Skocz do zawartości

Nerw mi puścił


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

6 minut temu, maroon napisał:

A jakby mi się coś stało??? 1,5h do domu wracałam!!

 

Afront dla kobiety?

 

Wracać pieszo lub komunikacją :D:D:D

 

Aż chciałbym być dronem aby oglądać jej powrót do domu i nagrywać jej minę jak sprawdza rozkład, daje szluga menelowi na przystanku aby odczepił się, siada przy wrzeszczącym dziecku, przegapia przystanek, wraca pieszo, myli autobus, wysiada i wkurwiona bierze taksówkę z wąsatym Januszem i na koniec jest skrojona na dużą sumę :D

 

Aż 2 godziny wracała! Ha ha ha ha ha!

  • Like 4
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Krugerrand napisał:

 

Jeszcze raz; w jaki Ty target celujesz?😆

 

Nie chciałem się już przypierdalać i łapać autora za słowa w pierwszym wpisie (ale skoro dotknąłeś już to chociaż edukacyjnie muszę xD) ale było milion razy wałkowane na forum (i w życiu), że wiek  kobiety ani jej wykształcenie nie ma większego wpływu na poziom jej inteligencji i tego czy jest o czym z nią pogadać.

 

Karynka po kresce czy Pani po uniwersytecie no która z nich nie wierzy w RÓWNOŚĆ??? CO? XD

  • Like 9
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

No i przyznam się, że coś we mnie pękło. Wziąłem panią za ramię, wyprowadziłem za furtkę i mówię "Jak ci się nie podoba, to wypierdalaj, tam masz 300m do przystanku". Po czym zamknąłem furtkę, odwróciłem się i poszedłem. 

Trochę przesadzone. Ja często tak mówię bo jestem mieszczuchem i im dalej centrum tym większy dramat dla mnie.

Mogłeś to w żart obrócić. Po co się o taką głupotę unosić?

  • Like 2
  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Zwykły Facet napisał:

Mogłeś to w żart obrócić. Po co się o taką głupotę unosić?

Ja przyjadę do Twojego domu/mieszkania, będę go negatywnie komentować i będę mówił że jest on na zadupiu, albo jest za mały, za biedny, za taki i owaki a Ty to obrócisz wszystko w żart, ok?

 

Generalnie sam sobie odpowiedź na pytanie: jakim jesteś facetem jeśli pozwalasz na terenie swojego domu ten dom komentować negatywnie?

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, maroon napisał:

1,5h do domu wracałam!!

Dramat kurwa, ludzie stopem jeżdżą z Norwegii po Portugalię a tu raptem 15 km od chaty i pani cała zesrana nie daje rady. 

Już nie mówiąc o takich przypadkach jak mój dziadek który wracał z ruskiej niewoli z buta z Lublina do Krakowa i był cały szczęśliwy że pociąg przywiózł go tak blisko domu.

 

Edytowane przez jaro670
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Dassler89 napisał:

Ja przyjadę do Twojego domu/mieszkania, będę go negatywnie komentować i będę mówił że jest on na zadupiu, albo jest za mały, za biedny, za taki i owaki a Ty to obrócisz wszystko w żart, ok?

To co innego. Jednak jak mieszkałem za młodu w innym miejscu to wielu mówiło że to zadupie bo faktycznie jechało się ponad godzine z centrum więc jak inaczej to nazwać?

 

@mac i @Dassler89

Ogólnie słowo zadupie nie jest dla mnie uznawane za obraźliwe. W słowniku języka polskiego "zadupie" miasteczko ze słabo rozwiniętą komunikacją, handlem itp.

Nie odczuł bym tego jako coś obraźliwego. Tym bardziej jeśli lubiłbym wieś i życie daleko od ludzi.

To tak jakby ktoś powiedział na mnie że jestem mieszczuchem bo lubie mieszkać w mieszkaniu.Tak jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minutes ago, Zwykły Facet said:

Trochę przesadzone. Ja często tak mówię bo jestem mieszczuchem i im dalej centrum tym większy dramat dla mnie.

Mogłeś to w żart obrócić. Po co się o taką głupotę unosić?

Nie przesadzone. 

 

Ja też tak mówię - wśród dobrych znajomych, którzy na podobnych "zadupiach" mieszkają - w Konstancinie, St. Babicach, Łomiankach, Wesołych, czy innych Wieliszewach. 

 

Ale, nie pozwolę na to by ledwo co poznana niunia sobie w ten sposób żartowała, zwłaszcza, że one nie żartują w ten sposób, tylko przekazują swoją klasyfikację targetu. Ja już takie teksty od panienek słyszałem (hitem było jak mi kiedyś dziunia wsiadła do wrx-a i zaczęła marudzić, że fotel niewygodny i głośno).

 

Jedyne co należy wtedy zrobić, to nie "haha hihi" jak typowa pizda w rurkach czy inny Janusz, tylko natychmiastowo panią do pionu sprowadzić. 

 

Dodatkowo, to zauważalne jest, że z im większej wiochy "miastowy(a)" przyjechał(a), z tym większą pogardą "zadupia" traktuje. I to też dużo mówi o człowieku. 

  • Like 14
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, maroon said:

Bip, bip. 

 

Powinieneś mnie przeprosić! To co zrobiłeś było hamskie!!! (pis. org) Nikt mnie nigdy tak nie potraktował i to po tym jak związała się między nami nić sympatii! Straszny prostak z Ciebie i w ogóle się nie przejąleś moimi uczuciami! A jakby mi się coś stało??? 1,5h do domu wracałam!! Dlaczego nie odbierasz?!!! Musisz mnie przeprosić! Najlepiej zabierz mnie na kolację dziś! Słyszysz! Odezwij się! 

 

Ja bym ewentualnie odpowiedział: "Zrób mi najpierw laskę, to pogadamy!" ;)


Ale tak już na poważnie, to jest najgorszy typ MEGA ukrytej dziwki szukającej sponsora ("Najlepiej zabierz mnie na kolację dziś! Słyszysz!") Szkoda tracić na nią czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, maroon napisał:

Wziąłem panią za ramię, wyprowadziłem za furtkę i mówię "Jak ci się nie podoba, to wypierdalaj, tam masz

Znam bardziej teatralną formę, bez przemocy fizycznej.

 

Patrząc na drzwi/furtkę:

...grzecznie proszę WYPIERDALAJ.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minutes ago, Rocco said:

 

Ale tak już na poważnie, to jest najgorszy typ MEGA ukrytej dziwki szukającej sponsora ("Najlepiej zabierz mnie na kolację dziś! Słyszysz!") Szkoda tracić na nią czasu

Tak na poważnie, to czy tylko ja zwróciłem uwagę, że nie padło pytanie od pani DLACZEGO tak się zachowałem? 😁

 

Dla chomika nie istnieje przyczyna zdarzenia, a jedynie skutek w postaci emocji, w tym wypadku jej emocji. 

 

Gdyby dała komuś dupy na boku będąc w związku, to też zapewne nie zastanawiałaby się dlaczego to zrobiła. 

 

A co do kolacji i ruchania, to nie jest to wcale oczywiste. Niektóre panie starają się być "sprytne" i w taki sposób odwrócić negatywne emocje - niech się frajer postara, a potem dostanie kopa w dupę i ja będę górą. I tu obstawiam taki scenariusz by był, a nie ruchanie. 😁

 

Dlatego na kolację zabieram książkę zamiast pani. 😁

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, maroon napisał:

O, dobry point. Ja celuję/celowałem zawsze w laski wykształcone, w miarę samodzielne (wyższa półka ktoś mógłby powiedzieć

NIC Z TEGO.

 

....ciotka ma szmalu jak lodu, bierz się za nią(myślę sobie odpadają sprawy beta bankomatowe).

....no i chuj, szmal szmalem STANDARTOWE ROSZCZENIA/POSTULATY wyszły jeszcze w fazie 'zanęcania'.

...O dziwo mając siano laska wymagała aby facet tyż miał siano(poprzedni bolec)....masiaXra.

...A łączył ich tylko seks(Tak twierdziła).   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maroon napisał:

Bip, bip. 

 

Powinieneś mnie przeprosić! To co zrobiłeś było hamskie!!! (pis. org) Nikt mnie nigdy tak nie potraktował i to po tym jak związała się między nami nić sympatii! Straszny prostak z Ciebie i w ogóle się nie przejąleś moimi uczuciami! A jakby mi się coś stało??? 1,5h do domu wracałam!! Dlaczego nie odbierasz?!!! Musisz mnie przeprosić! Najlepiej zabierz mnie na kolację dziś! Słyszysz! Odezwij się! 

 

Wyczuwam ostre tarło :).

 

Dla odmiany weź ją na kebaba "pod wiatrakiem".

 

:).

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Barry napisał:

@maroon muszę się do tej Warszawy przejechać i Cię poznać bo inaczej większość Twoich historii wydaje mi się być literacka fikcją… 

 

Jakbym ci opowiedział o moich patologicznych przeżyciach z kobietami to byś zdębiał stary. To jest klasyka, co on przedstawił w temacie. Zdarzają się panie, które chcą ci zrobić kuku, albo mocno upodlić, albo coś pokazać, czego nie chcesz zobaczyć xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Barry said:

@maroon muszę się do tej Warszawy przejechać i Cię poznać bo inaczej większość Twoich historii wydaje mi się być literacka fikcją… 

 

Można też ruszyć się z piwnicy, taniej wyjdzie. 😁

 

Fikcja, pewnie, że fikcja. Bo typowy miś by się uśmiechnął i zaczął królewnę zapewniać, że ma absolutną rację. 

 

Mi jedna piczka w te, czy wewte już różnicy nie robi. Ale tu jest dużo takich, co wszystko zrobią, żeby się do piczki dostać, więc dla nich to fikcja i przy tym zostańmy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, maroon napisał:

Pani lat 31, idealnie w moim guście, aczkolwiek nie jakaś miss. Samodzielna, własne mieszkanie, praca na własny rachunek

No kurwa mać, bracie. Czerwona flaga na starcie. Taka zajebista i wolna w wieku 31 lat? To z góry dało się przewidzieć, że będzie szukać księcia.

 

Laski karierowiczki zaradne przeważnie mają pierdolca na punkcie swojego sukcesu. Najgorsze są te brzydkie zaradne. Myślą że jak osiągnęły coś finansowo to są 10/10 mimo iż wyglądaja na 3/10. Dla faceta sukces finansowy kobiety to żadna zaleta, wręcz przeciwnie. Taka baba zazwyczaj chce dominować i ścigać się w zarobkach i karierze z facetem. Związek przypomina wyścigi i walkę o dominację. Chyba nie muszę mówić co się dzieje, gdy laska zarabia więcej? Zaczyna gardzić facetem, nawet jeżeli ona zarabia 12k a on "tylko 10k". Ona będzie w stanie poważać gościa co ma min 13k.

 

Kobieca wartość to głównie uroda. Natomiast sukces w życiu kobiety daje im zbyt duże poczucie wartość. Kobiety nie potrafią zrozumieć, że ich sukces finansowy wcale facetów nie będzie bardziej pociągal i dostęp do lepszych facetów da im chociażby ćwiczenie pośladków na siłowni. Dlatego często te karierowiczki zamiast przyznać, że przez sukcesy cierpią na przerost ego, to będą sobie wmawiać, że są tak zajebiste i samodzielne, że ogarnięci (czytaj wysocy, przystojni i bogaci, top 5% facetów) się ich boją, bo one są wielkie karierowiczki. Nie, faceci się ich nie boją. Facet chce w domu dobrze pójeść, poruchac i mieć głównie cisze, spokój, zrozumienie. Karierowiczka ma zaburzone libido, gotować ona nie będzie bo wielka pani sukcesu, a o spokoju zapomnij, bo ona żyje pracą, sukcesami i porównynywaniem się do innych. Suszenie bani gwarantowane

 

 

  • Like 18
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.