Skocz do zawartości

Toksyczny związek z którego ciężko wyjść


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Brzygot napisał:

Wcale nie uczysz się na błedach. Nie byłkoby tego tematu gdybyś sie na nich uczył robiłeś ten sam błąd hooy wie ioe razy pod rząd, więc to są tylko puste słowa. Bądź ze sobą szczsry i sie zastanów czy zgadzasz się z tym co mówisz.

 

Może trochę się nie rozumieliśmy. Chodziło mi o to, że wole brnąć w głupotę i zobaczyć efekty niż podjąć decyzję bazując na tym co już miało miejsce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagaz doswiadczen... Bagaz doswiadczen wg niej:
zolnierzyk (Z) - ja pierdole, nawet loda dobrze nie umiesz zrobic...
ona (O) - dlaczego mnie ranisz? (i tutaj ghlghlghlg od robienia galy)
Z - co ja w tobie widze... jutro jedziemy do moich znajomych, jak chcesz jechac to badz jutro u mnie, jak nie to jade sam i mam wyjebane
O - oczywiscie, ze chce! przeciez jestesmy razem
Z - dobra kurwa tylko mi wstydu nie przynies
O - na pewno nie! (po czym malujac sie do lustra i ubierajac jak rasowa dupa plakala) kurwa jak ja go nienawidze. Jak ja go kocham... dlaczego mnie tak rani... dzis bedzie dam mu w dupke. W koncu dba o mnie jak prawdziwy samiec!

Bagaz doswiadczen moze miec samotna laska z dobrego domu, ktora koles popierdolil po latach jak zaszla w ciaze a ona sama pracuje zeby utrzymac starszych rodzicow i dzieciaka i jeszcze wieczorem na randke, z ktoryms z rzedu kolesiem ktory chce ja tylko wydymac wyglada jak modelka bo sie stara. Albo laska, ktorej chlopak zginal/popelnil samobojstwo. Znam takie przypadku, przykra sprawa. To sa kobiety, do ktorych mozna miec szacunek a nie jakas dupa z dobrego domu, ktora wszystko miala na tacy i jebie sie na prawo i lewo z nudow i przygody.

Pewnie splycilem troche, ale sie jeszcze gotuje po tym temacie.

Edytowane przez greturt
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale regulamin to mógłbyś w końcu przeczytać.
 

1 godzinę temu, kic-anty napisał:

Po pierwsze primo

kic, błagam, moje oczy krwawią. Już któryś raz to widzę i nie zniosę więcej. Primo, secundo, tertio itd...

Przepraszam za offtop, ale musiałem.

Edytowane przez nibynic
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary szanuj siebie przedewszystkim! Jeżeli baba wyczuje, że może ci wleźć na łeb i ci nasrać to to zrobi . Ona dobrze wyczaiła, że może robić z tobą co tylko chce . Dlatego zacznij od własnej osoby . Poukładaj sobie w głowie na początek, bo to klucz do wszystkiego. Chyba ,że wolisz być rogaczem w swoim życiu, i ślizgać się po jakimś dupcynglu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 5.01.2016 at 09:29, Tomasz94 napisał:

Problemy zaczęły się pojawiać po kilku miesiącach związku...Kłótnie w których ja czułem się winny bo nie zrobiłem "x" lub nie pomyślałem o "y" i nie czuła się przy mnie "piękna". W tym momencie pojawił się jej ex o którym zacząłem coraz więcej słyszeć. On to, przy nim tamto, jak on wracał z pracy to "rzucałam mu się na szyję" itd. Wszystko to co o nim słyszałem argumentowane było "szczerością" którą tak ceniła, a którą coraz to bardziej nienawidziłem. Dowiadywałem sie mnóstwa rzeczy o niej; o tym ilu miała chłopaków (podała dwudziestu paru), o tym jak jeden z nich był jakimś perkusistą, drugi podrywał ja na samochód itd. Był również jej ostatni facet przede mną, który będzie drugą pierwszoplanową postacią tego tematu. Żołnierz, starszy od niej, kolej o którym nie wiem wiele, ale wiem tyle, że wystawił ją, pozwolił wyśmiać przy znajomych i mówił chore rzeczy na jej temat podczas picia z jej ojcem (za co gościa znienawidził). Jej on się podobał, czuła, że do niego należy (to jej słowa) i się przy nim nie nudziła.

 

 

 

Miałem dokładnie to samo ale z aktualnym kolesiem którego spotkała, bo byli byli słabi ;) Po miesiącu dochodzenia do siebie (o miesiąc za długo) stawiałem się i nie pozwalałem na takie teksty. Było już za późno, mleko rozlane i trzeba było twardo powiedzieć papa, a najlepiej w momencie kiedy się tego nie spodziewa :) Nic innego tutaj nie wymyślisz, do widzenia i blokujesz nr telefony żeby Cie nie kusiło a jej sms olewasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko powiem tak, że każdego chłopa (albo pół-chłopa - czyli zazwyczaj zakompleksionego chuderlaka wychowywanego przez matkę) spotyka właśnie taka historia PO COŚ. Po to by odkryć w sobie pokłady męskiej siły, zrozumieć co w drzemie, co jest do skorygowania - albo się zabić, bo geny za słabe ;-)

Ale tak na serio, każda np borderline czy kobieta psychopatyczna, chora psychicznie, bardzo manipulująca, bierze sobie takiego chłopa by zaspokoić swój sadyzm. Jeśli będziesz się dawał, to ten sadyzm będzie jeszcze większy, aż ... też Cię zabije taka kobieta, tyle że psychicznie.

Zawsze powtarzam. Kobiety mają dwojaką seksualność która przenosi się na sposób funkcjonowania w życiu. Albo sadyzm gdy ona dominuje, albo masochizm gdy ty dominujesz. I ten jej wojskowy, który miał ją na własność, właśnie tak się prezentował.

W okresie karuzeli kutasów, kiedy kobieta jest atrakcyjna i bawi się (bo może), czyli do 30stki, najczęściej zmienia facetów jak rękawiczki i tak balansuje: raz uległy, raz dominujący. Tyle że z wiekiem brzydnie i musi czepiać się tych uległych, bo tylko tacy jej pozostaną. Znaczy się ci mili, posłuszni i dający sobie ciosać kołki po głowie, bo sie sami nie szanują(jak kobiety).

Tak czy siak jej traktowanie to tylko informacja dla samego Ciebie, że masz zachowania których baba nie szanuje i je powinienieś zmienić, a nie zmienisz ich będąc z kobietą bo do swoich problemów dochodzą ci zawsze problemy związkowe i jej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szklanka zimnej wody? Chłopaka trzeba do Morza Arktycznego wrzucić i niech tam sobie popływa przez kilka minut, bo inaczej nie zrozumie.

 

1. To jest najgorsze co czytałem dotychczas na tym forum. Doczytałem do połowy, później prawie zwymiotowałem. Mówię serio, zrobiło mi się trochę niedobrze. Kiedyś w gimnazjum jakiś idiota pokazał mi filmik w którym facet wbijał sobie gwoździe w kutasa. Teraz miałem bardzo podobne uczucie.


Byłem przekonany że na samym końcu napiszesz: "wczoraj z nią zerwałem i teraz mi smutno".

A TY PYTASZ NAS JAK Z NIĄ ZERWAĆ! CZUJECIE, KURWA?

Jak zaprosi swojego byłego, bedzie się z nim jebać na twoich oczach i każe ci zrobić jej w tym czasie drinka albo klęczeć i całować ją po stopach, to zakładam że też to zrobisz, a później będziesz nas pytał na forum czy powinieneś zerwać i prosił o "impuls?" :D Myślisz że ja teraz żartuję? Takie historie się zdarzają. Ty jesteś o jakiś milimetr od tego. Dalej się zastanawiaj czy z nią zerwać i pytaj na forum o impulsy, sposoby i wzory matematyczne. Później życzę miłego leczenia u psychoterapeuty i psychiatry.

 

Ja pierdolę, pierwsza dziewczyna pierwszą dziewczyną (mi tez moja pierwsza zryła beret i to porządnie), brak wiedzy od ojca brakiem wiedzy (ja też z domu wyniosłem jedno wielkie NIC), zakochanie zakochaniem, rycerzowanie rycerzowaniem (również - guilty as fuck), ale to już jest, kurwa przesada. Jedna dziewczyna z którą byłem, która pochodziłą z patologicznego domu i była chora psychicznie (leczyła się, była w psychiatryku itd) a do tego najprawdopodobniej miała bipolar, borderline albo inny burdel w głowie nie robiła mi nawet chyba 40% takich popierdolonych akcji jakie ta twoja zgniła kurwa robi tobie. Bo kurwa kwasy kwasami, jazdy jazdami, gnój potężny, kłótnie niezliczone, winny byłem nawet jak nie byłem i zawsze coś było nie tak, ale przy Tobie i tak byłem traktowany jak książe i największy cud świata.

 

2. Żeby było jasne. Twoja "dziewczyna" to:

-kurwiszon

-dziwka

-szmata

-ma zaburzenia osobowości, prawdopodobnie kilka naraz

-jest chora psychicznie - dosłownie, nie jako epitet. 

-jest zjebaną, rozpuszczoną, popierdoloną i upośledzoną emocjonalnie tępą cipą

Powinno się ją spalić na stosie.

 

Dotarło, kurwa, do zakutego łba, czy mam Ci to napisać w alfabecie Morse'a?

 

 

3. Nie jesteś osobą, która uczy się na błędach. Jesteś frajerem z samooceną na minusie. Nie masz godności. Nie masz jaj i nie masz też chyba fiuta. 

Jeśli nie zerwiesz z nią w tym tygodniu w sposób brutalny, chamski i bezczelny, to jesteś skończonym frajerem i nie ma dla Ciebie już żadnej nadziei.

Najlepiej by było gdybyś odjebał jakaś akcję a'la Vincent, albo chociaż napluł jej w twarz i publicznie ośmieszył. Bo takiego upokorzenia i zmieszania faceta z gównem to jeszcze nigdy nie widziałem.

 

Wydaje mi się, że i tak ująłęm tę sprawę dość delikatnie.

Jeśli to do Ciebie nie dotrze, to nic już nie dotrze.

 

P.S Zostałeś opierdolony w braterskiej miłości, więc nie miej mi za złe. Jak się teraz nie nauczysz, to spierdolisz sobie życie, po prostu.

Gdybym miał Cię w dupie, to bym się tutaj nie produkował, tylko już spał. Jak się oburzysz to tylko potwierdzi, że już nic z Ciebie nigdy nie będzie.

 

Więc misja - odnajdź swoje zagubione jądra i powodzenia. Zerwij z nią w najbardziej brutalny sposób, zeszmać tę pizdę. I nie bądź już więcej jebanym pedałem.

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Tamten Pan
  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem absolutnie nie masz się czego wstydzić. Takie rzeczy się zdarzają, a my zakochujemy się czasem nawet w qrwach. Pomyśl tak, skoro jesteś takim leszczem, bo cierpisz ale zerwałeś kontakt to kim jest jej były? Ruchającym orbiterem? Kim jest next? Tym samym? Panowie, prawda jest taka, że laska >8 ze zrytym beretem zawsze będzie się tak zachowywać a gwarantuję prawie każdemu z Was,  że podstawiając odpowiednią klacz jestem w stanie zrobić kibel z mózgu największemu twardzielowi. Pozostaje kwestia, czemu ona na Ciebie postawiła, bo ludzie rzadko się wiążą przy dużej różnicy w SMV. W tym wypadku odpowiedź już padła, robiłeś za przeciw wagę i tampon dla faktu, że została emocjonalnie zrównana z ziemią przez jakiegoś luja. W tym wypadku im bardziej koleś poukładany i inteligentny, tym lepiej bo chodzi wyłącznie o trampolinę. Rady? DYWERSYFIKACJA. Nie masz wyjścia bo sobie zryjesz mózg. W ostateczności idź do burdelu i przeleć kilka lepszych fizycznie od niej a zobaczysz jak Ci się w głowie rozjaśni. Wiem, że to trudne bo emocjonalnie wisisz na niej, ale potraktuj to jako niesmaczne ale konieczne lekarstwo. Z daleka od alko i ZERO kontaktu i ZERO reakcji na kontakt z jej strony. Po takich numerach ja bym ją skreślił ostatecznie i nieodwołalnie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu jest już lepiej i klepki się przestawiły co do idealizowania tej laski. Wszystko ułożyło się w jedną całość dzięki waszym odpowiedzią i rzeczywiście cała ta relacja polegało na przydzieleniu roli "tamponu".

Cała historia jest fakt faktem zjebana i nie da się tego czytać, a ja myślałem tylko o tym, że ktoś mi tam powiedział, że mnie kocha i jakoś udało mi się w to uwierzyć. Wszyscy macie racje, zerwanie kontaktu jest najlepszym pomysłem pomimo tego, że zdarzają się próby nawiązania kontaktu z jej strony, bo potrzebuje zrobić jakiś tekst po angielsku, bo nie wie jak zrobić to i tamto albo jakieś głupie pierdoły. Wyjebałem się, częściej wychodzę ze znajomymi, łatwiej jest mi się skupić na pracy i portfel jest nagle grubszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Wszyscy macie racje, zerwanie kontaktu jest najlepszym pomysłem pomimo tego, że zdarzają się próby nawiązania kontaktu z jej strony, bo potrzebuje zrobić jakiś tekst po angielsku, bo nie wie jak zrobić to i tamto albo jakieś głupie pierdoły.

 

Nagle jak coś potrzebuje to wie do kogo się zgłosić, a wcześniej wyzwiska i terror. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo z takimi trzeba tak: potrzebujesz dziewczynko tego i tego ode mnie, więc respektujesz takie i takie zasady. Jeśli nie to krzyż na droge.

Wchodziła ci na łeb tylko i wyłącznie dlatego, że na to pozwalałeś. Nie było granic. Jak baba wie, że może naginać granice to będzie to robić.

Naginałeś sie z różnych powodów, ale to tylko usprawiedliwianie własnej pizdowatości. Anielski wygląd i seks nie z tej ziemi nie jest powodem do wycierania sobą podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie, zwykłe zerwanie to stanowczo za mało w tym przypadku...Taka wredna kurwa powinna na koniec dostać niezłą nauczkę od Ciebie!

 

I zamiast skupiać się na siłowni i swoim wyglądzie, popracuj najpierw nad swoją psychiką.  PSYCHA i WIEDZA O MECHANIZMACH - TO JEST NAJWAŻNIEJSZE !

Wygląd absolutnie nic Ci nie da w przyszłości , jak będziesz nadal zachowywał się jak ostatnia cipa...

 

Felietony Marka na samczeruno.pl - idealne na początek będą!

 

W tej chwili to jest masakra , co ta suka z Tobą zrobiła...O czymś takim NIGDY nie słyszałem nawet , a żyję już trochę... Ale to na własne życzenie, po prostu jej na to pozwoliłeś...

 

To jest niewątpliwie typ laski, która uwielbia być ruchana (i traktowana) w sposób ZDECYDOWANY i BRUTALNY (wszystkie zresztą to lubią, WSZYSTKIE! może tylko nie zawsze i nie z każdym)  i CZUĆ NA SOBIE DOMINACJĘ SAMCA...

Tak jak już wspominali koledzy - gdy tej MĘSKOŚCI nie znajduje u partnera, sama zaczyna się zachowywać jak dominujący samiec-sadysta...

Chodzi nie tylko o seks , ale przede wszystkim o codzienne sytuacje - one gardzą słabeuszami (mentalnymi), zresztą WSZYSTKIE tak mają - Natura tak chciała...

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Tomasz94 napisał:

Od dłuższego czasu jest już lepiej i klepki się przestawiły co do idealizowania tej laski. Wszystko ułożyło się w jedną całość dzięki waszym odpowiedzią i rzeczywiście cała ta relacja polegało na przydzieleniu roli "tamponu".

Cała historia jest fakt faktem zjebana i nie da się tego czytać, a ja myślałem tylko o tym, że ktoś mi tam powiedział, że mnie kocha i jakoś udało mi się w to uwierzyć. Wszyscy macie racje, zerwanie kontaktu jest najlepszym pomysłem pomimo tego, że zdarzają się próby nawiązania kontaktu z jej strony, bo potrzebuje zrobić jakiś tekst po angielsku, bo nie wie jak zrobić to i tamto albo jakieś głupie pierdoły. Wyjebałem się, częściej wychodzę ze znajomymi, łatwiej jest mi się skupić na pracy i portfel jest nagle grubszy

Ja kiedyś zmuszony byłem zakończyć pewną znajomość w taki sposób

 

Zbyt mocno tkwiła w moim umyśle, żeby dało się w normalnej rozmowie to zakończyć i "zostać przyjaciółmi" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam zdanie kolegów. A do tego chce przestrzec Tomka, że ona wróci jak bumerang. Z tego co piszesz, ona jeszcze nawet nie wyciągnęła asa z rękawa, a co dopiero jokera, a taki babsztyl ma ich kilka. Będzie sobie skakała od jednego do drugiego "badboya", każdy ją kopnie w dupe bo widzi to, czego Ty nie widzisz. Jak tylko pojawi się dłuższa przerwa w dostawie to bidulka straci grunt pod nogami, straci pewność siebie i przyleci do Tomasza, ciepłego, troskliwego misia. Łzy w ślicznych oczkach, pewnie nawet w końcu zrozumie, że to ciebie tylko kochała i sama nie wie co ją opętało, taka bidulka, a z innej tali może wyjść guz piersi albo tatuś chory, albo problemy finansowe. 

 

Wachlarz jest szeroki i kolorowy. A Ty będziesz kminił "może rzeczywiście się zmieniła", "może razem to naprawimy". Bzdura.

 

Utnij to wpizdu, zrób jej jakieś świństwo albo powiedz jej wprost spierdalaj, bo najwyraźniej skoro dalej pisze o pomoc, to nie skumała bidula. Nie jesteś jej kolegą, przyjacielem, tatą ani stryjkiem. Zaproponowałeś normalny związek faceta z kobietą, ona wysrała się na tą propozycję rzadką kupą wielokrotnie. Nie jesteś jej niczego winien. Koniec historii.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy; jeśli się mylę. 
Twój multikolorowy avatar podpada mi pod zgniłą ciotowato-pizdowatą kulture zachodu. Nie masz przypadkiem skrajnie lewicowych poglądów i takiego właśnie spojrzenia na życie? 
Twoja tolerancja na zachowanie twej kurewny, brak konsekwencji i wzorców z dzieciństwa każą tak myśleć. A to już wiele wyjaśnia w temacie rokowań na ewentualną poprawę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, The Saint napisał:

Bez obrazy; jeśli się mylę. 
Twój multikolorowy avatar podpada mi pod zgniłą ciotowato-pizdowatą kulture zachodu. Nie masz przypadkiem skrajnie lewicowych poglądów i takiego właśnie spojrzenia na życie? 
Twoja tolerancja na zachowanie twej kurewny, brak konsekwencji i wzorców z dzieciństwa każą tak myśleć. A to już wiele wyjaśnia w temacie rokowań na ewentualną poprawę. 

Mój avatar to okładka albumu jednego z moich ulubionych (w tym przypadku świętej pamięci) artystów. Dokładna nazwa to Nujabes - Spiritual State.

 

Co do wracania jak bumerang to wiem, że to się stanie. Raz tak było i to nawet przewidziałem, tym razem kiedy skończy ze szkołą, znajdzie kolejnego pajaca który porucha i zostawi wskoczy jej stary priorytet i będzie przepraszanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie Twój honor? Gdzie Twoja duma? Gdzie Twoja do kurwy nędzy męskość?
Jakie masz wymagania wobec siebie, szanujesz siebie? Stawiasz jakieś wymagania swojej (przepraszam) kurwie?
Tylko bez płaszczenia się nad sobą. Odpowiedz szczerze chociaż na to.

Jeśli nie potrafisz; to prosto do psychiatry, bo tu raczej nie nikt nie będzie w stanie Ci pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Pikaczu napisał:

Temat prosty.Jest zwiazek?wali chujem?wychodzisz ze zwiazku%-)papa.co w tym trudnego?a no tak ambicje nie dokończone plany oczekiwania ego sie sra%-)

Uzaleznienie emocjonalne od laski do takiego stopnia ze zrobisz wszystko zeby zalac puste emocjonalne baki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no kumqam że główna emocja sex i uczycie fajnosci bo jest baba to jest dobrze.nie raz to przechodziłem.dlatego ostatnio gdybym nie był pół bogiem i nie włączył logiki to nic by nie było.ale to dopiero jak ego ucichło i emocje opadły.cios za ciosem

Edytowane przez Pikaczu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikacz, ja Ci opisze na swoim przykladzie, czemu tkwilem w chujowych relacjach?

Bo uzaleznienie emocjonalne i " jest fajnie"...

 

Jak opisywalem, wchodzac w dorosle zycie i rozne jego aspekty i kontakty bylem i nadal jestem pustym wrakiem emocjonalnym, bo czulosci, dotyky, milosci i zainteresowania dostalem tyle co filemon naplakal...

 

Ale do rzeczy;

 

Spotykam niunie, jest fajnie, wkrecam sie, czemu sie wkrecam? Bo niunia daje mi namiastke tego czego nie dostalem za malego...

 

ja chce wiecej, bo to jest jak narkotyk, laska odpierdala nunery, ja dalej z nia jestem, jest moim narkotykiem, zapalnikiem...

 

To temat bardzo zlozony, stad rozpacz, pantoflarstwo, a jak dochodzi do tego niezly seks, to unosisz sie nad ziemia...

 

Dlatego potem tacy delikwenci, albo sie wieszaja albo strzelaja w łeb...

 

Skonczyl sie narkotyk a pasozyt nie ma co jesc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.