Skocz do zawartości

Kto to jest przegryw?


Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Messer napisał:

Tak, tylko niestety.. Jak ktoś jest bardzo brzydki, chory, oszpecony czy wygląda słabo to naprawdę ma znacznie gorzej.

Moim zdaniem chodzi jednak o to, żeby nie wpadać w skrajności. Oczywistą nieprawdą jest (z przyczyn, o których piszesz) że "from zero to hero" i jak byś nie wyglądał to kurde zimne prysznice kilka książek i jesteś "mentalnym zwycięzcą" czy jakie tam hasełko wymyślą ludzie, którzy (niespodzianka, niespodzianka!) na tym zarabiają. Jasne - deformacje, choroby, wypadki, skrajne przypadki totalnych niedostatków urody i masz przejebane. 

 

ALE

 

Nieprawdą jest też, że wszystko jest zdeterminowane i masz niechadową szczękę no to nie poruchasz, będziesz niepewny siebie i w ogóle jesteś przegrany w życiu, bo znakomita większość z nas kręci się gdzieś w okolicach przeciętnej, co tworzy duże pole manewru. I nie jest tak, że nastawienie nie ma w takich sytuacjach dużego znaczenia. Jakoś dziwnym trafem nie przeczytasz zwykle o takich przypadkach, gdzie ludzie przechodzą metamorfozy, starają się rozwijać czy niwelować swoje niedostatki, notują progres i oni mogą szczerze powiedzieć czy nawet napisać anonimowo w necie, że to wszystko ściema i chuja dało. Zmieniłem swoje podejście do życia, swoje ciało, ubiór, fryzurę, ogólnie prezencję i dalej jestem przegrany.

 

Nie. Taki determinizm dziwnym trafem zwykle leci od gości, którym się nie chce ruszyć dupy do roboty. Dowolnej roboty. W ten sposób (podręcznikowy) chronią swoją samoocenę. Przecież nie mogą pomyśleć o sobie, że są jebanymi leniami i dlatego ich życie jest beznadziejne. Muszą do tego dorobić teorię że NIEDASIĘ. Świat jest pełen takich niedasiów. A prawda, jakkolwiek to banalnie nie zabrzmi, tkwi gdzieś po środku.

46 minut temu, maroon napisał:

Przegrywem jest każdy, kto w wieku 30 lat nie ma dochodu pasywnego z dwóch nieruchomości i nie buja się po świecie ruchając. 

No proszę. Krótko na forum, a najważniejsza nauka już wyciągnięta :D 

 

Divy tylko do 150 zł, więcej nie warto, pamiętaj!

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Król przegryw robi z siebie pośmiewisko na wykopie jemu potrzebny jest dobry chirurg liczne operacje żeby dojść do przynajmniej normalności gość jest naprawdę tragicznym przypadkiem bardzo mu współczuje to nie jego winna że tak wygląda, co ciekawe nasz król nie dość że jest szkaradny to jeszcze do tego ma olbrzymią wadę wymowy.

On jest prawdziwym przegrywem reszta tych pseudo przegrywów to zwykłe pizdeczki wolące narzekać na życie, los, innych ludzi oni lubią narzekać czekają tylko na poklepanie po plecach pseudo przegrywy są uzależnione od atencji. Pseudo przegryw to agencyjny rak dzisiejszych czasów wolący walić do pornoli, zajadający się chipsami które popija napojem słodzonym i oczywiście ciągle piszący o swoim przegranym życiu J$$AĆ PSEUDO PRZEGRYWÓW PRĄDEM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, symun napisał:

Poza ewentualnie karierą zawodową, w kwestii relacji damsko-męskich ciężko kogoś nazwać wygrywem czy przegrywem.hodziło

 

.

Wiadomix, że nie relacje damsko-meskie o tym świadczą to jakby ABC forumowe.......Natomiast mam watpliwość co to tzw. "kariery"zawodowej. Nawet jesli jesteś wysokiej klasy specjalistą to po czasie okazuje się że jestes , za stary, nie znasz kogo trzeba albo i to najczęstsze jestes ZA DROGI. Także też bym z tym uważał. 
Dla mnie nie bycie przegrywem to przede wszystkim poustawianie sie z soba samym, nieobwinianie świata (rodziny, kobiet, marksizmu kulturowego, LGTB i kogo tam jeszcze) o swoje niepowodzenia. Przyjmowanie tego co jest oraz gotowość na zmiany.
W dupie mam, że ktoś to uzna za przeterminowany i wyblakły pakiet porady trenerów biznesu, tak po prostu jest w moim przypdku a zakładamy że piszemy o swoich doświadzczeniach, czy tak? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, bernevek napisał:

Eee? Normalny koleś. Nie ma bujnej fryzury to niech się opitoli na łysola. Widzę plus - w miarę męskie rysy twarzy. 

+

7 minut temu, Obliteraror napisał:

Dokładnie. Nic facetowi nie brakuje, IMO.

Hmm a może niech tak rezerwatki się wypowiedzą na jego temat? Także z tym opitoleniem na łyso; ale z drugiej strony taka @deomi powie, że jest Ch*dem bo jej się podoba większość podobno.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KsantiPrzecież ta wiedza jest warta tyle co nic... Gdybym uwierzył w te internetowe bajana to z domu bym nie wychodził. Przecież nie miałbym żadnych szans.

Taka ocena na "sucho" nie ma sensu. Bo 1. odchodzi pierwsze wrażenie, 2. emocje związane z kontekstem, 3. mowa ciała (tak ma znaczenie, tutaj PUA'si sie nie pomylili) i wiele innych zmiennych, na które zwracają uwagę kobiety. 

Edytowane przez bernevek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wygląd, przegrywa. Mam znajomego z wyglądu naprawdę przeciętnego. Włosy tłuste, naćpany codziennie i pijany. 180 wzrostu max. Ma dziewczynę naprawdę ładna i dobrze się ucząca. Ma z 21 lat i od małego ośrodki potem kilka razy wiezienie. Dziewczyna dostaje od niego ,niesamowity czasem wpierdol. On sam lata z nożami i innym gównami. I teraz najlepsze. Z racji tego ze większość ostatnich paru lat przesiedział w pace jego dziewczyna wraz z jego kolegami wieszają transparenty na meczach pdw bracie itd. a ona po mieście pdw misiu czekam na ciebie. Nieważne że miś z kolega prawie zakatował gościa i że ja bije. Warto dodać ,że ma dziewczynę za dziewczyną.

Edytowane przez $Szarak$
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Libertyn napisał:

No. Co z tym gościem jest nie tak? To taki everyman

Zakola, niesymetryczna twarz - oczy uszy.

Z przodu szczękę ma nienaganną ale od boku będzie cofnięta.

Słabe brwi, czoło mocno nachylone i zaokrąglone (przez to są zakola).

Przede wszystkim rażący brak symetrii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie przegryw to stan mentalny. Na genetykę nie mamy wpływu. Ja sam siebie oceniam na 3/10 i mniej wiecej pokrywa się to z odbiorem społecznym w aspekcie wyglądu. Nie uważam się natomiast za przegrywa. Owszem. Jeszcze rok czy 2 lata temu strasznie się przejmowałem wyglądem, na siłę szukałem metod jego poprawy, ciągle nowe ciuchy, fryzjer, ćwiczenia i wiele innych. Z tego wszystkiego zostały jedynie ćwiczenia bo od zawsze lubię sport. Fryzjer tylko prosta i wygodna fryzura. Całą resztę olałem, tzn stosuje takie metody żeby żyło mi się wygodnie i mam generalnie "wyginę" na płeć przeciwną. Dzięki temu nie popadam w obsesję ciągłego uatrakcyjniania się. Odnoszę wrażenie, że wielu z użytkowników tego forum jest zafiksowanych na punkcie kobiet i podrywu. Nie wiem czy to dobrze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.