Skocz do zawartości

Czy "robienie loda" jest przyjemne


Mrowka

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, xawery982 napisał:

Co bardziej kocham... loda czy ją - oczywiście, że loda. Lód nie pierdoli głupot i nie stwarza ubytków na zdrowiu psychicznym.

No to teraz przynajmniej szczery jesteś, a mi jakieś farmazony wciskałeś, że Ci zależy na niej, że nie naciskasz etc ;) 

 

@Quo Vadis? Oczywiście, że mam różne rzeczy do roboty, no oprócz trawy. Książkę czytam bardzo ciekawą obecnie 20- letniego chłopaka "wyleczyła" z homoseksualizmu miłość do 40- letniej kobiety, ogólnie dużo mówi o dojrzałej kobiecości. Dojrzałej nie metrykalnie, a emocjonalnie. Może jak skończę jakąś recenzję walnę. 

 

@Pozytywny Co się widziało, nie da się odzobaczyć. I muszę przyznać, że to forum w pewnym sensie zmieniło mój pogląd nie na kobiety, a na mężczyzn. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Quo Vadis? Chyba wymagasz od niej zbyt wiele. Ona właśnie zawalila kolejny rok studiów i w nagrodę udała się za pieniądze dziadka zagranicę gdzie wydała "lekką ręką" więcej niż miała. Mam propozycję jakiś kroków, bo to kolejny zduplikowany wątek i już 6 strona o niczym leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

No to teraz przynajmniej szczery jesteś, a mi jakieś farmazony wciskałeś, że Ci zależy na niej, że nie naciskasz etc

Ponoć dopiero od IQ 90 człowiek rozumie pojęcie sarkazm i ironia.

Proponuję popracować na poprawą intelektu :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, xawery982 napisał:

onoć dopiero od IQ 90 człowiek rozumie pojęcie sarkazm i ironia.

Proponuję popracować na poprawą intelektu :D

Myślę, że nie ma z tym problemów ;) 

 

Mogłabym przyznać, że to ironia, gdyby nie Twoje podejście. Gdybyś potrafił zrozumieć partnerkę to wtedy by było widać na czym Ci bardziej zależy.

 

PS. Byłeś u tej divy? :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus Z tego co pamiętam też miała się odchudzać i chyba nic z tego nie wyjdzie, bo cały czas tu siedzi i robi zamęt wypisując bzdury, a wtedy będzie musiała samowolnie opuścić forum. Ale nie, moment, przecież nic nie obiecywała;)

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Fit Daria said:

Bo obciąganie jest jednak czymś innym niż oświadczyny. I usłyszenie " tak, kocham Cię" jest czymś innym niż prezent w postaci spermy na twarzy :D 

Oczywiście że tak. 

To  "kocham cie" to bzdury - słowa mogą kłamać.

 

Sperma na twarzy nigdy nie kłamie. Miałaś zaszczyt, i tego juz ci nikt nie odbierze.

 

 

Edytowane przez AR2DI2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Krugerrand napisał:

tego co pamiętam też miała się odchudzać i chyba nic z tego nie wyjdzie, bo cały czas tu siedzi i robi zamęt wypisując bzdury, a wtedy będzie musiała samowolnie opuścić forum. Ale nie, moment, przecież nic nie obiecywała;)

Wydaje mi się, że jasno napisałam, że to zrobię. Ale jak Ci będzie lepiej - obiecuję, jak w ciagu tych 10 miesięcy nie będę ważyć 80 kg to sama poproszę o zablokowanie konta i nie założę kolejnego. Lepiej? :) 

 

3 minuty temu, AR2DI2 napisał:

To  "kocham cie" to bzdury - słowa mogą kłamać.

 

To wiąże się z zobowiązaniem ślubu i daje się pierścionek za kilka tysięcy ( jak ktoś ma gest). To nie jest nic. Jest wyznaniem miłości, a gest uklęknięcia też dużo mówi o uczuciu, szacunku do kobiety.

 

5 minut temu, AR2DI2 napisał:

Sperma nactwarzy nigdy ni3 kłamie. Miałaś zaszczyt, i tego juz ci nikt nie odbierze.

Jakiś Ty zabawny. 

Jasne, kobietę może to podniecać, może go tak kochać, że wiedząc, ze mu da radość sama też ją odczuwa. 

Ale zaszczyt prędzej ma facet, że ma taką kobietę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Fit Daria napisał:

Myślę, że nie ma z tym problemów ;) 

 

Mogłabym przyznać, że to ironia, gdyby nie Twoje podejście. Gdybyś potrafił zrozumieć partnerkę to wtedy by było widać na czym Ci bardziej zależy.

 

PS. Byłeś u tej divy? :P 

Doskonale ją rozumiem przecież - robienie loda to nie dla niej, to nie jej bajka

Dobrze? Dobrze no więc o co ci chodzi?

 

Teraz wasza kolej mam nadzieje, ze mimo wyraznych braków w logice i nadzwyczajnej nieczułości na argumenty zrozumiecie że - związek bez loda to nie dla mnie i nie moja bajka.

 

Gorące pozdrowienia z krainy lodami płynącej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, xawery982 napisał:

Teraz wasza kolej mam nadzieje, ze mimo wyraznych braków w logice i nadzwyczajnej nieczułości na argumenty zrozumiecie że - związek bez loda to nie dla mnie i nie moja bajka.

Ja doskonale rozumiem. Dla Ciebie bez loda, dla innego bez analu, a dla innego związek z jedną kobietą to nie jego bajka. Bardzo dobrze rozumiem ;)

 

Tylko Ci faceci nie dorośli i nie zasługują na kobiety, skoro pojedyncze czynności seksualne są ważniejsze od uczuć i relacji z tymi kobietami. Jak dorosną i będą mieć dojrzałe priorytety to może zrozumieją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, xawery982 napisał:

Smuteczek mocno, że masz tak wykwintny gust, że kropelka spermulki powoduje u ciebie obrzydzenie.

Bardzo czułe te nasze samiczki na kropelke tak samo jak na brak zaangazowania i kwiatkow. I pewnie jeszcze nie lubice jak się wam brzoswkwinke poleruje.

Taaaak, mam bardzo wrażliwe kubki smakowe :D I węchowe. 

A brak zaangażowania i kwiatków - o nic się prosić nie będę :) 

4 minuty temu, xawery982 napisał:

Teraz wasza kolej mam nadzieje, ze mimo wyraznych braków w logice i nadzwyczajnej nieczułości na argumenty zrozumiecie że - związek bez loda to nie dla mnie i nie moja bajka.

To po co jesteś z tą dziewczyną? :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Fit Daria napisał:

Tylko Ci faceci nie dorośli i nie zasługują na kobiety, skoro pojedyncze czynności seksualne są ważniejsze od uczuć i relacji z tymi kobietami. Jak dorosną i będą mieć dojrzałe priorytety to może zrozumieją

Mam dlategóż nadzieje, ze jak dorosnie to zrozumie ze lepiej obciągnąć swojemu facetowi. :D 

 

3 minuty temu, Mrowka napisał:

A brak zaangażowania i kwiatków - o nic się prosić nie będę

Oczywiście, że nie bo damski pseudo-honor nie pozwala, ale jak nie ma lofki i kisski to wtedy tupne nóżką. Schemat do bólu, aż piecze.

Mam wrazenie, że was obie umysłowa gangrena ogarnela i jedyny sposób to amputacja glowy.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, xawery982 napisał:

Mam dlategóż nadzieje, ze jak dorosnie to zrozumie ze lepiej obciągnąć swojemu facetowi. :D 

Ten kto zmusza partnerkę siłą bądź szantażem jej po prostu nie kocha i traktuje jak zabawkę do zaspokajania swoich potrzeb.

 

Lubię minetkę, ale gdybym była w związku i facet miał opory, facet którego kocham to nie wyobrażam sobie, żeby wszystko wyrzucić na śmietnik przez brak minetki. Albo go szantażować, liżesz albo spadaj. Nie, no nie mogę. To jest jakaś groteska. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, xawery982 napisał:

ale jak nie ma lofki i kisski to wtedy tupne nóżką. Schemat do bólu, aż piecze.

Nieeeeeee :D Ja foszków i tupania nóżką nie używam do osiągnięcia zamierzonych celów :D O tym pisałam już w innym wątku kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są laski, których nie można oderwać (pamiętam jedną taką, której dałem ksywkę "smoczek", wystarczyło że wsiadła i trzasnęła drzwiami w aucie ;)) i takie które poharatają zębami na odpierdol (koszmar). Ludzie są różni, jedni lubią np. małże a inni na sam widok robią pawia. Zależy z kim nam po drodze.

 

Za to onegdaj w ramach forumowego projektu dot. portali randkowych, założyłem konto, wrzuciłem swoją taką se średnią fotę, rozchełstana koszula, lekko zmęczony bądź skacowany ryj. W ciągu tygodnia dostałem propozycje loda od trzech gejów, takie typy metro 20+. Kulturalnie odmawiałem, bo człowiek jest człowiek. Jeden z nich tak nalegał że mi będzie robił kiedy tylko chcę, że numer telefonu zostawił w razie gdybym się "namyślił". Więc chyba gejom się to ogólnie podoba. No a laski jak to laski, potrafią nawet wybrzydzać nad obiadem :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, xawery982 napisał:

związek bez loda to nie dla mnie i nie moja bajka.

Zawsze na daną sytuację trzeba spojrzeć z dwóch, a czasem nawet kilku stron. Laska nie robi loda, ale może jest dobra w czym innym? Znajdziesz kolejną laskę, która będzie Ci ostrzyć pinokia aż wióry polecą, ale pewnie będzie miała inną "wadę"? Ja już wiem, że wszystkiego w życiu mieć nie można i nie ma ideałów. Zawsze będzie czegoś brakować.

Moja ostatnia laska na początku robiła mi loda prawie codziennie, sexu było tyle, że musiałem odmawiać bo nie ogarniałem. Ale co z tego skoro charakter miała chujowy?

Ciężki dylemat ogólnie ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Mrowka napisał:

Ja się wypowiem za siebie, nie za wszystkie kobiety. Robienie loda NIE JEST przyjemne :) Dla mnie mogłoby to nie istnieć.

 

Ja się wypowiem za siebie.

Nie za innych mężczyzn.

 

Masz pełne prawo do tego by nie chcieć robić fellatio.

I odmawiać go.

Twoja wola @Mrowka

Nikt Ci tego nie może nakazać.

To chyba zrozumiałe.

 

Moim prawem jest nie brać Cię pod uwagę jako partnerki do związku.

Z uwagi na Twoją niechęć do fellatio.

To również zrozumiałe,prawda?

 

Ważne by ludzie szybko komunikowali wobec siebie swoje wymagania.

W związkach czy innych relacjach.

By w razie mocnej niekompatybilności ładnie i szybko sobie podziękować.

Zamiast ciągnąć dramę latami.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Fit Daria napisał:

Ten kto zmusza partnerkę siłą bądź szantażem jej po prostu nie kocha i traktuje jak zabawkę do zaspokajania swoich potrzeb.

 

Lubię minetkę, ale gdybym była w związku i facet miał opory, facet którego kocham to nie wyobrażam sobie, żeby wszystko wyrzucić na śmietnik przez brak minetki. Albo go szantażować, liżesz albo spadaj. Nie, no nie mogę. To jest jakaś groteska. :D 

Widzisz bo jesteś kobietą i masz tendencje zapewne do uprzykrzania sobie życia. Ja chce żyć tak jak ja chce i nie wbrew sobie bo "kocham" bo "miłość".

Lubię robić minetkę, lubię jak ktoś mi robi loda i mam prawo szukać kobiety z którą pod tym względem będę spełniony.


Z uwagi na to, że twój płytki tok rozumowania jest dość przewidywalny (miałem jedną taką panne co to rozumy świata pozjadała, atencjuszka do kwadratu) to zaznacze, że oral nie jest najważniejszy, ale jest jednym z kryteriów przez jakie dobieram sobie partnerkę. To chyba logiczne? Logiczne z tego względu, aby potem uniknąć rozczarowan, nie zawodzić się i nie nakurwiać po sądach z rozwodami, gdzie wy nie wszystkie to wiecie bo jak procentowo się plasują pozwy rozwodowe składane prze obie płci to wiemy. :)  

 

38 minut temu, tomilijones napisał:

Zawsze na daną sytuację trzeba spojrzeć z dwóch, a czasem nawet kilku stron. Laska nie robi loda, ale może jest dobra w czym innym? Znajdziesz kolejną laskę, która będzie Ci ostrzyć pinokia aż wióry polecą, ale pewnie będzie miała inną "wadę"? Ja już wiem, że wszystkiego w życiu mieć nie można i nie ma ideałów. Zawsze będzie czegoś brakować.

Moja ostatnia laska na początku robiła mi loda prawie codziennie, sexu było tyle, że musiałem odmawiać bo nie ogarniałem. Ale co z tego skoro charakter miała chujowy?

Ciężki dylemat ogólnie ;)

Oczywiście to była ironia skierowana do panienki Fit coby jej poszerzyć horyzonty myślowe, żeby bidulka nie dryfowała tak na oceanie bezmyślności i przestała gwałcić logikę.

...ale masz rację i zgodzę się z tobą zdecydowanie.


Dlatego tez zalozylem drugi wątek w dziale "seks", gdzie poruszyłem tę kwestię, albowiem kobieta ma opory przed oralem, ale ma naprawde wiele innych plusów. O ile poprzednią relacje z kobietą zjebałem z uwagi na rycerstwo, matrixa i nie dalo się tego juz naprostować o tyle tą relację toczę w sposób taki jakbym chciał, niekiedy jeszcze po omacku, ale na pewno już ze świadomościa o co cho i nie wiem po prostu czy mam pecha do takich "cnotek".


Mialem w sumie kiedyś stycznosc z taka co knage lubiła pociągnąć, ale co z tego skoro odrzucał jej zerowy intelekt... nawet do buzi sie zapodawać nie chciało. Dlatego na pewno trzeba spojrzeć na to z różnych perspektyw - tak jak mowisz :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nie mogę, nawet o głupiego loda robicie gównoburzę... 

Jak już wcześniej wspomniano, jeśli kobiecie zależy na samcu to zrobi dla niego wszystko. Działa to też oczywiście w drugą stronę.

Upraszczanie robienia loda do " wkładania kawałka mięsa do ust" to już jest z góry wybrzydzanie i wg mnie niezbyt mądre. Samice, które tak myślą, już sobie zaprogramowały swoją podświadomość ( tak, będę nawijać o tym do znudzenia! :P), że robienie loda to coś nie przyjemnego. Wpajanie swojej podświadomości tego, że coś nam się danej czynności nie podoba, sprawi, że będziemy tego unikać jak ognia. Kobiety rzekomo nie lubiące robić loda skupiają się na nieprzyjemnościach z tym związanych ( bo wchodzą im łoniaki do ust i sie krztuszą, nie podoba się zapach, etc ,etc zamiast dojść do tego, że jednak to może sprawiać przyjemność i że są mimo tych faktów jakieś plusy. Chociażby satysfakcja, że uszczęśliwiłyśmy swojego faceta. To jest mało? To jest nic nie warte? To zastanowiłabym się poważnie nad tym czy nadajemy się w ogóle do związku jeśli nawet taka drobna czynność jest dla was problemem.

Jak kocha się kogoś prawdziwie, to można dla tej osoby zrobić wszystko. Dlaczego ludzie sobie utrudniają widząc nawet w takich czynnościach tylko i wyłącznie swój interes? Tak ciężko się czasem poświęcić dla kogoś? Zrobić komuś dobrze? 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Hippie napisał:

To zastanowiłabym się poważnie nad tym czy nadajemy się w ogóle do związku jeśli nawet taka drobna czynność jest dla was problemem.

Jedni widzą tę samą szklankę do połowy pełną, inni pustą :) Ty piszesz tak, ale jak ktoś chce to odwróci to tak:

 

Godzinę temu, Fit Daria napisał:

Tylko Ci faceci nie dorośli i nie zasługują na kobiety, skoro pojedyncze czynności seksualne są ważniejsze od uczuć i relacji z tymi kobietami. Jak dorosną i będą mieć dojrzałe priorytety to może zrozumieją.

To są dwie strony tego samego medalu.

 

Temat żalowy strasznie i w sumie od czapki, bo przecież zupełnie bezproduktywny. Nie chce, to niech nie robi. Jak można nie chcieć kategorycznie związku z intercyzą, to można nie chcieć związku z kimś, kto jest niedopasowany seksualnie. No, ale o coś trzeba się trochę pokłócić i potrollować, prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.