Skocz do zawartości

Czy wysyłać byłej życzenia?


Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś 2mc temu rozstałem się z laksą, temat opisany w pierwszym moim poście tutaj. W skrócie przy rozstaniu jak to ujeła, czuła się osaczana przeze mnie, chciała kożystać z wolności jaką uzyskała po zakupie mieszkania i po rozstaniu z bylym (rok temu), niestety ta wolność dotyczyła też możliwości spotykania z innymi kolegami "na kawie" jak to ujeła. Gdy się rozstawaliśmy to powiedziałem, że nie chce utrzymywać kontaktu z nią. Dzisiaj wydaje mi się, że zadziałał tutaj syndrom "pussy on pedestal", gdy laska z smv4 jest adorowana przez gości smv7.. 8, wtedy sama myśli, że ma smv7 i zostawia typa z smv 5.. 6. Poza tym przestała brać psychotropy co zwiększa libido i zmienia myślenie. Na początku znajomości nakryłem ją na flircie z badboyem, potem mogła się z tym kryć a ja już miałem dość sprawdzania. Nie wiem też czy nie wróciła do byłego, gadała z nim czasem na na whatsupie o co też były kłutnie. Laska i ja 30+.

 

Chyba potrzebuje Waszej pomocy, poglądu w tym temacie. Bo korci mnie aby wysłać jej życzenia na święta. Bo może...

 

Logicznie rzecz biorąc może każdy pomyśleć, że nie powinienem tego robić. Jednak patrząc realnie na sytuacje z mojej perspektywy to mieszkam na zadupiu, znajomi tylko w pracy, lasek nie ma żadnych poza milfami na sympatii. A ja w sumie nie chce zostać starym samotnikiem z 60tką na karku, jak chyba nikt z Was by nie chciał. Wiem czym grozi powrót do takiej kobiety, pewnie kłutnie, pewnie zastanawianie się bez przerwy czy nie robi mnie w wała z innym. Czy zostać purple pillerem i znając konsekwencje brnąć w to?

 

I co teraz? Proszę o racjonalne i logiczne komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, misUszatek napisał:

A ja w sumie nie chce zostać starym samotnikiem z 60tką na karku, jak chyba nikt z Was by nie chciał.

 

Ja sam ze sobą czuję się wybornie, wyjątkowo, bardzo dobrze. Aby w związku czuć się dobrze to najpierw samemu ze sobą trzeba czuć się wspaniale.

 

 

  • Like 15
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po jaką cholerę chcesz jej słać te życzenia? Było, minęło, otworzyłeś nowy rozdział w życiu. Po co do tego wracać? Nie odpisze, będziesz się dołował, odpisze, nie daj wrócą "motylki w brzuchu" i rozkładanie tego na czynniki czy może do niej wrócić czy nie, a może ona chce wrócić, może mam jakieś szanse? A potem kolejny wątek na forum pt. "Czy powinienem do niej wracać".

 

Kategorycznie moim zdaniem pisać nie powinieneś. Jak ona Tobie złoży życzenia, nie odpisywać. Tak z ciekawości: zablokowałeś ją wszędzie gdzie się da i usunąłeś ze ze wszelkich możliwych portali?

33 minuty temu, misUszatek napisał:

Jednak patrząc realnie na sytuacje z mojej perspektywy to mieszkam na zadupiu, znajomi tylko w pracy, lasek nie ma żadnych poza milfami na sympatii.

 

Żadne wytłumaczenie.

 

34 minuty temu, misUszatek napisał:

A ja w sumie nie chce zostać starym samotnikiem z 60tką na karku, jak chyba nikt z Was by nie chciał.

A mi dobrze samemu, bez kobiet. Nie pamiętam kto to napisał, ale przebywanie z samym sobą i uwielbianie tego, to może być fantastyczny romans na resztę życia.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj parę razy tytuł swojego tematu :D  Jak sprzedasz, wymienisz, rozbijesz auto - to już nim nie jeździsz, z babą jest tak samo. W sumie i to i to ma stacyjkę, zderzaki, bagażnik i przebieg, tyle że auto samo niczego durnowatego nie odjebie.

Urwij temat całkowicie i weź się za siebie chłopie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, misUszatek napisał:

Bo korci mnie aby wysłać jej życzenia na święta. Bo może...

Za rachunki w sklepie też dwa razy płacisz? ?

Po 1 ortografia kłuje w oczy, po drugie kłaniają się podstawy wiedzy na temat relacji damsko - męskich.

Po 3 wachadło poszło w jedną stronę i masz teraz "zapotrzebowanie" na coś czego nie potrzebujesz.

Innymi słowy - swędzą Cię jajka, zatem udaj się do div/odwiedź znajomą a ex zostaw ex.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@misUszatekTeraz logicznie i racjonalnie. Nie chodzi o jakieś śmieszne i żałosne jak każde życzenia świąteczne tylko o próbę nawiązania i odnowienia z nią kontaktu. O to Ci na prawdę chodzi bo Ty czujesz się źle z tym, że ją "straciłeś".

 

Racjonalną i logiczną odpowiedź Bracie znasz. Wiesz, że to nie ma sensu  i wiesz, że wręcz uderza w Twoją godność. Jednak poczucie Twojej wartości jest niskie i jesteś w stanie przyjąć te konsekwencje aby doświadczyć znów związku, partnerstwa i kobiety.

 

Logika mówi Ci: nie. Liznąłeś już coś wiedzy i nawet to rozumiesz. Jednak Twoje ego, emocje ciągną Cie do niej. Jeszcze teraz te święta i demony "samotności" straszą i wciągają w Matrixa.

 

Bez urazy i bez osobistych podtekstów bo Bracie bardzo ciężko postawić ocenę po przeczytaniu kilku zdań jednak myślę, ze się nie mylę w podstawowej diagnozie. Zacznij pracować nad własnym poczuciem własnej wartości już Bracia z Forum podpowiedzą Ci jak.

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam Panowie, że wysyłanie życzeń byłej kobiecie jest czymś niewłaściwym.

 

Jeśli nie stało się między Wami nic poważnego, nie jesteście w stanie jakiejś wojny to krótkie indywidualnie napisane życzenia nie czynią z nas słabych facetów ;)

 

Pokazujesz, że pogodziłeś się z sytuacją i masz w sumie wyjebane. Piszesz życzenia czekasz na odpowiedź i już nie odpisujesz ;)

 

Życzenia napisane w indywidualny sposób - odpowiedź od laski - temat zamknięty.

 

Masz wyjebane więc nie boisz się kontaktu z nią.

Edytowane przez dobryziomek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, misUszatek napisał:

Bo korci mnie aby wysłać jej życzenia na święta

Po co?

 

2 minuty temu, dobryziomek napisał:

Pokazujesz, że pogodziłeś się z sytuacją i masz w sumie wyjebane

Wysłanie życzeń akurat totalnie kłóci się z tym co napisałeś.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Foster napisał:

Wysłanie życzeń akurat totalnie kłóci się z tym co napisałeś.

Nie kłóci.

 

Masz wyjebane bo pokazujesz, że nie boisz się ewentualnego kontaktu z nią, poukładałeś sobie ten temat w głowie masz swoje życie.

 

Odpisze Ci i kończysz temat, a jak próbuje zagadać i wypytywać co tam u Ciebie to po prostu ją olewasz.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, misUszatek napisał:

laska z smv4 jest adorowana przez gości smv7.. 8, wtedy sama myśli, że ma smv7 i zostawia typa z smv 5.. 6.

No i co w związku z tym? Będzie robić za zbiornik na nasienie. Poza tym, facet SMV 8-7 i zwraca uwagę na laskę 4? No proszę Cię. Bajki braci Grimm. 

 

40 minut temu, misUszatek napisał:

Chyba potrzebuje Waszej pomocy, poglądu w tym temacie. Bo korci mnie aby wysłać jej życzenia na święta. Bo może...

 

Może co? Wróci i wszystko się jakoś ułoży? Zacznie kochać? Zmieni się? Panie, spójrz prawdzie w oczy, to koniec i żadne świąteczne życzenia tego nie zmienią! 

 

42 minuty temu, misUszatek napisał:

Jednak patrząc realnie na sytuacje z mojej perspektywy to mieszkam na zadupiu, znajomi tylko w pracy, lasek nie ma żadnych poza milfami na sympatii. A ja w sumie nie chce zostać starym samotnikiem z 60tką na karku, jak chyba nikt z Was by nie chciał.

To się przeprowadź na NIE ZADUPIE. W ogóle co to za głupie gadanie? Boisz się samotności, prawda? Boisz się tego, że inni "poszli" ze swoim życiem do przodu, a Ty stoisz w miejscu, czyż nie?

 

A ja bym chciał. Jadę gdzie chcę, robię co chcę, wydaję na co chcę. Żadnych zadym w domu z powodu wyjścia z kumplami na whisky. Żyć nie umierać. 

 

11 minut temu, Krugerrand napisał:

Nie odpisze, będziesz się dołował, odpisze, nie daj wrócą "motylki w brzuchu" i rozkładanie tego na czynniki czy może do niej wrócić czy nie, a może ona chce wrócić, może mam jakieś szanse?

Potwierdzam. Nie wchodź w to, bo tylko rozgrzebujesz ranę, która delikatnie się zabliźniła. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, dobryziomek napisał:

Jeśli nie stało się między Wami nic poważnego, nie jesteście w stanie jakiejś wojny to krótkie indywidualnie napisane życzenia nie czynią z nas słabych facetów

Ale tu Panie nie chodzi o to, żeby nie wypaść na słabeusza, beta samca, czy ciotuchnę. 

 

11 minut temu, dobryziomek napisał:

Pokazujesz, że pogodziłeś się z sytuacją i masz w sumie wyjebane. Piszesz życzenia czekasz na odpowiedź i już nie odpisujesz ;)

Jak masz wyjebane, to nawet nie masz numeru ex w telefonie, o jakiś życzeniach nie wspominając. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Foster napisał:

Heh, a jak nie odpisze to co wtedy? Totalnie bezproduktywny zabieg te życzenia.

To wtedy nic, ale sam fakt, ze się ktoś nad tym zastanawia pokazuje, że sobie nie poukładał tematu w głowie.

Przed chwilą, giorgio napisał:

Jak masz wyjebane, to nawet nie masz numeru ex w telefonie, o jakiś życzeniach nie wspominając.

Mam byłą w znajomych na fejsie. Co roku sobie składamy życzenia świąteczne i urodzinowe i tyle.

 

Nie zrobiła mi nic złego w życiu ja jej też nic złego nie zrobiłem. Po prostu nam nie wyszło, ale to nie znaczy że nie możemy sobie okazywać takich grzeczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.