Skocz do zawartości

Co tu się dzieje do jasnej...


Tajski Wojownik

Rekomendowane odpowiedzi

@Brat Jan nie oszukujmy się, my jesteśmy przedsionkiem Europy, a oni chcą Europy "pełną gębą".

 

Dla nich paszport PL to paszport UE, większa część z paszportem PL wyjedzie do innych państw wspólnoty.

 

Ale obywatelstwo będą mieli i wpływ na to jak się będzie kształtował ten kraj pozostanie. 

 

 

Wracając do meritum, Ukraina to plaga korupcji i zorganizowanej przestępczości, zwiększenie liczby Ukraińców na terytorium PL sprawi, że i u nas te problemy narosną, a dopuszczenie ich do pracy w służbie cywilnej spowoduje uwstecznienie się pod tym względem PL.

 

Co do kwalifikacji, to system edukacji w Ukr nie spełnia standardów europejskich, ani pod względem jakości, ani ram kwalifikacji, a w PL dopuszcza się bezrefleksyjnie do wykonywania zawodów, choćby pielęgniarki jak w tym wątku. 

 

Do tego plaga kupowania dyplomów, co jest na Ukr powszechne, fałszerstwa na niespotykaną w PL skalę.

 

Co może pójść nie tak? ;) 

 

  • Like 9
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Miszka napisał(a):

Słuchaj. Ja nie wiem gdzie mieszkają Twoja siostra i matka ale ja w takie combo to średnio wierzę. W portfelu Mamy nie siedzisz, więc nie wiesz czy wystarcza czy nie wystarcza. Ale skoro synuś w ciepłych krajach mlekiem i miodem płynących to może coś "sypnie"... Wystarczy dobrze sprzedać narrację i co? Sprawdzisz? Jak?

 

To w pracy jak jest faktycznie taka sytuacja to nie ma przełożonej, do której się idzie na skargę? Co to jest? PRL, że czy się stoi czy się leży 1500 się należy? 

Tylko trzeba coś zrobić a nie gadać i narzekać. Kobiety często narzekają jak jest źle ale żeby cokolwiek z tym zrobić, to już niekoniecznie.


To samo pomyślałem - na ile ta historia jest podkoloryzowana, aby trochę kaski wyciągnąć od syna/brata :)

Bo co? Kobiety są cwane... ale nie nasze matki czy siostry? To są te himalajki? 😁

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Szczery Człowiek napisał(a):

W końcu dojdzie do wojny domowej bo to jest nie do wytrzymania, nie zdziwię się jak kibole zaczną sami robić „porządki”.

Jak po wojnie się zjadą do Polski rezuni wprawieni w boju nie na zasadzie ustawki kiboli tylko typowej wojny gdzie masz świadomość, że za 5 minut możesz już nie żyć to szczerze - prędzej oni zrobią porządek z kibolami jak odwrotnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, ManBehindTheSun napisał(a):

Jak po wojnie się zjadą do Polski rezuni wprawieni w boju nie na zasadzie ustawki kiboli tylko typowej wojny gdzie masz świadomość, że za 5 minut możesz już nie żyć to szczerze - prędzej oni zrobią porządek z kibolami jak odwrotnie.

O to to. Te nasze lamusy mogą się ganiać po lasach, ale taki Saszka, ostrzelany, z przełamana bariera zabijania i PTSD, zgasi ich jak peta. Przypomnijcie sobie lata 90, większość cyngli robiących dla naszych gangusow to byli ruscy po Afganie albo czeczenii. 

Edytowane przez La Eme
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety - Ukraina to sporo bardziej rosyjska mentalność niż w przypadku naszych rodaków. 

 

Przy naszej demografii jednak nie ma zbytnio innego wyjścia.

 

Alternatywami są jedynie imigranci z jeszcze mniej bliskich kulturowo nam krajów, z którymi często ciężko się jakkolwiek porozumieć albo zamknięcie państwa na imigrację i kompletne wstrzymanie wzrostu gospodarczego na następne 10-15 lat a następnie coraz większa recesja jak echo wyżu zacznie przechodzić na emerytury. 

 

Trzeba albo zacząć się przyzwyczajać albo zdobywać umiejętności i szlifować języki obce żeby wyemigrować do bardziej pasującego nam kraju. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Chcni napisał(a):

 

 

Powiem Ci, że sam ostatnio mam takie przemyślenia. Dojdzie tutaj co najmniej do zamieszek, ale krew poleje się na pewno. Nastroje antyukraińskie są w narodzie coraz silniejsze. Sam wspierałbym taką "grupę porządkową" jak tylko bym mógł, z chęcią bym do takiej dołączył gdyby powstała. To my do chuja jesteśmy tutaj gospodarzami, tylko sami możemy zaprowadzić porządek i to jest w naszym obowiązku jako Polaków, bo na nierząd nie ma co liczyć.

A teraz przeczytaj co napisałeś i pomysl przez moment. Chcesz pacyfikować ukrow a nie ludzi którzy tak urządzili Ci twój kraj? Sorry ale to jest typowe myślenie czarnucha z buszu, i dramatem jest że sporo osób tak myśli. Za chwilę będzie znowu pikaczu fejs bo te barany coś odpierdola w systemie a wy będziecie jak zwykle szukać winnych u Żydów, Niemców czy innych cyklistów. To polaczki nam zgotowały ten los, nie ukry.  

 

Serio im dłużej żyje tym bardziej rozumiem naszą historię. Rozbiory i inne tragedie w naszej historii wzięły się właśnie z takiego myślenia. Akceptujecie ten pazdziez i walczycie tylko z symptomami. Wbrew pozorom Polacy wcale tak bardzo się od ukrow nie różnią, jesteśmy po prostu zamożniejsi. Mental jest ten sam. 

Edytowane przez La Eme
  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Miszka napisał(a):

To w pracy jak jest faktycznie taka sytuacja to nie ma przełożonej, do której się idzie na skargę? Co to jest? PRL, że czy się stoi czy się leży 1500 się należy? 

To jest branża w której średnia wieku jest około emerytalna, nikt sie do tego nie garnie, dają ochłapy i każdy pracownik który minimalnie coś robi (choćby przywiązuje  pensjonariusza do łózka by ten się nie szwendał i nie robił problemów) jest na wagę złota  .. wróć, ochłapów

12 godzin temu, Miszka napisał(a):

Tylko trzeba coś zrobić a nie gadać i narzekać. Kobiety często narzekają jak jest źle ale żeby cokolwiek z tym zrobić, to już niekoniecznie.

Ale co tu zrobić tak realnie? No ma Ukrainki które siedzą w telefonach i niczego nie wiedzą ale jak się im coś palcem pokażą to może coś zrobią. 
W alternatywie to Ukrainek nie ma. I nie ma nikogo w miejsce Ukrainek, ewentualnie jakieś Kenijki czy Uzbeczki, które wcale nie muszą być lepsze. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tmr napisał(a):

I wszystkie pozostałe temu przyklasną. Bo za brak ekstatycznej reakcji grozi łatka "onucy" i sprzymierzeńca RUSa.

Na razie otwarta została dla nich ścieżka pracy w urzędach ( uj, że nie znają języka, prawa ). I tu uprzedzając ukrofilstwo, które zacznie ujadać, że skoro w PL jest tyle tej stepowej "braci" to należy im umożliwić kontakt z urzędnikiem znającym chachłacki - czy taka zasada zatrudniania obowiązuje w każdym kraju gdzie liczba imigrantów wynosi ok 1 mln ? 

Typowe rozwiązanie naszego (nie)rządu. Mamy zapaść administracji publicznej i służby zdrowia. Brakuje pielęgniarek, lekarzy, policjantów, urzędników, pracowników w w różnych urzędach, sądach, nauczycieli i innych państwowych sektorach.
 

Zamiast rozwiązać problem i podnieść te żałosne płace to lepiej dać pozwolenie Ukraińcom do pracy w polskiej administracji i służbie zdrowia.

 

Wyobrażacie sobie sytuacje, że zaczepi was banderowiec na ulicy, zacznie się bić i przyjedzie ukraiński patrol „polskiej” policji ? Kto będzie miał gorszą sytuacje, my czy banderowski agresor?

 

Skoro policja i sądownictwo w Polsce już leży i kwiczy, to nawet myśleć nie chcę jak „urzędować” i „służyć”w tych zawodach zaczną Ukraińcy. Jakaś masakra.

Edytowane przez Szczery Człowiek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A za co podnieść te płacę skoro administracja jest opłacana z podatków? Może należałoby wypierdolić połowę tych darmozjadów najpierw? I wtedy zatrudnić fachowców? Od razu by się ręce do pracy znalazly i nie trzeba by było ściągać takiej emigracji. Tylko jakoś nikt w tym kraju o tym nie pomyśli, tylko więcej socjalu i jak zwykle kurwa winni obcy. Albo to co zrobił czarnek, brakuje lekarzy? Chuj otwórzmy studia medyczne w pierdzichowie dolnym, najlepiej jeszcze korespondencyjne, co może pojąć nie tak.

 

To nasze społeczeństwo to sobie samo zgotowało taki los. Te żale na ukrow przypominają mi teksty polek po tej akcji z laską w Grecji. Wszyscy winni tylko nie ona. Mokebe dla polki to to samo co socjal i bogoojczyzniane pierdololo dla typowego Polaka. Hulaj dusza a potem płacz jakim cudem jest tak chujowo. No kto by pomyślał.

Edytowane przez La Eme
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, La Eme napisał(a):

Może należałoby wypierdolić połowę tych darmozjadów najpierw? 

Dostać się do pracy w samorządówce ( urzędy miejskie, starostwa itp ) bez rodzinnych układów graniczy z cudem.

Pomimo niskich wynagrodzeń. 

Decyduje nie przygotowanie zawodowe ale koneksje.

I potem siedzą na stołkach naczelników, dyrektorów, kierowników istne półmózgi.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok ale co to ma do rzeczy? Od lat wszyscy tutaj godzą się na taką chujnie więc czemu się dziwią że jest jak jest? Z resztą, przeczytaj swój post i pomyśl czy to nie 1:1 to co na UA? Tak jak pisałem, ten sam mental, mamy tylko więcej szczęścia bo mieszkamy bardziej na zachód od nich. Jakoś nie widziałem protestów gdy kaczor usunął ustawę o służbie publicznej żeby móc zatrudniać tumanów bez wykształcenia i doświadczenia w SSP i wyprowadzać hajs z systemu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, La Eme napisał(a):

A za co podnieść te płacę skoro administracja jest opłacana z podatków? Może należałoby wypierdolić połowę tych darmozjadów najpierw? I wtedy zatrudnić fachowców? Od razu by się ręce do pracy znalazly i nie trzeba by było ściągać takiej emigracji. Tylko jakoś nikt w tym kraju o tym nie pomyśli, tylko więcej socjalu i jak zwykle kurwa winni obcy. Albo to co zrobił czarnek, brakuje lekarzy? Chuj otwórzmy studia medyczne w pierdzichowie dolnym, najlepiej jeszcze korespondencyjne, co może pojąć nie tak.

 

To nasze społeczeństwo to sobie samo zgotowało taki los. Te żale na ukrow przypominają mi teksty polek po tej akcji z laską w Grecji. Wszyscy winni tylko nie ona. Mokebe dla polki to to samo co socjal i bogoojczyzniane pierdololo dla typowego Polaka. Hulaj dusza a potem płacz jakim cudem jest tak chujowo. No kto by pomyślał.

Ale w jaki sposób chcesz „wypierdolić połowę darmozjadów i zatrudnić fachowców” skoro są braki kadrowe i brakuje ludzi do pracy? Powodem tego jest wynagrodzenie minimalnie wyższe niż minimalna krajowa. Tam nie ma kogo zwalniać bo oni szukają kogo tylko się da i biorą kazdego. Nie znasz realiów a piszesz takie dyrdymały. Poprzeglądaj chociażby konkursy na urzędnika w największych sądach w Polsce. W mundurowce też nie lepiej, szukają ludzi bo olbrzymie braki kadrowe.

 

Tak, administracja  w Polsce wymaga wielkich zmian ale napewno nie tylko poprzez „wywalenie darmozjadów” których i tak brakuje.  Problem jest dużo bardziej złożony i „zatrudnienie Ukraińców” go nie rozwiąże, a narobi jeszcze większego burdelu i problemów.

Edytowane przez Szczery Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku ten system jest celowo nieautomatyzowany właśnie po to żeby utrzymać takie zatrudnienie. Pracowałem lata w korpo w automatyzacjach i kiedyś robiliśmy projekt dla rządu. Połowę rzeczy wywalili bo redukcje etatów byłyby takie, że nie dałoby się szantażować wyborców. Usłyszeliśmy wprost że nie mogą pozwolić na takie redukcje etatow. Nie masz pojęcia o czym piszesz i zarzucasz mi brak znajomości tematu xd Typie, wytłumacz mi jakim cudem łazisz od okienka do okienka skoro to samo można by załatwić przy jednym albo przez neta? Ta biurokrację można by ukrócić conajmniej w 60% z pożytkiem dla wszystkich. Ale jak ktoś całe życie robi w urzędzie to nie dziwię się że ma takie patrzenie na te sprawy

 

Pamiętam payroll z urzędu w jednym z miast wojewódzkich - na 100 pracowników było może z 8-9 różnych nazwisk. O czym to świadczy to może się sam domyslisz.

Edytowane przez La Eme
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Szczery Człowiek napisał(a):

Tak, administracja  w Polsce wymaga wielkich zmian ale napewno nie tylko poprzez „wywalenie darmozjadów” których i tak brakuje.  Problem jest dużo bardziej złożony i „zatrudnienie Ukraińców” go nie rozwiąże, a narobi jeszcze większego burdelu i problemów.

Bo ja wiem. Ukrainiec ze znajomością polskiego w urzędzie jest potrzebny bo jest od cholery  ukraińskich petentów. I kurwica człowieka bierze jak jest w ZUS czy innym US ma przed sobą ma typa co on nie ponimajo co do niego sie gada a w okienku nie rozumieją co on gada i zamiast 5 minut to spędza tam 30 minut

Edytowane przez Libertyn
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, La Eme napisał(a):

Człowieku ten system jest celowo nieautomatyzowany właśnie po to żeby utrzymać takie zatrudnienie. Pracowałem lata w korpo w automatyzacjach i kiedyś robiliśmy projekt dla rządu. Połowę rzeczy wywalili bo redukcje etatów byłyby takie, że nie dałoby się szantażować wyborców. Usłyszeliśmy wprost że nie mogą pozwolić na takie redukcje etatow. Nie masz pojęcia o czym piszesz i zarzucasz mi brak znajomości tematu xd Typie, wytłumacz mi jakim cudem łazisz od okienka do okienka skoro to samo można by załatwić przy jednym albo przez neta? Ta biurokrację można by ukrócić conajmniej w 60% z pożytkiem dla wszystkich. Ale jak ktoś całe życie robi w urzędzie to nie dziwię się że ma takie patrzenie na te sprawy

Pewnie.  Tylko że w innych krajach z jakiegos powodu administracja nie narzeka na braki kadrowe i wynagrodzenia są godne a tutaj? No cóż.

Policja  pewnie też załatwi pewne sprawy przez neta za jednym podejściem ? No chyba, że masz na myśli umorzenie sprawy to pewnie tak.
 

Widzisz od wewnątrz na pewno nie masz bladego pojęcia jak to wyglada i wszystko spłycasz do „siedzenia w okienku”. Administracja/budżetówka  to zbyt szerokie pojęcie. Potwierdzasz to swoimi wpisami.


W przeciwieństwie do Ciebie tak, ja miałem możliwość zobaczyć jak to wszystko wygląda od środka. No i niestety nie trafiłeś, bo nie robię w urzędzie, już tymbardziej nie „całe życie”.

Edytowane przez Szczery Człowiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież wyraźnie napisałem, że miałem okazję zobaczyć to od środka. Administracja nie wnosi żadnej wartości dodanej, przepisy są celowo robione żeby urzędnicy mieli co robić. W innych krajach nie narzekają obstawia się na efektywność a nie na sztuczne tworzenie etatów. Może teraz dotrze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po tych wszystkich postach wyczuwam w was strach. Miejsce zamieszkania i ucieczki od tego problemu niczego nie zmieni bo wszędzie coś się będzie kotłować czy wewnętrznie czy zewnętrznie ze świadomością że i "mnie to trafi".

 

Ewentualnie takie Monako czy tego typu kraj.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, La Eme napisał(a):

W innych krajach nie narzekają obstawia się na efektywność a nie na sztuczne tworzenie etatów. 

A to z tym się zgadzam.  Z tym, że u nas  mimo wszystko są  duże braki kadrowe bo właśnie pensja jest żałosna. Nawet te nieroby nie chcą się już specjalnie zatrudniać.
 

Oczywiście że lepiej byłoby  zrobić wielkie zmiany, wypierdolić wszystkich i zatrudnić specjalistów, ludzi którzy chcą w tym pracować, w ilości 1/2 czy 1/3 niż poprzednio ale za 2-3 razy wyższe wynagrodzenie niż obecnie ale tak nie ma i nie będzie tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Szczery Człowiek napisał(a):

Pewnie.  Tylko że w innych krajach z jakiegos powodu administracja nie narzeka na braki kadrowe i wynagrodzenia są godne a tutaj? No cóż.

Policja  pewnie też załatwi pewne sprawy przez neta za jednym podejściem ? No chyba, że masz na myśli umorzenie sprawy to pewnie tak.
 

Widzisz od wewnątrz na pewno nie masz bladego pojęcia jak to wyglada i wszystko spłycasz do „siedzenia w okienku”. Administracja/budżetówka  to zbyt szerokie pojęcie. Potwierdzasz to swoimi wpisami.


W przeciwieństwie do Ciebie tak, ja miałem możliwość zobaczyć jak to wszystko wygląda od środka. No i niestety nie trafiłeś, bo nie robię w urzędzie, już tymbardziej nie „całe życie”.

I jeszcze raz ad vocem, wytłumacz mi co to za czary, że przy powszechnej cyfryzacji społeczeństwa, komunikacji przez internet, spadku liczby ludności, dzieje się tak lol:

Na koniec 2021 r. przeciętne zatrudnienie w całej administracji publicznej wyniosło prawie 434 tys. osób, a więc nastąpił wyraźny wzrost w porównaniu do roku 2020, kiedy to przeciętne zatrudnienie wyniosło 430,3 tys. W ubiegłym roku przeciętne zatrudnienie w administracji samorządowej wyniosło 254,8 tys.

Prawie 22% pracujących w PL to administracja publiczna. Czyli ktoś zatrudniony poza adminem, utrzymuje nie tylko stado darmozjadów na socjalach, ale też masę ludzi którzy tylko utrudniają im życie. 

 

"obecnie ale tak nie ma i nie będzie tutaj"

z takim podejściem napewno. Swoją drogą, identyczne teksty czytam w Runecie. Tak jak mówiłem, ten sam mental

Edytowane przez La Eme
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Optimus Prime napisał(a):

Po tych wszystkich postach wyczuwam w was strach.

Jeśli o mnie chodzi, to raczej smutek i ostateczne pozbycie się resztki złudzeń i chęci "pozawodowego" mieszkania tutaj. Lepiej już było i długo nie będzie.

 

Smutek, że mamy takie władze, jakie mamy. Że prowadzą taką, a nie inną politykę - z jednej strony emocjonalną, idiotyczną, wściekle antyrosyjską, z drugiej - w pełni na klęczkach wobec państwa, które stoi pod ścianą i można by tę sytuację wykorzystać dla własnych interesów.

 

Wojny (sąsiednie) służą od tego, by na nich zarabiać, a nie tracić. W best case scenario - zarabiać na każdej z biorących w niej udział stron ;)

 

O nieżyjącym już prezesie Bartimpexu Aleksandrze Gudzowatym krążyło wiele anegdot. W tym taka "Olek to człowiek myślący. Prymasowi da na świątynię Opatrzności, a i pedałom na ich paradę. I z obu środowisk ma profity".

 

Clou polityki zagranicznej ;)

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Optimus Prime napisał(a):

Po tych wszystkich postach wyczuwam w was strach. Miejsce zamieszkania i ucieczki od tego problemu niczego nie zmieni bo wszędzie coś się będzie kotłować czy wewnętrznie czy zewnętrznie ze świadomością że i "mnie to trafi".

 

Ewentualnie takie Monako czy tego typu kraj.

Jakby tak przejrzeć całe forum to spory % postów czy tematów emanuje właśnie bezzasadnym strachem.

Nie wiem z czego to wynika.

Miał być rozwój, świadomość i podbijanie świata, a jest ciągła ucieczka przed zagrożeniem, realnym lub wyimaginowanym(uf, jakie trudne słowo).

 

W PL źle, uciekajmy na Filipiny.

Na Filipinach źle bo nastolatki zawyżają wiek przez co ich kochasie ida do więzień, uciekajmy na Księżyc.:D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.