Skocz do zawartości

Ukraińcy biją i terroryzują polskich kierowców


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Druid napisał:

mniejszości narzucające większości swoje ja etc... ,

Ruscy także mają problem co zrobić ze swoimi mniejszościami, nawet może i większy niż zachód. Stąd jest takie ostre działanie władz na ludzi krytykujących multi-kulti ichniejsze:
iYPLAL6.jpg

 

Przed wojną na chanach wielu Rosjan żaliło się, że ich kobiety prują się z "churkasami" czyli muzułmanami z południa.

7 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Musimy w końcu kalkulować zyski i straty, pilnować własnego interesu i przestać wypełniać polecenia pseudo sojuszników.

To nie jest nasza wojna i nie nasz problem a jak ktoś dalej wierzy w brednie o państwie buforowym jakim ma rzekomo być Ukraina

to przypominam, że już dawno graniczymy z Rosją i jakby chcieli już dawno by nas zaatakowali.

Widzę mamy tu pseudoznawcę od strategii. Po co Hitler atakował najpierw Francję, a nie Wielką Brytanię? Przecież mógł. Czemu nie atakował ZSRR, ale Polskę najpierw? Przecież mógł. 
Znasz w ogóle żądania Rosjan, przez które *pierwotnie* wojna wybuchła? Czy tak bez wiedzy elementarnej pirdolish? 
"Jakby chcieli to by już nas dawno zaatakowali" - to co odpierdalali na granicy z Białorusią już wystarczy by zobaczyć, że to nie są wcale żadni "słowiańscy przyjaciele", ale parszywe kacapy. 

Dobrze, że nigdy tacy jak ty nie będą ustanawiać polityki polskiej, dzięki Bogu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, giorgio napisał:

Na szczęście widzę, że polskie społeczeństwo zaczyna się budzić w tym temacie i już nie tak chętnie chce pomagać. 

Potwierdzam.

Zamykają już punkty pomocowe- lokalne media z wielkim "bulem" o tym informują.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

O widzisz, to samo sądzę choćby do tych, którzy mnie wyzywają albo mi grożą za to co piszę. Nie, nie mam pretensji do nikogo. Wprost pisałem, że druga strona zachowuje się emocjonalnie. 

Ale dobrze konkluzja prosta - piszmy nieemocjonalnie.
 

@spacemarine Wzywam go, bo mnie oskarżał o bycie agentem, a teraz o mnie się pisze, że ja wszystkich na około oskarżam o bycie ruską agenturą. Nie pisałem, że jak ktoś jest spierdolony, to trzeba go zabić. Także nie twierdzę, że jest bycie szurem oznacza wprost bycie spierdolonym. Oznacza tylko pewną drogę poznawania świata i podstawy moralnej, która wynika z pewnej budowy mózgu. Sam taki byłem za nastolatka. Ale właśnie gdy skrytykuje się tą wizję świata, to się doświadcza oskarżeń, które nie mają kompletnie sensu jak dosłownie teraz. Śmiem pokazać, że nie każdy jest taki, że żądam zobaczenia generalnych statystyk, całościowego obrazu, a nie wycinka pasującego dla tej rzeczywistości, aby przedstawić celowo dany naród jako wielkie zagrożenie i dołożyć swoją cegiełkę w skłóceniu od naszej strony. 

 

No dobra, no to zobaczymy. Na razie słudzy narodu rosyjskiego w postaci Skalskich, Braunów, Warzechów, Korwinów czy Gadowskich mocno dbają, aby jak najbardziej zohydzić Ukraińców od naszej strony prowadząc wojnę informacyjną, nawet nie patrząc czy mówią prawdę czy nie. Tak jak choćby z morderstwem na Nowym Świecie w Warszawie, gdzie później sprawcy okazali się Polakami. No to krwa się pytam - jaki mają lek na współczesną demografię ci ludzie? Jaki mają pomysł na Polskę? Pozostaje oczywiście automatyzacja przy tak chjowej demografii jeśli chcemy zachować gospodarkę na obecnym poziomie, ale tu już od takiego usziego pojawiają się głosy, że to Przemysł 4.0, a Przemysł 4.0 to pomysł takich ludzi w pokroju Schwaba, więc złe z samej definicji. 
Nie ma rozwiązania. Jest życzeniowe myślenie i narzekanie na wszystko i wszystkich, a najbardziej narzekanie za to jak wyglądają nasze życia i Polska na Żydów, Amerykanów, Brytoli, Ukraińców czy nieudolność rządu (tu trochę racji). 

 

Nie można środowiska około-usziego zdefiniować inaczej niż szukanie nowych dram i narzekanie. Nie ma zrozumienia tematu. Nie ma głębszej refleksji skąd coś wynika, czego potrzebujemy, jaki mamy plan na Polskę. Coś jest złe i chj, a jak ktoś się nie zgadza, to go zakrzyczeć. xD

 

1. Nie będzie zapomnienia za Wołyń i jest to kolejne kłamstwo od środowisk onuckich mających na celu sztuczne tworzenie podziałów. Ile krwa można pierdolić o jednym? Czy ktokolwiek z tych wielce komentujących wie, że Wydarzenia na Wołyniu były dawniej niż zniesienie niewolnictwa pańszczyzny w 1863 od polskich panów, przez co wzięła się chłopska niechęć do polskich "panów". Nie, nie usprawiedliwiam ich, bo moja rodzina także pośrednio doświadczyła sami wiemy czego. Natomiast historia jest bardziej złożona.

 

Powiedz mi ile to wie? (ustawiłem godzinę) W sumie warto na ten temat zrobić oddzielnego posta.

 

Czy ty nieironicznie sugerujesz, że ukraińscy oligarchowie daliby radę wciągnąć polską gospodarkę? XD
Ja jebe, ok.

 

Przecież oni są rozstawieni równomiernie jak Żydzi przed wojną. Dodatkowo w zdecydowanej większości na ogół są bierni politycznie i zajmują się pracą najemną (etatową). Nie po to uciekali z Ukrainy, aby teraz budować drugą. Jak mówi jeden:
2:53

 

 

Już były i Polska już robi to, o czym Rosja ostrzegała w marcu i lutym (wysyłanie ciężkiego sprzętu). I co? Nie jesteśmy. Nieoficjalnie w wojnie byliśmy już rok temu przy kryzysie na granicy z Białorusią.

 

Kolejny raz nie rozumiesz co ludzie piszą o Tobie, kilkakrotnie pisałem że jesteś trollem i źródłem beki, tyle w temacie.

Edytowane przez spacemarine
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Rnext said:

Niezmiennie, nieudolne próbki podjazdów personalnych?

Masz coś innego w ofercie? Ale coś świadczącego o posiadaniu mózgu (produkującego wartość) a nie wyłącznie dupy (produkującej odpad). Czyli - bądź bliżej merytoryki. Może pogadaj ze swoim "advocatus diaboli" @XYZ, podpowie Ci lepszą strategię, bo jako jedyny miał fantazję wstawić się za Twoją żałosną postawą i sposobem prowadzenia dyskusji. Może dlatego, że obaj lubicie pouczać wszystkich ex cathedra

 

Nie wciągaj innych w swój cyniczny i anarchistyczny punkt widzenia. Po drugie, jeśli nie chcesz wycieczek personalnych to sam ich do innych nie stosuj. 

 

Uszi to typowy szur-demagog pod postacią YouTubera krytyka. Demagog to osoba, ktora pozyskuje zwolenników poprzez odwoływanie się do emocji, graniu strachem, czy doprowadzania ludzi do  fałszywych wniosków.

 

Tak robi Uszi. Bierze jeden, mały wycinek rzeczywistości (atak Ukraińców na polskich kierowców) i robi z tego regułę którą aplikuje do wszystkich Ukraińców. Gra na niechęci części ludzi do Ukraińców, podsyca obawy i wrogość. 

 

Uszi ustawia się w wygodnej dla siebie pozycji - krytyka, wytyka palcem pojedyńcze zdarzenia jednocześnie sam nic nie proponując. Nie na pomysłu jak powinna Polska zareagować na wojnę na Ukrainie, nie ma pomysłu na Fit55, nie ma pomysłu na nic. Jedynie wykazuje się pustą krytyka. Jest jałowy. 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Strusprawa1 napisał:

Znasz w ogóle żądania Rosjan, przez które *pierwotnie* wojna wybuchła? Czy tak bez wiedzy elementarnej pirdolish? 

To są te żądania? Jakoś o rychłym ataku na NATO tam nikt nie wspomina. Normalne dyplomatyczne pierdololo jakich zwykle jest dużo.

https://www.pism.pl/publikacje/rosyjskie-zadania-gwarancji-bezpieczenstwa-wobec-usa-i-nato

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baca1980 napisał:

To są te żądania? Jakoś o rychłym ataku na NATO tam nikt nie wspomina. Normalne dyplomatyczne pierdololo jakich zwykle jest dużo.

https://www.pism.pl/publikacje/rosyjskie-zadania-gwarancji-bezpieczenstwa-wobec-usa-i-nato

No to wszystko można sprowadzić do dyplomatycznego pierdololo kiedy tylko się chce. "Od Sanu po Kaukaz" to tez nic nieważne pierdololo. Rosyjski "duch" to też polityczne pierdololo (tu się zgadzam). Wszystko jest polityczne pierdololo kiedy to dla nas wygodne, a kiedy dla nas wygodne, to wysrywy Igora Isajewa (tego Ukra, który jest ruskim trollem) to poważne żądania polityczne. 
To na poważnie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Baca1980 napisał:

Według mnie bardziej "szczekanie NATO u drzwi Rosji" jak to określił papa Franek. 

Czemu Ukraina nie ma prawa dołączyć do NATO jeśli tego chcą? Co Rosji do tego jeśli NATO jest sojuszem obronnym? 

Czyli Ukraińcy to bezrozumne boty sterowane przez Amerykanów niemający własnej woli, pragnień i głęboko w sobie chcących być w Rosji? 

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Czemu Ukraina nie ma prawa dołączyć do NATO jeśli tego chcą? Co Rosji do tego jeśli NATO jest sojuszem obronnym? 

Bo tak sobie postanowiła Rosja i jest to złodziejskie prawo państw aspirujących do bycia mocarstwem. Takie państwo musi nie tylko kształtować politykę wewnętrzna. Lecz także swoich sąsiadów (bliższych lub dalszych) według swojego widzimisię.

 

7 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Czyli Ukraińcy to bezrozumne boty sterowane przez Amerykanów niemający własnej woli, pragnień i głęboko w sobie chcących być w Rosji? 

 

Czy Syryjczycy, Irańczycy, Irakijczycy itp. to pionki i zachód nie chce zostawić ich w spokoju?

 

Polityka (szczególnie) międzynarodowa to brudna gra. W której nie ma przyjaciół czy dozgonnych sojuszy. Są tylko interesy. A że przy okazji zniszczy się jakieś państwo. Cóż tak bywa.

 

Polecam lekturę "Księcia"-Niccolò Machiavelli.

 

Według mnie tak powinniśmy pomagać Ukrainie. Tylko na miłość boską nie kosztem ruiny własnego państwa.

 

I mniej emocji. Naprawdę nie warto:).

 

3 minuty temu, spacemarine napisał:

Bądźcie mądrzejsi

Wystarczy nie wyzywać się nawzajem. Jak ktoś jest krewki to zawsze może się umówić przez priv na spotkanie w cztery oczy :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Strusprawa1 said:

Czemu Ukraina nie ma prawa dołączyć do NATO jeśli tego chcą? Co Rosji do tego jeśli NATO jest sojuszem obronnym? 

O Boże Struś, miałem nie komentować ale sprowadzasz wiele tematów do takiego poziomu, że brak reakcji to zło samo w sobie...

 

Odpowiedz sobie sam, czemu Amerykanie mieli coś przeciwko temu by Rosjanie przewieźli swój arsenał nuklearny na Kubę.

No w końcu to "niezależne" kraje byłe i co Amerykanom do tego co robią "sąsiedzi" ze swoim mieniem, gdzie go trzymają, jeśli ich nie atakują, co nie? 

 

Klawiatura opada....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, eknm2005 napisał:

O Boże Struś, miałem nie komentować ale sprowadzasz wiele tematów do takiego poziomu, że brak reakcji to zło samo w sobie...

 

Odpowiedz sobie sam, czemu Amerykanie mieli coś przeciwko temu by Rosjanie przewieźli swój arsenał nuklearny na Kubę.

No w końcu to "niezależne" kraje byłe i co Amerykanom do tego co robią "sąsiedzi" ze swoim mieniem, gdzie go trzymają, jeśli ich nie atakują, co nie? 

 

Klawiatura opada....

mi odpada klawiatura gdy Polacy są w stanie usprawiedliwiać Sowietów, którzy nas okupowali wtedy. Sprowadzamy życzenia państw mocarstwowych do ich widzimisię depcząc wolę i niezależność państw mniejszych, po czym wojny między państwami mniejszymi, a hegemonami nazywamy "per proxy", bo jest to oczywiście wojna między hegemonem, a hegemonem. My w tej układance nie istniejemy. Ukraińcy i Bałtowie także. Nie mamy własnych interesów, bo jeden chj czy rządzą nami Sowieci czy Amerykanie. Nazywa się to śmiesznie "realizmem geopolitycznym". 

I oczywiście jest przypominany zawsze przypadek komunistycznej Kuby jakby zimna wojna dalej trwała. Zimna wojna się skończyła i Rosjanie ją przegrali, tylko nie chcą się z tym pogodzić. ich gospodarka w latach '90 dosłownie rozleciała się na strzępy i jedyne co z niej zostało, to bycie stacją benzynową dla Europy oraz eksport tanich zbóż do Afryki. 

 

Zawsze wszystkiemu winna zła Ameryka i UK. Gdybyś żył w 1956 roku i wybuchłyby rozróby w Poznaniu, to byś powiedział, że to robota amerykańskich służb i Polska nie ma prawa wychylać czoła przed swojego sowieckiego pana, bo TU JEST ICH STREFA WPŁYWU. A gdy ktoś na to zaprotestuje, to powie "BO AMERYKANIE"...

 

20 minut temu, Baca1980 napisał:

Bo tak sobie postanowiła Rosja i jest to złodziejskie prawo państw aspirujących do bycia mocarstwem. Takie państwo musi nie tylko kształtować politykę wewnętrzna. Lecz także swoich sąsiadów (bliższych lub dalszych) według swojego widzimisię.

Blisko, blisko, ale jeszcze nie tu. Nie ma takiego prawa. Nie istnieje ono. Są to idiotyzmy wykute przez mearsheimerów lub sykulskich by usprawiedliwiać działania Rosji. 

To może od razu zrezygnujmy z istnienia mniejszych państw, bo i tak wszystko za nich mogą zrobić "państwa aspirujące do bycia mocarstwem" lub nimi będące? No po istnieje Polska? Przecież te małe państwa tylko przeszkadzają wielkim tego świata. Po co twoja własna wola? Przecież globaliści mogliby myśleć za ciebie. ;) 

 

23 minuty temu, Baca1980 napisał:

Czy Syryjczycy, Irańczycy, Irakijczycy itp. to pionki i zachód nie chce zostawić ich w spokoju?

Syryjczycy, Irakijczycy, Irańczycy to w zdecydowanej większości radykalni muzułmanie mający całkowicie inne spojrzenie na rzeczywistość, inną kulturę i inne zasady. Nawet jakby tam nikogo nie było, to by się napirdalali, bo taka jest ich natura. Stąd był tam pokój gdy za mordę trzymali ich brutalni dyktatorzy lub koloniści brytyjscy i francuscy, a potem amerykańscy. 
 

25 minut temu, Baca1980 napisał:

Polecam lekturę "Księcia"-Niccolò Machiavelli.

Czytałem, tylko potwierdza, że racja w tej wojnie stoi po stronie Ukrainy.

 

25 minut temu, Baca1980 napisał:

Według mnie tak powinniśmy pomagać Ukrainie. Tylko na miłość boską nie kosztem ruiny własnego państwa.

Nie zapowiada się by była ruina państwa. Byłaby gdybyśmy się włączyli, bo mamy słabszy plot od Ukrainy.

 

26 minut temu, Baca1980 napisał:

I mniej emocji. Naprawdę nie warto:).

Dobrze, popoprawiam tu trochę.

A i o tym co piszę słusznie zresztą parę miesięcy mówił debatował Sikorski z bogiem "realistów" Mearsheimerem

 

Zapomina się tu także o memorandum budapesztańskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 hours ago, $Szarak$ said:

Czy zna ktokolwiek z was na świecie taką społeczność, że wszyscy są wspaniałymi obywatelami którzy nie sprawiają ŻADNYCH problemów?

Zawsze i wszędzie, każdy człowiek może posunąć się do agresji i przemocy. Czasem nawet usprawiedliwionej. Czasem nie.

Sami odpowiadamy za swoje czyny, a czasem zapłata przychodzi błyskawicznie - tylko "kozak" który od ochroniarza zebrał wpierdol i paralizatorem na dokładkę, potem chwalić się tym nie będzie - więc obraz jest wyjątkowo jednostronny. Zresztą biorąc pod uwagę że "ochrona" najczęściej ma wiek emerytalny i grupę inwalidzką, jest się czym chwalić.

 

Jak bardzo weszła w nasze społeczeństwo agresja, chęć posuwania się do konfrontacji fizycznej, nawet tutaj można zaobserwować (cytaty wykasowałem)... Nie bez związku jest przywołanie USA i tamtejszego ruchu BLM. Jak coś, to pierwsi skaczą z agresją i fizycznie, ale jak trafią na silniejszego albo prawo - "police brutality" i wycie pod niebiosa, jacy to oni są biedni i uciskani.

 

13 hours ago, Strusprawa1 said:

ukraińscy oligarchowie daliby radę wciągnąć polską gospodarkę? XD

Szczególnie że limit swapa to bodajże kilka tysięcy złotych. Przyjedzie taki, wymieni 10 tysięcy hrywien, i wciągnie polską gospodarkę.

 

13 hours ago, Obliteraror said:

Ale nigdy kosztem rujnowania polskiej gospodarki, pauperyzowania Polaków  i niszczenia dorobku ostatnich trzech dekad. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Polacy i ich poziom życia są daleko ważniejsi.

Problemem obecnych rozważań jest założenie liniowości modelu. Inaczej, założenie że jeśli tej kasy nie wydamy na Ukraińców, to inflacja zniknie, dolar będzie po 2 złote, paliwo po 5zł, w sklepach będzie pełno taniego cukru, każdy dostanie po 10 ton węgla po 300zł/tonę, a dodatkowo 500+ zmieni się w 1500+, oraz rząd każdemu zapewni pracę programisty IT za 15k/mc. Aha, i przydziałowa żona/mąż, jak już mowa o "poziomie życia" ;)

 

Nie. Gospodarka i tak jest sukcesywnie rozwalana od kilkunastu lat co najmniej, jak nie dłużej. Poziomu życia i tak nie utrzymamy, bo kupowany za pusty pieniądz - nie był do utrzymania. Więc nadchodzi czas redefinicji, co jest "ważne". Nie cena, a dostępność. Nie życie w luksusie, a życie.

 

9 hours ago, Iceman84PL said:

Obecni Polacy są najsłabsi w historii tego narodu i za głupotę znów zapłacą.

Historia zatacza koło to już było a Polacy dalej nie wyciągają wniosków i nie uczą się na błędach.

Dlatego mówi się o "zarządzaniu zasobami ludzkimi". Ponieważ - daje się nimi zarządzać. Cytując klasyka - "lud ciemny a głupi to kupi". Z obu stron.

 

10 minutes ago, spacemarine said:

Nie dajcie się prowokować trollom którzy nakręcają Was aby rozwalić i zamknąć to forum, nie widzicie tego? Bądźcie mądrzejsi

Nie chodzi tylko o Forum... Nakręcana jest wojna polsko-polska. Chcąc czy nie chcąc, opowiadając się po dowolnej ze stron, nieważne po której, dokładamy się do tego. Im bardziej się ktoś zaangażuje po dowolnej ze stron, tym trudniej się wycofać; tym łatwiej zgodzić się na konsekwencje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Nie ma takiego prawa.

 

Jest nazywa się Radą bezpieczeństwa ONZ.  Jej stali członkowie mogą więcej niż reszta państw. 

 

11 minut temu, Strusprawa1 napisał:

To może od razu zrezygnujmy z istnienia mniejszych państw, bo i tak wszystko za nich mogą zrobić "państwa aspirujące do bycia mocarstwem" lub nimi będące? No po istnieje Polska? Przecież te małe państwa tylko przeszkadzają wielkim tego świata. Po co twoja własna wola? Przecież globaliści mogliby myśleć za ciebie. ;) 

 

Z punktu widzenia mocarstw reszta państw to plankton. Istnieją tylko dlatego że dostarczają surowców oraz siły roboczej. No i są rynkiem zbytu dla metropolii.

15 minut temu, Strusprawa1 napisał:

Zapomina się tu także o memorandum budapesztańskim.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Memorandum_budapeszteńskie

 

 "Porozumienie międzynarodowe niemające statusu traktatu."

Czyli z punktu widzenia prawa międzynarodowego zwykły świstek papieru nie mający żadnej mocy prawnej.

W tym wypadku Ukraina dała się zrobić w c.huja. I z naszego punktu widzenia dobrze się stało. Bo nieciekawie by było gdyby Ukraina posiadała broń nuklearną. Póki byśmy sami jej nie mieli.

34 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

Nie zapowiada się by była ruina państwa.

 

Według mnie cofnięcie się w rozwoju o dekadę czy dwie nazywam ruiną. Jeśli cokolwiek chcieliśmy ugrać na obecnej sytuacji geopolitycznej. To właśnie się to sypie przez idiotyczne decyzję. Zaczynając od rozdawnictwa przez lockdowny na embargu na np. węgiel ze skutkiem natychmiastowym. Bez zabezpieczenia sobie tyłów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do ducha forum - Polska w tej relacji jest zakompleksionym beciakiem, kukoldem i spermiącym białorycerzem.

 

Ukraina to alfa-widow po przejściach, aktualnie w relacji "to skomplikowane" z ex-bad bojem, z którym co prawda ma sprawy sądowe o majątek, niebieskie karty, ale ze sama jest patusiarą - alkoholiczką i menelką, to nieraz po kilku głębszych dzwoni do ex, ten wpada, rżnie ją jak chce, na odchodne daje z liścia i kradnie kolczyki.

Ale z drugiej strony - ciągle dokłada się do rachunków Ukraince, być może zapomniał odhaczyć stałego zlecenia w banku ;>

 

Rosja to patus-bad boj, na dodatek bogaty synalek tatusia, który został z ogromnym majątkiem, więc pomimo że całe dnie spędza na siłce, w klubach, czy przepierdalajac majątek, to jednak ma z czego żyć i imponuje niejednej.

 

Do tego jest trójkąt z Niemcem - bliskim przyjacielem w interesach z Ruskim - Niemiec by chciał może zerżnąć Ukrainkę, coś tam próbował, ale z jednej strony boi się ruskiego, a w sumie to najbardziej mu żal interesów, bo obsługuje interesy Ruska, na dodatek wali go na wartości sprzedawanych przez niego precozjów po tatusiu.

 

Ukrainka z jednej strony płacze, jak jej źle, ale każdy normalny wie, że nadal ciągnie alimenty od Ruska, a jak chce się rżnąć - to dzwoni właśnie tam.

Chciała by może Niemca, albo kogokolwiek, ale w zasadzie to bez zobowiązań, byle by płacił za wódę i bombelki, ale się nie mieszał ani nic nie wymagał.

 

Jest Amerykaniec - kolega Ruska ze szkoły, był równie bogatym synalkiem, ale dla odmiany część zainwestował i poszedł na studia. Co prawda nałogi ma droższe - bo koks nie tak tani jak spirytus - a i zgrywanie się na bogatego celebrytę z ciągle nowym samochodem czy samolotem kosztuje. Ledwo przez to ciągnie - ale już za bardzo się uzależnił. Nie lubi Ruska, ale ma do niego szacun, bo potrafi przywalić sam, a Amerykaniec ma od tego ludzi.

Czasem wrzuci kilka dolców Ukraince, ale to bardziej żeby podkurwić Ruska, bo i tak nie ma zamiaru brać tej patusiary Ukrainki do siebie.

Ani to prestiżowe, ani mądre. Czasem wyręcza się swoimi chłopakami, żeby wrzucili coś Ukraince do czapki, obrabiając przy tym ruskiemu dupę.

Nikt nie będzie bardziej popularny w mieście, niż Amerykaniec, i temu właśnie służą te pozorne umizgi.

Rusek wtedy się angażuje z zazdrości - i zamiast wyleczyć się z tego patusiarskiego sentymentu do swojej ex, chleje na smutno i mu odpierdala - no i jest przypał, i wstyd na mieście, a Amerykaniec triumfuje.

 

Na to wszystko wkracza kukold-spermiarz Polak - od lat wzdychający do Ukrainki, która kiedyś zrobiła mu loda po pijaku, a nawet pocałowała w policzek.

Polak przesyła Ukraince pół pensji, nie dojada, stoi pod jej domem, śpiewa pieśni, wysyła kwiaty i pisze listy.

Ukrainka chętnie przepija darmową kasę, resztę kradnie jej Ruski jak wpadnie na rżnięcie, albo Niemiec jak wpadnie pooglądać czy nakręcić szajse-filmy które sprzedaje na bazarku u siebie. Kwiaty żrą świnie, a najebana Ukrainka zawsze, kiedy kończy się jej kasa i zaczyna trzeźwieć - robi maślane oczka do Polaka.

Jak już dostanie kasę i wleje pierwszą flaszkę, każe Polakowi spierdalać i dzwoni do Ruska, Niemca czy Amerykańca.

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, sargon napisał:

Wracając do ducha forum - Polska w tej relacji jest zakompleksionym beciakiem, kukoldem i spermiącym białorycerzem.

 

Ukraina to alfa-widow po przejściach, aktualnie w relacji "to skomplikowane" z ex-bad bojem, z którym co prawda ma sprawy sądowe o majątek, niebieskie karty, ale ze sama jest patusiarą - alkoholiczką i menelką, to nieraz po kilku głębszych dzwoni do ex, ten wpada, rżnie ją jak chce, na odchodne daje z liścia i kradnie kolczyki.

Ale z drugiej strony - ciągle dokłada się do rachunków Ukraince, być może zapomniał odhaczyć stałego zlecenia w banku ;>

 

Rosja to patus-bad boj, na dodatek bogaty synalek tatusia, który został z ogromnym majątkiem, więc pomimo że całe dnie spędza na siłce, w klubach, czy przepierdalajac majątek, to jednak ma z czego żyć i imponuje niejednej.

 

Do tego jest trójkąt z Niemcem - bliskim przyjacielem w interesach z Ruskim - Niemiec by chciał może zerżnąć Ukrainkę, coś tam próbował, ale z jednej strony boi się ruskiego, a w sumie to najbardziej mu żal interesów, bo obsługuje interesy Ruska, na dodatek wali go na wartości sprzedawanych przez niego precozjów po tatusiu.

 

Ukrainka z jednej strony płacze, jak jej źle, ale każdy normalny wie, że nadal ciągnie alimenty od Ruska, a jak chce się rżnąć - to dzwoni właśnie tam.

Chciała by może Niemca, albo kogokolwiek, ale w zasadzie to bez zobowiązań, byle by płacił za wódę i bombelki, ale się nie mieszał ani nic nie wymagał.

 

Jest Amerykaniec - kolega Ruska ze szkoły, był równie bogatym synalkiem, ale dla odmiany część zainwestował i poszedł na studia. Co prawda nałogi ma droższe - bo koks nie tak tani jak spirytus - a i zgrywanie się na bogatego celebrytę z ciągle nowym samochodem czy samolotem kosztuje. Ledwo przez to ciągnie - ale już za bardzo się uzależnił. Nie lubi Ruska, ale ma do niego szacun, bo potrafi przywalić sam, a Amerykaniec ma od tego ludzi.

Czasem wrzuci kilka dolców Ukraince, ale to bardziej żeby podkurwić Ruska, bo i tak nie ma zamiaru brać tej patusiary Ukrainki do siebie.

Ani to prestiżowe, ani mądre. Czasem wyręcza się swoimi chłopakami, żeby wrzucili coś Ukraince do czapki, obrabiając przy tym ruskiemu dupę.

Nikt nie będzie bardziej popularny w mieście, niż Amerykaniec, i temu właśnie służą te pozorne umizgi.

Rusek wtedy się angażuje z zazdrości - i zamiast wyleczyć się z tego patusiarskiego sentymentu do swojej ex, chleje na smutno i mu odpierdala - no i jest przypał, i wstyd na mieście, a Amerykaniec triumfuje.

 

Na to wszystko wkracza kukold-spermiarz Polak - od lat wzdychający do Ukrainki, która kiedyś zrobiła mu loda po pijaku, a nawet pocałowała w policzek.

Polak przesyła Ukraince pół pensji, nie dojada, stoi pod jej domem, śpiewa pieśni, wysyła kwiaty i pisze listy.

Ukrainka chętnie przepija darmową kasę, resztę kradnie jej Ruski jak wpadnie na rżnięcie, albo Niemiec jak wpadnie pooglądać czy nakręcić szajse-filmy które sprzedaje na bazarku u siebie. Kwiaty żrą świnie, a najebana Ukrainka zawsze, kiedy kończy się jej kasa i zaczyna trzeźwieć - robi maślane oczka do Polaka.

Jak już dostanie kasę i wleje pierwszą flaszkę, każe Polakowi spierdalać i dzwoni do Ruska, Niemca czy Amerykańca.

Czytał Gonzalo Lira

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Strusprawa1 napisał:

Czytał Gonzalo Lira

Właśnie, dzięki, że mi przypomniałeś - dlaczego jeszcze nie wypierdoliłeś na Ukrainę , dzielny bohaterze i obrońco ?

 

Dziesiątki tysięcy młodych, zdrowych Ukraińców tragicznym zbiegiem okoliczności siedzi w Polsce, Czechach, Rumunii, na Słowacji, itp... i nie mogą dotrzeć na front, gdyż zabrania im tego zła straż graniczna.

 

Ty raczej nie miałbyś tego problemu - także możesz łaskawie wreszcie wypierdalać do legionu cudzoziemskiego na Ukrainie ?

Wreszcie pokażesz, do czego jesteś zdolny, tygrysie.

Może nawet byś coś mógł pokręcić z frontu, zrzucimy Ci się na kamerkę go-pro.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sargon, dobre xD

 

Stosunki międzynarodowe w ujęciu redpillowym - chętnie bym rozwiniętą analizę przeczytał ;)

 

Ot, taki Izrael -ambitna Becky, która zmorfowała w Stacy, dzięki ogromnym pieniądzom hojnego sugar dadd'yego. A jednocześnie ta Becky miała na tyle rozumu, że tych pieniędzy nie przechlała, nie przećpała czy przełajdaczyła w innych sposób, a inteligentnie zainwestowała w siebie. I nie jednocześnie miała skrupułów, by w pewnym momencie związku zwinąć tatusiowi lata temu bardzo cenne precjoza, przy pomocy paru zagranicznych kukoldów. Do czego nigdy się nie wprost nie przyznała xD

 

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Baca1980 napisał:

Jest nazywa się Radą bezpieczeństwa ONZ.  Jej stali członkowie mogą więcej niż reszta państw. 

No to doszliśmy do punktu (na szczęście na bazie uczciwej i merytorycznej dyskusji), że małe państwa nie mają sensu istnieć. 
Cieszę się, też uwielbiałem XIX wiek. Nie mam więcej od siebie do dodania. :)

Zmęczony jestem już strasznie tym tematem, ale są to bardzo ważne kwestie ehhh.

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Ot, taki Izrael -ambitna Becky, która zmorfowała w Stacy, dzięki ogromnym pieniądzom hojnego sugar dadd'yego.

Akurat na początku istnienia Izraela daddy Sam za wiele nie pomagał. Cuck Pierre pomagał i trochę John z Londynu. Może tylko prywatnie od wiadomo jakich Amerykanów, ale Ameryka wtedy nie była jeszcze nadto zżymianiona (tą kwestię bardzo przedstawił Kevin MacDonald w "Kulturze Krytyki").

Godzinę temu, sargon napisał:

Właśnie, dzięki, że mi przypomniałeś - dlaczego jeszcze nie wypierdoliłeś na Ukrainę , dzielny bohaterze i obrońco ?

Nie jestem Ukraińcem. Nie chce mi się paszportu wyrabiać. 

Mógłbym o to samo spytać dlaczego jeszcze nie pojechałeś do Rosji kupować wungiel i gaz?

 

 

Godzinę temu, sargon napisał:

Dziesiątki tysięcy młodych, zdrowych Ukraińców tragicznym zbiegiem okoliczności siedzi w Polsce, Czechach, Rumunii, na Słowacji, itp... i nie mogą dotrzeć na front, gdyż zabrania im tego zła straż graniczna.

A teraz zastanów się jakby było gdyby w Polsce coś wybuchło - czy wielu z tych "idź walczyć za swoją Ukrainę" mądrali sami by walczyli. Otóż nie walczyliby, bo są mocni tylko w gębie. Ja bym walczył.

 

Akurat 800 tys. Ukraińców do Ukrainy wróciło i branża budowlana mocno to odczuła (wiem to z pierwszej ręki, rzec mogę).

 

Godzinę temu, sargon napisał:

Ty raczej nie miałbyś tego problemu - także możesz łaskawie wreszcie wypierdalać do legionu cudzoziemskiego na Ukrainie ?

Wreszcie pokażesz, do czego jesteś zdolny, tygrysie.

Może nawet byś coś mógł pokręcić z frontu, zrzucimy Ci się na kamerkę go-pro.

Otóż nie mogę, bo oszczędzam się jak Polskę zaatakują. Do tego czasu muszę się przeszkolić w WOT-cie.


Poza tym naprawdę żałosny jest ten argument "łeee idź walczyć za Ukrainę", zlitujmy się.

Edytowane przez Strusprawa1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.