Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, UWAGA Samica Alfa napisał:

Pikaczu - pójdę dalej, pracowałam przy "Historii Roja". Jestem 30+. Red i Parafianin Brawo! nie szukam chłopa, szukam wiedzy o chłopach. Zajebiście mi się Was czyta. :)

 

WojtekSk - jak każdy będzie miał w Avatarze swoje zdj i wagę łazienkową to zrobię to i ja.

Uciekam, na dzisiaj tyle. -_-

 Gowno kotek prawda, to Ty masz w tytule "alfasunia", wiec ciezar dowodu spoczywa na Tobie, ja sie tu nazwalem "WojtekSk", a nie "superruchacz", "milioner", "BMW7", albo.... tak, zgadlas, "samczykalfa"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, UWAGA Samica Alfa napisał:

 

Zakładam nowy wątek dla tych, którzy chcą o coś zapytać i poradzić się nie tylko mężczyzn, ale i kobiet, których tutaj wyjątkowo mało. Masz problem z babami? Nie marudź, zapytaj.

 

 

 

 

Samico Alfa!

 

 

 

Kimkolwiek jesteś... Myślę, że tutaj żaden świadomy samiec nie będzie potrzebował rad od kobiety. Jesteście innymi stworzeniami. Swego czasu byłem na forum kobiecym ("netkobiety.pl"), więc wiem, jak te rady wyglądają. Od czasu do czasu tam zaglądam i wciąż przybywają tam nowi "el romantiko-marzycielo-biało-rycerze" z pytaniami o rady od kobiet. Trochę mi ich szkoda. Niektóre ich posty są żałosne (w sensie, że poniżające ich przed tymi forumowymi "samicami alfa", a zwłaszcza tymi, które natrzaskały po kilka tysięcy postów).

 

 

 

Wyskoczyłaś trochę z tym pytaniem, jak nie wiadomo co, licząc na to, że nagle zlecą się Bracia i będą Cię zasypywać pytaniami. Jeśli będę miał pytania i będę chciał porady, to zapytam o to bardziej doświadczonych Braci, których jest tutaj masa. I myślę, że tak zrobi większość forumowiczów. Rady od kobiet zupełnie nie są mi potrzebne!

 

 

 

PS

 

Przyszło mi na myśl, żeby uchronić się od tego typu prowokacji (jeśli "UWAGA Samica Alfa" nią jest) itp., można by wysłać do Administratora w prywatnej wiadomości swój numer telefonu w celu weryfikacji. Krótka rozmowa i po problemie, a na forum pojawiłby się wątek w rodzaju "Lista zweryfikowanych użytkowników". Chociaż to może uderzałoby w jakąś prywatność i nie każdy by sobie życzył takiej weryfikacji, ale to rozwiązałoby problemy.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, Pany!

Samica Alfa szuka tu emocji, na których deficyt cierpi w real-life ;-) - a Wy tu od razu "w glebę" i "alarm, prowokacja!biją (w) nas"...

Szuka przygody intelektualnej*) z opcją rozwoju = szuka ciekawego samca :D - na miarę własnych wyobrażeń i ambicji.

Jak się nikt taki nie "objawi" tutaj, to objawi się gdzieś indziej - wtedy po Alfie zostanie tu tylko zapis archiwalny...

A tymczasem będzie wesoło! :)


*) - bo najseksowniejsze jest to, co w głowie!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, wybaczcie Panowie za tę ścianę tekstu, trochę mnie poniosło. Faktycznie ta "samica" pisze dosyć dzwnie. Używa przekleństw, nie pisze "na szybko" - używa znaków interpunkcyjnych. Pasuje idealnie pod męskiego trolla podszywającego się pod samicę. Nie licząc ściany tekstu w pierwszym poście pisze zbyt porządnie na kobietę.

 

Pomysł z weryfikacją jak dla mnie jak najbardziej w porządku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to jest banalnie proste. Wystarczy spojrzeć na wykres SMV. 

 

Jeżeli kobieta ma mniej niż 25 lat, jej SMV jest najwyższe, jest najatrakcyjniejsza, ma największą wartość na rynku seksualnym, dostaję atencję z każdego źródła, jej narcyzm zostaje zaspokojony, alfy za nią biegają, na ulicy czuję na sobie spojrzenie wszystkich facetów.

 

Tak jest mniej więcej do 25-30 lat (w zależności od genów). Potem jest ściana, atencji od alfów coraz mniej, coraz mniej pożądliwych spojrzeń na ulicy, jeżeli sobie dziewczyna nie znalazła faceta do ~25 roku życia, którego mogłaby szczerze pokochać (czytaj od którego jest gorsza) to dziewczynie zaczynają się problemy.

Brak atencji = niezaspokojony narcyzm

Brak dzieci i potencjalnego partnera = niezaspokojony biologiczny instynkt macierzyński 

Wszystkie jej koleżanki mają już rodziny = zazdrość i walidacja

itd 

 

Wtedy zaczynają się problemy z psychiką i swoista forma nienawiści przeciwnej płci ("gdzie ci wszyscy prawdziwy mężczyźni?" "prawdziwych mężczyzn już nie ma" itd). Internet jest bardzo dobrym nośnikiem, wystarczy zarejestrować się na duże forum i zacząć pisać, że nikt mnie nie pokochał, wszyscy faceci to świnie itd. Kwintesencja emocjonalnej natury dziewczyn - mentalność ofiary. "o jejku jaka ja jestem biedna, ten cały świat jest taki zły". 

 

Ja z tego wyciągnąłem proste wnioski i one mają bardzo dużą skuteczność (w sensie powtarzalność):

- jeżeli jest jakieś forum dla bab, gdzie baba nienawidzi mężczyzn to prawdopodobnie czas tej baby już przeminął (jest po 25-30 roku życia), a ona prawdopodobnie jest dalej sama.

 

Wystarczy spojrzeć na prawdziwie zakochaną dziewczynę, jest ona miła dla wszystkich wokoło, tak jest biologicznie zaprojektowana, ona KOCHA, hipergamia jest zaspokojona, czuje się gorsza od swojego faceta. Porozmawiajcie sobie z dziewczyną, która szczerze kogoś kocha. Będzie dla was miła, pośmieje się z wami, będzie radosna i pogodna. 

 

Reasumując już; wszystkie kobiety są takie same! a ich czas się kończy do 25-30 (w zależności od genów) roku życia. Jak sobie do tego momentu dziewczyna nie znajdzie samca to będzie nieszczęśliwa i będzie to okazywać gdzie tylko może (walidacja (szukanie kogoś kto się z nią zgodzi i ją duchowo zaakceptuje), mentalność ofiary itd). 

 

Do tego dochodzą też wymagania. Jeżeli dziewczyna ma niemożliwe do sprostania wymagania, a jej okres przeminął, to też będzie nieszcześliwa.

 

Kluczową rolę odgrywa tutaj czas. Każda dziewczyna prowadzi wyścig z czasem - wyścig o własne szczęście. 

 

Aby dziewczyna była szczęśliwa musi kochać, a żeby móc kochać musi czuć się od swojego faceta gorsza, musi widzieć w nim wyższą wartość niż sama prezentuje, musi być uległa. 

 

==========================================================================================================================

 

Dlatego jeżeli kiedykolwiek będziecie widzieć na jakimś forum kobietę, która nienawidzi mężczyzn, ciągle ich krytykuje, atakuje itd to zapytajcie się o jej zdjęcia (o głównie o jej wiek i to czy ma męża). Możecie spokojnie założyć, że osobą wypisującą tę pełne nienawiści słowa do płci męskiej jest kobieta, samotna, której czas już przeminął. 

 

Odnośnie kobiecych manipulacji, to jeżeli dziewczyna cię lubi (w sensie seksualnym, pożąda cię - oczywiście podświadomie) lub kocha to nie będzie tobą manipolować, ani cię sprawdzać/testować. W ogóle. Gdy dziewczyna kocha, jest szcześliwa = nie sprawdza, nie manipuluje itd.

Kobieta manipuluje, testuje, gra, miewa zmienne nastroje tylko wtedy gdy jest nieszczęśliwa, stąd bardzo prosty i uniwersalny test, na to czy wasza dziewczyna was kocha czy nie - sprawdźcie sobie czy was testuje, manipuluje wami, próbuje was zdominować, zmienić. Jeżeli nie to was kocha, brawo, jest wasza. Szczerze was kocha. Jeżeli natomiast testuje - nigdy nie wziąłbym z nią ślubu. Moglibyśmy się spotykać i uprawiać seks, ale to by było na tyle, przegrałem, nie spełniam jej progu SMV (= nie może mnie szczerze kochać = będzie ze mną nieszczęśliwa = będzie mnie zdradzać = będzie "kochać" mnie za hasj = zmieni gałąź gdy tylko nadarzy się taka okazja). Dla dobra mnie i jej NASTĘPNA! Szukam kolejnej, z nią tylko uprawiam seks. Dość proste. 

 

Dziękuję za uwagę. 

Edytowane przez SMV 11/10
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, SMV 11/10 napisał:

alfy za nią biegają

 

orly-5.jpg

 

13 minut temu, SMV 11/10 napisał:

swoista forma nienawiści przeciwnej płci ("gdzie ci wszyscy prawdziwy mężczyźni?" "prawdziwych mężczyzn już nie ma" itd). Internet jest bardzo dobrym

 

To nie jest nienawiść tylko skomlenie o atencję i litość.

 

14 minut temu, SMV 11/10 napisał:

Kluczową rolę odgrywa tutaj czas. Każda dziewczyna prowadzi wyścig z czasem - wyścig o własne szczęście. 

 

Gównoprawda, gdy dostaje to co chce czyli upragnionego misia, za chwilę znów jest nieszczęśliwa. Posiadanie samca nie jest warunkiem szczęścia, tylko lalom się wydaje, że jest.

 

 

15 minut temu, SMV 11/10 napisał:

Aby dziewczyna była szczęśliwa musi kochać, a żeby móc kochać musi czuć się od swojego faceta gorsza, musi widzieć w nim wyższą wartość niż sama prezentuje, musi być uległa. 

 

Dziewczyna będzie szczęśliwa jak będzie kochać czyli +/- 2 lata.

 

Nie musi czuć się gorsza, żeby kochać .

 

Czuję w powietrzu takie owakie jakieś dziwne wibracje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywaj sobie to jak chcesz, prawda mimo wszystko jest bardzo zakłamana. Nawet tutaj. Tak naprawdę to każdy z nas kieruje się relatywizmem poznawczym, nikt nie bazuje na statystykach - bo ich najzwyczajniej w świecie nie ma. To co jest prawdziwe dla ciebie niekoniecznie musi być prawdziwe dla ogółu. 

 

Moje doświadczenie pokazuje, że po części kłamiecie. Gówno prawda, że baba ciągle będzie zmieniała gałąź. Jeżeli kocha to nie będzie, a może nie rozumiecie kiedy baba SZCZERZE kocha? Tak samo z manipulacjami, testami, zmiennymi nastrojami i tak dalej. Jak kocha to nie testuje, nie manipuluje, po prostu kocha. 

 

Jednakże tak jak pisałem, tutaj każdy bazuje na własnym doświadczeniu, więc wasze może się różnić od mojego. Jest kilka możliwości czemu tak jest: albo bardzo dobrze trafiam, albo też mam niewiarygodnie wysokie SMV. Wy możecie albo tragicznie trafiać, albo mieć przeciętne SMV. Może jest jeszcze 3 opcja? a może jest i 4 i 5 i 100? Nie wiem. Jeżeli coś przypuszczacie to się podzielcie. 

 

Nie mogę edytować tamtego posta, więc dokończę tutaj:  

Sam ten wpis - 

Jest głupi. Dziewczyna jest emocjonalna - więc jakiekolwiek logiczne myślenie nie jest dla niej, ona nie jest stworzona do analitycznego myślenia, do wciągania wniosków itd. Gdyby tak było, to byłoby 50:50 jeżeli chodzi o stosunek baba:chłop w rankingu najlepszych naukowców, osób z nagrodą Nobla, szachistów, fizyków, matematyków itd. Emocjonalna dziewczyna, która chce stworzyć logiczny tekst, chcę wnioskować. Sorry, ale to jest fizycznie niemożliwe, dziewczyny są po prostu stworzone do czegoś innego, dziewczyny są stworzone do kochania. Tylko by kochać musi czuć się gorszą od swego partnera. To jest dziecinnie proste. Może nawet zbyt proste, bo wielu nie chcę tego zaakceptować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z ostatnim akapitem, dlatego że nie ma szans byś odczytał każde pragnienie kobiety w całym jej życiu, a więc nie ma możliwości byś zawsze jej doskonale pasował w każdym aspekcie, każdej decyzji, każdym temacie w którym się wypowiesz i tak dalej. Żeby było tak jak piszesz musiałbyś we wszystkim ją zaginać, we wszystkim być lepszym, imponować, czyli musiałbyś sie związać z upośledzoną (wtedy masz różnice SMV drastyczną, sukces), a ona traktowałaby cie jako boga. Jest to wszystko zmienne. Dlatego w każdym momencie życia kobieta może zacząć manipulować czy testować, nawet jeśli chwilowo tego nie robiła, np. jeśli w jakimś czasie twoja pozycja osłabnie (a choćby zachorujesz, stracisz kasę, samoocena spadnie w dół, a nawet kiedy sama będzie zazdrosna bo się oddalisz, zauważy że może koleżanka kokietuje ciebie - zawsze kobieta powód do testowania znaleźć może).

Poza tym wiele kobiet chce mieć całkowitą kontrolę, są bluszczami, więc muszą jakoś sobie podporządkować mężczyzne. A czym to zrobić? Jedynie manipulacją, bo zasobów nie chcą dawać, czy seksem - i tu też wiele kobiet stosuje zagrywki bólu głowy, oczekiwania na prezent w zamian za seks, fochy.

Jeśli partner jest uległy wobec niej, robi wszystko co każe to kobieta może nie testować, bo wie że i tak zrobi dla niej wszystko. Taki typowy sługus. Ale będzie nim gardzić, nie będzie takiego pożądania, albo bedzie jej zupełnie nudno. I też może takim manipulować, prowokować go, by tylko zaczął wzbudzać jakiekolwiek emocje. A choćby walnął pięścią w stół.

Oczywiście zgodze się że dla WŁASNEGO SPOKOJU lepiej wziąć kobietę która jak najmniej manipuluje, lub jej manipulacji nie widzimy (a tak robi większość z nas za młodu, bo się na tym nie znamy).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może tak jest, być może dominuję na każdej płaszczyźnie, a ona mnie podziwia, czuje się ode mnie gorsza (oczywiście wszystko się dzieje podświadomie),a przez to może mnie szczerze kochać. 

 

Mam aktualnie bardzo specyficzny zestaw filtrów, i poznaję masę dziewczyn, minimum 1 dziennie (chyba że jest słaba pogoda) i umawiam się tylko z tymi, które są mną zainteresowane seksualnie. Często od nich słyszę, że jestem pewny siebie, narcystyczny, albo że jestem wartościowy, a jak wszyscy wiemy, jak coś się powtarza - musi być prawdą. Ja nie boję się ryzyka, poświęcam masę dziewczyn, potrafię zakończyć relację z minuty na minutę, bo np. zrobiła sobie kijowy makijaż, albo słabo się ubrała. Stawiam poprzeczkę wysoko, odwracam rolę, ona goni mnie, jednakże to wszystko jest w fazie kalibracji, muszę dobrać odpowiedni współczynnik, a tak się stanie - z czasem.

 

Jeżeli wy tkwicie w jednej relacji, w dwóch, nie poznajecie takiej masy bab jak ja, to wasze dane są bardzo wąziutkie, kierujecie się tym co gdzieś przeczytacie, a to może być fałsz, tak samo jak masa rzeczy w internecie. Moje doświadczenie jest takie, jak napisałem. Krótko mówiąc - jesteście teoretykami. Dyskusja z takimi to strata czasu, on piszę co mu się wydaje, nigdy do żadnej baby nie podszedł, on jest trupem, ale internet to bardzo dobry nośnik, może się tutaj powymądrzać i podpompować ego, jednocześnie raniąc masę osób, ponieważ on kłamie, a ktoś może w to uwierzyć i się zablokować. Takiemu teoretykowi brakło odwagi by działać w rzeczywistości, to działa w wirtualnym świecie. Wszystko w przyrodzie równoważy się. 

 

parafianin, bardzo możliwe, że przez całe życie mnie nie będzie kochać, zwłaszcza jak jest mega seksowna, możesz mieć rację, ponieważ aktualnie nie prowadzę długoletnich znajomości. Może kiedyś znajdę, jakąś unikatową, która oczywiście będzie mnie kochać i zostanę przy niej na lata. Aktualnie to nie jest możliwe, stąd moje dane inne. Ale zobaczymy, mam bardzo dużo czasu, powrócimy do tej dyskusji za 10-15 lat ;) parafianiparafianin

Edytowane przez SMV 11/10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, SMV 11/10 napisał:

albo że jestem wartościowy

 

Kiepsko odrobiona praca domowa "panie" "praktyku", laska mówi facetowi, że jest wartościowy w trzech sytuacjach:

 

a) jest członkiem jej rodziny np. bratem

b ) jest w jej friendzone i zwyczajnie pociesza nieudacznika

c) jest z nim w LTR i trzeba pocieszyć misia :P

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, SMV 11/10 napisał:

Mam aktualnie bardzo specyficzny zestaw filtrów, i poznaję masę dziewczyn, minimum 1 dziennie (chyba że jest słaba pogoda) i umawiam się tylko z tymi, które są mną zainteresowane seksualnie. Często od nich słyszę, że jestem pewny siebie, narcystyczny, albo że jestem wartościowy, a jak wszyscy wiemy, jak coś się powtarza - musi być prawdą. 

 

Wiesz, że to pusty frazes? By poznać wartość człowieka potrzeba dużo czasu, lat. Czy ta wartość to fajne ciałko i przyjemna buzia? To można stracić w kilka sekund. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ostatnie to szczerze zastanawiałem się czy napisać, bo przypuszczałem, że w to uderzycie. Słyszałem to tylko kilka razy, w porównaniu do tamtych. Generalnie, to to słyszałem, gdy wchodziłem w analizy i przedstawiałem dziewczynie takie moje ogólne, filozoficzne przemyślenia, bo np ona coś tam zaczęła. I zasada jest prosta, jak mnie lubi to się ze mną ze wszystkim zgodzi, co bym nie gadał, a jak nie to nie. Zasada jest prosta, nie ważne co mówisz, ważne jak mówisz, jak lubi to zawsze się zgodzi, zaśmieje z suchara, podtrzyma rozmowę itd, a jak nie to... wszystko na odwrót.

 

Generalnie to z tym wartościowym to słyszałem kilka razy, to o pewności siebie słyszę regularnie. Aktualnie jestem na etapie kalibracji, sprawdzam co się najlepiej sprawdza, a co nie. I doszedłem do wniosku, że w internecie jest masa, ale to masa gówna. Nie ważne co mówisz, ważne jak mówisz i czy dziewczyna cię lubi (seksualnie) 

Edytowane przez SMV 11/10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi tu jebie kolejnym trollem.

 

Po pierwsze. Na samym wstępie wchodzisz na forum jako nowy i przyjmujesz postawę Mędrca Oświeciciela, który wmawia nam jacy jesteśmy. To trochę tak nie działa.

Primo. Używasz masowo słowa 'kocha", co jest dosyć niepokojące jeżeli uważasz, że posiadasz jakąś solidną wiedzę o działaniu kobiet. Dla mnie osobiście od jakiegoś czasu słowo "kochać" to coś w rodzaju najkrótszego żartu na świecie.

Edytowane przez Consetem
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, poduszka napisał:

 

Wiesz, że to pusty frazes? By poznać wartość człowieka potrzeba dużo czasu, lat. Czy ta wartość to fajne ciałko i przyjemna buzia? To można stracić w kilka sekund. :)

 

Poduszka - tak, słyszałem to wielokrotnie i zwykle zaraz, na początku "całkiem nieźle zapowiadającej się akcji" :)

 

Potwierdzam - to wyświechtany frazes - ale działa! Może nie na starych wyjadaczy, ale młode koty łapią się na to jak muchy na lep :)

 

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź zbiorcza:

 

Consetem – odpisuje Ci już po raz ostatni, bo Twoja „prowokacja” na mnie nie działa. Akurat na Twojej uwadze to mi już nie zależy. „Kobieta może być co najwyżej równa mężczyźnie” – ło ho ho ho. Napisałeś to po mocnych dragach? Bo bez dragów ciężko mnie przecież zrozumieć – spokojnie, mądry zrozumie. I jeszcze będzie potrafił odpowiedzieć. „Pisze zbyt porządnie na kobietę.” – to komplement, wiesz. Wymsknęło Ci się to zdanie? A ściany tekstu to akurat będą, bo czasem nie da się wytłumaczyć czegoś w trzech zdaniach. PS. Najpierw zweryfikujmy Ciebie.

 

Vincent – Brawo Ty! „A podfruwajka siedzi przed monitorem i drze z was łacha na całego” – no trochę tak, przynajmniej z tych, co nie piszą nic konkretnego tylko zwiększają mi oglądalność. „Chcecie się kopać z koniem? O ile to w ogóle jest kobieta” – Osz kurrr Vincent, to był komplement! Czyli przeczytanie książki Steve’a Harleya „Bądź damą, myśl jak facet” coś mi jednak dało. :) „Z Wami to jak z dziećmi.” – noo, trochę tak.

 

WojtekSk – Kotek? Ty tak do mnie???  Aaa, o to Ci chodzi, o mój login. Weź to olej i idź pobiegaj to wzrośnie Ci SMV. :)

 

Oświecony – ja też wiem, jak wyglądają rady od kobiet, czasem jak widzę co wyprawiają moje koleżanki to mi wszystko opada, nie tylko ręce. Fajniej jest poznać męski punkt widzenia, a tutaj jest tyle tego, tylko czasu mi brak na czytanie. „Można by wysłać do Administratora w prywatnej wiadomości swój numer telefonu w celu weryfikacji.” – ale po co? każdy tutaj jest anonimowy, więc ja też. Widzę, że macie zagwozdkę, czyżbym ja przypadkiem nie była facetem. Już po raz kolejny ktoś to pisze. To tylko pokazuje, że moja „nauka” nie poszła w las. Możliwe, że co jakiś czas będę wrzucać jakieś zdjęcia, które pokażą, że Samica Alfa to nie facet.

 

DonDiego – no jest wesoło.

 

Przerywnik:

Panowie, Wasz Administrator założył wątek: „Koniec z chamstwem, egoizmem i niewdzięcznością na forum.” A teraz przeczytajcie sobie Wasze komentarze względem mnie na tym wątku.

„Niewdzięczność i chamstwo to nie tylko problem kobiet, ale także nas - wstyd mi za niektórych ludzi, bez kitu.” – Administrator. :(

 

SMV 11/10 – niestety mam inne zdanie, wręcz śmiem twierdzić, że Red jest o wiele, wiele mądrzejszy od Ciebie. Odpisze Ci w kolejnym poście dlaczego. A może załóż nowy wątek.

 

Pikaczu – jestem, jestem, mały problem z netem na wyjeździe.

 

Parafianin - Tobie też odpowiem w kolejnym poście, nie nadążam już trochę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś władza była dana
Samce w transie już od rana

 

Moja smukła kibić i jędrna pierś
Otworzyły już niejeden sejf

 

Lecz czas i grawitacja są nieubłagane
Me atuty zdewaluowane

 

Lecz chęć władzy pozostała
Sprawdzę zatem jak mój urok w necie działa

 

Tam wyobraźnia me braki zatuszuje
Często ona w męskich głowach blefuje

 

Znajdę forum pełne samców
Jak się chwalą kobiet znawców

 

Zacznę swoje łaski dzielić i zabierać
I tak ich niby silną męską niezależność poniewierać

 

Może jest też tam ten mój pisany
Przez całe moje życie wyczekany

 

Nie musi on mieć wiele, dobre serce to podstawa
ale też nie jeździć Skodą bo to nie wypada

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, UWAGA Samica Alfa napisał:

Pikaczu – jestem, jestem, mały problem z netem na wyjeździe.

jestes jestes ale co z tymi produkcjami w których maczałas paluszki albo obecnie maczasz%-)

z opowiadań kolezanek.siedzi dres niunia i dresik.romantyczne wyznania.

Ty jestes taka zajebista laska a ona na to wiem%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie rak, nieborak...

Albo ten Sławcio ostatnio doznał oświecenia, że i tu może trollować albo ostatnio mamy nalot pojebanych samic, które piszą idealnie pod względem składni i ortografii. W internecie coś takiego jest rzadkie niczym świecące pokemony (=>pun intended<=), a ten kto widział wypowiedź dowolnej samicy (chociażby na tym forum) wie, że graniczy to z niemożliwością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.