak pisałem z nią ostatnio. Napisałem na pożegnanie dobranoc. Odpisała mi rano jak była w pracy, że spala chyba xd. To piszę jej, że pewnie nie chciała widzieć tej wiadomości. Na co ona "albo z kimś byłam :) i mogę tylko zgadywać " po czym sprostowała, że spala.

Kurwa pojebane to

Edytowane przez Montella26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tornado napisał:

Chyba nie doczytałeś o pomyłce z grafikiem prac?

 

 

Olej dziunie.

To pewna mina(przeciw czołgowa). 

Ale też nie mogę pojąc po co się na mnie rzuciła na pożegnanie. Skoro teraz odwala takie rzeczy. Mógł być buziak na pozeganie. A nie lizanie rodem z pornosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Montella26 napisał:

zapodałem żart, że co by to było gdyby to zobaczył jej mąż. 

Tu mamy wyraźne wkręcanie.

 

Jak termit na szwedzki stół. 

9 minut temu, Montella26 napisał:

Ale też nie mogę pojąc po co się na mnie rzuciła na pożegnanie

Maskowanie.

 

Na mnie jedną się żuciła, wychodząc z baletów.

Potem retrospekcja wykazała, że miała nowy pewny numer, bardziej zasobnego gościa.

 

11 minut temu, Montella26 napisał:

A nie lizanie rodem z pornosu.

Nie wiem jak z biologią stoisz?

Od tego w ciążę się nie zachodxxxi.

 

No muśisz się sparzyć. Osobiście?!

 

 

 

 

1 godzinę temu, Imiennik napisał:

Zawsze uważałem że takich sytuacji się nie da spierdolić.

ZONK.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Montella26 napisał:

Ale też nie mogę pojąc po co się na mnie rzuciła na pożegnanie. Skoro teraz odwala takie rzeczy. Mógł być buziak na pozeganie. A nie lizanie rodem z pornosu.

Żebyś o niej myślał, śnił i walił konia.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Montella26 napisał:

Ale też nie mogę pojąc po co się na mnie rzuciła na pożegnanie. Skoro teraz odwala takie rzeczy. Mógł być buziak na pozeganie. A nie lizanie rodem z pornosu.

Żebyś pisał te posty, myślał o niej, żeby namieszać. Jak widać - działa :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Montella26 napisał:

Dopiero na parkingu dała prawdziwy pokaż miłośći francuskiej. Gdyby tak zrobiła w mnie w mieszkaniu to bym nie wytrzymał. 

Ssala ci pale na parkingu i nie mogles sie spuscic czy co , bo nie rozumiem tego chaosu ktory tu opisujesz .

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.