Wasz typ kobiecej sylwetki

[sasqn911 187]

Rozmawiałem ostatnio o typach sylwetek kobiet z moim kuzynem. Wiadomo o gustach się nie rozmawia. Natomiast wiemy, że wyróżniamy 5 typów sylwetek kobiet:

 

-klepsydra

-trójkąt

-odwrócony trójkąt

-prostokąt 

-koło

 

 

Do tego dochodzi jeszcze metabolizm/somatotyp czyli:

-ektomorfik

-mezomorfik

-endomorfik

 

 

 

 

Jestem ciekaw Waszej opinii, jakie typy sylwetek najbardziej Was pociągają u kobiet, szczuplejsze, czy jednak więcej ciałka?. Ja jako że lubię szczupłe, wrzucam swój typ

 

Edited June 7, 2022 by sasqn911

[Kleofas 2,718]

Jeśli tylko nie ma dupy większej niż moja to jest to mój ulubiony typ.

[SzatanK 10,109]

Ectomorph, mesomorph, endomorph a nie było tam czasem jeszcze xenomorph bo coś mi się kojarzy?

 

Najważniejsze by była Becky:

 

 

 

[PyrMen 1,729]

Klepsydra.

 

Byle nie te kobieto - wieszaki.. wg. mnie nie atrakcyjne no i parówkę można po odzierać.. 

[zychu 10,063]

2, 3, 4

Ale w praktyce to różnie bywa. Piersi mogą być małe, byle tyłek był kształtny. Tyłek to podstawa.

[Casus Secundus 1,183]

6 minut temu, SzatanK napisał:

Najważniejsze by była Becky:

Bardzo fajna kobitka, z opisu i rysunku. Mnie się podoba.

[Iceman84PL 20,199]

Mój typ sylwetki kobiety to klepsydra oraz pear z większym tyłeczkiem😁

Do tego piersi minimum miseczka C optymalnie D😉

Odrzuca mnie u kobiet sylwetka kiedy biodra łączą się w równej linii z talią czy szersze w barach😝  

Z twarzy oczywiście angel skull do tego gęste włosy.

Niestety takich kobiet jest kilka procent cała reszta co chodzi po ulicach to apple, iverted triangle, rectangle, które dla mnie są nieatrakcyjne.

 

[Libertyn 6,639]

54 minuty temu, sasqn911 napisał:

Rozmawiałem ostatnio o typach sylwetek kobiet z moim kuzynem. Wiadomo o gustach się nie rozmawia. Natomiast wiemy, że wyróżniamy 5 typów sylwetek kobiet:

 

-klepsydra

-trójkąt

-odwrócony trójkąt

-prostokąt 

-koło

 

Whatever

54 minuty temu, sasqn911 napisał:

Do tego dochodzi jeszcze metabolizm/somatotyp czyli:

-ektomorfik

-mezomorfik

-endomorfik

 

 

Jestem ciekaw Waszej opinii, jakie typy sylwetek najbardziej Was pociągają u kobiet, szczuplejsze, czy jednak więcej ciałka?. Ja jako że lubię szczupłe, wrzucam swój typ

Bez Enndomorph

54 minuty temu, sasqn911 napisał:

Idealna dla kogoś kto nie ma obsesji na punkcie zdrady. Bo gdziekolwiek z taką wyjdziesz, to będą się na nią gapić.
Jeśli zacznie Cię wykorzystywać czy znęcać sie nad tobą to zamiast wsparcia, otrzymasz niedowierzanie i "zazdroszczę Ci takiej laski z pazurem"

 

17 minut temu, SzatanK napisał:

Ectomorph, mesomorph, endomorph a nie było tam czasem jeszcze xenomorph bo coś mi się kojarzy?

 

Najważniejsze by była Becky:

 

 

 

Wants to fuck Chad.

Jesteś czadem czy chcesz być beta-orbiterem xD?

[Kleofas 2,718]

22 minuty temu, SzatanK napisał:

Najważniejsze by była Becky:

Polska Becky nosi droższy plecaczek. Teraz na czasie są te szwedzkie z liskiem. 

[Pyrkosz 1,313]

Klepsydra, Gruszka, Trójkąt. 
Z obrazka wnioskuję, że mezomorfik, ektomorfik. 

Kolejność nieprzypadkowa  

Natomiast najczęściej spotykałem ksenomorfy, które chciały mnie pożreć od środka. 

[sargon 4,298]

18 minut temu, Iceman84PL napisał:

Odrzuca mnie u kobiet sylwetka kiedy biodra łączą się w równej linii z talią czy szersze w barach😝  

 

 

Nigdy nie rozumiem tego spermienia do Kate Upton - znam zarówno kolesi, jak i laski mówiące, jaka ona piękna - a ona jest klockiem bez wcięcia z piłkami z przodu.

[sasqn911 187]

5 minut temu, sargon napisał:

 

Nigdy nie rozumiem tego spermienia do Kate Upton - znam zarówno kolesi, jak i laski mówiące, jaka ona piękna - a ona jest klockiem bez wcięcia z piłkami z przodu.

 

Nawet nie wiedziałem kto to jest, ale faktycznie, trochę taki biegający worek ziemniaków :)

 

[SamiecGamma 5,075]

Niezmiennie, od zawsze - typ ostatni: rectangle, czyli Becky. Szczupła i wysoka. Może być płaska - nie przeszkadza mi to, bo nie jestem koneserem krągłości. Mój gadzi widocznie tak preferuje, bo sam jestem szczupły.

[Iceman84PL 20,199]

@sasqn911

 

Przynajmniej ma fajne dojki i twarz angel skull😁

 

[Chcni 3,793]

Mój typ to klepsydra i gruszka. Lub drobne dziewczyny z dużym biustem. Włosy minimum do ramion, najlepiej kręcone, kolor bez znaczenia choć zawsze mi się szczególnie podobały rude laski w połączeniu z opalenizną wyglądają zajebiście.

[Libertyn 6,639]

Biegający worek ziemniaków do którego większość i tak nie dobiegnie..

[GriTo 2,330]

 

 

Kolego, z czasem zupa ważniejsza niż dupa.

To przychodzi z wiekiem. Albo i nie.

 

ps. nie znaczy to, że nie lubię popatrzeć na ładne dziewczyny

ale znowu nie tak, by marnować swój czas.

[Peter Quinn 1,571]

16 minutes ago, GriTo said:

 

 

Kolego, z czasem zupa ważniejsza niż dupa.

To przychodzi z wiekiem. Albo i nie.

 

ps. nie znaczy to, że nie lubię popatrzeć na ładne dziewczyny

ale znowu nie tak, by marnować swój czas.

Też zaczynam to zauważać. 
Kiedyś co ładna dupeczka na ulicy to ja już romantic story w głowie i pieśni o niej mógłbym pisać. 
Dziś jest inaczej - ostatnio gdzieś wyświetliła mi się laska 11/10, opierająca się o blat recepcji, w szpilkach, opalona, długie nogi - ideał jeśli chodzi o wygląd. Można by patrzeć godzinami, ale obok tego widoku mam od razu relistyczną wizję - jak totalnie wymagający i nie po drodze byłby dla mnie związek z taką kobietą. 

Zdedycowanie wolę naturalność - mam np. taką byłą, która ma fajny tyłek i cycki, z twarzy naturalnie jest spoko. Ma natomiast taki jakiś dziwny sposób bycia:

 - wali na siebie tony makijażu - brwi i usta zrobione;

 - pozycje z dziubkami i wywalonym jęzorem; 

 - styl ubierania który totalnie mi się nie podoba. 
I tak z naturalnej laski powiedzmy 7.5/10 robi się jakieś sztuczne 5/10 - ktoś jej wmówił że to jest ładne, albo nie wiem co. Strasznie to odpycha. 

Jeśli chodzi o figurę - kiedyś mój zakres był węższy - zazwyczaj szczupłe patyczaki, z długimi nogami - dziś mam już większą słabość do krągłości i fajnego tyłeczka.
Piersi nie graja większej roli dla mnie - byle nie spiczaste stożki, za duże sutki albo nienaturalnie wielkie.
Natomiast nogi, dłonie - mega ważne. Jak kobieta ma łapy większe od moich, w dodatku jakieś szorstkie czy coś w ten deseń, to automatycznie nie czuje jej kobiecości. 

Wychodzę już poza temat, ale jeśli chodzi o pazury... te wszystkie tipsy długie, jakieś spiczaste, niewiadomo co... kto im powiedział, że to jest ładne? 
Kolczyki w nosie? Ble. 

Tatuaże mogą być. 

Edited June 7, 2022 by Peter Quinn

[sasqn911 187]

7 minut temu, Peter Quinn napisał:

Wychodzę już poza temat, ale jeśli chodzi o pazury... te wszystkie tipsy długie, jakieś spiczaste, niewiadomo co... kto im powiedział, że to jest ładne? 
Kolczyki w nosie? Ble. 

 

 

Poruszyłeś ciekawą kwestię nt. której się wypowiem, bo ostatnio rozmawiałem o tym z koleżanką. A mianowicie.  Zapytałem jej o to, jak z żeńskiego punktu to wygląda, takie robienie sobie tych sztucznych ust (mówię tu o przesadzonych ustach typu glonojad), tak samo rzęsy wielkie jak wachlarze, tipsy, robione tyłki i przesadne piersi. Bo co nie rozmawiam z facetami, to 95% zapytanych co sądzą o operacjach plastycznych itp. odpowiadają, że wolą jednak naturalność, a myślałem, że to facetom ma się podobać płeć przeciwna.

 

Moja koleżanka, odpowiedziała mi. "Proszę Cię, tutaj dawno nie chodzi już o to żeby robić to, aby podobać się facetom. To kobiety zaczęły już rywalizować między sobą, która jest ładniejsza i bardziej porobiona".  - Czy to aby nie nadeszła era, samozaorania? Naprawdę, one zaczęły już konkurować między sobą? W imię czego? Co o tym myślicie? 

[Casus Secundus 1,183]

27 minut temu, Iceman84PL napisał:

Przynajmniej ma fajne dojki

Weź jednak pod uwagę, że taki biust się fatalnie starzeje, grawitacja jest nieubłagalna. Fajne to są te dojki do określonego wieku, a i to nie zawsze. 

Do tego taki gęsty, ciężki cyc wyłącza często kobietę z poważnej aktywności ruchowej. Czyli najczęściej jest i tak ogólnie tendencja do pochodu od grubo do jeszcze grubiej.

Młodej kobiecie lekki tłuszczyk jeszcze jakoś uchodzi. Niestety z wiekiem ludzie mają tendencję do tycia, metabolizm zwalnia. P0 30tce zaczyna się płacić rachunek za określone wybory życiowe. 

 

Jeśli mój syn dopuści mnie do doradztwa w tej sprawie, to będę mu radził, żeby patrzył na matkę partnerki (prawie zawsze typ sylwetki kobieta dziedziczy po matce), a wybierał partnerkę szczupłą, bez krągłości i zdolną do wysiłku, wychodzenia ze strefy komfortu wysiłkowego i wydolnościowego. Te słodkie krągłości prawie zawsze przeradzają się w nieestetyczną nadwagę.

 

Ogólnie plusuję za trójkącikiem. 

[Egregor Zeta 6,355]

 

Poleruje i poleruje, już drugi dzień...

[Peter Quinn 1,571]

4 minutes ago, Egregor Zeta said:

Poleruje i poleruje, już drugi dzień...

Ale Ty czy ona?  

Edited June 7, 2022 by Peter Quinn

[Carl93m 1,910]

Ja uwielbiam gruszkę, a jeszcze 1-2 lata temu była to prostokąt czyli taka nastolatka jeszcze nie wykształtowana w pełni.

[Cham Niezbuntowany 334]

Mniejsza niż ja, szczuplejsza niż ja.

Typowo szerokie, kobiece biodra.

Do tego jak cycki i dupa nie będą płaskie, to w sumie ideał.

 

@Egregor Zeta człowiek w czasie pracy wszedł na forum a tutaj o, zaraz jakaś myszka pucuje maskę.

Musiałem sobie sam tam koszule dorysować na niej, bo teraz już do końca zmiany się nie skupię w robocie.

Dzięki 😑😄

Edited June 7, 2022 by Cham Niezbuntowany

[Armengar 639]

Godzinę temu, sargon napisał:

Nigdy nie rozumiem tego spermienia do Kate Upton - znam zarówno kolesi, jak i laski mówiące, jaka ona piękna - a ona jest klockiem bez wcięcia z piłkami z przodu.

 

Ona faktycznie ma słabą talię, ale ma słodką twarz i fajne piersi.