Skocz do zawartości

Chłop mówi jak jest odnośnie wymagań


nowy00

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem nie udzielać się więcej w tym temacie, ale trudno, muszę to napisać - postulat męskiej solidarności jest równie piękny, co utopijny. Nie może istnieć "męska solidarność", tak jak nie może istnieć "proletariacka solidarność" - to są pojęcia zbyt szerokie, nie uwzględniające sprzecznych interesów, a także ludzkiej małostkowości, uprzedzeń itp. Ponadto, postulat męskiej solidarności (rozumiem, że bezwględnej i ponad wszelkimi podziałami) w tutejszym wydaniu wydaje się być zrodzony ze złych emocji, a to źle wróży powodzeniu całej idei.

 

Nie oszukujmy się - człowiek spełniony i wiedzący, do czego dąży, nie marnuje czasu na rozładowywaniu frustracji, bo woli realizować swój własny program pozytywny

 

I to chyba tyle ode mnie. Zarzuty pod moim adresem pozostawię bez odzewu, bo na tym forum bywałem już klasyfikowany jako simp/mizogin/sprośny dziad/ruski onuc/piwniczak/mitoman... Nie każdemu przypasuję, i nie mam nawet takich ambicji. 

Edytowane przez zychu
  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ciekawyswiata napisał:

Pytanie jest kluczowe. Co to znaczy wyjątki i ile tych wyjątków jest, bo myślę, że ogólnie nie jest aż tak źle, że te wyjątki to jakiś 1 procent, a bardziej powiedziałbym 10-20 procent. 

 

To jest trochę tak jak z tematem o zarobkach w Polsce. Jak będziesz przebywał w otoczeniu bogatych ludzi, to możesz dojść do wniosku, że w Polsce nie ma ludzi biednych, a jeżeli nawet są, to pewnie muszą być jacyś nieudacznicy (pierwsza skrajność). Z drugiej strony jak będziesz się otaczał ludźmi biednymi, to wszędzie będziesz widział biedę i może pojawić się przekonanie, że może i w Polsce są jacyś bogaci ludzie, ale to złodzieje (druga skrajność). A prawda jest taka, że większość ludzi w Polsce, bardzo mocno generalizując, to ludzie biedni, średnio zamożni, a jakieś 20 procent zarabia godnie lub są bogaci. I pewnie podobnie jest z kobietami- są wartościowe kobiety, wykształcone, zadbane, ale one też oczekują tego samego od faceta, a ilu takich facetów jest? Pewnie też koło 20 procent, może i mniej. Większość mężczyzn, podobnie jak kobiet, jest po prostu przeciętna lub poniżej przeciętnej, jeżeli chodzi o jakieś wartości, sposób spędzania wolnego czasu, zarobki i tak dalej. 

 

 

Nie mogę się zgodzić z całością tego, co napisales aczkolwiek z częscią tak.

 

Pomieszaleś kwestie- dobierania się w pary pod względem statusu/wykształcenia/ pochodzenia z kwestią tego, co kobieta jest w stanie dać facetowi.

 

Biedny i niewykształcony facet jest w stanie się wręcz zaorać fizycznie aby zapracować na rodzinę, naprawi w domu kran, wymaluje pokój, obroni rodzinę jak zajdzie taka potrzeba (przynajmniej spróbuje). 

U kobiet te zachowania nie wystepują, bez względu na status.

Większośc kobiet, od sprzataczki po menedzerkę wyzszego szczebla na pierwssym miejscu postawi swoje interesy, a faceta wycycka do cna z przysług, kasy i czasu.

Tutaj poziom wykształcenia nie ma znaczenia, bo sprzątaczka dobierze sobie robotnika budowlanego i będzie go naciągać na wakacje nad polskim morzem, a pracownica korpo znajdzie sobie architekta i naciągnie na BMW.

Zasada działania kobiet jest taka sama, niezaleznie od ich statusu, zmienia się tylko target, a ściślej wartość tego, co będzie chciała dostać od partnera.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, zychu napisał:

Postanowiłem nie udzielać się więcej w tym temacie, ale trudno, muszę to napisać - postulat męskiej solidarności jest równie piękny, co utopijny. Nie może istnieć "męska solidarność", tak jak nie może istnieć "proletariacka solidarność" - to są pojęcia zbyt szerokie, nie uwzględniające sprzecznych interesów, a także ludzkiej małostkowości, uprzedzeń itp. Ponadto, postulat męskiej solidarności (rozumiem, że bezwględnej i ponad wszelkimi podziałami) w tutejszym wydaniu wydaje się być zrodzony ze złych emocji, a to źle wróży powodzeniu całej idei.

 

Nie oszukujmy się - człowiek spełniony i wiedzący, do czego dąży, nie marnuje czasu na rozładowywaniu frustracji, bo woli realizować swój własny program pozytywny

 

I to chyba tyle ode mnie. Zarzuty pod moim adresem pozostawię bez odzewu, bo na tym forum bywałem już klasyfikowany jako simp/mizogin/sprośny dziad/ruski onuc/piwniczak/mitoman... Nie każdemu przypasuję, i nie mam nawet takich ambicji. 

Sprośny dziad i ruski onuc trafiają do mnie najbardziej!:D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Iceman84PL napisał:

@Patryk @Jan III Wspaniały

Przestańcie wyjmować zdania z kontekstu, tworzyć projekcje, wy nie szukacie dialogu tylko cały czas stosujecie shaming co jest słabe. 

 

Z mojej strony w stosunku do was było by na tyle. 

 

Chłopie przestań teraz pisać jak baba.

 

Z jakiego kontekstu? Stwierdziłeś, jasno, że kobieta ma do zaoferowania tylko i wyłącznie seks oraz że jak faceci zaczną się solidaryzować to kobiety zaczną dawać.

Gdzie jest tutaj wyjmowanie zdań z kontekstu?

 

Jasne, że są kobiety, które nie mają oprócz seksu nic do zaoferowania i jest ich cała masa. I wydaje mi się, że w pewnym wieku przestajesz się takimi interesować. Według mnie, tak właśnie postępuje mądry facet- jak z dragami. Po prostu nie tykasz tego gówna. Ale jest też całkiem sporo kobiet, z którymi można robić milion innych ciekawych rzeczy. Są pełne ciepła, życia, pomysłów, cech charakteru, które przyciągają i chcesz przebywać z taką osobą. Tak po prostu.

 

Jasne, że są cechy wspólne u kobiet, niekoniecznie dla facetów korzystne ale nie dajmy się zwariować. Możesz całkiem świadomie wybrać jak @mac i żyć w spokoju, bez frustracji albo odmrażać sobie uszy na złość i klepać 30 postów dziennie o tym, że kobiety to nic nie warte kurwiszcza.

Jasne, dostaniesz trochę oklasków od tych mniej doświadczonych, tylko zobacz na jaką Ty ich drogę wprowadzasz. Wiem, że lekko nie jest ale frustrację widać, słychać i czuć. Postaraj się zrobić coś z tym bo po prostu brzmisz jak profesor od szczękologii.

  • Like 7
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SilentAssassin napisał:

Zara niektrorzy tu kutosy bedą linijką mierzyc i wrzucać.

Jedyny prawilny sposób mierzenia kutasa wygląda tak że trzeba wziąć puszkę po Pringlesach i jeżeli się mieści to znaczy że jest mały ;)

 

1 godzinę temu, SilentAssassin napisał:

Piekny topic. Ciasteczko

Odpaliłem przed chwilą łyszkę więc za jakieś dwie godziny może zrobić się jeszcze ciekawiej.

Lecę po Pringles'y i wam radzę to samo :D

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tak okazyjnie powiem tyle, ze kazdy przyciaga do swojego zycia takich ludzi jaki sam jest.

 

To znaczy dla przykladu, ze jak ktos przyciaga laski z zaburzonym poczuciem wartosci, to najprawdopodobniej sam tez nie do konca lubi i akceptuje siebie.

 

Potem tacy goscie majacy negatywne doswiadczenia w relacjach zbieraja sie w internecie, dorabiaja sobie do tego jakies ideologie i radykalizuja sie. Odsuwaja od siebie odpowiedzialnosc za swoje problemy, zamiast je przepracowac i rozwiazac.

 

A jak w pewnym momencie okazuje sie nie masz dziewczyny, przyjaciol, a twoi jedyni kumple to ci z forum to kim wtedy jestes? Bo chyba nie zwyciezca?

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za drama na 6 stron se myślę xD Wezmę wejdę, matko bosko :D Myślę z perspektywy mgtow, że kobiety mają więcej do zaoferowania niż seks, bo się z jedną przyjaźnię od 15 lat i gadamy codziennie praktycznie, do tego często się spotykamy. Kobieta potrafi leczyć, jeżeli chce, uzdrawiać męskiego ducha, obudzić niesamowite pokłady energii i przemówić do rozumu, jak nikt inny. Mnie to spotkało wiele razy w życiu właśnie od przyjaciółki. Tej energii i tego podejścia nie doświadczyłem od mężczyzn, chociaż mam ziomeczków. Kobieta, jak chce to potrafi dużo, samą obecnością inspiruje i to od lat występowało w kulturze nawet. Później niestety z tej dobrej cechy wyszedł romantyzm, zapatrzenie w boską postać. To w ogóle nie tak i nie ten kierunek.

 

Różnimy się w energiach, podejściu i potencjale do zarządzania rzeczywistością, ale najlepsze cechy mężczyzny i najlepsze cechy kobiety to rzeczy uzupełniające się w sposób niesamowity. Rozumiem z drugiej strony ten trend, ja to bym już powiedział nie black pillowy, ale dark pilowy, bo trzyma człowieka w ciemności. Dark pill xD zaciemnia obraz rzeczywistości, a przez to, że brakuje doświadczeń u niedoświadczonych. A niedoświadczony szuka autorytetów, pewnych truizmów i mądrości, żeby się skalibrować i może szybciej podjąć pewne decyzje.

 

Żeby mieć prawdziwego przyjaciela to trzeba być przyjacielem w sobie już zanim się wejdzie w interakcję. Trzeba już być tym człowiekiem honoru, z zasadami, silnym wewnętrznie, żeby uczyć ludzi siebie tego dobrego, pokazywać, modelować i oni się tacy również stają i tylko takich, którzy pasują się przyciąga i człowiek wie, że znalazł, bo widzi w drugim człowieku siebie. Jak jesteś człowiekiem honoru to potrafisz honor rozpoznać. Jak jesteś empatyczny i dobry wewnętrznie, ale jednocześnie silny i nie dajesz się zrobić w balona rozpoznasz taką postawę w drugim człowieku i będziesz potrafił wejść w krąg zaufanych przez zdanie pewnych prób, dobrowolnie. W moim najbliższym kręgu mam wyłącznie takich ludzi, bo sam na lewiznę nie idę.

 

Poza tym w życiu jest wiele dobrych, pozytywnych rzeczy poza tym seksem i kobietami. To właściwie powinien być temat marginalny, a nie temat główny. Radziłbym tylko jedno, co działa chyba zawsze. Rozejrzeć się dookoła siebie i ponaprawiać to, co szkodzi i usunąć elementy negatywne, żeby się nie męczyć i zrzucić krzyż. Niczego więcej do szczęścia nie potrzeba.

 

A mgtow się stałem, bo już się naruchałem xD I czuję, że uzyskałem spokój ducha, na który liczyłem od lat, pogodziłem się ze swoim życiem, do czego od dawna dążyłem. Nie trafiłem w miłości, ale zbudowałem piękne przyjaźnie. Jak mógłbym prosić o więcej? Boska łódka podpłynęła do mnie na ratunek i nie odrzuciłem wezwania, tylko wszedłem do niej, jeżeli znacie ten dowcip :)

 

I na forum chcemy być pewnymi siebie mężczyznami z doświadczeniami, ciągnącymi się do góry, inspirującymi się i idącymi przez życie razem, ale oddzielnie. To credo forum, credo prawdziwe i ideowe, aż do bólu. Przeczytajcie jeszcze raz i publikujecie z czystą głową. Przyda się powrót do podstaw niektórym :D

  • Like 10
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Egregor Zeta napisał:

który następny?

Zgłaszajcie się po kolei...

To ja się wpierdalssam bez kolejki.

 

Curwa, człowiek sobie pokopie całą niedzielę. Trochę betonu zkuje.

A tu proszę 3 strony beze mnie.

 

Nioo Zielony dajesz.

Wybieraj dyscyplinę.

Tylko nie o babach bo żygnę.

???

Tik tak.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Poza tym w życiu jest wiele dobrych, pozytywnych rzeczy poza tym seksem i kobietami. To właściwie powinien być temat marginalny, a nie temat główny.

Sorry @mac ale pierdzielisz.

Pomyśl, gdyby nie ONE, to by nas tutaj nie było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Myślę z perspektywy mgtow, że kobiety mają więcej do zaoferowania niż seks, bo się z jedną przyjaźnię od 15 lat i gadamy codziennie praktycznie, do tego często się spotykamy. Kobieta potrafi leczyć, jeżeli chce, uzdrawiać męskiego ducha, obudzić niesamowite pokłady energii i przemówić do rozumu, jak nikt inny. Mnie to spotkało wiele razy w życiu właśnie od przyjaciółki.

Myślę, że coś w tym jest. I chyba ogólnie mówiąc to za bardzo rozdzielamy na kobiety i na mężczyzn zapominając o bardzo prostej rzeczy- w życiu trudniej jest poznawać wartościowych ludzi w ogóle i to wielkie odkrycie nie jest. Tak samo trudno jest poznać wartościowych facetów- takich z jajem, ambicjami, własnymi zasadami, nie żadnych pijaków i prostaków. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Egregor Zeta napisał:

l, gdyby nie ONE, to by nas tutaj nie było...

No nie wiem. Wszedłem i zarejestrowałem się na forum, bo czytałem Marka na EcoEgo i spodobała mi się filozofia ekologicznego życia, którą wyjaśniał i sama postać mi się spodobała, projekt wspierający w problemach, idea wzajemnego wzrostu w różnych obszarach. Nie trafiłem tutaj przez problemy z kobietami, ale szukałem po prostu ciekawych rzeczy + możliwości udoskonalenia paradygmatu. Mogę naturalnie mówić tylko o własnych doświadczeniach.

 

Człowiek sobie urządza własne piekło. Przecież ja się kopać z koniem nie będę i ganiać za babonami, nie w tym momencie zmiany paradygmatu kulturowego, prawnego i społecznego generalnie. Popatrzyłem, doświadczyłem, podjąłem takie, a nie inne decyzje i spokój. Po co się męczyć? Tylko o tym mówię. Panowie, nie męczcie się, tylko sobie ogarniajcie, jak wygodnie i dobrze z odrobiną samodzielnego wzrostu i będzie git.

 

Jakoś, jak bum stoi pod Biedronką i pije piwo dzień w dzień to się z nim nie spotykam, nie chcę go w kręgu najbliższych i nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Podobnie kobiety rzędu tresura seksem i tępy wyraz twarzy, też ich nie chcę w swoim życiu, po co mi to potrzebne? Ani los buma mnie nie przejmuje, ani los takich babonów. Niech sobie dalej proszą o 50 groszy na wino, teraz o zecika, bo inflacja. Jak trafię na coś fajnego to ogarnę, ale najpierw to ja muszę o siebie zadbać w pierwszej kolejności. No, jak to inaczej powiedzieć? Przecież nie będę wchodzić w patologiczne scenariusze, bo mnie nie interesują.

 

A tutaj darcie mordy o babony totalne idiotki, jeszcze pewnie zarabiające ciałem przez neta i mówiące o tym, że im mężczyźni nie są potrzebni do niczego. A mężczyźni przecież opłacają im onlyfansa, czy inne gówno online, randki i tak dalej, więc hipokryzję wyczuwasz na kilometr i się pukasz w głowę :D I z takimi babonami ktoś ma problem? Przecież to śmieszne. Jak to prawie małpa z zoo. Popatrzysz, pośmiejesz się i idziesz dalej. Serio, ktoś bierze pod uwagę bycie z takimi nieznośnymi babolami? :D A jak wszystkie się takie staną to olać i zrezygnować, zero problemu. Jest dużo alternatyw. Po prostu trzeba czasami dystansu.

Edytowane przez mac
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Pomyśl, gdyby nie ONE, to by nas tutaj nie było...

No i wymyślił koło życia na nowo.

 

22 minuty temu, mac napisał:

jak bum stoi pod Biedronką i pije piwo dzień w dzień to się z nim nie spotykam, nie chcę go w kręgu najbliższych i nie chcę mieć z nim nic wspólnego.

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do filmu to mam jeszcze jedną uwagę ;) nie wiem czy ktoś to pisał.

 

To jest jakiś fragment z podcastu https://www.youtube.com/@whatever

Kogo się zaprasza do takich programów? Innych jutuberów, instagramerów, celebrytów czy kogoś takiego. Do tego to Kalifornia USA - ciężko skręcić bardziej na lewo. ;)

Więc nie wiem na ile to jest reprezentatywne dla czegokolwiek.

 

To tak w ramach kontry.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, spacemarine napisał:

Dajcie sobie plaskacza po gębie i pójdźmy wszyscy na piwo, Panowie więcej luzu i mówi to Wam osoba która tez miała epizod naskakiwania na innych tutaj :)

Panie, jakie piwo? Jaki plaskacz?

 

Zakrapiane spotkanie redpillów i bialorycerstwa z bardzo dużym prawdopodobieństwem zakończy się niezłym mordobiciem, pomimo wygranej któreś ze stron konflikt i tak pozostanie nie rozwiązany 😁

 

Dlatego też nawołuje aby konfliktu nie wynosić poza internet.

Edytowane przez Kacperski
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sankti Magistri napisał:

Kogo nazywasz białorycerzem ?

 

Ja widziałem dziś w kawiarni białorycerza. Koleś 8/10: docięty, ładna sylwetka typu V, 180+ wzrostu - to obiektywnie, czy morda ładna - trudno powiedzieć, bo nie znam się na facetach, ale linia szczęki wysunięta, a więc wg profesora relacji d-m z Berlina czad. No i kurwa jak zobaczyłem z jaką laską się buja oraz co przy niej odjaniepawlał, to aż musiałem się uszczypnąć: panna 3.5/10: niska, otyła, wytatuowane obie ręce (nigdy nie bierzcie sobie wytatuowanej laski na dziewczynę - to oznaka kiepskiego gustu, braku umiejętności kontrolowania emocji i przebytego syndromu przeorania i porzucenia przez badboja). I wyobraź sobie ten typek się przed nią tłumaczył i siedział jak na tureckim kazaniu. 

 

Normalnie miałem ochotę typa wziąć na stronę i powiedzieć mu jak chłop chłopu, żeby zdjął wreszcie różowe okulary, zrozumiał podstawowe prawidła Red Pilla - np. o tym, że pożądania się nie negocjuje oraz zaproponował mu pójście do jakiegokolwiek klubu, żeby na szybko ogarnął sobie laseczkę min. 6.5/10... no ale głupio tak trochę do randoma podchodzić ;)

 

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SamiecGamma napisał:

 

(nigdy nie bierzcie sobie wytatuowanej laski na dziewczynę - to oznaka kiepskiego gustu, braku umiejętności kontrolowania emocji i przebytego syndromu przeorania i porzucenia przez badboja).

Bracie, za tą wypowiedź masz u mnie dobre piwo.

 

Ile razy tłumaczyłem mojej ex żeby nie brała przykładu z jej koleżanek-

Instagramowych brudnopisów i żeby się nie dziarała…

 

Jeszcze do końca naszego związku nie miała żadnego tatuażu, co bardzo w niej chwaliłem.
 

Po jutrze odbieram od niej moje ostatnie  graty z piwnicy po 6 miesiącach  i bardzo ciekawi mnie czy poddała się presji pojebanych koleżanek i ich beciaków i czy i sobie coś wydziarała 😅

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kacperski O to, to! Nawet całkowicie darowując sobie nauki red pillowe - kobieta ma być damą z wyglądu i w obyciu, a nie jakimś szonem z proletariackim gustem. Choćby to jest wystarczający powód, żeby odrzucać z marszu wszystkie laski, które robią brudnopis z własnego ciała.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SamiecGamma napisał:

Koleś 8/10: docięty, ładna sylwetka typu V, 180+ wzrostu - to obiektywnie, czy morda ładna - trudno powiedzieć, bo nie znam się na facetach, ale linia szczęki wysunięta, a więc wg profesora relacji d-m z Berlina czad.

No no. Brawo. Na studiach musiałeś mieć piątkę z Analizy Incelometrycznej. Jak widać wiedza procentuje.

 

7 minut temu, SamiecGamma napisał:

nigdy nie bierzcie sobie wytatuowanej laski na dziewczynę - to oznaka kiepskiego gustu, braku umiejętności kontrolowania emocji i przebytego syndromu przeorania i porzucenia przez badboja

List do Redpillan 3, 15-16. Dawaj przypisy na przyszłość mordo.

 

12 minut temu, SamiecGamma napisał:

I wyobraź sobie ten typek się przed nią tłumaczył i siedział jak na tureckim kazaniu.

Może to była jego ciocia ?

 

13 minut temu, SamiecGamma napisał:

Normalnie miałem ochotę typa wziąć na stronę i powiedzieć mu jak chłop chłopu, żeby zdjął wreszcie różowe okulary, zrozumiał podstawowe prawidła Red Pilla - np. o tym, że pożądania się nie negocjuje oraz zaproponował mu pójście do jakiegokolwiek klubu, żeby na szybko ogarnął sobie laseczkę min. 6.5/10... no ale głupio tak trochę do randoma podchodzić

Następnym razem musisz się przemóc i zewangelizować cucka. Tylko koniecznie wszystko nagraj i wrzuć na forum.

 

 

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ciekawyswiata napisał:

Tak samo trudno jest poznać wartościowych facetów- takich z jajem, ambicjami, własnymi zasadami, nie żadnych pijaków i prostaków. 

Szukam całe życie i to aktywnie. Słownie 2-3 osoby dopasowane do mnie trafiłem, a obrobiłem masy ludzkie na small talku. No, ale udało się kogoś znaleźć, więc nie wszystko poszło na marne. Żyjemy w ciężkiej rzeczywistości dla kogoś, kto ma w sobie ideę, ale to niczego nie usprawiedliwia. Jak chcesz jakości to musisz stworzyć jakość w sobie na początku, później optymalizować pod to towarzystwo. Ja nie widzę innego rozwiązania. Może istnieje, ale nie mam do niego dostępu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Sankti Magistri napisał:

No no. Brawo. Na studiach musiałeś mieć piątkę z Analizy Incelometrycznej. Jak widać wiedza procentuje.

 

No akurat ani ja ani on nie jesteśmy incelami, a on raczej z wyglądu to sprawiał wrażenie doświadczonego, chociaż te tłumaczenia jak przed wychowawczynią w podstawówce za nieusprawiedliwione nieobecności dosłownie... - no lekki szok 😆

 

Cytat

List do Redpillan 3, 15-16. Dawaj przypisy na przyszłość mordo.

 

Coach Red Pill (do wygooglowania czy nawet na YouTubie) o tym mówił i podawał dużo więcej argumentów niż ja. Generalnie mnie najbardziej przekonuje ten o poddawaniu się chwili i braku umiejętności kontrolowania własnych emocji. No bo dziś mam ochotę se pierdolnąć tatuaż, to dawaaaaj - robimy, a co będzie potem - za 5 lat? A chuj mnie to... Generalnie jako data scientist powinieneś już wyraźnie tutaj widzieć korelację pomiędzy ilością tatuaży a body count laski...

 

Cytat

Może to była jego ciocia ?

 

I ciocia zadawałaby mu pytania:

- czego oczekujesz od naszego związku;

- jak kończyły się twoje poprzednie związki?

:D 

 

Nie no, są różne fetysze: nie wątpię, że niektórzy faceci mają mokro na widok swoich cioć, szczególnie że z badań PornHuba wynika, iż jesteśmy przodującym krajem na świecie, jeśli idzie o popularność filmów porno z kategorii MILF 😂

 

Cytat

Następnym razem musisz się przemóc i zewangelizować cucka. Tylko koniecznie wszystko nagraj i wrzuć na forum.

 

Serio szkoda mi się zrobiło tego chłopaka. Ja bym takiego towaru kijem nie tknął, nawet koleżanki takiej nie chciałbym mieć, a co dopiero bzykać się z taką! No ale może ma fetysz na laski z kategorii chubby - różnie bywa :D

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kacperski napisał:

@Sankti Magistri czytając Twoje wypowiedzi na forum mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia.

 

Mianowicie, ja zrobię dziecko Twojej kobiecie a Ty je wychowasz?

 

Umowa stoi? 

Wstępnie stoi. Z tym że później ja zrobię dziecko Tobie. Będziemy próbować do skutku.

Oczywiście musimy też zapytać mojej baby. Tu może być problem bo widzisz ona niżej gigachada nie zejdzie.

 

BTW kiedyś na domówce już był taki jeden odważny, podpity śmieszek co się jej zapytał czy mu loda zrobi bo niby wygląda jak aktorka z ph. Powiedziała mi i później siedział nieprzytomny na krześle i głowa mu tak śmiesznie podskakiwała na boki, brudząc podłogę wydzielinami.

 

Kurwa redpilaki już wam się całkiem sufit na łeb spierdolił.

 

 

7 minut temu, SamiecGamma napisał:

No akurat ani ja ani on nie jesteśmy incelami

Yhyyym ;)

 

8 minut temu, SamiecGamma napisał:

Generalnie jako data scientist powinieneś już wyraźnie tutaj widzieć korelację pomiędzy ilością tatuaży a body count laski...

Widzę korelację pomiędzy upowszechnianiem się redpilla a rosnącą sprzedażą benzo.

 

11 minut temu, SamiecGamma napisał:

Ja bym takiego towaru kijem nie tknął, nawet koleżanki takiej nie chciałbym mieć, a co dopiero bzykać się z taką! No ale może ma fetysz na laski z kategorii chubby - różnie bywa

Uważasz że kobiety które zapewne nie ze swojej winy tyją (samo oddychanie u niektórych powoduje tycie) nie mają prawa do szczęścia ? Uważasz że można nimi tak jawnie pogardzać ? A co jeżeli jakaś kobieta to przeczyta i nabawi się kompleksów ? Chcesz mieć ją na sumieniu ? Trochę empatii...

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.