Skocz do zawartości

MGTOW - dobra decyzja?


Rekomendowane odpowiedzi

 

Cześć,
być może ktoś z Was mnie pamięta. Pisałem tu nieco o sobie i swoich problemach. Od tamtego czasu sporo się zmieniło, szczególnie w głowie. Zacząłem dużo pracować i poznawać siebie na nowo, ale dziś nie o tym.

 

Od jakiegoś czasu ciągle myślę, by iść drogą MGTOW. Prawdę mówiąc już nią kroczę i zastanawiam się czy warto zgłębić się w to jeszcze bardziej. Co mnie skłania do tej decyzji?

 

  1. Czuję się szczęśliwy w swoim towarzystwie. Po przeczytaniu masy postów na forum wiele zrozumiałem. Przede wszystkim żeby szanować samego siebie, nie oglądać się na innych i robić swoje małymi krokami. Dzięki czemu moje życie nabrało barw i mam sporo energii do realizacji kolejnych planów.
  2. Relacje z naszymi witaminkami mnie męczą. Laski potrafiły mi pisać miłe słówka przez cały dzień, żeby kolejnego dnia zniknąć bez powodu lub mnie zablokować. Nie mam też już sił słuchania ich marudzenia i często dziecinnych problemów. Przez całe swoje życie poznałem może 5-7 kobiet, przy których czułem się dobrze i mogłem spędzać z nimi czas.
  3. Nigdy nie byłem w związku, ani nie miałem żadnych kontaktów seksualnych. W tym wieku (27lat) kobiety wymagają od facetów doświadczenia więc jestem skreślany na starcie. Zdarzało mi się być w intymnych sytuacjach, ale mój brak obycia wychodził mimowolnie.
  4. Mam trochę zasobów, które zdobyłem ciężką pracą. Chyba bym się zapłakał na śmierć albo skoczył z mostu gdyby przez jakąś laskę miał stracić mieszkanie lub część swoich pieniędzy.
  5. Kocham wolność i niezależność. Nie wyobrażam sobie życia, w którym podporządkowałbym komuś, bo ma taki kaprys.
  6. Mam niskie libido do tego stopnia, że mógłbym być na wiecznym no-fapie. Jakieś pieszczoty czy przelizywanie się nie robi na mnie większego wrażenia. Mogłoby to dla mnie nie istnieć. Na divy też mnie nie ciągnie.
  7. Laski traktuję jak powietrze, bo nie mam zamiaru ani ochoty dawać im darmowej atencji.
  8. Nie jestem przystojny i nigdy nie miałem powodzenia, pomimo wielu zmian w swoim życiu.
  9. Mam dość konkurowania z simpami i kukoldami. Szkoda mi czasu na relację gdzie jestem tylko jednym z wielu ustawionym w kolejce. 

 

Ktoś mógłby powiedzieć żebym realizował się jak do tej pory i nie zamykał się na kobiety. Problem w tym, że za każdym razem gdy tak postąpiłem bardzo tego żałowałem. Zdarzało mi się dłużej spotykać z jakąś dziewczyną, by potem dostać wiadomość, że ta wróciła do byłego lub poznała innego faceta. Ponadto czym dłużej nie myślę o kobietach, tym bardziej mam czystszy umysł i skupiam się na sobie.

 

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami? Może jest ktoś z Was, który podjął podobną decyzję? Teraz czuję się bardzo dobrze i nie mam w ogóle ochoty na randkowanie, ale chodzą mi po głowie myśli, że za kilka lat może mnie dopaść samotność lub brak bliskości. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema,

Wróciłem do Twojego poprzedniego tematu, aby trochę bardziej zrozumieć sytuację.

Masz uporządkowane, stabilne życie, wydaje mi się, że na dobrym poziomie.

 

Droga MGTOW w tej chwili nie jest dla Ciebie, dlaczego tak uważam, bo wyczuwam u Ciebie złość na kobiety:

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Laski potrafiły mi pisać miłe słówka przez cały dzień, żeby kolejnego dnia zniknąć bez powodu lub mnie zablokować. Nie mam też już sił słuchania ich marudzenia i często dziecinnych problemów.

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

kobiety wymagają od facetów doświadczenia więc jestem skreślany na starcie

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Zdarzało mi się dłużej spotykać z jakąś dziewczyną, by potem dostać wiadomość, że ta wróciła do byłego lub poznała innego faceta

 

Stary... one już takie są, to nie ich wina (pomijam już laski totalnie patologiczne i uszkodzone), masz w ich oczach stać się najlepszym możliwym wyborem. 

Nie znam Cię, nie wiem w jaki sposób się zachowujesz, że tak często Cię olewają. Może jesteś za poważny, może się za bardzo chwalisz, może za bardzo spinasz, może za bardzo wchodzisz w dupę - nie mam pojęcia.

Pamiętaj - na każdą kobietę, nawet 10/10 masz patrzeć jak na małe dziecko, jakbyś był 100x większy, ważniejszy i lepszy od niej, one podświadomie wyczuwają naturalną pewność siebie. Musisz nauczyć się prowadzić, pozycjonować siebie od początku znajomości w taki sposób, żeby laska nie chciała zrywać kontaktu (liźnij trochę wiedzy od puasów, bardzo się przydaje).

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Mam niskie libido do tego stopnia, że mógłbym być na wiecznym no-fapie.

 

Testosteron w normie?

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Nie jestem przystojny i nigdy nie miałem powodzenia, pomimo wielu zmian w swoim życiu.

 

Jeśli nie masz jakiś deformacji, wyglądasz normalnie - to nie ma się czym martwić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Ktoś mógłby powiedzieć żebym realizował się jak do tej pory i nie zamykał się na kobiety. Problem w tym, że za każdym razem gdy tak postąpiłem bardzo tego żałowałem. Zdarzało mi się dłużej spotykać z jakąś dziewczyną, by potem dostać wiadomość, że ta wróciła do byłego lub poznała innego faceta. Ponadto czym dłużej nie myślę o kobietach, tym bardziej mam czystszy umysł i skupiam się na sobie.

Wiesz ciężko odpowiedzieć, bo nikt z nas nie siedzi w Twojej skórze. Jednemu dobrze jest bez kobiet, a drugiemu wśród kobiet. Odkrywaj, doświadczaj i testuj co Tobie daje spokój i kiedy czujesz się szczęśliwy. Ja miałem taki okres w życiu, że uzależniłem się od swoich znajomych, którzy co weekend balowali. Więc łaziłem z nimi na imprezki. Wiesz, biforki, alko. Wypijasz piwko, wódkę i czujesz chill. Uzależniające. Jeszcze jak się coś wyrwało na balecie, to ego w górę. Często się chwaliliśmy z tego co wyrywaliśmy, albo z jakiś śmiesznych akcji po alko. Wszystko fajne, ale zawsze było coś za coś. Kac, gorszy sen, seks po alkoholu. Dużo czasu minęło zanim zrozumiałem, że ten styl mi nie pasował. Trochę się od nich odciąłem, prawie cały wolny czas spędzam na siłowni, czy na boisku piłkarskim. Uczucie po dobrym treningu, widząc efekty jak się Twoje ciało zmienia, jest lepszy niż kilkusekundowy orgazm.

Czy żałuję tych baletowych czasów? Oczywiście, że nie. To są fajne wspomnienia, doświadczenia. Pewnie jeszcze nie raz wybiorę się z nimi na balety, ale to pewnie raz na jakiś dłuższy okres czasu.

 

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami? Może jest ktoś z Was, który podjął podobną decyzję? Teraz czuję się bardzo dobrze i nie mam w ogóle ochoty na randkowanie, ale chodzą mi po głowie myśli, że za kilka lat może mnie dopaść samotność lub brak bliskości. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Odpowiadając na te pytania będziemy wszyscy kierować się swoimi doświadczeniami. Czujesz się dobrze i nie masz ochoty na randkowanie, to super. Ważne, żeby Tobie było dobrze i nie szukał kogoś na siłę, tylko dlatego, bo się czegoś boisz. Jeżeli będziesz miał ochotę pójść randkę, to idź, umawiaj się, baw się dobrze. Też będzie super. Problem polega na tym, że za bardzo emocjonalnie podchodzimy do całego randkowania, relacji z kobietami. Frustrujemy się, cierpimy na jakieś niepowodzenia i przeżywamy w nieskończoność. Jeżeli chcesz iść to ścieżką, a nie masz większego doświadczenia z relacjami z kobietami to moim zdaniem to zły pomysł. Nauczyłem się, że każda relacja jest inna. Są złe, toksyczne, ale są też takie, które są fajne i dają dużo ciepłych momentów. Każda z nich dużo uczy o nas samych.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami? Może jest ktoś z Was, który podjął podobną decyzję? Teraz czuję się bardzo dobrze i nie mam w ogóle ochoty na randkowanie, ale chodzą mi po głowie myśli, że za kilka lat może mnie dopaść samotność lub brak bliskości. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

MGTOW nie znaczy "monk mode" ale dla potrzeb dyskusji założę, że traktujesz to jako brak jakichkolwiek relacji z kobietami.

Obiegowa opinia jest taka, że lepiej mieć jakiekolwiek doświadczenia przed pójściem w MGTOW. Ja bym to uszczegółowił i zawęził do doświadczeń seksualnych tak naprawdę. Inaczej będziesz się zawsze zastanawiał i czuł, że coś Cię ominęło. Druga sprawa to to, że nie wiesz co będziesz myślał za te 10 lat i nie wywnioskujesz tego z doświadczeń kogoś innego.

Trzecia sprawa to kwestia uświadomienia sobie, że MGTOW to nie jest alternatywa dla dobrego i satysfakcjonującego związku. To jest raczej alternatywa do ciągłego i bezowocnego poszukiwania takowego albo trwania w związku, który jest jego przeciwieństwem. Rozumiem jak się czujesz na skutek braku pozytywnego feedbacku ze strony pań. Ja z perspektywy czasu nie żałuję, że przestałem się zajmować poszukiwaniem partnerki ale nie znaczy to, że nie czuję samotności czy braku bliskości. Ostatecznie i tak wiem, że kobieta w życiu niekoniecznie rozwiąże którykolwiek z tych problemów a zazwyczaj - dla antyczadów - przynosi spory bagaż nowych.

Tak czy inaczej, aktywne poszukiwanie a zamykanie się na kontakty to dwie różne rzeczy. Ja bym się nie zamykał choć w przypadku takich ludzi jak Ty czy ja to brak aktywnego poszukiwania sprowadza się do tego samego co aktywne unikanie 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Leon Zawodowiec said:

 

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami? Może jest ktoś z Was, który podjął podobną decyzję? Teraz czuję się bardzo dobrze i nie mam w ogóle ochoty na randkowanie, ale chodzą mi po głowie myśli, że za kilka lat może mnie dopaść samotność lub brak bliskości. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
 

Rób tak żeby Tobie było dobrze. Nic na siłę, jak za kilka lat najdzie Cię ochota na związek to podejmiesz działania w tym kierunku i to zapewne też Ci wyjdzie jak wiele innych rzeczy do tej pory. 

 

Co do pkt. 4, są pewne metody by się zabezpieczyć więc tym się nie przejmuj.

 

Jeśli jest Ci dobrze z MGTOW to luz, wbijać się w jakąś relację nie czując takiej potrzeby często pod presją otoczenia byłoby błędem imho.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami

Tak.

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Może jest ktoś z Was, który podjął podobną decyzję?

Tak, ja.

 

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Jak ktoś wyżej wspomniał - to nie jest decyzja wiążąca na całe życie.

Skoro do tej pory Siennie kleiło- to może szkoda prądu na to i warto tą energię na coś innego przekierować?🤔

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

Mam niskie libido do tego stopnia, że mógłbym być na wiecznym no-fapie. Jakieś pieszczoty czy przelizywanie się nie robi na mnie większego wrażenia. Mogłoby to dla mnie nie istnieć. Na divy też mnie nie ciągnie.

 

Od zawsze tak było czy to kwestia podświadomego lęku, który przerodził się w apatie pomiedzy nogami?

 

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):
  1. Laski traktuję jak powietrze, bo nie mam zamiaru ani ochoty dawać im darmowej atencji.

 

Takie zachowanie raczej powinno wzmagać w nich zainteresowanie tobą, chyba że masz tak odwróconą głowę w drugą stronę, że nie dostrzegasz?

 

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):
  1. Nie jestem przystojny i nigdy nie miałem powodzenia, pomimo wielu zmian w swoim życiu.

 

j.w.+ skoro czujesz sie dobrze sam ze sobą i masz wyjebane na ten temat, powinno być jakieś zaciekawienie w twoim kierunku

 

18 godzin temu, Leon Zawodowiec napisał(a):
  1. Mam dość konkurowania z simpami i kukoldami. Szkoda mi czasu na relację gdzie jestem tylko jednym z wielu ustawionym w kolejce. 

 

Nie zaszedles za daleko w tej kwestii, wiec kwestia konkurowania to na inny temat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Alejandro Sosa napisał(a):

Takie zachowanie raczej powinno wzmagać w nich zainteresowanie tobą, chyba że masz tak odwróconą głowę w drugą stronę, że nie dostrzegasz?

Cudowny świat pięknych ludzi 🙂

Przecież jak nie wygląda się dobrze to one chyba czują ulgę jak im schodzisz z drogi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Brat Przemysław napisał(a):

Cudowny świat pięknych ludzi 🙂

Przecież jak nie wygląda się dobrze to one chyba czują ulgę jak im schodzisz z drogi.

 

Może i tak,  u mnie to zawsze po prostu działało mocno, a pięknym adonisem raczej nie jestem

Edytowane przez Alejandro Sosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem pójście całkowicie w mgtow bez żadnego doświadczenia z kobietami to zła decyzja. Odwiedź przynajmniej kilka div i sobie poużywaj, jeśli nigdy nie moczyłeś to myślę, że laski to wyczuwają i stąd twoje niepowodzenia w relacjach z nimi. 

Poza tym mgtow nie oznacza też całkowitego zrezygnowania z kobiet. 

Edytowane przez Chcni
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Chcni napisał(a):

bez żadnego doświadczenia z kobietami to zła decyzja. Odwiedź przynajmniej kilka div i sobie poużywaj

Ale czy to można nazwać doświadczenieniem z kobietami? To jak pisze Kiroviets-mięso. Poza tym OP pisze ze doświadczenie i to w sumie niemałe ma.

 

5 minut temu, Chcni napisał(a):

Poza tym mgtow nie oznacza też całkowitego zrezygnowania z kobiet. 

Myślę że chyba oznacza bo inaczej masz cały czas to na myśli. To wóz albo przewóz. Chyba ze któraś sama zacznie cie prześladować to moznaby się zastanowić. Inaczej to niekomfortowe. Albo zlewasz to po całości albo nie. Tym bardziej jeśli OPa nie ciśnie wór to jak ostatnio w "Czterdziestolatku" wyłapałem tekst u lekarza - dobra Twoja, zajmij się sobą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Brat Przemysław napisał(a):

czy to można nazwać doświadczenieniem z kobietami? To jak pisze Kiroviets-mięso. Poza tym OP pisze ze doświadczenie i to w sumie niemałe ma.

OP niby doświadczenie ma, ale brak tego najważniejszego stąd podświadomie może u niego występować frustracja, a jeżeli jeszcze jej nie ma to w przyszłości się pojawi.

 

10 minut temu, Brat Przemysław napisał(a):

Myślę że chyba oznacza bo inaczej masz cały czas to na myśli. To wóz albo przewóz. 

Ja mogę powiedzieć o sobie, że jestem mgtow od czterech lat. Wiadomo popęd jest, ale nie wygląda to tak, że myślę o tym non stop i nie daje mi to spać. Staram się tą energię przekuć na jak najbardziej efektywne wykorzystywanie czasu i swojego potencjału. A im dłużej zachowuję nasienie tym większe zadowolenie z siebie, bystrzejszy umysł, lepsze zdrowie, ogółem lepsza jakość życia, tak samo jak opisał to autor tematu. 

 

26 minut temu, Brat Przemysław napisał(a):

Chyba ze któraś sama zacznie cie prześladować to moznaby się zastanowić. I

O tym właśnie mówiłem, nie oznacza to całkowitej rezygnacji z lasek. Ostatnio właśnie jedna zaczęła mnie prześladować, a zbliżam się do trzydziestki więc według starszej braci forumowej takich okazji będzie z wiekiem coraz więcej.

33 minuty temu, Kiroviets napisał(a):

Dodał bym jeszcze opcję plastikowego " mięsa".😎😜

To trzeba odesłać autora do materiałów naukowca z plusujemy 😆

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Chcni napisał(a):

według starszej braci forumowej

Starszej braci ruchaczy co wchodzą na następny poziom. Jeśli nie byłeś dobry w te klocki za młodu to nie licz że coś się poprawi prócz tego że wezmą cię na celownik typiary chętne na zasoby które zaczniesz w tym najbardziej produktywnym wieku (30-40) gromadzić. A to jeszcze gorzej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od mniej więcej 5 lat nie byłem w ogóle na randce, może nawet dłużej, tylko wcześniej jednak miałem trochę, a niektórzy mogą powiedzieć sporo różnych, z reguły negatywnych doświadczeń. Dla mnie to była naturalna decyzja.

 

Jeżeli nie masz doświadczenia z kobietami i czujesz brak, masz poczucie braku, spełnienia to polecam się zastanowić poważnie nad decyzją. Ja już wiem, że dla mnie nie ma powrotu do tego życia, ale kobiety dopóki się pilnujesz nic Ci nie zrobią (z tym pilnowaniem przez jełopów męskich jest prawdopodobnie największy problem). Mogą tylko z pogardą odrzucić, ale to żadna nowość. Mnie odrzucono setki razy prawdopodobnie, ale w tym czasie udało mi się nawiązać kontakty seksualne, z masą kobiet się całowałem, chodziłem na randki. Nie uważam tego czasu za totalnie stracony. Poznałem zwyczajnie swoje miejsce.

 

MGTOW nie jest wybawieniem od problemów, a jedynie pewnym schematem życia, dla niedoświadczonych moim skromnym zdaniem ideologią wyparcia. Charakteryzują się również średnim/niskim libido, ale w młodych latach tak wesoło nie było. Jestem wdzięczny aktualnie, że mogę się bez kobiet obejść i samotność to mój naturalny stan.

 

Po latach przeszło mi wszystko łącznie z pragnieniem bliskości. Nie jest to jednak stan dla każdego optymalny. Uważam, że jestem naturalnym samotnikiem, pustelnikiem i nawet w idealnych warunkach funkcjonowania relacji damsko - męskich zostałbym takim człowiekiem.

 

Nie zaprzeczam, że MGTOW to całkowita tarcza przed problemami z kobietami. Nie każdy ma na to nerwy, a Panie są bardzo przebiegłe. W niektórych przypadkach można się zdziwić, jakie zło drzemie w ładnej buzi i osobiście nie chcę już czegoś takiego nigdy doświadczyć. Ktoś może powiedzieć ze strachu, z braku doświadczenia. U mnie to zwyczajnie ze zmęczenia powtarzalnością schematu.

 

Tylko mężczyzna prawdziwie zmęczony zyska na MGTOW, ale to wiem z praktyki. Brak doświadczenia to czerwona karta dla Ciebie. Nic jeszcze nie wiesz, a chcesz iść w temat ekstremum.

 

Sam staram się żyć w równowadze i chociaż na randki nie chodzę to mam przyjaciółkę, regularnie się spotykamy, mam w życiu jakąś energię przeciwnej płci.

 

Nie wiem, z jakiego pokolenia jesteś, ale daj sobie spokój z ostatecznymi decyzjami. Rok przerwy na uregulowanie spraw mentalnych to spoko rozwiązanie, natomiast pełne odcięcie to ekstremum szkodliwe, nie może być inaczej.

 

Współczuję nam naprawdę, że mamy takie dylematy, ale one z czegoś głębokiego niestety wynikają. Jeżeli nie można mieć tego, co się chce, nawet w minimalnej jakości to lepiej nie mieć nic. Sam jestem zwolennikiem takiego podejścia.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Chcni napisał(a):

Moim zdaniem pójście całkowicie w mgtow bez żadnego doświadczenia z kobietami to zła decyzja. Odwiedź przynajmniej kilka div i sobie poużywaj, jeśli nigdy nie moczyłeś to myślę, że laski to wyczuwają i stąd twoje niepowodzenia. 

 

Oczywiście. One to podświadomie wyczuwają. Poza tym zawsze osoba niedoświadczona jest o wiele bardziej spięta, co także nie umknie ich uwadze.

Mimo że prawiczkiem nie jestem od prawie 30 lat, nadal czasem mam spinę, gdy atakuje panny w galerii lub knajpie. Co pomaga? Ćwiartka czystej lub nastawienie polegające na uznaniu panienki za już "zaliczoną". Gdy wyobrazisz sobie, że panna już Ci obtachała kokota to zniknie ciśnienie i nawet z ćwiartki można zrezygnować ..

2 godziny temu, Alejandro Sosa napisał(a):

 

Takie zachowanie raczej powinno wzmagać w nich zainteresowanie tobą, chyba że masz tak odwróconą głowę w drugą stronę, że nie dostrzegasz?

 

 

j.w.+ skoro czujesz sie dobrze sam ze sobą i masz wyjebane na ten temat, powinno być jakieś zaciekawienie w twoim kierunku

 

 

Nie zaszedles za daleko w tej kwestii, wiec kwestia konkurowania to na inny temat

 

I tutaj  dochodzimy do innego problemu.  

Jeśli masz wywalone na panny to nie musi sie przekładać na zainteresowanie z ich strony. To działa, gdy kobieta ma Ciebie już na radarze i jesteś w jakiś sposób dla niej intrygujący. Inaczej weźmie Cie za buca albo dziwaka, wtedy możesz zwijać klamoty i wracać do domu.

 

Bycie samemu ze sobą w zgodzie jest najważniejsze. Kobieta dziś jest, jutro jej nie ma. Morde w lustrze bedziesz oglądać aż do śmierci.

Edytowane przez Brat Jaca
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ty masz coś osiągać w życiu zdobywać się plądrować i zwyciężać gdy piszesz jak eunuch.

Kobiety traciły zainteresowanie bo nie pushowałeś do byzkanka. Weź sobie zbadaj teścia piszesz że mógłbyś być na no fapie .To jesteś czy nie jesteś bo jak ubijasz śmietanę to nic dziwnego że masz małe parcie a jak nie to idź się zbadaj bo brak popędu to czynnik oznaczający problemy zdrowotne. 

Musisz o siebie zawalczyć bo nie wiesz co tracisz, naprawdę nie jesteś ciekawy jak to wygląda ? Zobaczyć kobietę nago powąchać jej skórę pomacać jej jedrnę ciałko szarpnąć za gęste włosy. Dla mnie nastolatka to był szok idź na tą kurewkę co ci szkodzi masz hajs weź tabletkę sildenafilu bo możesz być trochę zestresowany popatrz sobie na nią zobaczysz jak reagujesz i co ci zaoferuje.

Jakby diabeł przyszedł i powiedział porzuć Boga i MGTOW a dostaniesz modelki z Victorii codziennie inną to co zrobisz ? Musisz się tym chłopie nasycić żeby odnaleźć swoją drogę natury nie oszukasz drzemię w tobie zwierzę i wojownik obudź ich ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłeś postępy, wyszedłeś z kompa, masz dobrą pracę, masz czym jeździć, gdzie mieszkać, wszedłeś na dobrą drogę. Idź powoli i będzie lepiej, nie "obrażaj" się na świat.

 

3. To, że nie masz doświadczenia z babami dużego to minus, bo im będzie łatwiej Ciebie manipulować. To, że nie miałeś z nimi kontaktów intymnych dla niektórych może być zaletą. Może też dzięki temu nie roznosisz jakiej choroby:O

 

4. Nie bierzesz ślubu i nie ma ryzyka, no jak dzieci to już trudniej, ale nie uprawiaj czarnowidztwa.

 

6. Brak libido to wg mnie może być Twój największy problem. Zdrowy mężczyzna to chyba ma cały czas baby w głowie. Na tym się skup i to zbadaj, bo z podanych przez Cibie problemów/dylematów ten jest najistotniejszy.

 

8. Pisałeś, że jesteś 7/10 więc całkiem przystojny, trzeba popracować nad innymi rzeczami, to one mogą odpowiadać za brak zainteresowania Tobą.

 

9. Nie wiem z kim i gdzie konkurujesz. Może powinieneś zmienić miejsce łowów, cel poszukiwań, obniżyć wymagania dla panien, zwracać uwagę na inne ich cechy, skoro często doświadczasz odrzucenia.

 

Wg mnie jak pójdziesz w MGTOW to na bank kiedyś Cię dopadnie zgryzota, że byłeś młody miałeś czas, pieniądze, wszystkie ręce i nogi, a tak zmarnowałeś szansę jaką dostałeś od życia. Masa chłopaków chciałaby choć część tego co masz, pomyśl o inwalidach z frontu na Ukrainie, kiedy ktoś stracił nogi, wzrok, dłonie, albo jest sparaliżowany.

 

Zgryzoty dopadną Cię jak będziesz miał 65 lat i przeanalizujesz swoje postępowanie, jak na razie to nie widzę powodu, żebyś szedł w MGTOW.

 

W mojej ocenie nieco za bardzo się użalasz nad sobą. Żyj powoli rób swoje, obserwuj życie, próbuj wchodzić w relacje, ale bez spiny, bez poświęcania na to całego wolnego czasu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

A teraz pytanie - jak myślicie, czy warto iść ścieżką MGTOW, bez większego doświadczenia z kobietami?

Nie.

Kody zapisane w genach i tak Cię dopadną.

Pierdolenie, że bez kobiet da się żyć jest tak samo jak bół zęba bez DENTYSTY.

Nasłuchałeś się bajek od przydupasów którzy nie radzą sobie z babami i ideologią NISZCZĄ KONKURENCJE(moralizują).

Gdyby nie popęd seksualny to byś nie istniał.

Tego wątku też by nie było.

Od dupy strony.....pojawiłeś się aby CYKL MIAŁ KONTYNUACJĘ.

WIDOCZNIE nie trafiłeś na tą odpowiednią....lub szukałeś w złym miejscu.

Czemu nie?

Bo idąc  dalej i tak będą na Ciebie polować.....te co nie zdążyły na czas, potem mamuśki, milfy........taborety.

No chyba, że zostaniesz żulem.

I to też nie do końca prawda jest(opowieści z śmietnika)

23 godziny temu, Leon Zawodowiec napisał(a):

że za kilka lat może mnie dopaść samotność lub brak bliskości

Za kilka lat?

Po namyśle twierdzę, że JUŻ cię dopadło i RACIONALIZUJESZ wycofanie w bezpieczne Możesz Gówno Towarzyszu Oszkurna Wiedziałem. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.