Skocz do zawartości

Co tu się dzieje do jasnej...


Tajski Wojownik

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, Chcni napisał(a):

Dojdzie tutaj co najmniej do zamieszek

Tu się nie zgodzę. Siedząc w UK już tyle razy myślałem, że: 

no teraz Polacy wyjdą na ulicę...

A śruba jest przykręcana dalej! 

 

No, ale moja optyka może być zamglona bo w Polsce nie mieszkam. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale co zrobisz jak ludzi którym zależy jest dosłownie garstka, więc nic nie zdziałają? W dodatku ten system rzuca kłody pod nogi każdemu kto nie miał bogatych starych ma łeb na karku i zwyczajnie się mu chce. Jedyne co pozostaje to odbić od tej tłuszczy 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 hours ago, Ramaja Awantura said:

Wiem że to chamsko zabrzmi ale urodziłeś się w kraju OFIAR gdzie liczono porażki i "bohatersko przelaną krew" a nie zwycięstwa. Zwycięstwa to WSTYD bo TO NIE PO BOŻEMU, NIE SKROMNIE, BOZIA SIĘ GNIEWA, DAJ NA TACE BO DO PIEKŁA PÓJDZIESZ XD.

 

To nie jest chamskie to jest najprawdziwsza prawda. Od małego jesteśmy szkoleni na ofiary. Ojców w domu nie ma bo ich też nie miał kto wychować po męsku więc uciekają w pracę. Ten kraj to jeden wielki gnój. To jest koniec. Nie ma co zbierać. Za kilka lat będzie wojna prawdopodobnie i wytłuką znowu połowę populacji. Szczerze powiedziawszy jak patrzę jak ludzie chodzą jak zombie (i nawet nie chodzi tu mi tylko o telefony) to kurna przydałoby się. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, La Eme napisał(a):

Na koniec 2021 r. przeciętne zatrudnienie w całej administracji publicznej wyniosło prawie 434 tys. osób, a więc nastąpił wyraźny wzrost w porównaniu do roku 2020, kiedy to przeciętne zatrudnienie wyniosło 430,3 tys. W ubiegłym roku przeciętne zatrudnienie w administracji samorządowej wyniosło 254,8 tys.

W Polsce jest 38 milionów ludzi. Jeśli ~670 k ludzi w administracji to 22% ogółu zatrudnionych  to by wychodziło że w Polsce pracuje trochę powyżej 3 milionów ludzi, co stanowi mniej niż 10% populacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Libertyn napisał(a):

W Polsce jest 38 milionów ludzi. Jeśli ~670 k ludzi w administracji to 22% ogółu zatrudnionych  to by wychodziło że w Polsce pracuje trochę powyżej 3 milionów ludzi, co stanowi mniej niż 10% populacji.

No to pewnie coś mi się pokręciło. Tak to jest jak się przegląda neta w pracy;) w każdym razie to są pieniądze wyrzucone w błoto, i potencjalne ręce do pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dramat.

Tutaj jest taka bieda, że chodzę srać do lasu i podcieram się liśćmi.

Dzieci głodują.

Syf i nędza.

Ludzie nie mają co jeść!!!!

Jakim cudem turyści zza granicy tutaj przyjeżdżają? Przecież według forumowych malkontentów ten kraj jest gównem niewartym do życia.

Nie to co najwspanialsza Azja.

Tak, od razu wszyscy uciekajmy na Filipiny. 

Raj dla polskich nieudaczników.

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Lannes napisał(a):

Dramat.

Tutaj jest taka bieda, że chodzę srać do lasu i podcieram się liśćmi.

Dzieci głodują.

Syf i nędza.

Ludzie nie mają co jeść!!!!

Jakim cudem turyści zza granicy tutaj przyjeżdżają? Przecież według forumowych malkontentów ten kraj jest gównem niewartym do życia.

Nie to co najwspanialsza Azja.

Tak, od razu wszyscy uciekajmy na Filipiny. 

Raj dla polskich nieudaczników.

Lol piszemy o życiu a ty o turystach. I co jak co za nieudacznika bym się nie uważał, zważywszy na to gdzie i czym się zajmuje i zajmowałem. Ale gratuluję różowych okularow

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Szczery Człowiek said:

Jakoś dziwnym trafem od początku 2022 gwałtownie wzrosła ilość przestępstw w Polsce. W Warszawie prawie na każdej dzielnicy ginie kilka samochodów, ale to nic co chwila traci ktoś koła. Hitem było jak spod bloku sąsiadowi zajebali nie tylko RADIO ale też koła razem z tarczami hamulcowymi i zaciskami. No kurwa cofamy się do lat 80-90 jeśli chodzi o przestępczość.

 

To nie przez Ukraińców (nie w głównej mierze). Docisk fiskalny to powoduje. Ci którym już się nie wiedzie są coraz bardziej wkurwieni. Wiem że z perspektywy życia w Warszawce tego nie widać ale poza wielkimi miastami już tak. Przestępczość rośnie tak samo jak korupcja. Przyjdzie czas że wróci przestępczość zorganizowana tak mniej więcej w przeciągu 5 lat jeśli sytuacja się nie poprawi, a pogorszy. Wtedy będziecie mieć rozrywkę w Warszawce. Pewnie za jakiś czas skończy się też wojna na Ukrainie i do tych wesołych Ukrainek wrócą typy z frontu z PTSD i przemyconą bronią. Będziecie tam mieli zabawę oj będzie się działo. Nawet mi nie żal warszawki. Od lat to było siedlisko zła. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo wpisów, a nie było mnie niecałe 24h.

 

Jak dla mnie po tej całej historii Polski, gdzie nas najeżdżano, rozbierano i likwidowano to Polska powinna być tak samo restrykcyjna względem obcokrajowców jak Japonia jest wobec zagranicznych nauczycieli. 

Włączają mi się nacjonalistyczne poglądy, kiedy widzę problem z Wołyniem, niewdzięczność Ukraińców i problemy rodzinne z tym związane.

 

Mój przyjaciel siedzący w mieście, gdzie jeszcza ta ukrainizacja nie dotarła mówi otwarcie, że on z Ukraińcami nie ma problemu, bo żaden z nich się jeszcze tutaj nie zadomowił. Nie rozumie tzw: "gotującej się żaby", że jak nic się nie zrobi to w przyszłości będzie jeszcze większy problem.

 

Ma na zmianie 2-3 Ukraińców, którzy zapieprzają za kilku, a Polak siedzi na fajce i pierdoli jakieś głupoty. Potem dziwota, że biorą Ukraińców do roboty, kiedy oni robią lepiej niż Polak.


Czekać tylko jak zadzwoni do mnie, że go zastąpił jakiś typ spod Kijowa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, La Eme napisał(a):

teraz przeczytaj co napisałeś i pomysl przez moment. Chcesz pacyfikować ukrow a nie ludzi którzy tak urządzili Ci twój kraj?

Nie muszę czytać drugi raz, bo zdanie na temat ukrów mam wyrobione. A zdrajcy z pis powinni być sądzeni za działanie na szkodę narodu i rozstrzelani ku przestrodze dla innych sprzedawczyków.

 

6 godzin temu, La Eme napisał(a):

Wbrew pozorom Polacy wcale tak bardzo się od ukrow nie różnią, jesteśmy po prostu zamożniejsi. Mental jest ten sam. 

Proszę Cię, chyba nie miałeś wystarczająco do czynienia z tą hołotą.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Trevor napisał(a):

Ojców w domu nie ma bo ich też nie miał kto wychować po męsku więc uciekają w pracę.

Lepiej w pracę niż w melanż z koleżkami przy browarze. Przynajmniej pokazuje dzieciom że praca jest ważna, że można coś dzięki niej osiągnąć i dać dobry start w życie potomkom. Ale mam na myśli porządną pracę, a nie bezmyślne jebanie w zakładzie na janusza. W latach 90 była trudna sytuacja, ale część się wzięła w garść(polski kapitalizm) i teraz są Panami. Inni, jak mój ojciec zrezygnowali. Nawet mu się prawa jazdy nie chciało zrobić, bo po co, jak "auta jeszcze będą leżeć w rowach"

 

Wiemy że sytuacja historyczna była jaka była i stworzyła dużą grupę ludzi słabych, chorowitych, nie tyle na ciele, ale bardziej na umyśle. Jest jeszcze czynnik osobisty, niezależny od historii, już bardziej od indywidualnego wychowania, czyli ktoś już taki się urodził że nic nie może, że jest ofiarą, inni go wykorzystują, po co się starać, lepiej iść do ziomków i flachę obalić... A dzieci? Po to się ożenił, żeby kobieta się nimi zajmowała i myślała co im dać do jedzenia. Porażka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Arnold Layne napisał(a):

Przynajmniej pokazuje dzieciom że praca jest ważna, że można coś dzięki niej osiągnąć i dać dobry start w życie potomkom.

Bez różnicy. Pokazują dzieciom że są  na kolejnym miejscu za pracą. DDD czy DDA. Co za różnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, Arnold Layne said:

Lepiej w pracę niż w melanż z koleżkami przy browarze. Przynajmniej pokazuje dzieciom że praca jest ważna, że można coś dzięki niej osiągnąć i dać dobry start w życie potomkom. Ale mam na myśli porządną pracę, a nie bezmyślne jebanie w zakładzie na janusza. W latach 90 była trudna sytuacja, ale część się wzięła w garść(polski kapitalizm) i teraz są Panami. Inni, jak mój ojciec zrezygnowali. Nawet mu się prawa jazdy nie chciało zrobić, bo po co, jak "auta jeszcze będą leżeć w rowach"

 

Wiemy że sytuacja historyczna była jaka była i stworzyła dużą grupę ludzi słabych, chorowitych, nie tyle na ciele, ale bardziej na umyśle. Jest jeszcze czynnik osobisty, niezależny od historii, już bardziej od indywidualnego wychowania, czyli ktoś już taki się urodził że nic nie może, że jest ofiarą, inni go wykorzystują, po co się starać, lepiej iść do ziomków i flachę obalić... A dzieci? Po to się ożenił, żeby kobieta się nimi zajmowała i myślała co im dać do jedzenia. Porażka.

 

 

Ładnie brzmi to pierdolenie, ale ja już wiem że im bardziej mi zależy na czymś tym mniejsze szanse na to że to co robię przyniesie jakiekolwiek efekty. Zmieniam całkowicie podejście. Nie dam się więcej nakręcić na jakieś puste pierdolenie z którego ktoś ma zysk moim kosztem. Tylko twardy zysk dla mnie. Reszta mnie nie obchodzi. W latach 90 może i było biednie ale pojawiły się możliwości bo kapitan państwo na te 10 - 15 lat odpierdolił się od ludzi. Dzisiaj wpierdala się we wszystko. 3 lata temu kazał ci chodzić w kagańcu i z domu nie wychodzić. Czego nie rozumiesz?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Tajski Wojownik said:

Denerwuje mnie ta sytuacja z Ukrainą i to grubo. Martwię się o mamę. Widzę, że chodzi strasznie poddenerwowana

 

Proste rozwiązanie. Wizyta u psychiatry, odpowiedni opis sytuacji. Z miejsca zwolnienie lekarskie na trzy miesiące. Kombinuj jak przedłużyć. Pracodawca będzie miał czas zastanowić się nad swoimi nowymi pracownicami. Dopóty twoja mama będzie dawać sobą pomiatać, tak długo będą nią pomiatać 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, PanKanapka napisał(a):

Ale skoro synuś w ciepłych krajach mlekiem i miodem płynących to może coś "sypnie"... Wystarczy dobrze sprzedać narrację i co? Sprawdzisz? Jak?

 

Chłopie, ale pierd**lisz.

Siedzę szósty rok w Tajlandii i mama nigdy nie prosiła mnie o kasę. Sam z siebie jak to mówisz kolokwialnie "sypnąłem". No bo co, nie mogę mamie pomóc?

Mama dojeżdża do Gdańska, w tamtych okolicach (województiwe) ceny wynajmów nie są malutkie, nie licząc pieniędzy na jedzenie, które jest bardzo drogie.

A pielęgniarki w domu starców nie zarabiają za dużo.  Dopóki mama miała nadgodziny to miała wystarczająco kasy i jest zbyt dumna, żeby prosić o kasę. Ma ciężki okres to dosyłam, by miała na swoje potrzeby. Co w tym takiego dziwnego?

Edytowane przez Tajski Wojownik
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tajski Wojownik napisał(a):

pielęgniarki w domu starców nie zarabiają za dużo.  Dopóki mama miała nadgodziny to miała wystarczająco kasy i jest zbyt dumna, żeby prosić o kasę

Inny rejon kraju, ale takie opiekunki są poszukiwane do opieki indywidualnej w domu i sowicie opłacane.

Nawet na spotted były zapytania czy ktoś by się nie podjął opieki.

Może pora dorobić po za domem starców?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.