Skocz do zawartości

Tęsknota za dawnym życiem, ale...


Rekomendowane odpowiedzi

@Brat Jan Janie, dojrzej wreszcie 😜

 

P.S. u mnie, czy u Ciebie?

I emocjomometr wywalił właśnie w kosmos ;)

Dziękuję :) zapewniłeś mi dobową dawkę emocji niezbędną dla prawidłowego funkcjonowania organizmu kobiety w wieku 30-40 lat.

 

 

Edytowane przez Amperka
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, meghan napisał(a):

Chodź, Judzia, zamień się życiem ze mną. 😉

 

Musisz po prostu wrócić do pracy i zająć sobie czas, czymś, za co jesteś w pełni odpowiedzialna i oceniana. 

Pójdziesz do pracy, w której nie masz "pleców", to mózg będzie zupełnie inaczej działał.

 

Choć otwarcie Ciebie nie lubię, to po babsku rozumiem.

Mężczyźni również idą za instynktami. 

Również kalkulują, a że to forum, to męskie forum, to wiadomo, narracja musi być sprofilowana. 😉

 

W święta dowiedziałam się (mąż popił ze szwagrem i dość głośno rozmawiali, pomimo tego, że wszyscy spali; obaj są z tej samej dzielnicy miasta), że mężowi od zawsze podoba się ich wspólna znajoma.

Tak, mąż przyznał w rozmowie, że owa znajoma jest dla niego mega atrakcyjna, "od razu działająca na faceta", ale nie popierdoli małżeństwa ze mną. 

"Wiesz, moja żona jest dobra, zorganizowana, nie jest nam ze sobą źle, ale rozumiesz, że xyz, nie jest kobietą do związku, ona po prostu działa na chłopa!". 

I inne takie.

Mąż rano wszystkiemu zaprzeczył. 😎

 

Drugi raz w życiu zostałam wybrana na tą "od garów". 😉

Jaka motywacja, taki wybór, więc i taka umowa, w obrębie której będą realizowane ustalenia umowy.

 

Tym razem będę miała więcej godności wobec siebie. 😉 No i - skoro mam być "od garów", to będę tylko od garów.

 

Te Święta wyhodowały mi kochones, więc i - będą konkretne decyzje w życiu prywatnym.

Dobry mąż. Dał Ci emocje nawet o tym nie wiedząc 😆

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Brat Jan napisał(a):

O tej porze roku to na śniegu najlepsze emocje będą😜

Ale Ty jesteś krejzol, taki czadowy! Powiedz jeszcze, że potrafisz gwizdać na palcach i otwierać piwo okiem, a oszaleję!

 

A Ty @meghan musisz pojechać na jakiś masaż, odciąć się na chwilę od tego wszystkiego. Wyjedź na jakiś weekend, zaszyj się gdzieś, wyluzuj. Ta bylejakość Cię przygniata. Jest taka ładna miejscowość w Małopolsce, o rustykalnej, zabytkowej zabudowie - piękny klimat, może tam na weekend, może spotkasz jakąś bratnią (tzn. siostrzaną), kobiecą duszę.

 

Edytowane przez Amperka
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, meghan napisał(a):

Mąż rano wszystkiemu zaprzeczył. 😎

Etap pełnej małżeńskiej zgodności osiągnięcie wtedy, gdy on nie zaprzeczy, a Ty to normalnie przyjmiesz do wiadomości ;)

 

Bo to w dojrzałej relacji małżeńskiej dorosłych ludzi (tak ja ja tę relację rozumiem) jest w sumie normalne, że ktoś inny się komuś wizualnie też podoba i przyjemnie na niego popatrzeć.

 

Per analogiam (co wrażliwsi/wrażliwsze) niech wybaczą mi drobne uprzedmiotowienie. Bardzo podoba mi się Dodge RAM. Fajne auto. Nawet kiedyś się nim przejechałem. Ale nie jest na tyle fajne (i mi prywatnie potrzebne), bym je kupował i traktował jako podstawowy pojazd dla moich potrzeb :)

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Obliteraror napisał(a):
2 godziny temu, meghan napisał(a):

Mąż rano wszystkiemu zaprzeczył. 😎

Etap pełnej małżeńskiej zgodności osiągnięcie wtedy, gdy on nie zaprzeczy, a Ty to normalnie przyjmiesz do wiadomości ;)

 

Bo to w dojrzałej relacji małżeńskiej dorosłych ludzi (tak ja ja tę relację rozumiem) jest w sumie normalne, że ktoś inny się komuś wizualnie też podoba i przyjemnie na niego popatrzeć.

Taka zazdrość to jest u kobiet dość charakterystyczna.

Jednocześnie one same nie mają problemu omawiając urodę np nowego wikarego czy kogoś z firmy "oj, przystojny z niego facet..."

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, meghan napisał(a):

Choć otwarcie Ciebie nie lubię, to po babsku rozumiem.

Mężczyźni również idą za instynktami. 

Również kalkulują, a że to forum, to męskie forum, to wiadomo, narracja musi być sprofilowana. 😉

 

Mam dwie hipotezy. Chciałbym byś spojrzała na temat z perspektywy mózgu. 

 

 

 

Hipoteza nr.1

 

Mamy różne neuroprzekaźniki. Nasz mózg chcąc zwiększyć określony neuroprzekaźnik to sięga do zachowań (nawyków) z nimi powiązanymi. 

 

Ostatni czas świąteczno-noworoczny to taki trochę słodko-pierdzący czas. W odpowiedzi mózg przywołuje wskazówkę nawyku wznoszącego niedobór. 

 

Zasadnicze pytanie jest jaki wykształciliśmy nawyk do którego mózg będzie wołał. 

 

Dlatego szukając pobudzenia część mężczyzn usiądzie pograć na kompie/konsoli inny wyskoczy poćwiczyć itp. 

Tak samo kobiety są takie które będą oczekiwały adoracji romansu a inne będą czerpały radość z gry na instrumencie, gotowania mydła, zalewania dzinsów betonem lub inne działanie proaktywne dające na koniec nagrode jaką mózg potrzebuje. 

 

Dlatego też gdy kobieta miała wcześniej dużo partnerów i bogate życie randkowe to mózg będzie ją nawoływał.

 

Tak samo @Amperka gdy randkowała z mężem grała w tenisa a teraz gra w squosha. Przypadek? Podejrzewam, że gdyby chodziła 4x w tygodniu na 1-szą randkę to teraz by miała zapasowy telefon w bagażniku z tinderem a nie rakietkę. 

 

Więc znudzenie życiem rodzinnym może być wołaniem o zróżnicowanie dnia lub naukę nowych umiejętności. 

 

Hipoteza nr.2 Tą czytaj tylko jeśli dobrze się czujesz.

 

Nasz mózg ocenia partnerów wg. określonych kryteriów. Uwodziciele to wykorzystują prezentując się w odpowiedniej kolejności i proporcji. Zmiana postrzegania osoby trwa ok 2lata powtarzania danego zbioru zachowań a zmiana pozycji społecznej 5lat. 

 

Bardzo dobrze jest posiadać jakieś cechy ale nie zawsze kontekst i miejsce jest adekwatne do ich prezentacji. Np. bycie roztrzepaną flirciarą nie pomoże przy wigilijnym stole czy też w pracy. 

 

Te same zachowania ale przedstawione w innej kolejności dadzą zupełnie inny efekt. 

 

Nie to żebym bronił twojego męża ale chwalił cię po pijaku a tamtą dziewczynę zakwalifikował jako sleepers/swepers. Czyli o ile może być atrakcyjna to wstyd się z nią pokazać publicznie lub tylko ONS/FWB. 

 

Jeśli przez 70%+ czasu zachowujesz się jak sprzątaczka i gosposia organizatorka to jak cię ma widzieć mózg męża? W wieloletnich związkach panowie to nazywają to żyjemy jak brat z siostrą. Niestety to czyste hipotezy bez badania oraz wniosków. 

 

Ale pozwolę sobie zostawić pytanie pod refleksję. Ja będę je sobie rozpisywał mając na uwadze plany noworoczne. Oto pytanie.

 

Jak chcę by postrzegał mnie mózg osób na których mi zależy oraz jakie działania do tego prowadzą?? 

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry temat.

 

Oczywiście, że wybierając opcję A będziemy myśleć o opcji B. Wszystko ma swoje plusy i minusy, moim zdaniem dobrze zrobiłaś @JudgeMe decydując się na zobowiązanie. No i Twój głos wcale nie jest taki rzadki tylko Twoje myśli głośno ubrałaś w słowa pisząc o tym.

 

Z drugiej strony już tak ogólnie pisząc o kobietach i dzisiejszym świecie to naturalnie, że paniom będzie brakować uwagi i zainteresowania od innych panów. Szczególnie to widać u kobiet daleko po swoim szczycie atrakcyjności czyli kobiet, które w polsce nazywamy tzw "starymi babami". Często w pracy takie kobiety faworyzują młodych byczków a źle traktują młode. 

 

Dla Ciebie najważniejsze @JudgeMe byś w oczach męża była atrakcyjna - reszta to tak naprawdę pokusa nie warta świeczki. Ale zrobisz jak uważasz.

Zdrówka i udanego małżeństwa oraz zdrowia bobasów :) 

Edytowane przez SzatanK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

PS Dlatego tak bardzo gardzę simpami bo dla mnie to ludzkie śmiecie - to Wy, simpiarze, podbijacie babom ego i to WY nadskakując im, produkujecie po części to zjebanie naszych czasów. A najbardziej gardzi tym typem męskiego śmiecia, który lurkuje / lajkuje / pisze komentarze laskom w SM które mają go w doopie ale nabija im zasięgi i podbija ego. Takie coś powinno być traktowane ostracyzmem społecznym i piętnowane

Zacna elegia na simpa!!!

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Brat Jan napisał(a):

Jednocześnie one same nie mają problemu omawiając urodę np nowego wikarego czy kogoś z firmy "oj, przystojny z niego facet..."

I obwinić misia za zdradę, bo niby widziały cały co brały ale to jego wina, że nie jest śniadym Alvaro( bo o takich przypadkach w real life słyszałem).😄😄

 

Czym dłużej siedzę na forum, tym bardziej widzę że o mnie mogła by być kolejna część. " Oszukać przeznaczenie".😎

 

 

I jeszcze na początku " to forum jest sprofilowane".🤣🤣

55 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Bardzo podoba mi się Dodge RAM. Fajne auto. Nawet kiedyś się nim przejechałem

Moc w torbie 😉. Ja tylko jako pasażer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Obliteraror napisał(a):

 Bardzo podoba mi się Dodge RAM. Fajne auto.

Łooo jezusicku, ale bym jeździła...

 

Słusznie, że mężczyźni oczekują spokoju, a kobiety emocji. Ale czy to naprawdę jest jakiś problem, czasami dać tej swojej kobicie garść emocji, jeżeli nie odwala i jest w miarę zjadliwa.

Skoro to niby takie proste... powiem wam, że to nakręca mocno, inaczej się żyje. Jakiś jego drobny, romantyczny zryw od czasu do czasu i wszystko siłą rozpędu hula.

 

Ja teraz wymyśliłam, że mamy czytać te same książki: jedną on proponuje, jedną ja. I mamy na to miesiąc na każdą, można wnioskować o przedłużenie. Ktoś powie dziecinada.

Ale to w sumie ważne jest. Każdy ogląda coś innego, czyta coś innego. Kiedyś był pewien kanon, który każdy znał. Dzisiaj jest tego zbyt dużo.

Teraz idzie: 451 stopni Fahrenheita, potem Paragraf 22. Kto nie przeczyta, pokazuje, że ma wyrąbane. Potem można mu to wypominać ;)

 

@JudgeMe Polecam spróbować.

Edytowane przez Amperka
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Krugerrand napisał(a):

tak przy okazji co tam u męża? Nie kazał Ci się ostatnio wyprowadzać, nie zapraszał Twojej przyjaciółki na weekend do was? Wiesz, dla znajomego pytam, bo ma czasowego

Nie.

Właśnie wracamy z 5 gwiazdkowego hotelu, gdzie doba kosztuje więcej niż  Twoja miesięczna pensja.  A jeśli o pożycie seksualne chodzi, to cóż...  był seks, i to wielokrotnie. Nie, nie ujeżdża mi koleżanek. 

Czy ta odpowiedź się satysfakcjonuje? 

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

21 minutes ago, JudgeMe said:

Nie.

Właśnie wracamy z 5 gwiazdkowego hotelu, gdzie doba kosztuje więcej niż  Twoja miesięczna pensja.  A jeśli o pożycie seksualne chodzi, to cóż...  był seks, i to wielokrotnie. Nie, nie ujeżdża mi koleżanek. 

Czy ta odpowiedź się satysfakcjonuje? 

 

Moja miesieczne "pensja" spokojnie by wystarczyla zebys co drugi dzien mogla chodzic do poradni zdrowia psychicznego. Ba, nawet caly dzien bys tam mogla siedziec. Ale co juz wielokrotnie udowodnilas, na taki poziom niedojebania raczej nie ma lekarstwa.

 

Idac dalej, jedna rezerwatka z problemami psychicznymi ostatnio usunela tu konto. Tez lubila "wyzszy poziom". Natomiast dawanie dupy cpunom i pisanie o podduszaniu do nieprzytomnosci raczej na ten poziom nie wskazuje. No ale kazdy swoja miara mierzy.

 

Teraz Ty przejmujesz paleczke, szczerze mowiac zawsze bylas bardzo wysoko w rankingu. Stawiam dolary przeciw orzechom, ze w realnym zyciu jestes dokladnie taka sama, wspolczuje. Napisz tutaj jeszcze raz, ze sobie kupujesz luksusowy woz a tak zwanym miedzy czasie ktos nie moze zajsc w ciaze, ale Ty masz wyjebane w pikowanej skorze.

 

Wszystkiego dobrego w nowym roku.

Edytowane przez Niktzprzeszloscia
  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Amperka napisał(a):

W moim państwie blondyni byliby parowani z blondynkami, żeby zachować jasne oczy. Hmm... ta teoria brzmi jakoś znajomo

Mi też berlinem zajeżdża. 

 

Ostatnio wyczytałem, że wystarczy nie spełniać tylko jednego kryterium aby być zghostowanym. Czy w takim razie dla bruneta z niebieskimi oczami lalka będzie refundowana, spytam nieskromnie?🤔🤣🤣🤣

Edytowane przez Kiroviets
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Mi też berlinem zajeżdża. 

 

Ostatnio wyczytałem, że wystarczy nie spełniać tylko jednego kryterium aby być zgyostowanym. Czy w takim razie dla bruneta z niebieskimi oczami lalka będzie refundowana, spytam nieskromnie?🤔🤣🤣🤣

W moim państwie Ty byś tylko leżał, pachniał i był karmiony winogronami i co tylko, co tylko (z lalkami włącznie). Tylko dlatego, że dyktatorka miałaby jakąś słabość do Ciebie ;) 

 

Edytowane przez Amperka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Amperka Rozmarzyłem się, ale za to jeszcze nie karają ( chyba).

 

Pozostaje tylko jakiś przyspieszony kurs na strzelnicy i szukanie frachtu do Polin z materiałami wybuchowymi.🤣🤣🤣

 

7 minut temu, Amperka napisał(a):

lalkami włącznie).

Kolega pytał, zapomniałem nadmienić.😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JudgeMe napisał(a):

Czy ta odpowiedź się satysfakcjonuje?

I tak i nie.

 

Nie, ponieważ nadal nie wiem co u Twojego męża.

 

Tak, ponieważ dowiedziałem się, że koleżanek Ci już nie ujeżdza (zobaczymy jak długo i czy aby tak jest), ale również po raz kolejny zresztą dałaś dowód tego, że w tej formie prostytucji jaką jest małżeństwo robisz za drugi najstarszy zawód świata i aby Cię i tym samym Twoje napady udobruchać mąż wpakował się w niezłą kabałę nie tylko finansową. Przecież Ty nie dorzuciłaś do tego wyjazdu ani grosza.

 

Skąd ta pewność ile wynosi moja miesięczna pensja? Bo wiesz, może mnie też na ten hotel stać, tylko ja Ciebie bym tam nie zabrał, zwyczajnie szkoda mi czasu i wolałbym kogoś innego i bardziej hmmm... normalnego, kto nie chwali się publicznie na forum statusem majątkowym swojego męża, a nie swoim, bo to nie przystoi.

 

Tak przy okazji pamiętaj o jednym: wielu forumowiczów tutaj ciężko pracuje, w różnych zawodach, na różnych stanowiskach, w różnych częściach nie tylko Polski, ale też i zagranicą. W związku z tym nasze pensje są różne, różnią się, ich siła nabywcza wyglądać może zupełnie inaczej, ale cały czas pracujemy i żaden z nas nie jest niczyim utrzymankiem, ponieważ to byłoby niegodne człowieczej dumy. Żeby dorosły człowiek nie potrafił o siebie sam zadbać, tylko ciągnał pieniądze od kogoś innego i jeszcze tym się chełpił, to jest wstyd. Ale widzę niektórzy go po prostu nie mają i raczej go nie nabędą.

 

Nie mniej jednak, dziękuję za odpowiedź, która tylko pozornie niewiele wnosi, ale ile za to mówi o odpowiadającym.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 8
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.