Skocz do zawartości

Telefony niewiast i to co na nich widzieliście


Rekomendowane odpowiedzi

Witam po ostatnim gorącym spotkaniu z niewiastą podczas którego coś się zdarzyło - naszła mnie myśl abyśmy podzielili się wspólną wiedzą.

 

Oto sytuacja:

Oficjalnie jest ona singlem jako, że taką dostałem odpowiedź- ale już sam nie wiem - męża na pewno brak - bo szuka.

Spotykam się z nią - nie jesteśmy w związku ot czasami gdzieś wyjdziemy i prawie zawsze lądujemy w łóżku albo jego okolicach.

Telefon niewiasty jest ciągle w pobliżu i w przerwach pomiędzy manewrami - nigdy w trakcie - no raz pojechałem ją jak rozmawiała z kumpelą ale to było tak z ciekawości aby obserwować reakcję (nie o tym ten temat)

 

Tak więc niewiasta pisze na fonie i z tym się nie kryje a ja sobie zerknę od czasu do czasu (nie przeglądam jak idzie do wc, ponieważ wali mnie to)

No i wyobraźcie sobie po ostrych manewrach leżymy na golasa a ona zaczyna pisać do adoratorów poznawanych na Tinderze, POF i innych takich.

 

Niektórzy kandydaci muszą być w kategorii potencjalny mąż - jako, że ostatnio (przypominam po ostrym rypaniu leżymy na golasa) odpowiedziała na jego smska jestem w domu oglądam film i myślę o Tobie - no prawie się zlałem.

 To nie jedyny raz - czasami sam mówię jej co odpisać dla jaj.

Najbardziej szokujące jest ile taka laska 6-7 ma adoratorów i jaką ilość penisów ona musi przerabiać.

Faceci przysyłają fotki pytongów i inne zbereźne rzeczy z opisami.

 

Tak więc pytanie co znaleźliście na fonie kompie niewiast.

 

Dodam, że kiedyś na kompie swoim ex nie wylogowała się z Badoo i zerknąłem i ilość wiadomości była znowu powalająca - jako wzorowy białorycerz zapytałem i otrzymałem odpowiedź, że szuka kontaktów biznesowych aby w przyszłości rozwinąć jakiś biznes (który nigdy nie istniał)… oczywiście łyknąłem to jak pelikan.

  • Like 14
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 listopada po wyczerpującym spacerku po parku sztywnych. Wylądowałem w centrum miasta, bar itd, kolega, kuzyn, potem koleżanki były i była żona innego kuzyna coś tam pogadaliśmy. Było bardzo sympatycznie. Wyszło tak, że z okolicznej wiochy tez jakieś laski przyjechały. Dosiadam się, standard gadka, coś tak czuję, że ta pierwsza coś za chętna (traktowałem je jak kolegów), zerkam na telefon, a na tapecie mała dziewczynka, powoli zacząłem sie wycofywać! @Bonzo tez czasami potem od niej zajebało. Ale odjebana jak trzeba. Była jeszcze taka czarna jedna, za daleko siedziała. Hehe, no pewno w chuj adoratorów wszytkie. Bo nosy w telefonie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Pytonga napisał:

Niektórzy kandydaci muszą być w kategorii potencjalny mąż - jako, że ostatnio (przypominam po ostrym rypaniu leżymy na golasa) odpowiedziała na jego smska jestem w domu oglądam film i myślę o Tobie - no prawie się zlałem.

 To nie jedyny raz - czasami sam mówię jej co odpisać dla jaj.

No i właśnie przyczyniasz się do nieszczęścia wobec mężczyzn. Mówisz jej, co ma odpisać, bawi Cię to?

Facet, któremu zależy na rodzinie, domu próbuje znaleźć sobie drugą połówkę a Ty masz z tego bekę. Ciekawe jak to Ty byłbyś tym piszącym do kobiety a ona by leżała z jakimś w łóżku i pisała Ci takie miłe rzeczy, później wziąłbyś z nią ślub i miałbyś nieciekawe życie. Dlaczego to robisz mając świadomość, na forum nie jesteś od dziś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

No i właśnie przyczyniasz się do nieszczęścia wobec mężczyzn. Mówisz jej, co ma odpisać, bawi Cię to?

Ale jeżeli ktoś szuka żony na Tinderze to po prostu jest niepełnosprawny umysłowo.

Nawet jakby jej nie mówił co ma napisać, to spójrzmy na okoliczności w jakich szuka sobie Panny, która pisząc z nim jest po stosunku i leży na golasa a za rogiem czeka pare innych potencjalnych samców.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie jedna sama pozakazywała jakiej typy do niej piszą, oczywiście było to podczas seks spotkań. Różne wiadomości od tych normalnych, aż po oferty drylowania brzoskwinki. Na krok się z telefonem nie rozstawała, a po pewnej sytuacji zrozumiałem dlaczego. Przyjemne ujeżdżanie mnie, a w monecie dzwoni telefon. Ona odbiera po czym wywołuje się krótka dyskusja. Padło tylko kilka zdań "odbiorę dzieci o 15", "obiad będzie w lodówce" i jakieś bla bla pa misiu. Nie pytałem, bo sama mi powiedziała, że mąż dzwonił.

Dość niedawno temu pozna, to przy mnie obierała telefony od absztyfikantów. Pokazywała mi smsy jakiej do niej pisali i chyba była zadowolona z tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pytonga jak byk napisał oficjalnie jest singielką, tak mu powiedziała... Po co dzielić włos na czworo... Ważne aby byc świadomym wyrywania panien jak to wyglada...

 

A potem samczyki płaczą:

przeciez mówiła to i to a okazało się co innego...

 

@Niepowtarzalny twój pierwszy post wyglada tak jakby to pytongi tylko wina była. Rozpierdala komuś coś? Według mnie: nie! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z portali randkowych tylko nieliczne sa warte zainteresowania, i nadają się na związek.

Główna ich wada, to to, że jak siedziały na jakimś portalu jakiś czas, to mają w uj wielbicieli, którzy są w stanie w każdej chwili przyjechać i wybawić królewnę z nudy. Mają też w uj kontaktów. Czasem te kontakty uśpione, ale zawsze może z nich skorzystać.

Kiedyś miąłem fajną żydówkę z Torunia. Pani psycholog. Niezła d naprawdę. No i od razu zaczęło się "nie skasowałeś konta na S, pewnie dupy przeglądasz dalej!". Mówię, że ona też ma, na co odpowiada, że nie korzysta. Tak? Tak.
No to pokaż mi korespondencję skoro tak mówisz. Pokazała - wyczyszczone wszystko. I już myślała ze jest cwana. A ja jej żeby pokazała historię kontaktów czy jakoś tak. Zapaliła buraka, bo tego nei ogarneła. Pokazuje a tam " misio33, kontakt wczoraj 23.30". Przegrała. Skasowałem jej wszystkie foty jak sobie wkłada rózne rzeczy w p.... ;) I olałem. 


Laski często robią tez tak, że jak sie pokłóca z facetem, to wchodzą na portal, odgrzebują stare znajomości, i po prostu jada na rżnięcie, albo zapraszaja do siebie. Wiele razy miałem tak, że kilka dni wczesniej zagadnąłem, odpowiadała ze ma kogos i nie chce pisać, po czym sama za 3 dni przyjeżdżała z winem i mokra cipą.

Najlepsza aparatka to była pewna Krysia z Woli...przyejechała do mnie ze zgrzewą piwa, poszliśmy do sypialni, puk puk itd. Naprawdę fajna laska. Po czym leżymy i sobie gadamy po sexie. Krysia, okazało się ma 3 dzieci, i męża który ją wkurzył bo poszedł pić z kolegami. A pani Krysia za karę dała dupy, i pociagneła z połykiem obcemu facetowi.

 

  • Like 11
  • Dzięki 2
  • Haha 4
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Je... szmaty, powinny zostać wyotowane ze społeczeństwa. Jak śmią wchodzić w małżeństwa i oszukiwać swoich mężów. Takie pasożytnictwo powinno być bezwzględnie karane... Jeszcze do tego wymagają zaufania oraz "przeszłość noe ma znaczenia". Nie dziwcie się mi, że tylko dziewice rozpatruje na normalny związek.

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewna Ola, która za mną podobno szalała parę miesięcy, kiedy już byliśmy parą (max 19 lat miałem). Powiedziała mi w przypływie szczerości, że gdyby coś było nie tak miedzy nami z mojej winy to ona idze do mojego najlepszego kumpla na sex.

 

No i jakoś po dwóch latach, nastąpił rozkład pożycia ja przeskoczyłem na inna gałąź. I jakoś w zimę dostaje SMS od kumpla:

słuchaj "twoja" Olka napisała do mnie ze ja zawsze spoko kolega byłem...

 

Nie wiem jak to się skończyło, mam nadzieję, że wyjebał ją ostro, a i tak późnej zostawił - do tej pory tak robi. 

 

 

 

Kiedys w Poznaniu byłem u 20 letniej divy naprawdę super dziewczyna, w 45 min zalałem sie dwa razy, super było, podczas drugiego numeru, dzwoni telefon ona odbiera, dzwonił chłopak w niej zakochany (najgorsze stadium zakochania, będzie na nią pracował itd). Chłopak pokapował, że chyba pracuje, a ona jeszcze klepała się w tyłek, żeby mocniej, a zrobiła sie tak mokra, że ściekało po udach. Super nr.

Szatan nie rób takiej miny, z życia trzeba rwać! @SzatanKrieger

  • Like 4
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

Po prostu dobijające jest to, że myślałem iż trafiam na takie egzemplarze a tu się okazuje, że to standardowy, standard ?  i tak jak piszesz, Ty jesteś zakochany i myślisz co dana panna robi a jest rąbana w tyłeczek, że aż miło w tym momencie.

Mimo wszystko ciężko mi to pojąć i sobie to wyobrazić jak one mogę spać spokojnie.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego im zazdroszczę, ryczą pół dnia, ok dwa dni, a potem jak nowe. Wywalają te emocje najcześciej płaczem. Regenerują się szybko, racjonalizują swoje błędy. Dużo bym dał, za takie skurwysyństwo. Ze zrozumieniem, mechanizmów odpowiednim minesetem taki człowiek rodzaju męskiego byłby "niezniszczalny". 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 12
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie @Pytonga, swietny temat.

 

Nie za bardzo mam przytoczyc jakis przyklad ale na bank bym znalazl jakis amantow.

 

1 hour ago, Pytonga said:

Faceci przysyłają fotki pytongów i inne zbereźne rzeczy z opisami.

Ostatnio w radio slyszalem, ze pewne problemy ma firma moonpig.com. Wysylasz tam np zdjecie twojej facjaty i oni drukuja to na kartce z zyczeniami i wysylaja do odbiorcy.

 

Problem pojawil sie w dziale “selekcji” taki, ze coraz wiecej facetow przysyla zdjecia swoich osprzetow aby drukowac i wysylas do niewiast z zyczeniami. Tendencja jest nardzo zwyzkowa.

Firma musiala to odsiewac ale ma coraz wiekszy z tym problem.

 

W “ciekawych” czasach przyszlo mi zyc. Ja sie na prawde powinienem urodzic w latach 60 chyba...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mpawel5 napisał:

Tak sobie czytam te tematy na forum. Dochodzę do jednego wniosku:chce być sam! 

Czemu?
Po prostu wiesz, jak ta gra FAKTYCZNIE wygląda. Wyszedłeś ze świata kolorowej reklamy i jesteś w świecie burego życia.

Dzięki temu WIESZ JAK GRAĆ, żeby nie dać się wyjebać.

Ucieczka jest jakimś-tam rozwiązaniem, tylko po co, skoro będąc świadomym można grać w tą grę nie ryzykując upierdolenia łba?

 

11 minut temu, Kingboss napisał:

Uwielbiam takie tematy człowiek najlepiej uczy się na doświadczeniu innych.

I najtaniej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, SzatanKrieger said:

Ty jesteś zakochany i myślisz co dana panna robi a jest rąbana w tyłeczek, że aż miło w tym momencie.


Pisałem kiedyś o tym przy okazji dyskusji na temat " pukanie mężatek" - KAŻDY facet był zdradzony, i KAŻDY pukał w jakimś momencie babę będącą jeszcze w związku.  Nie da się przed tym ustrzec gdyż jak wiadomo one puszczają poprzednią gałąź, dopiero jak złapią dobrze następną. A ta następna, jeśli jest niedostępna, czy trudna do zdobycia, musi być przekupiona dupą.

Tak więc chcąc nie chcąc w obowiązującym aktualnie systemie prawno społecznym, kurestwo jest obligatoryjne.

Dwa przykłady. 

Przyjaciółka moje siory, do której jezdziłem na sex. Stateczna dziewczyna, z dwójką dzieci, szukająca męża (kolejnego). Raz wpadam na pukanie, a ta na fonie siedzi, i mi mówi że musi mi coś powiedzieć. No więc mówi ze poznała kogoś, i ze to fajny facet, ale w łóżku słabo. Niby wszystko spoko ale nei ma tych iskier co ze mną. Ok mówię, nic sobie nie obiecywaliśmy. Pisz z nim. Ale...berło musi być opierdolone bo na darmo tu nie jechałem. Pisała więc z facetem, leżąc głową na moim brzuchu i robiąc gałę. Potem ją puknąłem jeszcze dwa razy, i leżałem sobie w łóżku z drinkiem patrząc na film, a ona ciagle z nim pisała. Póżniej była z nim dwa lata w związku. Mieszkali razem, mieli plany.

Druga.
Poznałem na fejsie, na grupie ezoterycznej w pażdzierniku. Fajna laska. Chuda jak lubię itd. Po czasie mi mówi ze jest z kimś, ale to nie trybi. Angol tylko mecze ogląda, i jest w ogóle jakiś sztywniacki. Myślę ok, co mnie to. Zakwalifikowałem ją jako znajomą z neta. Ale, znajomośc się przedłuzyła znacznie, doszły sesje wielogodzinne na Skype itd. Po czym miała być w PL u matki. A to już luty był. Spotkaliśmy się pensjonacie...
Zaprosiła mnie do w odwiedziny do siebie, do UK. Myślę, polecę, co mi tam, zobaczę UK. A to marzec już. Kupiłem bilety. 3 dni przed moim przylotem, ona mówi, że w sobotę jej nie będzie na necie, bo musi załatwić sprawę. Ok, załatwiaj. Mimo to jednak wpadła na chwilę na neta i mi pisze: " wiesz co...tak naprawdę mam spotkanie z Samem. Ma przyjść do mnie porozmawiać. Tak mu kazałam. Musze mu powiedzieć, że to koniec".

Kilka miechów kontaktu ze mną, sex w pensjonacie itd, a jak miałem przylecieć, to dopiero zerwała z facetem. Tak na wszelki wypadek, żeby nie wlazł do niej jak będzie pukana w weekend.

Takich historii mogę opisać z 30.

Nie da się temu zaradzić w obecnych uwarunkowaniach społeczno prawnych, w których baby mają dane przyzwolenie na kurestwo. Musi wrócić twardy patriarchat aby miec pewność, że biorąc sobie żonę, masz niepukaną dziewicę. Masz pewność, bo ojciec, bracia, matka itd pilnują córki i siostry. A nie tak jak teraz - laska w wieku 19 lat robi tournee po kutasach, wraca rano najebana po obciaganiu w kiblu na disco, a jak się jej zachce stabilizacji to bierze gamonia providera na męża i udaje świętą.


 

  • Like 12
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.