Odpowiem na pytania. Brutalna prawda 2

[Quo Vadis?]

Zainspirował mnie jeden wątek, głęboki jak rów mariański a jednocześnie z tak cennymi spostrzeżeniami i uwagami, że gdyby ułożyć wszystkie kamienie szlachetne z ziemi, tej ziemi, to nie byłyby one warte nawet połowy tego, zatem dzięki @deomi postanowiłem również dać możliwość paniom, aby takie pytania zadały i aby się nie czuły DY-SKRY-MI-NO-WA-NE ? ( @Fit Daria a czy jak Pan zrobi kupkę a Pani nie, to też jest dyskryminacja? ? ) . Reasumując i kończąc owy wstęp a przechodząc do sedna:

Macie może jakieś pytania, które chciałybyście drogie Panie zadać mężczyźnie ale na żywo nie wypada? ? 

Zapraszam ? 

[Fit Daria]

1. Jaka jest szansa w procentach i jakie czynniki mają wpływ, że mężczyzna nie zdradzi lub nie w czasie trwania całego związku?

2. Czy rzeczywiście jak już zdradzają to kwestia tego, że partnerka się zaniedbała, nie ma już ochoty na seks czy jednak samcza potrzeba "zdobywania"? 

3. Co jest naprawdę ważne w kobietach skoro nie tylko wygląd? Czy rzeczywiście z kobietą nie można porozmawiać na różne tematy, nie ma potrafi kochać, nie wie co to honor. czy patrząc na potencjalną partnerkę też tak sądzisz czy to takie uogólnienia? A może nie zgadzasz się z tym przekonaniem? 

4. Czy dominacja mężczyzny w związku jest niezbędna by był on udany? Jeśli tak to dlaczego i czy nie ma na to wpływu charakter kobiety, a sama płeć? 

5. Jaka musiałaby być kobieta, żeby nie było potrzeby podpisywać intercyzy?

6. Czy jeśli byłbyś z kobietą, którą kochasz, ufasz jej, wszystko jest cacy i tak byś chciał wykonać testy DNA?

7. Jeśli byłbyś jedynym żywicielem rodziny jaki dostęp miałaby kobieta do pieniędzy?

8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

9. Czy zapytałbyś wprost o przeszłość seksualną potencjalnej partnerki? I jeśli by wszystko grało przekreśliłbyś to z tego jednego powodu?

10. Na co byś prędzej przystał na głupią nieogarniętą "Karynę", ale petardę w łóżku czy inteligentną, zaradną kobietę, ale z niskim libido tzw "kłodę" w sypialni?

 

Takie kilka pytanek i tak nie liczę, że na poważnie odpowiesz, ale co mi szkodzi  

[tytuschrypus]

He, he @Quo Vadis?Słusznie! Wszędzie dyskryminujo biedne panie

 

Podłączam się. Rzecz jasna, do udzielania odpowiedzi nie zadawania

 

Jeśli Panie coś nurtuje o normalnie się wstydzą, zapraszam. 

[SzatanK]

22 minuty temu, Fit Daria napisał:

1. Jaka jest szansa w procentach i jakie czynniki mają wpływ, że mężczyzna nie zdradzi lub nie w czasie trwania całego związku?

 

Zależy od mężczyzny i od kobiety. Jeśli będzie mędziła i brzęczała oraz odmawiała seksu przez rok to ją zdradzi.

23 minuty temu, Fit Daria napisał:

 2. Czy rzeczywiście jak już zdradzają to kwestia tego, że partnerka się zaniedbała, nie ma już ochoty na seks czy jednak samcza potrzeba "zdobywania"? 

 

Zaniedbała i przytyła 55 kilo od dnia ślubu czyli rok wcześniej

23 minuty temu, Fit Daria napisał:

3. Co jest naprawdę ważne w kobietach skoro nie tylko wygląd? Czy rzeczywiście z kobietą nie można porozmawiać na różne tematy, nie ma potrafi kochać, nie wie co to honor. czy patrząc na potencjalną partnerkę też tak sądzisz czy to takie uogólnienia? A może nie zgadzasz się z tym przekonaniem? 

Ważna jest jej kobiecość, kobiecość przebija wygląd.

Z kobietą można porozmawiać na takie tematy ale nie tworzyły ze sobą braterskich wiezów krwi, nie broniły się własnymi ciałami by obronić przyjaciela od lecącej strzały, honor postrzega zapewne teoretycznie, w naszej kulturze się broniło kobiety bo one noszą życie, ich zadaniem jest przeżyć a nie się poświęcać na polu bitwy.

25 minut temu, Fit Daria napisał:

4. Czy dominacja mężczyzny w związku jest niezbędna by był on udany? Jeśli tak to dlaczego i czy nie ma na to wpływu charakter kobiety, a sama płeć? 

 

Mężczyzna musi mieć ostateczne zdanie w najbardziej i najcięższych sytuacjach, ponieważ to on za nie odpowiada - jest odpowiedzialnością chodzącą, natomiast generalnie chętnie przedyskutuje jakieś problemy ale ostateczna decyzja należy do niego.

28 minut temu, Fit Daria napisał:

 5. Jaka musiałaby być kobieta, żeby nie było potrzeby podpisywać intercyzy?

 

Z dobrego domu, z dobrymi zasadami, z moralnością i wyższą wiedzą w obrębie życia no i nie mogłaby być feministką bo byłby zawsze strach, ze jej coś odpieprzy.

28 minut temu, Fit Daria napisał:

 6. Czy jeśli byłbyś z kobietą, którą kochasz, ufasz jej, wszystko jest cacy i tak byś chciał wykonać testy DNA?

 

Prawdopodobnie tak, wiem iż to mogłby by zranić kobietę ale jeśli jest wyrozumiała to wiedziałaby, że to robię przez to iż wiele kobiet oszukuje.

29 minut temu, Fit Daria napisał:

 7. Jeśli byłbyś jedynym żywicielem rodziny jaki dostęp miałaby kobieta do pieniędzy?

 

Nie zastanawiałem się ale po prostu popłaciłbym wszystko od A do Z i sprawdziłbym jej zapędy do wydawania kapusty na głupoty.

31 minut temu, Fit Daria napisał:

 8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

 

Ja z chęcią bym jej pomagał we wszystkim ale jeśli kobieta przez to będzie tracić porządnie to niestety musiałbym ją zostawić samej z brudami.

32 minuty temu, Fit Daria napisał:

 9. Czy zapytałbyś wprost o przeszłość seksualną potencjalnej partnerki? I jeśli by wszystko grało przekreśliłbyś to z tego jednego powodu?

 

Generalnie prawdziwy Słowianin brał dziewice, bo gdy uprawiasz miłość z kobietą to zostawiasz w niej swoje drzwi i Twój ród się może inkarnować dzięki kobiecej umiejętności do rodzenia dzieci. Jest to bagatelizowanie ale życie pokazuje, że później nie czują dzieci więzi do swojego ojca, bo po prostu nie jest on ich ojcem - prosto i zwyczajnie. 

34 minuty temu, Fit Daria napisał:

 10. Na co byś prędzej przystał na głupią nieogarniętą "Karynę", ale petardę w łóżku czy inteligentną, zaradną kobietę, ale z niskim libido tzw "kłodę" w sypialni?

 

Trochę dziwne to pytanie (chyba jakiś shit test ?  )

Nie przystałbym na żadną gdyby nie była to moja ukochana a jeśli by któraś z nich była moją ukochaną to brałbym obojętnie którą. Chociaż szczerze mówiąc akurat w tym wypadku co przedstawiłaś to drugą opcję.

 

[Obliteraror]

@Fit Daria, może ja Ci odpowiem z mojej perspektywy małżeńskiej - związku, który mimo długiego stażu uważam za udany. Zawsze jak to mówię, spluwam trzy razy przez lewe ramię, bo przecież licho nie śpi...

 

1. Jaka jest szansa w procentach i jakie czynniki mają wpływ, że mężczyzna nie zdradzi lub nie w czasie trwania całego związku?

 

Szacunek wobec mężczyzny, a nie męczenie buły i ciosanie mu kołków na łbie z byle pierdoły. Docenienie jego pracy i starań. Wsparcie i zrozumienie. Przyjaźń. Namiętność, która nie została wypalona. Zwykłe, klasyczne lubienie siebie nawzajem. Dbanie o własną atrakcyjność fizyczną, urozmaicanie zabaw w łóżku. Nie kochanie się "na odpierdol", bo stary męczy bułę że dawno nie było.  Spędzanie czasu w swoim towarzystwie ale również posiadanie "dwóch światów", w których osobno czujecie się dobrze. Na procentach w tym aspekcie się nie znam.

 

2. Czy rzeczywiście jak już zdradzają to kwestia tego, że partnerka się zaniedbała, nie ma już ochoty na seks czy jednak samcza potrzeba "zdobywania"? 

 

IMO pierwsze i drugie, bo jedno często wynika z drugiego.

 

3. Co jest naprawdę ważne w kobietach skoro nie tylko wygląd? Czy rzeczywiście z kobietą nie można porozmawiać na różne tematy, nie ma potrafi kochać, nie wie co to honor. czy patrząc na potencjalną partnerkę też tak sądzisz czy to takie uogólnienia? A może nie zgadzasz się z tym przekonaniem? 

 

Wygląd. Charakter. Umiejętność zbudowania ciepłego domu, do którego chcesz wracać. Ostoi spokoju, w której ładujesz akumulatory. Uśmiech, poczucie humoru, pozytywne nastawienie do życia. Horyzonty myślowe, wykraczające trochę poza lekturę "Gali" i oglądanie "Trudnych Spraw".

 

4. Czy dominacja mężczyzny w związku jest niezbędna by był on udany? Jeśli tak to dlaczego i czy nie ma na to wpływu charakter kobiety, a sama płeć? 

 

Tak, jest bardzo istotna. Dominacja nie jest jednoznaczna z brakiem szacunku wobec partnerki. Dlaczego? Z mojej perspektywy - bo tak mówi Pismo i historia sukcesów tego świata, zanim skaziła ją marksistowska zaraza.

 

5. Jaka musiałaby być kobieta, żeby nie było potrzeby podpisywać intercyzy?

 

Nie ma takiej.

 

6. Czy jeśli byłbyś z kobietą, którą kochasz, ufasz jej, wszystko jest cacy i tak byś chciał wykonać testy DNA?

 

Tutaj szczerze odpowiem - nie wiem. Trudno powiedzieć.

 

7. Jeśli byłbyś jedynym żywicielem rodziny jaki dostęp miałaby kobieta do pieniędzy?

 

Taki, jaki uznam za stosowne. Nie byłaby stratna, zapewniam. Mam wysoce rozwinięty gen odpowiedzialności za rodzinę.

 

8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

 

Nie, nie uznaję prac domowych za "niemęskie". Przy niektórych z nich dobrze mi się myśli i planuje rzeczy zupełnie nie związane z tego typu mechanicznymi czynnościami. Rzadko robię je w domu, istotnie. Pracuję jednak wielokrotnie dłużej, nie mam 8h trybu pracy. Więc odpowiedź, kto je częściej wykonuje, jest oczywista.

 

9. Czy zapytałbyś wprost o przeszłość seksualną potencjalnej partnerki? I jeśli by wszystko grało przekreśliłbyś to z tego jednego powodu?

 

Tak, ale raczej w formie żartu, bo nie liczyłbym na stuprocentowe powiedzenie prawdy. Zazdrość wsteczna jest mi obca i uznaję ją za żenujący objaw kompleksów, niegodny samca.

 

10. Na co byś prędzej przystał na głupią nieogarniętą "Karynę", ale petardę w łóżku czy inteligentną, zaradną kobietę, ale z niskim libido tzw "kłodę" w sypialni?

 

Każda z tych dwóch opcji mnie raczej odrzuca, chyba że chodziłoby o czysto seksualny układ, to pierwsza. Na dłuższą metę do życia nie nadaje się ani jedna, ani druga. Dlaczego pytasz jakby trzeci wariant nie istniał?

[deomi]

1. Czy zdradziłeś kobietę? Jako zdradę rozumiem odbyty stosunek seksualny z kobietą podczas trwania związku z inną kobietą, lub dążyłeś do zdrady, podrywając inną kobietę  bedą z związku z inną?

2. Szczerze czy jesteście w stanie przeżyć całe życie z jedną kobietą? Dajmy na to np od 25 rż. czy wyobrażacie sobie uprawiać seks tylko z nią do końca swoich dni?

 

[hatejoo]

wyrwę się przed szereg i odpowiem z swojej perspektywy. Chociaż odpowiedzi mogą się u każdego bardzo różnić bo i kręgosłup moralny może być bardzo różny 

 

1) Osobiście nigdy nie zdradziłem. Też bym nie zdradził, ale to cecha charakteru która kazałaby mi najpierw zerwać gdybym zaczął mieć wątpliwości. Też nie znalazłem się nigdy w relacji gdzie kobieta z urodziwej nagle dowaliła sobie +30 kg, ale najpewniej jakby nie chciała powalczyć o swoją atrakcyjność w moich oczach to po prostu podziękowałbym. To kwestia szalenie indywidualna, zależna od środowiska w jakim się wychowałeś, przebywałeś, jakie miałeś wzorce. Możliwe, że bardzo wysokie mniemanie o sobie pozwala takiemu facetowi łatwiej racjonalizować zdradzanie ? 

 

2. Czy rzeczywiście jak już zdradzają to kwestia tego, że partnerka się zaniedbała, nie ma już ochoty na seks czy jednak samcza potrzeba "zdobywania"? 

 

Kwestia indywidualna.

 

3. Co jest naprawdę ważne w kobietach skoro nie tylko wygląd? Czy rzeczywiście z kobietą nie można porozmawiać na różne tematy, nie ma potrafi kochać, nie wie co to honor. czy patrząc na potencjalną partnerkę też tak sądzisz czy to takie uogólnienia? A może nie zgadzasz się z tym przekonaniem? 

 

Na bazie własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że poza swoją dziedziną życia i tym czym się zajmuje kobiety mają w 90% bardzo małe horyzonty. Zwykle ja muszę ciągnąć taki temat bo kobieta poza przytakiwaniem mało coś daje od siebie do rozmowy, jakiekolwiek głębsze przemyślenia to ma własnie może 1/10 i zwykle to średnio urodziwe dziewcze(cóż za nowość)

 

4. Czy dominacja mężczyzny w związku jest niezbędna by był on udany?

 

Jeżeli jest facet który lubi być uległy i kobieta która lubi dominować to teoretycznie może się udać w praktyce jednak taka sytuacja jest ekstremalnie rzadka.

Jeżeli kobieta jest mało urodziwa to może przejść, ale jak ma adoratorów to prędzej czy póxniej się wyłamie od takiego fajtłapy. Moja kuzynka tak zdradziła swojego chłopa z jej bratem właśnie(jeden ekstremalny beta a drugi z cechami alfy).

 

5. Jaka musiałaby być kobieta, żeby nie było potrzeby podpisywać intercyzy?

 

Być znacznie bogatsza od faceta, ale taka sytuacja raczej się nie zdarza(kobiety nie wybierają facetów którzy zarabiają kilka razy mniej od nich)

 

6. Czy jeśli byłbyś z kobietą, którą kochasz, ufasz jej, wszystko jest cacy i tak byś chciał wykonać testy DNA?

 

Jeżeli byłby ku temu przesłanki to tak

 

7. Jeśli byłbyś jedynym żywicielem rodziny jaki dostęp miałaby kobieta do pieniędzy?

 

Zależy od pensji jaką bym miał 

 

8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

 

Zbyt ogólne pytanie żeby odpowiedzieć jednoznacznie tak lub nie. Zależy to od pracy, od poziomu stresu w pracy, od tego czy ktoś pracuje przy biurku a ktoś fizycznie.

Nie uważam, że prace domowe są niemęskie traktuje to jako zwykły podział obowiązków(coś jak prace do odwalenia). Jeżeli jednak oboje pracują na tym samym stanowisku w tej samej firmie zarabiają tyle samo to podział obowiązków powinien być mniej/więcej równy, kwestia do ustalenia.

 

9. Czy zapytałbyś wprost o przeszłość seksualną potencjalnej partnerki? I jeśli by wszystko grało przekreśliłbyś to z tego jednego powodu?

 

Tak zapytałbym wprost i tak jeżeli byłoby to coś ekstremalnego to bym przekreślił. 

 

10. Na co byś prędzej przystał na głupią nieogarniętą "Karynę", ale petardę w łóżku czy inteligentną, zaradną kobietę, ale z niskim libido tzw "kłodę" w sypialni?

 

Zależy jaką relację chcesz prowadzić :-) na żonę druga opcja. Seks jest ważny, ale nie przeceniajmy tego całożyciowo.

 

[hatejoo]

3 minuty temu, deomi napisał:

1. Czy zdradziłeś kobietę? Jako zdradę rozumiem odbyty stosunek seksualny z kobietą podczas trwania związku z inną kobietą, lub dążyłeś do zdrady, podrywając inną kobietę  bedą z związku z inną?

2. Szczerze czy jesteście w stanie przeżyć całe życie z jedną kobietą? Dajmy na to np od 25 rż. czy wyobrażacie sobie uprawiać seks tylko z nią do końca swoich dni?

 

1) nie

2) tak

[deleteduser69]

1. Czy jesteś czasem attention whore w męskim wydaniu?

 

2. Myślałeś kiedyś jak to jest bzykać się z drugim facetem?

 

3. Czy działają na Ciebie seksualnie 12 latki i jakby nikt się nie dowiedział chciałbyś taką puknąć?

 

4. Czy robisz coś tylko dlatego, bo wypada gdyż jesteś mężczyzną, a myślisz sobie nie chce mi się tego robić?

 

5. Czy zachowujesz się czasem jak dziecko np. kupujesz samochodzik na baterię i się nim bawisz albo śpisz z misiem?

 

6. Jakbyś miał wybrać jedną z tych cech, a reszty byłbyś pozbawiony, wolałbyś atrakcyjne ciało, bystry umysł czy dobre serce?

 

7. Próbowałeś kiedyś zrobić sobie sam loda?

 

8. Czy obawiasz się, że ktoś wykryje Twoje słabe strony, obnaży je i użyje przeciw Tobie?

 

9. Czy jakbyś mógł bez trudu przenieść się na wyspę, gdzie byłby dostatek kobiet, czystej wody i powietrza, to chciałbyś porzucić cywilizację?

 

10. Czy chciałbyś wpaść w miłosne sidła femme fatale, mieć rollercoaster życia by sprawdzić czy dałbyś się totalnie zdominować?

[deomi]

Pytanie do mężczyzn z wieloletnich związkach/małżeństwach:

A czy wy jeszcze doceniacie swoje kobiety? Wspieracie je, chwalicie za dobrze zrobiony obiad, mówicie że ładnie wygląda? 

 

Czekam z utęsknieniem na odpowiedzi pytań Bruxy  podejrzewam że część będzie politycznie poprawna ale delikatnie mijająca się z prawdą  

[Obliteraror]

7 minut temu, deomi napisał:

1. Czy zdradziłeś kobietę? Jako zdradę rozumiem odbyty stosunek seksualny z kobietą podczas trwania związku z inną kobietą, lub dążyłeś do zdrady, podrywając inną kobietę  bedą z związku z inną?

2. Szczerze czy jesteście w stanie przeżyć całe życie z jedną kobietą? Dajmy na to np od 25 rż. czy wyobrażacie sobie uprawiać seks tylko z nią do końca swoich dni? 

 

1. Nigdy. Tak, miałem okazje. Tak, kiedy mieliśmy cięższy okres w związku chodziły mi takie myśli po głowie. Nie jestem robotem, ale tylko człowiekiem. No i hbr. 13,4

2. Tak.

[Stary_Niedzwiedz]

35 minut temu, Fit Daria napisał:

1. Jaka jest szansa w procentach i jakie czynniki mają wpływ, że mężczyzna nie zdradzi lub nie w czasie trwania całego związku?

Jeżeli kobieta w 100% zaspokajałaby moje potrzeby (seksualne/estetyczne/emocjonalne/"administracyjne") - nie chciałoby mi się szukać czegoś na boku.

Czysty pragmatyzm ?

35 minut temu, Fit Daria napisał:

2. Czy rzeczywiście jak już zdradzają to kwestia tego, że partnerka się zaniedbała, nie ma już ochoty na seks czy jednak samcza potrzeba "zdobywania"? 

W znacznej mierze kwestia negatywnej zmiany w kobiecie (bądź braku "dobrej zmiany" mimo durnego inwestowania w panią zgodnie z jej roszczeniami - "jeszcze tylko xxxx i już będę cała chętna i rozpalona").

Patrząc na siebie - w momencie, gdy mocno spłyciłem emocjonalnie relacje z paniami to zauważam, że zabawa w myśliwego nabrała znaczenia.

Aczkolwiek - często mi się - kurwa - NIE CHCE...
Im łatwiej przychodzi mi zamaczanie w paniach, tym mniej chce mi się wyczyniać łamańce.
Starzeję się.

35 minut temu, Fit Daria napisał:

3. Co jest naprawdę ważne w kobietach skoro nie tylko wygląd? Czy rzeczywiście z kobietą nie można porozmawiać na różne tematy, nie ma potrafi kochać, nie wie co to honor. czy patrząc na potencjalną partnerkę też tak sądzisz czy to takie uogólnienia? A może nie zgadzasz się z tym przekonaniem? 

Co jest najważniejsze w kobiecie?
Żeby była MIŁA.

 

Tylko i aż tyle.

Oraz żeby miała akceptowalny wygląd.

Poniżej pewnych standardów są problemy z hydrauliką ?

 

35 minut temu, Fit Daria napisał:

4. Czy dominacja mężczyzny w związku jest niezbędna by był on udany? Jeśli tak to dlaczego i czy nie ma na to wpływu charakter kobiety, a sama płeć? 

 

Kobieta prowadzona lekką ręką idzie w szkodę.

Cały czas powtarzam - NAJMOCNIEJSZA broń w wykonaniu mężczyzny to palec wskazujący + "tam są drzwi".

Kobiety są strażniczkami seksu.

Mężczyźni są strażnikami związku.

 

To jest podstawowa waluta wymienna w relacji

 

35 minut temu, Fit Daria napisał:

5. Jaka musiałaby być kobieta, żeby nie było potrzeby podpisywać intercyzy?

 

Martwa.

Przecież związani jesteśmy MIŁOŚCIĄ!
A Ty to sprowadzasz do pieniędzy...

Jak tak możesz.

A gdzie zaufanie???

35 minut temu, Fit Daria napisał:

6. Czy jeśli byłbyś z kobietą, którą kochasz, ufasz jej, wszystko jest cacy i tak byś chciał wykonać testy DNA?

Oczywiście.

W czym jest problem, że mówię "sprawdzam"?
(tak, mam DOKUMENT na to, że mam SWOJE dziecko)

35 minut temu, Fit Daria napisał:

7. Jeśli byłbyś jedynym żywicielem rodziny jaki dostęp miałaby kobieta do pieniędzy?

Nie byłbym z taką kobietą.

35 minut temu, Fit Daria napisał:

8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

A co to za "ciężkie roboty galernicze"?

Wrzucić pranie do pralki/gary do zmywarki/przelecieć chatę odkurzaczem i szmatą/wyprasować ciuchy??

To jakiś rocket science?

 

Sprzątnięcie mieszkania = 100 PLN (incl prasowanie sterty ciuchów) - "stać mnie".

35 minut temu, Fit Daria napisał:

9. Czy zapytałbyś wprost o przeszłość seksualną potencjalnej partnerki? I jeśli by wszystko grało przekreśliłbyś to z tego jednego powodu?

Ebemeto. Uważam tego typu pytania za totalne spierdolenie i dowód problemów z samoakceptacją/poczuciem własnej wartości pytającego.

35 minut temu, Fit Daria napisał:

10. Na co byś prędzej przystał na głupią nieogarniętą "Karynę", ale petardę w łóżku czy inteligentną, zaradną kobietę, ale z niskim libido tzw "kłodę" w sypialni?

Dajesz tylko skrajności.

Ja się np zadaję z PRZECIĘTNYMI z wyglądu kobietami (SMV 6-7 max), ale z chujem w oczach.

Dlaczego? Bom leniwy ?

I - z moich spostrzeżeń - panie 8+ to zazwyczaj drewno. Nie muszą się starać, bo "nadrabiają" estetyką.

(tak, wiem, że są wyjątki. Tylko to wyjątki. One potwierdzają, nie negują regułę)

 

Niewiele więcej od kobiet poza ogarnięciem w wyrze i umiejętnością nie zabicia mnie swoją głupotą oczekuję.

 

Wiesz - ja stawiam na specjalizację ?
Od wzniosłych dyskusji to ja mam koleżanki. Relacje całkowicie aseksualne (czasem ku rozpaczy i gimnastyce pań).

"Wiesz, jesteś dla mnie tylko przyjaciółką! A to by zepsuło naszą przyjaźń!"

 

A na serio - dla mnie relacja z kobietą to w 80% DOBRY seks.

Brak dobrego seksu = pochuj trzymać kobietę, która nie spełnia swojej roli?

 

Inne cechy to już tylko dodatki z cyklu "nice-to-have".

Aczkolwiek - pewne cechy są "must-have". Spasiona locha mnie nie wznieca. Choćby zapalenia migdałków dostać miała ?

 

[SzatanK]

3 minuty temu, Bruxa napisał:

1. Czy jesteś czasem attention whore w męskim wydaniu?

 

Do końca nie rozumiem tego pojęcia bo kojarzy mi się ze stawianiem kloca w autobusie pełnym ludzi. Atencję od kobiet lubię ale nie musi jej być bym był szczęśliwym człowiekiem.

4 minuty temu, Bruxa napisał:

2. Myślałeś kiedyś jak to jest bzykać się z drugim facetem?

 

Tak i drugi raz już nie pomyślałem, bo mam odruch wymiotny.

5 minut temu, Bruxa napisał:

3. Czy działają na Ciebie seksualnie 12 latki i jakby nikt się nie dowiedział chciałbyś taką puknąć?

 

Nie. Za to czułem ogromne zakłopotanie jak dali mi kuzynkę na kolana bo miałem w głowie, że w dzisiejszych czasach jest to głęboko problematyczne i nie etyczne oraz kobieta może coś mi zaraz dowalić.

6 minut temu, Bruxa napisał:

4. Czy robisz coś tylko dlatego, bo wypada gdyż jesteś mężczyzną, a myślisz sobie nie chce mi się tego robić?

 

Tak ale się to zmienia, staję się trochę takim bad boyem ale wersją polepszoną.

6 minut temu, Bruxa napisał:

5. Czy zachowujesz się czasem jak dziecko np. kupujesz samochodzik na baterię i się nim bawisz albo śpisz z misiem?

 

Nie ale oglądam anime. Często kobiety uważają, że to dla dzieci natomiast wiele historii jest dla ludzi dorosłych czyli kategorii "Seinen" 

8 minut temu, Bruxa napisał:

6. Jakbyś miał wybrać jedną z tych cech, a reszty byłbyś pozbawiony, wolałbyś atrakcyjne ciało, bystry umysł czy dobre serce?

 

Dobre serce, ponieważ serce ma więcej neuroprzekaźników niż umysł a wygląd mija, dobre serce pozostaje (najczęściej)

9 minut temu, Bruxa napisał:

7. Próbowałeś kiedyś zrobić sobie sam loda?

 

Nie da rady i nie chcę - wydaje mi się to nie etyczne i głupie.

9 minut temu, Bruxa napisał:

8. Czy obawiasz się, że ktoś wykryje Twoje słabe strony, obnaży je i użyje przeciw Tobie?

 

W sumie to nie, bo dostałem tyle ciosów przynajmniej tak mi się wydaje, że nie boję się ich, nawet ujawnienia.

10 minut temu, Bruxa napisał:

9. Czy jakbyś mógł bez trudu przenieść się na wyspę, gdzie byłby dostatek kobiet, czystej wody i powietrza, to chciałbyś porzucić cywilizację?

 

OD RAZU - wziąłbym tylko ze sobą swoje ukochane książki.

10 minut temu, Bruxa napisał:

10. Czy chciałbyś wpaść w miłosne sidła femme fatale, mieć rollercoaster życia by sprawdzić czy dałbyś się totalnie zdominować?

Nie chcę być zdominowany bo to nie męskie oraz mi to do szczęscia nie potrzebne. Kobiety, które dominują są na początku fajne potem wyczuwam odcienia feminizmu w tym.

 

Mam nadzieję, że odpowiedzi usatysfakcjonowały część widowni żeńskiej tutaj.

11 minut temu, deomi napisał:

Pytanie do mężczyzn z wieloletnich związkach/małżeństwach:

 A czy wy jeszcze doceniacie swoje kobiety? Wspieracie je, chwalicie za dobrze zrobiony obiad, mówicie że ładnie wygląda? 

Gdybym znalazł taką, to bym codziennie jej mówił, że wspaniale ugotowała zresztą mam to w zwyczaju robić i chwalić ludzi za fajny posiłek.

12 minut temu, deomi napisał:

Czekam z utęsknieniem na odpowiedzi pytań Bruxy  podejrzewam że część będzie politycznie poprawna ale delikatnie mijająca się z prawdą  

Nie ma powodu mijać się z prawdą w zasadzie są to proste pytania.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

[Normalny]

56 minut temu, Fit Daria napisał:

8. Czy prace domowe uznajesz za niemęskie i jeśli byście pracowali oboje czy uważasz, że sprawiedliwe, by ona wykonywała większość i dlaczego?

Absolutnie nie.

To Wy w praktyce gdyby facet to robił uznałybyście je za nie męskie bo .... ten przystojny Jurek z sąsiedztwa to auta naprawia a ten mój gamoń tylko gary umie zmyć i na niczym się nie zna. A jak odkurzy to dumny chodzi jakby chciał medal dostać.

 

Co więcej my się tzw. damskich czynności nauczymy, ale wy męskich nie. Szach mat w kwestii kto jest komu bardziej potrzebny.

[Stary_Niedzwiedz]

18 minut temu, deomi napisał:

1. Czy zdradziłeś kobietę? Jako zdradę rozumiem odbyty stosunek seksualny z kobietą podczas trwania związku z inną kobietą, lub dążyłeś do zdrady, podrywając inną kobietę  bedą z związku z inną?

Byłem po obu stronach barykady.

Obecnie nie wymagam wierności od aktualnej partnerki. Sam też jej nie deklaruję.

Ale też ja się nie bawię w "głębokie relacje na śmierć i życie"

18 minut temu, deomi napisał:

2. Szczerze czy jesteście w stanie przeżyć całe życie z jedną kobietą? Dajmy na to np od 25 rż. czy wyobrażacie sobie uprawiać seks tylko z nią do końca swoich dni?

Dziś, z perspektywy 40+ powiem tak:

Gdybym za młodu "zaliczył" ilość kobiet na tyle dużą, żeby móc powiedzieć "no OK, w seksie wiem już wszystko" i trafił na kobietę, która WYBITNIE by mi "siadła" - jest to realne.

 

Operując konkretami - raczej nie przed 30 r.ż.

Raczej nie poniżej licznika = 20

[SławomirP]

17 minut temu, Bruxa napisał:

1. Czy jesteś czasem attention whore w męskim wydaniu?

 

Zawsze.

 

17 minut temu, Bruxa napisał:

2. Myślałeś kiedyś jak to jest bzykać się z drugim facetem?

 

Na samą myśl mnie trzepie.

 

18 minut temu, Bruxa napisał:

3. Czy działają na Ciebie seksualnie 12 latki i jakby nikt się nie dowiedział chciałbyś taką puknąć?

 

Nie.

 

18 minut temu, Bruxa napisał:

7. Próbowałeś kiedyś zrobić sobie sam loda?

 

Od dziecka wiem że się nie da, jakbym mógł to i tak bym tego nie robił, czułbym się poniżony.

[Amanda]

Ok, pytanie od czapy, ale może akurat ktoś ma doświadczenie. Do ojców: czy któryś miał partnerkę wegankę? Chodzi mi o dietę wegańską w ciąży. Wszystko z dzieckiem ok?

[SławomirP]

3 minuty temu, Amanda napisał:

Do ojców: czy któryś miał partnerkę wegankę? Chodzi mi o dietę wegańską w ciąży. Wszystko z dzieckiem ok?

Mój wujek ma wegankę, mięsa nie jadła, wszystko ok.

[deleteduser69]

12 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Do końca nie rozumiem tego pojęcia bo kojarzy mi się ze stawianiem kloca w autobusie pełnym ludzi. Atencję od kobiet lubię ale nie musi jej być bym był szczęśliwym człowiekiem.

Czy robisz coś uważane za płytkie po to by mieć atencję od kobiet, np. wrzucasz foty bryki, swoich mięśni albo pajacujesz publicznie.

 

12 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Nie ale oglądam anime. Często kobiety uważają, że to dla dzieci natomiast wiele historii jest dla ludzi dorosłych czyli kategorii "Seinen"

Faktycznie ja np. nie lubię avatarów z anime.

 

13 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Mam nadzieję, że odpowiedzi usatysfakcjonowały część widowni żeńskiej tutaj.

Nie wiem jak inne, ale mnie usatysfakcjonowały.

[Gravedigger]

8 minut temu, deomi napisał:

A czy wy jeszcze doceniacie swoje kobiety? Wspieracie je, chwalicie za dobrze zrobiony obiad, mówicie że ładnie wygląda? 

Jak coś mi nie smakuje, to nie udaje, że jest pyszne, a że uczyłem się w technikum gastronomicznym, to podpowiadam żonie, jak to zrobić, żeby następnym razem było lepiej.

Za to jak coś mi smakuje, to nie szczędze pochwał, a że żona jest świadoma, że zawsze mówię szczerze, to sprawia Jej to ogromna satysfakcję.

Na szczęście, moja ukochana świetnie gotuję i nieskromnie powiem, że duża w tym moja zasługa.

Komplementy, to walę Jej codziennie, bo widzę jak to Ją fajnie nakręca. 

A, że mimo ponad 12letniego stażu, wciąż jara mnie jak cholera, to nawet nie muszę ściemniać.

W ogóle, to fajnie się dobralismy pod względem popędu seksualnego.

Mam bardzo wysokie libido, ale moja myszka mnie czasami zadziwia i wydaje mi się, że ma chyba jeszcze większe niż Ja. XD

Tu pewnie dostanę opierdol, ale żona nigdy mi nie odmówiła, a mi szczerze, zdarzyło się to parę razy. (Byłem mega zmęczony po pracy XD).

Co do samego wspierania, to żona jest też moim najlepszym przyjacielem i z każdym problemem, radzimy sobie wspólnie.

I tu serio nie chodzi o poczucie obowiązku.

Czasami ból ukochanej osoby, boli bardziej niż własny.

[Stary_Niedzwiedz]

19 minut temu, Bruxa napisał:

1. Czy jesteś czasem attention whore w męskim wydaniu?

Każdy jest. Przecież społeczny dowód słuszności/akceptacja w grupie to właśnie atencyjność.

19 minut temu, Bruxa napisał:

2. Myślałeś kiedyś jak to jest bzykać się z drugim facetem?

Tak

19 minut temu, Bruxa napisał:

3. Czy działają na Ciebie seksualnie 12 latki i jakby nikt się nie dowiedział chciałbyś taką puknąć?

Nie-i-tak.

BO - nie kręcą mnie dzieci.

ALE - w dzisiejszych czasach trafić 12-tkę wyglądającą jak 15+ (a więc już wyglądającą na legalną) to nie problem.

Akurat mi się (nadmiernie) młode dziewczęta nie podobają, celuję raczej w 25+, ale kręcąc się wokół młodo wyglądającej młódki rozważałbym wylegitymowanie.

Znak czasów.

19 minut temu, Bruxa napisał:

4. Czy robisz coś tylko dlatego, bo wypada gdyż jesteś mężczyzną, a myślisz sobie nie chce mi się tego robić?

Każdy tak robi ?

Wypada pochwalić nowy krawat szefa, nawet jak jest chujowy i ma już na sobie ślady po śniadaniu.

19 minut temu, Bruxa napisał:

5. Czy zachowujesz się czasem jak dziecko np. kupujesz samochodzik na baterię i się nim bawisz albo śpisz z misiem?

Przejaskrawiony przykład.

Ale mam swoje "zabawki".

19 minut temu, Bruxa napisał:

6. Jakbyś miał wybrać jedną z tych cech, a reszty byłbyś pozbawiony, wolałbyś atrakcyjne ciało, bystry umysł czy dobre serce?

Ojezu...

Bystry umysł. Większa wartość w długiej perspektywie.

Od dobrego serca boli dupsko...

19 minut temu, Bruxa napisał:

7. Próbowałeś kiedyś zrobić sobie sam loda?

Outsourcuję ten proces

19 minut temu, Bruxa napisał:

8. Czy obawiasz się, że ktoś wykryje Twoje słabe strony, obnaży je i użyje przeciw Tobie?

Borze, skąd Ty bierzesz takie pytania...

Normalne, życiowe ryzyko.

Tylko głupi by się nie bał.

19 minut temu, Bruxa napisał:

9. Czy jakbyś mógł bez trudu przenieść się na wyspę, gdzie byłby dostatek kobiet, czystej wody i powietrza, to chciałbyś porzucić cywilizację?

Kurwa, jeszcze się zapytaj "jaki przedmiot byś zabrał i dlaczego książkę "Robinson Crusoe"...

Pochuj mam się przenosić na wyspę bez cywilizacji "z dostatkiem kobiet i wody", skoro wodę mam w kranie, a kobiet stada ulicami chodzą?

#loszkologika...

19 minut temu, Bruxa napisał:

10. Czy chciałbyś wpaść w miłosne sidła femme fatale, mieć rollercoaster życia by sprawdzić czy dałbyś się totalnie zdominować? 

Taaa...

"Rżnij-minie-bij-mnie".

Kto Ci te pytania wymyślił..

 

 

 

[SzatanK]

3 minuty temu, Amanda napisał:

Chodzi mi o dietę wegańską w ciąży. Wszystko z dzieckiem ok?

Nie mam takiego doświadczenia natomiast słyszałem, że takie dzieci są wyjątkowo zdrowe i nie chorują oraz cholernie ważne jest by nie odcinać pępowiny tylko... zapomniałem jak to się nazywa to samo usycha po jakimś czasie i wszelkie witaminy są przesyłane do dziecka. Dziś gdy dzieci się rodzą to dostają po oczach światłem, klaps w pupę, szczepienia, wyrwanie z rąk matki i witaj na planecie ziemia.

Polecam zaznajomienie się konkretnie w tym temacie, dlatego też ja chce być odpowiedzialnym ojcem i mieć to wszystko obcykane. No ale, że nie jestem biznesmenem to kobiety nie są zbyt chętne  

[Normalny]

29 minut temu, deomi napisał:

chwalicie za dobrze zrobiony obiad ...?

Żona: I co kochanie, dobry obiad?

Mąż: Dobry, ale ... nie gotuj tego więcej.

?

[SzatanK]

5 minut temu, Bruxa napisał:

Czy robisz coś uważane za płytkie po to by mieć atencję od kobiet, np. wrzucasz foty bryki, swoich mięśni albo pajacujesz publicznie.

 

No coś ty nigdy czegoś takiego nie robiłem i nie będę robił. Są to zachowania młodych dusz nie staruchów jak ja.

5 minut temu, Bruxa napisał:

Faktycznie ja np. nie lubię avatarów z anime.

 

No właśnie ale gdybyś znała historie, które są lepsze niż filmy, ksiażki to byś zrozumiała, że nie jest to tylko dla dzieci. Mimo, że obejrzałem setki filmów to tak naprawdę anime potrafiły wycisnąć łzy, poruszenie i podjaranie na zasadzie " jeszcze jeden odcinek, jeszcze jeden ! ". Ale spoko nie oceniam  

5 minut temu, Bruxa napisał:

Nie wiem jak inne, ale mnie usatysfakcjonowały.

Dziękuje.

 

Edytowane 21 Sierpnia 2018 przez SzatanKrieger

[Quo Vadis?]

Łooo.. droga @Fit Daria ? tego się nie spodziewałem ?.

1. Nie prowadzę statystyk ale to jest zależne od wielu czynników, choćby od charakteru, wychowania.

 

2. Tak jak wyżej, jest to zależne, nic nie jest czarno białe ? są samcy-ruchacze a i są samcy-misie, którym wystarczy jedna kobieta, przed którą będą się płaszczyć do końca swoich dni. Tak jak w kulturystyce, są somatotypy ale tak na prawdę nikt nie jest w 100% ekto czy endo a są to jedynie mieszanki tych typów, gdzie jednych cech jest więcej a drugich mniej. O co mi chodzi, już starając się odpowiedzieć prosto? O to, że nawet ten samiec ruchacz może nagle zapragnąć stabilizacji i nawet ten ciepły miś, może zdradzić z jakiegoś powodu.

 

3. Wygląd jest ważny, bo dzięki temu zwracam na tą kobietę uwagę. To proste. W dalszej kolejności liczy się zgodność charakterów, bo np: ciężko mi sobie wyobrazić związek kanapowca z imprezowiczką, liczy się to czy partnerka jest otwarta na nasze sugestie co do seksu, bo raczej nikt nie chciałby mieć "śpiącej królewny" w łóżku, a np: dla mnie osobiście liczy się to, czy będzie uległa. Nie chodzi mi tu o to, że musi się ze mną we wszystkim zgadzać ale w pewnych istotnych kwestiach już powinna.

Co do różnych tematów, wiesz, kiedyś bardzo dużo ćwiczyłem i każda dziewczyna, której się spodobałem nagle łapała bakcyla i nawijała o ćwiczeniach jakby była weteranem występującym na MP co roku ? także, nie wiem czy wiesz co Ci chcę przekazać ale tak, umiecie sprzedać się bardzo dobrze, po czasie się okazuje co innego ?.

Kobiety nie wiedzą co to honor, bo kobiety nie są mężczyznami. Kobieta ma swoje iluzje, które nagina wedle potrzeby tego czy obecny samiec jest "cacy" czy już jest "be".

 

4. W moim związku na pewno. Nikomu ślepo nie ufam ?

 

5. Nie ma takiej kobiety na świecie.

 

6. Zdecydowanie tak.

 

7. Ograniczony do takiego stopnia aby nie przeszarżowała na zakupach ?.

 

8. Nie jestem typem, który nie posprząta czy nie ugotuje. To oznaka samodzielności  ale uważam, że kobiety są w tym znacznie lepsze od meżczyzn i jeżeli moja połówka by nie pracowała, to oczekiwałbym, że tym się zajmie, natomiast jeśli byśmy pracowali oboje to kwestia dogadania.

 

9. Nie interesuje mnie to. Nigdy o to nie pytam.

 

10. Podałaś skrajności. Wolałbym aby była bardziej inteligenta z mniejszym libido niż z ogromnym ale karynowata.