Trochę o randkowaniu, sytuacja na froncie

[Obliteraror]

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Gry komputerowe to pożeracz czasu, całkiem przyjemny

Niech Ci będzie. Ale ja z tych, co się angielskiego zaczął uczyć grając ze słownikiem na C64 w Maniac Mansion I zapewne nie tylko ja. Ale jak mówiłem wcześniej, dorosły mężczyzna tłumaczący się komukolwiek ze swoich pasji czy hobby, wstydzący się ich - jest żenujący.

 

Przytoczony wyżej Henry Cavill jest dobrym przykładem. Wyobraź sobie Heńka, który się tłumaczy otoczeniu że figurki Warhammera zbiera, PC regularnie modernizuje i filmiki o tym nagrywa czy ma tam inną nerdozę. No wybacz xD Jakoś nerdoza mu pracowitości nie odebrała. A nawet przełożył pasję na pracę - będzie konsultantem przy uniwersum serialowym Warhammera, z tego co kojarzę.

[Chcni]

Widzę, że niektórzy tutaj nie są w stanie zrozumieć tego, że ktoś naprawdę wybrał z własnej woli MGTOW i przypisują temu zaburzenia psychiczne. Kreują się na oświeconych, tych na wyższym poziomie niż reszta użytkowników tego forum, a nie potrafią zrozumieć tak prostej rzeczy. I piszą to osoby o tak szerokich horyzontach.

Dla mnie to wygląda na mechanizm wyparcia, bo ktoś nie ma potrzeby bycia za wszelką cenę w związku jak oni, nawet jeśli musiałby zmienić diametralnie swoje życie i ułożyć je pod drugą osobę.

[Niktzprzeszloscia]

25 minutes ago, Libertyn said:

Ale @Sankti Magistri ma racje. 

 

Nie ma racji, plecie jakies eciepecie. 

 

25 minutes ago, Libertyn said:

Że ma coś mocno nie tak z deklem. Zwłaszcza jak Lego to jedyna pasja. 
Sorry ale świata nie zmienicie. Po prostu tak jest.

 

To nie jest opinia calego swiata, tylko Twoja. 

 

17 minutes ago, Libertyn said:

Podtrzymuje to. Gry komputerowe to pożeracz czasu, całkiem przyjemny. Ale to hobby level Netfliks. 

No chyba ze o czymś nie wiem i tworzysz gry w jakimś Unity

 

Nie wiesz. Nie kazde zajecie musi byc mega produktywne. Czasami robisz cos zeby sie po prostu odmozdzyc. 

 

Po godzinach kiedys programowalem mikrokontrolery, fajna zajawka, bawilo mnie to. Z tym, ze 8h przed monitorem i kolejne 8h znow przed monitorem, lutownica czy kabelkami.. Chwili oddechu od tego swiata nie bylo, prosta droga, zeby sobie obrzydzic i jedno i drugie.

Edytowane 7 Lutego 2023 przez Niktzprzeszloscia

[Obliteraror]

I z polskiego podwórka, by nie rozwadniać za bardzo tematu o męskości, pasjach i atrakcyjności - Ryszard Chojnowski "Rysław", bodajże najbardziej znany polski tłumacz gier komputerowych, w branży od połowy lat 90-tych. Tłumaczył m.in Diablo, Warcrafta czy Tormenta. Czysty RedPill w poglądach (to chyba jedyny gamer, który na transmisji używa słów takich jak hipergamia, BTX xD). Gra do dziś. Książki, komiksy, gry, planszówki, sesje RPG, nerdoza na full

 

7 lat starszy ode mnie, czyli rocznik '73.

 

 

[Taboo]

29 minut temu, Libertyn napisał:

Planszówki rpg zaś to fajny sposób na spedzanie wolnego czasu, ale nie powinno to być sposobem na przyciąganie kobiet bo naprawdę nieliczne się złapią.

Co to w ogóle za myślenie na męskim forum???

 

Po pierwsze: nie robisz nic pod kobiety

Po drugie: wszystkich kobiet świata nie zdobędziesz, więc co mnie obchodzi ta która nie będzie zainteresowana?

[Libertyn]

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Niech Ci będzie. Ale ja z tych, co się angielskiego zaczął uczyć grając ze słownikiem na C64 w Maniac Mansion

Ja sie uczyłem z Age of Empires i WOW. Nie zmienia to tego że to gry to pożeracz czasu.

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

I zapewne nie tylko ja. Ale jak mówiłem wcześniej, dorosły mężczyzna tłumaczący się komukolwiek ze swoich pasji czy hobby, wstydzący się ich - jest żenujący.

Wtedy powinien akceptować odbiór pasji przez innych. 

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

Przytoczony wyżej Henry Cavill jest dobrym przykładem. Wyobraź sobie Heńka, który się tłumaczy otoczeniu że figurki Warhammera zbiera, PC regularnie modernizuje i filmiki o tym nagrywa czy ma tam inną nerdozę. No wybacz xD Jakoś nerdoza mu pracowitości nie odebrała.

Nie odebrała. Ale wielu odbiera. Trzeba pamiętać o balansie. 
Typ pracuje, wraca do siebie, maluje figurki,  gra w Warhammera Total War, idzie spać, idzie do pracy. 
Spotkać dziewczyne którą  urzeknie figurkami to jak wygrana w lotto. 

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

A nawet przełożył pasję na pracę - będzie konsultantem przy uniwersum serialowym Warhammera, z tego co kojarzę.

Hej, ale to trochę jak wygrać w lotka. Poza tym on jest już aktorem i ma wtyki. 
Przeważyło to że jest aktorem i jest rozpoznawalny. 

 

4 minuty temu, Niktzprzeszloscia napisał:

Nie wiesz. Nie kazde zajecie musi byc mega produktywne. Czasami robisz cos zeby sie po prostu odmozdzyc. 

Dlatego przywołałem tu Netfliksa i jego seriale co zawsze powoduje  bulwers tutaj. "Jak netfliks moze być hobby"  "Baby nie maja żadnych zainteresowań" 

[Pietryło]

20 minut temu, Obliteraror napisał:

Ryszard Chojnowski "Rysław", bodajże najbardziej znany polski tłumacz gier komputerowych, w branży od połowy lat 90-tych. Tłumaczył m.in Diablo, Warcrafta czy Tormenta.

No i współtwórca pierwszego Wiedźmina;) 

Można by pomyśleć, że nerdoza, ale kawałek świata zwiedził robiąc w branży;)

 

@Sankti Magistri Generalnie zgadzam się z niemal wszystkim. Choć uważam, że jeśli ktoś ma pasję typu LEGO, czy jakieś sesję RPG, ewentualnie lubi czasem pograć w coś fajnego (bo też uważam, że są gry ciekawe i durne) to nie musi być typem który odstrasza waginy. 

Może to być odskocznia taka bezpieczna przystań dla psychiki.

Edytowane 7 Lutego 2023 przez Pietryło

[Templariusz]

5 minut temu, Libertyn napisał:

Cytat

A nawet przełożył pasję na pracę - będzie konsultantem przy uniwersum serialowym Warhammera, z tego co kojarzę.

Hej, ale to trochę jak wygrać w lotka. Poza tym on jest już aktorem i ma wtyki. 

Całkowicie się nie zgodzę, osobiście znam sporo ludzi którzy swoja pasję przekuli w zawód. Od kolesi którzy z pasji do rpg i planszówek założyli własne wydawnictwa /Rebel i Black Monk/, poprzez kolesi z branży jachtowej /od właścicieli stoczni jachtowych po właścicieli niewielkiej mariny/ mam tez znajomego który prawie 30 lat temu  z pasji zaczynał swój zakład elektroniczny w piwnicy teraz ma fabrykę i zatrudnia kilkaset osób.  To nie jest żadna wygrana w totka, takie  rzeczy dzieję się dookoła. 

[nesq]

Zastanawiam się, czym się różni fan piłki nożnej od fanki netflixa. 

 

Ha, tu Was mam  

 

Osobiście lubie i jedno i drugie z tym, że w netflixie wrzucę sobie jeszczę obcy język na lektora/napisy co jest jedną z metod uczenia się. 

 

 

 

[Libertyn]

9 minut temu, nesq napisał:

Zastanawiam się, czym się różni fan piłki nożnej od fanki netflixa

Forami na których to sobie racjonalizuje?

[BumTrarara]

Jedyne hobby jakie może mieć prawdziwy facet to zarabianie na swoją kobietę!!11!1111! 👹

 

I obsypywanie jej:

 

 

[Libertyn]

19 minut temu, Taboo napisał:

Co to w ogóle za myślenie na męskim forum???

 

Po pierwsze: nie robisz nic pod kobiety

No nie robisz. Ale mozesz nic nie robić nic pod kobiety i mozesz je po prostu spotykać.  
I możesz nie robić nic pod kobiety i ich nie spotykać. 

 W alternatywnej rzeczywistości : Nie robisz nic pod faceta. 

I ból dupy że żadnego faceta nie idzie się poznać u manikiurzystki ani żaden nie pasjonuje się metodami nakładania akrylu na paznokcie.

 

19 minut temu, Taboo napisał:

Po drugie: wszystkich kobiet świata nie zdobędziesz, więc co mnie obchodzi ta która nie będzie zainteresowana?

Bo może Ty będziesz zainteresowany nią?
 

2 minuty temu, Templariusz napisał:

Całkowicie się nie zgodzę, osobiście znam sporo ludzi którzy swoja pasję przekuli w zawód. Od kolesi którzy z pasji do rpg i planszówek założyli własne wydawnictwa /Rebel i Black Monk/, poprzez kolesi z branży jachtowej /od właścicieli stoczni jachtowych po właścicieli niewielkiej mariny/ mam tez znajomego który prawie 30 lat temu  z pasji zaczynał swój zakład elektroniczny w piwnicy teraz ma fabrykę i zatrudnia kilkaset osób.  To nie jest żadna wygrana w totka, takie  rzeczy dzieję się dookoła. 

Skala. 

[Sankti Magistri]

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Widzisz, miarą dojrzałego mężczyzny jest posiadanie hobby czy zainteresowań bez patrzenia na odbiór jego pasji przez otoczenie.

A jeżeli tym hobby jest kupowanie zużytych kobiecych majtek czy sponsorowanie kobiet na OF i są z tego dumni to też spoko i mamy do czynienia z dojrzałym, męskim facetem ? xD To już nie można napisać że coś wydaje mi się dziwne ? Cokolwiek robi inny facet w ramach "hobby" jest święte ?

@Libertyn Oddał swoim postem esencję tego co myślę na temat hobby. Bo hobby może być dziwne, dziecinne i mało męskie. Dla niektórych to że gram na gitarze i śpiewam pewnie takie będzie i spoko. 

 

@Niktzprzeszloscia Chyba upadłeś na głowę że będę za coś przepraszał. Mam swoje przekonania i nie zwykłem ich zmieniać lub się cofać pod naciskiem. Tym bardziej że wiem iż cały ten hobby-ambaras rozchodzi się głównie o urażone męskie ego.

 

1 godzinę temu, Mariusz 1984 napisał:

Dużo arogancji bije z Twoich wypowiedzi. O skromności nie wspomnę.

Może i tak. Ale raczej nie nazwałbym tego arogancją tylko świadomością przebytej drogi. Wierz lub nie ale w realu jestem pokorną i miłą osobą.

 

 

Ciekawe co by się stało gdybym na woke'owo-kobiecym forum napisał o tym że otyłość to choroba, trzeba dbać o to co się je i uprawiać sport. Większość pań przyznałaby mi rację bo przecież to prawda nie ? Oh wait..

[Libertyn]

11 minut temu, Sankti Magistri napisał:

Większość pań przyznałaby mi rację bo przecież to prawda nie ? Oh wait..

Bo przecież same są otyłe i nie bedą wywracać zycia o 180 stopni. 

I nawet nie chodzi o to że otyłość to choroba, a zwyczajnie o to że dla statystycznego faceta jest nieatrakcyjna. 

 

[maroon]

1 hour ago, Obliteraror said:

, co się angielskiego zaczął uczyć grając ze słownikiem na C64 w Maniac Mansion I zapewne nie tylko ja. 

Tak, a o co chodzi? Niemieckiego się z prospektów kolejek Piko uczyłem. 

 

1 hour ago, Chcni said:

.

Dla mnie to wygląda na mechanizm wyparcia, bo ktoś nie ma potrzeby bycia za wszelką cenę w związku jak oni, nawet jeśli musiałby zmienić diametralnie swoje życie i ułożyć je pod drugą osobę.

 

To żeś odkrycie tysiąclecia poczynił, że z typowym tatełem to o kupie bombelka szybciej pogadasz, niż o czymkolwiek sensownym. Zresztą, tacy ludzie trzymają się w swoim gronie i nawzajem pompują przyjęciem jedynie słusznej roli życiowej. Co prawda 90% czasu, to narzekanie na myszkę i dzieci, ale chuj. Warto było. 

 

Ps. Wczoraj byłem w knajpie. 3 takich panów siedziało przy stoliku obok, widać "wyrwali się". Bite 2h pierdolenia jak to Hanka się na mnie krzywo spojrzała, Oskarek w szkole coś spierdolił, rata kredytu wzrosła, a Basia miała wczoraj zły humor i wiecie, cudem mnie puściła na spotkanie. 

[Niktzprzeszloscia]

2 minutes ago, maroon said:

To żeś odkrycie tysiąclecia poczynił, że z typowym tatełem to o kupie bombelka szybciej pogadasz, niż o czymkolwiek sensownym. Zresztą, tacy ludzie trzymają się w swoim gronie i nawzajem pompują przyjęciem jedynie słusznej roli życiowej. Co prawda 90% czasu, to narzekanie na myszkę i dzieci, ale chuj. Warto było. 

 

Trzymaja sie bo maja o czym wspolnie pogadac/poradzic. Jak u mnie w pracy sie chlopakom dzieci urodzily (albo juz ktos mial i dolaczyl nowy) to tez sie tematyka naszych spotkan zmienila. Wsiakasz w to czym zyjesz.

 

Natomiast osobiscie nie wyobrazam sobie, ze dalej masz swoje wlasne zycie i masz je pogrzebac w imie czegos innego.

[Iceman84PL]

Godzinę temu, Chcni napisał:

Widzę, że niektórzy tutaj nie są w stanie zrozumieć tego, że ktoś naprawdę wybrał z własnej woli MGTOW i przypisują temu zaburzenia psychiczne.

 

Wielu na forum chłopaków ma zarośnięte oczy cipą.

Tak bardzo chcą seksu, czułości, że zrobią dla niej wszystko.

Czyli jak żebracy poszukujący przyjemności i zaspokojenie jak zwierzęta podstawowych potrzeb.

Już nie raz świetnie @niemlodyjoda podsumował współczesnych młodych mężczyzn.

Oni boją się życia w pojedynkę, bez kobiet, bo ktoś im nagadał bredni o połówkach pomarańczy, miłości aż po grób,

podanie szklanki wody na starość czy, że bez kobiet jest się bezwartościowym, niekompletnym😆🤦‍♂️

Tego czego młodym mężczyznom dzisiaj brak to przede wszystkim męskości, przysłowiowych jaj, odpowiedzialności

i brania życia w swoje ręce.

 

Takie bzdury co niektórych o rzekomym wysokim ich SMV wpuszczam jednym uchem a drugim wypuszczam.

Większość na forum to przeciętniaki i jest też spora część nieatrakcyjnych mężczyzn.

Gdyby byli tu przeważnie ludzie na poziomie 7-8 SMV nie bywali by na forum, na którym co rusz są tematy jak zaruchać😂

 

Mamy tutaj trolli, ukrywające się kobiety pod męskimi nickami, kukoldów, spermiarzy i co najważniejsze tych co są w fazie

redpill rage.

 

Dlatego czasem nie warto wchodzić z nimi w polemikę, oni muszą dostać od życia po dupie by sie czegoś nauczyć.

Szkoda czasu, energii, zdrowia na nich.

 

 

 

 

  

 

[Niktzprzeszloscia]

12 minutes ago, Iceman84PL said:

Gdyby byli tu przeważnie ludzie na poziomie 7-8 SMV nie bywali by na forum, na którym co rusz są tematy jak zaruchać😂

 

Nie do konca sie zgodze. Tutaj jest unikalna przestrzen jak to ktos ladnie ujal, co prawda duzo tematow kreci sie wokol kobiet, ale sa tez inne. Trzeba z pewnoscia wiele rzeczy brac na dystans, bo sobie mozna po prostu zrobic krzywde. Czego mlodsi (nikogo nie urazajac) moga nie wiedziec albo nie dostrzegaja.

 

Jestem za tym, zeby wiecej poruszanych bylo tresci o charakterze: samorozwoju, dbania o siebie i swoje zdrowie (psychiczne jak i fizyczne), doswiadczen zyciowych, zajawek, zainteresowan, pasji, inwestycji, kultury, sztuki, prawa, podrozy, motoryzacji, radzenia sobie z problemami, you name it.

 

Zeby sie tego wszystkiego dowiedziec musisz wertowac rozne miejsca, a tu jest albo moze byc wszystko w jednym. A jednak zyciowe doswiadczenia robia swoje, a nie tylko suche tresci, napisane przez byle redaktorzyne.

 

Wiedza empiryczna > wiedza teoretyczna.

[Taboo]

Godzinę temu, Libertyn napisał:

No nie robisz. Ale mozesz nic nie robić nic pod kobiety i mozesz je po prostu spotykać.  
I możesz nie robić nic pod kobiety i ich nie spotykać

Nie na temat.

 

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Bo może Ty będziesz zainteresowany nią?

Po co mam być zainteresowany kimś kto mną nie jest?

[maroon]

21 minutes ago, Niktzprzeszloscia said:

. Wsiakasz w to czym zyjesz.

Nom. Bo inżynieria społeczna sprowadziła faceta do roli kobiety, to i podejmują kobiece tematy i zajęcia. A ich niunie 1,2,3, loda, kasa. 

 

Mnie to się już nie chce pisać, ale wystarczy chociażby do byle marketu wejść i widać tony facetów z cipką.

 

Tak kochanie, poczekam kochanie, już idę kochanie, tak pójdę to wziąć, tak daj kosxyk ja poniosę, tak Oskarku, jaką chcesz czekoladkę, tatuś już przynosi, nie płacz Jessika tatuś już ci kupuje. 

 

Wszechobecna uleglość w mowie i zachowaniu wobec myszki i gówniaka. 

 

Tylko trzeba umieć obserwować takie zachowania. A no i oczywiście zachować obserwacje dla siebie, bo inaczej taki fajter będzie próbował rozładować swoje frustracje na tobie.

[Zły_Człowiek]

11 godzin temu, Sankti Magistri napisał:

@manygguh Oczekujesz że wypiszę tutaj z czym zgadzam się w redpill/blackpill ? Rozczaruję Cię - nie zrobię tego. Pytasz jaka filozofia z tych dwóch jest prawdziwa - obie dopóki są przyjmowane na trzeźwo bez fanatyzmu. Zobacz - jak piszę do ludzi żeby zadbali o wygląd to dostaję hejt od "trzymaczy ramy", jak piszę żeby pracować nad charakterem, robić trudne rzeczy - dostaję hejt od blackpillersów. We wszystkim trzeba znać miarę, podchodzić z dystansem i wybierać rzeczy efektywne, promujące ulepszenie swojego życia.

Dlatego zawsze powtarzam, że dopóki nie ma się potencjału genetycznego to redpill jest bezużyteczny, i dlatego każdy kto jest przęciętniakiem poniżej 6/10 powinien dać sobie spokój z rozwojem skierowanym dla kobiet, bo poza frustracją nic to nie da. Faceci są niejako skazani na MGTOW.

Cytat

Czy nihilizm i popadanie w niemoc bo nie otrzymało się na starcie dobrych genów służy ulepszeniu czegokolwiek, no raczej nie. Tak samo czy psioczenie jakie to baby są złe zadziała na nas pozytywnie czy może wtłoczy strach w podświadomość ? Przykłady można mnożyć.

Lepiej powiedzieć sobie prawdę niż walić cope'a.

Psioczenie na baby jest sprawiedliwe, bo na to zasługują.

Cytat

Po pierwsze to 198 a nie 185. Masz mnie za jakiegoś karła ? 

Po drugie to tak miałem odpowiedni start genetyczny do tego byłem karmiony mlekiem mamy do 5tego roku życia jeżeli ma to jakieś znaczenie

Nie jestem odklejony, mam inne, szersze spectrum. Większość z Was idzie tam skąd ja wracam.

I syty głodnego nie zrozumie.

Masz ogromną przewagę nad większością facetów, dlatego niezależnie co zrobisz wyjdziesz lepiej niż karłowi 180 cm.

Tak działa natura. U ciebie po prostu działa efekt aureoli, wygrałeś genetycznie i teraz myślisz że masz rację w kwestii podejścia dla kobiet - zdradzę ci sekret - one i tak dają ci tryb easy mode, bo masz dobre geny. J

akbyś miał ten mindset co teraz ale gorsze ciało to byś siedział z nami i narzekał na kobiety a nie miał fajnych wspomnień.

Wiesz jaki jest twój problem? Podświadomie wierzysz w sprawiedliwy świat - "jak on zapracował - to dostanie!" Niestety to tak nie działa, niektórzy pośród nas przez całe życie zapieprzają gorzej od ciebie, a gunwo mają.

Cytat

Ja nie wartościuję tutaj hobby pod względem zainteresowania kobiet. Mówię tylko że jak dorosły chłop siedzi i zajmuje się rzeczami dla przedszkolaków to coś z nim nie tak. Sam jestem tzw introwertykiem, na tych gówno testach osobowościowych zawsze wychodzi mi INTJ/ISFJ więc typy introwertyczne, ale nie zajmuje się z tego powodu dziecinnymi rzeczami. Czy elektronika jest dziecinna, no oczywiście że nie.

Nie porównujmy techniki do oglądania bajek albo grania w gry gdzie banda dorosłych chłopów udaje że są krasnoludami albo innymi chujami - to są dziecinne rzeczy i nikt mi nie wmówi że jest inaczej.

Słowo Boże : When I was a child, I used to speak like a child, think like a child, reason like a child; when I became a man, I put away childish things.
Wiele się mówi o kryzysie męskości i takie mentalne zdziecinnienie jest jedną z przyczyn tegoż kryzysu.

Co ty człowieku pieprzysz?

Ty lepiej popatrz jak zachowują się dzisiaj młode kobiety to zobaczysz że "nasze dziecinne zabawy" to nic co one odwalają.

Np. czytanie romansideł jak chad rypie szarą myszkę, gunwiane seriale na Netflixie, pazurki i makijaże, czasem dziwne mangi (mangi same w sobie są spoko, ale co laski czytają? Same gejowskie hentai XD), oglądają instagrama z tiktokami i FB - a co na nim?

Oczywiście tępe feministki i inne influencerki...

A do tego ich zachowania rodem z przedszkola (jakieś fochy i testowanie granic, wywoływanie zazdrości), brak wyobraźni, żądanie wszystkiego na już (brak chęci wspólnej budowy przyszłości).

Oskarżasz chłopów o dziecinność - raczej to społeczeństwo zdziecinniało, a kobiety najbardziej.

 

A poza tym - jak masz wygląd chada to kobieta będzie miała w dupie, czy twoje hobby to wycinanie narządów, tortury, kradzieże i gwałty czy kolorowanie kolorowanek czy przytulanie misia.

Jak ją pociągasz dość mocno genami, to zracjonalizuje sobie wszystko - i w tym polega cały szkopuł - kobieta podporządkuje swoje zachowania i podglądy pod swojego chada.

Jak będzie gorącą feministką to po chadzie stanie się przykładną kurą domową - przecież to nie raz na forum pokazało że taki mechanizm działa.

Możesz mieć hobby typu nie wiem, budowanie elektrowni atomowych czy programowanie wysokiego poziomu czy chodzenie po górach - jak dziewczynie się nie podobasz to żadne hobby tego nie zmienią.

Cytat

Oczywiście że to jest prawda, jak wiele innych teorii i statystyk, zgadzam się ale czy to powód żeby popadać w nihilizm i zganiać wszystko na geny i los ? Fixować się tylko na szukaniu wymówki "dlaczego nie warto" ? No nie.

Oczywiście że warto, bo nic nie niszczy psychiki, jak ostateczne poczucie fałszywości nadziei.

Cytat

Ja nakłaniam do działania, do wykorzystywania wszystkich dostępnych narzędzi jakie są by uczynić swoje życie pełnym. Do wzmacniania siebie.

Cytując pana Keating'a  "Żyć pełnią życia i wysysać wszystkie soki życia". Nie cofać się tylko przeć do przodu. Doświadczać i tych "złych" rzeczy jak i tych dobrych.

Jestem byłym sportowcem, mistrzem judo i lata treningu nauczyły mnie że nie jesteśmy skończeni jako jednostki i zawsze jest dużo miejsca na poprawę.

Wiele osób nie jest w stanie nawet sobie wyobrazić jak daleko mogą zajść gdy tylko dodadzą trochę odwagi i dyscypliny. Ja głęboko wierzę w potencjał każdego chłopaka tutaj, a oni często sami sobie nakładają kajdany i zastanawiają się dlaczego nie mogą normalnie chodzić. Wiedza jak widzimy może być też przekleństwem.

Cope'ing + coaching -> ma to sens tylko wtedy gdy jasno sobie ustalamy że robimy to TYLKO dla siebie a NIE dla kobiet - ale nie tylko powiedzieć, tylko do tego dążyć całym swoim jestestwem.

Cytat

 

@Taboo@Niktzprzeszloscia Oh booo hooo ktoś powiedział coś złego o grach i klockach i co psyklo się niuniom zrobiło ? Dać monia, grzechotkę ?

MAN UP !

Pchasz się pod bana.

Dam ci jeszcze jedno na koniec - jeśli to przynosi im szczęście i przy tym nikogo nie krzywdzą to gunwo ci jak i kobietom do tego.

Lepsze to niż k*rwienie się w klubach lub "odkrywanie siebie" w nowym mieście gdzie akurat może udawać kogo bądź.

Poza tym facet bez swoich zainteresowań to facet bezpłciowy, bez własnej tożsamości, a noszący maskę.

A podobno ludzie lubią ludzi autentycznych (kobiety raczej nie).

Edytowane 7 Lutego 2023 przez Zły_Człowiek

[Zbychu]

2 godziny temu, Libertyn napisał:

Gry komputerowe to hobby level oglądanie seriali na netfliksie.

Chyba że masz 5k obserwujących na twichu i masz z tego jakieś 10-20k miesięcznie. Czy wtedy taka nerdoza przeszkadza kobietom ? 

Edytowane 7 Lutego 2023 przez Patton

[Libertyn]

2 minuty temu, Zbychu napisał:

chyba że masz 5k obserwujących na twichu i masz z tego jakieś 10-20k miesięcznie. Czy wtedy taka nerdoza przeszkadza kobietom? 

A masz? Ilu takich znasz? 

Nerdoza przeszkadza jeśli poza graniem w gry absolutnie nic innego nie robisz. 

No chyba że znajdziesz sobie laskę do grania na twitchu wspólnie i nie będziesz miał nic przeciwko by siedziała w bikini. 

[Patryk]

Takie COPE'ium redpilowców tutaj jeszcze nie widziałem xD.

[maroon]

7 minutes ago, Zbychu said:

chyba że masz 5k obserwujących na twichu i masz z tego jakieś 10-20k miesięcznie. Czy wtedy taka nerdoza przeszkadza kobietom? 

Serio tyle ludzie płacą za oglądanie innych jak grają? 😁 Kiedyś oglądałem jakiś streaming, gdzie kolo grał w teamie w Z czy jakoś tak - zombie, te sprawy, już nie pamiętam. Ale dialogi  jego i gości z teamu były takie, że oglądało się to jak zajebisty film grozy/akcji/komedię 😁 Coś w taki deseń:

 

- Heey, there is one! Pete go & check! 

- No. 

- Why no? 

- I'm afraid he eats me. 

- Hey, it's videogame bro! 

- How can you ever know? See this sunset? It's fuckin' realistic!