Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

W oryginale jest nieco inaczej.

Ponieważ szympansy są jednocześnie bardzo stadne, i bardzo agresywne (prowadzą wojny "plemienne", zabijają i zjadają słabsze małpy), to "samiec alfa" nie może być wyłącznie brutalem i opierać się na samej sile.

Bo choćby nie wiadomo jak byłby silny, kilka szympansów do kupy go zabije.

 

Dlatego najlepszy szympans alfa łączy w sobie cechy pakera i cwaniaka. Część szympansów zastrasza siłą, część przekupuje, a najsilniejsze lecz głupsze pacyfikuje liczbą własnych zwolenników.

 

Nie ma tu miejsca na żadne empatie czy wrażliwość, raczej jest mafijny capo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Naukowiec z UW badaczem kongijskich szympansów Na łamach międzynarodowego naukowego czasopisma „Folia Primatologica” ukazał się artykuł, którego współautorem jest dr Thurston Cleveland Hicks z Wydziału „Artes Liberales” UW. Naukowiec brał udział w trwających 12 lat badaniach nad kulturą szympansów z Lasu Bili, przyczyniając się do odkrycia nowego, nieznanego wcześniej, bogactwa zachowań charakterystycznego dla podgatunku szympansa wschodniego (Pan troglodytes schweinfurthii). Okazuje się, że różnorodność kultur, zwyczajów i wzorców zachowań jest domeną nie tylko ludzi, ale również bliskich im ewolucyjnie szympansów. Grupa naukowców z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka (Max Planck Institute for Evolutionary Anthropology) w niemieckim Lipsku oraz Uniwersytetu Warszawskiego przedstawiła nieodkryte do tej pory schematy postępowania szympansów z regionu Bili-Uéré (położonego w północnej części Demokratycznej Republiki Konga). Wnioski z badań, które prowadzono przez 12 lat, zostały zaprezentowane na łamach międzynarodowego naukowego pisma „Folia Primatologica” poświęconego ssakom naczelnym. Kultura szympansów z Lasu Bili Szympansy mają najbardziej skomplikowaną i zróżnicowaną kulturę materialną spośród wszystkich ssaków naczelnych – z wyjątkiem człowieka. Przedstawiciele tych żyjących w afrykańskich tropikach zwierząt potrafią wykazywać różnorodne zachowania, zauważalne w obrębie gatunku lub podgatunku, a niewystępujące u pozostałych. Na przykład szympansy z Afryki Zachodniej, na przykład, jako jedyne, posługują się kamiennymi i drewnianymi młotami podczas łupania orzechów. Świadomość stopnia kulturowego zróżnicowania tych naczelnych jest istotna w procesie naukowego poznania prawdopodobnych tradycji i zwyczajów najdawniejszych przodków człowieka. W ramach poprzednich badań udokumentowano kilka rozpowszechnionych na dużą skalę wzorców zachowań szympansów. Wymienić tu można m.in. wykorzystywanie maczug do demontażu uli (Afryka Środkowa) czy długich gałęzi do zagarniania alg (wybrzeże Afryki Zachodniej). Badania zespołu naukowców z Max Planck Institute for Evolutionary Anthropology i UW dotyczyły kultury podgatunku szympansa wschodniego (Pan troglodytes schweinfurthii) zamieszkującego region Bili-Uéré (szympansy z Lasu Bili) w północnej części Demokratycznej Republiki Konga. Naukowcy opisali zestaw unikatowych typów zachowania tych zwierząt przebywających na obszarze liczącym co najmniej 50 tys. km2. – Podczas 12-letniej pracy udokumentowaliśmy narzędzia i artefakty charakterystyczne dla szympansów w 20 obszarach badawczych. Analizowaliśmy też dane pochodzące z odchodów, resztek pokarmowych oraz gniazd tych zwierząt – tłumaczy dr Thurston C. Hicks z Wydziału „Artes Liberales” UW, współpracownik Instytutu Maxa Plancka, główny autor publikacji poświęconej wynikom badań nad szympansem wschodnim. – Opisujemy nowy zestaw narzędzi wykorzystywanych przez szympansy: długie „próbniki” do zbierania epigeicznych (naziemnych) mrówek (Dorylus), krótkie „próbniki” do wyciągania mrówek z podrodziny Ponerinae oraz bezżądłowych pszczół z nadrzewnych gniazd, cienkie pałeczki do łapania mrówek z gatunku D. kohli oraz grube kije służące dotarciu do podziemnych pszczelich gniazd – dodaje badacz. Natura polem nowych odkryć Naukowcy przedstawili też m.in. różnice w rodzajach spożywanego pokarmu i technologiach jego przetwarzania, jakie występują między szympansami z regionu Bili-Uéré a ich krewnymi z pozostałych obszarów. Pomimo ogólnego podobieństwa zachowań szympansów zamieszkujących tereny wzdłuż obu brzegów kongijskiej rzeki Uele reprezentujących odmienne siedliska (mozaika sawanny i lasów tropikalnych na północy i wilgotne lasy równikowe na południu), zespół naukowców zaobserwował geograficznie uwarunkowaną różnorodność zachowań, w tym odmienność wykorzystywanych przez zwierzęta narzędzi. – W dzisiejszym technologicznie rozwiniętym świecie szanse prowadzenia badań nad nietkniętymi przez cywilizację kulturami małp, których ślady są widoczne na obszarze wielu dziesiątek tysięcy kilometrów lasu, są niezwykle rzadkie – mówi dr T. C. Hicks, dodając: – Potrzebujemy takich naturalnych laboratoriów do zrozumienia sposobu, w jaki kultura materialna rozprzestrzenia się wśród przedstawicieli rodziny człowiekowatych. Bez tego trudno wyobrazić sobie rozmaite innowacyjne rozwiązania stosowane przez naszych wspólnych ludzkich przodków w afrykańskich lasach miliony lat temu.
 
 
 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, leto said:

Zdając sobie z takich szczegółów sprawę, naprawdę wymaga dużego tupetu twierdzenie, że jesteśmy do szympansów (czy goryli czy orangutanów) aż tak bardzo podobni.

Bo jesteśmy bardzo podobni w kwestiach społecznych i seksualnych, o czym pisałem i nie wziąłem tego z powietrza a z prawdziwej literatury antropologicznej. Fakt, że jesteśmy bardziej monogamiczni niż szympansy to fakt ale społeczne zachowania takie jak właśnie wyjście samicy z domu i przyłączenie się do rodziny samca, walka o władzę, wojny, to wszystko robią szympansy.

Nie powiedziałem, że jesteśmy tacy sami ale podobieństw jest znacznie więcej niż różnic.

 

I nie przyrównuj nas do goryli czy orangutanów bo z nimi mamy bardzo mało wspólnego. Nie są ani takie społeczne, ani takie inteligentne. Ale mowa była o szympansach więc nie wkładaj mi/nam w usta słów, których nie powiedzieliśmy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Bruxa napisał:

Jeśli alpha byłby zbyt wrażliwy to grupa mogłaby go zastraszyć i zdetronizować

Kolejna osoba, która myli pojęcia. Bycie wrażliwym i wyczulonym na krzywdę innych, troszczenie się o bezpieczeństwo najbliższych, generalnie - bycie empatycznym to nie to samo, co bycie przewrażliwionym, neurotycznym osobnikiem, który przez swoją niską samoocenę/ pewność siebie, prowokuje agresję, dąży do konfliktu by pokazać innym, jakim to on nie jest alfą. I paradoksalnie, ten drugi jest bliższy do "zdetronizowania" albo nawet wykopania ze stada.

 

Paradoksalnie, spora część kobiet ciągnie do tego drugiego typu. Kto z nas nie widział jakiegoś sterydowego mięśniaka w barze, rozpychającego się łokciami i prowokującego konflikty. Stąd myślę, że warto nakreślić tą subtelną różnicę, bo widać, że kobiety mają mocno wypaczony obraz.

 

8 godzin temu, Bruxa napisał:

Raczej alpha musi sprawnie manipulować ludźmi i być odporny na ich wpływ,

To prawda, umiejętność manipulacji ludźmi jest przydatna, a niekiedy potrzebna, gdy trzeba umiejętnie wyperswadować osobnikowi swój punkt widzenia, czy wyegzekwować polecenie, zachowując przy tym ramę, nie dając się przy tym sprowokować.

Edytowane przez Spartan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Lubię seks z kobietami napisał:

I wez pooglądaj parę takich szympansów, potem czarnoskórych którzy są do nich podobniejsi niż biali (to nie rasizm tylko moja opinia)

Wystarczy obejrzeć kilka scen z bójek czy innych "eventów" przedstawicieli tego gatunku i wszystko widać. Nawet odgłosy jakby identyczne. ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Spartan napisał:

Paradoksalnie, spora część kobiet ciągnie do tego drugiego typu.

Czyli kobiety nie ciągnie do alph, bo nie może do odmiennych typów jednocześnie, przywódcy to tak naprawdę beta, którzy jako najbogatsi dają najlepsze warunki rozwoju, ale również nieświadomie potomstwu swoich agresywnych żołdaków. Czyli nic się nie zmieniło od milionów lat. :D Nic dziwnego, że bycie przywódcą jest do kitu. No ja tak to przynajmniej widzę jeśli te teorie są prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Bruxa napisał:

Nic dziwnego, że bycie przywódcą jest do kitu

Racja, jest do kitu, bo bycie przywódcą to też po części branie odpowiedzialności. I mam tu na myśli odpowiedzialność, gdy jego wybory, wpływające na całe stado ( na przykład zmiana miejsca osiedlenia - trzeba zaczynać od nowa) okażą się błędne. Dzisiaj wygląda to podobnie - dowódcy/ liderzy zmian mają dajmy na to normy do wyrobienia, i to oni zwykle dostają po głowie za ich ewentualne niewyrobienie. Dobry dowództwa zmotywuje swoich współpracowników, podniesie efektywność, a ten zły wyjedzie do nich z japą, że przez nich on nie wyrobił normy i cała grupa ma po premii.

 

49 minut temu, Bruxa napisał:

Czyli kobiety nie ciągnie do alph, bo nie może do odmiennych typów

Ciągnie, tylko, że kobiety w całej swojej złożoności, nie potrafią odróżnić sterydowego konia na dyskotece od przyszłościowego, wartościowego samca. Ci pierwsi stwarzają iluzję bycia samcami alfa, próbują fizycznie zdominować innych dookoła, myśląc, że to jest właśnie definicja męskości. I zwykle obok takich betonowych kloców można spotkać wytapetowane, wydekoltowane panienki z tlenionymi włosami, które z kolei swoim makijażem, sztucznymi cyckami, stwarzają iluzję płodności i atrakcyjności. Koniec końców, o czym już wspomniałem, wszystko sprowadza się do instynktu prokreacji = instynktu przetrwania.

 

Tak jeszcze na koniec dam przykład odwrotny do żelbetowego, sterydowego kloca - facet, który zostanie przypadkiem sprowokowany przez tego pierwszego, będzie ostatni do jakiejkolwiek fizycznej awantury. Kalkuluje i ocenia sytuację, dążąc do dyplomatycznego rozwiązania, nie dlatego, że jest słaby i klocowi nie podoła - wykonuje w pamięci rachunek ewentualnych zysków do strat i stwierdza, że nie warto. Zaangażuje się w fizyczną walkę tylko w ostateczności i zazwyczaj, to on wychodzi z niej zwycięsko. Dlaczego ? Jest kilkanaście warunków, o których nie będę pisał. Ale spróbuj wyobrazić sobie sytuację i niejako siebie, będąc na miejscu żelbetowego kloca - czy prowokujesz innego samca po to by udowodnić agresją swoją przewagę/ wyższość, czy może ów inny samiec sprowokował Ciebie do ataku swoją ignorancją i spokojem do tego stopnia, że poczuła byś się zagrożona jego obecnością ? Bo w końcu - Ty zaburzasz lokalną grawitację swoją agresywnością, a on na Ciebie położył lachę.

 

Jak myślisz - która z tych dwóch postaw ma rację bytu ? Jak odbierze to ewentualna samica, niezwiązana z całą sytuacją ?

 

Edit: żeby była jasność - pisząc o "przyszłościowym, wartościowym samcu" w drugim akapicie, nie mam tu na myśli wątłego okularnika z denkami od butelek na nosie, który w przerwie w pochłanianiu opasłych tomów o rozwoju osobistym, przyszedł na dupeczki po kursie PUA :D Oprócz fizyczności, blisko im do tych moich ukochanych żelbetowych kloców :D

Edytowane przez Spartan
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Spartan

22 minuty temu, Spartan napisał:

Jak myślisz - która z tych dwóch postaw ma rację bytu ? Jak odbierze to ewentualna samica, niezwiązana z całą sytuacją ?

Moim zdaniem tu jednak wybierze pierwszego "pakera" ale świetnie jest ukazany alfa w grze o tron "Khal Drogo". 

Faktycznie był najsilniejszy i najlepiej zbudowany ale zwróćmy uwagę na to jak głupio umarł. Wiedział, że ostrze jest zatrute i chciał nie jako udowodnić, że mu się nic nie stanie ui marł jak skończony debil podcinając sobie skórę na klacie, dosłownie jego duma i brak wyobraźni go zabiły, dlatego alfa pełen testosteronu faktycznie może zapładniać najwięcej kobiet ale nie jestem pewien czy to faktycznie tzw "najlepsze geny" są, nad tym można by się zastanowić. Z drugiej strony można by tym wytłumaczyć mechanizm zdrady pań, że idą w tango z alfą a chcą by wychowywał jakiś tzw "beta", może w tym jest jakiś klucz. 

Cholera wie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Moim zdaniem tu jednak wybierze pierwszego "pakera"

Dokładnie, i tu jest pies pogrzebany, tak jak wspomniałem - kobieta ulegnie iluzji władczego, silnego, napompowanego żelbetowego kloca.

 

56 minut temu, SzatanKrieger napisał:

jest ukazany alfa w grze o tron

Nie oglądałem żadnego odcinka, więc poza tym, że wspomnę, że nie oglądałem żadnego odcinka, nic ciekawego do dyskusji nie dorzucę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.