Skocz do zawartości

Mężczyźni są zajebiści


Rekomendowane odpowiedzi

Hihi dziewczyny i chłopaki, gównoburza pierwsza klasa :)

 

Do chłopaków co tak mocno odbijali dziewczynom piłeczki: moglibyście się czasem kurwa zamknąć i posłuchać co baby mają do powiedzenia.

 

Dać im przestrzeń, poobserwować.

Czytać dosłownie albo między wierszami, między zębami.

 

Wnioskować sobie po cichu, bez mędrkowania. I siedzieć cicho. Co Wam szkodzi kurwa, ZANIM zaczniecie napierdalać swoje kwestie, przeczekać dwa-trzy dni w Rezerwacie na zebranie materiału?

 

Parę dziewczyn się obszernie i entuzjastycznie wypowiedziało, nie gaście chłopy tego entuzjazmu, tak na przyszłość.

 

Bo pewnie teraz to się niektóre zamkną albo zaczną autocenzurować.

 

Ja jebie.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Androgeniczna napisał:

Do obcej dorosłej kobiety tak piszesz? Dla mnie to dyskwalifikuje mężczyznę jako rozmówcę. Strasznie to infantylne

W internecie każdy jest dorosły, ma ładną dupe i powodzenie i jest 10/10 piękna XD Jak jesteś dorosła to się dziewczynko nie spinaj ?? dystans do siebie u kobiety jest bardzo atrakcyjny dla mężczyzny... XD

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby sobie przypomnieć, to muszę powrócić do mojej pierwszej miłości. 

Zakochałam się w nim z jednego powodu - ignorował mnie i ranił. 

Poza tym był niezwykle przystojny. Miał kręcone włosy, szare oczy. Piękne usta i nos. Wystające jabłko Adama. Długie palce. 

Nigdy się ze mną nie patyczkował. Raz do niego przyszłam, bo całkiem serio chciałam być potraktowana, i zrobił mi herbatę. Wzięłam dosłownie łyka, po czym zabrał mi ją dosłownie z rąk, żeby później mnie rozebrać. 

Zawsze przechodził do rzeczy, bez zbędnych ceregieli. Nawet, kiedy się opierałam. 

Poza tym, że mnie ignorował, to nie robił absolutnie nic. Ale i tak uwielbiałam do niego wracać, choć zdawałam sobie sprawę, że tylko seks nas łączy.

Potem już nikogo nie pokochałam. Nie byłam w stanie, poświęcali mi zbyt dużo czasu. Było widać, że się starają i tracą siebie na rzecz mnie. Nie podobało mi się to. Wkurzało mnie to, że musiałam wkraczać w ich życie prywatne. W rzeczywistości interesuje mnie to, co chce wiedzieć. Wtedy pytam. 

 

Brakuje mi tej tajemniczości w mężczyznach. Bycia wrednym. Mam słabość do takich osób. Nic mnie tak nie cieszy, jak przeświadczenie, że osoba może mnie wyprowadzić z równowagi. A to się rzadko zdarza, bo jakaś jestem czasami bez emocji. 

Więc, jak mi już ktoś dopieprzy, to jestem zadowolona i podniecona jednocześnie, gdyż kłótnie bardzo mnie motywują do działania. 

Przypominam sobie w tym momencie jednego chłopaka, z którym kręciłam swego czasu. Dobry był, ale mnie uraził i to porządnie. Wtedy definitywnie powiedziałam mu, żeby wypierdalał.

I tak zrobił. Choć oczywiście chciałam, żeby został.

Szalony był, trochę dziwny (za dużo prawdopodobnie się naczytał Ulissesa), i innych takich. Bardzo pewny siebie. Miał też piękne oczy. I ogólnie był dość złośliwym człowiekiem. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, JudgeMe napisał:

Wtedy definitywnie powiedziałam mu, żeby wypierdalał.

I tak zrobił. Choć oczywiście chciałam, żeby został.

Chciałaś żeby został, więc kazałaś mu wypierdlać.

Kurła czego ten chłop nie zrozumiał. 

To przecież logiczne jest :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

W internecie każdy jest dorosły, ma ładną dupe i powodzenie i jest 10/10 piękna XD Jak jesteś dorosła to się dziewczynko nie spinaj ?? dystans do siebie u kobiety jest bardzo atrakcyjny dla mężczyzny... XD

Ech @Ramaja Awantura dajesz się podpuszczać jak dziecko. Zaraz warna albo tymczasowego bana wyłapiesz. I po co Ci to drogi Rentonie? ? 

 

13 minut temu, Chadeusz napisał:

Według mnie cały ten temat to zwyczajne licytowanie się Pań, która z nich zaklepała lepszego samca. Stąd tyle elaboratów i wręcz rozpływania się nad wspaniałością ich zdobyczy. No może poza wypowiedzią deomi, ale to wyłącznie dlatego, że ona nie ma faceta ?

Ale @Hippie i @JudgeMe fajnie napisały. W przypadku @JudgeMe aż poczułem zapach opium, piżma i absynthu. Przynajmniej tak mi się skojarzyło ? 

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Vstorm napisał:

Bo przed przyjściem na forum byłem betą. Nie widziałem w sobie diamentu, który teraz cały czas szlifuję. Wraz ze wzrostem, czyli pracą nad sobą, zacząłem zdobywać coraz więcej cech alfa

W mężczyznach tkwi nieoszlifowany "alfa" (tylko semantyka, proszę się nie burzyć), tak samo jak w kobietach nieoszlifowana himalajka.

Ogólnie wszyscy ludzie mają takie diamenty do oszlifowania w sobie.

(Tak, kobieta to też człowiek ?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

W internecie każdy jest dorosły, ma ładną dupe i powodzenie i jest 10/10 piękna

To jest właśnie ta chujowa cecha internetu. 

W necie możesz wykreować swoje życie, opisać siebie jak chcesz. 

Rzigam tęczo. 

Potem można się naczytać jakie ktoś ma idealne życie, dupe :D , partnera, psa, kota, dom, jak wyrywa laski minimum 7/10 itp, itd.

Jak ktoś ma problemy, czuje się źle z różnych powodów (brak partnera, kasy, słaby wygląd) i trafi na historie idealnego życia to będzie zdołowany jeszcze bardziej gdy za dużo weźmie do siebie.

Trzeba założyć filtr w mózgownicy.

Internet to broń obosieczna. 

I to kurwa bardzo. 

Żeby nie było, że oskarżam, że któraś kobieta albo dziewczynka tu kłamie ale jest tu jedna idealna z idealnym życiem i idealnym partnerem. Bajka. 

 

7 godzin temu, Chadeusz napisał:

Stąd tyle elaboratów i wręcz rozpływania się nad wspaniałością ich zdobyczy. No może poza wypowiedzią deomi, ale to wyłącznie dlatego, że ona nie ma faceta ?

Czekaj, czekaj.

Ona myśli którego opisać ze swoich 3 bolców. 

A może opisze wszystkich.

A ma fajny samochód, B dobrze rucha, z C dobrze się pokazać w towarzystwie :D 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Meg4tron napisał:

Chciałaś żeby został, więc kazałaś mu wypierdlać.

Kurła czego ten chłop nie zrozumiał. 

To przecież logiczne jest :D

Nie zrozumiał, że powinien przyjść pod mój dom z kwiatami. 

9 godzin temu, mirek_handlarz_ludzmi napisał:

Ech @Ramaja Awantura dajesz się podpuszczać jak dziecko. Zaraz warna albo tymczasowego bana wyłapiesz. I po co Ci to drogi Rentonie? ? 

 

Ale @Hippie i @JudgeMe fajnie napisały. W przypadku @JudgeMe aż poczułem zapach opium, piżma i absynthu. Przynajmniej tak mi się skojarzyło ? 

W sumie, to nie wiem czemu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomko napisał:

poziom ich życia skoczył o milion procent w trybie monk ?

Heheh nie no jasne, sorry panowie, mój błąd.

Sam jestem w trybie monk i odczuwam wyraźny przyrost masy w prawym bicepsie.

W przyszłym tygodniu robię lewy, bo naprawdę dobrze mi idzie.

A więc same plusy, pewnie chłopaki potwierdzą :D

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Ciężką przeprawę będzie miał jakikolwiek pan z Tobą jak na moje oko.

Nie wyświetla się. 

To ja mam z nimi ciężko. 

Ostatnio byłam na randce (drugiej naszej). 

I się rozpłakałam. 

Najpierw było tak, że chłopak chce mnie pocałować. Ja odwróciłam głowę (niby przypadkiem), potem zaczyna mnie miziac po udzie, więc odsunęłam nogę. A potem stwierdza: nie pasujemy do siebie. 

Buzowały hormony we mnie. Dlatego mnie wzięło na płacz (przy nim). 

A potem wróciłam taksówką do mieszkania. Całą drogę płakałam taksówkarzowi, który dopytywał o co mi chodzi. 

I kto tu jest trudny w obyciu? 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z moim znamy się od gimbazy, później były sporadyczne wiadomości na messengerze, kilka razy umawialiśmy się na spotkanie ale to albo ja nie dałam rady, albo on. 

Później jakoś kontakt ucichł, a że wiedziałam czym się zajmuje to pomyślałam, że zamówię sobie u niego jakąś usługę i będzie okazja do spotkania. :D 

Zapłaciłam 2tys, a do tej pory nie mam tego czego przypadkiem potrzebowałam. :D 

Zaprosił mnie na randkę, nie minęły dwa miesiące i już u niego mieszkałam. 

Bardzo dobrze się przy nim czuje, bardzo dobrze się rozumiemy, imponuje mi inteligencją, swobodą bycia, tym, że jest taki normalny niczego nie udaje/ nie gra, świetnie się z każdym dogaduje. Dużo tego wszystkiego, dla mnie jest to mój samiec alfa. 

Nie było jednej rzeczy, która mnie do niego pociągła, po prostu atmosfera, swoboda bycia, bezpieczeństwo, wspólne poglądy, wspólne poczucie humoru sprawiło, że tworzymy sobie szczęśliwą zgraną rodzinę. Czuję się przy nim maksymalnie spełniona. 

 

Każdy ma jakąś osobę przy której czuje się 100% swobodnie i to jest ważne. By zawsze móc być sobą, bez żadnej ściemy i gry. 

 

Ja bardziej bym się zastanawiała co mu we mnie imponuje bo jego SMV jest raczej wyższe niż moje. :D 

Typ za którym zawsze uganiał się sznur kobiet. :D 

No i nawet rok nie minął, a jutro podpisujemy umowę na nasz dom, w czerwcu rodzi nam się córeczka. No jest super. :) 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Mój facet zrobił na mnie wrażenie tym, że ma wiele umiejętności, sporą inteligencję (znacznie wyższą ode mnie), ambicje, dojrzałość, zawsze dotrzymuje słowa i ma podobne spojrzenie na świat oraz zawsze czuję się przy nim bezpiecznie.

Nigdy też się nadmiernie nie chwalił, wiele rzeczy wychodziło w praniu. Ta skromność ale też zdrowa pewność siebie bardzo mi się spodobała, bo często miałam do czynienia z pozerstwem.

 

 

Edytowane przez _oliv2407
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jestem ostatnio przewrażliwiony.

Może persona @JudgeMe jest fałszywa a jej historie zmyślone.

22 godziny temu, JudgeMe napisał:

(...) ignorował mnie i ranił. (...)

Zawsze przechodził do rzeczy, bez zbędnych ceregieli. Nawet, kiedy się opierałam.

Specjalnie zignorowaliście ten fragment?

Bo mnie ścina krew w żyłach, jak jad.

 

Dziewczyno byłaś wykorzystywana. Wbrew swojej woli.

Nawet jeśli teraz tłumaczysz sobie, że było inaczej.

 

Mylisz doznawanie krzywdy z miłością.

22 godziny temu, JudgeMe napisał:

 Bycia wrednym. Mam słabość do takich osób. Nic mnie tak nie cieszy, jak przeświadczenie, że osoba może mnie wyprowadzić z równowagi.

Więc, jak mi już ktoś dopieprzy, to jestem zadowolona i podniecona jednocześnie, gdyż kłótnie bardzo mnie motywują do działania. 

Imponuje ci toksyczna męskość(jak ja nie cierpię tego sformułowania), reprezentowana przez równie zagubionych chłopców (starających się nieudolnie być męskim).

Nawet ja, będąc młodszym wiedziałem, że pewnych granic się nie przekracza (bo po nich niema powrotu).

Edytowane przez Dakota
bo po nich nie ma powrotu
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.