Skocz do zawartości

Spotykam się z pięcioma facetami naraz. Żaden mi nie pasuje.


alv

Rekomendowane odpowiedzi

Jak @The Motha

 

Zwidziałbym się gdyby kobieta spotykała się tylko z jednym :D  W dzisiejszych czasach babki to mogą codziennie innego Alojzo mieć :) 

Ale nie ma co pękać wystarczy, że będziesz zarabiał miliony, wyglądał jak Schwarcennger i będziesz prezydentem kraju to też taki wybór dostaniesz :D  Ewentualnie miej wymaksowaną jedną stronę to też będzie git majonez.

Z drugiej strony szczęście od kobiet uzależniać no proszę was :D 

 

P.S Mi też nie pasują kobiety Pani Oliwio, lipton był na randce !

 

"Uwielbia koty, spędzanie wieczorów w pubach z przyjaciółmi i języki obce. W przyszłości ma zamiar zostać tłumaczem przysięgłym"

 

No ja też lubię koty, ale reszta już mi tak nie bardzo odpowiada z dwóch pani zainteresowań, więc podziękuje !

 

Następnym razem wybiorę pannę z czterema zainteresowania, chociaż wiem iż to już jest duży luksus ! :D  Ale będzie na bogato, zobaczymy może jakaś mnie zachce !

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbia koty, spędzanie wieczorów w pubach z przyjaciółmi i języki obce. W przyszłości ma zamiar zostać tłumaczem przysięgłym, a do tego celu zbliży się już niedługo poprzez rozpoczęcie studiów na dwóch kierunkach filologicznych.

 

Koty I dwa gówno kierunki.

 

Bracia nie ma sensu użalać sie I narzekać - tutaj trzeba korzystać oraz robić tak- aby nam było dobrze. Pump & Dump.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trzeba robić.

 

Tomek to ciacho. Bad boy. Niesamowicie przyciąga mnie do siebie fizycznie. Powietrze między nami iskrzy. Dwa razy wylądowałam z nim w łóżku. Myślę, że szybko bym się w nim zakochała, ale boję się, że to nie jest facet, który nadaje się do związku. Trudno z niego wyciągnąć jakieś informacje. Niewiele wiem o jego przeszłości i rodzinie. On chciałby żyć chwilą, a ja tak nie potrafię

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że już tutaj na forum był podobny temat, prawda?
Bodajże w rezerwacie? ;> 

Taka użytkowniczka opisywała swoje rozterki, niestety za nic w świecie sobie nie mogę sobie przypomnieć jej nicku! ??



A tak na poważnie. To jest norma. Jak ktoś będzie miał okazję, to polecam stanąć za jakąś dziewczyną, która klika w telefon i popatrzeć przez ramię. Częsty widok to pisanie z paroma facetami jednocześnie.

Tymczasem paru adoratorów nie pisze, bo ich nie ma obecnie, a kolejni napiszą za parę minut, gdy zobaczą że dziewczyna jest dostępna. A następni powoli ustawiają się w orbicie.
 

Tak to wygląda, o co się spinać? Przecież od dzisiaj na forum nie jesteście, żeby się na ten temat unosić i bulwersować.
 

Edytowane przez Messer
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna to dla kobiet zwykły produkt, który można wyjebać do śmietnika, a nie człowiek. To jeden z powodów, dla których się wycofałem z całej tej gry. 

 

To już doszło naprawdę do poziomów tak absurdalnych, że wręcz śmiesznych. 

 

Podejrzewam, że artykuł od początku do końca zmyślony. Nikt z nikim nie rozmawiał nigdy. Tak to się dzisiaj robi. Zlecenie, wymyślasz bzdurne wywiady i sam piszesz. Klasyka. 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Przemek1991 napisał:

A niech się spotyka i z 10 facetami. Panna sama nie wie, czego chce, to się skończy się tak, że w domu będzie czekał na nią tylko kot :D

 

Poprawił mi humor ten tekst :D

Dokładnie. One zginą poprzez stosowanie swojej własnej broni.
Mężczyźni będą zdejmować stopniowo różowe okulary, czego skutkiem będzie tylko, jak to mówi @Pytonga: "pump and dump" ^^
Mi też to polepsza humor, tym bardziej że wartość i jakość rynku seksualnym szybciuuuutko kobietkom maleje, a więc szybko karma do nich wróci :) 
Będzie tylko płacz i skomlenie ;) 

Druga strona medalu jest taka, że widzę tam dwóch skrajnych pizdo-rycerzy: Sylwek i "wierny pies" Mirek.
Takie białe łajzy tylko rozpieszczają nasze panie.
Skoro rozmowa się nie klei, to po cholerę się spotyka i kupuje kwiaty? Chce on ją tym kupić, czy co?
Robią z siebie frajerów, wydając na pańcię mnóstwo pieniędzy, a ona korzysta.
Jak to mówił Korwin Mikke: "Jak idioci dają za darmo, to trzeba brać".
Kobiety dobrze te przysłowie znają.

@mac trzeba nauczyć się grać kobiecymi zasadami w tej grze.
Niestety tutaj kobiety rozdają karty i często w środku gry, potrafią rozjebać całą planszę, robiąc całkowity reset.
Dlatego należy na chłodno, przebierać towarem i poruszać się na rynku matrymonialno-seksualnym.
Tak jak one nas wrzucają do śmieci jak się "zużyjemy" i tak my powinniśmy robić z nimi ;) 




 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tych gości :D gdyby wiedzieli w jaką grę grają może by poszli zająć się czymś bardziej pożytecznym :). A tak są rozgrywani jak ruscy podczas drugiej wojny na terenach finlandzkich :D. Pewnie jak większość z nas jest bądź była. Po "przebudzeniu" nie mam zamiaru orbitować albo bawić się w grę "kto wincyj da". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, PewnySiebie napisał:

Dwa razy się spotkałem z kobietą, która miała narzeczonego o czym mnie nie poinformowała.

Wniosek: Róbcie tak samo jak kobiety.

Mając narzeczoną nie spotykałbym się na flirt czy ruchanko z inną.
Miejmy jakąś przyzwoitość i pokażmy kobietom, że jesteśmy od nich lepsi, przynajmniej w tej kwestii.

Inna sytuacja się ma gdy jestem wolnym singlem i bajeruję wszystko po kolei hehehe.
Wtedy bezwzględnie trzeba mieć karty zapasowe/orbiterki.

Będąc w związku natomiast, myślę, że warto posiadać bardzo dobre, nagrzane koleżanki do "wygadania" ;) 
Niech pańcia widzi oddech konkurencji, a co, niech się stara bo inne w kolejce czekają tylko aż towar będzie wolny :)
Jednak pod żadnym pozorem skoki w bok, dopóki jasno i klarownie nie zadeklaruję, że kończę związek.
Jak mężczyzna coś obiecuje, to musi dotrzymać słowa.
Tym się przecież także różnimy od kobiet - SŁOWNOŚĆ I ZASADY.
 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Będąc w związku natomiast, myślę, że warto posiadać bardzo dobre, nagrzane koleżanki do "wygadania" ;) 
Niech pańcia widzi oddech konkurencji, a co, niech się stara bo inne w kolejce czekają tylko aż towar będzie wolny :)
Jednak pod żadnym pozorem skoki w bok, dopóki jasno i klarownie nie zadeklaruję, że kończę związek.
Jak mężczyzna coś obiecuje, to musi dotrzymać słowa.
Tym się przecież także różnimy od kobiet - SŁOWNOŚĆ I ZASADY.

Ja własnie takie cos zaczynam stosować, bo moja zaczyna mnie irytować pewnymi zachowaniami.

Ale popieram brak skoków w bok! Dopóki nie zakończe z nią to na randki (i inne takie ;p) z innymi nie bede chadzał.

Może naiwny jestem, ale sądze że moja tez niczego konkretnego na boku nie kmini :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem koleżankę  na roku: spotykała się się dwoma jednocześnie

i nawet się do tego przyznawała ale obydwaj ją rzucili.

Teraz ma Męża, jest w drugiej ciąży i niedokończone studia.

Aha, jej aktualny Małżonek jest typem przemoc owca

i jestem pewny, że nieraz już dostała. Mieszkają w jego

domu parterowym. Facet jest lekarzem.

Ot, ta dziewucha z artykułu też chyba skończy podobnie.

Edytowane przez Legionista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.