Skocz do zawartości

Samotność ma obecnie twarz młodego mężczyzny


MaxMen

Rekomendowane odpowiedzi

"Obecni 30-latkowie to dzieci lat 90., kiedy dzietność spadała, a rodzice zaczynali coraz bardziej troszczyć się o edukację i rozwój swoich pociech. – Proszę wybaczyć, ale to matki rozpieszczały synów, wykonując za nich czynności domowe, jak gotowanie i sprzątanie. U wielu na późniejszym etapie życia pojawiło się oczekiwanie, że znajdą w partnerce następczynię własnej matki. Jednak dziś trudno trafić na kobiety chętne do podjęcia się takiej roli – dodaje prof. Szukalski. "

Ale pierdolenie. A z kobietami jest dużo inaczej? Masa z nich nie potrafi gotować, a syf w mieszkaniu mają często większy niż facet.

  • Like 29
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, MaxMen napisał:

Spieszę z odpowiedzią. 

Przyczyną stanu rzeczy leży w pornografii i masturbacji. 

Na palony mężczyzn szuka kontaktu z kobietami, chce się do nich zbliżyć. 

Mężczyzna oddający się pornografii popada w marazm u samotność. 

 

Gdyby te 65% mężczyzn zapytać ile razy w tyg polerują torpedę do porno to by się wszystko złożyło w jedną całość... 

  • Like 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pocztowy napisał:

Bełkot lewicowej aktywisistki, niewarto zagłębiać się w lekturę. 

 

Mężczyźni nie chcą głosować na lewicę, co ma być dowodem, że nie potrafią się odnaleźć w nowej rzeczywistości.

 

Szkoda strzępić ryja.

Tak nawiasem mówiąc to przeraża mnie jak wiele kobiet ma lewicowe poglądy. Sam nie jestem za prawicą, ale do lewicy mi jeszcze dalej. Jakbym się rozglądał na kobietą, to tylko bezdzietna z wyboru, a byłem kiedyś na takiej grupie i tam chyba około 90% miało lewicowe albo skrajne lewicowe poglądy.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź jest zawarta w artykule, przemiany społeczne i kulturowe, hipergamia, sfeminizowany system edukacji, feminazizm i emancypacja kobiet, a raczej ich uprzywilejowanie. Czyli jednym słowem matriarchat i państwo, które przejęło rolę mężczyzny i służy kobietom niczym uległy kukold.

Owszem, internet ryje ludziom łby, a zwłaszcza pornografia mężczyznom. Ale wzmianki o tym, że kobietom w równym stopniu sprały mózgi tindery, instagramy i inny ściek nie ma już ani słowa.

Do tego zamiłowanie do lewactwa i żenujące usprawiedliwienie tego, że dziś prawicowe poglądy nie mają miejsca w nowoczesnym świecie. 

 

Ale winę trzeba zawsze zrzucić na mężczyzn. Zero refleksji i zastanowienia się, że skoro nie potrafimy odnaleźć się w tym systemie, to może jest on po prostu chujowy? Jednej stronie on odpowiada, więc my mamy się do niego dostosować i koniec, kropka. Tok rozumowania małego dziecka.

 

 

  • Like 21
  • Dzięki 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Gixer napisał:

Spieszę z odpowiedzią. 

Przyczyną stanu rzeczy leży w pornografii i masturbacji. 

Na palony mężczyzn szuka kontaktu z kobietami, chce się do nich zbliżyć. 

Mężczyzna oddający się pornografii popada w marazm u samotność. 

 

Gdyby te 65% mężczyzn zapytać ile razy w tyg polerują torpedę do porno to by się wszystko złożyło w jedną całość... 

Śmiem się nie zgodzić, to jest zupełnie na odwrót. Nikt mając do wyboru fajne panie nie będzie wolał pornigrafii, właśnie to porażka na rynku matrymonialnym powoduje ucieczkę w porno itd. 

 

Relacje D-M zmieniły się zupełnie, online dating nie ma obecnie żadnego sensu dla osób przeciętnych czy nieco ponad przeciętnych, jednocześnie parę razy przedstawiałem wyniki eksperymentów iż na azjatyckich portalach randkowych mam tyle par i wiadomości na moich real zdjęciach że ciężko cokolwiek z tego byłoby wybrać, kryteria wiek jak najmniej mając takie powiedzenie. 

 

Proponuję to zrobić każdemu, uświadomi to kwestie jak się czuje p0lka wśród cucków, a przede wszystkim pokaże że mężczyzna ma wartość - trzeba szukać w odpowiednim miejscu.

 

To się odnosi do wielu aspektów życia - kiedyś pracowałem w kołchozie za grosze, gdzie przez lata byłem w stanie odkładać z 300zł miesięcznie, a po wyjeździe zarobiłem netto więcej w miesiąc, niż odłożyłem w polin wówczas przez dwa, trzy lata. 1 miesiąc = wydajność kilku lat pracy wówczas + zaoszczędzona kupa czasu. Trzeba znaleźć miejsce gdzie pracownik, obywatel czy mężczyzna ma wartość i prawa, bo niestety w ukropolinie tego nie ma.

  • Like 16
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Gixer napisał:

Spieszę z odpowiedzią. 

Przyczyną stanu rzeczy leży w pornografii i masturbacji. 

Na palony mężczyzn szuka kontaktu z kobietami, chce się do nich zbliżyć. 

Do nich zbliżyć czy chce się z nimi zbliżyć seksualnie?  Bo to różnica.

A moze jest spermiarzem?

1 godzinę temu, Gixer napisał:

Mężczyzna oddający się pornografii popada w marazm u samotność. 

Wpada w pułapkę której efektem może być marazm i samotność

1 godzinę temu, Gixer napisał:

Gdyby te 65% mężczyzn zapytać ile razy w tyg polerują torpedę do porno to by się wszystko złożyło w jedną całość... 

Nie zgodzę się.

Wymagania kobiet rosną, mężczyzn zresztą też. Każdy zaburzaniec szuka normalnej i na odwrót

 

 

34 minuty temu, DOHC napisał:

Śmiem się nie zgodzić, to jest zupełnie na odwrót. Nikt mając do wyboru fajne panie nie będzie wolał pornigrafii, właśnie to porażka na rynku matrymonialnym powoduje ucieczkę w porno itd. 

Ekhm. W pornno ludzie nieraz wpadają zanim mają cień szansy na relacje d-m. Umówmy się, zabawa w chodzenie w wieku 10 lat ma więcej z koleżeńskości niż romantyzmu

34 minuty temu, DOHC napisał:

Relacje D-M zmieniły się zupełnie, online dating nie ma obecnie żadnego sensu dla osób przeciętnych czy nieco ponad przeciętnych, jednocześnie parę razy przedstawiałem wyniki eksperymentów iż na azjatyckich portalach randkowych mam tyle par i wiadomości na moich real zdjęciach że ciężko cokolwiek z tego byłoby wybrać, kryteria wiek jak najmniej mając takie powiedzenie. 

Azja xD. Ciekawe ile pań ze slumsów

34 minuty temu, DOHC napisał:

Proponuję to zrobić każdemu, uświadomi to kwestie jak się czuje p0lka wśród cucków, a przede wszystkim pokaże że mężczyzna ma wartość - trzeba szukać w odpowiednim miejscu.

Nie cucków a spermiarzy. Cucka to przeciętna Polka na oczy nie widziała, a jakby widziała to by go brała. Jeszcze by ją do kochanków woził.

Cuck to skrót od cuckold. A cuckold to facet którego jara jak mu panna rogi doprawia. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Libertyn napisał:

Azja xD. Ciekawe ile pań ze slumsów

Ogłaszasz się lewicowcem, a wyśmiewasz kobiety żyjące pod uciskiem ekonomicznym na innym kontynencie, taka równość🤷

 

7 minut temu, Libertyn napisał:

Ekhm. W pornno ludzie nieraz wpadają zanim mają cień szansy na relacje d-m. Umówmy się, zabawa w chodzenie w wieku 10 lat ma więcej z koleżeńskości niż romantyzmu

Hmm rzeczywiście porno oglądają już dzieci, nie mniej spotykając się z kobietami robiłem to na żywo, bez oglądania jakichś bezeceństw.

8 minut temu, Libertyn napisał:

Nie cucków a spermiarzy. Cucka to przeciętna Polka na oczy nie widziała, a jakby widziała to by go brała. Jeszcze by ją do kochanków woził.

Jak ktoś ktoś tu napisał, a tekst genialny - beta cuck wsadzi benka nawet w dziuplę po kukułce byle zamoczyć. 

 

Jak mawiał pewien niemiecki naukowiec - szaleństwem jest robić wciąż to samo, oczekując innych rezultatów. 

Skoro tu się nie da a gdzie indziej da, to kwestia odłożyć trochę pieniędzy na bok (dla zaradnego faceta nie będzie to problemem), wsiąść w jeta (bilety w aplikacji) i polecieć gdzieś, a późnej wrócić z kimś. Oczywiście duże uproszenie, no ale jak to wygląda. 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, DOHC napisał:

Skoro tu się nie da a gdzie indziej da, to kwestia odłożyć trochę pieniędzy na bok (dla zaradnego faceta nie będzie to problemem), wsiąść w jeta (bilety w aplikacji) i polecieć gdzieś, a późnej wrócić z kimś.

Pojechać i znaleźć tak, ale przywożenie kogoś do zepsutego kraju nie ma najmniejszego sensu :)

W przygotowaniach są już przecież represje nawet na związki nieformalne w PL.

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Gościu napisał:

Pojechać i znaleźć tak, ale przywożenie kogoś do zepsutego kraju nie ma najmniejszego sensu :)

W przygotowaniach są już przecież represje nawet na związki nieformalne w PL.

 

Mówisz do kogoś kto wypierdolił z Polski 😉 Można znaleźć dobre miejsce gdzieś w świecie plus zabrać do niego dobrą kobietę. 

 

A wracają do tematu: kobiet w wieku produkcyjnym po prostu brakuje. 

70 procent małżeństw mieszanych to polki z obcokrajowcami.

Hipergamia była kiedyś, teraz jest giga hipergamia do kwadratu, kobiety mają abstrakcyjne oczekiwania wobec mężczyzn, no ale same nie spełniają podobnych kryteriów. Co mi zrobi polka, będzie dobrą żoną i matką? Nie, będzie doić, znudzi i się i next bo ma stu cucków ma nasze miejsce.

Dodatkowo mężczyźni nie mają ułamka tej atencji to kobiety.

Sami mamy dodatkowo mniejsze umiejętności interpersonalne i gorzej rozpoznajemy emocje - można na tym popracować i poprawić co nieco. 

Jeden mężczyzna ginie w tłumie wielu mu podobnych, i jak ma konkurować i się wyróżnić? Oczywiście zawsze mówię żeby być najlepszą wersją siebie i walczyć, ale to nie jest łatwe choć jest możliwe i warto to robić, nie mniej robi się flustrujące spełniać pierdolion oczekiwań w zamian za zwykłą babę pracująca na kasie np. 

  • Like 11
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja mężczyzn w społeczeństwie jest osłabiana, a cechy męskie tępione.

 

Jak ugodowy weganin z brzuszkiem, który nie boi się okazywać emocji może być atrakcyjny dla kobiety?

 

Mamy rozwój technologii i kobiety mają olbrzymią pulę kandydatów i szukają ideału. Niestety te ideały często udają, albo nie szukają związku. Ale one tego nie rozumieją.

 

Z drugiej strony emocjonalni mężczyźni, którzy wierzą, że należy im się kobietą (8 albo 9 oczywiście, która sprząta, gotuje i rachunki dzieli na pół) za to jacy są, są odrzucani. Kiedyś szukali by rozwiązania i walczyli o pozycję i swoją atrakcyjność lub wzięli tą która jest dostępna. Dziś przekaz w mediach zdominowany jest bluepillem i mężczyźni nie rozumieją co robią źle. Popęd w dowolnym momencie zaspokoją pornhubem albo diva i następnego dnia można jęczeć dalej. 

Edytowane przez Terve
  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, verde napisał:

Tak nawiasem mówiąc to przeraża mnie jak wiele kobiet ma lewicowe poglądy. Sam nie jestem za prawicą, ale do lewicy mi jeszcze dalej. Jakbym się rozglądał na kobietą, to tylko bezdzietna z wyboru, a byłem kiedyś na takiej grupie i tam chyba około 90% miało lewicowe albo skrajne lewicowe poglądy.

Na takich grupkach są głównie kobiety sfrustrowane i naładowane agresją do świata. Jeśli baba nienawidzi dzieci to jakim cudem ma potrafić szanować mężczyznę? To jest tak duża kalkulacja, zideologizowanie, ewentualnie choroba, że nawet potrafi pokonać potężny instynkt macierzyński. Próba odsiania tam przyzwoitych emocjonalnie lasek to szukanie igły w szambie. 

 

 

To jest zabawne, bo tego typu artykuły, które z pozoru próbują zauważyć problemy mężczyzn, zawsze wjeżdżają potem na retorykę, że te zjawiska to wina nas samych, bo... "patriarchat" i wszystko co z nim związane. O dziwo wielu mężczyzn (zwłaszcza tych lewicujących) sami w to wierzą, że to przez tradycyjne męskie role społeczne i oczekiwania wobec nich są problemy. A modne panie psycholoszki nawet się nie zająkną, by użyć terminu "kobieca toksyczność" czy "kryzys kobiecości", ponieważ wszystko co dotyczy kobiet by default ma być legit.

 

Ginocentryzm to rak umysłu.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to trzeba ustalić czy mowa o

 

młodym menżczyznom,

 

czy

 

młodom cipkom z fjutkiem. 

 

Bo to różnica, a tych drugich ogromna masa. 

 

W cipki z fjutkiem wpasowywują się również te wszystkie przypakowane maczo-sraczo z jajami na wierzchu. 

 

Przykładowa ilustracja z dupy. 

 

Idę u klienta na magazyn. Patrzę stoi laseczka z biura, 24 latka, świeża mężatka, mocne 7/8 bez makijażu. Oczywiście nie widzimy się pierwszy raz. 

 

Przechodzę obok i kłuję delikatnie paluszkiem w bok, po czym rozglądam się po hali paląc tzw. głupa. 

 

Za sobą słyszę perlisty śmiech i "Ty maroon to już tak nie udawaj". Uśmiecham się, puszczam oko i idę robić swoje. Na odchodnym ucinam z laską parominutowego small talka, śmichy chichy. 

 

I teraz gdzie problem. Ano wśród chłopaków w biurze i magazynie przynajmniej ze 3 się w niej podkochuje. 

 

Szczerze mnie kurwa za te small talki nienawidzą, bo... z nimi tak nie gada. 😁

 

A czemu to nie gada? Ano jeden mnie kiedyś zapytał z pretensją czemu ze mną chce gadać, a jemu powiedziała, jak ją POPROSIŁ o chwilę rozmowy, że nie ma czasu. Koleś jak kupa nie wygląda, ale zachowuje się jak cipa. 

 

I tu wracamy do problemu młodej cipki z fjutkiem, która "instrukcję" kobiety zna jedynie z pornoli. 

 

"No czemu Zocha mi nie chce gały odpierdalać? No czemu? Dziwka jedna! " 

 

Mam nadzieję, że pomogłem. 

  • Like 6
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, Pocztowy said:

@maroon nie ma to żadnego znaczenia. Młodych kobiet jest znacznie mniej, niż chętnych na nie samców. Można zmienić swoje miejsce w kolejce do kobiety, ale liczba inceli pozostanie w społeczeństwie mniej więcej taka sama.

Narzekacie na komunizm i lewactwo, lecz wszak każdemu należy się cipa jak psu kość. 

 

Beka. 

 

"Związki" nie są dla każdego w obecnych czasach. Posiadanie rodziny tym bardziej. 

 

Ile można powtarzać. 

 

A jak się ruchać chce, to do burdelu albo kozę kupić. 

  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym artykule brakuje bardzo ważnej rzeczy - zmian prawnych, które powodują, że wchodzenie w jakiekolwiek relacje z kobietą to dla mężczyzny same straty i ogromne zagrożenia. Był tu w tym tygodniu temat o zmianach w prawie, które zmieniają diametralnie pojęcia przemocy w związku według wytycznych konwencji stambulskiej. Prowadzi to do tego, że wystarczy być z kobietą przez jakiś czas w nieformalnym związku i ona może już oskarżać o przemoc ekonomiczną, bo się z nią rozstałeś i będzie jak w Kanadzie gdzie wystarczy kilka miesięcy być razem, aby kobietą mogła rządać sądownie alimentów. Te zmiany uderzają głównie w mężczyzn, ale też i kobiety, które po ścianie dostają ataków paniki i popadają coraz częściej w depresję. Brakuje wzmianek o tym jak bardzo rośnie sprzedaż i branie środków antydepresyjnych u pań w wieku powiedzmy od 35-40 roku życia wzwyż. Efekt hipergamii i nierealnych oczekiwań względem panów. Ja sam jestem samotny, mam 40 lat i nie zamierzam wchodzić w związek mimo, że kogoś fajnego ostatnio poznałem. U mnie rośnie świadomość zagrożeń wynikających z tego co powyżej napisałem, to bomba z opóźnionym zapłonem i coraz więcej panów niezależnie od wieku jest tego świadomych.

  • Like 9
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmiany zaszły i widać to gołym okiem. Kto jest z mojego pokolenia albo starszy i tego nie widzi to po prostu jest ślepy.

 

Mój tata na ten przykład: 175 cm wzrostu, z budowy jesteśmy podobni, inteligentny człowiek, ale humanista – nigdy się nie dorobił (a w latach ’90 była taka możliwość, krótko po transformacji), chociaż w drugiej części swojego zawodowego życia trochę się odkuł, dziś ponad 6.5 k zł emerytury ma, więc macie jakiś ogląd sytuacji, ile zarabiał. Mimo to, gdy mu pokazałem ostatnio, ile mam na umowie, to zdębiał i tekst do mnie: „ech, nawet uwzględniając inflację nigdy połowy tego co ty nie miałem, a pracę dużo bardziej stresującą”. Ja: 2 kierunki techniczne skończone, pierwsza praca: ponad 2.5 średnich krajowych na umowie, potem – wiadomo – było już tylko z każdym rokiem lepiej. Dodam, że o głowę wyższy od niego (183 cm).

 

Ostatnio gadaliśmy o współczesnych kobietach, pokazywał mi swoje sympatie i laseczki, z którymi się bujał (zachował sporo papierowych zdjęć). Niektóre to mocne 7.5/10 a bywało i 8/10, zresztą – co tu długo szukać – moja mama: z figury mocne 8/10, zgrabne nogi, do 45-tki wyglądała bardzo dobrze. Czy miał jakieś small-talki sroki? Na pewno jako wyrobiony humanistycznie lepiej zagadywał, ale też nigdy nie był duszą towarzystwa czy ekstrawertycznym Oskarkiem.

 

Ja dziś u takich lasek raczej nie mam szans. Bo dziś przez Tindery i Instagramy laski mają tak zrytą banię, że nawet mój kumpel – bardzo dobrze wyglądający, wytrenowany (regularne ćwiczenia siłowe od wielu lat) i całkiem zaradny (jakieś 12k do ręki na umowie, nie mieszka w dużym mieście, więc ma niższe koszty życia niż ja) miał problem, żeby 6-6.5/10 poznać. 20 lat temu taki gość by kosił panny jak zboże.

 

Zmiany są widoczne, choćby bezprecedensowe aktualnie ~30% młodych gości, którzy nie mają dostępu do żadnego seksu poza opcją płatną.

 

2 godziny temu, Krugerrand napisał:

Ja sam jestem samotny, mam 40 lat i nie zamierzam wchodzić w związek mimo, że kogoś fajnego ostatnio poznałem. U mnie rośnie świadomość zagrożeń wynikających z tego co powyżej napisałem, to bomba z opóźnionym zapłonem i coraz więcej panów niezależnie od wieku jest tego świadomych.

 

W punkt. Też ostatnio miałem podobną sytuację i nie zamierzam ryzykować, mimo że panna fajna, ale raz, że ściana tuż tuż (32 lata), a dwa - właśnie fakt, że zmiany w prawie wiszą w powietrzu, a trochę za dobrze poszło w życiu i praktycznie każda potencjalnie zainteresowana mogłaby ubić na mnie interes, gdyby chciała - po co ryzykować mając poukładane życie? Prosić się o kłopoty? Wolę żyć na luzie i przyjmować rzeczywistość taką jaka jest, a nie ją zaklinać, a potem płakać...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 12
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, DOHC napisał:

 

Relacje D-M zmieniły się zupełnie, online dating nie ma obecnie żadnego sensu dla osób przeciętnych czy nieco ponad przeciętnych, jednocześnie parę razy przedstawiałem wyniki eksperymentów iż na azjatyckich portalach randkowych mam tyle par i wiadomości na moich real zdjęciach że ciężko cokolwiek z tego byłoby wybrać, kryteria wiek jak najmniej mając takie powiedzenie. 

 

Proponuję to zrobić każdemu, uświadomi to kwestie jak się czuje p0lka wśród cucków, a przede wszystkim pokaże że mężczyzna ma wartość - trzeba szukać w odpowiednim miejscu.

 

 

Bo tak jest. Też założyłem konto na jakimś portalu z Filipin dla testu i wtedy można zobaczyć jak wygląda prawdziwe zainteresowanie od kobiet.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Terve napisał:

Jak ugodowy weganin z brzuszkiem, który nie boi się okazywać emocji może być atrakcyjny dla kobiety?

 

Nie ma co szaleć z przypisywaniem łatek pod względem światopoglądu. Idąc tym tropem proponuję (choć nie jest to widok przyjemny) zobaczyć sobie na pewno nie lewicowego Dobromira Sośnierza w trakcie ulicznego protestu czy też happeningu (gdzie głośno wykrzykiwał różne argumenty za mięsożernością, podmiotowością i odczuwaniem zwierząt ) w którym pan prawicowiec występował w samej bieliźnie, pokazując wybitną definicję mięśniową :)  

 

https://www.antyradio.pl/News/Posel-Konfederacji-w-obronie-futer-biegal-nago-po-ulicach-Katowic-Internauci-nie-kryja-oburzenia-43886

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.