Skocz do zawartości

Wirus z Wuhan


Kleofas

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zdziwiłbym się że w kolejnych lockdownach będzie zakaz rozmów o covidzie jako szurska propaganda, antyeliksirowa. W ten sposób odbierze się kolejne prawa obywatelskie czyli wolność wypowiedzi.

 

 

Nowy pomysł rządu - praca tylko dla zaszczepionych

Pracodawcy ustalą, kto unika szczepionki, i oddzielą tych pracowników od zaszczepionych i klientów.

A jeśli nie będzie dla niego odpowiedniego miejsca, pracodawca będzie nawet mógł go zwolnić z powodu niemożliwości zapewnienia pracy bez konieczności zwalniania innych zatrudnionych.

https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/nowy-pomysł-rządu-praca-tylko-dla-zaszczepionych/ar-AAMJ7pa?ocid=msedgntp

 

Będzie można zwalniać niepokornych. Ciekawe kiedy przejdziemy do etapu aby stanęli pod murem jeden obok drugiego.

Edytowane przez spacemarine
  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, spacemarine napisał:

Nie zdziwiłbym się że w kolejnych lockdownach będzie zakaz rozum o covidzie jako szurska propaganda, antyeliksirowa. W ten sposób odbierze się kolejne prawa obywatelskie czyli wolność wypowiedzi.

 

684a3eea0ab921e4e31c04b6b2f7c4cd.jpg

 

Opór ludzi będzie się nasilał w korelacji z coraz większym zamordyzmem władzy.

 

 

Tak się zastanawiam, czy ustawy pokroju tej o numerze 1066 i późniejsze pisowskie "rozszerzenia", to w rzeczywistości nie było przygotowywanie się do operacji "covid-19". Wiecie, istnieje ryzyko, że siły porządkowe danego kraju mogłyby przejść na stronę wkurzonego ludu, nie to co obce oddziały. Metoda znana m.in. w ZSRR jeszcze z czasów leninowskich, gdzie do pacyfikowania np. Rosjan słano Azerów, Żydów, Gruzinów, Łotyszy etc. - przynajmniej do czasu, gdy nie stworzono nowego, wychowanego całkowicie w ideologii pokolenia.

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej pracy już zaczyna się segregacja, niezaszczepieni mają nosić maski.

Założę się, że oporni będą zwolnieni, a jest ich niewielu.

 

Najłatwiejszy sposób to załatwić sobie papier zwalniający z maski, tyle że się nie da.

Wkurwia mnie ten kraj i ten naród.

  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to z tym Gatesem było:

 

https://www.facebook.com/100070449645077/videos/361105585413502/

 

Uwaga: szurskie, żółte napisy!

Gates przewidział, że pandemia pochłonie 10mln istnień. Jesteśmy prawie na półmetku :)

 

 

_____________________________________________________________________________

 

Prawniczka ostrzega lekarzy o możliwej odpowiedzialności karnej za szczepienia:

 

 

Powyższe nagranie prawdopodobnie tłumaczy dlaczego dopiero niedawno, na fali rosnącej presji społecznej wprowadzono (niby)odszkodowania za nopy :)

 

 

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Endeg napisał:

 

Jak to tak? Przecież szczepionki przed wypuszczeniem na rynek zostały dokładnie przebadane i znamy wszelkie możliwe skutki uboczne...?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym na tym,  że piersi się powiększają całą cichą kampanię zorganizował. 

 

Media społecznościowe, influencerki chwalące się jak im urosły.

 

Wiecie jakby wzrosła wyszczepialność u kobiet :D 

 

Taki sam efekt jak w biedronce ze "świeżakami" uzyskali, był szał na maskotki. 

 

1627218956_nbtjzw_600.jpg

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

Ja bym na tym,  że piersi się powiększają całą cichą kampanię zorganizował. 

 

Media społecznościowe, influencerki chwalące się jak im urosły.

 

Wiecie jakby wzrosła wyszczepialność u kobiet :D 

 

Taki sam efekt jak w biedronce ze "świeżakami" uzyskali, był szał na maskotki. 

 

Powiększyły się, ale węzły chłonne.

 

4 minuty temu, Mosze Red napisał:

Media społecznościowe, influencerki chwalące się jak im urosły.

Wtedy to by każda stała się influencerką :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już wcześniej pisałem - jestem za dobrowolnością szczepień, obserwuje i analizuję wszelkie doniesienia medialne i tak jak Wy, mam sporo wątpliwości co do oficjalnej narracji, widzę zagrożenia płynące z segregacji sanitarnej etc. .. 

Chciałbym Was jednak spytać z ciekawości  - na ile wyceniacie prawdopodobieństwo, że w tej kwestii nie ma żadnego spisku, a jedynie wszechobecny chaos i decyzje wynikające z ogólnego strachu etc? Że po prostu wirus (już nie ważne skąd pochodzi) rozprzestrzenił się przypadkowo i po prostu wylało się domino korupcji, nietrafnych decyzji etc. Że oni naprawdę wierzą w to, że trzeba wyszczepić wszystkich, albo większość i po prostu motywują do tego wszystkich wszlekimi dostępnymi narzędzami. 

Nie chcę, byście zrozumieli mnie źle - jak dla mnie to wszystko śmierdzi aż za bardzo. Uważam, że obywatele powinni się przecistwstawiać. 

Chcę jednak zwrócić uwagę na fakt, że żyjemy w pewnych bańkach. Algorytmy serwisów społecznościowych działają tak, że każdy otoczony jest informacjami potwierdzającymi jego światopogląd. W ten sposób rodzi się tak mocna polaryzacja prawica vs lewica i moim zdaniem tak samo rodzi się polaryzacja proszczepki vs antyszczepki co zaburza obiektywny obraz zarówno jednym jak i drugim. 

I teraz w zależności od tego w jakiej bańce żyjesz: 

 a) swoją wiedzę czerpiesz jedynie z mainstreamowych mediów, więc masz jednostronny obraz świata - kompletnie nie docierają do Ciebie inne informacje i jedynym "anty" jest ten dziwny bratanek, którego widzisz raz na pół roku przy kawie i czujesz, że jest z innej bajki niż ty - więc tym bardziej utwierdzasz się w przekonaniu, że to w TV muszą mieć racje; 
b) śledzisz narracje przeciwną, chłoniesz materiały z różnych nieoficjalnych źródeł, nie wszystkie jesteś w stanie zweryfikować - ale z tego powodu, że wszyscy inni znów się mylą a to ty masz rację, lądujesz we własnej bańce. 


Przyznam Wam się, że jakiś czas temu chciałem obczaić o co chodzi z tym Tiktokiem - masa głupot, dobry odmóżdżacz i ucieczka od problemów, nawet jeśli jest to "tania" i niskich lotów rozrywka. I tak sobie scrolowałem od czasu do czasu, oglądając porypane wygłupy innych ludzi... Jednak im więcej lajkowałem posty wszelkich buntowników, przeciwników szczepień, ludzi relacjonujacych protesty etc. tym bardziej mój tiktok zamieniał się w wielką bańkę informacji które utwierdzały mnie w tym co myśle. A teraz wyobraźcie sobie, że ktoś robi zupełnie na odwrót - lajkuje wszystkich, którzy się chwalą certyfikatem, wakacjami dzięki zaszczepieniu etc. - im się tworzy zupełnie inna bańka, mają przekonanie że oni są większości a reszta to jakieś odosobnione szury. I tak to właśnie działa. 

Powtórzę więc pytanie: na ile oceniacie prawdopodobieństwo, że temat jest prosty? Że jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... pieniądze, które dodatkowo napędzane są strachem. I nic ponadto... Że to my sami sobie dokładamy teorie do czegoś, czego nie ma? Zakładacie w ogóle taki scenariusz czy już całkowicie go odrzucacie? 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie traktuje tego w kategorii spisku, raczej to co widzimy to próba wykorzystania sytuacji i ugrania: zysków dla korporacji , wprowadzenie zamordyzmu . Widzimy to na własne oczy że wszystko idzie w tym kierunku. Natomiast czy to ugadują sobie jakiedś kręgi to i tak nikt nie jest w stanie tego udowodnić, bazujemy na danych które mamy. Domysły to inna sprawa i naturalną ludzką rzeczą jest racjonalizacja i próba  wytłumaczenia sobie pewneych często chaotycznych zdarzeń. Dla jednych to będzie spisek, dla drugich splot wielu wydarzeń, które politycy chca wykorzystać. PAtrzymy na skutki i wyciągamy wnioski. 

A na razie wniosek jest taki że covid ma śmiertelność obecnie na poziomie grypy, a dalej produkuje się histerię i gnębi ludzi. Tu jest problem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Peter Quinn

Ja to widzę od początku tak, iż jest to polaryzacja, która załatwia dużo tematów i natura ludzka z "przyjemnością w to wchodzi".

- przynależność do grupy

- posiadanie "racji"

- jasno zdefiniowany wróg

- emocje

- etc.

Jakąkolwiek stronę poprzesz jesteś z góry przegrany a dziś bardzo trudno nie wejść w tę "grę" więc uwaga zasila proces.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Peter Quinn napisał:

Chciałbym Was jednak spytać z ciekawości  - na ile wyceniacie prawdopodobieństwo, że w tej kwestii nie ma żadnego spisku, a jedynie wszechobecny chaos i decyzje wynikające z ogólnego strachu etc? Że po prostu wirus (już nie ważne skąd pochodzi) rozprzestrzenił się przypadkowo i po prostu wylało się domino korupcji, nietrafnych decyzji etc. Że oni naprawdę wierzą w to, że trzeba wyszczepić wszystkich, albo większość i po prostu motywują do tego wszystkich wszlekimi dostępnymi narzędzami. 

Ja jedynie swoje trzy grosze w tym temacie dodam. Nie jestem antyszczepionkowy- żeby ktoś od razu mnie nie wrzucił do woreczka z napisem "foliarz, szur, anyszczepionkowiec". Nie jest jednak żadną tajemnicą, że są głosy naprawdę świetnych lekarzy, którzy uważają, że szczepionka nie do końca jest bezpieczna. Czy chcą na tym zyskać popularność? Raczej nie w wieku 50-60 lat, kiedy ich pozycja zawodowa jest stabilna. Szczerze mówiąc- nie wierzę, że można w tak fatalny sposób zarządzać państwem, że zrobił się chaos, że trzeba wszystko zamykać. że nie leczy się innych chorób- gdzieś to wszystko ma głębsze dno. 

 

Żeby nie było- podchodzę do tematu bardzo ostrożnie i staram się dopuszcić do siebie myśl, że być może się mylę, że działania rządów są racjonalne, że szczepionka jest lekiem na całe zło- ale nijak się mi to, jako logicznie myślącej osobie, nie trzyma kupy. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zależy mi na ośmieszeniu tego wątku, absolutnie. Z tym znakiem bestii to taki "żart" apropo tego, że jak się chce to wszędzie się znajdzie coś. 

Wydaje mi się, że są różni ludzie - jedni przyjmą każdą narrację, inni nie. Na podstawie tej obserwacji wystarczy wziać dowolne wydarzenie historyczne: atak na WTC 11 września, wysłanie ludzi na księżyc, katastrofę Smoleńską i wiele wiele innych. Zdania będą podzielone w kwestii różnych wydarzeń, ale wydaje mi się, że jedna grupa ludzi statystycznie będzie miała większą tendencje do szukania drugiego dna w tym wszystkim, z kolei druga po prostu zaakcpetuje oficjalną narracje. 

Nie chodzi mi teraz o to, że jedna strona ma racje a druga się myli, ale po prostu nasze tendencje w postrzeganiu pewnych zjawisk i na ile żyjemy we własnych bańkach. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.