Skocz do zawartości

AUSTRALIA - kredyt socjalny wymagany do korzystania z internetu


spacemarine

Rekomendowane odpowiedzi

55 minut temu, maroon napisał:

I tak jest ze wszystkim. Horrendalny popyt został wygenerowany przez korpo i dla korpo. Dla hajsu, tylko i wyłącznie. 

Uważam, że to jest bardziej skomplikowane.

 

Oglądałem trochę dokumentów o historii USA i wynika z nich, że po 2 wojnie światowej korporacje zaczęły się obawiać, że potrzeby ludzi zostaną zaspokojone i ludzie zaczną mniej konsumować. Problem z mniejszą konsumpcją jest taki, że wtedy fabryki zaczęłyby mniej produkować, a przez to ceny produktów by zaczęły rosnąć ponieważ produkowanie w dużych ilościach jest zwyczajnie tanie, poza tym nastąpiłyby masowe zwolnienia po prostu nie byłoby potrzeby zatrudniania tylu ludzi i miałbyś srogie bezrobocie technologiczne, no i oczywiście korporacje by mniej zarabiały, a prezesi wypłacaliby sobie mniejsze premie. Inny problem to kwestia naszego systemu finansowego który tak jak gospodarka jest oparty na wzroście - firmy dostają pożyczki z banku ponieważ istnieje niepisana wiara w ciągły rosnący zysk. Gdyby zmniejszyć konsumpcję to więcej firm by padało i banki niechętnie pożyczałyby pieniądze co spowolniłoby rozwój.

 

Dlatego korporacje wynajęły Edwarda Bernaysa, który zmienił sposób marketingu. Oparł swoją strategię na teoriach wujka, Zygmunta Freuda, który uważał, że ludźmi kierują prymitywne, głównie seksualne ukryte popędy. Jak się okazało to była prawda ponieważ PR stworzony przez Edwarda spowodował, że ludzie zaczęli kupować rzeczy których nie potrzebują żeby się lepiej czuć - większa władza, bycie bardziej seksi etc.

 

"Kryzys" kapitalizmu został zażegnany.

 

Niestety okazało się, że jesteśmy w dupie bo populacja ludzi ciągle rosła, konsumpcja również a zaczyna zwyczajnie brakować zasobów na przykład metali ziem rzadkich czy litu, więc niestety trzeba zmniejszyć przymusowo konsumpcję co będzie się wiązało z pogorszenim jakości życia i przy okazji trzeba zmienić kapitalizm bo w obecnej formie doprowadzi właśnie do kryzysu surowcowego i ekologicznego.

 

I to nie jest tak, że chciwi ludzie popsuli kapitalizm, kapitalizm w obecnej formie miał ukryte wady o których dopiero teraz się dowiadujemy bo wcześniej ludzie myśleli, że wpływ człowieka na klima jest dużo mniejszy i też zasobów jest tak dużo, że są nieskończone.

 

Co do zmian klimatu tu nie chodzi o to, że człowiek psuje ziemie bo ziemia przechodziła różne fazy swoje życia i wszystko przetrwała. Tu chodzi o to, że zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka zwiększą koszty życia ludzi ponieważ trzeba będzie budować tamy, lepsze budynki odporniejsze na na przykład tornada i tak dalej. W ochronie ziemii nie chodzi o ziemie tak naprawdę tylko o łatwość życia kolejnych pokoleń.

 

Zresztą około 10 000 lat temu w Ziemię jebnęły deszcze meteorytów prawdopodobnie które wywołały spore zmiany klimatyczne - część brzegu została zalana, a po tym nastąpiła zima przypominająca zimę nuklearną. Ziemia to przetrwała, ludzie to przetrwali ale życie w tamtym czasie nie należało do najprzyjemniejszych. I to samo robią teraz ludzie tylko że sztucznie, to znaczy pogarszają jakość życia na ziemii.

Edytowane przez NoHope
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Mosze Red said:

problem polega na tym, że politycy chcą decydować co w tych social mediach jest rakiem

A na Węgrzech chcieli decydować o cenach benzyny. A rzeczywistość powiedziała "sprawdzam" i sobie poszła w inna stronę :)

Także tego... bez FB wrócimy do innych metod przekazywania informacji. Niezależnych od jakiegokolwiek "social score".

1 hour ago, NoHope said:

nie jesteśmy jakimiś boskimi istotami a po prostu bardzo zaawansowanymi maszynami biologicznymi

Nie oceniaj kierowcy po budowie jego samochodu.

1 hour ago, mac said:

Nic przez taką ścianę się nie przebije. Nic.

Nie jest tak źle.

Ruskie trolle dwoją się i troją, a jednak "uzysk" jest jedynie na "wrażliwej kierunkowo" wybranej grupce społeczeństwa.

Takoż feminizm, choć tu grupa docelowa jest znacząca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Kespert napisał:

Nie oceniaj kierowcy po budowie jego samochodu.

Nie wiem czy to jest dobra analogia bo jak samochód się popsuje a nie ma wypadku to kierowca jest cały i zdrowy.

 

Natomiast jak ciało ci się popsuje, a to może być rak, guz mózgu czy nawet pasożyt, wpływa to na "kierowcę". Ergo ciało nie jest odseparowane od umysłu a umysł nie może istnieć bez ciała. No tak jak w IT. Program potrzebuje hardware'u do działania a jak hardware jest popsuty to albo masz błędy w działaniu programu albo w ogóle się nie odpala (śmierć).

 

Żeby koncepcja duszy miała działać to bardziej jak streaming w chmurze. To znaczy hardware jest gdzieś indziej a ciało to tylko twój lokalny odbiornik. Niestety raczej czegoś takiego nie ma bo bywa, że uszkodzenia mózgu wpływają na osobowość więc hardware mamy tylko lokalnie w postaci mózgu bez kopii zapasowej :)

 

Ale nawet jeśli to wtedy, bóg czy tam niebo byłoby również żywym organizmem który również mógłby doznać uszkodzenia i/albo umrzeć.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, NoHope napisał:

I to nie jest tak, że chciwi ludzie popsuli kapitalizm, kapitalizm w obecnej formie miał ukryte wady o których dopiero teraz się dowiadujemy bo wcześniej ludzie myśleli, że wpływ człowieka na klima jest dużo mniejszy i też zasobów jest tak dużo, że są nieskończone.

 

Co do zmian klimatu tu nie chodzi o

Kapitalizm nie działa, bo klimat... :D A kaczor weźmie cię w kamasze i wyśle do Mogadiszu.

Kapitalizm, globalizacja, kolonializm, merkantylizm, itd... działają tylko gdy są zastosowane w przeważającej mniejszości krajów/świata.

 

 

1 minutę temu, NoHope napisał:

życie wiecznie jest po prostu niemożliwe.

Naukowcy teoretycy już sobie z tym poradzili, może bardziej na pograniczu sf. No więc jest taka teoria, że najwyższą formą rozwoju cywilizacji jest digitalizacja świadomości, I m.in dlatego nie ma kosmitów ;), bo oni już się rozwinęli, przegrali do komputera i żyją sobie w cyfrowym świecie - w jakimś kwantowym komputerze - i nie muszą już eksplorować reala. 😎

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BumTrarara napisał:

Naukowcy teoretycy już sobie z tym poradzili, może bardziej na pograniczu sf. No więc jest taka teoria, że najwyższą formą rozwoju cywilizacji jest digitalizacja świadomości, I m.in dlatego nie ma kosmitów ;), bo oni już się rozwinęli, przegrali do komputera i żyją sobie w cyfrowym świecie - w jakimś kwantowym komputerze - i nie muszą już eksplorować reala. 😎

 

Jest taki jeden odcinek Black Mirror zatytułowany San Junipero, w którym ukazano podobną koncepcję. Jeden z lepszych odcinków według mnie, jeśli komuś nie przeszkadza wątek LPG+

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, BumTrarara napisał:

Kapitalizm nie działa, bo klimat...

Nie, kapitalizm nie działa bo nie jest to system homeostatyczny. W tym sensie, że opiera się na pobieraniu surowców - ludzkich, mineralnych, ekonomicznych, ale nie potrafi ponownie wrzucać do ekosystemu jak to robi natura. Recycling to niestety pic na wodę, tak jak zresztą zielona energia.

 

I żaden system ludzki nie był homeostatyczny ale żaden nie zużywał aż tyle zasobów w tak krótkim czasie. Ludzie na ziemii ile są? 100 tysięcy lat? A my przez 200 lat zużyliśmy większość zasobów.

 

To system pasożytniczy bo pasożyt działa tak samo. Z obecnym systemem gospodarczym za jakiś czas byśmy musieli kolonizować kosmos by utrzymać tempo rozwoju a jak wiemy planet jak ziemia jest mało a odległości między planetami, układami słonecznymi i galaktykami są absurdalne więc to odpada.

Edytowane przez NoHope
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, NoHope said:

jak samochód się popsuje a nie ma wypadku to kierowca jest cały i zdrowy.

Ale jak popsuje się koło/noga to będzie miał problem z poruszaniem. Padną reflektory/oczy to nic nie zobaczy. Padnie silnik/serce to już nigdzie dalej nie pojedzie. Wlezie kuna/pasożyt pod maskę, w końcu pojawią się problemy z jazdą (ale nie muszą, "mądra" kuna może sobie koegzystować nie gryząc kabli, jak wiele bakterii w naszym organizmie).

 

3 minutes ago, NoHope said:

Ergo ciało nie jest odseparowane od umysłu a umysł nie może istnieć bez ciała.

Kierowca nie może istnieć bez samochodu - veto.

Kierowca który nie może się poruszać danym samochodem, wysiada i idzie na piechotę... do następnego. Na jaki go stać w danej chwili.

A czym jest "waluta" to już religia; tak samo jak wiara w istnienie "następnego". Nie widział nikt "na pewno" kierowcy bez samochodu, ale samochód bez kierowcy - tak (śmierć kliniczna, śpiączka).

Pewne jest jedno - ten obecny "samochód" będzie Ci służył do końca życia, więc warto o niego dbać.

 

11 minutes ago, NoHope said:

Program potrzebuje hardware'u do działania

Potrzebuje kompatybilnego hardware-u. Nie jakiegoś konkretnego... prześlesz do sieci, ktoś zrobi download i program pójdzie na innym sprzęcie.

Jak wziąć pod uwagę hinduską karmę - niekoniecznie na w pełni kompatybilnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, NoHope napisał:

Nie, kapitalizm nie działa bo nie jest to system homeostatyczny. W tym sensie, że opiera się na pobieraniu surowców - ludzkich, mineralnych, ekonomicznych, ale nie potrafi ponownie wrzucać do ekosystemu jak to robi natura.

Kapitalizm zawsze działa.

A to czy spełnia to co myśleliśmy że spełni to inna historia. Nawet w ZSRR był kapitalizm. Państwowy
Obecnie mamy rozwinięty "crony  capitalism"

Wolny rynek? Utopia która chyba nigdy nie miała szansy zaistnieć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Kespert napisał:

Potrzebuje kompatybilnego hardware-u. Nie jakiegoś konkretnego... prześlesz do sieci, ktoś zrobi download i program pójdzie na innym sprzęcie.

Jak wziąć pod uwagę hinduską karmę - niekoniecznie na w pełni kompatybilnym.

No po śmierci się zobaczy kto miał rację. Może tak będzie a może nie.

 

18 minut temu, Libertyn napisał:

Kapitalizm zawsze działa.

Ja tutaj posługuję się definicją z wiki czyli:

 

Cytat

System gospodarczy oparty na prywatnej własności środków produkcji i w konsekwencji czerpania z nich zysku, oraz na swobodnym obrocie dobrami.

 

 

Komuniści chcieli na przykład zniszczyć rodzinę ale dopiero kapitalizmowi to się udało bo z ludźmi jest tak, że jak czegoś im zabraniasz to wiadomo buntują się, natomiast jeśli zmanipulujesz ich potrzeby jak to robi kapitalizm to będą twoimi nieświadomymi niewolnikami. Ale tu mówię o powojennym współczesnym kapitalizmie. I wystarczy popatrzeć - każdy kraj, nawet chiny po zaaplikowaniu kapitalizmu się depopuluje. Bo na logikę ludzie posiadali dzieci żeby one były ich polisą ubezpieczeniową albo niestety pracownikami natomiast w współczesnym kapitalizmie to kapitał jest gwarancją spokojnej starości a nie dzieci więc ludzie skupiają się na kapitale a nie rodzinie. Każdy człowiek jest egoistą i dba o swój interes i jeśli zaprojektujesz system tak, że opłacalne jest A to będą robić A. W ten sposób ludźmi da się sterować.

 

Oczywiście kapitaliści nie myśleli "chcemy zniszczyć rodziny" a myśleli "chcę więcej robotników i konsumentów" co w efekcie prowadzi do zniszczenia rodziny. Kobieta w ciąży, albo z dziećmi wieloma no nie może za dużo pracować a i konsumuje dużo mniej niż singielka (to samo single). Więc kapitaliści zaczęli promować feminizm bo był im na rękę i prawa kobiet, przy okazji tworząc wizję kobiety jako takiej co dużo konsumuje, podróżuje i tak dalej - bo hajs się będzie zgadzał i tyle. To się zaczęło od palenia papierosów, firmy nikotynowe zwróciły się do Edwarda Bernaysa by przekonał kobiety do palenia bo wcześniej był to nałóg tylko dla chłopów a to strata wielu potencjalnych klientów. Więc przekonał kobiety że palenie to oznaka siły, niezależności etc. Ta narracja jest do teraz stosowana by wciskać babom chłam a one to łykają. Facetom również.

 

Tak samo można się zastanawiać dlaczego tak wiele dużych marek jest feministycznych - wystarczy popatrzeć na statystyki. Kobiety konsumują dużo więcej niż mężczyźni, ba wręcz żyją na kredyt według danych więc są lepszą grupą docelową niż my.

Edytowane przez NoHope
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, mac said:

Stary to możliwe i przy dzisiejszej technologii bardzo proste. Nawet, jeżeli prowadzisz biznes i wyznaczasz profil idealnego klienta, persony do testowania różnych zachowań i układów sprzedażowych to widzisz, że ludzie to schematyczne roboty. Rozpoznajesz nawyki danego człowieka, ewentualnie kształtujesz pod siebie i masz biznes na lata. Uzależniony od alko kupi alko. Uzależniony od napojów energetycznych codziennie kupi energetyka. I tak dalej. I masz różne grupy docelowe, studia nad potrzebami klientów.

 

Dokładnie. Dlatego nie korzystam z promocji, cash backów, kredytów itd. Kiedyś zobaczyłem co trzeba wypisac jak się chce wziąć coś na raty. Dziękuję do widzenia. Rozmiaru majtek chyba tylko tam nie wymagali. Powodzenia Nie ze mną te numery Bruner.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, NoHope napisał:

Ergo ciało nie jest odseparowane od umysłu a umysł nie może istnieć bez ciała.

Polecam w tej kwestii bardzo ciekawą rozmowę z neurobiolożką behawioralną Alicją Puścian (nota bene bardzo elokwentna, pięknie wysławiająca się i oczytana kobieta) . Są tam poruszone wszystkie tematy o których tutaj dyskutujecie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NoHope napisał:

Komuniści chcieli na przykład zniszczyć rodzinę ale dopiero kapitalizmowi to się udało bo z ludźmi jest tak, że jak czegoś im zabraniasz to wiadomo buntują się, natomiast jeśli zmanipulujesz ich potrzeby jak to robi kapitalizm to będą twoimi nieświadomymi niewolnikami.

Myślisz że ludzie się nie buntują? Buntują się, w sieci. Ale też był/jest np ruch "Occupy Wall Street"

1 minutę temu, NoHope napisał:

Ale tu mówię o powojennym współczesnym kapitalizmie. I wystarczy popatrzeć - każdy kraj, nawet chiny bo zaaplikowaniu kapitalizmu się depopuluje. Bo na logikę ludzie posiadali dzieci żeby one były ich polisą ubezpieczeniową albo niestety pracownikami natomiast w współczesnym kapitalizmie to kapitał jest gwarancją spokojnej starości a nie dzieci więc ludzie skupiają się na kapitale a nie rodzinie. Każdy człowiek jest egoistą i dba o swój interes i jeśli zaprojektujesz system tak, że opłacalne jest A to będą robić A. W ten sposób ludźmi da się sterować.

Błąd. Kapitalizm nie wpływa na dzietność. Dzietność jest zależna od ogólnej polityki rodzinnej w społeczeństwie, warunków bytowych i alternatyw. 

A i obecnie system w dużej mierze sie samokształtuje. 
Na to czy ludzie będą mieć dzieci większy wpływ ma Janusz wynajmujący i Janusz pracodawca niż Janusz polityk. Są miejsca gdzie Janusz polityk będzie stawał na glowie i wrecz płacił za rodzenie dzieci i to niewiele zmieni bo Janusz landlord ma politykę zero dzieci a Janusz pracodawca uważa że ciąża jest utrapieniem. I kto będzie miał większy wpływ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, DOHC said:

 

 

Za Inkwizycji palono na stosach czarownice i wszystkich o "niebezpiecznych" poglądach. Przez ostatnie dziesięciolecia tajne służby likwidowały ludzi będących "zagrożeniem" dla systemu. 

 

Czemu by zatem nie stosować wobec systemu jego własnej broni i po prostu eliminować wszelakich orędowników opresyjności? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Libertyn said:

kto będzie miał większy wpływ?

Janusz polityk, niestety.

Bo to on doprowadził do nierówności płci względem prawa.

Działania pozostałych Januszy to jest odpowiedź na niesłuszne prawo tworzone przez Janusza polityka.

A tymczasem - wystarczy wprowadzić pełną równość obywateli wobec prawa... i jej pilnować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maroon napisał:

Czemu by zatem nie stosować wobec systemu jego własnej broni i po prostu eliminować wszelakich orędowników opresyjności?

Czy to nie przypadkiem wezwanie do samosądu? Jestem za, a nawet popieram...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Błąd. Kapitalizm nie wpływa na dzietność. Dzietność jest zależna od ogólnej polityki rodzinnej w społeczeństwie, warunków bytowych i alternatyw. 

A i obecnie system w dużej mierze sie samokształtuje. 
Na to czy ludzie będą mieć dzieci większy wpływ ma Janusz wynajmujący i Janusz pracodawca niż Janusz polityk. Są miejsca gdzie Janusz polityk będzie stawał na glowie i wrecz płacił za rodzenie dzieci i to niewiele zmieni bo Janusz landlord ma politykę zero dzieci a Janusz pracodawca uważa że ciąża jest utrapieniem. I kto będzie miał większy wpływ

Największy wpływ ma biologia, a nie żaden Janusz. Można sobie robić cuda niewidy, zdalne prace dla matek, żłobki, 500+ i to nic nie daje. Maksymalnie jakieś ułamki %.

Strategie reprodukcyjne K i R oraz fakt, że ludzie dostosowują strategię reprodukcyjną do warunków. Oczywiście trwa to 2-3 pokolenia. Co w widać np. na przykładzie migrantów z Afryki, gdzie w 2 pokolenia dzietność im spada do podobnego poziomu jak u lokalsów.

Wyjaśnia to też eksplozję demograficzną po II wojnie światowej. Postęp medycyny -> spadek śmiertelności -> i ciągle wysoka dzietność ze strategi R. 

 

https://ourworldindata.org/grapher/fertility-vs-child-mortality

 

 

 

 

Edytowane przez BumTrarara
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak będzie z realizacją, ale w tej chwili Australia, ma naprawdę liberalne prawo jeśli chodzi o identyfikowanie tożsamości w sieci.

 

O ile karty SIM bez rejestracji są chociażby u naszych sąsiadów, to już przedpłaconą kartę kredytową bardzo trudno kupić w Europie, a coraz trudniej też w USA. Tam po prostu są praktycznie na wszystkich stacjach benzynowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, wrotycz said:

Ale po marce już tak.

Miejsce badania - UK. I Skoda na ostatnim miejscu... a tymczasem u nas, "przedstawiciel handlowy w Skodzie" miałby zupełnie inną kolejność, może nawet brąz...

Ale chodziło o to, by nie oceniać istoty ludzkiej tylko po tym, jak zbudowane jest biologiczne ciało, w którym aktualnie przebywa - tak, jak nie ocenia się programu po budowie rdzeni procesora, który go wykonuje.

 

50 minutes ago, BumTrarara said:

ludzie dostosowują strategię reprodukcyjną do warunków

Na prostsze - ludzie rozmnażają się jak "muszą", a nie jak mogą.

Stworzenie postulowanych tzw. "dogodnych warunków" ma więc wpływ marginalny na dzietność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.