Żarty podszyte prawdą lub niekoniecznie 2.0

[Imiennik]

 

 

 

Odważny ten, co papierków nie podpisuje

Edytowane 11 Lutego 2020 przez Imiennik

[Ksanti]

[Meg4tron]

[Patton]

[Sharingan]

[StatusQuo]

@Kespert Tak mi się przypomniało odnośnie ziemniaka i makijażu:

 

 

[DanielS]

 

 

[Obliteraror]

[azagoth]

[deleteduser74]

 

[osadnik]

1 hour ago, azagoth said:

Jakieś wyjaśnienie dla niekumatych? Ja bym tak samo napisał jak ta pani

[azagoth]

O Wielki Latający Potworze Spaghetti - widzisz i nie grzmisz!

Napisałbyś na priv przynajmniej  

 

To jest rewolwer. A w drugiej ręce magazynek. Już? Masz?  

 

 

 

Edytowane 12 Lutego 2020 przez azagoth

[Conrad]

Brak dostępu do broni robi swoje. Podpowiem dalej, jak się ładuje rewolwer (tak tak, zaraz ktoś wklei ten dziwny rysunek, że można i jest taka wersja na świecie  )

[józekk]

 

Edytowane 12 Lutego 2020 przez józekk

[Obliteraror]

[Łabędź]

2 godziny temu, azagoth napisał:

Ja bym powiedział że w magazynku są różowe naboje - Weird...??

8 godzin temu, Patton napisał:

O kurła, rzuciłem okiem i zobaczyłem Hitlera, mikrofon jak wąsik. Coś ze mną nie tak...

[Ksanti]

[17nataku]

"Proszę o anonimowe wyznanie Mimo jestem mężczyzna a to jest strona dla Kobiet, myślę że to jest najlepsze miejsce żeby spytać i radę i pomoc... W skrócie jest pewna kobieta która strasznie mocno kocham ponad wszystko ale życie nam się tak nieszczęśliwie ułożyło że musialem wyjechac za granicę żeby zarobić na start... Przez pracę tam straciłem rozum i opanowanie i tam strasznie ja zraniłem słownie ? Ze odeszła odemnie po 6 latach związku... Wiem że nadal mnie kocha, wróciłem do Polski, rzucilem pracę w Anglii... Blagalem ja o wybaczenie... Chcę się dla niej zmienić i zmienić wszystkie swoje plany żeby tylko być razem i wiem że to zrobię bo tak mocno ja Kocham i tak strasznie mocno jest dla mnie ważna... Już bym nigdy jej nie opuścił... Mijaja tygodnie, ja tracę zmysły i kocham ją jeszcze bardziej... A ona się do mnie nie odzywa chociaż przy spotkaniu powiedziała że jeszcze mnie kocha i tęskni ale nie potrafi mi wybaczyc a jeśli już to odpisuje na moje wiadomości to tylko tak że nie chce ze mną być ? zrobię dla niej wszystko i poswiece wszystko żeby tylko mi przebaczyla tylko nie wiem jak jej to udowodnić... Zbliżają się walentynki i chce coś zrobić żeby zmieniła zdanie ale boję się że uzna to za nachalnosc i neganie ? co robić? pomóżcie"

 

 

"Jestem mężatką mam córkę i pozdałam SUPER faceta w pracy nikt nigdy tak na mnie nie dzałał jego spojrzenie i dotyk nogi same się uginają a serce mocniej bije .nigdy nie miałam takiego uczucia jestem wieloletnią żoną .Ale te motyle w brzuchu MEGA .W końcu podwozł mnie do domu krażył koło mnie jak helikopter.i co doszło do zbliżenia .to co przeżyłam było cudowne nigdy nie miałam takiej rozkoszy jak z nim .ale on ma troszke porabane życie .jest juz w 3 zwiazku ktory mu sie rozpadł .ma alimenty na 2 dzieci i każde z osobna z innych związków porabane to ale sex z nim to wysokie loty tak ze ja mam 2 twarze super Żony matki i wspaniałego SUPER kochanka nie wiem co robić nigdy mi nie zaszkodził nie wchodzi mi w życie moje i to mnie sie podoba sex i nic wiecej ...a może nie do końca.pozdrawiam Serdercznie"

Edytowane 13 Lutego 2020 przez 17nataku

[DanielS]

38 minut temu, 17nataku napisał:

Mimo jestem mężczyzna a to jest strona dla Kobiet, myślę że to jest najlepsze miejsce żeby spytać i radę i pomoc

Faktycznie. Nie mógł lepiej trafić, żeby uzyskać "dobrą radę"

Jakby to powiedział Marek: "Weź pożyczkę w Providencie i kup jej kwiaty i futro" ?

 

16 godzin temu, Łabędź napisał:

W dniu 12.02.2020 o 08:41, Patton napisał:

O kurła, rzuciłem okiem i zobaczyłem Hitlera, mikrofon jak wąsik. Coś ze mną nie tak...

Nie jesteś jedyny z tym skojarzeniem @Łabędź, więc raczej wszystko z Tobą w porządku

Jakie mamy czasy takiego mamy Adolfa H. (bo RODO)  

Edytowane 13 Lutego 2020 przez DanielS

[azagoth]

Ja i mój chłopak... Cali wyszykowani na romantyczna kolacje i wieczór w teatrze. Kilka razy okradziono nam dom więc nauczeni doświadczeniem zawsze zostawiamy nocne światło, włączony tv a kota wypuszczamy do ogrodu żeby nie uruchamiał alarmu.

Zamówiliśmy taksówkę a gdy podjechała otworzyliśmy drzwi i wtedy nasz kot wbiegł do domu jak torpeda i poleciał na górę do sypialni. Ponieważ kot niszczy meble pod naszą nieobecność nie chcieliśmy zostawiać go w środku. Mój chłopak wrócił do domu żeby go złapać i zanieść spowrotem do ogrodu. Ja poszłam do taksówki, przeprosiłam taksówkarza a że nie chciałam żeby wiedział że dom będzie pusty cały wieczór powiedziałam "mój chłopak poszedł sprawdzić czy z  teściową wszystko ok bo ma już 89 lat i trzeba jej pomóc, pewnie za chwilę wróci".

Parę minut później do taksówki wsiadł mój spocony, zdyszany chłopak i mówi: przepraszam serdecznie że trwało to tak długo, ale dziwka schowała się pod łóżkiem i musiałem ukłuć ja w dupe wieszakiem żeby wyszła. Próbowała uciec ale ja złapałem, zawinąłem w koc żeby mnie nie podrapała jak ostatnio i wyjebałem do ogrodu".

Cisza w taksówce bezcenna...

[Imiennik]

[ares]

22 godziny temu, azagoth napisał:

a widziałeś kiedyś rewolwer z magazynkiem (naboje są już w bębenku magazynek zbędny chyba , że jakaś ultra wersja )  hehe Pozdrawiam

[azagoth]

Pisałem już, że ikonka "facepalm" jest niezbędna obok "like"?  

[Patton]

[Kespert]