Skocz do zawartości

Ani jedna ani druga nie zapytały, co bym ja w życiu chciał


Rekomendowane odpowiedzi

Nasz brat @DOHC w pewnym wątku rzucił bardzo ważne słowa:

 

Odpowiem z perspektywy mojej matki i bratowej (siostra nic o tym nie wspomina i prędzej mnie obroni niż skrytykuje): masz szukać i się żenić, bo będziesz nieszczęśliwy, tak ludzie robią i tak trzeba. Co ludzie powiedzą, łolaboga jak tam można! Bo one by chciały...

 

Jak żyję 30 lat na świecie, nigdy ani jedna ani druga nie zapytały mnie, co bym JA w życiu chciał do kooorwy.

 

Najważniejsze jest ostatnie zdanie:

 

Jak żyję 30 lat na świecie, nigdy ani jedna ani druga nie zapytały mnie, co bym JA w życiu chciał do kooorwy.

 

Pod tymi słowami wielu braci zgodziło się wciskając dużą ilość lajków bezgłośnie "mówiąc", że też im to się przytrafiało.

 

Największy wpływ na życie faceta w pierwszych latach ma matka, która najczęściej WTŁACZA OCZEKIWANIA typu:

 

- Masz się ożenić.

- Chcę wnuki.

- Życie bez żony to nie życie.

 

Mały facet zapamiętuje te słowa i najczęściej na AUTOPILOCIE spełnia jej oczekiwania co niejednokrotnie prowadzi do tragedii w postaci polskiego prawa rozwodowego jeśli małżeństwo nie wypali lub do cuckoldztwa.

 

Bardzo mocno to rzuca się w oczy, matki najczęściej WPAJAJĄ OCZEKIWANIA małym chłopcom, nie mówią, że masz prawo coś chcieć, WYMAGAĆ. W wpajaniu najczęściej pomagają babcia, ciotki i rzesza kobiet, media.

 

Wyobraźcie sobie, że jesteście małymi chłopcami, nad wami pochyla się matka i pyta się:

 

- Synku, co byś chciał od życia?

 

Co byście odpowiedzieli?

 

Edytowane przez Martius777
  • Like 25
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta nie jest od dawania rad facetowi od tego sa inni faceci, to tak jakby slon uczyl plywac rekina.

1 godzinę temu, Martius777 napisał:

- Synku, co byś chciał od życia?

 

Co byście odpowiedzieli?

pieniedzy i duzo wolnego czasu

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Martius777 napisał:

Jak żyję 30 lat na świecie, nigdy ani jedna ani druga nie zapytały mnie, co bym JA w życiu chciał do kooorwy.

Serio oczekujesz że ktoś Ciebie będzie oto pytał ? Sam to ogarnij i rób to co chcesz robić :) 

 

3 godziny temu, Martius777 napisał:

Wyobraźcie sobie, że jesteście małymi chłopcami, nad wami pochyla się matka i pyta się:

 

- Synku, co byś chciał od życia?

 

Co byście odpowiedzieli?

Nowy komputer. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak samo było u mnie, matka, babcia, ciocia nie pytały czego chcę, co bym chciał robić, co mi się podoba.

Natomiast wiecznie słyszałem jaki to mam być, co robić, co muszę.

Już od dziecka byłem programowany przez kobiety w rodzinie dodatkowo w szkole gdzie nauczycielki też narzucały swoje zdanie.

Kiedyś nawet usłyszałem, że nie mam prawa się buntować czy wyrazić swojego zdania bo jestem dzieckiem i mam wykonywać polecenia bo tak mi się karze.

Dobrze, że chociaż ojciec swoje trzy grosze wrzucał czym temperował te kobiety i jeszcze praktycznie jestem z tego pokolenia, które w miarę normalnych relacjach się wychowało.

Najgorsze jest to, że praktycznie w większości polskich rodzin to występuje a chłopcy są poddawani presji, oczekiwaniom, spełniania marzeń i zachcianek kobietom zgroza.

 

4 godziny temu, Martius777 napisał:

Co byście odpowiedzieli?

 

Co bym odpowiedział, że chce spełniać swoje pasje, zainteresowania, podróżować i zwiedzać ciekawe miejsca, żeby świat, w którym przyszło mi żyć był dla mnie przyjaznym i wspierającym miejscem,

to co daje od siebie temu światu było doceniane, nagradzane, szanowane.

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Iceman84PL napisał:

Najgorsze jest to, że praktycznie w większości polskich rodzin to występuje a chłopcy są poddawani presji, oczekiwaniom, spełniania marzeń i zachcianek kobietom zgroza.

 

 

Tak się dzieje i nawet jeśli spełniasz owe oczekiwania to i tak możesz zostać zdradzony, bo przecież kobiecie się to wszystko należy - dlatego dzisiaj się to w ogóle nie opłaca. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, spotkało to mnie. Wspomniałem o tym w innym temacie. Wychowywały mnie praktycznie kobiety i to jeszcze takie co swojego cienia się bały, ojciec to alkus. Lubiły jeszcze bardzo mnie kontrolować i próbowały to nawet grubo po 18 roku życia. Oczywiście z mojej strony był bunt, ale chyba nie o to chodzi żeby ciągle toczyć jakieś boje w domu. Nauczycielki we wczesnych latach też wpajały swoje, ciągle słyszałem jak to dziewczynki dojrzewają wcześniej. Jak ja po tej sieczce miałem być zdobywcą. Temat rzeka zresztą i mogło mieć to gigantyczny wpływ na mnie, tak pewnie podejrzewam, że moje istnienie to strasznie nie wykorzystany potencjał. Staram się oczywiście by to nie było wymówką w dalszych moich poczynaniach.

 

Ogólnie im dłużej przeglądam forum tym dostrzegam coraz więcej defektów w moim życiu i psychice:D   

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety są bezczelne potrafią ni z gruchy ni z pietruchy wyskoczyć z całą listą rzeczy, które musisz/powinieneś, nawet laski, które ledwo znasz, widzisz pierwszy raz w życiu na oczy a dziewczyny znajomych to już nawet nie mówię przyzwyczajone do pizdowatości swojego misia spotykają mnie i myślą, że będę wysłuchiwał ich bełkotu i przytakiwał.

 

Zawsze jak słyszę gówno w stylu:

 

O nie masz tego czy tamtego/nie byłeś tam czy tam/ nie robiłeś tego czy tego? To musisz....

 

W tym momencie spokojnym opanowanym tonem pytam:

 

Przepraszam a co TY musisz? Bo widzę, że masz świetne pomysły na układanie mojego życia a czy aby w twoim jest tak wszystko super? Zajmij się sobą.

 

I żeby nie było nie reaguje w ten sposób na wszystko mówimy tu oczywiście o bełkocie wpychającym nas w matrixowe ryty typu "musisz się ożenić", "mieć dziewczynę".

 

Bełkot ucinać krótko dla ich własnego dobra bo jak widzą, że mogą się rozwinąć to jeszcze nabierają przeświadczenia, że są mądre i życiowe (i zajebiste) i tylko krzywdę im to robi.

  • Like 11
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Martius777 said:

Synku, co byś chciał od życia?

 

Co byście odpowiedzieli?

 

Mieć dużo kobiet, uprawiać seks bez zobowiązań i nie żenić się. 

 

Po takiej odpowiedzi przecietna matka dostaje drgawek, od wyzwisk zaczyna się jąkać i leci do ojca na skargę. 

  • Like 8
  • Haha 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Król Jarosław I napisał:

Bełkot ucinać krótko dla ich własnego dobra bo jak widzą, że mogą się rozwinąć to jeszcze nabierają przeświadczenia, że są mądre i życiowe (i zajebiste) i tylko krzywdę im to robi.

Tu się NIE zgodzę na jedną okoliczność!

PRECEDENS nazywa się 'spadaj klocu'.

....powstał w generalizacji telemarketingu.

Laska/samica/pracownik handlowy nawija 'makaron na uszy' o zajebistosci czegoś/coś musisz itp bo......WIĘĆ (ja) podbijam stawkę/nakręcam WIĘKSZY PAKIET(MUSU) .....I gdy przychodzi do FINSLIZACJI TEMATU pytam:

A kto będzie za to płacił???

NEXUS w obwodach logicznych rozmówcy.

   

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minutes ago, Król Jarosław I said:

Bełkot ucinać krótko dla ich własnego dobra bo jak widzą, że mogą się rozwinąć to jeszcze nabierają przeświadczenia, że są mądre i życiowe (i zajebiste) i tylko krzywdę im to robi.

To zdanie pasuje nie tylko do kobiet, niestety. Ale masz całkowitą rację - jak ktoś "ma się słuchać bo jestem kobietą" / "ma się słuchać bo ja wiem lepiej", to od razu wiesz z jakiej jakości materiałem masz do czynienia. Przykład  - doktor Niedzielski ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lucjusz napisał:

Kobieta nie jest od dawania rad facetowi od tego sa inni faceci, to tak jakby slon uczyl plywac rekina.

pieniedzy i duzo wolnego czasu

Szkoda ze wiekszosc jest wychowana tak jak na poczatku posta. Od takich mezczyzn takze dobrej rady nie uzyskasz. Trzymajmy sie tutaj kupy a bedzie bardzo dobrze.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Pietryło napisał:

Niestety, spotkało to mnie. Wspomniałem o tym w innym temacie. Wychowywały mnie praktycznie kobiety i to jeszcze takie co swojego cienia się bały, ojciec to alkus. Lubiły jeszcze bardzo mnie kontrolować i próbowały to nawet grubo po 18 roku życia. Oczywiście z mojej strony był bunt, ale chyba nie o to chodzi żeby ciągle toczyć jakieś boje w domu. Nauczycielki we wczesnych latach też wpajały swoje, ciągle słyszałem jak to dziewczynki dojrzewają wcześniej. Jak ja po tej sieczce miałem być zdobywcą. Temat rzeka zresztą i mogło mieć to gigantyczny wpływ na mnie, tak pewnie podejrzewam, że moje istnienie to strasznie nie wykorzystany potencjał. Staram się oczywiście by to nie było wymówką w dalszych moich poczynaniach.

 

Ogólnie im dłużej przeglądam forum tym dostrzegam coraz więcej defektów w moim życiu i psychice:D   

No własnie najgorsze jest to, ze sposób w jaki zostaliśmy wychowani ( czyli program jaki został nam wgrany ) determinuje naszą przyszłość, kobiety jakich szukamy i związki jakie tworzymy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wszystkim właśnie nie chodzi o to co my jako mężczyźni chcielibyśmy, to jest akurat najmniej ważne. Najważniejsze są one, to czego one chcą, a my mamy tylko spełniać ich wymagania. Jest to bardzo prosty sposób do manipulacji, który jednocześnie wpycha nas w ich ramy. Jeśli czegoś nie zrobisz, to jesteś jakiś inny, nienormalny, coś jest z tobą nie tak i standardowe: jakaś cię skrzywdziła. To jest ich naturalny, biologiczny program, bycia matką, żoną, babcią. One inaczej nie potrafią funkcjonować i nie wyobrażają sobie, że ktoś może żyć inaczej. Zresztą to nie tylko one, ale także zdarza się to panom, którzy zostali już wepchnięci w te kobiece ramy. Bardzo ciężko jest im przełknąć, że ktoś może żyć w sposób zupełnie wolny od tego wszystkiego, może żyć po swojemu i nie musieć spełniać kobiecych czy społecznych oczekiwań. Być może podświadomie zazdroszczą komuś takiego stylu bycia i życia, ponieważ oni sami wpędzając się w te oczekiwania zrobili sobie krzywdę, zdają sobie sprawę z tego, że być może niekoniecznie dobrze zrobili wchodząc np. w małżeństwo i płodząc dzieci, ale ciężko jest im się przyznać nawet przed samym sobą do popełnionego błędu. Stąd zdarzają się agresywne ataki furii wobec kawalerów. Sam to przeżyłem na własnej skórze lub byłem tego świadkiem.

 

Kiedyś dawno temu moja matka do mnie wyjechała z tekstem, że ona chce mieć wnuki. Nie było w tym żadnego spojrzenia na to czego ja chce. Ona chce i koniec. Już natychmiast mam jej te wnuki dać, nie ważne z kim byle by były. Temat szybko uciąłem.  

  • Like 15
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Krugerrand napisał:

Bardzo ciężko jest im przełknąć, że ktoś może żyć w sposób zupełnie wolny od tego wszystkiego, może żyć po swojemu i nie musieć spełniać kobiecych czy społecznych oczekiwań.

Bardzo istotne zdanie

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Eskel napisał:

Takie ciśnięcie na małżeństwo zdarza się też ze strony ojców, dla których punktem honoru jest aby przedłużyć ród i przekazać dalej nazwisko.

Również zechcemy z małżonką doczekać się wnuków i będziemy cisnąć.:)

Natomiast będę odradzał akt prawny zwany ślubem.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypomnieliście mi moją dawną rozmowę telefoniczną z ciotką. Nawet nie zapytała co u mnie słychać, czy jestem zdrowy, jak się czuje, czy może nie umieram, nie maiłem wypadku albo nie jestem w szpitalu. Pierwsza i najważniejsza według niej wiadomość do mnie w rozmowie, to nakłanianie do tego żebym się ożenił i miał dzieci. Po chwili słyszałem jak do pokoju wszedł wujek, a ta stara gadzina wydarła się na niego niczym pawian, tak że mało nie ogłuchłem. To była wspaniała i groteskowa zapowiedź tego, co by mnie wtedy czekało...

 

Większości kobiet wydaje się, że mężczyzna to gorszy podgatunek, któremu mają prawo narzucać swoje zdanie i chore programy, wgrane w te ich puste głowy przez otoczenie. Wymagać tego, co jest dobre dla nich, nie dla niego. Nie rozumieją, że kobieta jest tylko dodatkiem do życia świadomego mężczyzny. 

7 godzin temu, Martius777 napisał:

- Synku, co byś chciał od życia?

Co byście odpowiedzieli?

Być zdrowym, wolnym, szczęśliwym człowiekiem. Cieszącym się swoimi hobby, spokojem, dobrym samopoczuciem, otoczeniem w którym mogę odpoczywać. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Brat Jan napisał:

będę odradzał akt prawny zwany ślubem

A MEN!

....prozaicznie brak tego papierka wzmacnia AMOREPOMIDORE.

SIĘ URWAŁ dałem nabrać KK, że musi być 'pochodzenie'. 

SYSTEMOWE BREDNIE.

JCH...us przenikający boskością przez kamień jak światło przez szybę.

....Ale pierdy.

Zatunelował ryjem przez pustą materię  aż sandały pogubił.

17 minut temu, Brat Jan napisał:

i będziemy cisnąć.

Polecam KUSIĆ.

CZYM bardziej cisniesz tym masz większy opór.

Użyj potęgi ciemnej strony mocy.

😎

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jedno z pytań na które często padają niechciane odpowiedzi i jedno z pytań na które w domyśle dorobiona jest odpowiedź zgodna z widzimisię pytającej osoby. 

 

Lepiej takiego pytania nie słyszeć niż słyszeć i po odpowiedzi zostać rozjechanym mentalnym walcem. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Martius777 napisał:

Wyobraźcie sobie, że jesteście małymi chłopcami, nad wami pochyla się matka i pyta się:

 

- Synku, co byś chciał od życia?

 

Co byście odpowiedzieli?

Dużo lodów.

 

Wg mnie to standard, że rodzice mają oczekiwania, problem się robi kiedy w wieku dorastania młodzież się nie buntuje lub jest autentycznie chwycona za mordę bez poszanowania ich wolnej woli.

 

Fakt faktem, że społeczeństwo jest opresyjne a już zwłaszcza dla samotnych i zuchwałych młodzieńców 😁.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.