Skocz do zawartości

Alfa nie zbuduje relacji z feministką


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Akurat z tą tezą się nie zgadzam. Dziwce też się płaci, a Aidasia można dostać w promocji, więc gdy laska jest super, to luksus kosztuje. 

Och, naprawdę? To wyobraź sobie, że ten mityczny alfa taką "księżniczkę" brałby jak chce w swoim mieszkaniu za darmo.

 

A ty ciągałeś ją po drogich hotelach, wywalałeś góry gotówki żeby mieć seks, finalnie dostałeś górę jazdy emocjonalnej i zero wdzięczności.

 

Cytat

Reasumując nawet twardy zawodnik nie ma szans - musi polec

Ty nie byłeś twardy, okazałeś się miękką pipką.

Edytowane przez Heniek
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, DarkMorpheus napisał:

Zbyt upraszczasz. Alfa-beta to jest wymiar, kontinuum. Poza tym aspekt biologiczny u kobiet ma charakter niejednorodny, bimodalny - samcom, którym bliżej do alfy, oni mają zostać dawcami genów, a ten z którym ona chce wychowywać potomstwo to ma być potulny beta-misio. Więc mając łatwość w zdobywaniu kobiet, bardzo ciężko je zatrzymać, zwłaszcza gdy mają już dzieci. Piszę to jako kolega po fachu Pana R. Olszaka. Dla mnie to jest oczywiste. 

Zestawiasz się z Rafałem Olszakiem? Chcesz powiedzieć, że też jesteś psychologiem klinicznym i psychoterapeutą? 

Sporo teoretyzujesz i racjonalizujesz. Na podstawie tego co piszesz wydaje mi się, że kilka kwestii masz do przepracowania jeżeli chodzi o własną osobowość..

Edytowane przez Komti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DarkMorpheus
Opisana w tym wątku dama jak najbardziej nadaje się do poderwania na jednorazową kolację ze śniadaniem. Ba mało - również nie miałbym większych oporów - by z tego typu damą spotykać się wręcz regularnie.

Z tym że:

1. Bez żadnej deklaracji, że "jestesmy razem"

2. Nie u siebie a np w moteliku, hoteliku nawet z plamą na dywanie (ROTFL - tu mnie wręcz rozjebałeś)

3. Bez żadnej deklaracji wierności.

4. Tylko dobra guma, którą wiesz kiedy załozyłeś, kiedy zdjałeś i gdzie wyrzuciłeś.

 

I tyle.

 

Ba mało - nie miałbym najdrobniejszych oporów nie tylko ze sfinansowaniem kosztów kolacji, śniadania i najmu pokoiku, ale i nawet zapłaceniem jej za spotkanie kilku stówek.

A co, stać mnie, nie to co inni :):) (dlatego też nie podzielam forumowego przesłania "po połowie")

 

Bo dopóki nie wejdziesz z kobietą w tzw "stałą relację", w szczególnosci dopóki nie zamieszkasz z nią - to taryfikowany seks po nawet kilka stówek od spotkanka - to są nieistotne drobne.

Jak już tutejsi Bracia wiedzą (a Ty jako nowy właśnie się dowiadujesz) - w miesiąc po uprawomocnieniu się mojego wyroku rozwodowego (bez orzekania winy), a wiec od 1 stycznia 2012 roku - NIE wchodzę w żadne tzw "stałe relacje" z kobietami.

Seksu mi absolutnie nie brakuje. Czasami za to płacę, czasami nie.

Koszty życia po rozwodzie spadły mi radykalnie, nigdy nie miałem bardziej udanego życia jak teraz.

 

Polecam :)

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim w temacie i poście @DarkMorpheusjest podstawowy błąd, ponieważ jak zrozumiałem zakłada, że to on jest silnym mężczyzną, tytułowym alfą :D 

 

2 godziny temu, Heniek napisał:

Alfa by sobie z nią poradził. Bo alfa po prostu rucha i ma w dupie wszelkie fochy i kaprysy kobiety. Żadne feministyczne bzdury by u niego nie przeszły. A jak coś nie jest po jego myśli to następna. Brzydsza, ładniejsza, dziura jest dziura.

Alfa nie buduje związków i glębszych relacji z kobietą.

 

Tylko tyle i aż tyle, temat wyczerpany. Po prostu autorowi do alfy w rzeczywistości daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Komti napisał:

Zestawiasz się z Rafałem Olszakiem? Chcesz powiedzieć, że też jesteś psychologiem klinicznym i psychoterapeutą? 

Sporo teoretyzujesz i racjonalizujesz. Na podstawie tego co piszesz wydaje mi się, że kilka kwestii masz do przepracowania jeżeli chodzi o własną osobowość..

Mam wykształcenie takie jak Olszak, ale nie pracuje w zawodzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alfa i kobieta z dzieckiem? Kurwa skandal. Ja nie uważam się za alfę, ja mam tylko niektóre cechy alfy. Uwielbiam zaskakiwać kobiety prezentami, nie żałuję hajsu na spotkaniach - ale nie stawiam niewiadomo czego, ot coś do jedzenia, jakieś winko i tyle. Może dlatego, że jestem staromodny i wolę trochę bardziej dopłacać w związku, ale od kobiety w zamian oczekuję cech kobiecych typu sprzątanie, gotowanie i na zawołanie tyłka nadstawianie! Kurrlłła rymy jak w audycji Marka :D

 

Wielki alfa wziął kobietę z dzieckiem, ja kopnąłem swoją w dupę po porodzie - dziecko to dla mnie 30% kłopotu, najgorsze jak fajna pupcia zamienia się w maciorę - dziecko na pierwszym miejscu, fochy jak coś się nie podoba, teksty typu "dorzuciłbyś na mleko" ustawiające mnie w roli bankomatu i sponsora rozrodczych ambicji, czy inne postawienie budzą we mnie skurwiela bez uczuć, mimo że i tak cierpię. 

 

Takim pannom mówię srogie "wypierdalaj", tak srogie że echo na długo w ich głowie pozostaje. Wjebałeś się w związek który nie miał szans na powodzenie, ale z trochę innych powodów niż tu przytaczasz. Może i jesteś alfa, ale za ładną cipkę dajesz się becić. Sam z tym walczę bracie, jebany instynkt romantyka. 

 

U mnie na dzień dobry po wspólnym zamieszkaniu kobieta ma ogarniać chatę razem ze mną i dorzucać się po równo do opłat, wspólnych zakupów etc. Obowiązki domowe podzielone, gdyż kobieta musi iść do roboty, nie będę pachnącej "Alutki" utrzymywał, bo cipą przyszłości nie zbuduję, a kapitałem tak.

 

Dlaczego w ogóle jej nie wyjebałeś, jak tylko zaczynała przygniatać Cię swym pięknym pantofelkiem na cudownej stópce? 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie jakąś obsesję na punkcie ociekania testosteronem w najprymitywniejszym wydaniu. To jest tylko jeden z wymiarów osobowości. Większość inteligentnych lasek podnieca intelekt jako wyznacznik męskości, bo nie chcą genów umięśnionego imbecyla na sterydach. Ludzie, przecież macie jakiś poziom, jak można w ogóle tak myśleć? Czy Bogusław Linda w Psach to był debil z górą mięśni? On miał siłę charakteru i umysłu, co przyciągało kobiety. Intelekt dziś jest bardziej adaptacyjnych w sensie ewolucyjnym niż siła fizyczna. Oczywiście nie oznacza to, że facet ma wyglądać jak misio. 

@Imiennik

 Dzięki za cenny post. Zgadzam się całkowicie. Ja już po tygodniu od zamieszkania mówiłem, że się wyprowadzam. Po czym ona mnie brała na babskie gesty w stylu: jak mogłeś tak powiedzieć? A w ustach takiej indywidualistki, co ukrywa łzy, brzmi to jeszcze bardziej ckliwie. Wtedy mówiłem, że ma skończyć z fochami i nie próbować mnie zdominować. Rznelismy się potem kilka dni pod rząd i po tygodniu znów ona chciała bym się do niej dostosowal. I tak w kółko. Ona faktycznie zachowywała się jak facet, kiedy ja wracałem w nocy, ona kilka dni później musiała też wrócić jeszcze później w ramach pokazówki, dlatego była tak eteryczna w łóżku. Mam chyba słabość do takich lasek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie intelekt tylko silna psychika po primo , a po drugie z która laska pogadasz na inteligentne tematy?? Intelekt to ty zachowaj dla siebie i robienia hajsu  rozmów z braćmi ,radzeniu sobie w życiu, a nie dla panienek.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, DarkMorpheus said:

Mam wykształcenie takie jak Olszak, ale nie pracuje w zawodzie. 

To milo czytac.

Jesli masz ochote i czas to zachecam do udzielania sie w dzialach w ktorych czujesz sie mocny jesli chodzi o psychologie.

Jest tu np dzial “zaburzenia psychiczne” i bycmoze moglbys cos wartosciowego dodac do forum, popartego wyksztalceniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DarkMorpheus To nie słabość - karmisz się emocjonalnym rollercoaster-em jak typowa kobieta. I piszę to nie mając na celu urażenia Ciebie - po prostu tak działa współczesna inżynieria społeczna i większość z nas pada jej ofiarą.

W tym co piszesz, piszesz całkiem fajnie lecz nasuwa mi się taka myśl: teoretycznie rozumiesz a praktycznie rycerzysz.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

W ustach takiej indywidualistki, co ukrywa łzy, brzmi to jeszcze bardziej ckliwie.

Niezły z ciebie poeta.

I inne kwiatki:

"eteryczna w łóżku", " intrygował mnie w niej jej intelekt, niezależność, lotność i indywidualizm", " stanowcza, introwertyczna indywidualistka", "była namiętna, dzika, nieokiełznana".

 

Dalej mi się nie chce szukać, bo rzygnę tęczą.

 

To była normalna kobieta, bardzo atkakcyjna i bystra. Do tego stopnia bystra, że wiedziała jak tobą manipulować, czego  szukasz w związku i to ci dawała, np. zajebisty seks (z którego też czerpała przyjemność, więc nie traktujmy tego jako ciężką pracę). W zamian za swoje istnienie dużo dostawała, kolacyjki, wyjazdy, służbę, mogła folgować swojemu lenistwu i bałaganiarstwu. Ty tego nie chciałeś widzieć, bo cipka zasłoniła ci oczy i zrobiłeś z niej niemal bóstwo.  A poza tym, jak sam napisałeś:

Cytat

gdy laska jest super, to luksus kosztuje. 

Tylko co w niej było takiego super? Wygląd i niezły seks? Prostytutki są tańsze i mniej kłopotliwe. Tę poezję jak wyżej sobie dopowiedzialeś, bo chciałeś sobie jakoś wytłumaczyć, że laska cię wykorzystuje i wciąż knuje jak to lepiej zrobić.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Heniek, pełna racja. Zgadzam się z tobą w 100%. Ten jego niokiełznany i eteryczny seks rozjebał mnie bez reszty.

Jak wracam z 2h treningu to mam w sobie tyle teścia, że nie w głowie mi jakiś zmysłowy i niebiański kochanie się, a ostre zwierzęce ruchanie, spuszczenie z krzyża i narobienie "plam" gdzie popadnie.

Niby alfa (czy tam otarty o alfę), a zachowuje się, jakby seks traktował jako jakieś mistyczne połączenie duchowe. Przejrzałby na oczy i zrozumiał, że był jedynie urabiany dupą.

Już się pogubiłem w problemach naszego bohatera. Nie wiem, co on tak wspomina, ale zachowuje się jak jakiś niedorzeczny wdowiec po suce alfie.

Baba go wydymała na wszystkie możliwe sposoby, a szczególnie wydymała go intelektualnie.

Edytowane przez PUNK
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, DarkMorpheus napisał:

Sami ruchacze bez jakiejkolwiek sfery emocjonalnej

W przypadku tego fotum, w większości przypadków, ruchaczami bez sfery emocjonalnej to się okazały/okazują być "partnerki" piszących. A tak w ogólę śmię wątpić, że jesteś mężczyzną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :)

 

Zapewne Wam chodzi o to, że kobiety nie myślą abstrakcyjnie i nie odczuwają zaangażowania tak jak mężczyzna. Kobieta bezwarunkowo kocha TYLKO swoje potomstwo, to prawda. Zaś sama ma kompulsywną potrzebę bycia kochaną. Mężczyzna to dawca genów i tego wsparcia emocjonalnego lub beta-bankomat. Dla kobiet w ogóle pojęcia wyższego rzędu, ze sfery duchowej, ideowej są niezrozumiałe. Kobiety są na wskroś pragmatyczne i dążą do przetrwania, a nie realizowania abstrakcyjnych idei - np. oddanie życia dla jakiejś wartości wyższego rzędu, nie związanej z doczesnością. 

 

Są jednak wyjątki. Bardzo młode laski przeżywają uczucia w sposób bezwarunkowy i idealistyczny, dlatego takie relacje z siksami starszym facetom odpowiadają. Natomiast rzeczywiście baba z dzieckiem to poszukiwaczka opiekuna dla dziecka i sponsora dla obydwojga, to niestety niepodważalny fakt. Ale czy z tego wynika, że nie można iść z taką na kooperację? To chyba zbyt daleko idący wniosek.

 

Są także nieliczne przykłady dojrzałych kobiet jak Amelia Erhard, Hedy Lamaar, które były gotowe dla idei poświęcić wszystko. 

 

Postulowana przez Was symplifikacja ludzkiej psychiki jest bardzo infantylna, choć kierunek myślenia słuszny, ale ekstensywność nadmierna, dogmatyczna. Rzeczywistość nie jest jednowymiarowa. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, DarkMorpheus napisał:

Czy Bogusław Linda w Psach to był debil z górą mięśni?

Bogusław Linda (czyli Franz Maurer) to nie był żaden alfa ani normalny samiec tylko klasyczny, podręcznikowy przykład białego rycerza !

Dowody:

 

1. Dał się ograć jak dziecko byłej żonie (ktora wyjechała do USA)

2. Chciał się zabić dlatego, że Olo Żwirski cytuję "pierdolił jego kobietę"

3. W drugiej częsci "Psów" - był zazdrosny o to, że Radosław Wolf posuwał zakupioną od Wolfa przez Franza za skrzynkę whisky - Nadię.

 

Co do intelektu męskiego. Tu mamy do czynienia z paradoksem. Rzeczywiście - męski intelekt jest cechą, ktora znakomicie ułatwia "wyrwanie" kobiety i kobiety podniecają się tym.

Lecz na dłuższą metę - nie jest to cecha pożadana przez kobietę. W kazdym razie - nie jest dla kobiety korzystnym jesli jej facetem jest gość ZNACZNIE od niej inteligentniejszy. Wtedy ona wie, że jej gierki na niewiele się zdają - bo on zna jej plan zanim ona do końca go opracuje - nie mówiąc o wdrożeniu.

Można powiedzieć, że inteligentnych facetów w długotrwałych związkach kobiety się zwyczajnie boją.

 

Co innego "na raz". Tu nie ma zagrożenia - przygoda jest krótka.

 

To w pewnym sensie może pasować do kwestii p/t "alfa dziecko zrobił, beta dziecko wychowuje"

Bo jesli przyjąc za prawdziwe, iż dziecko intelekt dziedziczy - to analogicznie do damskiego wyobrażenia "niech mnie alfa zapłodni to będzie silne dziecko" - można powiedzieć - "niech mnie inteligentny zapłodni - to potomstwo będzie też inteligentne"

 

Bo intelekt to pewnego rodzaju siła. Jest takie bardzo słuszne spostrzeżenie - "jesli jesteś inteligentny - nie będziesz biedny". Kumaty facet poradzi sobie w zyciu lepiej niż tępy muł.

Zaś tępy muł ma niezłe zastosowania w charakterze zapierdalacza na kobietę i niekoniecznie swoje dziecko.

I jesli zamężnej z mułem kobiecie - dziecko spłodzi jakiś kumaty (a co za tym idzie - niebiedny zawodnik) to ta kobieta wie (albo przeczuwa), ze jest możliwe, iż ten zapierdalający mąż (tępy muł) może przedwczesnie umrzeć z przepracowania.

Wtedy pójdzie do tego czającego, ktory rzeczywiście jej dziecko spłodził i powie mu - dawaj kasę na dzieciaka - to Twoje.

I jest szansa, że on jej coś da. Większa niż gdyby gość był łachmytą.

 

Zresztą - to nie musi być wprost kasa. Może to być jakaś przysługa, załatwienie czegoś itp.

 

Każda kobieta idealnie wpisuje się w schemat, ktory w pracy p/t "Ekonomiczne podstawy zachowan ludzkich" przedstawił (za co dostał w 1992 roku Nobla) - Gary Stanley Becker.

Z pracy wynika jedno - ludzie zachowują się tak jakby kalkulowali nawet jesli robią to nieświadomie.

 

Zachowanie kobiet idealnie opisuje to właśnie stwierdzenie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DarkMorpheus, a to nie jest czasem tak, że wszystkie relacje międzyludzkie opierają cię na korzyściach? Zadajemy się z innymi ludźmi ze względu na korzyści, które mogą mieć różną formę i charakter. Wchodzimy w grę znając jej cel i przyjmujemy odpowiednią dla siebie rolę.

Czy mężczyzna dominujący może stworzyć trwały związek z kobietą? Tak, może i wręcz do tego dąży. Osoba dominująca buduje relacje, w których będzie mogła dominować i będzie w nich trwała tak długo, jak długo jej cel jest osiągany. Piszę osoba, bo mam na myśli szerszy zakres relacji międzyludzkich, nie tylko związki damsko-męskie.

Czy twoje twierdzenie jest prawdziwe. Nie, nie jest. Posłużyłeś się błędnymi założeniami i wywiodłeś złą tezy dla swojego twierdzenia.

Równie dobrze zamiast feministki mogłeś użyć katoliczki. Nasza osobowość warunkowana jest genetycznie, społecznie, kulturowo. Kobieta, z którą byłeś, o ile dobrze pamiętam, miała wzorzec mężczyzny przekazany przez ojca - zdaje się kogoś silnego, stanowczego i wymagającego. Raz, że genetycznie, uwarunkowane miała mieszanie genów z silnym samcem, to dwa wyuczone miała funkcjonowanie przy silnej osobowości.

Zwyczajnie twoje wyobrażenie o związku i wyobrażenie ex mocno się rozjechały w czasie - niespełnione korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Bonzo napisał:

Bogusław Linda (czyli Franz Maurer) to nie był żaden alfa ani normalny samiec tylko klasyczny, podręcznikowy przykład białego rycerza !

Ale i tak zajebisty gość :) Masz 100% racji co do braku "alfowatości" Franza. Dzięki temu postać była dużo, dużo bardziej ludzka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.