Skocz do zawartości

Wyjazd z dziewczyną na weekend do.....MIASTA?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.
Nie mam chyba odpowiedniego stopnia dostępu do materiałów niejawnych na tym forum więc zakładam tutaj temat.

Kilka razy w życiu spotkałem się z pewną sytuacją.

Planujemy z żabcią wyjazd na weekend i ona mi mówi, że chce jechać na weekend do (Berlina, Wrocławia, Warszawy, Gdańska itp). 

Mi od razu ciśnienie rośnie poza skalę i zaczyna się jazda. 

Po co jechać na wyjazd weekendowy w celu odpoczynku, relaksu do jakiegoś pierdolonego miasta by mijać tłumy ludzi, stać w korkach, wdychać spaliny itp? Dziewczyny z małych miejscowości raczej. Czy to wynika z kompleksów małomiasteczkowych?

 

Jak myślicie? Jak dobrze to rozegrać by wybić taki pomysł z głowy żabci?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Jak dobrze to rozegrać by wybić taki pomysł z głowy żabci?

Powiedz niech płaci i problem z głowy.😅

 

2 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Planujemy z żabcią wyjazd na weekend i ona mi mówi, że chce jechać na weekend do (Berlina, Wrocławia, Warszawy, Gdańska itp). 

 

2 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Po co jechać na wyjazd weekendowy w celu odpoczynku, relaksu do jakiegoś pierdolonego miasta

By pochwalić się na insta.

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Powiedz niech płaci i problem z głowy.😅

Wtedy nici z kiełbaszenia :D

 

12 minut temu, Kiroviets napisał(a):

By pochwalić się na insta.

Zawsze z moich ust pada pytanie po co Ci te zdjęcia. Odpowiedzi padają różne. A jak prosi mnie o fotkę na tle jakiegoś budynku etc. Od razu kwituję (dla żartów a może nie), że to będzie dobra fota na portal randkowy. Reakcje są ciekawe. 

 

5 minut temu, Scorsky napisał(a):

możliwe że jakoś niedowartościowana jest

Też tak myślę.

 

4 minuty temu, Optimus Prime napisał(a):

A gadasz co innego gdyby chciała Tahiti czy tego typu atrakcje na weekend.

Proszę rozwinąć bo nie rozumiem.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swoją wyjeżdżamy często do różnych miast, tylko robimy to samochodem i zwiedzamy też okolice, miasteczka i tereny zielone.

Dla mnie takie wyjazdy mają sens i da się odpocząć, właśnie z racji równoważenia tego. Jeden dzień w mieście i jeden poza miastem.

Zresztą siedzenie na ławce przy urokliwym rynku to też odpoczynek.

I pasuje mi, że widzimy też miasto a nie samą wieś, bo jest mnóstwo miast wartych zobaczenia.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Planujemy z żabcią wyjazd na weekend i ona mi mówi, że chce jechać na weekend do (Berlina, Wrocławia, Warszawy, Gdańska itp). 

Mi od razu ciśnienie rośnie poza skalę i zaczyna się jazda. 

 

Jesteście niedopasowani w tym względzie.

Ja bym zwariował gdybym w ramach wypoczynku miał pielić na działce."Bo cisza, spokój"

24 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):


Po co jechać na wyjazd weekendowy w celu odpoczynku, relaksu do jakiegoś pierdolonego miasta by mijać tłumy ludzi, stać w korkach, wdychać spaliny itp? Dziewczyny z małych miejscowości raczej. Czy to wynika z kompleksów małomiasteczkowych?

Ja się urodziłem w dużym mieście i lubię duże miasta. Tłumy ludzi są fajne o tyle że możesz w nich się zagubić. Spaliny? Na wsiach nieraz masz gorsze powietrze. Zwłaszcza w sezonie grzewczym.

Na wsiach też pyli niemiłosiernie.

 

W miastach masz całoroczną bazę hotelarsko gastronomiczną. Na wsiach jej praktycznie nie ma. W miasteczkach bywa różnie.

 

Miasta to przede wszystkim historia i kultura. To stare gotyckie kościoły. Renesansowe ratusze. Nieme świadectwo dziesiątek pokoleń ludzi w nich zamieszkałych.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instagram. Lizbona świetnie na nim wygląda. 

23 minuty temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Zawsze z moich ust pada pytanie po co Ci te zdjęcia. Odpowiedzi padają różne. A jak prosi mnie o fotkę na tle jakiegoś budynku etc. Od razu kwituję (dla żartów a może nie), że to będzie dobra fota na portal randkowy. Reakcje są ciekawe. 

Też zauważyłem. One robią PR na przyszłość tymi fotami. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o polskie miasta to tego nie czuję ale Berlin zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Fajne miasto, i nie ze względu na kluby tylko na atrakcje. 

 

Fajna katedra, można wejść na taras na dachu, można wejść do Reichstagu, na wieżę TV, Pergamon muzeum (jest tam brama z Milos, największy obiekt muzealny jaki istnieje, całą bramę do miasta mają). Kolejne dobre muzeum -  Muzeum Stasi w starym więzieniu we wschodniej części miasta, no i oczywiście resztki muru. Jeszcze Muzeum wschodnich Niemiec w centrum mogę polecić, na weekend aż nadto. 

 

Blisko, ceny normalne, tylko chyba jakieś kino z wjazdem diesli do centrum, do sprawdzenia. 

 

City brejki są ok, jeśli się chce zwiedzać, bo jechać do innego miasta żeby pójść do pubu czy klubu... lub połazić po ulicach i strzelić kilka fotek to nie widzę sensu. A znam ludzi którzy w ten sposób podróżują. Znajomi ostatnio tak do Barcelony polecieli, foteczka na plaży, pod stadionem, pod casa Mila, pod katedrą 😳 nigdzie nie weszli, na bilet kasa była, na alko też ale żeby doświadczyć miasta, zwiedzić, poczuć, zobaczyć coś więcej niż to co jest na google street view to już nie. 

 

Każde większe miasto ma jakieś unikalne atrakcje, czy to wspomniany Berlin, czy Wilno czy Budapeszt. Nie wspominając o Rzymie, Barcelonie, Pradze, Lizbonie i wielu innych w zasięgu kilku godzin lotu z PL.

 

 

 

Edytowane przez SuperMario
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Miasta są fajne. Inaczej się zwiedza niż w czasach szkolnych., inaczej jak się już czegoś doświadczyło i człowiek ma poukładane w głowie Można podejść do muzeum/teatru. Tam gdzie się chce. Nawet Warszawa jest fajna na kilka dni. 

 

2. Może też chodzić po prostu o fotki do SM. Niestety atencja, jest to najczęstsza motywacja jakichkolwiek wyjazdów u pań jak patrzę po otoczeniu:

- Kochanieńka byliśmy na weekend w Berlinie. Wcale nie tak drogo. Koniecznie musicie jechać itd. ble ble ble

 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, SuperMario napisał(a):

ale Berlin zaskoczył mnie bardzo pozytywnie.

 

8 minut temu, SuperMario napisał(a):

Fajna katedra, można wejść na taras na dachu, można wejść do Reichstagu, na wieżę TV, Pergamon muzeum, muzeum Stasi w starym więzieniu, resztki muru

Do tego rozgłośnia i ośrodek badań socjologiczno - społecznych i zarazem siedziba pewnego naukowca.😎😀

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Kiroviets said:

 

Do tego rozgłośnia i ośrodek badań socjologiczno - społecznych i zarazem siedziba pewnego naukowca.😎😀

 

I to jest zajebiste, żyje człowiek w przeświadczeniu że zobaczył tam prawie wszystko a tu wchodzi @Kiroviets i mówi, hola hola, jeszcze to, to, i to.

 

I już google idzie w ruch i wyszukiwarka biletów 😅 

 

Widzicie, każdy może znaleźć coś dla siebie, mówię wam, citibrejki są cool. 💪🤘👍

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Libertyn napisał(a):

Jesteście niedopasowani w tym względzie.

Ja bym zwariował gdybym w ramach wypoczynku miał pielić na działce."Bo cisza, spokój"

Być może jesteśmy niedopasowani.
Poszedłęś w skrajność. Bardziej chodziło mi o spacerowanie wzdłuż plaży np między Kołobrzegiem a Ustroniem Morskim jest takich chodnik wzdłuż plaże etc.

 

27 minut temu, Bering napisał(a):

Jeden dzień w mieście i jeden poza miastem.

Dobra myśl. Chyba taką strategię obiorę by każdy był zadowolony.

 

14 minut temu, Libertyn napisał(a):

Tłumy ludzi są fajne o tyle że możesz w nich się zagubić.

Mnie to męczy. Nie mam potrzeby zgubienia się w tłumie. Lubię przyrodę, zamki, plaże, góry, jeziora, bagna itp.

 

15 minut temu, Libertyn napisał(a):

Miasta to przede wszystkim historia i kultura. To stare gotyckie kościoły. Renesansowe ratusze. Nieme świadectwo dziesiątek pokoleń ludzi w nich zamieszkałych.

Tak. Masz rację. Trzeba zaplanować by to miało ręce i nogi.

 

15 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

One robią PR na przyszłość tymi fotami. 

Cos w tym jest. Powinny podpisywać te foty na portalach randowych. Zdjęcie z Maroka. Foto by Marcin. Zdjęcie z tatr. Fdjęcie by Mirek. Zdjęcie z Pragi. Foto by Zbychu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Jak dobrze to rozegrać by wybić taki pomysł z głowy żabci?

 

Dzisiaj Ty wybijesz Żabci pomysł z głowy,

a potem inny z Twoją Żabcią pojedzie,

i będą razem miło kumkali...

 

I tak się skończy Twoja kolej na Żabkę..

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Libertyn napisał(a):

Miasta to przede wszystkim historia i kultura. To stare gotyckie kościoły. Renesansowe ratusze. Nieme świadectwo dziesiątek pokoleń ludzi w nich zamieszkałych.

O,to to...bez urazy, ale ktoś powiedział, że "podróże kształcą wykształconych"...ktoś pojedzie do Grecji i ma do powiedzenia tyle, że ciepło, inny do miasta i widzi tylko spaliny i tłum. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Po co jechać na wyjazd weekendowy w celu odpoczynku, relaksu do jakiegoś pierdolonego miasta by mijać tłumy ludzi, stać w korkach, wdychać spaliny itp? Dziewczyny z małych miejscowości raczej. Czy to wynika z kompleksów małomiasteczkowych?

 

Jak myślicie? Jak dobrze to rozegrać by wybić taki pomysł z głowy żabci?

 

Panie lubią jak coś się dzieje dlatego duże miasta, lubią wzrok innych mężczyzn na sobie, atencje, zabawę to nie jest raczej nic dziwnego że je tam ciągnie - o ile nie wybiega po za normę. Spróbuj to jakoś zbalansować aby nie wyjść w jej oczach na dzikiego osobnika który stroni od ludzi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Libertyn napisał(a):

Ja bym zwariował gdybym w ramach wypoczynku miał pielić na działce."Bo cisza, spokój"

Boś młody jeszcze ;) Nie nawojowałeś się dostatecznie ze światem, dlatego pewne rzeczy są nadal tak atrakcyjne, a te drugie niekonieczne.

 

@Dowódca plutonu moim zdaniem jest tak ;) Jeżeli kobiecie realnie zależy, z taką samą radością pojedzie z Tobą PKS-em na gliniankę pod miastem, jak i do hotelu pięciogwiazdkowego. Bo to osoba jest wtedy kluczem, a nie destynacja dla karmienia poczucia atencyjności.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Po co jechać na wyjazd weekendowy w celu odpoczynku, relaksu do jakiegoś pierdolonego miasta

 

1 godzinę temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Jak myślicie? Jak dobrze to rozegrać by wybić taki pomysł z głowy żabci?

 

Wybić nie wybijesz, powiedz, że ok, ale następnym razem jedzie tam gdzie Ty chcesz. Jeśli nadejdzie ten moment i zacznie kręcić nosem, że ona tam nie chce, to już wiesz gdzie ma Twoje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Obliteraror napisał(a):

Boś młody jeszcze ;) Nie nawojowałeś się dostatecznie ze światem, dlatego pewne rzeczy są nadal tak atrakcyjne, a te drugie niekonieczne.

Ja znam ten spokój. 1/4 życia przemieszkałem na wsi.
Spokój chyba że sąsiad się buduje, kosi trawę, używa pilarki by ogarnąć drewno do kominka albo znowu jest grill i ci smrodzą w akompaniamencie drącej sie w baseniku dzieciarni.
2 km do sklepu. 

Za nic nie zamieniłbym swojego bloku przy parku w stylu angielskim na taką ciszę i spokój. 
Jak chcę ciszę i spokój to wychodzę z domu i po 5 minutach siedzę okrakiem na wierzbie płaczącej kontemplując pływające obok kaczki. 
A sklep mam 2 minuty od domu a biedrę 8 minut. 

Edytowane przez Libertyn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było, że sama frustracja i zamykanie panny na poddaszu na wsi - niektórzy czasem potrzebują takich mocniejszych energii, które daje duża aglomeracja.
Poza tym city break można zrobić po swojemu - np. używając wypożyczanych hulajnóg albo rowerów elektrycznych (tylko pewnie wtedy się trzeba ubrać mniej pod rewię mody na insta). Wtedy jest atmosfera "we dwoje + miasto jako tło", a nie tylko uczestnictwo w tym tłumie konsumujących lemmingów.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.