Cecha, zachowanie, które szczególnie imponuje wam w mężczyznach

[Dominika]

@SzatanKrieger off top ciąg dalszy, wybaczcie. Z ciekawości przeczytałam trochę o tym typie osobowości. Nie wiem czy ktoś taki nie przytłoczyłby mnie wrażliwością i nie ugasiłby zbytnio mojego ognia.

[deleteduser108]

8 minut temu, melody napisał:

Z wyglądu fajni z zachowania porażka. 

A jakie są wg. Ciebie cechy wyglądu badboya i jakie cechy zachowania są nieakceptowalne?

[deleteduser85]

1 godzinę temu, maroon napisał:

Będzie wysryw, że idealna cecha faceta, to zdobywanie myszki skromnej i niewinnej za każdą cenę, co zresztą pierwszy post miał zasugerować

Nie no kurczę nie chciałam tego uzyskać, tam tez ujęłam, że oni dążyli tez do innych celów. 
 

@Cycles Chodziło mi bardziej o cechę jaka jest dążenie do celu. Bardziej ja to tak odebrałam, cała tą sytuacje. 
A to było dość charakterystyczne. 

Może tu dodam: założenie firm, oboje, jeden jest himalaistą i budowa domu. 
 

@prod1gybmx Tak niestety niektóre kobiety się tak zachowują, zgadzam się z tym. 

 

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez Lalkaa

[deleteduser80]

Bad boy kojarzy mi się z wyglądem lowelasowatym, wymuskany i niespecjalnie to do mnie przemawia. No i charakter kobieciarza, co nawija słabe teksty na uszy, jest zadufany w sobie i cwaniakowaty. 

Pamiętam jednego z czasów studiów, zawsze mi się śmiać chciało z niego, ale panienki za nim latały okrutnie. Kiedyś na imprezie niechcący zamieniliśmy się komórkami (staromodne cegły) i skumalam się że to nie moja po liście kontaktów. U niego były sam Kwiatuszki. Kwiatuszek1, Kwiatuszek2..itd. Nie mam pojęcia jak je rozróżniał ?

[deleteduser172]

Teraz, Analconda napisał:

A jakie są wg. Ciebie cechy wyglądu badboya i jakie cechy zachowania są nieakceptowalne?

W moich oczach badboy zawsze wygląda dobrze, jest przystojny i podoba się kobietom, ma te pewność siebie, ale jak przejdzie do podrywu to zaczyna się cwaniastwo, kłamstwa, gierki na różnych frontach. Jest strasznie nieszczery i w moim odczuciu głupi. Nie spotkałam jeszcze mądrego badboya. Dla mnie ci ludzie za bardzo skupiają się na graniu i podnoszeniu poczucia własnej wartości kosztem innych, na chwaleniu się swoimi 'sukcesami' w podbojach, niż na ogarnięciu życiowego syfu.

[Libertyn]

20 minut temu, maroon napisał:

To akurat kwestia wychowania, tylko i wyłącznie. Od pewnego wieku, powiedzmy 3-4 lata dziecko jest już na tyle kumate, że chłonie wzorce jak gąbka. 

Są bezproblemowe dzieci które nie płaczą. Nie domagają się niczego. 

Po prostu wiedzą że to bez sensu bo będą zignorowane. Potem są kalekami społecznymi które nie są w stanie niczego załatwić jeśli to wymaga dopraszania się o coś. 

Cytat

Mam znajomych co takiego gówniaka wychowują bez cackania się. Wszelkie próby wymuszania są natychmiast ucinane, a chłopak uczony jest samodzielnego rozwiązywania problemów. Dzieciak jak na swój wiek (5lat) jest niesamowicie zaradny i z byle pierdem do rodziców nie leci, a ci w związku z tym mają spokój. 

Poczekajmy kilka lat. Może się wtedy okazać że dzieciak będzie miał olbrzymie problemy w socjalizacji  i pracy w grupie.  I w relacjach damsko męskich gdzie potrzeba wsparcia i bezwarunkowej akceptacji będzie  kierowała go w toksyczne związki. Ja też doskonale umiałem zająć się sobą i budziłem zachwyt. A potem było jak było. 

Cytat

Jak się chce (i ma z kim(!) , bo mamusia nie może być zjebaną, przewrażliwioną na punkcie swego gówniaka myszką), to jak najbardziej się da. 

Zimny chów najlepszy. Produkuje twardzieli albo kaleki. Albo kaleki pod maską twardzieli. 

Cytat

Anyway, beka z tych myszkowych bajań jest ?

 

11 minut temu, MalVina napisał:

U niego były sam Kwiatuszki. Kwiatuszek1, Kwiatuszek2..itd. Nie mam pojęcia jak je rozróżniał 

Nazywaj wszystkie kwiatuszkiem. Każda będzie zadowolona i nie będzie opcji na pomyłke

[BlacKnight]

@syriusz W pełni zgadzam się.

 

Introwertyk nawet i bez fobii czy chorobliwej nieśmiałości to dalej introwertyk. Jak ogarnięty by nie był. No chyba że model by z niego by był.

[Amperka]

Splot cech męskich, które są dla mnie imponujące to mój mąż i mój ojciec.

Mój mąż jest osobą bardzo dobrze wykształconą, oczytaną, potrafi wszystko sam zrobić, pochodzi z dobrego domu, z tradycjami. Mój ojciec jest osobą bardzo przedsiębiorczą, obrotną - złota rączka, pochodzi z domu na wsi, gdzie miał 15 rodzeństwa, a potrafił ciężką pracą rozkręcić duży zakład i teraz w wieku 60 lat, już mógłby sobie pozwolić na życie jak krezus - ale on nie chce. On chce żyć, tak jak zawsze żył.

Co ich łączy? Skromność i olbrzymi szacunek dla innych osób: pokora dla doświadczenia i wiedzy innych. Obydwaj jak idą do mechanika, to zawsze z pełnym szacunkiem dyskutują, dopytują - starają się dowiedzieć coś ciekawego, z olbrzymim uznaniem dla umiejętności tegoż mechanika. Dla mnie to oni są jak lekarze (chociaż lekarz Ci coś przepisze i nawet jak nie działa to machniesz ręką, a mechanik musi sprawę rozwiązać, bo nie pojedziesz).

Zero pychy. To naprawdę rozczulające dla mnie jak patrzę na mojego ojca, który przyjechał pomóc nam zrobić bramę automatyczną - i  razem z zięciem wszystko spawa i skręca, a nie musi, osiągnął wiele, całe życie pracował. I zawsze gwiżdżą razem w rytm żołnierskich piosenek, zawsze zadowoleni, pogoda ducha, wieczorem piwko

 

Gdzieś czytałam tutaj post, że jakaś dziewczyna czekała na chłopaka, który po nią przyjeżdżał i woził i nazwała go "głupkiem". Mój ojciec za taką odzywkę ostro by mnie zrugał. W domu zawsze wybrzmiewało "pamiętaj, to też czyjeś dziecko. Jakiejś matce musi być bardzo przykro, gdy patrzy, jak ktoś traktuje jej syna".

 

Hahaha, oczywiście, że możecie stwierdzić, że tak bajdurzę po babsku. Może i tak jest. No ale serio rusza moje serducho myśl o takim facecie o posturze bernardyna z gołębim sercem. To mnie rozczula na maxa

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez Amperka

[deleteduser108]

6 minut temu, BlacKnight napisał:

Introwertyk nawet i bez fobii czy chorobliwej nieśmiałości to dalej introwertyk.

Przecież to są właśnie cechy introwertyka. Nie da się kimś być i nie być jednocześnie.

 

Jak widać podstawowe cechy by mieć jakieś szanse u kobiet to...

14 minut temu, syriusz napisał:

Badania na typach MBTI potwierdziły, że najatrakcyjniejsze typy osobowości dla kobiet to zdecydowanie ESTJ i ESTP, kolejne typy dużo dale

... bycie ekstrawertykiem.

[BlacKnight]

1 minutę temu, Analconda napisał:

... bycie ekstrawertykiem.

To napisałem, spójrz na pierwsze zdanie z posta.

 

2 minuty temu, Analconda napisał:

Przecież to są właśnie cechy introwertyka.

Fobia społeczna lub i chorobliwa nieśmiałość jak paraliż to nie jest cecha introwertyka.

[Trevor]

Coś co pozornie wygląda na szaleństwo, a tak naprawdę ma swój cel, i jest dowodem kontroli swoich emocji, i świadomości tego jak na to reagują inni, i to nie jest upór. 

 

 

[Dominika]

@syriusz ja temu nie przeczę. Zgadzam się z Tobą. Sama napisałam, że nie wiem czy INFP by mnie nie przytłoczył. Mój narzeczony to wypisz wymaluj ESTJ,

więc ?‍♀️ 

[deleteduser108]

9 minut temu, syriusz napisał:

Introwertyk

To cecha której kobiety unikają jak mogą. INTPT już ma minimalne szanse na związek a co dopiero ONS.

[deleteduser80]

Ja jestem ENFJ a mój ex był (z tego co kalkuluje na podstawie opisów, bo testu mu teraz nie zrobię) jest ISTJ. I szczerze powiedziawszy było ciężko z komunikacją. 

[mac]

Przypominam. Jeżeli uwierzycie w to, co piszą tutaj te "świadome" kobiety to przegracie życie.

[BlacKnight]

@syriusz Jakie miałbyś rady dla wszelkiej maści introwertyków ?

[mac]

2 godziny temu, MalVina napisał:

 jakiś wycinek czasu na codzien.

Na co dzień Pani mądralińska. Wnioskuję o ostrzeżenie.

[deleteduser80]

Teraz, mac napisał:

Na co dzień Pani mądralińska. Wnioskuję o ostrzeżenie.

Że co? ? Coś Cię boli moja osoba widzę. 

[Krugerrand]

Nieskromnie o sobie napiszę, że mam wszystkie porządane przez was drogie panie cechy, ale jakimś dziwnym trafem i na całe szczęście dla siebie ja swojej myszki jeszcze nie znalazłem, nie szukam i nie zamierzam odszukać. Nie przeszkadzajcie sobie.

 

 

 

[maroon]

1 hour ago, Libertyn said:

 

Zimny chów najlepszy. Produkuje twardzieli albo kaleki. Albo kaleki pod maską twardzieli. 

 

Nie mówię tutaj o zimnym chowie, tylko o tym, że jak się wszyscy nad gówniakiem spuszczają, to potem wyrasta niezaradny, roszczeniowy i przewrażliwiony pizdeusz albo atencyjna księżniczka. Jak większość obecnego pokolenia, a będzie jeszcze gorzej. 

 

Nie myl całkowitego braku zainteresowania (niech szkoła, kościół, podwórko wychowa - co też obecnie bardzo częste) z trzęsieniem się ciągle nad ukochanym syneczkiem/córcią. 

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez maroon

[deleteduser85]

2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Nie wiem - bo szczerze mówiąc aż tak w tym nie siedzę ale trochę się zazębia to wszystko, może to ma jakiś sens.  @Lalkaa też zalajkowała to co napisała looklikeambybrainlikeDanny.

@SzatanKrieger ja lajkuje odpowiedź. Takie wiesz podziękowanie, że ktoś mi odpowiedział na pytanie zadane w poście. Nie znaczy to, że lubię to samo. Ale już wiesz - będę lajkować to z czym się zgadzam ?, tak jak w innych postach. 
 

Jesli chodzi o samochody ja gdzieś już to wspominałam. Mnie interesuje troszkę motoryzacja, ale lubię samochody same w sobie. Nie wiąże mężczyzny z samochodem. Nie imponuje mi mężczyzna mający samochód taki jak ja lubię. Sam samochód jako taki docenię. Jako obiekt. 
 

Ja za samochodami sportowymi nie przepadam. Bardziej wole takie ogólnie tu powiem płaskie sedany, aczkolwiek doceniam osiągi, moc, wykończenie danych sportowych samochodów. Nie lubię jak ktoś nim szpanuje, gazuje, jest wielki huk. Mnie to odpycha. Lubię dyskutować, słuchać o samochodach, zaczęło mi się to w związku z kupnem nowego samochodu. I jakoś tak zostało. 
 

Niestety nie lubię odrestaurowanych starych samochodów. Jestem bardzo za nowoczesnością, elektryką, i udogodnieniami. Takie mam preferencje ?. Ale oczywiście szanuje, że ktoś to ma taka pasje i popieram ?. 
 

@Cycles Ja osoby od tych mężczyzn, rodzine jednego (dzieci), a drugiego żonę ?. To nie imaginacja. Opowieść w sensie, że słyszałam od żony i dzieci właśnie o czymś co zdarzyło się w przeszłości. 

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez Lalkaa

[SzatanK]

@syriusz /Arch

 

Gdybym mógł wybierać dowolnie, którym typem chcę zostać, to nie zmieniłbym na żaden inny, mam doskonały typ osobowości, który mi pasuje. Zaczynam trochę uwielbiać własną osobę, bo nigdy nie doceniałem jak zajebistym gostkiem jestem, jakie mam wspaniałe cechy, jakim jestem człowiekiem ogólnie i chociażby świetnym kolesiem do związku (z mojej perspektywy) a więc co z tego, że nawet moja "złota para" wybiera legendarnego "ESTJ"?

Nie dbam o to ani trochę, jeśli @Dominika wybrała moje przeciwieństwo, to przecież ja jej życzę wszystkiego najlepszego w życiu i związku. W ogóle ani nie jestem zazdrosny ani nic, ja się cieszę tylko, że opisała cechy szczerze a, że wybrała moje przeciwieństwo, kiedy teoretycznie nie powinna? Mi to nie robi różnicy byleby ona była szczęśliwą kobietą a on z nią.

 

@Amperka

Robiłaś sobie test na osobowość? 

 

@Lalkaa

Luzik  

 

Co ciekawe, w tym temacie wypowiedziały się chyba same moje perfekt "matche" i co ciekawe, mówią bardzo podobnym językiem - interesujące ? 

I wszystkie zajęte na dodatek przez tego cholernego ESTJ, pewno i w dodatku tego SAMEGO na pewno! ?

Grrrrrr - zaraz coś rozwalę, jak to ma być, co ja teraz zrobię, cholera jasna, do diaska, szlak jasny mnie trafi i krew nagła zaleje, pieruny siarczyste i kuliste!  

 

A tak na serio, wszystkiego dobrego w związkach panienki ? Czy to z INFJ, czy INFP, ESTJ, XWIZ  

 

Miłego weekendu i wypisujcie dalej  

 

@blackKnight lub stać się świetnym introwertykiem nie myśl, że kobiety nie szukają intro ? 

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez SzatanKrieger

[deleteduser101]

Imponuje mi jak facet na siłę nie próbuje się popisać. Pozerstwo jest słabe i najfajniej się dowiedzieć, że facet coś potrafi, czy tam ma jakąś pasję przypadkowo. W sumie też cenię zwykłą normalność, gdy widzę, że z facetem da się pogadać jak z człowiekiem, bez ślinienia się i bycia nachalnym z jego strony. Dodatkowo opanowanie i umiejętność radzenia sobie w stresie, jest to bardzo męskie jak facet jest całkowicie na czymś skupiony i robi to z precyzją. Kolejna kwestia to również panowanie nad swoją seksualnością, gdyż wielu facetom tak testosteron do głowy uderza, że przestają wiedzieć co mówią do panny, więc fajnie jeśli potrafi odmówić kobiecie, gdy ta okazuje mu brak szacunku. 

[Trevor]

20 minutes ago, SzatanKrieger said:

Miłego weekendu i wypisujcie dalej  

Uważaj. Rozpływanie się w damskich komentarzach to nic zdrowego. Sam w to wpadłem, i to nic dobrego. Ten temat to doskonały dowód na to że panie jedno myślą drugie robią. W ich głowie to ma perfekcyjny sens, ale instynkty robią swoje - i moim zdaniem to one mają największe znaczenie. Na ten komentarz @melody dosłownie parsknąłem śmiechem, a potem uświadomiłem sobie że to jedna strona medalu. O drugiej wolą nie mówić. 

[deleteduser172]

@syriusz Ja ENTJ, on INTJ. 
Mam matkę ESTJ i jest to męczący, zbyt prosty człowiek. Potrafi skomplikować coś co jest proste i gadać cały czas o rzeczach na tyle nudnych, że po kilku minutach się wyłączam i nie wracam, ale wiem, że jestem na tyle rzadkim nerdem, że nie ma sensu brać mnie pod uwagę w statystykach.

 

@Trevor mam takiego faceta, który głęboko w środku jest romantykiem, jest delikatny, zdarzało mu się rozpłakać przy mnie przy tych romantycznych wyznaniach. Nie zdarzyło mi się mówić o nim źle. To wspaniały człowiek i żywię do niego silne uczucie i szacunek. 

Ja rozumiem, że moja opinia może być totalnie inna od ogółu kobiet, może śmieszyć. No trudno, szczerze mówię co ja cenię i czuję. Funkcjonuje troszkę inaczej, mam bardzo męską osobowość, nic na to nie poradzę.

Edytowane 22 Sierpnia 2020 przez melody