deleteduser78 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Cóż @Lalka, to Twoja decyzja :). Napiszę co tak plus minus uważam: - rozumiem, że jak kobietki mają powikłania, to wstrzemięźliwość jak najbardziej, ale jak wszystko jest ok, to nie widzę przeszkód by nie cieszyć się sobą. To inna bliskość - w skrócie napiszę, bo nie bardzo umiem przekazać słów górnolotnych (nie mam daru), ale dla mnie, to była - "Magia" . ----- "Wszelkie dolegliwości podczas ciąży, bo wiadomo, że są - nie mają znaczenia, mijają jak przy tobie jest twój mężczyzna, wtedy nie myślisz już o niedogodnościach - a były jakieś? Jest - magia ." ----- Co zaś się tyczy czy: 12 godzin temu, Lalka napisał: Ty rodziłaś w terminie? Jedno z dzieci było po terminie, brak obecności męża, ale tu przyczyniła się pewna sytuacja, a mianowicie: - będąc w początkowej fazie ciąży, mąż oznajmił, że chce być przy narodzinach, próbowałam go od tego odwieść, ale stanowczo stwierdził, że chce. Mówię - ok. Czas mijał. Jakieś 2 tyg przed terminem, mąż wyjechał, ale powiedział: - ogarnie w tym czasie i będzie. Ja: - że nie musi, lepiej na spokojnie - niż coś ma mu się stać, a my damy sobie radę. On, że nie - będzie. Dzwonię do męża, że jednak muszę już do szpitala i lekarz nie będzie czekać (jak to w życiu - trochę się przesunęło - poślizg). Mąż: - zostawię tą końcówkę i potem wrócę - i tak zrobił. Ale trochę tej drogi miał. Lekarz: - nie będę ryzykować - mówi się trudno. dał zastrzyk na wywołanie, a ja tak miałam zakodowane, że bóli brak, mały też cicho siedzi, ani myśli wychodzić - po prostu, czekaliśmy na Tatę . Ale jak to też w drodze, różne przeciwności losu. W końcu lekarz mnie opitolił, że mam nie wyglądać (chodziłam od okna do drzwi) tylko kłaść się i rodzić . Ale to nie pomogło, jak bóli nie było tak nie było i jak przeć ? Lekarz zdziwiony, to nie możliwe i mówi tak: skoro nie chcesz sam, to ja ci pomogę. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Tak się zakręcił w mgnieniu, łokciem nacisnął mi na brzuch i pyk dzidzia była . Po bodajże godzinie mąż dotarł, ale odprawili go, że teraz to już po co (działo się to w nocy), tak na południe niech przyjedzie. Ale i tak był rano . I dlatego myślę, że ta sytuacja miała wpływ na przechodzenie. Zakodowana tak w głowie (obecność męża), tak silna. I myślę, że mały tez słyszał i czekał na Tatę . W każdym razie, czekaliśmy oboje - jak sobie to teraz przypominam, jak żywe staje przed oczami . Dodam, że Syn ponad 4 kg, 58 cm miał i najbardziej podobny do Ojca . To tak w skrócie . @Lalka, życzę szybkiego rozwiązania i przede wszystkim Zdrówka Wam . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zielonooka Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Godzinę temu, Nefertiti napisał: jak bóli nie było Godzinę temu, Nefertiti napisał: ja tak miałam zakodowane, że bóli brak, Nie miałaś bólów porodowych? ? jeśli dobrze zrozumiałam A może ten zastrzyk pomógł? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Bardzo ledwo, ale maturka z matmy zdana! A to cieszy bardziej niż widok kota o poranku Oczywiście początkowej rozpaczy nie było końca, lecz wynik uspokoił i uświadomił, że to mój ostatni obowiązkowy raz z Królową Nauk. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser78 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 @Zielonooka, w tej sytuacji z tą dzidzią nie miałam bóli, możliwe, że zastrzyk, ale ponoć są jakieś odczuwalne, gdzie się prze, a u mnie cisza. Rozwarcie było tak duże, że bez żadnych oporów powinno pójść, ale maluch też się zaparł. Lekarz naprawdę zdębiał. Myślę, że starczy mojego wywodu na ten temat - dziękuję . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 9 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 @Lalka Szybkiego rozwiązania i powodzenia generalnie! Niech dzieciątko urodzi się zdrowe! Mnie uszczęśliwił dzisiejszy treinng, zmieniłam godzinę treningów na południowe godziny, godzinkę po śniadaniu i jakoś tak mi chyba lepiej z tym. Jednak i tak przez resztę tygodnia będę zmuszona trenować wieczorami. Podekscytowana jestem wyznaczonym przez siebie samą wyzwaniem. Już teraz widże jak zmieniła mi się sylwetka odkąd trenuję, nawet mimo zmniejszenia intensywności i krótkiej przerwy z powodu kolana. Cieszy mnie, że nie straciłam formy i mogę dalej bić własne rekordy, przekraczać własne granice. To niezwykle satysfakcjonujące. Zaczęłam bardziej dbać o swoje ciało i widzę tego efekty. Poprawiła mi się kondycja włosów, paznokci. Doprowadziłam do ładu stopy. Dostaję mnóstwo komplementów w pracy, zaczynam być bardziej socjalna i odnawiam stare znajomości. Powoli zaczynam znowu z większą częstotliwością spotykać się z ludźmi. Jest pozytywnie i nie tracę swojej pogody ducha Jest w moim życiu coraz więcej harmonii o to mnie cieszy chyba najbardziej. SUnę do przodu jak błyskawica! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheFlorator Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 (edytowane) @Lalka Nacisnelas dzis ten pepek czy nie? ? Edytowane 9 Czerwca 2020 przez TheFlorator 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$Szarak$ Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 57 minut temu, Hatmehit napisał: Bardzo ledwo, ale maturka z matmy zdana! A to cieszy bardziej niż widok kota o poranku Oczywiście początkowej rozpaczy nie było końca, lecz wynik uspokoił i uświadomił, że to mój ostatni obowiązkowy raz z Królową Nauk. Humanistka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 18 minut temu, $Szarak$ napisał: Humanistka? W ujęciu renesansowym żem trochę za głupia na humanistkę, lecz w dzisiejszym zdecydowanie- historia, literatura, ogólnie pojęta sztuka to moje miłości. Natomiast liczby to przekleństwa, kwestia matematycznego lenistwa od najmłodszych lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 To już 45 dni bez pornografii. Bywało ciężko, ale idę do przodu 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sol Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 3 godziny temu, Hatmehit napisał: Natomiast liczby to przekleństwa, kwestia matematycznego lenistwa od najmłodszych lat. Matma jest fajna, ale dopiero na studiach 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hatmehit Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 22 minuty temu, sol napisał: Matma jest fajna, ale dopiero na studiach Wierzę, że potrafi być fajna, lecz no... Nie dam jej się poznać od tej strony, gdyż moja przygoda z nią została dziś zakończona To była bardzo toksyczna relacja, czasem ją wielbiłam, a czasem szczerze nienawidziłam i czułam, iż doprowadzi mnie to zguby. Niech inni się nią zajmują, wesprę słowem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Zrobiłem dziś na kolację sxakshuke. Pyszna była 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
self-aware Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 Walnąłem sobie dzisiaj porządny, 2 godzinny spacer. Tak sobie idąc wpadła mi myśl, że smutek, który odczuwam to w sumie kolejne doświadczenie i możliwość pracy nad emocjami. I również, że w sumie to chyba dobrze, że jestem emocjonalnym człekiem. I poczułem się nieco lepiej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
$Szarak$ Opublikowano 9 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2020 4 godziny temu, Hatmehit napisał: zdecydowanie- historia, literatura, ogólnie pojęta sztuka to moje miłości Widać po wypowiedziach. ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Dzisiejszą wizyta u fryzjera. Cieszy mnie bo już nie będę zarośnięty Ostatni raz u fryzjera byłem na początku lutego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 10 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2020 Najlepsze wyniki w pracy mam za ostatni kwartał, i w tym kwartale również przoduję. Lekko zdziwiona byłam, bo pracuję od kilku miesięcy pośród starych wyjadaczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser150 Opublikowano 12 Czerwca 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2020 Nie poddaję się w wyzwaniu. Musiałam jedynie przeorganizować sobie w tym tygodniu treningi, bo wczoraj sobie laby zrobiłam spotykając się na piwie z kolegami z pracy. Dlatego zamiast wolnej niedzieli... będzie środa albo czwartek Jestem dzisiaj szczególnie z siebie dumna, że po konkretnym wykończeniu po pracy ruszyłam tyłek by interwały z Kołakowską. Jestem teraz trupem ale mam przynajmniej uśmiech pełen satysfakcji Polecam! Świetne uczucie! Btw. Miałam kolejny świetny dzień w pracy. Jutro będę operować maszynę pod okiem kolegi, który mnie szkolił wcześniej Role się odwracają! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 13 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Dobra pogoda. Będzie słonecznie w Gdańsku:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser78 Opublikowano 13 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Dziś ponoć Święto Siostry - się nie "spodziałam" i życzenia dostałam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Druid Opublikowano 14 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2020 W dniu 3.12.2019 o 22:43, Ancalagon napisał: Przyszła pierwsza transza książek Co czytasz ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser78 Opublikowano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Kurczaki, nie wiem jak ubrać w słowa, ale taka radość . Mam naprawdę "}Wspaniałe Dzieciaki" . Życzę im, by nie ustawały w swych dążeniach, by spełniały się im najskrytsze marzenia . 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Po krótkim wypadzie do Gdańska wróciłem wypoczęty i opalony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JudgeMe Opublikowano 17 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 (edytowane) W ostatnim czasie robiłam sobie sporo badań kontrolnych, ze wszystkich mam bardzo dobry wynik. Dzisiaj rozpoczęłam urlop, we wtorek wyjeżdżam na wakacje odpocząć. W pracy wygrałam konkurs (nagroda pieniężna), w którym nie wiedziałam, że biorę udział. Szef mnie zgłosił. Edytowane 17 Czerwca 2020 przez JudgeMe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SSydney Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Wiedziałem, że siła wróci szybko ale nie sądziłem, że na drugim treningu po kwarantannie pobije/wyrównam wynik, który miałem przed zamknięciem siłowni. Jestem niesamowicie zadowolony! To zdecydowanie lepsze niż seks. ?? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Udany spacer, gdzie chwilę po powrocie zaczął padać deszcz. Złapałem się w okienku bezdeszczowym 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi