Taniec w parze z kobietą - czy to ważna umiejętność towarzyska?

[deleteduser179]

@kacapowski, wystarczy nawet popatrzeć na środkowoeuropejskie tańce ludowe - polskie, czeskie. To jest ładne, skoczne, wdzięczne i zalotne. Ale to jest cepeliada. A murzyńskie potrząsanie dupą jest sexy. Ja gdy widzę twerkującą białą dziołchę (murzyńską też w sumie), to czuję obrzydzenie i wkurw.

To jest jakaś cywilizacyjna aberracja, zachwycanie się takim prymitywizmem. Ale w Europie ostały się wysepki kultury, masy zostały rzucone koncernom na żer i negrom na dupcenie. 

Edytowane 25 Września 2023 przez zychu

[Legionista]

Deptanie mrówek.

W dniu 25.09.2023 o 12:28, zychu napisał(a):

Ale to jest cepeliada. A murzyńskie potrząsanie dupą jest sexy. Ja gdy widzę twerkującą białą dziołchę (murzyńską też w sumie), to czuję obrzydzenie i wkurw.

Mam tak samo. Obrzydlistwo.

[Druid]

W dniu 25.09.2023 o 08:41, Optimus Prime napisał(a):

Szczególnie od 12:29. Przy okazji dla fanów czarnych pałek filmik.

To jest taniec ? To jest trzepanie dupskiem w rytm muzyki nic więcej.

[Legionista]

Kilka słów o moich doświadczeniach z tańcem jako pomysłodawcy wątku:

Próbowałem się nauczyć tańca towarzyskiego na aż dwóch kursach dla Studentów.

 Moje próby nauki poszczególnych kroków najpierw bez Partnerki, a potem z Partnerką na parkiecie w odbiciu luster w rytm muzyki to porażka.

Masakra. Musiałem patrzeć się na swoje nogi, żeby powtórzyć ruchy Instruktora, a i tak wychodziło to karykaturalnie.

Byłem na trzech spotkaniach tanecznych w klubie studenckimi poddałem się jak zobaczyłem Grubasa, który pięknie tańczył krok podstawowy bodajże walca z ładną dziewczyną.

Może zajęcia jeden na jeden ze Mną jako Uczniem coś by dały a może mi się tylko tak wydaje ?.

W liceum czyli wcześniej mieliśmy spotkanie na WF-ie z Instruktorami sztuk walki.

Miałem dokładnie ten tam problem, aby  móc odwzorować poszczególne ruchy rąk i nóg.

W moim przypadku nauka sztuk walki nic nie da i tak będę walił pięściami jak cepem na oślep do przodu.

Plus masa mojego grubego ciała. 

Myślę, że generalnie moje problemy z nauką tańca czy jednej sztuki walki są mocno związane z dysleksją,

na którą mam nawet urzędowe zaświadczenie z pieczątką i podpisem.

Prawdopodobnie także moja wada wzroku: krótkowzroczność, także może wywierać negatywny wpływ na mój nie isniejacy taniec ?.

Drugi Kurs tańca był taki sam tylko, że skapitulowałem po pierwszych zajęciach !.

Wolę przerzucić łopatą tonę piachu niż kompromitować się podczas nauki tańca.

Oczywiście na wesela nie chodzę....bo po co: ?. 

Dziękuje za uwagę.

Edytowane 10 Listopada 2023 przez Legionista

[deleteduser175]

Miałem identycznie: brak poczucia rytmu, brak koordynacji, duże trudności z samym zapamiętaniem poszczególnej sekwencji kroków, bardzo duże/ogromne z jej odtworzeniem. Jeśli cokolwiek mi wychodziło, to tylko prostsze figury i to na zasadzie proceduralnego wykonywania kolejnych mini-czynności z listy, co nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek tańcem. Byłem łącznie na 15-20 zajęciach i nic się w tym czasie nie zmieniło, więc @Legionista raczej nic nie stracił rezygnując po 4.

 

Chciałbym być dobrym tancerzem, ale tak jak u OPa wkładając kolosalne wysiłki w naukę uzysk umiejętności był marginalny. Może gdybym miał przestrzeń życiową to bym się bawił - ale nie mam. Niby nic szczególnego się nie dzieje w moim życiu ale i tak jestem przytłoczony codziennością, mam wrażenie jakbym nie miał czasu na nic, ciągle jakieś zaległości do zrobienia, notorycznie "jadę na oparach" i nie mam dość zasobów mentalnych na kolejną orkę na ugorze. Zresztą, nigdy nie wykonywałem żadnej tak rytmicznej i płynnej czynności jak taniec, a przez pierwsze 27-28 lat życia nie uprawiałem nawet żadnego sportu. Mam więc wątpliwości, czy w wieku ok. 33-35 moje ciało i jego motoryka są w ogóle na tyle zmienialne, by uczynić umiejętność tańca moim atutem.

 

PS. Gdyby ktoś chciał podejmować jednak próby, to polecam zajęcia z jednego tańca: jakaś disco samba czy tango argentyńskie, cokolwiek. Są minimalnie prostsze. Kursy tańca towarzyskiego są szczególnie chujowe, bo się uczysz losowych kroków z 4-8 tańców od walca po latino i są przerwy co 2-3 tygodnie pomiędzy kontynuacją. Kroki do takiej rumby są niby dość proste, ale powodzenia w przypomnieniu ich sobie za 3 tygodnie, jeśli nigdy wcześniej nie tańczyłeś a w międzyczasie wjechał walc, tango, salsa i jeden taniec, którego nawet nazwy już nie kojarzysz.

[Januszek852]

Umiejętność towarzyska? Zdecydowanie nie.

 

Pokaz witalności przed ruchańskiem? Tak, jak najbardziej.

 

Jeśli młodo wyglądasz i umiesz dobrze tańczyć, to bez problemu wyrwiesz dwudziestolatkę na seks w klubie.

 

Źródło: mój ziomek kursujący po klubach studenckich. Lat 34, moim zdaniem średnio przystojny, ale co ja tam wiem. Młodo wygląda, dobrze tańczy, to imponuje młodym, pijanym laskom. Często same mu o tym mówią. Wzrost ~170.

Edytowane 12 Listopada 2023 przez Januszek852

[Arghor]

Miałem w młodości kumpla. Góra 170 cm wzrostu może nawet nie, łysy, atut, że fajnie proporcjonalnie zbudowany i sylwetka sportowa. Z ryjem szału nie było. Tańczył jak wariat. Nie było imprezy żeby nie wziął laski do domu. 

[nowy00]

2 godziny temu, Arghor napisał(a):

Miałem w młodości kumpla. Góra 170 cm wzrostu może nawet nie, łysy, atut, że fajnie proporcjonalnie zbudowany i sylwetka sportowa. Z ryjem szału nie było. Tańczył jak wariat. Nie było imprezy żeby nie wziął laski do domu. 

Chad niewzrostak

[Albert Neri]

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Czy naprawdę dla Kobiet umiejętność tańca towarzyskiego jest aż tak ważna. ?

Większość dzisiejszych kobiet nie umie tańczyć - jeśli nie liczyć dyskotekowe machanie łapami i biodrem.

 

Umiejętność ta jest ważna tylko w niektórych kręgach. Można się bez tego obejść, ale nie da się zaprzeczyć że jest cholernie przydatna i można w ten sposób bardzo dobrze nawiązać znajomość i przełamać bariery jakie zawsze są w zwykłej rozmowie z nowo poznaną kobietą.

 

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Czy to jest kryterium na związek.

Nie, chyba że trafisz na tancerkę która tym żyje.

 

 

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Chcę się nauczyć tańczyć w parze ale nie potrafię pomimo chęci.

Idź na kurs. Jak masz koleżanke chętną to idź z nią. Jak nie to sam. Coś nowego spróbujesz, ruszysz dupsko i poznasz ludzi. Same plusy. O ile masz na to czas. 

 

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

 

 

 

W dniu 12.11.2023 o 18:44, Januszek852 napisał(a):

. Wzrost ~170.

Co Wy z tym wzrostem? W każdym temacie wzrost i wzrost. 

O co w ogóle chodzi? 

 

[Kiroviets]

1 godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Co Wy z tym wzrostem? W każdym temacie wzrost i wzrost. 

O co w ogóle chodzi

Niektórzy tutaj przytaczają różne statystyki, że jak masz 185 + to lepiej zarabiasz, obejmiesz kierownicze stanowisko. Do tego, na wielu apkach p0lki niby mają coś w opisie coś w stylu " jak nie masz con.1,85m wzrostu to nawet nie pisz".

 

Wg berlińskiego profesora relacji D/ M wzrost pon.1.8m kwalifikuje Cię jako osobę niepełnosprawną.🤣🤣🤣

[Albert Neri]

26 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Niektórzy tutaj przytaczają różne statystyki, że jak masz 185 + to lepiej zarabiasz, obejmiesz kierownicze stanowisko.

To jest bzdura totalna. W kwestiach rozdziału kierowniczych stanowisk decydują w pierwszej linii układy i powiązania, potem długo długo nic, a dalej są kwalifikacje. 

 

26 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Do tego, na wielu apkach p0lki niby mają coś w opisie coś w stylu " jak nie masz con.1,85m wzrostu to nawet nie pisz".

No słyszałem, że takowe są ale

 

1. te aplikacje to gówno straszne i aż dziw, że jeszcze ludzie tego używają

2. po co niby pisać do takiej ciemnej masy? Jak baba ma taki opis to tak jakby miała na czole napisane, że jest beznadziejna i pojebana. 

Serio chcielibyście z taką amebą się zadawać?

 

Przecież za to nawet jest paragraf.

Art.  198.  [Seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności]

Kto, wykorzystując bezradność innej osoby lub wynikający z upośledzenia umysłowego lub choroby psychicznej brak zdolności tej osoby do rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem, doprowadza ją do obcowania płciowego lub do poddania się innej czynności seksualnej albo do wykonania takiej czynności,

podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

 

26 minut temu, Kiroviets napisał(a):

 

Wg berlińskiego profesora relacji D/ M wzrost pon.1.8m kwalifikuje Cię jako osobę niepełnosprawną.🤣🤣🤣

 

Nie znam takiego, możesz podrzucić linka. 

Berlin znam trochę. Bywałem tam na kursach i miło wspominam także imprezy i parę kobiet z jakimi tam się zadałem.

 

Ale ogólnie jest to pojebane miasto pełne frustratów i nie chciałbym tam mieszkać za nic. 😅

[Brat Przemysław]

5 minut temu, Albert Neri napisał(a):

Nie znam takiego, możesz podrzucić linka. 

Łooo panie widać że niedawno dołączyłeś. Tu jest cale uniwersum tzw Berlińskiego naukowaca które sam odkrywałem wstecz 🙂

[Tamerlan]

tu chodzi nawet bardziej o umiejętność tzw. prowadzenia partnerki niż doskonałą umiejętność tańca. Tu wystarczą pewne podstawy.

 

 

Widzą na talerzu twoje zdrowie, pewność siebie, siłę, zaradność. No i to czy umiejętnie prowadzisz/dominujesz kobietę.

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez Tamerlan

[Kiroviets]

48 minut temu, Albert Neri napisał(a):

To jest bzdura totalna.

To samo powtarzam zawsze w tego typu dyskusjach jako wzrostak.

 

 

 

 

@Albert Neri W wolnej chwili powinieneś przyswoić/ nadrobić , szczególnie drugi temat, który Ci podkleiłem. 😆

 

[Albert Neri]

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

 

 

Tu się uśmiałem parę razy. 

 

1 godzinę temu, Kiroviets napisał(a):

@Albert Neri W wolnej chwili powinieneś przyswoić/ nadrobić , szczególnie drugi temat, który Ci podkleiłem. 😆

 

 

EEEEE…. jakby to delikatnie ująć. 

Sugerował już ktoś, że to są jakieś posrane surrealistyczne brednie? 

Chciało się w ogóle komuś smarować taki temat ze zdjęciami, obrazkami 😳

Ludzie w to tutaj wierzą i się tym kierują w życiu ? 😬

 

To jest najbardziej debilna rzecz jaką przeczytałem chyba od 10 lat 😅

To się w ogóle nie trzyma kupy. 

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez Albert Neri

[Kiroviets]

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

To się w ogóle nie trzyma kupy

Jak dla mnie trochę przesadził, choć  z drugiej strony trochę prawdy w tym jest.🤔

[Albert Neri]

26 minut temu, Kiroviets napisał(a):

Jak dla mnie trochę przesadził, choć  z drugiej strony trochę prawdy w tym jest.🤔

 z której strony? 😅

[Kiroviets]

@Albert Neri ja praktycznie całkowicie utożsamiam się z Black Pillem, uważam że ta wiedza jest niepodważalna jak np tabliczka mnożenia. Wygląd determinuje to jacy jesteśmy ( cechy osobowości )i nie wszystko nadgonisz targaniem żelastwa na siłce. 

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez Kiroviets

[Roman Ungern von Sternberg]

5 minut temu, Kiroviets napisał(a):

@Albert Neri ja praktycznie całkowicie utożsamiam się z Black Pillem, uważam że ta wiedza jest niepodważalna jak np tabliczka mnożenia. Wygląd determinuje to ja y jesteśmy i nie wszystko nadgonisz targaniem żelastwa na siłce. 

Targaniem żelastwa napewno nie. Charakterem, siłą psychiczną, zaradnością, planem i pomysłem na siebie chyba tak. Nie wiem dokładnie bo sam też jestem krzakach…

[Januszek852]

7 godzin temu, Albert Neri napisał(a):

Co Wy z tym wzrostem? W każdym temacie wzrost i wzrost. 

O co w ogóle chodzi? 

Wzrost jest jedną z najczęściej wymienianych przez kobiety cech (często nawet pierwszą) wiązanych z męską atrakcyjnością.

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez Januszek852

[Kiroviets]

@Roman Ungern von Sternberg ja kleiłem do wilki sugerowanej tutaj przez wielu jako uzupełnienie/ zamaskowanie słabej genetyki.

 

29 minut temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Charakterem, siłą psychiczną, zaradnością, planem i pomysłem na siebie chyba t

Po części się zgadzam .

 

6 minut temu, Januszek852 napisał(a):

przez kobiety cech

To co one mówią się zazwyczaj rozmija in real life.

[Roman Ungern von Sternberg]

Godzinę temu, Januszek852 napisał(a):

Wzrost jest jedną z najczęściej wymienianych przez kobiety cech (często nawet pierwszą) wiązanych z męską atrakcyjnością.

Mam 198cm wzrostu i nic z tego dla mnie nie wynikło (w relacjach damsko męskich). Kolejny raz należy patrzeć na to co kobiety robią a nie to co mówią!

 

...chyba, że im chodzi o wzrost.. ale sterczącej choinki

[Albert Neri]

39 minut temu, Januszek852 napisał(a):

Wzrost jest jedną z najczęściej wymienianych przez kobiety cech (często nawet pierwszą) wiązanych z męską atrakcyjnością.

 

<facepalm> 

 

A jakie to ma znaczenie co one sobie tam wymieniają? 😅

 

Analogocznie: jak zapytasz faceta jakie kobiety go pociągają to też wymieni jakiś zestaw cech. 

Ale chwilę później odwali mu kompletnie na punkcie babki, która zupełnie nie odpowiada liście życzeń, ale działa mocno. 

Gościu co w takiej ankiecie odpowie „szczupła blondynka z dużymi cyckami” może następnego dnia spotkać piegowatą rudą, albo sympatyczną Azjatkę i kompletnie dla niej zdurnieć. 

 

To działa w obie strony. Mniej więcej. 

Bo facet nie może pozwolić sobie na bycie ofermą (o ile chce kobiet) albo tłuściochem. Kobiecie czasem lekka nadwaga nie przeszkadza.

 

 

[SzatanK]

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Czy to jest kryterium na związek.

 

Nie.

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Czy naprawdę dla Kobiet umiejętność tańca towarzyskiego jest aż tak ważna. ?

Nie.

W dniu 24.09.2020 o 19:23, Legionista napisał(a):

Proszę o uwagi naszych Braci. Może jakaś Pani się wypowie. ?

 

Nie.

 

Edytowane 7 Grudnia 2023 przez SzatanK

[Tornado]

Godzinę temu, Roman Ungern von Sternberg napisał(a):

Mam 198cm wzrostu i nic z tego dla mnie nie wynikło (w relacjach damsko męskich).

I dalej będziesz 'gebelsował'?

 

Taniec(właściwie ruch) jest częścią prezentacji godowej.

 

I JEST dokładnie odwrotnie niż w filmie.

Masz palić FRANA i zwracać uwagę.

ROBIĆ ABORDAŻ/SABOTAŻ na parkiet.

....jest opcja dla asfaltopigułkowców: podpierać słup z browarem.

 

Zresztą, taniec to JEDYNA AKCEPTOWALNA FORMA DOTYKU (społecznie)bez bariery 'łokcia'.

No dobra zostaje jeszcze tłok w autobusie miejskim.....Ale tam często wali potem/łojem i gównem swojem.