Mój kuzyn flepiarz i jego 10 lat młodsza partnerka

[SolidSnake]

Ostatnio byłem na rodzinnym spędzie, na którym był również mój kuzyn - dobiegający 40 brzuchaty flak, strzygący się na krótko by ukryć zakola, broda ma zakryć wylewający się podbród, coś koło 175 cm wzrostu ze swoją gdzieś 28 letnią laseczką (7/10?). Oboje nie zarabiają kiepsko, ona w IT on w reklamie jednej z firm gamedevowych. Stać ich na podróże, wynajmują razem mieszkanie w stolicy. I styki mi się palą gdy próbuję racjonalnie rozgryźć rację bytu tego związku - gość wygląda jak wygląda, różnica wieku która w wypadku PL/PL miałaby nie wypalić (jak w jednym z ostatnich tematów), kasy nie zarabia chorej, nie sądzę by między nią a nim była duża różnica zarobków. Gość to gałąź i ona go jebie na boki? Są razem już ze 3 czy 4 lata i on nie jest jej pierwszym, więc na stówę inne kutangi są jej nieobce. Ale wiele tutejszych teorii jebie się na ryj. Wystarczy jeden argument przeciw by obalić całą tezę. Musiałbym żyć w tej rzeczywistości od wczoraj by uwierzyć w "myszki inne niż wszystkie". Widzicie tu jakieś rozsądne wytłumaczenie tego konkubinatu?

[maroon]

Może ma wielkiego jaszczura w spodniach. 

[Piter_1982]

11 minut temu, maroon napisał:

Może ma wielkiego jaszczura w spodniach. 

 

Albo ona

[MM_]

Może już zalał formę a ona za jego kaskę wije gniazdko. Ze 2 lata pobędą razem.

[SilentAssassin]

48 minut temu, SolidSnake napisał:

Ostatnio byłem na rodzinnym spędzie, na którym był również mój kuzyn - dobiegający 40 brzuchaty flak, strzygący się na krótko by ukryć zakola, broda ma zakryć wylewający się podbród, coś koło 175 cm wzrostu ze swoją gdzieś 28 letnią laseczką (7/10?). Oboje nie zarabiają kiepsko, ona w IT on w reklamie jednej z firm gamedevowych. Stać ich na podróże, wynajmują razem mieszkanie w stolicy. I styki mi się palą gdy próbuję racjonalnie rozgryźć rację bytu tego związku - gość wygląda jak wygląda, różnica wieku która w wypadku PL/PL miałaby nie wypalić (jak w jednym z ostatnich tematów), kasy nie zarabia chorej, nie sądzę by między nią a nim była duża różnica zarobków. Gość to gałąź i ona go jebie na boki? Są razem już ze 3 czy 4 lata i on nie jest jej pierwszym, więc na stówę inne kutangi są jej nieobce. Ale wiele tutejszych teorii jebie się na ryj. Wystarczy jeden argument przeciw by obalić całą tezę. Musiałbym żyć w tej rzeczywistości od wczoraj by uwierzyć w "myszki inne niż wszystkie". Widzicie tu jakieś rozsądne wytłumaczenie tego konkubinatu?

No własnie, masz odpowiedź. Tutaj jest wielu fanboyów pili czy innych domestosów, bez doświadczeń z pierwszej reki, natomiast rzeczywistość to czesto odcienie szarosci a nie 0/1 teoria o czadach

[Spokojnie]

Myślę że mało informacji, żeby jakoś dogłębnie ocenić. Może gościu trzyma ramę i w jej oczach jest kimś bez względu na wygląd który Ty oceniłeś? Może akurat to jej typ urody? Może mają jakieś plany że np. przy 30 zaręczyny i robią bombelka i ona właśnie czeka?

 

Ogólnie nie wszystko jest czarne, albo białe. Może u nich jest coś po środku i są po prostu na swój sposób szczęśliwi?

 

Ja właśnie zrobiłem rewizję swoich znajomych i mam takie dwie pary, gdzie laska SMV wyższe i też młodsze. Właśnie jedną mąż trzyma krótko (kiedyś jako białorycerz tego nie rozumiałem kompletnie), teoretycznie w mojej ocenie mogła sobie kiedyś znaleźć młodszego i bardziej wysportowanego, bogatszego itp. a jednak została i są ze sobą ponad 30 lat na pewno. Ona to typ domatorki.

 

Druga para to gościu mocno zabiegał o laskę i "wychodził" ten związek, a później ślub. Teraz mają 2 bombelki na pokładzie, ale tutaj raczej ona go wysprzęgli za jakiś czas, jak bombelki podrosną. Typ tej laski to imprezowiczka.

[MM_]

Imprezowiczka + wyjazd z my girls do Włoch = bobo mokabe

[SolidSnake]

@Spokojnie Zabiegał, "wychodził" związek? Przecież to brzmi jak najgorszy typ orbitera, a związkiem to takie akcje kończą się co najwyżej u Disneya.

 

Na Bombelka to trochę słabe geny ma ten gościu. Dla mnie ta sucz niedługo może wyrwać długą.

[mac]

Spojrzałbym na jej ojca, może gościu przypomina starego. Też się kiedyś zastanawiałem nad podobnymi fenomenami i to mnie oświeciło. Bierze gościa, który najbardziej przypomina starego i mi się trochę łamigłówek rozwiązało. Taka sugestia.

 

A w tym, co napisałeś też może być rozwiązanie, czyli wynajmują razem mieszkanie w stolicy, a ceny wynajmu w stolicy to teraz horror krótko mówiąc, nawet przy wysokich zarobkach. Na dobrą chatę to spokojnie 4 koła miesięcznie. Mogli się poznać, ale związał ich wynajem tak, jak i ludzi wiążą kredyty i inne zobowiązania. Później ciężko samemu coś zmienić, bez tej drugiej osoby i tak to trwa. Inna sprawa, że gość może w ogóle latami nie ruchać i niby jest w związku. Mój kumpel kiedyś zanim się rozstał to ponad rok mówił nie ruchał. Chodzili sobie wszędzie razem dalej, ale to był upadek. Różne scenariusze chodzą po ludziach, a piguła to tylko schemat generalny, pasuje do wielu przypadków, ale to nie jest równanie dla całego wszechświata

 

A jak typ mocno pewny siebie to tym wygrywa też, niekoniecznie wyglądem. Mógł zrobić na niej zajebiste pierwsze wrażenie i ona ma inny obraz jego w głowie niż Ty. Tak to wygląda

[Kespert]

54 minutes ago, SolidSnake said:

Widzicie tu jakieś rozsądne wytłumaczenie tego konkubinatu?

Tak. On i tak był "najlepszą opcją" na tym spędzie rodzinnym... a pani lat 28 nie będzie chodzić na boki tylko dlatego, że ktoś jest młodszy - bo już się wyszalała.

Dodatkowo jeśli Pani pracuje w IT to może być "specyficzna" - kobieta programistka jest jak świnka morska, jak mawiał pewien szowinistyczny profesor politechniki

6 minutes ago, Spokojnie said:

bez względu na wygląd który Ty oceniłeś?

Podejrzewam że opis jest wyjątkowo nieobiektywny... 40+ lat, łysy brodacz z nadwagą może np. wyglądać tak:

 

[SzatanK]

Podpytałbym pillowców albo ludzi, którzy wyszli z matrixa.

Według nich takie rzeczy nie mają miejsca, no ale widać anomalnie się zdarzają. 

 

 

Edytowane 19 Kwietnia 2023 przez SzatanK

[BumTrarara]

59 minut temu, SolidSnake napisał:

dobiegający 40 brzuchaty flak, strzygący się na krótko by ukryć zakola, broda ma zakryć wylewający się podbród, coś koło 175 cm wzrostu

Pewnie go mocno zaniżasz.

 

59 minut temu, SolidSnake napisał:

ze swoją gdzieś 28 letnią laseczką (7/10?).

A laseczka pewnie jest 5 max.

 

Godzinę temu, SolidSnake napisał:

konkubinatu?

Od razu takie pato słowo? 🤣

 

Godzinę temu, SolidSnake napisał:

Wystarczy jeden argument przeciw by obalić całą tezę.

Nie wystarczy bo ludzkie zachowania są probabilistyczne.

Widocznie spełnia jakieś jej potrzeby. Co nie znaczy, że za kilka lat/jak się pojawi zainteresowany czad z kasą się jej nie odwidzi.

 

 

 

Nawet taki typ znalazł żonę, a chętnych miał od metra:

mnostwo-kobiet-kocha-sie-w-trynkiewiczu

A przecież na logikę - tak wiem, że logika tu nie działa - to żadna kobieta nie powinna polecieć na kilkukrotnego mordercę i gwałciciela małych chłopców. 🤮

[Spokojnie]

8 minut temu, SolidSnake napisał:

Zabiegał, "wychodził" związek? Przecież to brzmi jak najgorszy typ orbitera, a związkiem to takie akcje kończą się co najwyżej u Disneya

Tak, laska go zbywała, a on uparty był i ciągle atakował różnymi możliwymi sposobami. Akcja miała miejsce ~10 lat temu. Zainteresowałem się tematem, bo ona totalnie piękna, młoda, jak modelka, wówczas w mojej ocenie 8/10, on max wówczas 6/10, myślę że nawet mniej. No i udało mu się dobić swego, najpierw związek, potem zaręczyny, ślub, bombelki i dom (raczej w kredycie). Pewnie do tej sprawy wrócimy na forum, chociaż życzę im jak najlepiej. 

[SolidSnake]

@Kespert niby podobny ale nie do końca, broda zdecydowanie krótsza, da się dojrzeć podgardle, oczka głupsze. A opis jest prawdziwy w swojej obiektywności - wzrostu, brzuszka, zakoli nie bierzesz z dupy to coś po prostu widać. 

 

Wyszalała? A badania mówią swoje - każdy kolejny partner to większa szansa że flama go zdradzi. One mają wdrukowany członkozmian.

 

@BumTrarara wątpię bym go zaniżał, bo stwierdzam fakty. Ona może rzeczywiście niżej, ale wybór z pewnością ma. Patosłowo? Po prostu formalne nazewnictwo.

 

@mac nie wiem jaki jest jej stary, nawet z wyglądu, ale gałąź z zapleczem finansowym to może być wytłumaczenie. Ergo nasz flep to provider. 

 

[wielebny93]

Dobra, dobra. Jak się do niego zwraca? Co o nich wiesz? Zasypuję ją prezentami? Kto płaci za mieszkanie/życie? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi  

[SolidSnake]

2 minuty temu, wielebny93 napisał:

Dobra, dobra. Jak się do niego zwraca? Co o nich wiesz? Zasypuję ją prezentami? Kto płaci za mieszkanie/życie? Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi  

Kontakt fizyczny widzę rzadko, parę razy go pacnęła. Wiem tyle że to już trwa dziwnie długo jak na taki związek.

[wielebny93]

To, że go pacnęła o niczym nie świadczy, mnie też czasem pacną jak się żarcik wymsknie. Co o nich wiesz? Zasypuję ją prezentami? Kto płaci za mieszkanie/życie? Tu by się raczej temat rozwiązał.

[horseman]

To kolego mało widziałeś. 

 

Moja ostatnia Pani. Szczupła, wysportowana blondynka 29 lat. Skromna, cicha i rodzinna. I dziewicą była... Ona 9/10, ja 7/10, ale z dobrą gadką

 

Jak to się stało? Full kompleksów, brak pewności siebie i zaburzenia odżywiania. Kilka lat była zakochana w pięknym geju, którego nie przekonała do siebie... 

 

 

[Kiroviets]

Zbyta ubogi opis sytuacji, ale najlepiej wycierać sobie mordy Red i Black Pillem popartymi szeregami badań naukowych i statystyk. 🤦‍♂️

 

Niewielka różnica w aktualnych zarobkach, to również mało istotna informacja. Ona przecież może być zadłużona po szyję a kuzun OPa jest być może tylko beta bankomatem. Ewentualnie ma dominującą osobowość.  Obstawiam te 2 opcje na podstawie tego co przeczytałem. 

Edytowane 19 Kwietnia 2023 przez Kiroviets

[Kespert]

16 minutes ago, SolidSnake said:

badania mówią swoje - każdy kolejny partner to większa szansa że flama go zdradzi

Badania takie zazwyczaj prowadzono od 1 do 10 partnerów, i wtedy są "statystycznie słuszne". Dzisiaj Pani lat 28 prawdopodobnie jest po drugiej stronie krzywej dzwonowej, i trzeba trend odwracać - w mej opinii prywatnej, po pierwszej setce (czy pięćdziesiątce), panie zaczynają się zastanawiać coraz mocniej nad przeskokiem na inną gałąź. Nawet chwilowym. Zadają sobie pytania "po co?", z czystego lenistwa nie chce im się "znowu zmieniać życia" albo wprost pytają "co mogę stracić".

20 minutes ago, SolidSnake said:

opis jest prawdziwy w swojej obiektywności

Mam dwie dane wejściowe - Twoją, i Pani. Dlaczego? Bo Pani wybrała jego... więc nie może być aż tak źle. 

Inne szatany tam muszą być czynne, czyli inne czynniki przeważają nad wyglądem - Panie czasem same mówią, że "a wtedy to już wystarczy, że jest ładniejszy od diabła".

[MaxMen]

Nie wiem jak tam w Warszawce bo byłem tam jako dziecko w latach '80 ale mieszkam w mieście ok 40k os, a w sezonie letnim pod miasteczkiem ok 7k os i tak sobie obserwuję parki na żywo ale również profile na fb osób udzielających się na lokalnych grupach "na każdy temat, sptotted, sprzedam-kupię" i jak popatrzyć na prowincji to teoria o przeciętnych dziewczynach z przystojniakami upada tutaj całkowicie, pary jeśli nie są wyrównane to bardzo często widzę przeciętnych facetów a wręcz "twarzowców" -tzn brzydali z całkiem ładnymi a nawet atrakcyjnymi dziewczynami i na prawdę zachodzę w głowę jak to możliwe, że one nie brzydzą się pocałować i tym bardziej współżyć z takimi flepami. No ale tak się dzieje, podejrzewam, że tu dziewczyny nie są tak atakowane spermiarstwem, chłopaki nie są jakoś tak zahukani i śmielej zagadują do dziewczyn i to się jakoś tak klei i układa, że flepy mają atrakcyjne dziewczyny. Podejrzewam, że wielu z was z większych miast miałoby tutaj konkretny dysonans poznawczy. 

[BumTrarara]

Godzinę temu, SolidSnake napisał:

Patosłowo? Po prostu formalne nazewnictwo.

Którego nie używa się poza kroniką kryminalną.

Słyszałeś żeby ktoś tak mówił? - To moja nowa konkubina. Poznałem ją na tinderze.

[Gianni]

Nie powinno się podchodzić do tego zerojedynkowo. Jest parę zmiennych, które można rozpatrywać i analizować lecz do końca nie jesteś w stanie takiego stanu rzeczy wyjaśnić racjonalnie. Owszem, istnieje coś takiego jak statystyka lecz ona nie odzwierciedla dokładnie indywidualnych upodobań i odchyłów od ogólnie przyjętej normy.

 

Lecz tak pokrótce można zastanowić się np nad takimi zagadnieniami:

- Jakie miał smv te 3,4 lata temu gdy zaczynali. 

- W jakim momencie i na jakim etapie swojego życia była pani gdy się poznali oraz czego wtedy szukała i oczekiwała.

- Jej problemy natury psychicznej, traumy itd o których być może nikt nie wie, gdyż są skrupulatnie ukrywane pod otoczką silnej i niezależnej.

- Jakie perspektywy ekonomiczne, społeczne mają przed sobą będąc dalej razem oraz on indywidualnie jako mężczyzna.

- Być może ten wg ciebie "flepiarz" umie w seksy tak, że dla wiekszosci to nieosiągalny poziom czego zapewne pani w tak słusznym wieku się przekonała, doświadczyła i zaznała.

 

No i ważną, a być może najważniejszą rzeczą dla niej w tym wieku, czyli będąc 28 letnią kobietą jest już zapatrywanie na rodzinę, męża i bombelka. On jest do tego zadania z jej perspektywy być może idealnie skrojony. Swój wiek ma, wygląd już nie ten lecz nadrabia pewnie czymś innym czego ona w tym momencie oczekuje. Gdzie teraz na szybko, bez wysiłku znajdzie takiego do 30.

To nie jest tak do końca jak niektórzy powtarzają w kółko jak mantrę, że bądź bogatym chadem to będzie super. Kobiety na poszczególnych etapach życia szukają innych i różnych rzeczy. Owszem, zawsze będzie się przewijać i tlić gdzieś ,,na tylnym siedzeniu " biologia i instynkt lecz czasem schodzi to na boczny tor bo priorytety na ten czas są zgoła inne.

 

Zacznijcie podchodzić do kobiet indywidualnie, a nie statystycznie! Przyswojona wiedza z forum idealnie ten proces ułatwia i na to pozwala by wyselekcjonować najlepszy egzemplarz, co nie oznacza z urzędu najpiękniejszy. Ale to trzeba wyjść z domu do ludzi i otworzyć się na świat często po drodze dostając od niego ,,plaskacza" w twarz by tego zaznać i to dostrzec. A nie rozkminia jeden drugim czemu Jasiu jest 3/10 a ma dupę 8/10. Ma bo widocznie w jej oczach jest 9/10 w tym momencie, nie wnikając już czy ta 9 oznacza zasoby, perspektywy na przyszłość, dobre serduszko, charakter, duże przyrodzenie, dobre posuwanie czy inne. Dla was to nie powinno mieć najmniejszego znaczenia.

Edytowane 19 Kwietnia 2023 przez Gianni

[z prawego łoża]

Nie szkoda ci czasu na takie zastanawianie się. I co to niby znaczy "flepiarz"? Może ma inne zalety niż wygląd? Może ma z nią bardzo dobrą więź emocjonalną?

Może ona nie jest taka piękna jak ci się wydaje? Trochę taki post w stylu psa ogrodnika. Ten redpill to też trochę ludziom w głowie przewraca. A może ten flepiarz nie czyta tematów o szczękach i wyglądzie tylko stara się zdobyć swój cel - w tym wypadku zdobycie jakiejś laski 

[Brat Jan]

32 minuty temu, MaxMen napisał:

tak sobie obserwuję parki na żywo ale również profile na fb osób udzielających się na lokalnych grupach "na każdy temat, sptotted, sprzedam-kupię" i jak popatrzyć na prowincji to teoria o przeciętnych dziewczynach z przystojniakami upada tutaj całkowicie, pary jeśli nie są wyrównane to bardzo często widzę przeciętnych facetów a wręcz "twarzowców" -tzn brzydali z całkiem ładnymi a nawet atrakcyjnymi dziewczynami i na prawdę zachodzę w głowę jak to możliwe,

Co do fot na fejasie to wiadomo, że wszystkie kobiety stosują "filtry upiększające".

A na żywo w dużej mierze to kwestia makijażu.

Nie dziękuj, że Cię rozczarowałem.