Skocz do zawartości

Maksymalny, sensowny wiek posiadania dzieci


jerry

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Jaki według Was jest maksymalny, sensowny i racjonalny wiek aby strzelić sobie dziecko? Czy 50 latek płodzący pierworodnego to według Was już przesada lub głupota?

 

A może są tu starsi ojcowie i wrzucą swoje spostrzeżenia jak to wygląda :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg tych co rządzą światem i internetów to wcale nie warto mieć dzieci, bez względu na wiek, bo bez dzieci będziesz szczęśliwszy i środowisko będzie wdzięczne. Białych złych ludzi, mizoginów na świecie jest za dużo, dlatego nie powinieneś się mnożyć, bo jest ryzyko powstania kolejnego problemy dla systemu.

 

Korwin jakoś w wieku emerytalnym zaczął obecny związek i kolejne dzieci płodzić. Czy pierworodny czy kolejne, chyba nie robi różnicy. Wg mnie jeśli tylko będziesz w stanie ogarniać temat i zdrowie się nie sypie to można. Ograniczenia wiekowe tyczą się pań. Obserwowałem ojców, którym rodziły się dzieci koło 50-tki i poza społecznym zdziwieniem, nie widziałem negatywnych skutków dla nich i dzieci.

 

Piszę jako bezdzietny koło 40-tki ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój facet został ojcem w wieku 50 lat. 

Chwali sobie późne tacierzyństwo :-) Miał już dorosłe dzieci, ale widzi ogromną różnice na plus w wychowywaniu po czasie. Jest spokojniejszy, bardziej ustawiony życiowo, cierpliwy. Ma czas dla młodego, nie musi zapierdzielać cały dzień w pracy. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w pracy podchodzi do mnie dyrektor i mówi:

- pamiętasz Pitera z ……. 
Ja:
- Tak pamiętam. 

Dyro:

- w ten weekend pochwalił się na fb, że urodziło mu się dziecko z nową dwudziestoletnią partnerką, a on kurwa jest starszy, niźli ja, ponad 54 lata. 
 

Piter to tzw człowiek z miasta z wtykami u chińczyków = naprawdę spore zasoby, plus zdolny słup Chińczyków. 
 

Poprzednia partnerka, też ją znam, synowie już po dwudziestce, nie narzeka na brak gotówki. 

 

 

Trzeba wiedzieć z kim się zachodzi. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, yrl napisał(a):

A chciałbyś chodzić na wywiadówki jako 60 latek?

 

No, i?

25 minut temu, pingkod96 napisał(a):

Jest spokojniejszy, bardziej ustawiony życiowo, cierpliwy. Ma czas dla młodego, nie musi zapierdzielać cały dzień w pracy. 

 

Dokładnie tak jest.

8 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Trzeba wiedzieć z kim się zachodzi. 

Owszem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo zależy od zasobów i metalu. Sporo osób po 40tce zachowuje się i wygląda jakby byli w przededniu  emerytura. 

 

Do dzieci potrzeba motywacji i zaangażowania. Statystycznie więcej energii jest w ludziach młodszych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Iceman84PL zmienił(a) tytuł na Maksymalny, sensowny wiek posiadania dzieci

Dla ogarniętych mężczyzn bez limitu.

U kobiet biologiczna granca to gdzieś w okolicach 44-45 jeśli wspomagane medycyną, ale dochodzą jeszcze inne czynniki "jakości".

 

Szczerze to co się przejmować tym co ktoś sobie pomyśli? Nikt za ciebie życia nie przeżyje.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bycie ojcem to stan umysłu, odpowiedzialności, doświadczenia życiowego, przygotowania.

Mężczyzna praktycznie do 40 nie powinien się żenić a tym bardziej sprowadzać na świat kolejnego nieszczęśnika.

 

Rola ojca to wielka odpowiedzialność bo trzeba odpowiednio wychować, socjalizować, ukształtować i przygotować 

do życia młodego człowieka.

 

A co może zapewnić, dać, przekazać zdesperowany mężczyzna 20, 30 letni, który nic o życiu nie wie, nie ma zabezpieczenia

finansowego, własnego mieszkania, stabilizacji na polu zawodowym by były z tego stałe dochody wystarczające na utrzymanie rodziny? 

 

To, że kobiety najlepszy wiek do rodzenia mają w latach swojego picku czyli 18-24 lata to nie znaczy, że mężczyzna musi się też spieszyć😏

Mężczyzna ma czas i wpierw musi zadbać o całą otoczkę czyli ogarnąć się dopiero później myśleć o ojcostwie.

 

 

 

 

 

  • Like 11
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit. Myślałam, ze to rezerwat bo na głównej mi się wyświetliło i rękę bym dała uciąć ze to dział dla pan 🙈😆
 

Natura to warunkuje i tym bym się kierowała. Jeśli kobieta po 40 stce ma problem z zajściem w ciąże to nie cisnęła bym na siłę tematu. Po 50 tce to tez słabo może wyglądać „tatusiowanie”. Gdyby mój tata teraz został świeżym tatkiem to chyba bym walnęła orła, toz to już dziadzio po 50 tce, ledwie ma siłę wnuka pobawić godzinę 😆 tu w kolanie strzela, tu już by się chciało mieć spokoju trochę a nie krzyki, ryki i małpi gaj w domu. Na wszystko w życiu jest czas. 
 

Wiek jak wiek, kwestia indywidualna, ale ważniejsze jest to co możesz dziecku zagwarantować. 
 

Czy stać Cię na to żeby partnerka była pierwsze 3/4 lata życia z dzieckiem w domu? 
Czy w razie ewentualnej choroby macie środki na leczenie prywatne? 
Czy macie mieszkanie / dom, zabezpieczenie finansowe? 
Czy bez problemu stać Was na wyprawkę dla dziecka (10-20 tys) ? 
 

Czy jesteś gotów poświecić swoje życie dla nowego człowieka który jest od Ciebie kompletnie zależny i jesteś jego mentorem, podporą, miłością życia? 
 

Znam ludzi którzy nawet jednej książki nie przeczytali o rodzicielstwie, nie byli nawet na jednych zajęciach z położną w trakcie ciąży lub nie uszeszczali do szkoły rodzenia. Później ludzie powtarzają gnioty typu „płacze bo wymusza” albo „nie nos bo przyzwyczaisz”. 
 

Dla niektórych najlepszy sposób wychowania dziecka to smoczek, mieszanka, wózek i babce podrzucić. Byle się nie poświęcać. 
 

A bycie rodzicem to jest poświęcenie i trzeba się na to przygotować. Ja lubię być mamą, chce mieć 3 dzieci. Czuje się stworzona do tego. I to jest to co powinno przyświecać przy zakładaniu rodziny. 

Edytowane przez Adri
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, jerry napisał(a):

Jaki według Was jest maksymalny, sensowny i racjonalny wiek aby strzelić sobie dziecko? Czy 50 latek płodzący pierworodnego to według Was już przesada lub głupota?

 

Jeśli masz pieniądze - to nie ma żadnego znaczenia.

Możesz spłodzić dziecko teoretycznie nawet jako 70 latek i wszystko będzie OK.
Pytanie zadałbym inne - czy w dzisiejszych czasach, w tych realiach, w tych warunkach w ogóle jest sens posiadać dzieci ?
Niezależnie od wieku.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bonzo napisał(a):

Pytanie zadałbym inne - czy w dzisiejszych czasach, w tych realiach, w tych warunkach w ogóle jest sens posiadać dzieci ?
Niezależnie od wieku.

 No jednak niektórzy mogą mieć silne pragnienie posiadać syna czy córkę. Oczywiście trzeba mieć zasoby, warunki etc , ale pytanie o sens moim zdaniem jest ... bez sensu.

Edytowane przez jerry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie jak najszybciej. Max 25 lat. 

 

Nie zwlekać jak ktoś chce mieć dzieci. Zwlekanie do głupota. 

 

W wieku 40 lat to się powinno mieć już dzieci prawie dorosłe. Wówczas można w końcu zacząć żyć. Dzieci odchowane, można się skupić na własnych potrzebach, hobby, podróżach a wiek nadal nie stary. 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RealLife napisał(a):

W wieku 40 lat to się powinno mieć już dzieci prawie dorosłe. Wówczas można w końcu zacząć żyć. Dzieci odchowane, można się skupić na własnych potrzebach, hobby, podróżach a wiek nadal nie stary. 

Znowu widzę taka postawę czyli posiadanie dzieci z musu (w skrócie instynkt; pewnie nic zlego bo sie to wszystko dzieki temu kreci ale doklada jednak swoje do spierdolenia populacji). Sensownie w tej kwestii napisał @Iceman84PL ale świat rządzi się własnym sensem.

 

Patrzcie też na to (choć to chyba lepiej pasuje w dziale postępowy swiat):

"Sąd stanowy w Michigan skazał we wtorek Jamesa i Jennifer Crumbleyów na karę od 10 do 15 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci w związku z zabiciem przez ich 15-letniego syna Ethana czterech szkolnych kolegów w 2021 r."

Także można się nieźle władować w obecnych czasach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość dzieci rodzi się z wpadki. Powiedziałbym spokojnie bliżej 80%. Świadomych rodziców, którzy to zaplanowali można policzyć na palcach jednej ręki. Osobiście w życiu nie zetknąłem się z  normalną rodziną. Zawsze coś nie tak, jakieś dziwaczne zachowania i praktyki. Posiadanie potomstwa to czysta racjonalizacja, bo każdy kto żyje cierpi mękę. Pierdolenie o krainie mlekiem i miodem płynącej to można wsadzić między bajki. Nikt zdrowy na umyśle wiedząc, co to życie, z minimum empatii nie zdecyduje się na powołanie świadomej istoty do tej chorej rzeczywistości. Biologia zrobiła człowieka w chuja, a popęd nie daje za wygraną i widać skutki.

 

I nie chodzi o wiek, ale o odpowiedzialność i o warunki bytowania, ale tutaj też tylko garstka otrzymuje właściwe wychowanie, wykształcenie i fundusze.

 

Standardowo dziecko jeszcze 2 - 3 pokolenia wstecz służyło do pracy, darmowy pracownik i tak się dzieci traktowało w większości domów. Dzisiejsi ludzie to potomkowie niewolników sprowadzonych na ten świat do zapierdalania. Kto chce pracować dziesiątki lat do emerytury w tym gówno systemie i całe życie zastanawiać się, po co to wszystko? Osobiście nigdy się nie zdecyduję. Trzeba być sadolem bez serca, żeby dzieci robić.

  • Like 7
  • Dzięki 4
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takowego wieku. W dzisiejszych antymęskich czasach w szczególności. To podpisanie cyrografu z diabłem jak w przypadku małżeństwa. Jak dojdą dzieci, to pani ma dodatkowy oręż do walki z partnerem. Za pomocą dziecka czy dzieci może partnera skutecznie szantażować: a to ona odejdzie i zabierze mu dzieci, a jak już to uskuteczni, to wtedy wjeżdżają alimenty na dzieci, bardzo często oderwane od rzeczywistości oraz zagrożenie alienacją rodzicielską ze strony matki, czyli nierespektowaniem postanowiem sądowych, za które matce nie grożą przecież żadne konsekwencje prawne. Wtedy nie dość, że płacisz, to jeszcze nie masz wpływu na wychowanie własnych dzieciaków i ich nie widzisz na oczy. W tym samym czasie matki najczęściej obrzydzają i to dość skutecznie ojca własnym dzieciom, aby następnie mieć radochę, że one same z nim nie chcą utrzymywać kontaktu. Zajebisty interes niezależnie od wieku. 

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, Iceman84PL said:

Bycie ojcem to stan umysłu, odpowiedzialności, doświadczenia życiowego, przygotowania.

Mężczyzna praktycznie do 40 nie powinien się żenić a tym bardziej sprowadzać na świat kolejnego nieszczęśnika.

 

Rola ojca to wielka odpowiedzialność bo trzeba odpowiednio wychować, socjalizować, ukształtować i przygotować 

do życia młodego człowieka.

 

A co może zapewnić, dać, przekazać zdesperowany mężczyzna 20, 30 letni, który nic o życiu nie wie, nie ma zabezpieczenia

finansowego, własnego mieszkania, stabilizacji na polu zawodowym by były z tego stałe dochody wystarczające na utrzymanie rodziny? 

 

To, że kobiety najlepszy wiek do rodzenia mają w latach swojego picku czyli 18-24 lata to nie znaczy, że mężczyzna musi się też spieszyć😏

Mężczyzna ma czas i wpierw musi zadbać o całą otoczkę czyli ogarnąć się dopiero później myśleć o ojcostwie.

 

 

 

 

 

 

Może 60 lat jednak? 40 lat to jednak nadal trochę mało moim zdaniem. 60 latek jednak ma więcej doświadczenia i właściwszy stan umysłu :)

 

W wieku 20+ lat byłem na tyle odpowiedzialny, że spokojnie mogłem mieć dziecko. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, RealLife napisał(a):

W wieku 20+ lat byłem na tyle odpowiedzialny, że spokojnie mogłem mieć dziecko

Dobre, szczególnie patrząc na twoje odklejki o pisie. 🤣

 

7 godzin temu, Adri napisał(a):

Znam ludzi którzy nawet jednej książki nie przeczytali o rodzicielstwie, nie byli nawet na jednych zajęciach z położną w trakcie ciąży lub nie uszeszczali do szkoły rodzenia. Później ludzie powtarzają gnioty typu „płacze bo wymusza” albo „nie nos bo przyzwyczaisz”. 
 

Dla niektórych najlepszy sposób wychowania dziecka to smoczek, mieszanka, wózek i babce podrzucić. Byle się nie poświęcać. 

Może powinnaś wykładać na jakimś nowoczesnym university, na kierunku maDkologia ( o ile już taki istnieje).🤣🤣🤣

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mac napisał(a):

Większość dzieci rodzi się z wpadki. Powiedziałbym spokojnie bliżej 80%. Świadomych rodziców, którzy to zaplanowali można policzyć na palcach jednej ręki. Osobiście w życiu nie zetknąłem się z  normalną rodziną. Zawsze coś nie tak, jakieś dziwaczne zachowania i praktyki. Posiadanie potomstwa to czysta racjonalizacja, bo każdy kto żyje cierpi mękę. Pierdolenie o krainie mlekiem i miodem płynącej to można wsadzić między bajki. Nikt zdrowy na umyśle wiedząc, co to życie, z minimum empatii nie zdecyduje się na powołanie świadomej istoty do tej chorej rzeczywistości. Biologia zrobiła człowieka w chuja, a popęd nie daje za wygraną i widać skutki.

 

I nie chodzi o wiek, ale o odpowiedzialność i o warunki bytowania, ale tutaj też tylko garstka otrzymuje właściwe wychowanie, wykształcenie i fundusze.

 

Standardowo dziecko jeszcze 2 - 3 pokolenia wstecz służyło do pracy, darmowy pracownik i tak się dzieci traktowało w większości domów. Dzisiejsi ludzie to potomkowie niewolników sprowadzonych na ten świat do zapierdalania. Kto chce pracować dziesiątki lat do emerytury w tym gówno systemie i całe życie zastanawiać się, po co to wszystko? Osobiście nigdy się nie zdecyduję. Trzeba być sadolem bez serca, żeby dzieci robić.

 

Można zamknąć temat. Nawet jak ktoś jest dobrze urodzony to też niewiele tak naprawdę zmienia, będzie toczył syzyfowy kamień albo zostanie ścięty przez obłąkany lud. Dorzucę tylko od siebie, że jednak genetyka nas będzie zawsze popychała w kierunku myślenia żeby się rozmnażać.

 

No i społeczeństwo, jako osamotniony singiel wśród rozmnażających się kumpli zawsze będziesz się czuł jak degenerat i patus. Teraz i tak żyjemy w czasach, gdzie nie posiadanie dzieci nie wrzuca Cie z automatu do szuflady pedofil, ksiądz, gej, więc nie jest tak źle.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kiroviets już, obudziłeś się i pierwsze co, to aby komuś dopierdolić? Ty to na tej emigracji ewidentnie szczęście odnalazłeś. Nic nie masz do powiedzenia w temacie, ale posty nabijać trzeba...

 

Do tematu, najbardziej widzi mi się model kiedy rodzice są młodzi, dzieci normalnie mają dziadków do swoich pełnoletnich lat. Także to jest rozsądne, aby czasami dziadkowie pomogli też w wychowaniu dzieci. Co więcej, przy moich synach zobaczyłem, jak moja mama, ich babcia dostała energii, drugie życie w nią wstąpiło, tak samo w moich teściów. Rodzice także wtedy uczestniczą w życiu i aktywności dzieci, razem wycieczki po górach, granie w piłkę itp.

 

Wychowałem się w takim modelu, w moim odczuciu model dobry, sprawdził się i dlatego kontynuuję go.

Kolega z pracy biurko obok ma 35 lat, rodzice po 70tce nie domagają już, musi zadbać o ich opiekę. Jego dzieci, jak będzie je miał już dziadków raczej nie będą mieć.

 

Widzę jakie są czasy, jak warunki prawne, otoczenie i social media rozbestwiły kobiety. Jak nie będzie szczęśliwego rozsądnego związku/małżeństwa i dobrej kobiety to i o wychowanie dzieci będzie trudno, bez wzgledu na wiek rodziców, zasoby, ogarnięcie.

 

 

  • Like 10
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Tyrion napisał(a):

Wychowałem się w takim modelu, w moim odczuciu model dobry, sprawdził się i dlatego kontynuuję go.

Kolega z pracy biurko obok ma 35 lat, rodzice po 70tce nie domagają już, musi zadbać o ich opiekę. Jego dzieci, jak będzie je miał już dziadków raczej nie będą mieć.

 

Teoretycznie tak. Skoro masz 30-40 lat teraz to jesteś ostatnim pokoleniem tego typu, czasy się zmieniły, nowe pokolenia dzieci Julek nie będą miały dziadków, może nawet ojca na oczy nie zobaczą (ewentualnie zmieniających się wujków w łóżku mamusi) a ty chcesz kontynuować ten model... twoje dziecko z obojgiem rodziców i dziadkami może być nawet szkalowane z tego powodu i miec przejebane, nie zsocjalizowac sie z ogolnie rozwinieta patologia... Moze przesadzam, ale jak sobie pomyślę o instagramowych nauczycielach przyszłości, wychowaniu przez rzesze julek w świecie internetu, lgbt/feminazi, looxmaxingu to ogłaszam wszem i wobec że jestem bezpłodny i chyba poczekam do tej 70tki z tym tryskaniem na oślep.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Urodzilem sie jak moja mama miala 40 lat. Z punktu widzenia dziecka to tragedia.

Rodzice sa juz zmęczeni zyciem w tym czasie, nie są tak swobodni jak 20 latkowie. Dziecko, szczegolnie chlopiec potrzebuje przestrzeni, wolnosci a z rodzicami kolo 50 lekko w tym zakresie nie bylo.

 

Osobiscie uważam ze maks wiek to:

Dla kobiet 26-28 lat

Dla mezczyzn 30-35

 

Moze masz malo hajsu, ale za to energii dużo, a dla dziecka to jest ważniejsze.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alejandro Sosa teraz prognozujesz na podstawie posiadanych informacji, ale rzeczywistość zmieni się na znacznie gorszą przez czynniki, które jeszcze nie zaistniały, których nie potrafimy sobie wyobrazić. Nie wiadomo, czy za kilka lat w ogóle będzie pojęcie własności, czy nie będzie kolejnego ludobójstwa na skalę globalną. Przecież w Polsce 200 000 nadmiarowych zgonów było, całkowity brak dostępu do służby zdrowia, poziom edukacji nie istnieje. Fasada społeczeństwa lśni, natomiast fundament zgnił i obrasta gównem. Robienie dzieci, dobrze zaznaczyłeś w modelu typowej rodziny już nie istnieje. Dodajmy do tego wszechobecny dostęp do hardkorowego porno, onlyfanów, dziwek na kamerkach, kart kredytowych i innego gówna i mamy obraz nowoczesnego, postępowego świata. Przecież niby najlepsze czasy mamy do życia, ale jeżeli tak wyglądają najlepsze czasy to lepiej, żeby ten gatunek wymarł całkowicie. Może elity też tak rozumują. Kto to wie.

  • Like 2
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.