Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, icman napisał:

A kto to ocenia?

Od strony dającego, powinien oceniać dający.

Od strony obdarowanego, może jedynie oceniać obdarowany.

 

Jeśli obdarowany myśli że zna intencje darującego, albo darczyńca myśli że wie jak odbierze dar obdarowany, to się w tym samym stopniu - mylą...

2 godziny temu, icman napisał:

Brać odpowiedzialność za emocje innych to zwykła manipulacja

Dlatego każdy może jedynie odpowiadać za siebie, lub przewidywać swoje własne życie.

Zgadywanka "dam jej sto róż, to ona da mi dupy" to jest próba manipulacji - przewidzenia odpowiedzi innego człowieka na zadany bodziec.

 

2 godziny temu, icman napisał:

Jeżeli zrozumiesz siebie i swoje intencje oraz jasno postawisz granice to intencje innych będą da Ciebie oczywiste

Nie. Wtedy, będzie się nam wydawać, że znamy intencje/odbiór/reakcje innych. Ale to będzie tylko i wyłącznie nasz własny kokon uprzedzeń i doświadczeń. Aby to zrozumieć, trzeba trafić na kogoś kto swoją wyjątkowością zburzy nasz ustalony porządek postrzegania.

 

Ekstremum:

Sytuacja nagrana na kamerze - duży, wyrośnięty dzieciak zabiera koledze z klasy dziesięć złotych, grożąc pięścią.

Strona "ofiary" - oczekując "oczywistej" przemocy fizycznej, oddał dychę którą wcześniej ukradł matce z portfela, aby nie zabrakło na marychę jakby diler podniósł ceny.

Strona "kata" - w przypadku odmowy, nie użyłby przemocy. Pieniądze zrabowane, zaniósł ojcu na jedzenie (bo ten wykupił leki i zostało mu zero).

 

Codzienny przykład:

Sytuacja obiektywna - mężczyzna daje spotkanej na ulicy kobiecie kwiat. To mąż i żona. On wychodzi na nockę do pracy, ona właśnie wraca z pracy do domu - spotkali się na przystanku 10 minut drogi od ich mieszkania.

Strona jego - chce zrobić niespodziankę, poprawić jej humor, "pokazać jak mu zależy". Intencja - gest miłości, odebrać ma go kobieta jako gest miłości. Wydaje mu się, jest dla niego oczywiste iż żona zabierze kwiat do domu, wstawi do wody i będzie się uśmiechać odpoczywając i patrząc na różę.

Strona jej - idzie właśnie na randkę z Tindera, przecież nie pojawi się tam z kwiatem. Odbiór - gest zawłaszczający, utrudniający plany, jest dla niej oczywiste że to gest zazdrości i próba kontroli. Na dokładkę, konieczność udawania zadowolenia z daru przeradza się w ukrytą frustrację, która być może będzie ostatnim kamyczkiem przechylającym szalę podczas tej randki z Tindera.

 

Pewien generał mówił, że zaskoczenie wroga jest taktycznie niemożliwe - ale można sprawić, by dla wroga było oczywiste co widzi. Aż do chwili, gdy z wozów pomalowanych w czerwone krzyże wysuną się kaemy :)

Edytowane przez Kespert
Literówka.
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert

Spoko rozumiem ale się nie zgadzam, ja to sprawdziłem i stwierdzam, że jasno postawione granice pozwalają zobaczyć intencje innych wobec Ciebie. 

 

Przykłady, które podajesz mówią o oczekiwaniach bez koncentracji na intencjach wobec Ciebie.

Edytowane przez icman
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, foaloke napisał:

wynika z faktu, że osoba je mająca po prostu się wstydzi tego, że jest w związku (a może wstydzi się tego, z kim jest w związku?).

Ja sie nie wstydzę że jestem w związku i z kim jestem w związku ale znam swoich wspolpracowników. Oni by z tego kpine robili jescze długie mc. Dla mnie to takie samo jakbym ja poszła do pracy partnera i przy jego pracownikach mówila zdrobnieniami do niego. Praca a życie prywatne to dwie rózne rzeczy. Gdyby te kwiaty zostały wysłane do domu czy do szpitala to bym sie ucieszyła ale do pracy.... 

4 godziny temu, foaloke napisał:

Ale przecież @Libertyn wyraźnie napisał o otwieraniu drzwi.

Otwierania drzwi nie uznaje w ogole w kategoriach gestów miłosci bo to normalne. Wiekszosc mezczyzn tak robi. Chyba ze jacys młodzi ponizej 30 to czasem sie nie zdaza i bardziej to ze nie otwieraja uważam za buractwo. 

4 godziny temu, Patton napisał:

No ja bym powiedział spokojnym ale stanowczym tonem że nie życzę sobie żeby tak do mnie mówiła w pracy, bo to nie czas i miejsce na takie teksty. A poza tym to do pracy nie przychodzi się na pogaduchy.

I bardzo dobrze bys zrobił to samo tyczy sie kwiatów 

4 godziny temu, Obliteraror napisał:

Tak, tak, seks analny i regularny lodzik również pod to się zaliczają : ))

Pewnie dla wielu kobiet tak. Przecież sam zobacz że jeśli kobieta jest zakochana to nie brzydzi jej robienie loda a nawet ją to podnieca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO wysyłanie kwiatów do pracy kobiecie to objaw maksymalnego stulejarstwa no chyba że to jakaś Dziwna kobieta i wytłumaczy to sobie inaczej... :((Czym częściej tym gorzej)

Rozumiem zrobić coś takiego raz w życiu żeby zaskoczyć laskę którą do tej pory niby "traktowaliśmy neutralnie(cokolwiek to znaczy)" w jakimś tam kluczowym niby momencie - być może oświadczyny albo dała nam pierwszy raz oral/anal/whatever zeszłej nocy... ;) 

Ja tam jestem szarmancki(dziadek mnie nauczył) - otwieram kobietom drzwi, staram się być miły ale w łóżku to ja liczę na ostre rżnięcie i lubię uległe dziewczyny, dominy mnie nie kręcą ale takie kiedyś przyciągałem co mnie wkurwiało :(

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Bohun napisał:

ostre rżnięcie

A jakie to jest ostre rżnięcie? Chodzi ci tylko o to że musisz dominowac czy faktycznie robisz cos ostrego?

PS Cała ta sytuacja z kwiatami wyglada moim zdaniem tak @Obliteraror zrobił glupotę, ona mu szczerze powiedziała ze to było głupie a on się obraził i rozpamietuje to do teraz. Zobacz że wszyscy mówią że było to głupie więc dlaczego "karzesz" za to swoja kobiete a nie siebie ? To ty zawiniłeś a nie ona że szczerze powiedziała co o tym myśli. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Androgeniczna napisał:

A jakie to jest ostre rżnięcie? Chodzi ci tylko o to że musisz dominowac czy faktycznie robisz cos ostrego?

Tak, Ja muszę dominować - uwielbiam uległe kobiety i tyle.

Normalnie lubię szybkie wkładanie i wyjmowanie, ujeżdżanie, uwielbiam jak laska robi gałę z cmokaniem i połykiem(heh, byle przy mnie).

Anal próbowałem dwa razy i od czasu do czasu gdyby laska się zgodziła to bym był zadowolony(wolałbym jednak jej inicjatywę w tej kwestii, jakby nie lubiła to trudno), lekkie szarpanie za  włosy, klapsy to standard uważam, innych udziwnień w sumie nie uważam chyba żeby laska coś wymyśliła :)

Przebieranki mnie nie interesują, ale w sumie strój pokojówki, kto wie co by było... :)

P.S.

Uwielbiam robić minetę i kocham jak laska lekko pojękuje i głęboko oddycha(naturalnie, a nie jakieś tam udawane jęczenie na głos..., jęczenie naturalne mnie kręci maksymalnie :)), o dziwo mnie bardziej zależy na przyjemności kobiety , a nie na swojej gdyż to drugie łatwiej osiągnąć... :)

Przez Ciebie prawie mi stanoł przez te fszystkie szczegóły, czy ta odpowiedź wyczerpuje Twoją ciekawość ?

Aha, zapominałem dodać do swoich zboczeństw OPASKĘ NA OCZY - niesamowicie mnie podnieca ;) 

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Bohun napisał:

Tak, Ja muszę dominować - uwielbiam uległe kobiety i tyle.

Musisz czy jesteś dominujący

Cytat

Normalnie lubię szybkie wkładanie i wyjmowanie, ujeżdżanie, uwielbiam jak laska robi gałę z cmokaniem i połykiem(heh, byle przy mnie).

Anal próbowałem dwa razy i od czasu do czasu gdyby laska się zgodziła to bym był zadowolony(wolałbym jednak jej inicjatywę w tej kwestii, jakby nie lubiła to trudno), lekkie szarpanie za  włosy, klapsy to standard uważam, innych udziwnień w sumie nie uważam chyba żeby laska coś wymyśliła :)

Raczej nie ma w tym dominacji.

Dominacja jest wtedy gdy ją masturbujesz, przed orgazmem robisz sobie herbatę a ona grzecznie czeka na to aż wypijesz, bez próby zaspokojenia się.

Dominacja wychodzi z głowy

 

Cytat

Przez Ciebie prawie mi stanoł

Stanął

Cytat

przez te fszystkie

Wszystkie

Cytat

Aha, zapominałem dodać do swoich zboczeństw OPASKĘ NA OCZY - niesamowicie mnie podnieca ;) 

Pozdro

Deprywacja sensoryczna jest bardzo fajna. Zwłaszcza ruinowanie orgazmu i oglądanie jej reakcji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn

Czepiasz się szczegółów, jakichś teorii,. jest jak napisałem, błąd ortograficzny był zamierzony... :)

Ja się nie znam na terminologii, może ktoś jak robi kupę na drugą osobę to jest ostro - kto wie co tam piszom w książkach ? 

Tak czy owak uwielbiam uległe laski i tyle. Miałem do czynienia z dominą, nawet mi nie stanoł na jej widok choć ładna była - jedyne co mogę powiedzieć o tej kobiecie to że chyba ojciec/matka ją skrzywdzili w dzieciństwie :(

 

1 minutę temu, Androgeniczna napisał:

@Bohun

Ostry seks to moim zdaniem jakieś symulacje gwałtów, przemoc w łóżku czy upokarzanie 

Pfff, ale lipa - i to ma być wyczerpująca odpowiedź?

Według mnie dupczenie laski na stole że kutas wchodzi po same jaja i szybko to ostry seks i tyle mi wystarczy.

Opisz jak to miałbyś być symulacyjnie gwałcona, upokarzana i tą przemoc tez opisz możliwie szczegółowo :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bohun

A czy jest coś pomiędzy uległą a domina? Bo wiesz uległa to całkiem inna terminologia. Taka kobieta lubi być właśnie bita czy upokarzana w łózku

8 minut temu, Bohun napisał:

Opisz jak to miałbyś być symulacyjnie gwałcona, upokarzana i tą przemoc tez opisz możliwie szczegółowo

Tak, żebyś miał do czego walic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Androgeniczna napisał:

@Bohun

A czy jest coś pomiędzy uległą a domina? Bo wiesz uległa to całkiem inna terminologia. Taka kobieta lubi być właśnie bita czy upokarzana w łózku

Bredzisz - naczytałaś się romansów, a teraz ten kał wychodzi Twoimi ustami/klawiaturom :(

Kurwa, na logikę uległa kobieta = kobieta która schyli się żeby mi np. zrobić laskę bez bicia i przemocy, wystarczy że zrobi to na co mam ochotę i cieszyłbym się gdyby lubiła być tak traktowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Bohun napisał:

@Androgeniczna

Tatuś albo jakiś inny wujek dobierał się do Ciebie w dzieciństwie i to Ty mylisz normę z dewiacją - gwałty, przemoc itd.

Ludzie nie odpowiadajcie na posty tego Trolla ,to zaburzona laska jak sto hui 

 Akurat ten rodzaj dewiacji nie jest powiązany z byciem ofiarą w dzieciństwie..  Zresztą nie wydaje mi się by jej ta dewiacja  dotyczyła bo leci stereotypami. Masochizm czy uległość  wynika z różnych czynników a czasami po prostu jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Androgeniczna napisał:

PS Cała ta sytuacja z kwiatami wyglada moim zdaniem tak @Obliteraror zrobił glupotę, ona mu szczerze powiedziała ze to było głupie a on się obraził i rozpamietuje to do teraz. Zobacz że wszyscy mówią że było to głupie więc dlaczego "karzesz" za to swoja kobiete a nie siebie ? To ty zawiniłeś a nie ona że szczerze powiedziała co o tym myśli. 

Mam wrażenie, że sensowniej byłoby dyskutować z @Fit Daria : ) Ja coś rozpamiętuję? Zachowała się buracko w swoim czasie, kwiatów nie dostała za to do dziś. I już nie dostanie, na żadną okazję :) Konkret. Rozumiesz, czym jest konsekwencja? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Obliteraror napisał:

Zachowała się buracko w swoim czasie, kwiatów nie dostała za to do dziś.

Tylko że to nie ona się zachowała buracko tylko ty głupio że w ogóle wysłałeś. Ona ci szczerze powiedziała że jej było wstyd w pracy i dużo osob na forum to potwierdza. Gdzie tu buractwo? Wolałeś żeby cię oklamała i powiedziała że sie cieszy żebys potem kolejny raz jak jakis debil wysyłał i robił jej wstyd?

Rozpamiętujesz bo do tej pory nie dałes jej kwiatków :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Androgeniczna napisał:

Wolałeś żeby cię oklamała i powiedziała że sie cieszy żebys potem kolejny raz jak jakis debil wysyłał i robił jej wstyd?

No i żona zapomniała tym sposobem o badylach w następnych latach :) Jak sądzisz, warto było tak kretyńsko zareagować i damskie fumy bez powodu stroić? Bo ja sądzę, że nie warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Androgeniczna Albo pani @Obliteraror mogła zachować takt podziękować za kwiaty i przekazać swoje zastrzeżenia co do stosowności ww. gestu jak dorosła osoba.
Ewentualnie później wziąć odpowiedzialność za szopkę jaką odwaliła i porozmawiać z mężem? Możliwości było wiele, pani wybrała najgorszą z możliwych i z kiepskiej sytuacji zrobiła jeszcze gorszą :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.06.2019 o 18:27, Androgeniczna napisał:

znam swoich wspolpracowników. Oni by z tego kpine robili jescze długie mc.

Dlaczego pracujesz w takim toksycznym środowisku? Ciągłe pilnowanie się, aby nie powiedzieć lub zrobić czegoś co spowoduje chamskie drwiny współpracowników musi być frustrujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.