Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

49 minut temu, Sara napisał:

Negujesz to? Ja nie neguję tego, iż mężczyźni są kobietom potrzebni. Ale w taki samym stopniu działa to w drugą stronę. 

Wręcz byśmy z domu nie mogli wyjść jakby kobiet zabrakło. Wszyscy mężczyźni zapomnieliby nagle jak pracować, gotować, golić się... To byłaby katastrofa. Ja to nie wiem co bym zrobił bez kobiet. 

Fajną rozkminę na fejsbuku widziałem o strajku kobiet w USA chyba, gdzie przez cały dzień nie poszły do roboty. I co się stało? Nic się nie stało. Natomiast gdyby mężczyźni nie poszli do roboty to padła by branża energetyczna, hydrauliczna, samochodowa i wiele wiele innych gdzie mężczyźni w 90% pracują. Czy tego chcesz czy nie, to są to "proste roboty", ale o strategicznym znaczeniu. Może nie myślisz o tym robiąc klocka w biurze, ale gdyby nie pracownicy oczyszczalni ścieków gdzie w 99% pracują mężczyźni to mielibyśmy epiedemię chorób w ciągu kilku tygodni. Jak mnie wkurza to na siłę zrównywanie płci jaką tu uprawiasz. Nie - nie ma za wielu inżynierek, programistek, naukowców wśród kobiet i nie - nie osiągają takich samych wyników. To są jakieś mokre sny feministek. Nawet gdy na siłę się forsuje niesprawiedliwe programy promowania kobiet w zawodach technicznych, to ilość kobiet w branży się potem nie podnosi (albo podnosi nieznacznie) bo większość kobiet to po prostu NIE INTERESUJE. Dodatkowo kobiety z natury lubią iść po najlżejszej linii oporu i albo rzucają to w trakcie studiów, albo (gdy już trafią w branżę) nie mają motywacji i grzęzną na jakiś stanowiskach kurwując na kolegów z pracy, którzy awansują bo RYZYKUJĄ i starają się albo gdy się ożenią to pojebują całkiem ambicje i kariery. Tak, tak - wiem. Znasz ambitne kobiety co osiągają sukcesy bla bla bla. Ja też znam, ale to jest mały procent z wszystkich kobiet, które znam. 

Pracuję w branży budowlanej i jedyne kobiety jakie spotykam to sekretarki, biurwy, sprzątaczki, pracowniczki stołówki. No spotkałem jedną laskę co była agentem - ważną osobą na budowie. Druga była kierownikiem budowy. Trzecia była kierownikiem biura bo była żoną manadżera projektu a i tak urywała się z pracy na 2h żeby się ruchać w hotelu z kochankiem. No i jeszcze kilka geodetek na budowie. No ale o tym nie można głośno mówić no bo przecież. Pewnie i tak babki w biurze od kawy zostały by podciągnięte pod program "kobiety w branży konstrukcyjnej" na jeden plakat z inżynierami, specjalistami i kierownikami. 

I chociaż daleko mi do hejtowania kobiet to po prostu w codziennym życiu dużo lepiej radzą sobie mężczyźni. Dzisiaj to się powoli zrównuje, ale to przez postęp technologiczny i służbę maszyn dla ludzkości. Przestań na siłę szukać i udowadniać równości tam gdzie ich nie ma. I nie - to nie siła decyduje o tym, że mężczyźni sobie wyraźnie lepiej radzą w niektórych zawodach a zdolność koncentracji na jednej rzeczy, logiczne myślenie i smykałka do inżynierki. Budynek się sam nie domyśli gdzie się ma wybudować - trzeba mu to precyzyjnie wskazać biorąc za to pełną ODPOWIEDZIALNOŚĆ prawną i finansową, która działa na kobiety jak czosnek na wampira. 

Edytowane przez Tomko
  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Sara napisał:

Nawet myślę, że duuża część kobiet takiego facet pragnie.

Tu bym polemizował z tą dużą cześcia.

Może zbyt buńczucznie się przechwalę - ale uważam, że głupkiem nie jestem.

Masa kobiet ode mnie ucieka - gdy pogada nawet tylko chwilę ponieważ widzi, że mnie łatwo nie urobi i że te wszystkie gierki babskie to ja znam na pamieć.

 

Kobiety domyślnie unikają inteligentnych mężczyzn - bo ci dośc szybko rozszyfrują o co tak naprawdę kobiecie chodzi.

Wówczas kobieta od razu widzi, że mimo iż karty trzyma przy orderach - to i tak facet wie jak ona zaraz zagra.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj parę faktów odnośnie mitów co do przyczyny zgonów między innymi Afrykańskich kobiet przy porodach.

 

"Mieszkanki krajów rozwijających się są trzysta razy bardziej narażone na śmierć przy porodzie niż Europejki. Co roku pół miliona kobiet umiera w czasie ciąży lub przy rozwiązaniu. Najbardziej przerażające jest jednak fakt, że ogromną większość tych ludzi można było uratować. "Ciąża to nie choroba" - mówi jedno z popularnych haseł. Pomimo to, z powodu braku podstawowej opieki lekarskiej, kobiety z jej powodu umierają."

 

Z powodu powikłań okołoporodowych w ostatnim dwudziestoleciu zmarło ponad 10 milionów kobiet. Pomimo to świadomość problemu jest niewielka. - Brak lub niewystarczająca opieka nad matką w czasie ciąży i porodu są w dużej mierze odpowiedzialne za to, że każdego roku umiera 360 tys. matek i ponad 3 miliony noworodków."


"W Afryce najczęstszą przyczyną śmierci dziewcząt w wieku 15-19 lat są właśnie powikłania ciążowe i poporodowe. Te młode kobiety, a w zasadzie jeszcze dziewczęta, wcześnie wychodzą za mąż na skutek uwarunkowań kulturowych i tradycji, która panuje w ich kraju. - Małżeństwo zawierane w młodym wieku ma liczne negatywne konsekwencje, zwłaszcza dla dorastających kobiet."


"Blisko trzy czwarte zgonów kobiet związanych z porodem jest zazwyczaj następstwem pięciu czynników: krwotok, infekcje, rzucawka ciążowa, komplikacje związane ze zbyt wysoki ciśnieniem, wyczerpująca praca lub komplikacje poaborcyjne."
 

"W Afryce Subsaharyjskiej i Azji Południowej mniej niż połowa porodów ma miejsce poza szpitalami. - Bardzo często kobieta w ciąży musi pokonywać ogromne duże odległości, żeby dotrzeć do najbliższego ośrodka zdrowia. Niestety przyszłe matki, które są odpowiedzialne za swoją rodzinę, bardzo często rezygnują ze swoich potrzeb i nie dbają o to, żeby regularnie się badać i konsultować z lekarzem - wyjaśnia pracownica UNICEF-u."
http://natemat.pl/13953,zycie-za-zycie-co-roku-przy-porodzie-umiera-360-tysiecy-matek

 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i niektóre Panie.

 

Czy wy naprawdę dyskutujecie z @Sara?

 

Była (rzekomo, ciągle będę powtarzał) prostytutka - feministka. Litości :D

 

Materiał na drugiego "Fanatyka" normalnie :D

 

@Tomko - mimo wszystko - obiema rękami się pod postem podpisuję, przy okazji chyba już nie mam po co zakładać kolejnego tematu w "Co Cię wkurwia?" ;)

 

Mam okazję obserwować często "programistki" i "testerki", które lecą po najmniejszej linii oporu, a większość z nich przyciąga na tego typu eventy, wykłady i szkolenia to, że... jest darmowy catering w przerwie, albo się nudzą. Jak się domyślacie, ilość kobiet zostająca potem faktycznie testerkami i programistkami jest śmiesznie mała i nie bez przyczyny. Gdyby zrobić dla mężczyzn kursy wizażu też byłoby potem niewiele... kosmetyków? :) Bo ich to nie interesuje i kobiet zawody ścisłe i techniczne też nie interesują, bo celem zawodowym większości z nich jest zajście w ciążę, albo przekładanie papierów.

 

Z racji na stanowisko, które zajmuję, często mam prośby o "załatwienie" pracy. Średnio raz na miesiąc. Gdy prośba dotyczy kobiety - co ciekawe, zwykle pyta jej facet/mąż, nie ona osobiście - na pytanie: "A co ją interesuje, co chciałaby robić" pada rozbrajająca odpowiedź: "A to wszystko jedno, byleby wiesz, nic absorbującego". I takie to ambicje. Równouprawnienie na siłę się po prostu nie sprawdza.

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Anna jestem podobnie do kobiet zwolennikiem pewnych form eugeniki. Bo przecież jak u Was nazwać instynktowne poszukiwanie top-geno-samca do rozrodu?. Tyle, że mam do tego podeście w miarę świadome. I teraz zastanawiam się do czego zmierzasz, bo jeśli chciałaś dowieść, że kobiety, choćby afrykańskie, są bezradne i nie potrafią same o siebie zadbać, o ile faceci nie zorganizują im opieki, sieci szpitali, to jest ich koniec (często wraz z potomstwem) i tu się całkowicie zgodzę. Jeśli nie dociera do świadomości kobiety fakt, że musi kilometrami maszerować a nic z tym nie robi, to sorrrry, ale ja odpowiedzialności brać za to nie zamierzam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooglądałam jeszcze raz filmik i ona prowadzi jeszcze jedno dziecko za rękę, wcześniej nie zauważyłam. Żeby nie było komentarze wklejone pod filmem są prymitywne, takie tam puste gadanie znudzonych bab co to by one nie zrobiły gdyby były na miejscu tej kobiety, które do niczego nie prowadzą, ewentualnie takie klikanie w klawiaturę podbudowuje im ego. Mają szczęście, że urodziły się tu a nie tam. Tymczasem żadna skrajność nie jest dobra, ani nędza i zacofanie ani nowoczesne księzniczkowanie i nadmierne rozczulanie się nad sobą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minutes ago, Anna said:

Tutaj parę faktów odnośnie mitów co do przyczyny zgonów między innymi Afrykańskich kobiet przy porodach.

Takie "fakty"... 

"Na temat" to źródło tak wiarygodne jak była ruska "Prawda". 

Powrzucałaś cytaty powyciagane z artykułu w gazecie która prawdę napisze jak się pomyli. Artykuł szyty na potrzeby współczesnego feminizmu walczącego, o wymowie "kobiety cierpią!".

Znajdź coś co ma rys statystyki, a nie "300 razy bardziej są narażone na śmierć". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Bonzo napisał:

Faceci są zawsze silniejsi i zawsze bardziej inteligentni od kobiet.

Niestety - są też głupsi życiowo.

Bo mądrość życiowa nie zawsze idzie w parze z inteligencją.

Właśnie na odwrót, kobiety są mniej mądre (nie uczą się na błędach, bo się do nich nie przyznają :D), ale inteligentniejsze, a shit-testy to co? Która płeć musi się uczyć rozgrywać drugą, a która ma to wrodzone?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Bruxa said:

Właśnie na odwrót, kobiety są mniej mądre (nie uczą się na błędach, bo się do nich nie przyznają :D), ale inteligentniejsze, a shit-testy to co? Która płeć musi się uczyć rozgrywać drugą, a która ma to wrodzone?

Inteligencja to coś co można zmierzyć. I w tym zakresie, po wielokrotnych pomiarach rozciągniętych na przestrzeni dziesiątek lat, krajów itd, wyniki pokazują, że kobiety mają IQ niższe od mężczyzn. To fakty, więc się mylisz.

Shittestów może się nauczyć nawet idiotka, powtarzając tylko po koleżankach. Czego wielokrotnie doświadczyłem ja i znajomi mi koledzy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, giorgio napisał:

 

@Adolf "żeś" wsadził kij w mrowisko i to jeszcze w rezerwacie :) 

   O to mnie chodziło! Hehe.

Wklejając ten filmik chciałem ocenić czy 'nasze' dziewczyny, mają podobne zdanie do f-bukowych karyn, czy potrafią w merytoryczny sposób wytłumaczyć,

to co widzą. Jednocześnie wiedziałem że będzie to 'kij w mrowisko'.:) Fajna dyskusja, prawdy znane od wieków i przepychanka.

 

   A 'nasze' Kobiety, przynajmniej w sposób kulturalny starały się przedstawić to co myślą.:)

Czyli starają się przed nami, Samcami nie wyjść na podwórkowe karyny.:D

 

Pozdrawiam serdecznie, Dziewczyny.;)

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Bruxa napisał:

Właśnie na odwrót, kobiety są mniej mądre (nie uczą się na błędach, bo się do nich nie przyznają :D), ale inteligentniejsze, a shit-testy to co? Która płeć musi się uczyć rozgrywać drugą, a która ma to wrodzone?

Dziewczyny jak zwykle próbują udowodnić, że sa bystrzejsze lepsze, bardziej zorganizowane,inteligentniejsze silniejsze,zwinniejsze i są geniuszami.

Dobrze dziewczyny wiemy, że jesteście wspaniałe ale w swojej zajebistości zostawcie nam jakieś ochłapy,bo też chcielibyśmy mieć jakieś atuty a nie być całkiem do niczego.

Pozdrawiam.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, SzatanKrieger said:

Dziewczyny jak zwykle próbują udowodnić, że sa bystrzejsze lepsze, bardziej zorganizowane,inteligentniejsze silniejsze,zwinniejsze i są geniuszami.

Dobrze dziewczyny wiemy, że jesteście wspaniałe ale w swojej zajebistości zostawcie nam jakieś ochłapy,bo też chcielibyśmy mieć jakieś atuty a nie być całkiem do niczego.

Pozdrawiam.

Olej to. Taką dyskusję z babami traktuje się jak rozrywkę. Nikt nie bierze serio ich gadania. Jakby takie były mądre jak to chcą wykazywać, to by archeologia odkryła już dawno jakies ślady cywilizacji zbudowanej przez kobiety. Czy chociażby jeden dom (nie mówię o chatynce z kupy wielbłąda, albo patyków). Ale nie odkryła. Więc całe to ich mędrkowanie jest takim sobie pieprzeniem o niczym.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Rnext napisał:

zastanawiam się do czego zmierzasz, bo jeśli chciałaś dowieść, że kobiety, choćby afrykańskie, są bezradne i nie potrafią same o siebie zadbać, o ile faceci nie zorganizują im opieki, sieci szpitali, to jest ich koniec (często wraz z potomstwem) i tu się całkowicie zgodzę. Jeśli nie dociera do świadomości kobiety fakt, że musi kilometrami maszerować a nic z tym nie robi, to sorrrry, ale ja odpowiedzialności brać za to nie zamierzam.

Kto Ci każe brać odpowiedzialność za cokolwiek. To, co poruszyłeś to nie jest kwestia mężczyźni kontra kobiety, założę się ze tamtejsi faceci tez mają nieciekawie, krócej żyją nie mają tak samo opieki medycznej, wegetują, z wielu przyczyn w dużej mierze jest to społeczeństwo biedne, zacofane, bez wiedzy i co masz z tym zrobić Ty czy ja? Są ludzie dobrej woli lub takie organizacje (albo i nie), które wspierają te kraje, przy okazji lokalne sitwy dobrze tą pomoc zapewne  przefiltrowują. Ja zaś do niczego nie zmierzam, ani nic nie chce udowadniać. Są  społeczeństwa w których z jakiś przyczyn brakuje elit albo te elity są korupcjogenne i na rękę im bezradność  jednostek. Nie wiem na ile to jest problem Nigerii ale oglądałam kiedyś film dokumentalny o charyzmatycznym  przywódcy z Wybrzeża Kości Słoniowej dawnej kolonii Francuskiej (szczegółów nie pamiętam), który chciał się odciąć od pomocy humanitarnej, która płynęła do nich statkami w postaci darmowej żywności. Twierdził, że taka pomoc jest dla społeczeństwa demoralizująca bo dostają rybę a nie wędkę i niczego się nie uczą. Naród pod jego wpływem trochę się pobudził, niedługo potem został zorganizowany przez francuskie służby pucz podczas którego ten przywódca został zastrzelony. Wiadomo, o co chodzi o pozorną niezależność, w tle działań są oczywiście złoża diamentów. Niektóre kraje mogą się rozwijać tylko tak jak im się na to pozwoli. Zresztą my sami jesteśmy trochę tego przykładem.

 

@AR2DI2 nie kwestionuje Twojej opinii o "Na temat" jest jaki jest, ale tam akurat był wywiad z działaczką UNICEFU i podane zostały informacje z tej organizacji. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa Testowanie jest wrodzone i można rzec wyssane z mlekiem matki. Z tą inteligencją bym nie galopował zważywszy na fakt, że same nie wiecie, nie rozumiecie i was dziwi to co robicie :) Nie potraficie wytłumaczyć działań i zachowań. A najśmieszniejsze jest to , że jak to sama powiedziałaś "musimy się uczyć rozgrywać drugą". Tylko potem wam musimy tłumaczyć czemu się zachowujecie jak zachowujecie :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Bruxa napisał:

Właśnie na odwrót, kobiety są mniej mądre (nie uczą się na błędach, bo się do nich nie przyznają :D),

Co to jest zyciowa mądrość ?

To jest umiejętnośc takiego ustawienia się w danej sytuacji by było mi jak najlepiej !

 

Czyz jest lepszy przykład na życiową mądrośc od poszukiwania lepszej gałęzi przez kobietę ?

Ależ nie ma.

 

40 minut temu, Bruxa napisał:

ale inteligentniejsze, a shit-testy to co?

Shit testy ?

Shit testy to wyznacznik raczej tych dam u ktorych inteligencja lśni ale światłem odbitym.

 

Bóg, czy też natura (w co tam wierzysz, interes zbieżby) ustawił sprawy prosto:

Kobieta jest od rodzenia dzieci i od ich wychowania co najmniej do momentu osiągnięcia jako takiej samodzielności.

Taką istotę nalezy wyposażyć w życiową mądrośc (ma się tak ustawić by jej a co za tym idzie - potomstwu, zwłaszcza małemu było jak najlepiej)

 

Facet jest od tego by kobiecie zapewnić byt. Żarcie, dach nad głową i opał do ogniska, ktorego ona pilnuje.

Człowiek nie ma siły takiej jak mamut. Nie biega tak szybko jak tygrys i nie ma kłów jak lew.

On w ogóle ma mało cech drapieżnika w sensie ząb, pazur, dziób czy siła.

 

I dlatego Bóg czy natura dała facetowi inteligencję i analityczny rozum.

By był w stanie zaplanować, wytropić, dopaść i przechytrzyć dzikie zwierzę, mimo że to zwierzę jest większe i silniejsze od niego, a w dodatku biega znacznie szybciej.

Następnie je zabić i wykarmić nim siebie, kobietę i potomstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Dziewczyny jak zwykle próbują udowodnić, że sa bystrzejsze lepsze, bardziej zorganizowane,inteligentniejsze silniejsze,zwinniejsze i są geniuszami.

Dobrze dziewczyny wiemy, że jesteście wspaniałe ale w swojej zajebistości zostawcie nam jakieś ochłapy,bo też chcielibyśmy mieć jakieś atuty a nie być całkiem do niczego.

Pozdrawiam.

Proszę bardzo ;), Wy macie inteligencję techniczną, orientujecie się co jak działa i jak to naprawiać, nas to nie interesuje, bo nie mamy być samowystarczalne, za to mamy inteligencję interpersonalną by wiedzieć jak manipulować ludźmi, a że uroda szybko mija to jesteśmy naprawdę sprytne.

 

7 minut temu, Bonzo napisał:

Co to jest zyciowa mądrość ?

To jest umiejętnośc takiego ustawienia się w danej sytuacji by było mi jak najlepiej !

To skąd stare panny wciąż czekające na księcia?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Anna said:

 nie kwestionuje Twojej opinii o "Na temat" jest jaki jest, ale tam akurat był wywiad z działaczką UNICEFU i podane zostały informacje z tej organizacji. 

 

Zaś ja kwestionuję to co piszesz, bo opierasz to na wyssanych z palca jak widać danych. W artykule nie ma nic takiego jak konkretne dane badawcze, dokumenty które to potwierdzają, ba, nie ma nawet nazwiska i imienia owej pracownicy UNICEF. Tyle warty ten art w zakresie twardej wiedzy co wywiad z przekupką na targu która mówi że "dawniej to było lepiej. A teraz to panie o 300 procent gorzej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

ba, nie ma nawet nazwiska i imienia owej pracownicy UNICEF. Tyle warty ten art w zakresie twardej wiedzy co wywiad z przekupką na targu która mówi że "dawniej to było lepiej.

Masz: Martyna Markun z UNICEF-u

 

Może Ty podaj twarde dane na których sam bazujesz odnośnie własnych rewelacji, zanim na podstawie kryterium własnych ocen co do wiarygodności sam się zakwalifikujesz do grona wartego tyle co przekupka z targu, co to mówi, że"dawniej było lepiej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż bolą niektóre posty i nie da się ich czytać. Choć chciałabym.

Stwierdzam, że panie mają jakiś kompleks na tym punkcie, że są paniami.

Dlatego nie przyjmują do wiadomości pewnych faktów i piszą pierdolonto emocjonalne bez ładu i składu by nie odczuwać tego kompleksu. 

Szkoda, że kobiety muszą popierać te swoje farmazony emocjami i nie zauważają braku logiki w swoim podejściu. 

@Bruxa Kobiety nie uczą się na błędach bo nie umieją przyznać się przed samą sobą zwłaszcza, że robią coś źle.

I na podstawie tego wniosku znów stwierdzam, że przyczyną jest to, że kobiety mają kompleks na punkcie swojej płci.

A shit- testy nie są pochodne od inteligencji, a od zjebanego charakteru i podejścia: tak, bo tak.

W takich zachowaniach nie ma krzty inteligencji. 

Za każdym razem gdy, któraś robi shit- test mężczyzna powinien pomyśleć: o, ale inteligentna kobieta?? No nie.

 

@Tomko Nawet jak wytłumaczy się kobiecie co robi źle to nie przyzna racji. Przecież to jest ta "leeeeeepsza płeć".

 

Ja nie widzę na tym polu żadnych powodów do konkurencji, jeżeli podejść do tego przez pryzmat natury i kto po co jest stworzony. 

Skąd w kobietach taki kompleks?

Czy to nie jest mile, że mężczyzna jest silniejszy, inteligentniejszy, sprytniejszy od kobiety i potrafi zadbać o siebie i o rodzinę, którą założy? Potrafi zadbać i ją ochroni, zrobi wszystko by było dobrze.

 

Ok, skoro kobiety chcą być tą lepszą płcią to czemu wychowują synów na takich, żeby kobieta była tą silniejszą, w następstwie czego żadna później nie chce go za męża, a same fantazjują o bad boyach, samcach alfa? 

Czemu od najmłodszych uczą dzieci płci męskiej, że trzeba rozmawiać o emocjach? Itd., itp.

 

@AR2DI2 feministki też krzyczą, czemu? Emocje, brak racjonalnych argumentów. 

Taki schemacik: foch, domyśl się, emocjonalne pierdolonto, bo tak, krzyk.

  • Like 8
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.