Skocz do zawartości

W co aktualnie gracie?


Eredin

Rekomendowane odpowiedzi

Kilkanaście lat temu byłem fanem dwóch pierwszych części Fallouta i zwróciłem uwagę, że amazon ma wypuścić serial w tym universum w kwietniu przyszłego roku:

 

 

Wizualne przedstawienie świata, które tutaj widać, czyli krypty, post apokaliptyczne miasto, ghule, szpony śmierci, zbroje żołnierzy Bractwa Stali

i cała otoczka - wyglądają przyzwoicie. Muzyka przypominająca "Maybe" z intra do pierwszej części gry też przywołała wspomnienia.

 

Chociaż szybko może się okazać, że to będzie sztampowe dziadostwo, klepane pod wiadome trendy.

Jest ok, że główną rolę gra kobieta, o ile to będzie ciekawie napisana postać, a nie silny, niezależny babochłop.

 

Przy okazji, zastanawiam się, czy amazon wyciągnął jakieś wnioski po klęsce LOTR.

 

Ja nie czekam na ten serial, ale jak kiedyś będzie okazja, to zerknę przy okazji.

A co Wy myślicie?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

rzy okazji, zastanawiam się, czy amazon wyciągnął jakieś wnioski po klęsce LOTR.

Wincejjjjjj wokeeeeeee. ;)

 

Stawiam, że zła enklawa to będą biali aryjscy potomkowie republikanów z południa a bractwo stali będzie, jak już ściągnie swój power armor, w całości "of color". No i główna bohaterka pewnie będzie powerful and brave.

Ile trafiłem bez oglądania trailera? ;)

 

 

A tak w temacie. Myślicie, że owlcatowi uda się Warhammer? Na poziomie wcześniejszych pathfinderów?

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.11.2023 o 20:57, adann96 napisał(a):

 


Czy to jest jakiś glitch, czy kwestia ustawień?

 

@Pietryło @Carl93m @Iranosh Może Wy wiecie?

Ja gralem w poprzednie edycje online , nie wiem czy to sie rozni od trybu single ale :

- obrona mi sie rozjezdzala jak mialem za duzo zwyciestw . Ty sterujesz jednym ewentualnie dwoma pilkarzami , reszta to algorytm😂.

- momentum , musisz wykorzystywac dogodne sytuacje bo za chwile bedzie je mial przeciwnik

- zmana ustawien druzyny co kilka meczy , gra nie lubi stagnacji 

Ogolnie gra mocno wcoorviajaca , w wersji online wyrownujaca szanse ( aby utrzymac jak najwiecej graczy dajac im poczucie zayebistosci ) . Twoj skill jest wazny ( do czasu , bo przychodza mecze ze nic nie zrobisz bi mususz przegrac 😂) ale wazniejsze jest kupowanie paczek za prawdziwe pieniadze . Trzeba miec naprawde wyebane aby w to grac . W pewnym momencie gra staje sie jak jednoreki bandyta , jak masz szczescie to handicap zainstalowany w algorytmie bedzie bardziej  przychylny a gosc z drugiej strony bedzie sie wcoorvial 😂 nie polecam

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Muzyka przypominająca "Maybe" z intra do pierwszej części gry też przywołała wspomnienia.

W tym zwiastunie pojawił się cover Ink Spots, który w oryginale pojawił się w intro Fallouta 3 ;)

 

Nie wygląda to na razie bardzo źle, parę obrazków żywcem np. wyjętych z Fallouta 4. Czy to dobrze, czy źle, zobaczymy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Obliteraror napisał(a):

W tym zwiastunie pojawił się cover Ink Spots, który w oryginale pojawił się w intro Fallouta 3 ;)

 

Ink Spots również wykonywało ten kawałek "Maybe", który był w pierwszej części gry,  więc ładnie się zazębia. ;) 

 

26 minut temu, Druid napisał(a):

Skończy jak władca pierścieni.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

 

Jeśli chodzi o seriale, chciałbym, żeby powstał taki serial jak Kompania braci, Pacyfik, tylko opowiadający historię Żołnierzy II korpusu Polskiego, czarnych diabłów Maczka. To jest jedno z moich marzeń, oddać hołd tym ludziom. Swoją drogą polecam obejrzeć.

 

Edytowane przez Druid
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.12.2023 o 17:57, zychu napisał(a):

jedynka mnie ominęła, ale w dwójkę z dodatkami swego czasu pykałem zapamiętale. :) Obecnie sobie podstawkę ogrywam w ramach przypominajki (no dobrze, przyznaję - była w rabacie za grosze ;) ). Taki level design dziś by nie przeszedł, teraz ma być szybko i efekciarsko. A Half-Life 2 powoli buduje atmosferę*, wprowadza w świat cierpliwie, pozwalając nacieszyć się szczegółami. Z nowszych gier, które idą podobną ścieżką, wskazać mógłbym Dishonored (którego świat zaprojektował Wiktor Antonow/Victor Antonov, czyli człowiek odpowiedzialny za design świata z Half-life 2). 

A Epizod Drugi to szczytowe osiągnięcie serii (w Alyx nie grałem, oglądałem tylko ;) ).

 

Jeśli ominęła Cię "jedynka", a masz awersję dla starej, retro grafiki to polecam "Black Mesa". Pierwotnie fanowska modyfikacja, z czasem "Valve" przyklepało i jest to oficjalny remake "jedyneczki". Miejscami bardzo zmieniający przebieg rozgrywki. Choć dla mnie oryginał to świętość:D Pamiętam jak z kumpel zgrywałem demówkę. Temat rzeka ogólnie...

Aktualnie jak czas pozwoli ogrywam wersję na PS2. Świetny port, pomimo gorszej rozdzielczości, grafika i modele postaci o wiele lepsze;) No ale ja jestem fanem tego co inne. Tak, że trzeba brać na to poprawkę;)

 

Half-Life 2 z dodatkami to są wybitne "szotery", nie ma cienia wątpliwości. Podobny przebieg rozrywki uważam, że jest w serii "Metro". Momenty napiętej akcji mieszają się z eksploracją, znajdźkami i że tak powiem "opowiadaniem historii po przez to co widzisz". 

Drugi epizod do Half-Life 2 to jednocześnie największy trolling w historii gier. Zakończenie porównał bym mniej więcej do tego, kiedy Vader oznajmienia Lukowi, że jest jego ojcem... i koniec, chuj do dupy i tyle. Rysław na streamach mówił iż uważa (ja też) Halif- Life 2 z dodatkami za gry genialne to i tak Alyx jest lepszy i jestem w stanie w to uwierzyć po tym co widziałem.

Ogólnie kiedyś czytałem podobno udostępniony scenariusz Half Life 3 (bo miało być 7 epizodów, a skończyło się na 2) Historia miała się kręcić w okół okrętu "Borealis" (o którym wzmianka w epizodach 1 i 2) i korop "Aperture Science" z gry Portal... temat w sumie chyba na udzielny wątek:D

 

Oj pamiętam, że 2004r Half- Life 2 bardzo rywalizował z Doom 3. Przynajmniej tak przedstawiały to branżowe pisma. Z perspektywy lat śmiechu to kurwa wszytko warte:D

Oj, ale Doom 3 wtedy oberwał, a bo tempa strzelanka, a bo tylko grafika... gówno prawda. Half-Life 2 jako gra jest na pewno ciekawsza, ale to Doom 3 robi to co w strzelankach najlepsze, czyli satysfakcja z strzelania i "feeling" tej strzelaniny.

Doom był wtedy nazywany prymitywną rozwałką. No to po latach dostaliśmy "Kał of duty" z korytarzowymi mapami i "press F to win". Wcześniej wielopoziomowe etapy ze znadźkami, kitraniem co lepszych broni na Bossów, eksploracją i wartką akcją. Najlepsze, że po tych latach to teraz Doom 2016 i Doom Eternal są tymi zacnymi "szoterami". Śmiechu kurwa warte te wszystkie dziennikarzyny:D

Ogólnie to co miałem na myśli, lepiej opiszę ta recenzja: polecam ten kanał:

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pietryło, Doom 3 bardzo chiał być horrorem, i miejscami nawet mu się to udawało, ale jako taki mięsisty shooter, to moim zdaniem nie dawał rady.

A w 2004 roku mega zaskoczeniem w rywalizacji "technologicznych" fpsów okazał się najpierwsieńszy Far Cry. :)

 

Niemniej z tej trójcy chyba tylko Half-Life 2 ma status gry kultowej - i najlepiej znosi upływ czasu. 

 

Jeżeli miałbym ogrywać perwszego H-L, to właśnie najchętniej w wersji peesdwójkowej, bo jednak postacie dużo ładniejsze niż w pecetowej wersji. 

 

Przypomniałeś mi o pewnym wątku, który miałem tu poruszyć - ale to później, gdy znajdę więcej czasu. ;) 

17 godzin temu, Pietryło napisał(a):

(bo miało być 7 epizodów, a skończyło się na 2)

Bożuchno przenajświętsza... - dobrze, że skończyło się na dwóch. 

 

Swoją drogą, pomiędzy 2007 a 2020 fabuła H-L posunęła się do przodu o... minutę? Dwie? :) Wybitne, chociaż jestem pewien, że niektórzy fani serii nie dożyją finału. :)

Edytowane przez zychu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2023 o 00:16, Dworzanin.Herzoga napisał(a):

Kilkanaście lat temu byłem fanem dwóch pierwszych części Fallouta i zwróciłem uwagę, że amazon ma wypuścić serial w tym universum w kwietniu przyszłego roku

Wygląda ok, ale kobieta i murzyn w pierwszych sekundach zwiastuna i odechciewa się wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

Doom 3 bardzo chiał być horrorem, i miejscami nawet mu się to udawało

Dla mnie... Jeden z najlepszych horrorów:D Tak to były "jumpscare" choć nie tylko. Doom 3 dla mnie to też kawał nostalgii... kumpel kupił nowego kompa, ja też (bo poprzedni to w sumie mamuśka miała do pracy). Sempron 3000+ radeon x700pro i 512mb ramu monitor 17 cali kineskop... co jak czas pokazał, nie było głupim pomysłem. Wszystkie komponenty omówione z chrzestnym.

Przez pewien okres w "gimbazie" byłem obiektem drwin i żartów. No bo tylko 512mb ramu jak wszyscy co kupowali mieli 1gb, czy też też ten monitor kineskopowy. No i Pentium4 albo Athlon 3000+. Mordy wszystkim zamknęły się w momencie jak przyszli do mnie i okazało się, że gry u mnie wyglądają i chodzą lepiej. Dlaczego? Ano dlatego, że każdy jeden miał w tych "wypasionych" zestawach coś pokroju GF6200GTS, bądź GF6600GTS czyli kastraty względem np GF6600GT. Nie dość, że chodziło to lepiej to jeszcze na monitorze CRT, obraz nie był rozmazany. Tak, w rozdzielczości 800x600 czy 640x480 piksele można liczyć, ale nie są w żaden sposób rozmazane. W monitorze LCD 17' 19' cali jest rozdzielczość 1280×1024 i jak takiej się nie da to obraz jest rozmazany:D Radeon x700pro też jakiś wybitny nie był, ale wyżej był tylko x800 i chyba x850, nie wiem nie pamiętam;)

Doom3, Half-life 2, San Andreas, Underground 2 szło na tym jak złoto;)

No, a wracając do samego Dooma, mieliśmy wtedy oryginalną polską wersje z dubbingiem . Zbierało się tam nagrania, podczas zbierania i wysłuchiwania ich okazywało się, że piekło powoli przedostawało się do baz na Marsie. Subtelnie, przez braki w oświetleniu, po halucynacje pracowników, dziwne odgłosy no i kiedy szambo wybiło i wrota zostały otwarte. Z czasem wyszło na jaw, że ludzie żyjący na ziemi to niedopitki cywilizacji Marsjańskiej...

A jak dzisiaj gram w Doom 3? Albo na Xbox classic (świetny port), albo na starym kompie w rozdzielczości 800x600... tak jestem dziwny:D To jest dla mnie ten kawałek "dzieciaka" który zostanie ze mną już na zawsze;)

 

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

ale jako taki mięsisty shooter, to moim zdaniem nie dawał rady.

Moim zdaniem dawał, ale za kolejnymi podejściami;) Jak już ogarnia się grę i poziomy. Wtedy to wzorem nowych części to nie gracz jest uwięziony z demonami tylko demony z graczem:D Postać doom slayer to moim zdaniem zasługuje na osobny akapit, począwszy od tego jak jest prezentowana po przez ręce(?!) które obserwuje się w strzelance przez cały czas, a skończywszy na tym, że nic nie mówi;)

 

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

A w 2004 roku mega zaskoczeniem w rywalizacji "technologicznych" fpsów okazał się najpierwsieńszy Far Cry. :)

Tak oczywiście, ale sama gra przynajmniej dla mnie była nudna jak flaki z olejem;) A grafika... Modele postaci i mimika w Half-Life 2 robiła na mnie o wiele większe wrażenie. W half-Life świetne odbicia na wodzie no i bardzo małe wymagania sprzętowe względem Doom 3 czy Far Cray. A był jeszcze 4 gracz rywal... Kroniki Riddica;)

 

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

Bożuchno przenajświętsza... - dobrze, że skończyło się na dwóch. 

No w którymś "miesięczniku" tak wyczytałem;) Dziwne to jest dla mnie w ogóle... Gdy by teraz Valve dało Half-Life 3 to zdmuchnie wszystko na lata. Mając pod sobą ludzi od Portala, Half-Life no i ten Alex... Można by się rozpisać się, ale może ktoś dopowie coś błyskotliwego;)

 

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

Swoją drogą, pomiędzy 2007 a 2020 fabuła H-L posunęła się do przodu o... minutę? Dwie? :) Wybitne, chociaż jestem pewien, że niektórzy fani serii nie dożyją finału. :)

Tak:D Spoiler końcówka episode 2 i Alex zazębiają się;D 

Co w ogóle robi maind fuck odnoście tego kim jest G-man i ci którzy stoją nad nim;)

 

W dniu 11.12.2023 o 16:43, SzatanK napisał(a):

Polecam jeśli ktoś nie grał.

Oj tak, zazdroszczę każdemu kto ma trylogie Mass Effect przed sobą;)

Edytowane przez Pietryło
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio odpalam gry, przy których można mózg zająć czymś innym. Puszczam wtedy audiobooka (częściej) albo jakąś audycję, podcast. 

Dobrze się do tego nadaje Diablo IV- przyjemnie się rozwala hordy demonów w taki bezmyślny sposób. Fajnie jest też ponaparzać  się na średniowiecznym polu bitwy (Chivalry 2) 

 

Z gier które mnie w jakiś sposób urzekły w ostatnich latach to na pewno 

Ghost of Tschushima 

Horizon 1 i 2 

Elden Ring (nie przeszedłem, jakoś w połowie przerwa wielomiesięczna- trudna gra) 

Asassins Creed- zwłaszcza Odyseja mi podpasowała

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.12.2023 o 00:58, Pietryło napisał(a):

Dla mnie... Jeden z najlepszych horrorów:D

Dla mnie też. Szkoda, że Doomy nie poszły dalej w survival i liczenie pocisków, wolne posuwanie się do przodu, a wróciły do korzeni. Nie mówię, że to źle ;) Ale mi średnio po drodze. Wolałem tę klaustrofobiczne klimaty i ciemność marsjańskiej bazy.

 

Polecam zmodować teksturami 4k. Wygląda wtedy lepiej, niż Eternal.

W dniu 3.12.2023 o 20:16, zychu napisał(a):

Jeżeli miałbym ogrywać perwszego H-L,

To w wersji Black Mesa, autorstwa Crowbar Interactive ;) Fanowskiej produkcji, zrobionej z błogosławieństwem Valve'a. Niesamowita jest.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gram dalej w Final Fantasy 16. Mam już wykonane 52%.

 

Historia mocno liniowa, korytarzowa za to w stylu Gry o Tron. na szczęście nie jest nudna. Korytarzowa jak w God of War.

 

Walki są oszałamiające, feeria barw, ciekawi bossowie. Starcia eikonów to mistrzostwo w grach.

 

Denerwuje mnie "skrobywanie" punktów wielkich bossów - trwa i trwa, etap za etapem i bum niby umarł, jeszcze jeden etap. Miliony punktów za punktami a potwór stoi żwawo. Punkty nie mają żadnego znaczenia.

 

Zadania poboczne to jeden wielki żart ale mają jeden plus - masz dodatkowe korzyści jak np wierzchowca, mocniejsze eliksiry itp.

 

Nie wiem jak oni to zrobili - gram w trybie najlepszej grafiki - wszystko wczytuje się w 2-3 sekundy. Grafika jest ostra i dopracowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem zamiar zacząć ogrywanie Legend of Zelda: Twilight Princess (Wersja WII U), na emulatorze Cemu.

 

Przy okazji pobrałem kilka romów i odpaliłem Super Mario 3D World, miało być na chwilę, ale wsiąkłem :D :D :D

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedaże świąteczne ruszyły no to w końcu kupiłem Spider-mana od Insomniac na pc i teraz się zastanawiam na zwrotem.

Ograłem tylko pierwszą misję, ale jakoś mnie to nie porwało. Walka przypomina mi tą w Batman Arkham City, więc spoko, fabuła nie wiem, bo dopiero zacząłem, bujanie raczej mnie szybko znudzi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cossacks. Wróciłem po niemal dwudziestu latach - i jestem zachwycony. To raczej prosty rts w realiach historycznych, ale o przemyślanej i spójnej mechanice rozgrywki. Dużo frajdy i całkiem spore wyzwanie, zwłaszcza gdy gra się z więcej niż jednym przeciwnikiem. Nic dziwnego, że są ludzie, którzy do tej pory się w to zagrywają, najnowsza część Age of Empires to przy tej grze bieda z nędzą.

 

Można tłuc Ukraińców. Albo Moskali, jak kto woli. ;)

Edytowane przez zychu
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dawno zostało wypuszczone darmowe DLC do ubiegłorocznego God of War. Świetna rzecz moim zdaniem. Po pierwsze darmowe, naprawdę warto tutaj twórców pochwalić (choć może to zagrywka PR-owa Sony). Na jesień wyszedł Assasyn nowy i tam wszystkie "dodatki" są płatne i łącznie kosztują chyba więcej niż sama gra. W przypadku God of War dostajemy nowy tryb rozgrywki okraszony krótką historią.

Właśnie ten nieduży dodatek jest chyba dla mnie najlepszym co masowa popkultura mi w tym roku zaoferowała. Kratos ma zostać nowym bogiem wojny, pomóc w odbudowie świata po Ragnaroku. Uważa jednak, że nie powinien zasiadać na tronie. Choć nie jest już tym potworem co dawniej wciąż ma wątpliwości. Wyrusza do Valhalli by rozliczyć się ostatecznie z przeszłością. Tak się zaczyna i podczas rozgrywki uświadamia sobie, że pomimo tego iż był tym potworem wciąż był jednak gotów do największych poświęceń. Podczas bitwy, by nie przegrać zaprzedał duszę Aresowi, ale dzięki temu powstrzymał niezliczone armie barbarzyńców którzy mieli ruszyć na Grecję. Ratując Heliosa z rąk Morfeusza i Atlasa, mógł pozostać na polach Elizejskich ze swoją córką jednak postanowił, że uwolni Heliosa i uratuje świat. Zostawił tak naprawdę to na czym najbardziej mu zależało. No i na końcu greckiej trylogii, nadzieje z puszki Pandory nie zatrzymał dla siebie, nie dał chciwej Atenie, dał ją ludziom. 

Moim zdaniem końcówka pięknie tutaj zatacza koło i Kratos znów zasiada na tronie boga wojny, ale już całkowicie odmieniony:

 

 

Do tego moim zdaniem bardzo dobra muzyka która łączy motyw przewodni ze starych i nowych części.

 

 

Dla mnie też ten mały dodatek to bardzo fajna nostalgiczna wspominka, trochę tak zmuszająca mnie do refleksji nad samym sobą, jak bardzo sam zmieniłem się przez te wszystkie lata.

Bywały momenty, że życie nie za bardzo się ze mną pieściło, jednak mimo to zawsze znajdowałem siły by iść dalej... No ale mniejsza, temat na inny temat;)

 

No a, oprócz tego wraz z drugą połówką ogrywam Baldura 3 na PS5 na podzielonym ekranie. To znaczy próbujemy ogrywać, ale o tym za chwilę. Taka rozgrywka jest niezaprzeczalną zaletą wersji na PS5, ale jakość grafiki spada wtedy bardzo. Pomijam już to, że są słabe tekstury czy tylko 30 klatek. Całość ma tak niską rozdzielczość, że wygląda jak gra z PS3. Do tego są pewnie zastosowane różne techniki skalowania tej rozdzielczości FSR czy może DLSS (gra reklamuje się Nvidią), przez to za postaciami ciągną się jakieś dziwne smugi. Nie to jest jednak najgorsze, gra wywala się co chwile. Zauważyłem, że głowinie w momentach jak jednocześnie grzebie się w ekwipunku bądź w chwili gdy pojawia się drugi gracz, no ogólnie słabo. Nie przeczę, że gra jeśli chodzi o rozgrywkę i fabułę jest dobra, tytuł gry roku nie wziął się znikąd, ale stan techniczny wersji na PS5 jest moim zdaniem tragiczny.

Edytowane przez Pietryło
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.